The Beloved - Conscience, 1993;


31 października 2023, 22:56

Conscience - album brytyjskiej formacji synth popowej, The Beloved, którego premiera miała miejsce 8 lutego 1993 - roku wyjątkowego, bowiem 1993 rok, będący szczytem popularności nurtu grunge i tandetnego euro dance, zaowocował kultowymi wydawnictwami gwiazd synth popu lat 80., takimi jak Songs of Faith and Devotion, będący do tej pory najlepszym albumem formacji Depeche Mode; muzycy Pet Shop Boys wydali swój najbardziej hitowy album, Very, z kolei zespoły New Order i Orchestral Manoeuvres in the Dark (OMD) zaprezentowały może i nie największe dzieła w swoim dorobku, ale za to albumy zawierające ich największe przeboje, odpowiednio: Republic i Liberator.
   The Beloved, jako przedstawiciel sceny synth popowej w latach 80. nie odniósł sukcesu komercyjnego, jednak zespół, po przetasowaniach personalnych, na przełomie lat 80. i 90. sięgnął po przybyły z USA nurt acid house, który w szybkim czasie zdobył ogromną popularność w Europie, co też okazało się strzałem w dziesiątkę; wydany w 1990 roku album Happiness, łączący synth pop z acid house'em, przyniósł formacji sukces komercyjny, do tego stopnia, że muzycy rok później postanowili nagrać remix-album, Blissed Out, zawierający remixy utworów z Happiness, po którym z kolei z zespołu postanowił odejść jego klawiszowiec i gitarzysta, Steve Waddington, co jednak nie wpłynęło negatywnie na dalszą działalność The Beloved, bowiem wokalista formacji, Jon Marsh, dokooptował do składu swoją żonę Helenę Marsh. Ponadto nawiązano współpracę z całą rzeszą muzyków sesyjnych, m.in. z saksofonistą Nigelem Hitchcockiem (mającym za sobą współpracę m.in. z Joe Cockerem, Rayem Charlesem, Cher, Tomem Jonesem, Kate Bush czy Moody Blues), kompozytorem muzyki filmowej Edwardem Shearmurem, gitarzystą Neilem Taylorem (współpracującym m.in. z Tears for Fears, Holly Johnsonem, Tiną Turner, Morrissey, Propagandą), czy też ze skrzypkiem Gavynem Wrightem. Wokalnie w chórkach Jona Marsha wspomogły legendarne brytyjskie soulowe wokalistki, Linda Lewis oraz Sylvia Mason-James. Taki dobór współpracowników, plus łączenie popu z będącym na fali wznoszącej w pierwszej połowie lat 90. acid house'em musiał przynieść The Beloved sukces komercyjny - i przyniósł.
   Wydawnictwo Conscience rozpoczyna się od raczej spokojnych i łagodnych klimatów, z czasem jednak album rozkręca się, nabierając dynamiki, ale po kolei.
   Rozpoczynający albumową setlistę numer Spirit może sugerować, iż zespół pójdzie w kierunku z lekka melancholijnych, nastrojowych ballad, bowiem kompozycja utrzymana jest w popowo-soulowym klimacie z elementami popu lat 60. i z trip-hopową sekcją rytmiczną, jednakże wzrost dynamiki następuje wraz z następnym utworem, synth popowym Sweet Harmony, muzycznie nawiązującym do synth popu lat 80., choć również przypominającym dokonania formacji Pet Shop Boys z lat 90. Jako singiel utwór ukazał się już w 1992 roku, przynosząc zespołowi ogromny sukces komercyjny, docierając do 8. miejsca listy przebojów w Wlk. Brytanii. Utwór szturmował czołowe lokaty wielu światowych list przebojów, stając się wizytówką twórczości The Beloved do tego stopnia, że nawet radiowi słuchacze nie kojarzący zbytnio twórczości formacji, od razu kojarzą jej twórczość z tym przebojem granym chyba przez niemal każdą stację radiową na świecie, zaś kontrowersyjny teledysk zna praktycznie każdy widz muzycznych stacji MTV czy VIVA. Sukces komercyjny singla sprawił, iż nieco w cieniu znalazła się pozostała, bardzo ciekawa twórczość The Beloved.
   Kolejny z singli, Outerspace Girl, również okazał się przebojem światowych list przebojów, choć już na mniejszą skalę niż Sweet Harmony. Numer, który ewidentnie już rozkręca swą dynamiką album, utrzymany jest w stylistyce synth popu z jednostajnym acid-house'owym beatem sekcji rytmicznej charakterystycznym dla przełomu lat 80. i 90.
   Jednym z najmocniejszych momentów albumu jest z pewnością utwór Lose Yourself in Me, uderzający w bardziej mroczne i chłodne rejony elektroniki, choć sekcja rytmiczna pozostaje house'owa, kompozycja przypomina klimat twórczości formacji Depeche Mode z albumu Violator (1990). Nawet Jon Marsh popisuje się tu nietypowym jak dla siebie barytonem w stylu Dave'a Gahana z Depeche Mode. Na uwagę zasługują również partie skrzypiec pełniące rolę riffów gitarowych.
   Piosenka Paradise Found kontynuuje house'owo-utanecznioną linię muzyki. Utwór jest przykładem klasycznego house'u, w którym pojawiają się niespodzianki w postaci klimatu psychodeli lat 60. z organowym brzmieniem Hammonda na czele, czy rozległe przestrzenie.
   Chwilę oddechu od szybkiego tempa gwarantuje singlowy numer, You've Got Me Thinking, o spokojnym rytmie i ciepłym wiosennym klimacie electro-popowo-soulowym z akompaniamentem gitary akustycznej.
   Kolejny z singlowych numerów, Celebrate Your Life, jest połączeniem synth popu i chłodnej elektroniki z trip-hopową sekcją rytmiczną. Piosenka zawiera również gitarowe ozdobniki.
   Kolejne dwa utwory przypominają nieco stylistykę twórczości formacji Pet Shop Boys z lat 90., odpowiednio: Rock to the Rhythm of Love (wydany na singlu jedynie w USA), utrzymany jest w klasycznie popowo-house'owym wydaniu, zaś w Let the Music Take You, z funkową partią gitary w tle, słychać nawiązania do stylów disco i soulu lat 70.
   Kompozycja 1000 Years from Today o acid-house'owym tempie sekcji rytmiczniej, z wyrazistymi partiami fortepianu, funkowymi gitarowymi ozdobnikami i klimatem melancholii, przypomina przebój The Beloved z albumu Happiness - The Sun Rising.
   Prawdziwą wisienką na torcie pozostaje jednak kompozycja zamykająca album, Dream On, zupełnie różniąca się od reszty wydawnictwa. Utwór utrzymany jest w klimacie rocka elektronicznego o mocno psychodelicznym wymiarze z pogranicza jawy i snu, z pulsującą chłodem i mrokiem elektroniką, transową sekcją basu w podkładzie, przeciągłymi riffami gitarowymi, odległymi szamańskimi wokalizami, szeptaną sekcją wokalną oraz marszową sekcją żywej perkusji. Kompozycję wieńczy interlude będące wstecznym odtworzeniem muzyki utworu. To zdecydowanie najlepszy moment całego albumu, będący jego idealnym zakończeniem. Co więcej, Dream On, ze swoim mrocznym klimatem, równie dobrze mógłby być utworem Depeche Mode i znaleźć się na albumie Songs Of Faith And Devotion!
   Conscience okazał się największym albumowym sukcesem komercyjnym The Beloved; wydawnictwo dotarło do drugiego miejsca zestawienia UK Albums Chart w Wlk. Brytanii, jednakże ów sukces okazał się na tyle przytłaczający dla zespołu, iż pod jego wpływem, a w szczególności pod wpływem sukcesu singla Sweet Harmony, nie potrafił już później powtórzyć podobnego wyczynu. Następny album formacji - X - który ukazał się w 1996 roku, mimo przebojowości i wysokiego poziomu artystycznego, nie cieszył się już taką popularnością, zaś The Beloved - trochę krzywdząco - został zapamiętany przede wszystkim jako odtwórca megahitu Sweet Harmony.


