Kategoria

New wave, post punk, synth rock


Lao Che - Prąd Stały / Prąd Zmienny, 2010;...
29 kwietnia 2024, 23:27

Prąd Stały / Prąd Zmienny - czwarty album alternatywno-rockowej formacji, Lao Che, wydany 1 marca 2010 roku, na którym zespół po raz kolejny udowodnił, że nie da się go zaszufladkować do konkretnego nurtu ani gatunku. Każde z kolejnych wydawnictw Lao Che różniło się bowiem diametralnie od pozostałych, każde też poruszało konkretny temat. Tym razem jednak mamy do czynienia z największym zwrotem w dotychczasowej twórczości formacji, która zrezygnowała z koncepcyjności albumu, stawiając na 12 niezależnych od siebie piosenek - ułożonych jednak w przewidzianej chronologii - często z bezpośrednimi tekstami ocierającymi się o sarkazm czy wręcz groteskę, jednakże największą niespodzianką jest odejście od gitarowych riffów i brzmień na rzecz retro-elektroniki łączonej ze stylem polskiej nowej fali.
   Wydawnictwo otwiera psychodeliczny utwór Historia Stworzenia Świata z jazzowym wstępem, który przechodzi w eksperymentalną elektronikę z synth popowymi akcentami. Ocierające się o kabaretową groteskę partie śpiewane traktujące o spiskowej teorii dziejów historii świata oparte są na ponurej deklamacji.
   Niepozostawiający złudzeń numer Krzywousty, będący groteskowym dialogiem głupiego z głupim, jest fuzją synth popu o zabarwieniu od zimnej fali po electro z polską nową falą i punkiem. Także wyrazisty beat automatu perkusyjnego łączy się z uderzeniami żywych bębnów.
   Kompozycja Magistrze Pigularzu, pomijając prześmiewczy tekst, jest połączeniem chłodnych elektronicznych pulsów z elementami synth popu i nowej fali. Utwór przypomina nieco twórczość zespołu Kafel z okresu, kiedy występowała tam Katarzyna Nosowska, co szczególnie słychać w warstwie wokalnej przypominającej ówczesny styl śpiewu Andrzeja Kwinto z formacji Kafel.
   Będąca singlem promującym wydawnictwo piosenka Czas z apokaliptyczną warstwą tekstową, jest połączeniem synth popu o sekcji rytmicznej automatu perkusyjnego rodem z twórczości zespołu Ultravox (utwór Mr. X z albumu Vienna, 1980) i chłodnym, synth popowym brzmieniu w stylu twórczości formacji Kraftwerk i The Human League, z elementami polskiej nowej fali i wyrazistą sekcją basu w podkładzie. Pod koniec utwór wyraźnie nabiera zabarwienia słodko-gorzkiego poprzez pojawienie się żywej sekcji perkusyjnej i brudnych riffów gitarowych.
   Życie Jest Jak Tramwaj to numer z tekstowym nawiązaniem do powieści Michaiła Bułhakowa, ,,Mistrza i Małgorzata", który jest klasycznym przykładem electro-punka; nie brakuje tu jednak eksperymentalnej elektroniki czy odniesień do brzmień zespołu Kraftwerk.
   Utwór Dłonie jest dobitnym przykładem zimnofalowej kompozycji osadzonej w klimatach polskiej nowej fali lat 80., gdzie słychać jest brzmieniowe echa twórczości zespołów Siekiera, Aya RL, Kombi i Klincz.
   Piosenka Kryminał jest zespoleniem jungle'owego tempa sekcji rytmicznej z synth popowym brzmieniem syntezatorów, nieco w duchu twórczości formacji Sof Cell. Groteskowy tekst wyśpiewany jest zimnym, wyrafinowanym krzykiem.
   Tytułowy oraz singlowy utwór Prąd Stały / Prąd Zmienny, z przesłaniem miłości do wszystkich, oraz kompozycja Urodziła Mnie Ciotka, są zderzeniem punka z pogodnym synth popem. Tu również nie brakuje eksperymentalnej elektroniki i sampli.
   Wielki Kryzys to numer, który jest połączeniem piosenki w stylu nowej fali z brzmieniem twórczości zespołu Kraftwerk oraz dynamicznym beatem automatu perkusyjnego. Pod koniec utwór nabiera zdecydowanie bardziej punkowego wymiaru.
   Przepiękna psychodeliczna ballada z przejmującą partią wokalną, Sam O'tnosc, utrzymana w stylistyce neofolkowej z elementami orientalnymi partii gitarowej oraz chłodnymi solówkami klawiszowymi, przypomina dokonania formacji Coil i The Legendary Pink Dots.
   Album wieńczy piosenka Zima Stulecia osadzona w duchu chłodnego, ale pogodnego synth popu w stylu twórczości Franka Kimono. Kompozycja, choć pogodna, będąca jednak groźnym i pesymistycznym ostrzeżeniem, że ,,wybiła ostatnia kilowatogodzina".
   Wydawnictwo Prąd Stały / Prąd Zmienny otrzymało ciepłe i przychylne opinie krytyków oraz odbiorców. Album okazał się jak dotąd najlepszym płytowym osiągnięciem w dorobku Lao Che. Wydawnictwo również bardzo dobrze się sprzedało, docierając do 5. miejsca na krajowym rynku muzycznym, przyniosło zespołowi dwa wielkie singlowe przeboje radiowe - Czas i Prąd Stały / Prąd Zmienny (4. miejsce). Także wysoko notowana - na 14. pozycji - była kompozycja Zima Stulecia.


Tracklista:


Historia Stworzenia Świata – 4:04
Krzywousty – 4:39
Magistrze Pigularzu – 5:05
Czas – 3:46
Życie Jest Jak Tramwaj – 4:00
Dłonie – 5:00
Kryminał – 4:09
Prąd Stały / Prąd Zmienny – 4:47
Urodziła Mnie Ciotka – 4:10
Wielki Kryzys – 5:32
Sam O'tnosc – 5:24
Zima Stulecia – 3:20


Personel:


Mariusz „Denat” Denst – sampler
Michał „Dimon” Jastrzębski – perkusja
Jakub „Krojc” Pokoroski – gitara prowadząca
Rysiek – bass
Hubert „Spięty” Dobaczewski – gitara rytmiczna / głos
Maciek „Trocki” Dzierżanowski – sampler / instrumenty perkusyjne
Filip „Wieża” Różański – instrumenty klawiszowe


Personel gościnny:


Mysza – bas w “Dłoniach”
Marcin Bors – hałasy i rhodes w “Kryminale” / vocoder w “Urodziła Mnie Ciotka”
Andrzej „Gienia” Markowski – bas akustyczny w “Sam O’tnosc”
Mirek Mały – Kontrabas w “Historii Stworzenia Świata”

 

Written by, © copyright October 2017 by Genesis GM.

Thomas Dolby - Astronauts & Heretics,...
11 kwietnia 2024, 23:06

Astronauts & Heretics - czwarty album studyjny brytyskiego wokalisty, Thomasa Dolby'ego, który ukazał się 3 listopada 1992 roku.
   Thomas Dolby, obok Gary'ego Numana, Jona Foxxa i Franka Toveya (Fad Gadget), był jednym z brytyjskich samotnych strzelców synth popu - chłopaków z syntezatorem w latach 80.
   Początek lat 90. przyniósł falę popularności nurtom grunge, acid house i euro dance. O ile zespoły synth popowe z lat 80., takie jak Depeche Mode, Orchestral Manoeuvres in the Dark (OMD), New Order, Pet Shop Boys, Yello, Cabaret Voltaire czy The Beloved na początku lat 90. radziły sobie całkiem dobrze w konkurencji z grunge'em i euro dance, to już wspomniani ,,samotni strzelcy" synth popu, tacy jak Gary Numan, Frank Tovey czy John Foxx nie potrafili odnaleźć się w muzycznej rzeczywistości lat 90., toteż Thomas Dolby stanął przed nie lada wyzwaniem, jakie postawiły przed nim początki lat 90., w efekcie czego wokalista zaprosił do współpracy nad swoim nowym albumem, Astronauts & Heretics, wielu znanych muzyków, w tym Eddiego Van Halena, Jerry'ego Garcię i Boba Weira z formacji Grateful Dead oraz Ofrę Haza.
   Mimo, iż w początkach lat 90. brzmienia i styl lat 80. były gremialnie odrzucane, Thomas Dolby podjął ryzyko nagrywając wydawnictwo w stylistyce lat 80., co słychać jest już w jego pierwszym numerze, I Love You Goodbye, będącym też singlem promującym album. Piosenka jest połączeniem new wave, synth popu, soulu i celtyckiego folkloru w partiach smyczkowych. Również następny utwór, Cruel, w nieco kołyszącym stylu, odwołuje się do klimatu elektroniki i popu lat 80., zaś Thomas Dolby tworzy tu ciekawy duet wokalny z Eddi Reader.
   Przebojowy singlowy numer Silk Pyjamas jest połączeniem stylu synth popu lat 80. z knajpowym country w sekcji smyczkowej, partiach fortepianowych i gitarowych.
   Kompozycja I Live in a Suitcase jest podróżą do głębokich lat 80. i klimatów synth popu, zimnej fali i futuryzmu.
   Utwór Eastern Bloc (Europa and the Pirate Twins Part II) jest z kolei utrzymany w post punkowym klimacie lat 80. Zwracają tu uwagę chwytliwe partie gitarowe w wykonaniu Eddiego Van Halena, nie brakuje też syntezatorowych dźwięków w stylu twórczości zespołu Kraftwerk.
   Przebojowy numer singlowy, Close But No Cigar, jest połączeniem klasycznego synth popu lat 80. z glam rockowymi partiami i riffami gitarowymi w wykonaniu Eddiego Van Halena.
   That's Why People Fall in Love jest electro-funkową kompozycją w stylistyce lat 80., z chwytliwym motywem klawiszowym i wokalnym udziałem Ofry Haza w chórkach.
   Piosenka Neon Sisters jest ukierunkowana w bardziej neoprogresywne rejony lat 80. - w klimaty między twórczością formacji Grateful Dead, Pink Floyd i Killing Joke.
   Wydawnictwo wieńczy soulowa ballada, Beauty of a Dream, z mocną partią fortepianową.
   Można przypuszczać, że gdyby album Astronauts & Heretics został wydany gdzieś w drugiej połowie lat 80., zważywszy na ogromny potencjał komercyjny większości zawartych na nim utworów, zapewne stałby się światowym przebojem, tymczasem w dobie popularności grunge'u i euro dance, wydawnictwo - poza Wlk. Brytanią, gdzie zdobyło spore uznanie - przeszło praktycznie bez echa. Sam Thomas Dolby częściowo winą za taki stan rzeczy obarczył wytwórnię Giant Records, która, jego zdaniem, nie przeprowadziła znaczącej kampanii promującej album. Tak czy inaczej Thomas Dolby, podobnie jak jego muzyczni koledzy - Gary Numan, John Foxx czy Frank Tovey - nie udźwignął presji początków lat 90., na długo zrezygnował z kariery muzycznej, zaś na jego kolejne wydawnictwo studyjne trzeba było czekać aż 19 lat.


Tracklista:


"I Love You Goodbye" – 5:58
"Cruel" – 3:09
"Silk Pyjamas" – 3:37
"I Live in a Suitcase" – 5:28
"Eastern Bloc (Sequel to Europa and the Pirate Twins, 1981)" – 5:20
"Close But No Cigar" – 4:26
"That's Why People Fall in Love" – 5:32
"Neon Sisters" (Thomas Dolby, Matthew Seligman) – 4:52
"Beauty of a Dream" – 5:05


Personel:


Thomas Dolby – vocals, piano (tracks 1, 3, 4, 9), keyboards (tracks 1, 2, 5–7), organ (tracks 3, 8 ), rhythm guitar (track 4), programs (track 4), synthesizer (track 8 )
Wayne Toups – Cajun accordion (track 1), background vocals (track 1)
Michael Doucet – Cajun fiddle (tracks 1, 3 ), background vocals (track 1)
Al Tharp – Cajun banjo (track 1), background vocals (track 1)
Terry Jackson – bass guitar (tracks 1, 4, 7)
Larry Treadwell – guitar (tracks 1, 3, 4, 6, 8 ), rhythm guitar (track 5), slide guitar (track 5)
Suzanne Malline – background vocals (track 1)
Cynthia Moliere – background vocals (track 1)
Teresita Alsander – background vocals (track 1)
Eddi Reader – guest vocal (track 2)
Matthew Seligman – fretless bass (track 2), bass (tracks 3, 5, 6, 8 )
Jimmy Breaux – Cajun accordion (track 3 )
Mr. Pits – background vocals (tracks 3, 5)
Loz Netto – background vocals (tracks 3, 5)
Marcus Wallis – background vocals (tracks 3, 5)
Laura Creamer – background vocals (tracks 3, 5)
Jon E. Love – lead guitar (track 4)
Eddie Van Halen – lead guitar (track 5), guitar (track 6)
Jill Colucci – background vocals (track 6)
Mike Kapitan – commentator (track 6), additional programming (track 7)
Ofra Haza – guest vocal (track 7)
Tommy Gutman Sanchez – guitar (track 7)
Jimmy Z – sax (track 7)
Rafael Padilla – percussion (track 7)
Budgie – drums (track 8 )
David Owens – drums (tracks 8, 9)
Jon Klein – guitar (track 8 )
Leland Sklar – bass (track 9)
Jerry Garcia – lead guitar (track 9)
Bob Weir – rhythm guitar (track 9)

 

Written by, © copyright November 2017 by Genesis GM.

Tubylcy Betonu - Wielki Ogień, 1993;
08 kwietnia 2024, 23:24

Wielki Ogień - debiutancki - i jedyny - album studyjny formacji Tubylcy Betonu, powstałej na fali punk rocka i FMR Jarocin w połowie lat 80. Z czasem muzyka zespołu zaczęła przybierać bardziej wygładzone i popowe formy, stopniowo eliminując brzmienia gitarowe na rzecz brzmień klawiszy.
  W 1992 roku formacja wydała kasetę Acid Party z coverami przebojów z lat 80., zaś jej debiut płytowy przypadł na 1993 rok, w czasie, kiedy popularni w latach 80. polscy wykonawcy synth popowi, tacy jak Kombi, Aya RL, Kapitan Nemo, Papa Dance czy Klincz dawno zawiesili działalność, zaś ich niszy nikt w tym okresie nie wypełnił. W tamtym czasie polski rynek muzyczny zalała faworyzowana przez radio i TV fala post-grunge'u z jednej strony i niepotrzebująca żadnej promocji fala tandety disco polo z drugiej strony.
   Mimo, iż na Zachodzie obok grunge'u, rozwinęła się ciesząca się popularnością scena euro-dance, ponadto także ciągle popularni byli wykonawcy synth popowi z lat 80., którzy dostosowali swój repertuar do wymogów lat 90., na polskim rynku muzycznym niszę taneczną wypełniły zespoły disco polo, praktycznie nie istniała scena dance na wzór zachodni. Jednakże polscy odbiorcy muzyki również potrzebowali wykonawcy grającego muzykę taneczną niebędącego jednocześnie wykonawcą disco polo, czego symptomem były sukcesy wykonawców pokroju Nazar, ówczesnego Top One czy Jamrose. Była to jednak kropla w morzu; jako taka, scena dance w Polsce jeszcze się nie ukształtowała, a co gorsza dla niej, radio i TV często dyskredytowały wówczas rodzącą się scenę dance, uparcie promując post-grunge. Jedynymi z tych, którzy podjęli rękawice i na przekór stacjom radiowym oraz telewizji, byli muzycy zespołu Tubylcy Betonu, którzy już w tym okresie opierali swoją muzykę głównie na partiach klawiszowych, zaś gitary stanowiły tam rolę drugo i trzecioplanową. Formacja zadebiutowała w 1993 roku albumem Wielki Ogień, za którego produkcję i brzmienie odpowiedzialny był Igor Czerniawski, klawiszowiec i frontman zespołu Aya RL.
   Wydawnictwo otwiera niespełna minutowa introdukcja w stylu twórczości formacji Dead Can Dance, Piga Ngoma, o folkowym charakterze orientalnych tańców i śpiewów, które potem pojawiały się także na albumach Aya RL - widać Igor Czerniawski traktował to wydawnictwo jako poligon doświadczalny dla własnej działalności pod szyldem Aya RL.
   Tytułowy numer, Wielki Ogień, to nowoczesny, dynamiczny electro-popowy utwór z elementami funku jakiego dotąd na polskim rynku nie było. W podobnej koncepcji, choć w nieco bardziej spowolnionym tempie i z dodatkiem partii gitarowych, utrzymana jest kompozycja You've Got It.
   Prawdziwym przebojem okazał się numer Ye, Ye, Ye, będący połączeniem synth popu w warstwie muzycznej i trip-hopu w sekcji perkusyjnej, z chwytliwym riffem gitarowym i rapowaną partią wokalną. Całość bardzo przypomina dokonania z lat 90. zespołu Depeche Mode. Utwór stał się przebojem radiowym i ówczesnej telewizyjnej Muzycznej Jedynki, na przekór faworyzowanym wykonawcom post-grunge'owym.
   Fascynacje twórczością Depeche Mode słychać jest w piosence Talk łączącej trip-hopowe tempo sekcji perkusyjnej z chłodną sekcją syntezatorową, partiami gitar i fortepianu, a nawet jazzowymi partiami saksofonu.
   Mocno utanecznionym charakterem z wpływami nurtu house charakteryzuje się synth popowa kompozycja Mięso z post punkowo zabarwionym refrenem.
   Kompozycja Aya to oczywiście wielki hołd dla formacji Aya RL i podróż do lat 80. Numer łączy synth pop z post punkiem, zaś sekcję rytmiczną stanowią sample automatu perkusyjnego pochodzące z utworu Aya RL, Nie Zostawię.
   Electro-funkowy numer Idziemy łączy utanecznione tempo sekcji perkusyjnej z funkowymi chwytami partii gitarowej. Słychać tu silne wpływy twórczości zespołu Kraftwerk, zaś warstwa wokalna piosenki jest rapowana.
   W utworze For Nights opartym na ciężkim i spowolnionym tempie sekcji perkusyjnej, chłodnej sekcji syntezatorowej i bluesowych partiach gitary, znowu odzywają się echa twórczości z lat 90. formacji Depeche Mode lat 90. W strukturze muzycznej pojawiają się także dłuższe partie gitarowe.
   Zimnofalowy numer Red Lights z długimi partiami gitarowymi, mocną sekcją basową w podkładzie i połamanym tempem sekcji perkusyjnej, przypomina dokonania zespołów Killing Joke, The Cure czy też bardziej gitarowe oblicze twórczości z lat 80. formacji New Order lat 80. Utwór wieńczy krótkie interlude wypełnione plemiennymi afrykańskimi śpiewami i tańcami.
   Instrumentalna, neofolkowa kompozycja Urban Jungle przypomina troszkę późniejsze dokonania zespołu Aya RL z albumu Nomadeus. Utwór łączy ospałe i ciężkie tempo sekcji perkusyjnej z ambientem, przetworzonymi dźwiękami natury i odgłosami przemysłowymi.
   Wydawnictwo uzupełniają remixy nagrane w legendarnym studio Abbey w Londynie - Ye, Ye, Ye (Abbey Mix), Wielki Ogień (Abbey Mix) i Talk (Abbey Mix) w bardziej utanecznionych aranżacjach, oraz instrumentalne wersje kompozycji Wielki Ogień i Talk.
   Mimo, iż album Wielki Ogień osiągnął sukces komercyjny, a piosenka Ye, Ye, Ye stała się wielkim przebojem, zespół Tubylcy Betonu nie nagrał już więcej żadnego wydawnictwa, kończąc działalność pod tym szyldem, niemniej muzycy udowodnili, że można było na polskim gruncie wczesnych lat 90. nagrać album z muzyką opartą na syntezatorach i - mimo przeciwności - odnieść z nim sukces komercyjny, co dało pozytywny impuls dla innych wykonawców z nurtu electro na polskiej scenie.


Tracklista:


01. Piga Ngoma
02. Wielki Ogień
03. You’ve Got It
04. Ye,ye,ye
05. Talk
06. Mięso
07. Aya
08. Idziemy
09. For Nights
10. Red Lights
11. Urban Jungle
12. Ye,ye,ye (abbey mix)
13. Talk (abbey mix)
14. Wielki Ogień (abbey mix)
15. Wielki Ogień (instr.)
16. Talk (instr.)


Personel:


Backing Vocals – Anja Orthodox, Fiolka Najdenowicz, Jarek Wajk, Robert Gawliński
Drums – Dariusz Nowakowski
Mixed By – Gareth Cousins (tracks: 12 to 16), Robert Ochnio (tracks: 1 to 4, 7 to 9, 11)
Mixed By, Producer, Engineer – Igor Czerniawski (tracks: 5, 6, 10)
Vocals – Ludmiła Łączyńska
Vocals, Guitar, Music By, Lyrics By, Programmed By, Sampler – Robert Ochnio

 

Written by, © copyright November 2017 by Genesis GM.

Siekiera - Nowa Aleksandria, 1986;
04 marca 2024, 00:33

Nowa Aleksandria - jedyny studyjny album polskiej formacji zimnofalowej, Siekiera, który ukazał się w 1986 roku nakładem wydawnictwa Tonpress.
   Zespół powstał w 1983 roku w Puławach, zaś w roku 1985 porwał i zachwycił punkową publikę swoim apokaliptycznym i wściekłym punkiem podczas FMR Jarocin, toteż oczekiwany album zespołu budził wiele emocji i sporych nadziei. Nagrań - przez wzgląd na oszczędność kosztów - dokonano w niespełna dwa tygodnie, wcześniej zaś ze składu formacji odszedł jego frontman i wokalista, Tomek Budzyński, który założył legendarny punkowy zespół, Armia. Rolę wokalisty przejął basista, Dariusz Malinowski, zaś kompetencje głównego kompozytora i autora wszystkich tekstów wziął na siebie Tomasz Adamski, który de facto zmienił kierunek muzyczny, którym dotąd podążała Siekiera. Dokooptował też do składu formacji klawiszowca, Pawła Młynarczyka, oraz zamienił stricte punkowy styl na neurotyczną zimną falę z minimalistyczno-nihilistycznymi tekstami w duchu Dadaizmu, czego dobitnym przykładem jest już otwierająca album kompozycja Idziemy Przez Las z obsesyjnym riffem gitary i rozległym, hipnotycznym tempem sekcji perkusyjnej, brzmiącymi razem na tle klawiszowych partii niczym motywy żywcem wyjęte z nurtu neue deutsche welle, z twórczości formacji D.A.F. i Der Plan. W utworze słychać przede wszystkim echa twórczości zespołów Joy Division, Killing Joke i Xmal Deutschland, co zresztą charakteryzuje niemal cały album, bowiem w podobnym tonie z silnymi wpływami nurtu neue deutsche welle i zimnej fali utrzymane są numery Ludzie Wschodu, To Słowa, Idziemy Na Skraj, Bez Końca, Już Blisko, Misiowie Puszyści i Jest Bezpiecznie. Z kolei w bardziej new wave'owym kierunku, w klimatach twórczości Joy Division, The Cure czy The Killing Joke, z silnym wpływem polskiej nowej fali, utrzymane są tytułowa piosenka Nowa Aleksandria, Tak Dużo, Tak Mocno oraz Ja Stoję, Ja Tańczę, Ja Walczę. Jednymi z najlepszych momentów wydawnictwa śmiało można uznać chłodne syntezatorowe numery - Ludzie Wschodu i To Słowa - z elementami industrialu, którego nie brakuje również w utworze Misiowie Puszyści.
   Album zawiera również dwie instrumentalne ilustracje, które potrafią mrozić bez słów. Kompozycja Na Zewnątrz przypomina dokonania Joy Division bądź wczesnego New Order z zimnofalową partią delikatnej gitary i mocnego basu w podkładzie, transową sekcją perkusyjną oraz chłodną przestrzenią, natomiast utwór Czerwony Pejzaż, zbudowany z silnego syntezatorowego pejzażu, dynamiicznego tempa sekcji perkusyjnej i mocnego pulsu gitary basowej w podkładzie, dla których gitara prowadząca stanowi odległe tło, przypomina klimaty zaczerpnięte z twórczości formacji Ultravox.
   Wydawnictwo Nowa Aleksandria wywołało w swoim czasie wielkie kontrowersje, od zachwytu, po spory zawód, bowiem wielu punków oskarżało zespół o zdradę punkowych ideałów. Niemniej tym właśnie jedynym w swojej dyskografii studyjnym albumem Siekiera, mimo iż rok później uległa rozwiązaniu, przeszła do legendy polskiego rocka lat 80. przenosząc najlepsze zachodnie wzorce na zapyziały PRL-owski grunt. Wydawnictwo stało się wzorcem i kamieniem milowym dla wielu artystów polskiej nowej fali przełomu lat 80. i 90., miało też bezpośredni wpływ na twórców pokroju Abadon, Kobranocka, Nowy Horyzont, Düsseldorf czy Kafel. Nowa Aleksandria to album, który inspiruje nawet współcześnie, czego przykładem jest chociażby twórczość łódzkich formacji, Już Nie Żyjesz i Alles.


Tracklista:


„Idziemy Przez Las” – 3:40
„Ludzie Wschodu” – 4:23
„Bez Końca” – 3:21
„Idziemy na Skraj” – 3:27
„Na Zewnątrz” – 6:03
„Nowa Aleksandria” – 3:16
„To Słowa” – 3:14
„Już Blisko” – 2:45
„Tak Dużo, Tak Mocno” – 4:02
„Czerwony Pejzaż” – 4:46


Bonus tracks:


„Misiowie Puszyści” – 2:41
„Jest Bezpiecznie” – 5:29
„Ja Stoję, Ja Tańczę, Ja Walczę” – 5:11


Personel:


Tomasz Adamski – śpiew, gitara
Dariusz Malinowski – śpiew, gitara basowa
Paweł Młynarczyk – instrumenty klawiszowe
Zbigniew Musiński – perkusja

 

Written by, © copyright January 2018 by Genesis GM.

Thompson Twins - Here's To Future Days (Deluxe...
06 sierpnia 2023, 00:03

Here's to Future Days - piąty studyjny album brytyjskiej formacji synth popowej, Thompson Twins, który ukazał się na rynku 17 września 1985, a więc z blisko półrocznym opóźnieniem, którego przyczyną było wyczerpanie i nerwowe załamanie wokalisty zespołu, Toma Baileya.
   Mimo ogromnego sukcesu komercyjnego albumu Into the Gap, który przyniósł formacji światową sławę w 1984 roku, muzycy Thompson Twins postanowili rozstać się z odpowiedzialnym za ich sukcesy producentem, Alexem Sadkinem (zdążył jeszcze wyprodukować dla zespołu singiel Lay Your Hands on Me, który potem znalazł się w setliście albymu Here's to Future Days), poza tym Thompson Twins postanowił odejść od standardowego synth popu, przechodząc w kierunku bardziej rockowym, stawiając szerzej na brzmienia gitar, dodając szereg dodatkowego instrumentarium jak saksofon, czy żywa sekcja perkusji, w celu osiągnięcia bardziej organicznego brzmienia. W sesji nagraniowej albumu Here's to Future Days udział wzięli tak znani muzycy sesyjni, jak gitarzysta związany z zespołem Chic, Nile Rodgers, który był również współproducentem całego albumu, czy hardrockowy gitarzysta, współpracujący z Billym Idolem, Steve Stevens.,
   Ponadto bezapelacyjny sukces albumu Into the Gap przyniósł formacji zaproszenie na legendarny charytatywny występ, Live Aid, zorganizowany przez Boba Geldofa i Midge'a Ure, gdzie 13 lipca 1985 roku, na stadionie im. Johna F. Kennedy'ego w Philadelphii, w obecności 100 tysięcy widzów, Thompson Twins zagrał obok największych światowych gwiazd muzyki, w tym Black Sabbath, Run–D.M.C., Judas Priest, Bryana Adamsa, Santany, Madonny, The Cars, Neila Younga, Erica Claptona, Phila Collinsa, Led Zeppelin, Duran Duran, Micka Jaggera, Tiny Turner, Boba Dylana czy Keitha Richardsa. Na tą okazję zespół nagrał własną, rockową wersję przeboju The Beatles - Revolution.
   Zarówno sukces albumu Into the Gap, jak i występ na Live Aid siłą rzeczy pchały nowo wydany album Here's to Future Days w kierunku sukcesu komercyjnego.
   Album otwiera przebojowo brzmiący numer Don't Mess with Doctor Dream łączący style od new wave, przez zimną falę i funk, po synth pop. Ten schemat powtarza się zresztą wielokrotnie na albumie, chociażby w nawiązującym do tytułu albumu utworze Future Days, a także w piosenkach Love Is the Law oraz zamykającej podstawową setlistę albumu Breakaway.
   Bardziej synth popowe oblicze Thompson Twins przypominające nieco bardziej klimaty z albumu Into the Gap prezentują kompozycje King for a Day i Tokyo z japońskimi motywami klawiszy, co raczej było dość częstym elementem na poprzednich albumach formacji. Warto jednak pamiętać, że w obu utworach silne są wpływy funku, new wave i soulu, choć niewątpliwie mają taneczny wydźwięk. Z kolei Lay Your Hands on Me chyba najbardziej nawiązuje do klimatów z albumu Into the Gap; numer bliźniaczo podobny jest do przeboju Hold Me Now, choć brak jest tu tej chłodnej przestrzeni, tak charakterystycznej dla Hold Me Now, pojawia się za to epizod z rockowym gitarowym riffem.
   Są też i całkiem nastrojowe momenty, które przynoszą spokojne soulowe ballady, takie jak You Killed the Clown i Emperor's Clothes (Part 1). W pierwszej kompozycji słychać elementy funku i jazzu, w drugiej zaś silnie zaznaczają się wpływy funku, synth popu, cold wave i new wave.
   Jednak chyba najbardziej niesamowitym i niecodziennym momentem albumu jest wspomniany wcześniej numer Revolution z repertuaru zespołu The Beatles. Niesamowitym i niecodziennym z dwóch względów - po pierwsze Thompson Twins jak nigdy dotąd prezentuje się tutaj jako glam rockowy zespół, bowiem piosenka łączy new wave z ewidentnie glam rockowymi riffami gitary, po drugie Tom Bailey zaskakuje partią wokalną zupełnie w stylu The Beatles!
   Do wersji zremasterowanej wydawnictwa dodano utwory bonusowe. Niealbumowy singiel Roll Over prezentujący zdecydowanie synth popowo-funkowy charakter znany z poprzednich albumów Thompson Twins. Słychać tu (mimo obecności riffów gitarowych) silne wpływy brzmieniowe formacji Kraftwerk, i gdyby tylko utwór był podstawowym numerem wydawnictwa, byłby jego zdecydowanie najlepszym momentem, co też uświadamia, że Thompson Twins popełnił kardynalny błąd nie umieszczając Roll Over w podstawowej setliście albumu Here's to Future Days.
   Shoot Out jest wydłużonym remixem piosenki Don't Mess with Doctor Dream; Alice jest instrumentalną wersją kompozycji Lay Your Hands on Me, podobnie rzecz ma się z Heavens Above!, który jest instrumentalną wersją utworu Future Days. Kompozycja The Kiss jest w rzeczywistości remixem utworu Tokyo, zaś zamykający całą albumową setlistę Desert Dancers jest remixem kompozycji Breakaway.
   Chociaż album Here's to Future Days przyniósł Thompson Twins oczekiwany sukces komercyjny na listach przebojów w Wlk. Brytanii i USA, nie był to sukces, jakiego zespół oczekiwałby, a przynajmniej nie był to sukces na miarę wydawnictwa Into the Gap. Single pochodzące z albumu Here's to Future Days radziły sobie różnie; w USA Lay Your Hands on Me dotarł do 6. miejsca; Don't Mess with Doctor Dream doszedł do 15. miejsca w Wlk. Brytanii; King for a Day zajmował 8. miejsce w USA, zaś w Wlk. Brytanii dopiero 22. miejsce. Sporym rozczarowaniem okazał się Revolution, który nie osiągnął 40. miejsca w Wlk. Brytanii.
   Chyba nawet sami muzycy Thompson Twins nie przypuszczali w tamtym czasie, że album Here's to Future Days będzie ich ostatnim sukcesem komercyjnym. Wydawnictwo też było ostatnim albumem wydanym w klasycznym trzyosobowym składzie zespołu, bowiem w następnym roku klawiszowiec, Joe Leeway, zakochuje się w dziewczynie, dla której postanawia opuścić skład formacji. A to był dopiero początek złej passy i kłopotów Thompson Twins.


Tracklista:


"Don't Mess with Doctor Dream" - 4.25
"Lay Your Hands on Me" - 4.21
"Future Days" - 3.00
"You Killed the Clown" - 4.52
"Revolution" - 4.05
"King for a Day" - 5.18
"Love Is the Law" - 4.43
"Emperor's Clothes (Part 1)" - 4.45
"Tokyo" - 3.38
"Breakaway"- 3.33
"Roll Over" - 4.58 - Bonus Track (Album version that only appeared on North American copies of the original album in 1985)
"Shoot Out" - 6.22 (Remix of "Don't Mess With Doctor Dream" that appeared previously on the UK 12" single known as the "[(U4A)+(U3A)=REMIX]", catalogue number TWINS229)
"Alice" - 4.59 (Instrumental version of "Lay Your Hands On Me")
"Heavens Above!" - 3.19 (Instrumental remix of "Future Days")
"The Kiss" - 5.42 (Remix of "Tokyo")
"Desert Dancers" - 7.07 (Remix of "Breakaway")


Personel:


Tom Bailey – lead vocals, synthesizers, pianos, Fairlight programming, guitar, double bass, drum programming
Alannah Currie – acoustic drums, percussion, marimba, xylophone, backing vocals
Joe Leeway – E-mu Emulator, synth bass, congas, backing vocals


Muzycy sesyjni:


Nile Rodgers – guitar, backing vocals
Steve Stevens – guitar ("Revolution", "Breakaway", "Roll Over")
Steve Elsin – tenor saxophone ("You Killed the Clown")
East Harlem Hobo Choir – backing vocals ("Lay Your Hands on Me", "Future Days")

 

Written by, © copyright November 2019 by Genesis GM.