Aya RL - Aya RL ("niebieska"),...


20 sierpnia 2023, 10:57

Aya RL "Niebieska" - drugi album studyjny polskiej formacji alternatywno-industrialnej, Aya RL, nagrywany w marcu 1989 roku, wydany został latem 1989 roku.
   Po dość niespodziewanym sukcesie debiutanckiego albumu Aya RL, Aya RL "Czerwona" (1985), i jego ciepłym przyjęciu przez krytykę i słuchaczy, do USA wyjechał gitarzysta, Jarek Lach, formalnie opuszczając zespół. Mimo to Paweł Kukiz i Igor Czerniawski postanawiają kontynuować pracę nad nowym materiałem, jednakże muzycy niezadowoleni z uzyskanych efektów, zarzucają pracę nad nowym wydawnictwem angażując się w nieudany projekt, AYA, którego efektem było nagranie zaledwie kilka utworów we współpracy z wokalistką post punkowego zespołu Deuter, Beatą Pater. Najbardziej znaną kompozycją projektu była piosenka Ażeby, wydana jednak pod szyldem Brygady Miłości i umieszczona na albumie kompilacyjnym, Cisza Jest... Nic Się Nie Dzieje, nagranym przez różnych nowofalowych wykonawców, w tym m.in. Püdelsi, Kosmetyki Mrs. Pinki, Ziyo i Aurora, i wydanym w 1988 roku. Ostatecznie Aya RL wraca do produkcji swojego nowego albumu we wrześniu 1987 roku; miejsce Jarka Lacha zajmuje stary znajomy Igora Czerniawskiego z okresu studiów na Uniwersytecie im. Łomonosowa w Moskwie, Adam Romanowski. Nagrań dokonano w Studio Tonpress KAW. Nowy album, również zatytułowany po prostu Aya RL, nakładem wytwórni Tonpress ukazuje się cztery lata po debiutanckim wydawnictwie Aya RL, tzw. "Czerwonej", w 1989 roku. Przez wzgląd na okładkę autorstwa Macieja Smogorzewskiego, wydawnictwo zyskuje nieoficjalny tytuł, Aya RL "Niebieska".
   Tym razem muzyka Aya RL nabiera o wiele bardziej industrialnego klimatu, bardzo rzadkiego wśród polskich wykonawców. Album jest dosyć bliski stylom psycho-industrialnym wczesnej twórczości brytyjskich formacji, Throbbing Gristle i Cabaret Voltaire, a w szczególności kultowemu albumowi, Red Mecca (1981), tej drugiej. Teksty w utworach, podobnie jak na albumie debiutanckim, również często dotykają tematów politycznych, chociaż nie brakuje i romantyzmu.
   Album otwiera jednak brutalny i industrialny utwór, Sabotaż, w którym sekcję rytmiczną zastępuje hipnotyzujący i zapętlający się głuchy werbel oraz zimna klawiszowa pętla o xylofonowym brzmieniu. W tle występują krótkie, nisko i warkotliwie brzmiące partie syntezatorowe, wysoko brzmiące i świdrujące syntezatorowe efekty oraz przeciągłe, choć względnie krótkie, wysoko bądź art rockowo brzmiące i ostre riffy gitarowe. Z czasem pojawia się gęsta, chłodna i melancholijna przestrzeń z wplecionymi dyskretnymi, ale gęstymi partiami klawiszy o brzmieniu typu piano (występującymi wraz z chłodną i melancholijną przestrzenią również w refrenach), za nimi zaś partia akustycznej gitary zabarwiona brzmieniem latynoskim, po czym struktura muzyczna powraca do stanu poprzedniego. W refrenach dodatkowo pojawiają się zabarwione art rockiem i psychodelą lat 60. delikatne partie gitarowe, również nisko i warkotliwie brzmiące partie syntezatorowe nabierają dłuższych i bardziej chwiejnych linii melodii, zaś w miejsce przestrzeni pojawia się śpiewana falsetem odległa wokaliza. Całość zamyka mroczna, nisko i warkotliwie brzmiąca partia syntezatorowa. Również warstwa wokalno-tekstowa w wykonaniu Pawła Kukiza, odnosząca się do sytuacji polityczno-społecznej panującej w ówczesnej Polsce, jest niezwykle brutalna. Partia wokalna w strofie polega na brutalnej deklamacji, zaś w refrenie przechodzi w szorstki punkowy śpiew. Pod koniec piosenki Paweł Kukiz wydaje z siebie bezkompromisowe odgłosy wypróżniania, wymiotowania, kaszlu i wreszcie zniekształconego, paranoicznego śmiechu.
   Równie brutalny i odnoszący się do aktualnej sytuacji polityczno-społecznej w Polsce jest utwór Słoneczko - Piosenka z Okładki ze standardowym, ale ciężkim i industrialnym tempem automatycznej sekcji rytmicznej wspartej dodatkowo dźwiękami dzwonków i xylofonu, partią syntezatorowego, lekko warkotliwego basu w podkładzie tworzącego krótkie i dynamiczne pętle, chłodną i przeciągłą solówką klawiszową o lekko falującym, dusznym i nieco organowym brzmieniu oraz chłodną przestrzenią o smyczkowym brzmieniu rodem z filmów katastroficznych występującą w refrenach. Również w refrenach pojawia się zapętlona solówka klawiszowa o brzmieniu klarnetu. Między refrenem a drugą strofą występuje dynamiczna partia przetworzonej gitary rytmicznej brzmiącej niczym drapanie (utrzymująca się również w drugiej i trzeciej strofie), dodatkowy, bardziej subtelny i równomierny puls syntezatorowego basu w podkładzie oraz wysoko zawieszone partie smyczków o symfonicznym zabarwieniu. Partie wokalne w wykonaniu Pawła Kukiza w strofach odnoszą się do brutalnego punkowego śpiewu przypominającego nawoływanie sierżanta w wojsku prowadzącego batalion żołnierzy, natomiast w refrenach sekcja wokalna przechodzi w leniwą formę deklamacji o dość groteskowym brzmieniu w stylu Dietera Meiera z formacji Yello, ukryta jest zresztą bardziej za fasadą warstwy muzycznej.
   Instrumentalny utwór, Waltera Pamięci Rapsod Żałobny, dedykowany został Walterowi Chełstowskiemu, legendarnemu reżyserowi programów telewizyjnych, twórcy i organizatorowi Festiwalu w Jarocinie, a przede wszystkim wielkiemu przyjacielowi i nieoficjalnemu, czwartemu muzykowi Aya RL. Muzycznie utwór odwołuje się do twórczości z lat 70. legendarnej niemieckiej formacji, Can, łącząc brzmienia i stylistykę nowej fali, synth popu i reggae. Automatyczna sekcja perkusyjna w stylu reggae składa się tu ze spowolnionego, względnie delikatnego werbla i zapętlonego podkładu rytmicznego ze wsparciem dodatkowych werbli, brzmienia marimby i innych perkusjonaliów. W podkładzie występuje subtelna, ale głęboka i gęsta sekcja basowa, w tle przechodzi lekka i wysmukłe brzmiąca smyczkowa pętla oraz łagodna nowofalowa partia gitarowa. Na pierwszy plan przechodzą płaczliwe solówki klawiszowe o chropowatym i wysokim brzmieniu marimby, które w drugiej części utworu przechodzą również w brzmienia orkiestrowe. Są też i zapętlone solówki klawiszy o chropowatym brzmieniu klarnetu. Z czasem - początkowo subtelnie - pojawia się się chłodna, szorstka i melancholijna przestrzeń o soulowym zabarwieniu.
   Kompozycja Moje On to znowu powrót do brutalnego, industrialnego klimatu z utworu Sabotaż, choć sekcja automatu perkusyjnego początkowo jest tu dyskretna i oszczędna, z czasem nabiera jednak równomiernego i bardziej wyrazistego tempa. Główną strukturę muzyczną budują tu równomierny, twardy i industrialny puls sekwencerowego basu z wplecioną w niego subtelną i chłodną smyczkowo brzmiącą pętlą oraz dodatkowymi twardymi partiami basu, ponadto występują też krótkie, wysoko brzmiące art rockowe riffy gitarowe przechodzące również w dłuższe solówki, syntezatorowe szumo-trzaski czy wysoko brzmiące efekty. W drugiej połowie piosenki pojawia się krótki i przetworzony riff gitarowy brzmiący niczym wycie syreny, zaś pod jej koniec występuje krótki i podwójny industrialny dzwonek fabryczny. Partia wokalna w wykonaniu Pawła Kukiza oscyluje wokół brutalnego punkowego śpiewu; wokalista wydaje z siebie dźwięki niby dławienia się. W refrenach Paweł Kukiz wspierany jest chórkami przez Igora Czerniawskiego i Adama Romanowskiego śpiewających falsetem. W drugiej połowie kompozycji pojawiają się krzykliwe nowofalowe wokalizy w tle.
   Piosenka Jak Ze Szkła i Stali stanowi powrót do bardziej nowofalowych klimatów z albumu Aya RL "Czerwona" czy wręcz do romantycznej wymowy kultowego przeboju Aya RL, Skóra, o czym świadczy romantyczna, drżąca i delikatna partia wokalna w wykonaniu Pawła Kukiza. Sekcja rytmiczna kompozycji opiera się na oszczędnym wykorzystaniu automatu perkusyjnego z subtelnym i zapętlonym podkładem rytmicznym. W podkładzie występuje pulsująca sekcja gitary basowej wsparta dyskretnie syntezatorową pulsującą sekcją basu. Strukturę muzyczną prowadzi łagodna, nowofalowa partia gitary prowadzącej. Warstwę muzyczną wzbogacają zagęszczone partie klawiszy o brzmieniu typu piano, krótkie i wysoko brzmiące riffy gitarowe podszyte solówkami klawiszy o orkiestrowym brzmieniu oraz długie i wysoko brzmiące, ale nie agresywne riffy gitarowe tworzące przestrzeń. W pomoście warstwa muzyczna zostaje zastąpiona krótkim i zapętlonym post punkowym riffem gitarowym powtórzonym dwukrotnie. W drugiej połowie piosenki pojawia się chłodna i subtelna melancholijna przestrzeń, zaś wyrazistości nabierają solówki klawiszowe o orkiestrowym brzmieniu, które wychodzą na solo.
   Ambientowy numer Fiji (Where is Fiji?) zawiera subtelny, jednostajny i spowolniony beat automatu perkusyjnego wsparty niekiedy dzwonkami. Rytmu utworowi dodaje zapętlona i nieco mechaniczna pętla klawiszowa o brzmieniu marimby. Struktura muzyczna wypełniona jest chłodną i wyraźnie melancholijną przestrzenią, krótkimi wejściami chłodnych solówek klawiszowych o przestrzenno-melancholijnym brzmieniu, gitarową pętlą w tle o wysoko brzmiącym i delikatnym riffie oraz długimi i wysoko brzmiącymi art rockowymi riffami gitarowymi. Brak jest sekcji basowej. Partia wokalna w wykonaniu Pawła Kukiza polega na narracji w języku angielskim.
   Wyraźnie synth popowy utwór, Ten Człowiek z Teczką, charakteryzuje się silnym, standardowym, utrzymanym w średnim i hipnotycznym tempie, beatem automatu perkusyjnego ze zintegrowanym i idealnie podążającym za rytmem podkładem syntezatorowego basu o warkotliwym i pulsującym brzmieniu, połączonymi ze sobą krótkimi chłodnymi solówkami klawiszowymi o przestrzennym brzmieniu i gitarowymi partiami o zabarwieniu funkowym (wychodzącymi też na solo) oraz krótkimi solówkami klawiszy o brzmieniu fletu przechodzącymi w bardziej twarde i surowe brzmienie w drugiej strofie. W refrenach występuje chłodna przestrzeń o brzmieniu przypominającym flet, zaś w tle słychać subtelną, nowofalową partię gitarową. W końcówce utworu występują również krótkie, nowofalowe chwyty gitarowe. Partia wokalna w wykonaniu Pawła Kukiza jest delikatna i zabarwiona nową falą, niekiedy ocierająca się o falset. Sama zaś warstwa tekstowa ma charakter groteski skierowanej do ówczesnego ministra propagandy, Jerzego Urbana, którego Paweł Kukiz parodiuje pod koniec piosenki. Utwór zawiera eksperymentalne interlude łączące się z następną kompozycją, Za Chlebem, wypełnione delikatnym i pulsacyjnym sygnałem o wysokim brzmieniu, dynamicznym i twardym industrialnym poszumem w tle, brak jest też sekcji rytmicznej, słychać za to odległe i niezrozumiałe dialogi prowadzone przez krótkofalówkę.
   Poruszająca temat powszechnej na przełomie lat 80. i 90. emigracji z Polski do USA kompozycja Za Chlebem opiera się o oszczędny beat automatu perkusyjnego, za którym podąża twarda i warkotliwa sekcja syntezatorowego basu. Sekcję rytmiczną wspomaga jednostajny groove. Warstwę muzyczną wypełnia chłodna i gęsta przestrzeń o niskim smyczkowym brzmieniu rodem z hollywoodzkich filmów sensacyjnych, ponadto występują dramatyczne, lekko zapętlające się chłodne solówki klawiszowe o wysokim, lekko szorstkim i nieco organowym brzmieniu oraz nakładające się na siebie przeciągłe post punkowe riffy gitarowe podszyte głuchymi i przetworzonymi stukotami. Warstwa wokalna jest tu wykrzyczana przez Pawła Kukiza, który w drugiej połowie kompozycji tworzy krzykliwe wokalizy ze wsparciem Igora Czerniawskiego i Adama Romanowskiego, których wokalizy mają wymiar bardziej chóralny.
   Album zamyka electro funkowy numer Prinsie Serce z połamanym podkładem rytmicznym automatu perkusyjnego i jednostajnym twardym werblem. Sekcję rytmiczną wzbogaca krótka i szybka partia klawiszowa o brzmieniu marimby. W podkładzie występuje rozmyta sekcja syntezatorowego basu, w tle zaś funkowa sekcja gitarowa. Strukturę muzyczną budują przestrzennie i melancholijnie brzmiące partie klawiszowe, klawiszowe solówki o brzmieniu elektrycznego pianina i jazzowym zabarwieniu tworzące zarówno melodie w tle, jak i główne, dość chwytliwe linie melodii, są też i krótkie, wysoko brzmiące riffy gitarowe oraz krótkie solówki klawiszowe o brzmieniach orkiestracyjnych czy saksofonu tenorowego. Zarówno tytuł piosenki, jak i partia wokalna zaśpiewana falsetem przez Pawła Kukiza oraz electro funkowe brzmienie zabarwione nieznacznie jazzem, sugerują parodię stylu amerykańskiego wokalisty soulowego, Prince'a, specjalizującego się w tego typu piosenkach o miłości i niezwykle popularnego w tamtym czasie, mającego status gwiazdy ustępującej jedynie Michaelowi Jacksonowi.
   Mimo swojego zróżnicowania i nowatorstwa album Aya RL "Niebieska" nie powtórzył sukcesu debiutanckiego Aya RL "Czerwonej". Najbardziej znaczącym sukcesem albumu było 4. miejsce utworu Jak Ze Szkła i Stali w zestawieniu Listy Przebojów Programu Trzeciego Programu III Polskiego Radia w 1990 roku. W tymże 1990 roku następuje kryzys w polskiej muzyce elektronicznej spowodowany falą popularności amerykańskiego nurtu grunge i jednoczesnym pojawieniem się zjawiska disco polo, w związku z czym skład Aya RL opuścili Adam Romanowski i Paweł Kukiz, który z powodzeniem kontynuował karierę w zespołach m.in. Emigranci i Piersi. Do składu Aya RL powrócił za to Jarosław Lach, który wraz z Igorem Czerniawskim stworzył duet instrumentalny.
   Mimo wszystko dziś Aya RL "Niebieska" ma status albumu kultowego na polskim rynku muzycznym. Jest to przykład nie za często wydawanego przez polskich wykonawców albumu prezentującego muzykę spod znaku awangardy i industrialu.


Tracklista:


1 Sabotaż 3:48
2 Słoneczko - Piosenka Z Okładki 4:14
3 Waltera Pamięci Rapsod Żałobny 5:02
4 Moje On 4:46
5 Jak Ze Szkła I Stali 4:19
6 Fiji (Where Is Fiji?) 3:59
7 Ten Człowiek Z Teczką 5:06
8 Za Chlebem 4:10
9 Prinsie Serce 3:32


Personel:


Igor Czerniawski – instrumenty klawiszowe, programowanie, śpiew
Paweł Kukiz – śpiew, instrumenty klawiszowe
Adam Romanowski – gitara, śpiew


Written by, © copyright February 2012 by Genesis GM.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz