Wieloryb - 3, 1997;
30 czerwca 2024, 23:18
III - niepełne wydawnictwo studyjne kultowej gdańskiej formacji EBM, Wieloryb, które pierwotnie miało zamykać trylogię albumów wydanych przez zespół w latach 90. - 1 (1994) i 2 (1995).
Wieloryb powstał w 1991 roku w po-PRL-owskim zapyziałym wtedy Gdańsku, założony przez tamtejszych muzyków undergoundowych, Roberta Suszkę, Pawła Kmiecika i Macieja Żabczyńskiego (odszedł ze składu zespołu w 1995 roku), zainspirowanych muzyką industrialną oraz nurtami EBM i acid house. O formacji zrobiło się głośno w 1994 roku za sprawą jej debiutanckiego albumu 1, który zaskoczył zarówno krytyków muzycznych, polską scenę muzyczną, jak i samych słuchaczy niespotykanym na ogół na tej szerokości i długości geograficznej nowatorstwem i nowoczesnością, prezentując styl industrial / EBM nieodbiegający niczym o twórczości ówczesnych gwiazd tychże gatunków, jak Front 242, Nitzer Ebb, Front Line Assembly czy Revolting Cocks. Wydawnictwo wywołało ogromne poruszenie, dostało też nominację do nagrody polskiego rynku muzycznego, Fryderyk, w 1994 roku. Sukcesu albumu nie wykorzystano jednak należycie, bowiem najpierw odszedł wokalista formacji, Maciej Żabczyński, następnie zaś wydany w 1995 roku album 2 nie powtórzył sukcesu debiutanckiego wydawnictwa, przechodząc w zasadzie bez echa. Mimo to w 1997 roku muzycy w swoim studiu w Gdańsku przystąpili do nagrania materiału na kolejny album, mającego w założeniu kontynuować idee dwóch poprzednich wydawnictw, jednak tym razem forma muzyczna miała prezentować o wiele bardziej stonowane, przystępne, czy wręcz popowe kompozycje. I na tym gruncie pojawiły się rozbieżności między Robertem Suszko a Pawłem Kmiecikiem, przez co muzycy postanowili zarzucić dalszej pracy nad nowym albumem, zaś niedokończony materiał, niewydany przeleżał w archiwum Roberta Suszko ponad 25 lat. Dopiero zapał i upór właściciela niezależnej wytwórni Requiem Records, Łukasza Pawlaka, sprawił, że materiał ujrzał światło dzienne, stając się przy tym nie lada gratką dla fanów Wieloryba.
Wydawnictwo, nakładem wytwórni Requiem Records, ukazało się w grudniu 2022 roku, zaś jego setlistę otwiera kompozycja The Flat - Fish, która nie zapowiada jeszcze popowego kierunku, w którym podążył Wieloryb, o czym świadczy ciężka automatyczna sekcja rytmiczna o jednostajnym, choć przechodzącym w połamaną formę werblu i połamanym podkładzie rytmicznym, a także liczne szumy oraz industrialne i stereofoniczne efekty w tle, chłodna, wręcz lodowata i wysoko zawieszona przestrzeń, rozległe, nisko brzmiące tło syntezatorowe, wsamplowane zniekształcone dialogi w tle oraz otulona warstwą muzyczną głęboka i szorstko brzmiąca deklamacja w stylu Richarda 23 (Front 242), Luca Van Ackera czy Niveka Ogre (Skinny Puppy) w wykonaniu Roberta Suszko.
Zapowiadany popowy kierunek muzyczny słychać jest już w inspirowanej albumem formacji Depeche Mode, Songs of Faith and Devotion (1993), piosence Arrow z trip hopowym tempem sekcji perkusyjnej, którą wspiera dodatkowy zapętlający się werbel o wysoko brzmiącym pogłosie. Tło wypełnia tu subtelna, przypominająca dźwięk radiowych zakłóceń, wysoko brzmiąca i szorstko wibrująca partia syntezatorowa wymieszana z przetworzonymi szumami. Struktury muzycznej dopełnia krótki i lekko zapętlony, agresywny riff gitarowy o blues rockowym zabarwieniu. Na początku kompozycji oraz w jej pierwszym pomoście, a także subtelnie i okazjonalnie w tle występuje przeciągła i twarda solówka klawiszowa o niskim i chropowatym brzmieniu z efektem stereofonicznym, zaś w trzecim pomoście i w końcowej fazie numeru swoje miejsce znajduje krótka i lekko przeciągła partia klawiszowa o niskim i lekko warkotliwym brzmieniu. Partia wokalna również skłania się nieco ku stylistyce Depeche Mode, bowiem Robert Suszko nawiązuje tu śpiewem do barwy głosu Dave'a Gahana.
Poprzedzony krótką introdukcją złożoną z pętli nisko i szorstko brzmiącej partii klawiszowej podszytej pulsującym groove'em numer Traya Kept utrzymuje jednostajny i utaneczniony beat automatycznej sekcji perkusyjnej (łamiący się jedynie w pomostach). W podkładzie zaznacza się potężny i gęsty industrialny puls sekwencerowego basu wsparty twardą, szorstko i nisko brzmiącą pętlą klawiszową. W tle występują krótkie i agresywne riffy gitarowe przechodzące w bezdźwięczne zgrzyty. W pomostach - i dalej w tle - pojawia się tubalnie i szorstko brzmiąca, przypominająca riff gitarowy pulsacja sekwencerowa. W drugiej części piosenki w tle występują silne, krótkie i atonalne industrialne zgrzyty oraz krótkie i dynamiczne partie klawiszowe o wysokim i szorstkim brzmieniu. Lekko przetworzona partia wokalna o charakterze post punkowym nawiązuje do stylu śpiewania Nivek'a Ogre (Skinny Puppy).
Łącząca industrial z EBM-em i noise'em kompozycja V5 zawiera ciężkie i jednostajne tempo typowo industrialnej automatycznej sekcji perkusyjnej z licznymi industrialnymi efektami werbli, która przyspiesza w refrenach i w drugiej części utworu. W podkładzie występuje rozmyty, ale masywny basowy puls sekwencera. Warstwa muzyczna zbudowana jest z nisko brzmiącego tła syntezatorowego, twardych, szorstko i nisko brzmiących solówek klawiszowych tworzących dynamicznie zapętlającą się linię melodii, krótkich i bezdźwięcznych warkotów w tle oraz krótkich, chropowato i tubalnie brzmiących klawiszowych zapętleń występujących w drugiej połowie kompozycji. Gościnnie śpiewa tu były wokalista Wieloryba, Maciej Żabczyński, którego zabarwiona post punkiem partia wokalna nawiązuje do stylu z lat 90. Jean Luca de Meyera i formacji Front 242. Obecność Macieja Żabczyńskiego świadczy też jeszcze o czymś innym - że muzycy pozostają w zgodzie, a ich rozstanie nie było ostateczne.
Najlepszym momentem albumu jest utrzymana w stylistyce twórczości z lat 80. formacji Front Line Assembly piosenka All Nations oparta na standardowym, jednostajnym tempie automatu perkusyjnego wspartego twardym pulsacyjnym groove'em, masywnym, gęstym i zapętlonym basowym pulsie sekwencera w podkładzie, dublujących się wstawkach syntezatorowych o szorstkim i metalicznym brzmieniu przechodzącym też w brzmienie szorstkie i niskie, oraz chłodnej solówce klawiszowej o wysokim, ale twardym brzmieniu i nieco futurystycznym zabarwieniu tworzącej chwytliwą i zapętloną linię melodii. Głęboka i szorstka partia wokalna w wykonaniu Roberta Suszko dość silnie naznaczona jest stylem śpiewania Billa Leeba z Front Line Assembly.
Odpoczynek od industrialu i noise'u zapewnia pozbawiona sekcji rytmicznej, instrumentalna kompozycja Heart of Stone w relaksującym klimacie ambientu, charakteryzująca się wysoko zawieszoną chłodną przestrzenią, chłodnymi, przestrzennie brzmiącymi, masywnymi, ale rozmytymi wstawkami klawiszowymi, oraz przeciągłą, szorstko i nisko brzmiącą partią klawiszową o dźwięku wiolonczeli w początkowej fazie utworu. Dalej następuje masywne, nisko brzmiące tło syntezatorowe, zapętlające się, masywnie i tubalnie brzmiące solówki klawiszowe podszyte krótkimi partiami klawiszowymi o brzmieniu oscylującym między dźwiękiem dzwonków, a marimbą, chłodne solówki klawiszowe o wysokim brzmieniu i lekko futurystycznym zabarwieniu tworzące zapętloną i nawet chwytliwą linię melodii, rozległe, przeciągłe, szorstko i tubalnie brzmiące syntezatorowe wyziewy, szumy, zaszumienia i drgania w tle, oraz krótka, ale przeciągła, chłodna partia klawiszowa o wysokim i stłumionym brzmieniu.
Całość wydawnictwa domyka instrumentalny utwór, R-M-T-C, osadzony na gęstym i zapętlonym tempie automatu perkusyjnego tworzącego rodzaj quasi-plemiennego rytmu, szorstko brzmiącej i zapętlonej sekcji syntezatorowego basu w podkładzie, masywnym, nisko brzmiącym tle syntezatorowym, podszytych przestrzennie brzmiącymi solówkami klawiszowymi chłodnych, dynamicznie zapętlonych partiach klawiszowych o brzmieniu typu piano, subtelnych, wysoko brzmiących i dublujących się wstawkach klawiszowych o stłumionym i rozmytym dźwięku xylofonu, chłodnej, zapętlającej się i wysoko zawieszonej smyczkowej sekcji klawiszowej, oraz chłodnych i wysoko brzmiących solówkach klawiszowych tworzących krótkie zapętlenia. W drugiej części kompozycji występuje subtelna, nisko i lekko warkotliwie brzmiąca partia klawiszowa tworząca przeciągniętą pętlę. W warstwie muzycznej pojawia się również wysoko brzmiący efekt taśmowy oraz twardo i futurystycznie brzmiące, krótkie tweety syntezatorowe.
III, choć nie jest pełnowymiarowym wydawnictwem studyjnym, z całą pewnością jest nie tylko uzupełnieniem dwóch pierwszych albumów Wieloryba i gratką dla fanów formacji, ale także ważnym wydawnictwem dla miłośników polskiej sceny EBM i industrialnej.
Tracklista:
1 The Flat - Fish 3:30
2 Arrow 4:00
3 Traya Kept 3:12
4 V5 4:24
5 All Nations 3:59
6 Heart of Stone 4:42
7 R-M-T-C 4:05
Personel:
Robert Suszko - Vocal, Samplers, Keyboards
Paweł Kmiecik - Drums, Samplers, Computer
Maciej Żabczyński - Guest Vocal "V5"
Written by, © copyright April 2024 by Genesis GM.
Dodaj komentarz