Tracklista:


"Spirit" – 4:44
"Sweet Harmony" – 5:00
"Outerspace Girl" – 4:46
"Lose Yourself in Me" – 4:32
"Paradise Found" – 7:16
"You've Got Me Thinking" – 4:07
"Celebrate Your Life" – 5:31
"Rock to the Rhythm of Love" – 4:30
"Let the Music Take You" – 5:01
"1000 Years from Today" – 5:17
"Dream On" – 6:22


Personel:


Skład podstawowy:


Jon Marsh – keyboards, vocals, programming, music, lyrics, production
Helena Marsh – music, lyrics, production


Muzycy sesyjni:


Miles Bould – percussion on #1, 5, 6, 9, 11
Dave Clayton – piano on #6, 10, fx keyboards on #2, 8, additional keyboards on #10
Richard Cottle – Hammond Organ on # 1, 5, fx keyboards on #2, additional keyboards on #9
Nigel Hitchcock – saxophone on #2
Ed Shearmur – string arrangements on #1, 6, additional keyboards on #6
Tony Smith – guitar on #7
Neil Taylor – guitar on #1, 4, 9, 10, 11
John Themis – acoustic guitar on #6, lute on #2, additional guitar on #1, 9
Paul Waller – drum programming on #5, 6, additional drum programming on #1, 3, 4, 7, 9, 11
Gavyn Wright – orchestra leader on #1, 6
Derek Green, Beverley Skeete – background vocals on #1, 2, 5, 6, 7, 10
Linda Lewis, Paul Lewis, Shirley Lewis – background vocals on #3, 8, 9, 11
Sylvia Mason-James – ad-lib vocals on #7, background vocals on #1, 2, 5, 6, 7, 10

 

Written by, © copyright September 2018 by Genesis GM.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz