Gary Numan - The Pleasure Principle, 1979;...


18 listopada 2023, 01:51

The Pleasure Principle - pierwszy album sygnowany przez Gary'ego Webba pseudonimem Gary Numan. Dotąd wokalista i jego zespół nagrali dwa albumy pod szyldem Tubeway Army - Tubeway Army (1978) i Replicas (1979). Wydawnictwa te nagrywane były pod silnym wpływem twórczości Davida Bowiego, jednakże na ogarniętych kryzysem gospodarczym oraz punkową rewolucją Wyspach Brytyjskich drugiej połowy lat 70. oba albumy zdobyły umiarkowaną popularność. W 1979 roku muzyk zafascynowany niemiecką muzyką elektroniczną oraz nurtem krautrocka wraz z zespołem przyjął pseudonim Gary Numan, dostrzegł również nową falę powstających w Wlk. Brytanii młodych zespołów grających na syntezatorach, jak Ultravox i The Human League i postanowił zwrócić się w tym właśnie kierunku praktycznie rezygnując z gitar, które zastąpione zostają przez samplery i efekty gitarowe oraz syntezatory nadające utworom niesamowity, charakterystyczny dla twórczości Gary'ego Numana chłód.
   Album The Pleasure Principle nagrywany był latem 1979 roku w studiu Marcus Music AB w Londynie, a wydany został 7 września 1979 roku nakładem wytwórni Beggars Banquet Records.
   Premierę wydawnictwa poprzedziło jednak wydanie 21 sierpnia singla Cars, który dość niespodziewanie przyniósł Gary'emu Numanowi ogromny sukces komercyjny po obu stronach Atlantyku, stając się pierwszym brytyjskim hitem synth popowym. Singiel dotarł do 1. miejsca w Wlk. Brytanii i Kanadzie, w USA w zestawieniach Billboard Hot 100 i Billboard Hot Dance Club Play zajął odpowiednio 9. i 56. miejsce, do 9. miejsca dotarł w Australii, 18. miejsce zajął w Nowej Zelandii, do 28. miejsca dotarł w Belgii, zaś w Niemczech doszedł do 45. miejsca. Kompozycję rozpoczyna szybko pulsująca i tubalnie brzmiąca partia syntezatorowa z czasem zanikająca w trakcie trwania piosenki. Warstwa muzyczna składa się ze standardowego, dynamicznego i równomiernego tempa żywej sekcji perkusyjnej, nisko i surowo brzmiących, chwytliwie zapętlających się solówek klawiszowych oraz identycznie zapętlającej się sekcji basu w podkładzie, przeciągłej, a także lekko wibrującej partii klawiszowej o futurystyczno-smyczkowym brzmieniu. Zamiast refrenów występuje podszyta surowo i tubalnie brzmiącym chłodnym syntezatorowym tłem oraz dźwiękami tamburynu krótka, wibrująca i chwytliwie zapętlająca się solówka klawiszowa o wysokim i futurystycznym brzmieniu. W ten sam sposób zapętla się również sekcja gitary basowej w podkładzie. Partia wokalna, zabarwiona lekko punkiem, dostosowuje się do nisko brzmiącej solówki klawiszowej. W drugiej, w zasadzie instrumentalnej części utworu, smyczkowo-futurystycznie brzmiąca przeciągła partia klawiszowa wsparta jest chłodną, chwiejną i wibrującą partią klawiszy o wysokim i futurystycznym brzmieniu. Gary Numan wyjaśnił, że piosenka zainspirowana została pewnym incydentem, kiedy muzyk wracając któregoś dnia do Londynu utknął w korku, zaś kilku osiłków próbowało go wyciągnąć z samochodu i pobić, wtedy artysta zamknął się w swoim samochodzie i uciekł chodnikiem. W ten sposób Gary Numan chciał wyrazić, iż w swoim samochodzie możesz czuć się bezpiecznie.
   Album otwiera jednak instrumentalna kompozycja Airlane z funkową sekcją żywej perkusji i sekcją gitary basowej w podkładzie, nisko brzmiącym syntezatorowym tłem, smyczkowo-futurystycznie brzmiącą partią klawiszową tworzącą rozległą i lekko zapętlającą się linię melodii, oraz subtelnymi i twardo pulsującymi partiami syntezatorowymi o niskim i warkotliwym brzmieniu w tle przechodzącymi również w zapętlenia. W drugiej części utworu smyczkowo-futurystycznie brzmiąca sekcja klawiszowa wspomagana jest dodatkową zimną partią klawiszową o wysokim, chwiejnym i futurystycznym brzmieniu.
   Utwór Metal charakteryzuje się jednostajnym tempem żywej sekcji perkusyjnej, chwytliwie (w stylu house!) zapętlającą się twardą solówką klawiszową o brzmieniu riffu gitarowego, identycznie zapętlającą się sekcją gitary basowej z elementami funku, nisko brzmiącym i rozległym syntezatorowym tłem, okazjonalnie występującą zapętloną chłodną solówką klawiszową o smyczkowo-wysokim brzmieniu, a także chłodną i przytłumioną przestrzenią ze zgrzytliwymi efektami w tle. W drugiej części piosenki występuje dodatkowo przeciągła i lekko wibrująca chłodna partia klawiszowa o smyczkowo-futurystycznym brzmieniu. Partia wokalna, choć lekko zabarwiona jest punkiem, ma dość mechaniczny charakter, brak jest też refrenów. Do dziś jest to jeden ze sztandarowych utworów w repertuarze Gary'ego Numana grany podczas każdego koncertu.
   Complex to drugi i ostatni singiel albumu wydany 16 listopada 1979 roku. Numer opiera się na jednostajnej i lekko spowolnionej sekcji żywej perkusji, dość twardej i z lekka funkowej sekcji gitary basowej w podkładzie, przeciągłej partii klawiszy w tle o archaicznym, względnie wysokim i szorstkim brzmieniu tworzącej lekko zapętloną i rozmytą linię melodii, delikatnej pętli pianina w tle, folkowo brzmiącej partii skrzypiec oraz nisko i warkotliwie brzmiącym syntezatorowym tle. Partia wokalna ma tu nieco łagodniejszy wymiar. Singiel Complex nie zaistniał jednak na światowych listach przebojów. Jedynym wartym odnotowania jego sukcesem było 6. miejsce w zestawieniu UK Singles Chart w Wlk. Brytanii.
   Utwór Films wyposażony jest w masywną rockową sekcję żywej perkusji, twardą i funkową sekcję gitary basowej w podkładzie, nisko brzmiące syntezatorowe tło wsparte dodatkową warkotliwie brzmiącą sekcją syntezatorową, przeciągłe chłodne i lekko wibrujące solówki klawiszowe o smyczkowo-futurystycznym brzmieniu oraz pojawiającą się w drugiej części piosenki odległą, wibrującą i archaicznie brzmiącą chłodną przestrzeń. Partie wokalne już tradycyjnie zabarwione są z jednej strony punkiem, zaś z drugiej strony mają dość mechaniczny charakter, brak jest też refrenów.
   Kompozycja M.E. osadzona jest na jednostajnym, rockowo-funkowym tempie żywej sekcji perkusyjnej, twardej i funkowej, ale subtelniej sekcji gitary basowej w podkładzie, potężnej solówce klawiszowej o warkotliwym brzmieniu przypominającym riff gitarowy podszytej nisko brzmiącą partią klawiszową, lekko zapętlającej się chłodnej solówce klawiszowej o wysokim, przestrzenno-archaicznym brzmieniu, która w dalszej części piosenki tworzy jej przestrzeń, oraz krótkich partiach gitarowych o wysokim, jazzowo zabarwionym brzmieniu, tworzących chwytliwą i zapętlającą się linię melodii. Po pierwszym oraz drugim refrenie pojawia się przeciągła, rozległa i lekko wibrująca chłodna solówka klawiszowa o wysokim, smyczkowo-futurystycznym brzmieniu. Partię klawiszową o brzmieniu riffu gitarowego subtelnie wspiera partia skrzypiec, by w drugim refrenie wyjść na wyraźną i główną solówkę układającą się w tę samą linię melodii, co wcześniej partia gitarowa. Partia wokalna jest tym razem nieco bardziej agresywna.
   Piosenka Tracks rozpoczyna się dość spokojnie, także pod względem wokalnym. Warstwę muzyczną tworzą nisko brzmiące syntezatorowe tło, zapętlająca się partia pianina oraz krótka, tubalnie, nieco wokalicznie i archaicznie brzmiąca partia klawiszowa. Brak jest sekcji rytmicznej i basowej. Piosenka rozkręca się jednak poprzez wejście chłodnej przestrzeni, warkotliwego syntezatorowego tła o brzmieniu riffu gitarowego, chłodnej i wysoko brzmiącej klawiszowej pętli w tle, wreszcie pojawia się jednostajna funkowa sekcja żywej perkusji, równomiernie pulsująca sekcja gitary basowej w podkładzie, zaś warkotliwe syntezatorowe tło o brzmieniu riffu gitarowego przechodzi w równomierny basowy puls syntezatorowy imitujący sekcję gitary rytmicznej. Jednocześnie, wraz z pojawieniem się znacznie bardziej ożywionej sekcji wokalnej i ustaniem wysoko brzmiącej klawiszowej pętli, pojawia się chłodna solówka klawiszowa o wysokim brzmieniu tworząca zapętloną i chwytliwą linię melodii. Kiedy ustępuje partia wokalna, warstwa muzyczna kompozycji wraca do poprzedniej formy. Piosenkę finalizuje interlude oparte wyłącznie na zapętlonej partii pianina i delikatnej sekcji skrzypiec w gościnnym wykonaniu Billy'ego Currie z new wave'owej formacji Ultravox.
   Observer to numer opierający się na tych samych liniach melodii i brzmieniach, co singlowa kompozycja Cars, będący de facto jej zapowiedzią bądź suplementem, choć rockowa sekcja żywej perkusji jest tu nieznacznie spowolniona. W podkładzie występuje twarda i funkująca sekcja gitary basowej, Na pierwszy plan wysuwa się chwytliwa i zapętlona solówka klawiszowa o niskim i warkotliwym brzmieniu zmieniająca się z chłodną i lekko wibrującą partią klawiszową o przestrzenno-futurystycznym brzmieniu - obie ułożone w tę samą linię melodii, co w piosence Cars. Okazjonalnie, w pomostach, występuje warkotliwe syntezatorowe tło o brzmieniu riffu gitarowego podszyte nisko brzmiącą partią syntezatorową oraz falująca i futurystycznie brzmiąca partia klawiszowa tworząca przestrzeń. Względnie spokojna partia wokalna z linią wokalną zbliżoną do tej z piosenki Cars jest dość minimalistyczna, pojawiająca się w środkowej części utworu. Brak jest refrenu.
   Najdłuższy na albumie, blisko 8-minutowy utwór Conversation zaznacza się równomiernym funkowym tempem żywej sekcji perkusyjnej, twardą, zapętlającą się i funkową sekcją gitary basowej w podkładzie, retrospektywnie i szorstko brzmiącą nieco w stylu wysokiego dźwięku riffu gitarowego zapętloną solówką klawiszową przeciętą przez krótką i warkotliwe brzmiącą partię klawiszową przechodzącą w długą i przeciągłą warkotliwą solówkę klawiszową o brzmieniu riffu gitarowego. Między strofami a refrenem występuje chłodna, wysoko i przestrzennie brzmiąca zapętlająca się solówka klawiszowa podszyta dyskretną partią klawiszową o tubalnym brzmieniu. Po drugim refrenie pojawia się tubalnie brzmiące tło syntezatorowe, dalej zaś lekko wibrująca, przeciągła, ale przechodząca w zapętlenia futurystycznie-wysoko brzmiąca chłodna solówka klawiszowa. W drugiej części utworu występuje zapętlona sekcja skrzypiec w gościnnym wykonaniu Billy'ego Currie, zaś w jego końcowych fazach pojawia się odległa, wysoko zawieszona chłodna przestrzeń podszyta sekcją skrzypiec. Partia wokalna, podobnie jak w piosence Cars, charakteryzuje się chłodną mechanicznością, nawet linie wokalne obu kompozycji są dość podobne.
   Zamykająca podstawową setlistę albumu piosenka Engineers zaskakuje zmasowanym, quasi militarnym rytmem żywej sekcji perkusyjnej, twardą, ale nieco bardziej subtelną sekcją gitary basowej w podkładzie, krótkimi warkotliwymi partiami syntezatorowymi w tle podszytymi niskim brzemieniem syntezatorowym, nisko i archaicznie brzmiącym syntezatorowym tłem przypominającym bardziej warkotliwy dźwięk transformatora, w drugiej części kompozycji przechodzącym już wyraźnie niskie brzmienie, oraz zapętlającymi się chłodnymi i lekko wibrującymi oraz wysoko brzmiącymi solówkami klawiszy podążającymi też za linią wokalną. W tle słychać jest futurystyczne i wibrujące tweety w finale przechodzące w szumiące bulgoty. Partia wokalna, choć agresywna, charakteryzuje się również mechanicznością.
   Do wznowienia CD wydawnictwa dodano materiał bonusowy, który rozpoczyna instrumentalna, niepublikowana wcześniej kompozycja demo, Random, z jednostajnym tempem elektronicznej sekcji perkusyjnej z charakterystycznym głuchym pogłosem w podkładzie rytmicznym. Początkowo występuje nisko i warkotliwie brzmiąca partia syntezatorowa nabierająca najpierw lekkich wibracji przechodzących następnie w równomierny puls, by wreszcie przejść w twardy i lekko zapętlający się warkotliwo-basowy puls sekwencera z wplecionym brzęczeniem w podkładzie. Z czasem pojawia się przeciągła, lekko wibrująca, wysoko i futurystycznie brzmiąca solówka klawiszowa. Dopiero pod koniec numeru wyłania się rozległe, nisko brzmiące syntezatorowe tło.
   Również niepublikowaną instrumentalną kompozycją demo jest Oceans, choć brak jest tu sekcji rytmicznej, zaś warstwa muzyczna składa się z układających się w jedną linię melodii klawiszowych pętli o chropowatym, chwiejnym i futurystycznym, nieco w stylu wysokiego dźwięku riffu gitarowego brzmieniu przechodzącym w brzmienie smyczkowe, delikatnej pętli pianina, fortepianowych wejściach oraz krótkich, wysmukle i wysoko brzmiących wstawkach syntezatorowych. Z czasem pojawia się nisko brzmiące i rozległe syntezatorowe tło oraz odległe, zapętlone chłodne solówki klawiszowe o smyczkowym brzmieniu przechodzące w dłuższe i wyraziste przeciągłe partie.
   Instrumentalny minimalistyczny utwór Asylum (będący stroną B singla Cars) również nie posiada sekcji rytmicznej, zaś jego warstwa muzyczna składa się z gęstego, nisko brzmiącego, wręcz drone'owego syntezatorowego tła, dramatyzujących, chłodnych, wysoko i futurystycznie brzmiących, lekko wibrujących solówek klawiszowych, leniwie sączącej się delikatnej partii pianina w tle, w drugiej części kompozycji przechodzącej w dynamiczne pętle, oraz fortepianowych wejść. Nie trudno doszukać się tu inspiracji eksperymentalną stroną kultowego albumu Davida Bowie'ego, "Heroes" (1977).
   Pochodząca jeszcze z repertuaru poprzedniej formacji Gary'ego Numana, Tubeway Army, z albumu Replicas (1979), post punkowa piosenka Me! I Disconnect from You zaprezentowana w wersji live rozpoczyna się od chłodnej, wysoko brzmiącej pętli klawiszowej w dalszej części kompozycji przechodzącej w krótkie, ale przeciągłe solówki klawiszowe o futurystycznym zabarwieniu, dalej jednak kompozycja rozkręca się w dynamicznym, jednostajnym i new wave'owym tempie żywej sekcji perkusyjnej, twardej, ale względnie subtelnej sekcji gitary basowej w podkładzie, agresywnych solówkach klawiszowych o brzmieniu riffu gitarowego podszytych dodatkowo niskim brzmieniem syntezatorowym i z czasem także wspartych riffami gitary rytmicznej. W końcówce piosenka powraca do fazy początkowej, choć całość efektownie wieńczy warkotliwa partia syntezatorowa, zwalniająca i przechodząca w wysoko brzmiący warkot. Partia wokalna pozostaje pod wpływem punka.
   Podobnie jak Me! I Disconnect From You, piosenki Bombers, Remember I Was Vapour i On Broadway pochodzą z występów z trasy koncertowej z 1979 roku, wszystkie trzy oparte są jednak na tym samym równomiernym rytmie (nieco w stylu trip hopu) elektronicznej sekcji perkusyjnej, zawierają też zabarwioną new wave'em, dość zimną partię wokalną charakterystyczną zresztą dla stylu Gary'ego Numana.
   Pochodząca jeszcze z repertuaru formacji Tubeway Army wydana na singlu 21 lipca 1978 roku piosenka Bombers została zaprezentowana w znacznie zmienionej formie od oryginału, z twardą i zapętloną sekcją gitary basowej w podkładzie podszytą nisko brzmiącą partią syntezatorową, leniwie zapętlającą się zimną partią klawiszową o brzmieniu smyczkowym, oraz silną partią klawiszową imitującą agresywny hard rockowy riff gitarowy w refrenie. W drugiej części kompozycji występują przetworzone dźwięki serii wystrzałów z karabinu maszynowego rodem z gierek komputerowych (przechodzące w futurystycznie brzmiące wibrujące tweety) na tle szumów i szorstkiego syntezatorowego brzęczenia, z czasem także sekcja gitary basowej w podkładzie staje się podwójna.
   Niealbumowy utwór Remember I Was Vapour zawiera twardą sekcję gitary basowej w podkładzie, zapętlające się chłodne solówki klawiszy o wysokim gitarowym brzmieniu, szumiące efekty syntezatorowe w tle, z czasem także przeciągłą, wysoko i archaicznie brzmiącą w stylu wysokiego dźwięku riffu gitarowego partię klawiszową przechodzącą niekiedy w warkotliwe efekty.
   On Broadway to klasyczny soulowy numer z repertuaru formacji Barry Mann & Cynthia Weil pochodzący z 1963 roku. W interpretacji Gary'ego Numana kompozycja podzielona jest na dwie części - piosenkową pierwszą i instrumentalną drugą. Utwór zawiera zapętlającą się twardą sekcję gitary basowej w podkładzie podszytą krótką i mechaniczną solówką klawiszową o basowym brzmieniu, a także chłodną klawiszową przestrzeń o organowym brzmieniu Vox Continental, która wraz z ustąpieniem partii wokalnej zastąpiona zostaje przez chłodną, retrospektywnie brzmiącą i lekko wibrującą przestrzeń oraz chłodną, archaicznie i wysoko brzmiącą w stylu wysokiego dźwięku riffu gitarowego lekko falującą partię klawiszową z warkotliwymi efektami w gościnnym wykonaniu Billy'ego Currie. Ciekawostką jest fakt, że tytułowa fraza ,,Broadway" zostaje kilkakrotnie powtórzona w przetworzeniu przez brzęcząco brzmiący wokoder.
   Album The Pleasure Principle do dziś pozostaje największym - i jedynym - dużym sukcesem komercyjnym w karierze Gary'ego Numana, który bezpośrednio wpłynął na new wave'owych i synth popowych twórców w latach 80. Na wpływ wydawnictwa na swoją twórczość powoływali się m.in. wykonawcy mający w latach 80. status gwiazd synth popu pokroju Orchestral Manoeuvres in the Dark (OMD), Depeche Mode, Fad Gadget, Ultravox, The Human League czy niemiecka formacja synth popowa, The Twins. Album The Pleasure Principle odniósł nieprawdopodobny sukces komercyjny docierając do 1. miejsca w zestawieniu UK Albums w Wlk. Brytanii, 16. miejsca w zestawieniu US Billboard 200 w USA, doszedł również do 11. miejsca w Kanadzie, 19. miejsca w Nowej Zelandii czy 24. miejsca w Australii. Wydawnictwo otrzymało status Złotej Płyty w Wlk. Brytanii z wynikiem 100 tys. sprzedanych egzemplarzy, w Kanadzie z ilością 50 tys. sprzedanych egzemplarzy, oraz w Australii, gdzie rozeszło się 20 tys. sztuk.
   Mimo tak ogromnego sukcesu Gary Numan nie był już w stanie więcej powtórzyć podobnego wyczynu pozostając w latach 80. w cieniu wspomnianych wcześniej gwiazd synth popu, dla których był inspiracją, balansując na pograniczu rockowej awangardy.


Tracklista:


"Airlane" – 3:18
"Metal" – 3:32
"Complex" – 3:12
"Films" – 4:09
"M.E." – 5:37
"Tracks" – 2:51
"Observer" – 2:53
"Conversation" – 7:36
"Cars" – 3:58
"Engineers" – 4:01


CD bonus tracks:


"Random" (demo) – 3:49
"Oceans" (demo) – 3:03
"Asylum" – 2:31
"Me! I Disconnect from You" (Live) – 3:06
"Bombers" (Live) – 5:46
"Remember I Was Vapour" (Live)* – 4:46
"On Broadway" (Live) – 4:48


Personel:


Gary Numan – vocals; synthesizers (Minimoog, Polymoog); synthetic percussion
Paul Gardiner – bass
Chris Payne – keyboards (Minimoog, Polymoog, piano); viola
Cedric Sharpley – drums, percussion


Muzycy dodatkowi:


Billy Currie – fadeout violin on "Tracks" and "Conversation"
Garry Robson – backing vocals on "Conversation"

 


Written by, © copyright January 2012 by Genesis GM.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz