Kategoria

New wave, post punk, synth rock


Fad Gadget - Gag, 1984;
04 grudnia 2024, 23:16

Gag - czwarty album studyjny brytyjskiej formacji synth popowej, Fad Gadget, który nakładem brytyjskiej wytwórni, Mute Records, ukazał się 1 lutego 1984 roku, zaskoczył odejściem zespołu od sentymentano-syntezatorowego brzmienia, które zostało wzbogacone o znacznie szersze zastosowanie ,,konwencjonalnych" instrumentów, takich jak gitary, gitara basowa, perkusja czy skrzypce, nadając warstwie muzycznej znacznie bardziej organicznego brzmienia ukierunkowanego pro-punkowo i post punkowo, czego świadectwem jest otwierający wydawnictwo utwór Ideal World, gdzie syntezatorowa oprawa brzmieniowa łączy się z agresywnymi riffami gitarowymi i drapieżnymi partiami wokalnymi w wykonaniu Franka Toveya.
   Wydana na singlu kompozycja Collapsing New People stanowi powrót do bardziej syntezatorowego brzmienia - choć i tu nie brakuje mocnych riffów gitarowych. Numer jest połączeniem synth popu i rocka industrialnego, zaczerpniętego ze stylu twórczości niemieckiej formacji eksperymentalnej, Einstürzende Neubauten, która była bezpośrednią inspiracją do powstania tego utworu. Najbardziej charakterystyczne są tu jednak chłodne, krótkie, wysoko i ,,szklankowo" brzmiące partie klawiszowe, układające się w krótką, chwytliwą, zapętloną i orientalną (dalekowschodnią) linię melodii.
   Piosenka Sleep jest spokojną rockową balladą będącą połączeniem syntezatorowego brzmienia, industrialnego stylu oraz klimatu folku. W refrenach Franka Toveya wokalnie wspiera Barbara Frost. Z kolei Utwór Stand Up jest przykładem bardziej pogodnego oblicza albumu, gdzie pogodny styl synth-popu ściera się z zimnofalowym brzmieniem new wave.
   Kompozycja Speak to Me stanowi kolejne połączenie stylu new wave z industrialnym motywem przewodnim partii syntezatorowej w stylu twórczości kultowego synth popowego zespołu brytyjskiego, Depeche Mode (piosenka Master and Servant, wydawnictwo Some Great Reward, 1984), ze świetną współpracą wokalną w refrenach Franka Toveya z Barbarą Frost.
   One Man's Meat to numer, który jest powrotem do stylu zaprezentowanego w utworze otwierającym album, Ideal World, gdzie partie syntezatorowe wzbogacone są o szerokie zastosowanie tradycyjnego, rockowego instrumentarium, chociaż w kompozycji One Man's Meat agresję zastępuje jej przebojowość. W dość podobnym stylu utrzymany jest utwór Ring, choć warstwa muzyczna emanuje tu spokojem i łagodnością, zarówno w partiach instrumentalnych, jak i wokalnych, nadając jej klimatu twórczości brytyjskiej formacji new wave, Ultravox.
   Piosenka Jump stanowi powrót do synth popowo-industrialnego charakteru brzmienia z kompozycji Collapsing New People i Speak to Me. Partia wokalna w wykonaniu Franka Toveya zmienia się tu od niezwykle łagodnej formy w strofach, po bardzo agresywny ton w refrenach.
   Całość wieńczy Ad Nauseam, utwór o charakterystyce rocka symfonicznego zespolonego ze stylami new wave i industrialu oraz eksperymentalizmem - to zdecydowanie jest najlepszy moment całego albumu, będący idealnym jego podsumowaniem.
   Wydawnictwo Gag jest ostatnim albumem wydanym pod szyldem zespołu Fad Gadget. Frank Tovey mimo osiągniętego sukcesu komercyjnego, rozczarowany efektami swojej twórczości postanowił rozwiązać formację tworząc, począwszy od 1985 roku, wyłącznie pod własnym nazwiskiem. Zespół Fad Gadget został reaktywowany w 2001 roku, dając kilka supportów przed występami formacji Depeche Mode podczas jej światowej trasy promującej wydawnictwo Exciter (2001). Tym sposobem muzycy Depeche Mode odwdzięczyli się zespołowi Fad Gadget za utorowanie drogi do własnej kariery na początku lat 80., kiedy formacja Depeche Mode supportowała koncerty Fad Gagdet. Tym samym muzycy Depeche Mode stworzyli szansę dla zespołu Fad Gadget na przypomnienie się szerokiej publiczności. Niestety powrót formacji z premierowym materiałem uniemożliwiła przedwczesna śmierć Franka Toveya w 2002 roku.


Tracklista:


"Ideal World" - 5:39
"Collapsing New People" - 4:22
"Sleep" - 3:25
"Stand Up" - 3:30
"Speak to Me" - 3:23
"One Man's Meat" - 4:06
"The Ring" - 3:53
"Jump" - 4:09
"Ad Nauseam" - 6:32


Personel:


Frank Tovey – vocals
David Simmonds - piano, synthesizer, organ, celesta, percussion, marimba
Nick Cash – drums, percussion
David Rogers - guitar, double bass, bass synthesizer
Joni Sackett - vocals, viola
Barbara Frost - vocals
Rowland S. Howard - guitar on "Ideal World" and "Ad Nauseam"
Morgan Tovey-Frost - voice on "Sleep"

 

Personel techniczny:


John Fryer - overdub engineer
Anton Corbijn - photography

 

Written by, © copyright March 2016 by Genesis GM.

 

 

Grauzone - Grauzone, 1981;
27 listopada 2024, 22:06

Grauzone - debiutancki i jedyny album studyjny legendarnej szwajcarskiej formacji wywodzącej się z nurtu neue deutsche welle, Grauzone, który ukazał się jesienią 1981 roku, nakładem niemieckiej wytwórni, EMI Electrola. Materiał nagrywany był między lipcem a sierpniem 1981 roku w Sunrise Studios w szwajcarskim mieście Kirchberg, jego współproducentem był szwajcarski muzyk i inżynier dźwięku, Urs Steiger.
   Zespół Grauzone powstał pod koniec 1979 roku, kiedy skład szwajcarskiej formacji punkowej, Glueams, opuścili jej dwaj muzycy, Marco Repetto (perkusja) i GT (właśc. Christian Trüssel, gitara basowa), aby wraz z gitarzystą, klawiszowcem i wokalistą, Martinem Eicherem, współpracującym już wcześniej z Glueams jako muzyk sesyjny, założyć własny zespół, któremu nadano nazwę Grauzone (niem. Szara Strefa). Formacja począwszy od marca 1980 roku i występu w klubie Spex w Bernie, grała koncerty, podczas których jej skład uzupełniali muzycy koncertowi, Stephan Eicher (gitara, klawisze - prywatnie brat Martina Eichera), Max Kleiner, oraz Claudine Chirac (saksofon), z czasem włączeni do jej podstawowego składu.
   Zespół debiutował kompozycjami Moskau i Eisbär wydanymi na początku 1981 roku na singlach, dołączonymi też do setlisty wznowionego 16 kwietnia 2021 roku nakładem niezależnej szwajcarskiej wytwórni, WRWTFWW Records (We Release Whatever The Fuck We Want Records - ang. wydajemy cokolwiek kurwa chcemy), debiutanckiego wydawnictwa Grauzone.
   Charakterystyczną dla stylu neue deutsche welle (NDW) piosenkę Moskau poprzedza krótki komunikat w języku niemieckim. Sekcja perkusyjna utrzymuje jednostajne i dynamiczne tempo, podkład wypełnia silny i kołyszący się basowy puls sekwencerowy wsparty subtelną, miękko pulsującą w punkowym stylu sekcją gitary basowej oraz twardą i utrzymującą równomierną dynamikę partią gitary rytmicznej. Na warstwę muzyczną składają się krótkie, new wave'owe wstawki gitarowe, chłodna solówka klawiszowa o masywnym i wysokim brzmieniu układająca się w zapętloną i rozmytą linię melodii, oraz chłodna, masywnie i wysoko-tubalnie brzmiąca partia klawiszowa wsparta post punkowymi partiami gitarowymi, tworząca zapętloną i rozmytą linię melodii. Po pierwszym refrenie na pewien czas struktura muzyczna ogranicza się do sekcji rytmicznej oraz efektów szumów syntezatorowych, całkowicie zniekształconej i wstecznie odtworzonej mowy czy subtelnych, rozmiękłych i przetworzonych odgłosów stukania. Te komponenty brzmieniowe subtelnie występują w warstwie muzycznej również w fazach refrenowych numeru, zaś w jego końcowej fazie dochodzą jeszcze dodatkowe subtelne, miękkie i utrzymujące tempo powolnego marszu uderzenia w werbel elektronicznej perkusji. Partia wokalna w wykonaniu Martina Eichera ma typowy charakter NDW.
   Utwór Eisbär łączy post punk z noise'em, futurystycznym synth popem, a nawet jazzem. Elektroniczna sekcja perkusyjna utrzymuje jednostajne tempo, w podkładzie występuje punkowa, miękko pulsująca sekcja gitary basowej wsparta subtelną, ale twardą partią gitary rytmicznej utrzymującą równomierną dynamikę. W warstwie muzyczna początkowo zaznacza się chłodna, przeciągła, ale z czasem ustająca, falująca partia klawiszowa o wysokim i retrospektywnym brzmieniu niezwykle dyskretnie podszyta tak samo falującym, ale niskim brzmieniem klawiszowym, dalej zaś występują noise'owe, zawirowane, wysoko, chropowato i metalicznie brzmiące partie klawiszowe wsparte, wysoko i futurystycznie brzmiącym bulgotem komputerowym czy wysoko, futurystycznie i komputerowo brzmiącymi wibracjami syntezatorowymi rodem z futurystycznych gierek komputerowych z lat 70., okazjonalnie także przeciągłą, krzykliwą i bardzo wysoko brzmiącą partią klawiszową - hałaśliwą linię melodii tych komponentów brzmieniowych przecina chłodna, krótka, wysoko i retrospektywnie brzmiąca partia klawiszowa układająca się w mechanicznie zapętloną linię melodii. W pierwszej części piosenki tło wypełnione jest syntezatorowymi szumami imitującymi odgłosy silnego wiatru arktycznego, zaś bliżej jej końcowej fazy pojawia się inspirowana twórczością brytyjskiej formacji psychodelicznej, Cabaret Voltaire, silna partia saksofonu układająca się w nieco chaotyczną, zapętloną i zabarwioną jazzem linię melodii, wspartą również dodatkową, nieco subtelniejszą i piskliwie brzmiącą partią saksofonu - obie partie saksofonowe pozostają, kiedy reszta warstwy muzycznej wycisza się i milknie w końcowej fazie kompozycji. Partia i linia wokalna w wykonaniu Martina Eichera charakteryzują się silnym wpływem new wave. To zaskakujące, jak utwór przypomina późniejszą twórczość niemieckich wykonawców nurtu NDW, ale też i polskich przedstawicieli post punkowego nurtu nowej fali, jak m.in. zespoły RSC, Klincz, Lady Pank, Lombard czy Siekiera. Piosenka Eisbär stała się największym przebojem w twórczości Grauzone. Singiel w 1981 roku odniósł sukces komercyjny zajmując 6. miejsce w Austrii i 12. pozycję w Niemczech.
   Podstawową setlistę debiutanckiego albumu formacji otwiera jednak instrumentalna kompozycja, Film 2, z jednostajnym tempem elektronicznej sekcji perkusyjnej, subtelnymi, krótkimi i miękkimi akordami syntezatorowego basu w podkładzie wspartymi wyrazistymi, krótkimi i twardymi basowymi akordami syntezatorowymi tworzącymi kołyszącą się strukturę basową czasami wspieraną też miękką, zapętlającą się, chropowato brzmiącą, basową pulsacją sekwencerową. Warstwę muzyczną tworzą również dublujące się chłodne, krótkie, miękkie, gładko i wysoko-organowo brzmiące partie klawiszowe łączone odległą, chłodną i przestrzennie brzmiącą partią klawiszową, oraz pojawiająca się w drugiej połowie ścieżki, coraz bardziej nasilająca się i nabierająca masywności chłodna i wysoko brzmiąca partia klawiszowa układająca się w dynamicznie zapętloną linię melodii z czasem wspartą tak samo zapętlającą się subtelną partią gitarową. W tle występują niezwiązane z główną sekcją rytmiczną lekko przetworzone, powielane efektem zwielokrotnionego echa uderzenia werbla i (znacznie delikatniejsze) talerza perkusyjnego, zapętlony efekt dźwięku cmokania językiem o podniebienie oraz krótkie wokalne efekty syków.
   Schlachtet! to klasycznie post punkowy numer ze standardowym, dynamicznym i jednostajnym tempem elektronicznej sekcji perkusyjnej, punkowym, miękkim i równomiernym pulsem sekcji gitary basowej w podkładzie wspartej subtelną partią gitary rytmicznej utrzymującej równomierną dynamikę, post punkowymi partiami gitarowymi, oraz zapętlającymi się, post punkowymi riffami gitarowymi. Sekcję rytmiczną czasami wspiera dublujący się i przetworzony efekt klaskania (niekiedy występujący pojedynczo), w drugiej połowie piosenki dodatkowo pojawiają się zmasowane, quasi militarne uderzenia werbla elektronicznej perkusji. Partia i linia wokalna w wykonaniu Martina Eichera są klasycznie post punkowe, pozbawione jednak form agresji.
   Hinter Den Bergen to klasycznie synth popowa miniatura z jednostajnym i standardowym tempem elektronicznej sekcji perkusyjnej oraz chłodną, wysoko i retrospektywnie brzmiącą partią klawiszową tworzącą rozmytą linię melodii, za którą podąża nisko, lekko szorstko i retrospektywnie brzmiąca partia syntezatorowa wypełniająca tło. W tę samą rozmytą linię melodii układa się z czasem również chłodna solówka klawiszowa o retrospektywnym brzmieniu fletu. W końcowej fazie kompozycji do sekcji rytmicznej dodane zostają partie perkusyjnych elektronicznych werbli tworzących zagęszczoną rytmikę plemienną. Choć linia wokalna jest pogodna, to sama partia wokalna w wykonaniu Martina Eichera ma z lekka depresyjne zabarwienie.
   Bardziej eksperymentalną odsłonę twórczości zespołu Grauzone prezentuje utwór Maikäfer Flieg z sekcją rytmiczną polegającą na utrzymujących spowolnione tempo przeciągniętych i sykliwych uderzeniach werbla elektronicznej sekcji perkusyjnej finalizowanych miękkim i powielanym efektami zwielokrotnionego echa uderzeniem w werbel elektronicznej perkusji. Podkład wypełnia miękki akord sekcji gitary basowej. Warstwa muzyczna złożona jest z układającej się w zapętloną i rozmytą linię melodii chłodnej, gładko i wysoko brzmiącej partii klawiszowej o dźwięku przypominającym brzmienie oboju wspartej chłodną, gładko i wysoko brzmiącą partią klawiszową, new wave'owych, przetworzonych i wibrujących efektów riffu gitarowego, przeciągłych partii klawiszowych o wysokim i chropowatym brzmieniu harmonijki ustnej, czy krótkich, chwiejących się wstawek bądź przeciągniętych, chropowato, wysoko-tubalnie brzmiących zawinięć klawiszowych o dźwięku szałamai pojawiających się w drugiej połowie kompozycji, gdzie w tle następują wznoszące się i opadające efekty szumów oraz efekty szmerów syntezatorowych. W końcowej fazie utworu całość struktury muzycznej i partii wokalnych opada do efektu szumu i krótkiego efektu wciągnięcia taśmy. Partia i linia wokalna w wykonaniu Martina Eichera tym razem przypominają średniowieczną pieśń.
   Marmelade und Himbeereis jest dwuczęściową, post punkową kompozycją. W swojej pierwszej części piosenka prezentuje spokojny, pogodny i łagodny klimat post punku ze spokojnym, lekko spowolnionym i jednostajnym tempem sekcji perkusyjnej, miękką i zapętlającą się sekcją gitary basowej w podkładzie, spokojną, post punkową i zapętlającą się partią gitarową, oraz układającą się w rozmytą linię melodii i wspartą subtelnym, wysokim i archaicznym brzmieniem klawiszowym chłodną solówką klawiszową o lekko wysmukłym i bardzo wysokim brzmieniu przypominającym wysoki i gładki dźwięk harmonijki ustnej. Martin Eicher śpiewa w łagodnym, post punkowym stylu; wokalista wykonuje też spokojne i krótkie deklamacje, wspomaga się również wokalizami. Tło wypełniają wznoszące się i opadające szumy syntezatorowe, do których minimalizuje się struktura muzyczna w drugiej połowie utworu, który szybko jednak przechodzi w swoją drugą, żywiołową i post punkową część z dynamicznym i jednostajnym tempem sekcji perkusyjnej, dynamicznie i równomiernie pulsującą, post punkową sekcją gitary basowej w podkładzie oraz dynamiczną i post punkową partią gitarową. Również partia wokalna w wykonaniu Martina Eichera nabiera krzykliwej, post punkowej formy, wsparta jest post punkowymi chórkami. Wznoszące się i opadające szumy syntezatorowe w tle ustają, jednak ich miejsce zajmuje twarda, lekko unosząca się i opadająca, wysoko i archaicznie brzmiąca wibracja syntezatorowa wsparta z czasem tak samo brzmiącymi wirami syntezatorowymi czy poszumującymi zawinięciami syntezatorowymi. Finalnie całość warstwy muzyczno-wokalnej wtapia się w twardą, gęstą i futurystyczną wibrację syntezatorową o atonalnym brzmieniu wspartą szumiącymi zawinięciami syntezatorowymi.
   Wütendes Glas jest kolejną post punkową piosenką z jednostajnym i standardowym tempem sekcji perkusyjnej, krótkimi, masywnymi i przechodzącymi w chwytliwe zapętlenia akordami sekcji gitary basowej w podkładzie, post punkowymi partiami gitarowymi stanowiącymi główną oprawę muzyczną, oraz subtelną, chłodną, ponurą, wznoszącą się i opadającą partią klawiszową o wysokim, archaicznym i nieco wokalicznym brzmieniu występującą w refrenowo-instrumentalnych częściach kompozycji. Linia wokalna jest chwytliwa i post punkowa, choć partia wokalna w wykonaniu Martina Eichera ma bardziej new wave'owy styl o soulowym zabarwieniu w głosie.
   Rockowo-elektroniczny utwór Kälte Kriecht bardziej przypomina dokonania z pierwszej połowy lat 80. innej kultowej synth popowej formacji szwajcarskiej, Yello. Elektroniczna sekcja perkusyjna początkowo jest oszczędna, polegająca na spowolnionym i utrzymującym jednostajne tempo uderzeniu twardego beatu podkładu rytmicznego, po pewnym czasie jednak elektroniczna sekcja perkusyjna na stałe rozkręca się w pełnej formie z jednostajnym tempem. Podkład wypełnia chropowato brzmiący, gęsty i równomierny basowy puls sekwencerowy wsparty twardym i równomiernym basowym pulsem sekwencerowym. Warstwa muzyczna złożona jest z chłodnych, krótkich, wysoko i poświstująco brzmiących wstawek klawiszowych, bardziej subtelnych, krótkich i nisko brzmiących wstawek klawiszowych, oraz chłodnej, przeciągłej i wokalicznie (męsko) brzmiącej partii klawiszowej, na którą z czasem nachodzi chłodna, przeciągła, gęsta, przestrzennie i melancholijnie brzmiąca partia klawiszowa. Partie wokalne w wykonaniu Martina Eichera polegają na punkowo zabarwionej deklamacji bądź wyszeptywanych sentencjach - w obu przypadkach twarde spółgłoski w słowach powielane są efektem zwielokrotnionego echa.
   Pozbawiona sekcji rytmicznej instrumentalna, ambientowo-industrialna miniatura Kunstgewerbe, tworzona jest przez równomierny, industrialny puls basowy sekwencera w podkładzie wsparty zapętlającym się basowym akordem syntezatorowym, a także partie klawiszowe o brzmieniu typu piano oraz wysoko brzmiące partie pianina elektrycznego, razem tworzące równomierną pętlę.
   Post punkowa piosenka Der Weg Zu Zweit opiera się na jednostajnym i standardowym tempie elektronicznej sekcji perkusyjnej, miękko pulsującej sekcji gitary basowej w podkładzie, zapętlających się post punkowych partiach gitarowych wspartych dyskretną i miękką partią gitary rytmicznej, new wave'owych i lekko zapętlonych wejściach gitarowych, układającej się w zapętloną i rozmytą linię melodii chłodnej, subtelnej, lekko wysmukle, wysoko i organowo brzmiącej partii klawiszowej, oraz subtelnej, chłodnej, zapętlającej się i wysoko brzmiącej solówki klawiszowej. Partia i linia wokalna w wykonaniu Martina Eichera mają łagodny, post punkowy charakter. Jeżeli ktoś nie zna języka niemieckiego, może w pewnej chwili usłyszeć, jakby wokalista kilkakrotnie śpiewał po... polsku frazę ,,Co noc ten sam / Co dzień ten sam". W rzeczywistości fraza tekstu brzmi: ,,So wird das sein, so muss das sein" (niem. ,,Tak będzie, tak musi być").
   Zamykająca podstawową setlistę wydawnictwa kompozycja In Der Nacht odwołuje się do tradycji niemieckiego nurtu krautrocka. Brak jest tu konwencjonalnej sekcji rytmicznej - jej funkcję pełnią dźwięki tłuczonego szkła utrzymujące jednostajne tempo spokojnego marszu. Podkład wypełniony jest twardymi i krótkimi akordami syntezatorowego basu ułożonymi w kołyszącą się strukturę basową. Warstwa muzyczna składa się z subtelnej, ale gęstej, chłodnej i melancholijnej przestrzeni, wysoko zawieszonej, psychodelicznej i odległej przestrzeni organowej, dyskretnych, szorstko i atonalnie brzmiących efektów syntezatorowych, subtelnego i nisko brzmiącego tła organowego, chłodnej, przeciągłej, wysoko i retrospektywnie brzmiącej partii klawiszowej przypominającej dźwiękiem wysokie brzmienie riffu gitarowego, delikatnych partii gitary akustycznej oraz subtelnych partii gitarowych o new wave'owym zabarwieniu. W tle występują lekko zgrzytliwe i wstecznie odtworzone efekty syntezatorowe, wstecznie odtworzone syntezatorowe efekty zaszumień czy również wstecznie odtworzone i zawijające się efekty taśmowe. W końcowej fazie utworu struktura muzyczna minimalizuje się do dźwięków tłuczonego szkła utrzymujących jednostajne tempo spokojnego marszu, które z czasem odtwarzane są na coraz bardziej spowolnionych obrotach taśmy, przyjmując tym samym coraz bardziej monstrualnej formy dźwiękowej. Partia wokalna w wykonaniu Martina Eichera jest spokojna, post punkowa i dość głęboko zatopiona w warstwie muzycznej.
   Edycję w formacie CD debiutanckiego albumu zespołu Grauzone wydanego nakładem wytwórni WRWTFWW Records, poszerzono o dodatkowe ścieżki. Oprócz singlowych piosenek Moskau i Eisbär, dodano kompozycje pochodzące ze stron B singli, wydane na wolnych singlach oraz utwory wcześniej niepublikowane.
   Brzmienie i stylistykę wczesnego, futurystycznego synh popu z przełomu lat 60. i 70. prezentuje piosenka Ich Lieb Sie z niezwykle subtelną sekcją rytmiczną polegającą na dyskretnym, utrzymującym jednostajne tempo uderzeniu beatu podkładu rytmicznego elektronicznej sekcji perkusyjnej oraz dynamicznym i zapętlonym tempie przytłumionej partii elektronicznych bongosów, a także utrzymującym zapętlone tempo bossa novy uderzeniu delikatnego werbla elektronicznej perkusji. Sekcja rytmiczna epizodycznie dostaje wsparcie w postaci klaskania dłońmi w tempie 1 na 2. Podkład wypełnia miękki i równomierny puls sekcji gitary basowej. Warstwa muzyczna tworzona jest przez chłodną, wysoko, gładko i retrospektywnie brzmiącą partię klawiszową układającą się w rozmytą linię melodii, oraz chłodną solówkę klawiszową o futurystyczno-wysokim brzmieniu klawesynu tworzącą krótką, zapętloną i chwytliwą linię melodii. W drugiej części kompozycji struktura muzyczna poszerza się o chłodną przestrzeń oraz subtelną, tubalnie-brzęcząco brzmiącą partię syntezatorową wypełniającą tło. Partia i linia wokalna w wykonaniu Martina Eichera naznaczona jest nieco klimatem przełomu lat 60. i 70., jednak wykazuje też cechy sentymentalno-romantyczne. Wokalista wykonuje również deklamację i wokalizy.
   Miniatura Ein Tanz Mit Dem Tod to powrót do post punkowego grania - i to w niezwykle żywiołowym i agresywnym wydaniu. Sekcja perkusyjna jest klasycznie punkowa, utrzymująca jednostajne i zagęszczone tempo podkładu rytmicznego oraz zapętlone tempo silnego uderzenia werbla perkusyjnego. W podkładzie występuje klasycznie punkowa, miękka, ale masywna sekcja gitary basowej. Warstwę muzyczną tworzą zapętlające się, agresywne i punkowe riffy gitarowe ocierające się o hard rockowy styl, krótkie, bardzo wysoko brzmiące wstawki riffu gitarowego, fortepianowe wejścia oraz subtelne, przeciągnięte, masywnie, nisko i szorstko brzmiące partie syntezatorowe. W drugiej połowie utworu na pewien czas w miejsce zapętlających się, agresywnych i punkowych riffów gitarowych ocierających się o hard rockowy styl, pojawia się dynamiczna i punkowa partia gitary rytmicznej wsparta miękkim wejściem punkowego riffu gitarowego. Partia wokalna w wykonaniu Martina Eichera jest ochrypła, punkowa i agresywna, w tle słychać jest też monologi w wykonaniu wokalisty.
   Poprzedzona krótką introdukcją złożoną z archaicznego automatu perkusyjnego utrzymującego dynamiczne i standardowe tempo ze wsparciem wibrująco-szumiącego efektu pełniącego rolę groove'u, wydana na singlu w 1982 roku kompozycja Träume Mit Mir, to przykład bardziej pogodnego synth popu z elementami stylu NDW. Elektroniczna sekcja perkusyjna utrzymuje dynamiczne, standardowe i jednostajne tempo, czasami wsparta jest też dodatkową, klaszcząco brzmiącą partią elektronicznego werbla utrzymującego tempo 1 na 2. Podkład wypełnia krótki, miękki, retrospektywnie brzmiący i zapętlający się akord syntezatorowego basu. Warstwa muzyczna składa się z dyskretnych, gęsto ubitych chłodnych, krótkich i fletowo brzmiących partii klawiszowych tworzących dynamicznie zapętlającą się linię melodii wspartą subtelną partią klawiszową o brzmieniu organowym wychodzącą na zapętlone sola, chłodnej, wysoko, chropowato i retrospektywnie brzmiącej solówki klawiszowej tworzącej zapętloną i rozmytą linię melodii, subtelnych, wysoko, gładko i retrospektywnie brzmiących zapętleń klawiszowych wspierających partię wokalną, oraz partii pianina elektrycznego układającej się równomierną i dynamiczną pętlę w tle. Strukturę muzyczną wspomagają przeciągnięte i zagęszczone efekty dzwonków. W końcowej fazie piosenki w warstwie muzycznej dodatkowo następuje leniwie zapętlająca się partia pozytywki. Partia i linia wokalna w wykonaniu Martina Eichera wyraźnie naznaczone są stylem new wave lat 80. Co ciekawe, barwa głosu oraz styl śpiewania wokalisty przypominają partie wokalne w wykonaniu Roberta Smitha z brytyjskiej formacji new wave, The Cure, bądź Jürgena Englera z niemieckiego zespołu nurtu NDW, Die Krupps, z wczesnego okresu jego twórczości. Martina Eichera wokalnie dodatkowo wspiera występująca w Grauzone krótko w 1982 roku, Ingrid Berney, wykonująca deklamacje pełniące też rolę chórków.
   Wpływy twórczości brytyjskiej formacji The Cure, zarówno w partii wokalnej w wykonaniu Martina Eichera, jak i w warstwie muzycznej, słychać jest w bardziej post punkowym numerze, Ich und Du, poprzedzonym krótkim i przeciągniętym dźwiękiem wysokiej częstotliwości generowanym ze wzmacniacza przy pomocy efektu gitarowego. Elektroniczna sekcja perkusyjna utrzymuje jednostajne tempo, wsparta jest też dodatkowym, zapętlającym się uderzeniem miękkiego werbla elektronicznego z wysoko brzmiącym efektem pogłosu. W podkładzie dopiero w drugiej połowie utworu pojawia się subtelna, ale twarda i kołysząca się sekcja gitary basowej. Warstwa muzyczna złożona jest z post punkowych riffów gitarowych oraz post punkowych partii gitarowych, w tle słychać jest twarde i bezdźwięczne wibracje syntezatorowe. Od środkowej fazy kompozycji w warstwie muzycznej występują krótkie, nisko brzmiące i rozstrojone akordy fortepianowe, new wave'owe, krótkie, dublujące się i wysoko brzmiące chwyty gitarowe przechodzące w tak samo brzmiącą pętlę gitarową, oraz subtelne, ale dynamiczne partie pianina.
   Wütendes Glas (Maxi Version) jest bardziej syntezatorową i sterylną brzmieniowo aranżacją post punkowej piosenki, z dynamicznym i jednostajnym tempem elektronicznej sekcji perkusyjnej, krótkimi, miękkimi, retrospektywnie brzmiącymi i masywnymi syntezatorowymi akordami basowymi przechodzącymi w chwytliwe zapętlenie, subtelnymi, post punkowymi partiami gitarowymi w tle, subtelnymi i post punkowymi riffami gitarowymi (występującymi zamiast chłodnej, ponurej, wznoszącej się i opadającej partii klawiszowej o wysokim, archaicznym i nieco wokalicznym brzmieniu), układającą się w rozmytą linię melodii chłodną, wysoko i chropowato brzmiącą solówką klawiszową o skrzypcowym zabarwieniu dźwiękowym, oraz tworzącym zapętloną linię melodii chłodnym, przetworzonym i wysoko brzmiącym riffem gitarowym. Warstwę muzyczną wspierają niezwiązane z sekcją rytmiczną, powielane efektem zwielokrotnionego echa, spontaniczne uderzenia werbli elektronicznej perkusji, czy dynamicznie zapętlające się w latynoskim stylu twardo-poklaskująco brzmiące efekty werbla elektronicznej perkusji. W drugiej połowie kompozycji w tle następują przeciągłe, szumiąco-szeleszczące efekty syntezatorowe, pojawia się chłodna, krótka, wysoko i retrospektywnie brzmiąca partia klawiszowa tworząca krótkie i dynamiczne zapętlenia. Linia wokalna pozostaje bez zmian, choć główna partia wokalna w wykonaniu Martina Eichera prezentuje znacznie bardziej post punkowy charakter.
   Post punkowy utwór Raum nagrany został przez muzyków Grauzone już w 1980 roku, nie był jednak publikowany i wydany został na singlu 6 grudnia 2019 roku. Piosenka poprzedzona została introdukcją złożoną z podwójnej partii gitarowej tworzącej podwójną, równomierną, new wave'ową pętlę gitarową wspartą dyskretną partią pianina, subtelnych wstawek new wave'owego riffu gitarowego oraz utrzymującego silnie spowolnione i jednostajne tempo, silnego uderzenia werbla perkusyjnego. Wszystkie te komponenty muzyczne przechodzą w krótki hybrydowy akord łączący dźwięk uderzenia werbla, wysokie brzmienie klawiszowe oraz dźwięk basowy, całościowo poddany efektowi zwielokrotnionego echa. W zasadniczej części kompozycji elektroniczna sekcja perkusyjna utrzymuje standardowe i jednostajne tempo, podkład wypełniony jest równomiernie pulsującą sekcją gitary basowej wspartą przez dyskretną i utrzymującą równomierną dynamikę partię gitary rytmicznej. Warstwa muzyczna ponadto złożona jest z subtelnej, równomiernej i new wave'owej pętli gitarowej w tle, podszytych zapętlającymi się new wave'owymi chwytami gitarowymi krótkich, lekko przeciągniętych, wysoko i chropowato brzmiących efektów riffu gitarowego, hałaśliwych, bardzo wysoko i matowo brzmiących miękkich wibracji syntezatorowych, oraz układającej się w dość chwytliwą i zapętlającą się linię melodii partii saksofonu wspartej dyskretną, new wave'ową partią gitarową. W końcowej fazie piosenki cała warstwa muzyczno-wokalna degraduje się popadając w efekty zwielokrotnionego echa, następnie przechodząc w interlude złożone z wysoko i archaicznie brzmiącej psychodelicznej wibracji syntezatorowej podszytej brzmieniem organowym oraz radiowymi trzaskami, które z czasem wtapiają się w delikatny efekt szumu oraz gęste efekty suchego podzwaniania przypominającego dźwięki plastikowych kulek (bądź tabletek) wsypywanych do kryształowego naczynia. Partia wokalna i barwa głosu w wykonaniu Martina Eichera jest klasycznie new wave'owa, wokalista wykonuje też wokalizy.
   Całość rozszerzonej setlisty wydawnictwa zamyka eksperymentalna, instrumentalna ścieżka, Film 1, z masywną, ale miękko pulsującą sekcją gitary basowej w podkładzie, nisko i szorstko brzmiącym tłem syntezatorowym, subtelnymi, dynamicznymi i nisko brzmiącymi partiami gitarowymi, pojawiającym się jednokrotnie, przeciągniętym ku górze krótkim, art rockowym riffem gitarowym, chłodnymi, miękkimi, krótkimi wysoko i retrospektywnie brzmiącymi partiami klawiszowymi układającymi się w leniwie zapętloną linię melodii, krótkimi partiami saksofonu, oraz delikatnymi partiami gitarowymi. Tło wypełniają spontanicznie występujące stukoty, szmery, miękkie efekty dźwięków uderzeń, szeptane sentencje, delikatne dźwięki zgrzytów, krótkie, wypowiadane na spowolnionych obrotach taśmy zdania, szumiąco-industrialne efekty dźwiękowe, delikatnie podzwaniające dźwięki czy metaliczno-industrialnie brzmiące efekty syntezatorowe. Brak jest sekcji rytmicznej, jednak w końcowej fazie utworu dokonuje się wymiana struktury muzycznej, następuje sekcja rytmiczna w postaci sekcji automatu perkusyjnego utrzymującego zabarwione trip hopem ciężkie, hipnotyzująco-mechaniczne tempo wsparte silnym i równomiernym groove'em. W podkładzie występuje miękki, funkowo brzmiący i zapętlający się akord sekcji gitary basowej, tło wypełnia masywna, rezonująca, nisko i archaicznie brzmiąca partia syntezatorowa.
   Debiutancki album Grauzone odniósł spory sukces komercyjny przede wszystkim w krajach niemieckojęzycznych - w Szwajcarii, Austrii i Niemczech. Wydawało się, że kolejne wydawnictwo studyjne zespołu jest tylko kwestią czasu, jednak po wydaniu singla Träume Mit Mir, pod koniec 1982 roku formacja została rozwiązana. Mimo wszystko jej jedyny album studyjny stał się kultowym i niezwykle wpływowym wydawnictwem w latach 80., będącym inspiracją dla twórczości przede wszystkim niemieckich wykonawców nurtu neue deutsche welle, takich jak m.in. Die Krupps, Der Plan, Xmal Deutschland, Peter Schilling czy Rheingold. Album wyraźnie wpłynął też na wykonawców wywodzących się z punkowego środowiska nurtu polskiej nowej fali.
   Po rozpadzie Grauzone gitarzysta, Stephan Eicher, do chwili obecnej udanie kontynuuje karierę solo. Marco Repetto i GT z kolei działali w zespołach Missing Link, Eigernordwand i Red Catholic Orthodox Jewish Chorus. Marco Repetto od końca lat 80., wraz ze wzrostem popularności nurtu acid house, kontynuował też karierę jako DJ.


Tracklista:


1. FILM 2 03:37
2. Schlachtet! 03:21
3. Hinter Den Bergen 02:27
4. Maikäfer Flieg 03:59
5. Marmelade Und Himbeereis 03:18
6. Wütendes Glas 03:20
7. Kälte Kriecht 03:19
8. Kunstgewerbe 01:05
9. Der Weg Zu Zweit 03:23
10. In Der Nacht 04:53
11. Eisbär 04:48
12. Ich Lieb Sie 03:18
13. Moskau 04:02
14. Ein Tanz Mit Dem Tod 02:12
15. Träume Mit Mir 03:59
16. Ich Und Du 03:35
17. Wütendes Glas (Maxi Version) 03:20
18. Raum 03:48
19. Film 1 03:10


Personel:


Cover [Umschlag] – Stephan Eicher, Urs Steiger
Drums [Schlagzeug], Voice [Stimme], Performer [Kette], Guitar – Marco Repetto
Engineer [Tontechniker] – Etienne Conod, Roebel Vogel
Producer – Grauzone, Urs Steiger
Vocals [Gesang], Guitar, Bass, Synthesizer, Drum Programming [Rhythmusmaschine], Organ [Orgel], Piano [Klavier], Strings [Stringer], Drums [Schlagzeug], Bongos [Electronic] – Martin Eicher
Vocals [Gesang], Guitar, Bass, Synthesizer, Drum Programming [Rhythmusmaschine], Piano [Klavier], Saxophone, Strings [Stringer], Other [Stuhl Des Leibhaftigen], Noises [Glas] – Stephan Eicher

 


Written by, © copyright November 2024 by Genesis GM.

Klincz - Kolory Muzyki, 2013;
03 września 2024, 17:59

Kolory Muzyki - kompilacyjny album największych przebojów powstałej w 1983 roku poznańskiej formacji nowofalowej, Klincz, wydany nakładem wytwórni MTJ.
   Od samego początku zespół inspirował się popularnym w pierwszej połowie lat 80. stylem new romantic, przenosząc go na polski grunt muzyczny. Mimo popularności new romantic i synth popu w latach 80. w Polsce, Klincz pozostawał raczej w cieniu podobnych wykonawców, jak Kapitan Nemo, Kombi, Papa Dance, Lombard czy Urszuli. Nawet do dziś dwa jedyne studyjne wydawnictwa formacji - Gorączka (1984) i Jak Lodu Bryła (1988) - nie doczekały się wznowień w formacie CD (ani żadnym innym), mimo to Klincz był jednym z najbardziej wpływowych zespołów na polskim rynku muzycznym, a kompilacja Kolory Muzyki stanowi ciekawy przegląd ich twórczości w formie wydawnictwa CD.
   Najbardziej na twórczość Klinczu wpłynęły przede wszystkim formacje Ultravox, Pseudo Echo oraz polska punkowa scena początków lat 80., co słychać jest wyraźnie w takich piosenkach, jak Dla Ciebie Staczam Się, Gorączka, Posłuszna Jak Automat, Jak Lodu Bryla, To Nie Do Wiary, Zadzwoń Do Nieba, Wielki Wyścig oraz Dziś Cofnąć Się Nie Mogę, charakteryzujących się ponurym klimatem, zimnofalowym brzmieniem i rytmicznym, basowym pulsem sekwencera w podkładzie, co dopełnione zostaje post punkowymi riffami gitarowymi. Równe chłodne i ponure są przepiękne i przejmujące ballady, jak Plamy Na Słońcu i Nie Ma Ucieczki - tu też słychać jest silne wpływy twórczości zespołów Ultravox i Pseudo Echo.
   Są też i pogodniejsze, synth popowo-nowofalowe numery, jak Firma Salon Gier oraz, śpiewane w duecie z popularną w latach 80. lubelską wokalistką, Urszulą, kompozycje Koty i Pod Latarnią.
   Post punkowo-nowofalowe oblicze mają przypominający dokonania formacji Lombard utwór Słodki Doping oraz numer utrzymany nieco w stylu twórczości z lat 80. zespołu Dwa Plus Jeden, Disneyland. Z kolei w piosence Dokąd, Po Co i Jak słychać słychać wyraźny klimat twórczości formacji Killing Joke.
   Jednym z najciekawszych utworów jest wieńczący album instrumentalny numer, Latarnik, z silnym pulsem basowym sekwencera w podkładzie, ambientowymi i new age'owymi partiami syntezatorowymi zespolonymi z mocną sekcją perkusyjną, delikatnymi, latynoskimi partiami gitary akustycznej oraz riffami syntezatora gitarowego. Kompozycja przypomina twórczość niemieckiego zespołu, Tangerine Dream, z wydawnictw pochodzących z lat 1978-83.
   Kompilacyjny album Kolory Muzyki jest nie tylko przeglądem twórczości Klinczu, ale także doskonałą okazją do zapoznania się ze specyficznym klimatem piosenek formacji dla zainteresowanych jej twórczością. Zwłaszcza wobec braku wznowień wydawnictw studyjnych zespołu.


Tracklista:


1. Dla Ciebie Staczam Się - 4:24
2. Gorączka - 4:55
3. Posłuszna jak Automat - 4:58
4. Nie Ma Ucieczki - 5:04
5. Dokąd, Po Co i Jak - 4:25
6. Plamy na Słońcu - 4:41
7. Koty - 4:31
8. Słodki Doping - 3:47
9. Jak Lodu Bryla - 3:32
10. Firma Salon Gier - 4:41
11. To Nie do Wiary - 3:53
12. Zadzwoń do Nieba - 4:50
13. Wielki Wyścig - 3:31
14. Disneyland - 4:06
15. Pod Latarnią - 4:00
16. Dziś Cofnąć Się Nie Mogę - 4:05
17. Latarnik - 6:48


Personel:


Ryszard Kniat – wokal, keyboardy
Krzysztof „Kuba” Janicki – wokal
Tomasz Runke – gitara
Jerzy Michalak – gitara
Tomasz Kaczmarek – gitara basowa
Wojciech Anioła – perkusja
Włodzimierz Kempf – perkusja
Wojciech Młotecki – perkusja
Rafał Żebczyński – perkusja

 

Written by, © copyright February 2017 by Genesis GM.

Lao Che - Prąd Stały / Prąd Zmienny, 2010;...
29 kwietnia 2024, 23:27

Prąd Stały / Prąd Zmienny - czwarty album alternatywno-rockowej formacji, Lao Che, wydany 1 marca 2010 roku, na którym zespół po raz kolejny udowodnił, że nie da się go zaszufladkować do konkretnego nurtu ani gatunku. Każde z kolejnych wydawnictw Lao Che różniło się bowiem diametralnie od pozostałych, każde też poruszało konkretny temat. Tym razem jednak mamy do czynienia z największym zwrotem w dotychczasowej twórczości formacji, która zrezygnowała z koncepcyjności albumu, stawiając na 12 niezależnych od siebie piosenek - ułożonych jednak w przewidzianej chronologii - często z bezpośrednimi tekstami ocierającymi się o sarkazm czy wręcz groteskę, jednakże największą niespodzianką jest odejście od gitarowych riffów i brzmień na rzecz retro-elektroniki łączonej ze stylem polskiej nowej fali.
   Wydawnictwo otwiera psychodeliczny utwór Historia Stworzenia Świata z jazzowym wstępem, który przechodzi w eksperymentalną elektronikę z synth popowymi akcentami. Ocierające się o kabaretową groteskę partie śpiewane traktujące o spiskowej teorii dziejów historii świata oparte są na ponurej deklamacji.
   Niepozostawiający złudzeń numer Krzywousty, będący groteskowym dialogiem głupiego z głupim, jest fuzją synth popu o zabarwieniu od zimnej fali po electro z polską nową falą i punkiem. Także wyrazisty beat automatu perkusyjnego łączy się z uderzeniami żywych bębnów.
   Kompozycja Magistrze Pigularzu, pomijając prześmiewczy tekst, jest połączeniem chłodnych elektronicznych pulsów z elementami synth popu i nowej fali. Utwór przypomina nieco twórczość zespołu Kafel z okresu, kiedy występowała tam Katarzyna Nosowska, co szczególnie słychać w warstwie wokalnej przypominającej ówczesny styl śpiewu Andrzeja Kwinto z formacji Kafel.
   Będąca singlem promującym wydawnictwo piosenka Czas z apokaliptyczną warstwą tekstową, jest połączeniem synth popu o sekcji rytmicznej automatu perkusyjnego rodem z twórczości zespołu Ultravox (utwór Mr. X z albumu Vienna, 1980) i chłodnym, synth popowym brzmieniu w stylu twórczości formacji Kraftwerk i The Human League, z elementami polskiej nowej fali i wyrazistą sekcją basu w podkładzie. Pod koniec utwór wyraźnie nabiera zabarwienia słodko-gorzkiego poprzez pojawienie się żywej sekcji perkusyjnej i brudnych riffów gitarowych.
   Życie Jest Jak Tramwaj to numer z tekstowym nawiązaniem do powieści Michaiła Bułhakowa, ,,Mistrza i Małgorzata", który jest klasycznym przykładem electro-punka; nie brakuje tu jednak eksperymentalnej elektroniki czy odniesień do brzmień zespołu Kraftwerk.
   Utwór Dłonie jest dobitnym przykładem zimnofalowej kompozycji osadzonej w klimatach polskiej nowej fali lat 80., gdzie słychać jest brzmieniowe echa twórczości zespołów Siekiera, Aya RL, Kombi i Klincz.
   Piosenka Kryminał jest zespoleniem jungle'owego tempa sekcji rytmicznej z synth popowym brzmieniem syntezatorów, nieco w duchu twórczości formacji Sof Cell. Groteskowy tekst wyśpiewany jest zimnym, wyrafinowanym krzykiem.
   Tytułowy oraz singlowy utwór Prąd Stały / Prąd Zmienny, z przesłaniem miłości do wszystkich, oraz kompozycja Urodziła Mnie Ciotka, są zderzeniem punka z pogodnym synth popem. Tu również nie brakuje eksperymentalnej elektroniki i sampli.
   Wielki Kryzys to numer, który jest połączeniem piosenki w stylu nowej fali z brzmieniem twórczości zespołu Kraftwerk oraz dynamicznym beatem automatu perkusyjnego. Pod koniec utwór nabiera zdecydowanie bardziej punkowego wymiaru.
   Przepiękna psychodeliczna ballada z przejmującą partią wokalną, Sam O'tnosc, utrzymana w stylistyce neofolkowej z elementami orientalnymi partii gitarowej oraz chłodnymi solówkami klawiszowymi, przypomina dokonania formacji Coil i The Legendary Pink Dots.
   Album wieńczy piosenka Zima Stulecia osadzona w duchu chłodnego, ale pogodnego synth popu w stylu twórczości Franka Kimono. Kompozycja, choć pogodna, będąca jednak groźnym i pesymistycznym ostrzeżeniem, że ,,wybiła ostatnia kilowatogodzina".
   Wydawnictwo Prąd Stały / Prąd Zmienny otrzymało ciepłe i przychylne opinie krytyków oraz odbiorców. Album okazał się jak dotąd najlepszym płytowym osiągnięciem w dorobku Lao Che. Wydawnictwo również bardzo dobrze się sprzedało, docierając do 5. miejsca na krajowym rynku muzycznym, przyniosło zespołowi dwa wielkie singlowe przeboje radiowe - Czas i Prąd Stały / Prąd Zmienny (4. miejsce). Także wysoko notowana - na 14. pozycji - była kompozycja Zima Stulecia.


Tracklista:


Historia Stworzenia Świata – 4:04
Krzywousty – 4:39
Magistrze Pigularzu – 5:05
Czas – 3:46
Życie Jest Jak Tramwaj – 4:00
Dłonie – 5:00
Kryminał – 4:09
Prąd Stały / Prąd Zmienny – 4:47
Urodziła Mnie Ciotka – 4:10
Wielki Kryzys – 5:32
Sam O'tnosc – 5:24
Zima Stulecia – 3:20


Personel:


Mariusz „Denat” Denst – sampler
Michał „Dimon” Jastrzębski – perkusja
Jakub „Krojc” Pokoroski – gitara prowadząca
Rysiek – bass
Hubert „Spięty” Dobaczewski – gitara rytmiczna / głos
Maciek „Trocki” Dzierżanowski – sampler / instrumenty perkusyjne
Filip „Wieża” Różański – instrumenty klawiszowe


Personel gościnny:


Mysza – bas w “Dłoniach”
Marcin Bors – hałasy i rhodes w “Kryminale” / vocoder w “Urodziła Mnie Ciotka”
Andrzej „Gienia” Markowski – bas akustyczny w “Sam O’tnosc”
Mirek Mały – Kontrabas w “Historii Stworzenia Świata”

 

Written by, © copyright October 2017 by Genesis GM.

Thomas Dolby - Astronauts & Heretics,...
11 kwietnia 2024, 23:06

Astronauts & Heretics - czwarty album studyjny brytyskiego wokalisty, Thomasa Dolby'ego, który ukazał się 3 listopada 1992 roku.
   Thomas Dolby, obok Gary'ego Numana, Jona Foxxa i Franka Toveya (Fad Gadget), był jednym z brytyjskich samotnych strzelców synth popu - chłopaków z syntezatorem w latach 80.
   Początek lat 90. przyniósł falę popularności nurtom grunge, acid house i euro dance. O ile zespoły synth popowe z lat 80., takie jak Depeche Mode, Orchestral Manoeuvres in the Dark (OMD), New Order, Pet Shop Boys, Yello, Cabaret Voltaire czy The Beloved na początku lat 90. radziły sobie całkiem dobrze w konkurencji z grunge'em i euro dance, to już wspomniani ,,samotni strzelcy" synth popu, tacy jak Gary Numan, Frank Tovey czy John Foxx nie potrafili odnaleźć się w muzycznej rzeczywistości lat 90., toteż Thomas Dolby stanął przed nie lada wyzwaniem, jakie postawiły przed nim początki lat 90., w efekcie czego wokalista zaprosił do współpracy nad swoim nowym albumem, Astronauts & Heretics, wielu znanych muzyków, w tym Eddiego Van Halena, Jerry'ego Garcię i Boba Weira z formacji Grateful Dead oraz Ofrę Haza.
   Mimo, iż w początkach lat 90. brzmienia i styl lat 80. były gremialnie odrzucane, Thomas Dolby podjął ryzyko nagrywając wydawnictwo w stylistyce lat 80., co słychać jest już w jego pierwszym numerze, I Love You Goodbye, będącym też singlem promującym album. Piosenka jest połączeniem new wave, synth popu, soulu i celtyckiego folkloru w partiach smyczkowych. Również następny utwór, Cruel, w nieco kołyszącym stylu, odwołuje się do klimatu elektroniki i popu lat 80., zaś Thomas Dolby tworzy tu ciekawy duet wokalny z Eddi Reader.
   Przebojowy singlowy numer Silk Pyjamas jest połączeniem stylu synth popu lat 80. z knajpowym country w sekcji smyczkowej, partiach fortepianowych i gitarowych.
   Kompozycja I Live in a Suitcase jest podróżą do głębokich lat 80. i klimatów synth popu, zimnej fali i futuryzmu.
   Utwór Eastern Bloc (Europa and the Pirate Twins Part II) jest z kolei utrzymany w post punkowym klimacie lat 80. Zwracają tu uwagę chwytliwe partie gitarowe w wykonaniu Eddiego Van Halena, nie brakuje też syntezatorowych dźwięków w stylu twórczości zespołu Kraftwerk.
   Przebojowy numer singlowy, Close But No Cigar, jest połączeniem klasycznego synth popu lat 80. z glam rockowymi partiami i riffami gitarowymi w wykonaniu Eddiego Van Halena.
   That's Why People Fall in Love jest electro-funkową kompozycją w stylistyce lat 80., z chwytliwym motywem klawiszowym i wokalnym udziałem Ofry Haza w chórkach.
   Piosenka Neon Sisters jest ukierunkowana w bardziej neoprogresywne rejony lat 80. - w klimaty między twórczością formacji Grateful Dead, Pink Floyd i Killing Joke.
   Wydawnictwo wieńczy soulowa ballada, Beauty of a Dream, z mocną partią fortepianową.
   Można przypuszczać, że gdyby album Astronauts & Heretics został wydany gdzieś w drugiej połowie lat 80., zważywszy na ogromny potencjał komercyjny większości zawartych na nim utworów, zapewne stałby się światowym przebojem, tymczasem w dobie popularności grunge'u i euro dance, wydawnictwo - poza Wlk. Brytanią, gdzie zdobyło spore uznanie - przeszło praktycznie bez echa. Sam Thomas Dolby częściowo winą za taki stan rzeczy obarczył wytwórnię Giant Records, która, jego zdaniem, nie przeprowadziła znaczącej kampanii promującej album. Tak czy inaczej Thomas Dolby, podobnie jak jego muzyczni koledzy - Gary Numan, John Foxx czy Frank Tovey - nie udźwignął presji początków lat 90., na długo zrezygnował z kariery muzycznej, zaś na jego kolejne wydawnictwo studyjne trzeba było czekać aż 19 lat.


Tracklista:


"I Love You Goodbye" – 5:58
"Cruel" – 3:09
"Silk Pyjamas" – 3:37
"I Live in a Suitcase" – 5:28
"Eastern Bloc (Sequel to Europa and the Pirate Twins, 1981)" – 5:20
"Close But No Cigar" – 4:26
"That's Why People Fall in Love" – 5:32
"Neon Sisters" (Thomas Dolby, Matthew Seligman) – 4:52
"Beauty of a Dream" – 5:05


Personel:


Thomas Dolby – vocals, piano (tracks 1, 3, 4, 9), keyboards (tracks 1, 2, 5–7), organ (tracks 3, 8 ), rhythm guitar (track 4), programs (track 4), synthesizer (track 8 )
Wayne Toups – Cajun accordion (track 1), background vocals (track 1)
Michael Doucet – Cajun fiddle (tracks 1, 3 ), background vocals (track 1)
Al Tharp – Cajun banjo (track 1), background vocals (track 1)
Terry Jackson – bass guitar (tracks 1, 4, 7)
Larry Treadwell – guitar (tracks 1, 3, 4, 6, 8 ), rhythm guitar (track 5), slide guitar (track 5)
Suzanne Malline – background vocals (track 1)
Cynthia Moliere – background vocals (track 1)
Teresita Alsander – background vocals (track 1)
Eddi Reader – guest vocal (track 2)
Matthew Seligman – fretless bass (track 2), bass (tracks 3, 5, 6, 8 )
Jimmy Breaux – Cajun accordion (track 3 )
Mr. Pits – background vocals (tracks 3, 5)
Loz Netto – background vocals (tracks 3, 5)
Marcus Wallis – background vocals (tracks 3, 5)
Laura Creamer – background vocals (tracks 3, 5)
Jon E. Love – lead guitar (track 4)
Eddie Van Halen – lead guitar (track 5), guitar (track 6)
Jill Colucci – background vocals (track 6)
Mike Kapitan – commentator (track 6), additional programming (track 7)
Ofra Haza – guest vocal (track 7)
Tommy Gutman Sanchez – guitar (track 7)
Jimmy Z – sax (track 7)
Rafael Padilla – percussion (track 7)
Budgie – drums (track 8 )
David Owens – drums (tracks 8, 9)
Jon Klein – guitar (track 8 )
Leland Sklar – bass (track 9)
Jerry Garcia – lead guitar (track 9)
Bob Weir – rhythm guitar (track 9)

 

Written by, © copyright November 2017 by Genesis GM.