Suicide - Suicide (The First Album), 1977;...


24 stycznia 2023, 00:19

Suicide (The First Album) - debiutancki album amerykańskiej synth popowo-psychodelicznej formacji Suicide, nagrywany w nowojorskim studiu Ultima Sound, wydany został w grudniu 1977 roku. Producentami albumu byli, znany z produkcji albumów m.in. The Ramones, Talking Heads i Blondie, Craig Leon oraz właściciel wytwórni Red Star Records, menadżer rockowej formacji New York Dolls, Marty Thau, który związał się zresztą współpracą z Martinem Revem na kolejne lata.
   Przełom lat 60. i 70. to okres, w którym powstawało wiele zespołów spoza mainstreamu, prezentujących repertuar psychodeliczny, niekiedy naprawdę makabryczny i dosadny i, co więcej, w tamtych czasach twórczość ta trafiała do szerokiej publiczności. Po zakończeniu działalności nowojorskiej formacji psychodelicznej, Silver Apples, na scenę w 1971 roku wkroczyli ich następcy, również nowojorczycy z zespołu Suicide, którego skład w głównej mierze opierał się na dwóch muzykach - wokaliście Alanie Vega i klawiszowcu Martinie Revie. Ten nietypowy na tamte czasy układ ,,wokalista - klawiszowiec" czynił z Suicide prawdopodobnie pierwszą w świecie muzyki tego typu formację, zaś ten model zespołów do szerokiej popkultury na stałe miał się przyjąć w latach 80. i 90. i utrzymywać się w zasadzie po dzień dzisiejszy.
Muzycy Suicide, podobnie jak Silver Apples, wywodzili się z tych samych nowojorskich komun wyrażających sprzeciw wobec polityki USA, zwłaszcza wojny w Wietnamie.
   Debiutancki album Suicide doczekał się premiery w grudniu 1977 roku. Już sama okładka wyraża dosadny, pełen bezkompromisowości i brutalności klimat wydawnictwa. Gęsta krew układa się w szkarłatny napis ,,Suicide". Album prezentuje muzykę w stylu opętańczego i narkotycznego transu generowanego głównie przez organy Farfisa przerobione na archaiczne analogowe syntezatory z wmontowanym nieskomplikowanym pulsującym automatem perkusyjnym utrzymującym sekcję rytmiczną utworów, które wypełnione są najróżniejszymi szumami i hałasami. Sekcje wokalne Alana Vegi wyraźnie inspirowane są stylem wokalistów nurtu rockabilly, jednakże w wokalu Alana Vegi istnieją dodatkowe elementy, jak schizofrenia i opętanie. Muzykę Suicide jasno i wyraźnie określił Martin Rev mówiąc w jednym z wywiadów: ,, - Brzmienie Suicide jest jak odcisk palca, całkowicie moje, własne. To wypływa z całej wielkiej serii zbiegów wydarzeń i wypadków. Również z genów, zewsząd”.
   Na pierwszą część wydawnictwa składają się numery o w miarę popowej strukturze. Ghost Rider, który stał się kultowym przebojem i wizerunkowym standardem Suicide, oraz Rocket U.S.A., Girl i Cheree, która w maju 1978 roku została wydana na singlu, utrzymane są w stylistyce amerykańskiej psychodeli lat 60. Wszystkie te piosenki charakteryzują się schizofrenicznymi wokalami Alana Vegi. Kompozycja Johnny z kolei utrzymana jest w klimacie rockabilly nawiązującej do stylu Elvisa Presleya.
   Punktem kulminacyjnym albumu jest jednak jego druga strona, którą rozpoczyna 11-minutowy utwór, Frankie Teardrop, utrzymany w rytmie monotonnie pulsującego tła, opowiada historię młodego robotnika Frankiego, który po powrocie z wojny w Wietnamie nie może na nowo odnaleźć swojego miejsca w brutalnej rzeczywistości. W ataku szału Frankie morduje swoich bliskich, po czym popełnia samobójstwo. Wszystko to wyśpiewane jest przez Alana Vegę z przerażającym wyczuciem, zupełnie jakby wokalista osobiście wcielił się w bohatera doprowadzonego do kresu wytrzymałości psychicznej, co wyraźnie słychać w roztrzęsionym głosie przechodzącym w potworne wrzaski szaleńca. Można by rzec, że to jedne z najstraszniejszych 11 minut w historii rocka.
Potem znów wracają piosenki o popowej strukturze naznaczone stylem amerykańskiej psychodeli lat 60. Cheree (Remix), to udziwniona wersja utworu z wszechobecnymi psychodelicznymi szumami. I Remember łączy stylistykę psychodeli i rockabilly, pojawiają się tu również elementy industrialne. Album zamyka kompozycja Keep Your Dreams, która, choć stylistycznie podobna jest do poprzednich utworów, zawiera jednak czystsze brzmienie, bez psychodelicznych udziwnień brzmieniowych, bardziej złożony beat automatu perkusyjnego oraz chłodną przestrzeń, idąc bardziej w kierunku new wave lat 80.
   Do wznowienia CD albumu dołączono dodatkowy dysk prezentujący utwory wykonywane live podczas koncertów Suicide w nowojorskim klubie CBGB w 1977 roku oraz 23-minutowy zapis występu z Brukseli, na którym Suicide grał jako support koncertu Elvisa Costello. Słychać tam zresztą, że Suicide nie za bardzo przypadł do gustu brukselskiej publiczności, bowiem w stronę muzyków posypały się gwizdy, głośne wyrazy dezaprobaty, buczenie oraz skandowanie ,,Elvis! Elvis!" w przerwach między utworami, co Alan Vega dosadnie skwitował krzycząc wprost do publiczności: - FUCK U!
   Debiutancki album Suicide jest wyraźnym sprzeciwem wobec panoszącego się mainstreamu. Wydawnictwo jest jednym z najważniejszych i najbardziej kultowych albumowych debiutów, które miało niebagatelny wpływ nie tylko na twórczość wykonawców synth popu w latach 80., takich jak Depeche Mode, Soft Cell,. Dead or Alive, Fad Gadget, Psyche czy The Twins, ale przede wszystkim wpłynęło również na amerykańskich wykonawców gitarowych, jak R.E.M. czy Bruce Springsteen.
   Chociaż czasy i rzeczywistość, w których album Suicide powstawał były odległe od współczesnych, jedno nie zmieniło się po dziś dzień: współczesny człowiek w erze globalizacji musi sam ze swoimi lękami zmierzyć się ze skomercjalizowanym światem, w którym guru jest kapitalizm i pieniądz, przez co album ciągle brzmi aż nadto aktualnie.
 
Edit. 2022: W 2012 roku album Suicide został umieszczony przez prestiżowy magazyn Rolling Stone na 441. miejscu na liście 500 albumów wszechczasów.
 
Tracklista:
 
"Ghost Rider" – 2:34
"Rocket U.S.A." – 4:16
"Cheree" – 3:42
"Johnny" – 2:11
"Girl" – 4:05
"Frankie Teardrop" – 10:26
"Che" – 4:53
"Cheree" (Remix)
"I Remember"
"Keep Your Dreams"
 
Bonus disc:
 
"Mr Ray" (Live at CBGB's)
"Las Vegas Man" (Live at CBGB's)
"96 Tears" (Live at CBGB's)
"Keep Your Dreams" (Live at CBGB's)
"I Remember" (Live at CBGB's)
"Harlem" (Live at CBGB's)
"23 Minutes Over Brussels"
 
Personel:
 
Martin Rev – keyboards
Alan Vega – vocals
 
Personel techniczny:
 
Timothy Jackson – artwork
Larry Alexander – engineering
Mitchell Ames – assistant audio engineer
Craig Leon – production
Marty Thau – production
 
Written by, © copyright April 2012 by Genesis GM.
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz