The Doors - Strange Days, 1967;
21 maja 2024, 00:44
Strange Days - drugi album studyjny kultowego amerykańskiego zespołu rocka psychodelicznego, The Doors, nagrywany między majem a sierpniem 1967 roku w studiu Sunset Sound Recorders w Hollywood w Kalifornii, w przerwach w trakcie trasy koncertowej promującej debiutanckie wydawnictwo studyjne formacji, The Doors (1967), wydany został nakładem wytwórni Elektra Records, 25 września 1967 roku.
Materiał w większości zawiera utwory skomponowane jeszcze przed ukazaniem się albumu debiutanckiego, mimo to wydawnictwo zaskakuje znacznie większą dojrzałością twórczą. Zespół korzystając z doświadczeń z sesji nagraniowych do debiutanckiego albumu, ale także z dłuższych przerw w trakcie trasy koncertowej, spędza w studiu znacznie więcej czasu doskonaląc materiał, dzięki czemu klimat muzyki jest tu mroczniejszy i chłodniejszy. Co więcej, za sprawą kompozytora eksperymentalnego i inżyniera dźwięku, Paula Beavera, muzycy formacji sięgają po eksperymenty brzmieniowe, wprowadzając syntezator Mooga.
Podobnie jak uprzednio, producentem wydawnictwa był Paul A. Rothchild, zaś za brzmienie odpowiadał inżynier dźwięku, Bruce Botnick. Do nagrania materiału wykorzystano nowoczesny w tamtym czasie 8-ścieżkowy magnetofon. W sesji nagraniowej gościnny udział wziął jazzowy basista, Doug Lubahn, który zagrał na gitarze basowej w trzech kompozycjach (Unhappy Girl, Horse Latitudes i When the Music's Over), resztę sekcji basowych oparto na syntezatorze basowym.
Jedną z najbardziej osobliwych rzeczy charakteryzujących album była z całą pewnością jego okładka autorstwa Joela Brodskyego przedstawiająca uliczną trupę cyrkową, za której plecami ledwie widoczny (a w zasadzie... niewidoczny) prezentuje się niewielki plakat przedstawiający The Doors z dodanym tytułem "Strange Days". Ciekawostką jest fakt, że część owych cyrkowców w rzeczywistości była przypadkowymi przechodniami, którym Joel Brodsky zapłacił po 5 dolarów za pozowanie. Miejscem sceny była aleja mieszkaniowa przy East 36th Street w nowojorskiej dzielnicy Sniffen Court na Manhattanie.
Wydawnictwo otwiera mocno psychodeliczna kompozycja tytułowa, Strange Days, z jednostajnym, standardowym tempem sekcji perkusyjnej, które zapętla się w transowy sposób w strofach (za wyjątkiem ostatniej strofy, gdzie tempo perkusji staje się jednostajne i żywiołowe), gęstą i wyrazistą sekcją basową w podkładzie, chłodną, wibrującą i wysoko brzmiącą partią organową Vox Continental tworzącą zapętloną linię melodii, chłodnymi, przestrzennie brzmiącymi i wibrującymi wstawkami organowymi, subtelnymi, zabarwionymi lekko jazzem i wibrującymi partiami gitarowymi w tle, chłodnymi, szorstko i wysoko brzmiącymi solówkami organowymi tworzącymi żywiołową i chwytliwą linię melodii poprzedzoną krótkim, podwójnym zapętleniem tworzonym przez chłodną, rozwibrowaną i wysoko brzmiącą partię organową, oraz chłodną i wibrującą organową przestrzenią. Najbardziej osobliwym elementem struktury muzycznej piosenki jest jednak jedno z pionierskich w muzyce rockowej i popowej użycie syntezatora Mooga, przejawiające się w chłodnych, ciężkich i wysoko brzmiących wibracjach podbitych echami oraz częściowym przetwarzaniem partii wokalnej w wykonaniu Jima Morrisona, również podbitej zwielokrotnionymi echami, co w tamtych czasach było rzeczą niespotykaną i wpłynęło na późniejszą twórczość m.in. formacji Kraftwerk i Cabaret Voltaire.
Utwór You're Lost Little Girl zawiera jednostajne, jazzowe tempo delikatnej sekcji perkusyjnej, która, utrzymując jednostajne tempo, nabiera większej mocy i bardziej rock'n'rollowego charakteru w refrenach oraz w drugiej części numeru. Podkład wypełnia wyrazista, jazzowa sekcja basu. Główną oprawę muzyczną tworzy zapętlająca się partia gitarowa o bluesowym charakterze i new wave'owym zabarwieniu, wyraźnie ożywiająca się w refrenach, gdzie występuje dyskretna organowa przestrzeń wsparta subtelną solówką organową. W drugiej części piosenki pojawia się jazzowo zabarwiony i wysoko brzmiący riff gitarowy tworzący długą i rozbudowaną linię melodii, dalej zaś psychodeliczna organowa przestrzeń staje się bardziej wyrazista, choć wciąż jest odległa, wysoko zawieszona i tworząca niekiedy zapętlenia. Partia wokalna w wykonaniu Jima Morrisona ma wyraźnie relaksujący i kojący wymiar, wręcz rozpływa się.
Kompozycja Love Me Two Times jest drugim, wydanym w listopadzie 1967 roku singlem albumu. Struktura muzyczna skupia się tu wokół klasyki amerykańskiego bluesa, o czym świadczy jednostajne tempo sekcji perkusyjnej nabierające bardziej rockowego i mocniejszego uderzenia w refrenach i rozbudowanych partiach instrumentalnych oraz w drugiej części piosenki, klasycznie bluesowa, równomierna sekcja basowa w podkładzie, bluseowo zapętlająca się oraz tworząca bluesowe chwyty partia gitarowa, partia gitary akustycznej w tle, a także wyraźnie bluesowa partia wokalna z dużą dozą agresji i energii w wykonaniu Jima Morrisona. Barokowego kolorytu kompozycji dodaje dynamiczna partia klawesynu tworząca długą i zapętloną linię melodii, z czasem też układająca się w bluesową pętlę w tle. W USA singiel osiągnął 25. pozycję na listach przebojów.
Miniatura Unhappy Girl prezentuje klimat hippiowskiej psychodeli, tak w pogodnej warstwie wokalnej w wykonaniu Jima Morrisona, jak i w warstwie muzycznej z jednostajnym, lekko jazzowym tempem sekcji perkusyjnej wspartej delikatnymi dzwonkami, nieznacznie zapętlającą się sekcją gitary basowej w podkładzie, chłodną, podwójną, lekko wibrującą i wysoko brzmiącą solówką organową Vox Continental tworzącą zapętloną linię melodii, za którą dyskretnie podąża delikatna partia gitary akustycznej, wysoko brzmiącą, tworzącą wznoszące się i zapętlone efekty art rockową partią gitarową, oraz dodatkową rozwibrowaną solówką organową Vox Continental tworzącą zapętlającą się linię melodii. W pierwszej połowie kompozycji, tuż przed wejściem partii wokalnej, następuje przerywnik a'la tango tworzony przez sekcję perkusyjno-basową oraz partię gitarową przechodzącą w organowo brzmiące klawiszowe przedłużenie. W drugiej części piosenki pojawiają się bardzo wysoko i gładko brzmiące art rockowe riffy gitarowe, zaś numer wieńczy organowo brzmiący efekt taśmy odtworzonej wstecznie.
Całkowicie eksperymentalna miniatura Horse Latitudes inspirowana jest bezpośrednio eksperymentalną muzyką konkretną w wykonaniu Franka Zappy, Johna Cage'a, Pierre'a Schaeffera, Pierre'a Henry'ego czy Karlheinza Stockhausena, gdzie wykorzystano preparowane taśmy i białe szumy magnetofonu. Tło wypełniają tu gęste szumy poprzetykane spontanicznymi stukotami bądź miękkimi uderzeniami, z czasem na tę fakturę dźwiękową nakładają się przetworzone i odtworzone wstecznie dźwięki wokaliczne (zniekształcone dialogi, okrzyki, jęki i zawodzenia), partie pianina i klawesynu podbite echem tworzące gęstą i chaotyczną fakturę dźwiękową, ,,zgnieciona" sekcja gitary basowej oraz liczne stukoty; w miarę trwania utworu jego tło nabiera coraz intensywniejszych drgań. Partia wokalna w wykonaniu Jima Morrisona jest pełną kaznodziejskiej ekspresji deklamacją-przemową. Warstwa tekstowa opiera się na poezji autorstwa Jima Morrisona, który przyznał, iż tekst napisał w czasach licealnych, jednakże Ray Manzarek w wywiadach twierdził, że nie daje wiary temu faktowi, ponieważ tekst jest zbyt dojrzały. Niemniej eksperymentalny numer miał niesamowity wpływ na późniejszą twórczość wykonawców nurtu krautrocka, w tym Kraftwerk, Can, Faust czy Cluster, także na brytyjskie zespoły, jak m.in. Throbbing Gristle, Cabaret Voltaire, Clock DVA czy wczesną twórczość formacji The Human League.
Moonlight Drive to jedna z najstarszych piosenek skomponowanych przez Jima Morrisona, w 1965 roku, nim wokalista spotkał się z Rayem Manzarkiem, z którym wspólnie założył zespół The Doors. Tempo sekcji perkusyjnej jest tu jednostajne - w pierwszej strofie utrzymujące jednostajnie-marszowy rytm. Sekcja basowa w podkładzie jest twarda. Strukturę melodyczną tworzą nieco rozstrojone partie fortepianu, wysoko brzmiący riff gitarowy w tle tworzący zapętlony i wibrujący efekt, oraz krótkie partie gitarowe wspierające partię fortepianową. W drugiej połowie kompozycji następuje długi, wysoko brzmiący i lekko wibrujący riff gitarowy tworzący rozbudowaną, bluesową linię melodii, dalej zaś w tle występuje wysoko i gładko brzmiący riff gitarowy tworzący pętlę. Partia wokalna w wykonaniu Jima Morrisona zawiera elementy hippisowskiej psychodeli i bluesa, ale także sporo agresji.
People Are Strange jest wydanym we wrześniu 1967 roku pierwszym singlem pilotującym premierę albumu The Doors, Strange Days. Piosenka powstała po wizycie muzyków zespołu na wzgórzu Laurel Canyon w Hollywood niedaleko Los Angeles, kiedy przygnębiony Jim Morrison doznał euforii patrząc na widoki miasta w dole. Numer zawiera jednostajne tempo sekcji perkusyjnej lekko zabarwione jazzem, jazzem zabarwiona jest również sekcja basu w podkładzie. Warstwa muzyczna składa się z nisko brzmiącej, twardej i chwytliwej partii gitarowej, jazzowo-bluesowej partii gitary akustycznej w tle, krótkiego i wysoko brzmiącego riffu gitarowego o big bitowym zabarwieniu, wibrującej i wysoko brzmiącej solówki organowej Vox Continental, oraz wysoko i gładko brzmiącego riffu gitarowego tworzącego bluesową linię melodii. W drugiej połowie kompozycji pojawia się partia gitary akustycznej układająca się w tę samą linię melodii, co linia wokalna. W końcowej fazie piosenki warstwę muzyczną ożywiają blues rockowe partie gitarowe. Linia wokalna zaznacza się niezwykle przebojowym charakterem, zaś bluesowo zabarwiona partia wokalna w wykonaniu Jima Morrisona jest niezwykle łagodna i kojąca. Singiel w USA osiągnął 10. miejsce w zestawieniu Cash Box Top 100 oraz 12. miejsce zestawienia Billboard Hot 100, zaś w Wlk. Brytanii z wynikiem 200 tys. sprzedanych egzemplarzy zdobył status Srebra. Kompozycja People Are Strange jest nie tylko największym przebojem wydawnictwa Strange Days i jednym z najważniejszych utworów w twórczości The Doors, ale także jednym z najbardziej kultowych numerów w historii muzyki, po dziś dzień wielokrotnie coverowanym.
My Eyes Have Seen You to chwytliwa i przebojowa, hippisowska miniatura psychodeliczna z delikatną, wspartą partią tamburynu, utrzymującą jazzowe tempo sekcją perkusyjną przyspieszającą do dynamicznego i jednostajnego tempa w refrenach i rozbudowanych partiach instrumentalnych oraz w fazie końcowej piosenki, pulsującą sekcją basową w podkładzie, podążającą za sekcją basową partią gitary akustycznej w tle, wysoko brzmiącym i chwiejnym riffem gitarowym układającym się w zapętloną, chwytliwą linię melodii podobną do tej tworzonej przez sekcję basową i partię gitary akustycznej, występującą w refrenach i drugiej części numeru blues rockową partią gitarową w tle, tworzącym rozbudowaną, bluesową linię melodii wysoko brzmiącym riffem gitarowym, oraz subtelną partią pianina. Linia wokalna charakteryzuje się przebojowością, partia wokalna w wykonaniu Jim Morrison jest pogodna i hippisowska, choć w drugiej części kompozycji nabiera bardziej krzykliwego i agresywnego charakteru. Gdyby tylko piosenka ukazałaby się na singlu byłaby zapewne przebojem na miarę People Are Strange.
Utwór I Can't See Your Face in My Mind zaskakuje wręcz nowatorskim, a zarazem tajemniczym brzmieniem, jakie w muzyce miało nastąpić dopiero w latach 80. Sekcja rytmiczna w strofach mocno ogranicza się do równomiernego i spowolnionego tempa marakasów, brak jest sekcji perkusyjnej, która występuje w refrenach utrzymując równomierne tempo zabarwione jazzem, wsparte równomiernym rytmem marakasów. Sekcja basu w podkładzie jest twarda i zapętlająca się. Warstwę muzyczną tworzą zapętlający się, wysoko brzmiący i wibrujący riff gitarowy oraz chłodna, zapętlająca się, twardo wibrująca solówka organowa o wysokim i wręcz futurystycznym brzmieniu przypominającym synth pop z wczesnych lat 80. Obie partie instrumentalne wspiera zapętlająca się, delikatna, ale twarda i chłodna partia marimby. Z czasem, wraz z refrenem, pojawia się klasycznie brzmiąca, psychodeliczna partia organowa Vox Continental oraz krótkie, wysoko brzmiące i art rockowe wstawki riffów gitarowych. Od drugiej strofy występuje dynamiczna i gęsta pętla chłodnej, wysoko brzmiącej i wibrującej partii organowej Vox Continental. W refrenach partia marimby nabiera głębszej, wyrazistszej i xylofonowej formy brzmieniowej. Piosenkę wieńczą krótkie, wysoko brzmiące i chłodne efekty gitarowe. Partia wokalna w wykonaniu Jima Morrisona jest niezwykle łagodna i kojąca, zabarwiona stylem śpiewania Franka Sinatry.
Wydawnictwo finalizuje 11-minutowa, rozbudowana do pięciu wątków art rockowa kompozycja, When the Music's Over, istniejąca jeszcze długo przed nagraniem debiutanckiego wydawnictwa studyjnego The Doors. Pierwotnie utwór był krótki o standardowym czasie trwania, jednakże w trakcie koncertów zespół sukcesywnie rozbudowywał strukturę muzyczną, a Jim Morrison dodawał kolejno nową poezję, w efekcie powstała kompozycja o charakterze jazzowo-psychodeliczno-bluesowym z dramatycznymi i teatralnymi partiami wokalnymi w wykonaniu Jima Morrisona. Utwór rozpoczynają krótkie i chwytliwe partie organowe o wysokim brzmieniu inspirowane partią klawiszową kompozycji Herbiego Hancocka, Watermelon Man (album Takin' Off, 1962), w podkładzie występuje wyrazista, gęsta i zapętlająca się sekcja basu, sekcja perkusyjna początkowo jest oszczędna, z czasem przechodzi w ewolucje, by przejść w jednostajne tempo o funkowo-jazzowym zabarwieniu. Partia gitarowa rozpoczyna się silnym i częściowo przetworzonym oraz nisko brzmiącym i art rockowym riffem wzmożonym przez żywiołowy okrzyk w wykonaniu Jima Morrisona oraz przeciągłą i wysoko brzmiącą solówkę organową Vox Continental przechodzącą następnie w dynamiczną linię melodii, zaś art rockowy riff gitarowy przechodzi w wyższe rejestry. W końcu art rockowy riff gitarowy ustępuje miejsca bardziej delikatnej, blues rockowej partii gitarowej, zaś wysoko brzmiąca solówka organowa Vox Continental powraca do zapętlonej linii melodii przechodzącej w przeciągłe formy. W bardziej agresywnym refrenie blues rockowa partia gitarowa tworzy krótkie, następujące po sobie wstawki, w tle występuje bluesowa partia gitary akustycznej. Dalej utrzymująca jednostajne tempo sekcja perkusyjna nabiera bardziej żywiołowego i rockowego charakteru, pojawiają się podwójne i nakładające się na siebie wysoko brzmiące, art rockowe riffy gitarowe tworzące rozbudowaną linię melodii, choć po pewnym czasie struktura muzyczna łagodnieje i powraca do poprzedniej formy ograniczając się w niektórych momentach do sekcji perkusyjno-basowej. W momencie pojawienia się sentencji ,,I want to hear / The scream of the butterfly" następuje wznosząca się, chłodna, wysoko brzmiąca i wibrująca solówka organowa Vox Continental imitująca lot motyla - jest to jeden z pionierskich przykładów imitowania za pomocą partii klawiszowej zjawisk natury, co stanowi fundament pod przyszły nurt ambient. W tle występują też krótkie i przeciągłe oraz wysoko brzmiące efekty gitarowe. Warstwa muzyczna z powrotem ogranicza się do sekcji basowo-perkusyjnej, choć ta druga przybiera oszczędną formę. Następują subtelne, blues rockowe partie gitarowe, krótkie, wysoko brzmiące, art rockowe riffy gitarowe, jednak z czasem utwór minimalizuje się wyłącznie do warstwy wokalnej i urywającej się sekcji basu w podkładzie, następują zmasowane werble perkusyjne, i wreszcie wraz z wrzaskiem w wykonaniu Jima Morrisona warstwa muzyczna powraca ze wzmożoną siłą w jednostajnym, żywiołowym i rockowym tempie sekcji perkusyjnej, wysoko brzmiącej i dynamicznej solówce organowej Vox Continental oraz tubalnie brzmiącym art rockowym riffie gitarowym o blues rockowym zabarwieniu. Następują silne, współgrające z solówką organową uderzenia sekcji perkusyjnej i w końcu kompozycja wchodzi w poprzedzoną zapętlającymi się, wysoko brzmiącymi solówkami organowymi Vox Continental oraz krótkimi, art rockowymi riffami gitarowymi fazę finałową powracającą do formy muzycznej z pierwszego wątku utworu, choć w refrenie Jim Morrison śpiewa, a w zasadzie wrzeszczy, znacznie bardziej agresywnie, zaś wysoko brzmiąca solówka organowa tworzy przestrzeń. To jedna z najbardziej kultowych kompozycji w twórczości The Doors oraz w historii światowego rocka.
Do jubileuszowego wznowienia wydawnictwa z serii ,,40th Anniversary Edition" dodano dwa bonusowe numery - People Are Strange (False starts & studio dialogue) oraz Love Me Two Times (Take 3).
Miniatura People Are Strange (False starts & studio dialogue) to poprzeplatana dialogami między muzykami a ekipą inżynierską studyjna próba instrumentów i linii melodii z piosenki People Are Strange, pozbawiona jednak sekcji wokalnej oryginalnej piosenki. Z kolei studyjnie na żywo wykonana kompozycja Love Me Two Times (Take 3) różni się od wersji podstawowej numeru brakiem partii klawesynu, którą zastępuje tu psychodeliczna, wysoko brzmiąca solówka organowa Vox Continental tworząca dodatkowo zapętlenia i przeciągłe linie melodii wspomagające bluesowe partie gitarowe, bardziej subtelne i przeciągłe linie melodii w tle oraz krótkie wstawki, przez co piosenka traci barokowy wymiar, zyskuje jednak znacznie bardziej psychodelicznego klimatu.
Mimo, iż album Strange Days w USA dotarł do trzeciego miejsca zestawienia Billboard 200, nie okazał się sukcesem komercyjnym na miarę debiutanckiego wydawnictwa. Materiał chociaż oscyluje w kierunku muzyki eksperymentalnej, ma charakter stricte piosenkowy, jednakże prawdopodobnie ów awangardowy i wyprzedzający swoje czasy styl muzyki, ale także i ciągła obecność na szczytach list przebojów debiutanckiego albumu The Doors spowodowały brak większego sukcesu komercyjnego wydawnictwa Strange Days. Jednakże album z nakładem miliona sprzedanych egzemplarzy w USA otrzymał status Platyny, tak samo jak w Kanadzie, gdzie sprzedał się w ilości 100 tys. sztuk. W Wlk. Brytanii z nakładem 100 tys. sprzedanych egzemplarzy wydawnictwo otrzymało status Złotej Płyty, taki sam status otrzymało w Niemczech (250 tys. sprzedanych sztuk) i we Włoszech (25 tys. kupionych egzemplarzy). Podwójną Platyną album nagrodzony został we Francji, gdzie sprzedano go w nakładzie 200 tys. sztuk.
Wydawnictwo Strange Days jest obok L.A. Woman najlepszym albumem w dyskografii The Doors. Zresztą klawiszowiec formacji, Ray Manzarek, otwarcie stwierdził, że jest to najlepsze wydawnictwo w dyskografii zespołu, z czym w pełni należy się zgodzić.
Tracklista:
1. "Strange Days" 3:05
2. "You're Lost Little Girl" 3:01
3. "Love Me Two Times" 3:23
4. "Unhappy Girl" 2:00
5. "Horse Latitudes" 1:30
6. "Moonlight Drive" 3:00
7. "People Are Strange" 2:10
8. "My Eyes Have Seen You" 2:22
9. "I Can't See Your Face in My Mind" 3:18
10. "When the Music's Over" 11:00
40th Anniversary Edition CD Bonus Tracks
11. "People Are Strange" (False starts & studio dialogue) 1:42
12. "Love Me Two Times" (Take 3) 3:35
Personel:
Jim Morrison – vocals, moog synthesizer on "Strange Days"
Ray Manzarek – keyboards, marimba, harpsichord on "Love Me Two Times"
Robby Krieger – guitar
John Densmore – drums
Muzycy dodatkowi:
Doug Lubahn – bass guitar (except on "Unhappy Girl", "Horse Latitudes" and "When the Music's Over")
Paul Beaver – moog synthesizer programming on "Strange Days"
Written by, © copyright November 2011 by Genesis GM.
Dodaj komentarz