Dawid Chrapla - The Voice of Steelworks,...


05 maja 2024, 00:13

The Voice of Steelworks - debiutancki solowy album Dawida Chrapli, śląskiego przedstawiciela sceny noise'owej, znanego z twórczości w formacjach ADTX, Antybiotix, Hated Bruit Kollektiv i Synapsis.
   Wydany 22 czerwca 2020 roku w limitowanej edycji 300 sztuk nakładem niewielkiej wytwórni Saamleng album The Voice of Steelworks jest przykładem wydawnictw z gatunku ,,Field Recording", awangardowych form industrialu bądź ambientu, kiedy artysta montuje mikrofony w danym otoczeniu rejestrując dźwięki, tworzy na ich podstawie ścieżki dźwiękowe. Bywało w historii muzyki, że po taką formę sięgały zespoły z szeroko pojętego mainstreamu, jak chociażby Einstürzende Neubauten, przykładem również może być też debiutanckie wydawnictwo studyjne legendarnej niemieckiej formacji Kraftwerk (Kraftwerk, 1970), gdzie w utworze Stratovarius wykorzystano surowe dźwięki zgniatarki przemysłowej i łomot spadającego żelastwa.
   Związany od dzieciństwa z Górnym Śląskiem i przemysłowymi dźwiękami regionu Dawid Chrapla doszedł do wniosku, iż dźwięki wydobywające się z hal fabrycznych, kopalń i hut tworzą swego rodzaju muzykę tła - muzykę, z której można stworzyć pełnowymiarowy album muzyczny. W tym celu artysta zatrudnił się w hucie stali ,,Andrzej" w Zawadzkiem (woj. Opolskie), gdzie pracował aż do jej zamknięcia. W międzyczasie muzyk, traktując miejsce pracy jako studio nagraniowe, zainstalował w halach i pomieszczeniach produkcyjnych mikrofony i magnetofony, w tym Sony MZ-R35, Zoom HI, Olympus LSI00 i Audio Technica ATR25, rejestrując dźwięki w trakcie codziennej pracy.
   Wydawnictwo podzielono na siedem, względnie krótkich, niezależnych ścieżek dźwiękowych tworzących quasi-utwory.
Setlistę rozpoczyna kompozycja Forge I (kuźnia - odgłosy kuźni) wypełniona industrialnym szumem otoczenia, subtelnym terkotem maszyn w tle oraz pojedynczymi i powtarzającymi się cyklicznie stukotami imitującymi werbel sekcji rytmicznej. Kontynuacją wątku jest numer Forge II, gdzie industrialny szum otoczenia wypełniają bardziej odległe i chaotyczne stukoty, dzwonienie oraz donośnie łomoty nietworzące jednak iluzji sekcji rytmicznej. Czasem słychać jest za to pokrzykiwania robotników.
   Utwór Tool and Die Hall (hala narzędzi i matryc) zdaje się być najbardziej złożonym dźwiękowo momentem albumu. Industrialny szum otoczenia, który z czasem nieco wycisza się, wzbogacają ostre dźwięki dzwonka alarmowego, liczne stukoty, mechaniczny dźwięk silnika maszynowego, dzwonienie narzędzi, zgrzyty, noise'owe wycie maszynowe wsparte chropowatym pogłosem, pisk szlifierki, odgłosy spawarek, terkotanie kół oraz dialogi między robotnikami.
   W kompozycji Drawing Mill (rysownica) industrialny szum otoczenia uzupełniają ostre, ale odległe warkoty szlifierek, stukoty, metaliczne łomoty, syki oraz odległe i nisko brzmiące psychodeliczne buczenie w tle, które narasta i maleje.
   Utwór Rolling Mill (walcownia) również wypełniony jest industrialnym szumem otoczenia, który wzbogacają zarówno odległe, jak i bliższe łomoty, syki i stukoty z metalicznym pogłosem, odległe i wysoko brzmiące zgrzyty, odgłosy kroków oraz krótki i niezrozumiały komunikat (co nagrywasz?).
   Numer Pipe Mill (młyn do rur) wypełniony jest tym razem nieco bardziej odległym, lecz wciąż intensywnym industrialnym szumem otoczenia, odległymi łomotami, mechanicznymi stukotami i przenikliwym, ale subtelnym piskiem w tle.
   Albumową setlistę zamyka najlepszy i najdłuższy (prawie dziewięć minut) w zestawieniu utwór Pin Forging Hall (hala kucia sworzni), gdzie industrialny szum otoczenia zastępuje nisko brzmiący, drone'owy dźwięk przypominający warkot transformatora pod wysokim napięciem. Z oddali - z sąsiedniej hali - słychać odległe metaliczne łomoty, zaś na miejscu pojawia się krótki i chłodny dźwięk przypominający... partię harmonijki ustnej, po którym następuje zagęszczenie dźwięków w postaci podszytego odległym wyciem zgrzytu przypominającego brzmienie kursującej windy, wzrasta również industrialny szum otoczenia, słychać jest podszyte echami przytłumione łomoty i metaliczne stukoty, z czasem też wycisza się industrialny szum otoczenia oddając pole niskiemu, drone'owemu dźwiękowi przypominającemu warkot transformatora. Pojawiają się bardziej subtelne dźwięki, jak odgłos rozbijanych szklanych elementów (czasem podszytych metalicznym łomotem), w dalszym ciągu rozbrzmiewają też liczne stukoty, łomoty i głuche uderzenia - wszystkie spotęgowane przez echa.
   The Voice of Steelworks to nie jest rzecz jasna wydawnictwo przeznaczone na listy przebojów, czego w pełni świadomy jest sam jego autor, Dawid Chrapla. Dla tych, co nie ruszając się z domu, chcieliby poznać klimat śląskiej huty, album może mieć charakter przewodnika po halach pracujących pełną parą, jednak wydawnictwo może być również swoistym soundtrackiem dokumentującym powolny i nieuchronny upadek polskiego przemysłu.


Tracklista:


1 Forge I 2:41
2 Forge II 4:59
3 Tool and Die Hall 7:10
4 Drawing Mill 5:40
5 Rolling Mill 3:21
6 Pipe Mill 2:35
7 Pin Forging Hall 8:41


Personel:


Dawid Chrapla – recorder

 


Written by, © copyright March 2023 by Genesis GM.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz