Kategoria

House, electro, electro pop


The Beloved - Single File, 1997;
21 kwietnia 2024, 00:24

Single File - kompilacja największych przebojów z lat 1989-96 brytyjskiej formacji synth popowej, The Beloved, powstałej w połowie lat 80. w Cambridge, która na przełomie lat 80. i 90., obok m.in. zespołów Pet Shop Boys, Cabaret Voltaire, czy The KLF, jako jedna z pierwszych brytyjskich formacji łączyła styl acid house z popem, oraz dokonywała fuzji synth popu z nowoczesną, utanecznioną sekcją rytmiczną.
   Album Single File jest podsumowaniem twórczości The Beloved z jego najlepszych lat, poczynając od przebojowych numerów łączących acid house z popem: The Sun Rising, Your Love Takes Me Higher, Satellite, Outerspace Girl, który stał się wielkim radiowym hitem w 1993 roku, Ease The Pressure i It's Alright Now.
   Chociaż muzycy The Beloved to mistrzowie dynamicznych i utanecznionych numerów, w ich twórczości nie brak jest miejsca na klimaty nastrojowe, jak w przypadku utworu Time After Time przypominającego spokojne, electro popowe numery z wydawnictwa zespołu Orchestral Manoeuvres in the Dark (OMD), Sugar Tax, czy kompozycji Hello łączącej synth pop z gitarowymi riffami i modnym potem w latach 90. trip-hopowym tempem sekcji rytmicznej, będącej pierwszym wielkim przebojem w twórczości The Beloved, także piosenka You've Got Me Thinking będąca ambientową, nastrojową balladą z dodatkiem akustycznej gitary, trochę w klimatach twórczości OMD z albumów Sugar Tax i Liberator, oraz kompozycja Deliver Me, która jest przepiękną, symfoniczną balladą z niesamowitą partią smyczkową i trip-hopowym tempem sekcji rytmicznej.
   Wszystko to jednak przyćmiewa największy przebój w twórczości The Beloved, synth popowy utwór Sweet Harmony, przypominający stylem twórczość formacji Pet Shop Boys, który stał się synonimem twórczości The Beloved. Numer był notowany na pierwszych miejscach światowych list przebojów w 1992 roku, chyba nie ma stacji radiowej, która nie grałaby tego standardu, wykorzystywanego też w setkach reklam i programach TV. Nawet jeżeli ktoś nie kojarzy nazwy The Beloved, doskonale zna piosenkę Sweet Harmony, której światowym sukcesem zespół postawił sobie poprzeczkę tak wysoko, że nie był w stanie - mimo nagrania w 1996 roku przebojowego wydawnictwa X - nagrać niczego, co równie skutecznie podbiłoby światowe listy przebojów. Mało tego, Sweet Harmony, choć jest naprawdę świetnym utworem, wydaje się przysłaniać pozostałą, niezwykle wartościową przecież twórczość formacji. Utwór Sweet Harmony, podobnie jak przebój zespołu A-ha, Take On Me, został w zasadzie zajechany przez stacje radiowe, tylko, że muzycy A-ha potrafili stworzyć potem jeszcze kilka światowych przebojów (choć już nie na miarę Take On Me), zaś The Beloved nie był już w stanie się wybić.
   Kompilację uzupełnia premierowy remix kompozycji The Sun Rising (Mark's Deep House Mix), gdzie poza wzmocnionym beatem automatu perkusyjnego, warstwa muzyczna nie różni się znacząco od wersji oryginalnej piosenki, za to rozciągnięta jest do niemal 12 minut.
   Album Single File dość przejrzyście przedstawia największe przeboje The Beloved, i z całą pewnością zachęci do sięgnięcia po studyjne wydawnictwa formacji, gdzie kryje się znacznie więcej ciekawych kompozycji.


Tracklista:


01. The Sun Rising
02. Sweet Harmony
03. Your Love Takes Me Higher
04. Satellite
05. Outerspace Girl
06. Time After Time
07. Hello
08. Ease The Pressure
09. It's Alright Now
10. You've Got Me Thinking
11. Deliver Me
12. The Sun Rising (Mark's Deep House Mix)


Personel (skład podstawowy):


Jon Marsh – lead vocals, keyboards, rhythms
Steve Waddington – guitars, keyboards
Helena Marsh – music, lyrics, production

 

Written by, © copyright October 2017 by Genesis GM.

The Beloved - Happiness, 1990;
06 kwietnia 2024, 00:33

Happiness - drugi album studyjny brytyjskiej formacji electro popowej, The Beloved, wydany w 1990 roku, który okazał się przełomem w jej twórczości, bowiem debiutanckie wydawnictwo The Beloved - Where It Is - prezentujące styl synth pop / new wave, wydane w 1987 roku w czasie, kiedy synth pop mocno stracił na znaczeniu, przyniósł formacji komercyjne niepowodzenie, toteż The Beloved zredukował swój skład do formy duetu, Jon Marsh - Steve Waddington, zaś obaj muzycy skierowali swoje muzyczne zainteresowania na przybyły do Wlk. Brytanii z USA nurt acid house, który na przełomie lat 80. i 90. zyskał ogromną popularność. The Beloved razem z formacjami, m.in Cabaret Voltaire i The KLF, niezależnie od siebie, stali się pionierami łączenia acid house'u z formą popu.
   Na początek albumu otrzymujemy jednak ciepły, synth rockowy numer Hello, łączący synth pop nieco w stylu utworu zespołu Depeche Mode, Dangerous (strona B singla Personal Jesus, 1989), z post punkowymi i glam rockowymi riffami oraz funkowymi partiami gitarowymi. Sekcja automatu perkusyjnego utrzymuje tu mocno utanecznione, trip hopowe tempo, w podkładzie występuje wyrazisty i twardy basowy puls sekwencera. Kompozycja okazała się pierwszym wielkim hitem w twórczości The Beloved.
   Wspomniany mariaż acid house'u z popem pojawia się wraz z następnym utworem - Your Love Takes Me Higher - utrzymanym w zabójczym, jednostajnym i utanecznionym tempie w stylu house. Piosenka łączy styl acid house z synth popem zabarwionym nieco klimatem twórczości zespołu New Order, tworząc przebojowy numer, który stał się inspiracją dla twórczości formacji Pet Shop Boys w latach 90.
   Od stylistyki z Your Love Takes Me Higher nie uciekają też kompozycje Scarlet Beautiful (byłaby zapewne przebojem, gdyby ukazała się na singlu) i Up, Up and Away. Nieco lżejszy wymiar, aczkolwiek również synth popowo-acid house'owy ma piosenka I Love You More, przypominająca utanecznione klimaty ze studyjnych wydawnictw zespołu Orchestral Manoeuvres In The Dark (OMD), Sugar Tax (1991) i Liberator (1993), z kolei utwór The Sun Rising zaznacza się już wyraźnie acid house'owym klimatem i stylem, do złudzenia przypominającym dokonania formacji Cabaret Voltaire na albumie Groovy, Laidback and Nasty; nawet partia wokal na w wykonaniu Jona Marsha przypomina tu nieco śpiew Stephena Mallindera, a warto pamiętać, że wydawnictwa Groovy, Laidback and Nasty i Happiness powstawały niezależnie od siebie w tym samym czasie, co jest nietypowym przykładem konwergencji w muzyce.
   Jednakże album Happiness, w odróżnieniu od zdominowanego przez acid house wydawnictwa Groovy, Laidback and Nasty, ma też bardziej nastrojowe oblicze, które, oprócz wspomnianego numeru Hello, reprezentują takie piosenki, jak chociażby Time After Time będącej przykładem spokojnego, ciepłego electro-popu z domieszką funku i utrzymanej w nastrojowym klimacie, jaki potem ukazały się na wspomnianych wydawnictwach studyjnych zespołu OMD - Sugar Tax i Liberator.
   Don't You Worry to numer, który łączy klimaty funku i soulu z melancholijnym stylem electro-popu, co upodabnia utwór do dokonań formacji Pet Shop Boys zapoczątkowanych na albumie Behaviour (1990).
   Klasycznie electro-funkową kompozycją z trip-hopowym tempem automatycznej sekcji perkusyjnej jest Wake Up Soon, gdzie udanie połączono klimat sielanki z melancholią.
   Całość wydawnictwa wieńczy pogodny, electro-popowy numer Found z new wave'owymi partiami gitary i klimatem nawiązującym mocno do stylu twórczości zespołu New Order.
   Album Happiness okazał się ogromnym sukcesem komercyjnym The Beloved, docierając w Wlk. Brytanii na 14. pozycję zestawienia UK Albums Chart. Wydawnictwo było też notowane w USA na 154. miejscu w zestawieniu US Billboard 200 w 1990 roku. Single pochodzące z Happiness stały się przebojami notowanymi w Wlk. Brytanii w zestawieniu Top 40 UK singles, odpowiednio The Sun Rising dotarł do 26. miejsca, Hello do miejsca 19., Your Love Takes Me Higher do 39. miejsca, zaś Time After Time otarł się o listę, docierając do 46. miejsca, aczkolwiek numer ten stał się wielkim przebojem w Europie poza Wyspami Brytyjskimi.
   Ponadto album Happiness został wyróżniony klasyfikacją na 48. miejscu listy ,,Best Dance Albums of All Time" w 1996 roku, opublikowanej przez brytyjskie pismo muzyczne, Mixmag.


Tracklista:


1 Hello 4:18
2 Your Love Takes Me Higher 3:37
3 Time After Time 4:18
4 Don't You Worry 3:50
5 Scarlet Beautiful 4:40
6 The Sun Rising 5:07
7 I Love You More 3:54
8 Wake Up Soon 5:02
9 Up, Up and Away 6:01
10 Found 4:24


Personel (skład podstawowy):


Jon Marsh – lead vocals, keyboards, rhythms
Steve Waddington – guitars, keyboards

 

Written by, © copyright October 2017 by Genesis GM.

The Beloved - X, 1996;
01 grudnia 2023, 00:56

X - czwarty album studyjny brytyjskiej formacji electro popowej, The Beloved, nagrywany w Mayfair and Wolf Studios oraz w Sarm East, Orinoco, Axis NYC, Sarm West i CTS Studio, wydany został 8 kwietnia 1996 roku. Ogromny sukces komercyjny albumu Conscience (1993) oraz pochodzącego z niego singla Sweet Harmony sprawił, że formacja dowodzona przez małżeństwo, Jon Marsh - Helena Marsh, postanowiła kontynuować muzyczny kurs obrany na Conscience. Dodatkowym atutem nowego materiału był gościnny udział w sesji nagraniowej legendarnego gitarzysty formacji King Crimson, Roberta Frippa.
   Podobnie jak w przypadku wydawnictwa Conscience, album X otwiera spokojna, pogodna i wręcz relaksacyjna kompozycja singlowa. Deliver Me, oparta jest na smyczkowej przestrzeni oraz na początkowo subtelnym perkusyjnym uderzeniu w rytm akcji serca, które rozkręca się w trip hopowe tempo sekcji rytmicznej. Nastrój buduje również charakterystyczna dla Jona Marsha barwa głosu oraz jego lekko na wpół szeptany wokal, który dominuje zresztą na całym albumie. Singiel Deliver Me dotarł do 198. miejsca w Austrii i w związku z brakiem sukcesu na listach przebojów został wycofany z dalszej promocji.
   Utwór Satellite jako singiel ukazał się 16 marca 1996 roku i był bezpośrednią zapowiedzią albumu X. Kompozycja utrzymana jest w niezwykle dynamicznym i utanecznionym tempie i stylu acid house nawiązującym do przeboju Your Love Takes Me Higher (album Happiness, 1989). Satellite, oprócz dynamicznego beatu sekcji rytmicznej, głębokiego basowego pulsu sekwencera w podkładzie i odległej, chłodnej i wysoko zawieszonej przestrzeni, charakteryzuje klasycznie house'owa, wyostrzona i zapętlona chłodna partia klawiszowa o wysokim brzmieniu. Wiele kontrowersji wzbudził teledysk do utworu, który nakręcono w Marrakeszu. Teledysk, w którym nago wystąpili Jon i Helena Marsh oraz grupa modelek, bezpośrednio nawiązywał do kultowego teledysku Sweet Harmony, jednak tym razem, nie licząc nieco przyciemnionego czarnobiałego obrazu, nie było już żadnego cenzurowania ani zasłaniania nagości, przynajmniej jeśli chodzi o kobiety, bowiem Jon Marsh, podobnie jak w wideo do Sweet Harmony, kryje nagość siedząc w skuleniu, natomiast dziewczyny nieskrępowane tańczą nago, w tle zaś przechadzają się ubrani w tradycyjne arabskie stroje miejscowi muzułmanie. Singiel Satellite docierając wWlk. Brytanii do 19. miejsca w zestawieniu UK Singles oraz do 116. miejsca w Australii okazał się być największym przebojem albumu X.
   Ease the Pressure co prawda nie jest aż tak dynamiczny jak Satellite, jednak numer oparty jest o równie utaneczniony house'owy beat sekcji rytmicznej. Brak jest house'owych zapętlonych partii klawiszy, jest za to basowy puls sekwencera w podkładzie, wielowarstwowa pulsująca syntezatorowa oprawa muzyczna oraz odległa, chłodna i wysoko zawieszona przestrzeń. Utwór nawiązuje nieco do współczesnych form EBM-u czy tzw. future popu wywodzącego się z Niemiec, reprezentowanego m.in. przez wykonawców pokroju Sono, Eisfabrik, VNV Nation czy Assemblage 23. Ease the Pressure jest trzecim singlem pochodzącym z albumu X, który w Wlk. Brytanii dotarł do 43. miejsca zestawienia UK Singles oraz do 204. miejsca w Australii.
   Piosenka A Dream Within A Dream opiera się o leniwy, trip hopowy rytm automatu perkusyjnego, twardy pulsujący sekwencerowy bas w podkładzie, odległą, wysoko zawieszoną i chłodną przestrzeń, chłodną i pulsującą syntezatorową pętlę o wysokim brzmieniu, szorstko i tubalnie brzmiący syntezatorowy puls w tle oraz krótkie i zimne solówki klawiszy o wysokim i wysmukłym brzmieniu.
   Instrumentalny numer Crystal Wave jest już wyraźnym flirtem ze sceną techno. Utwór oparty jest o ciężki i jednostajny technoidalny beat sekcji rytmicznej podszyty krótką, chłodną i wysoko brzmiącą wstawką klawiszową, twarde i subtelne klawiszowe zapętlenie house'owe o wysokim i stłumionym brzmieniu, chłodne i duszne tło przechodzące w przetworzony szum, chłodną i wysoko zawieszoną przestrzeń oraz krótkie i chłodne, ale chwytliwe solówki klawiszy o wysokim i świszczącym brzmieniu. W samym środku utworu, w pomoście, pojawiają się syntezatorowe efekty na tle przytłumionego beatu oraz przytłumionej warstwy muzycznej, w której słychać jest również eksperymenty ze wstecznie odtworzonymi taśmami oraz sample wokaliz. W drugiej zaś części kompozycji występują eksperymenty z sekcją rytmiczną. Utwór stylistyką i brzmieniem nawiązuje do twórczości formacji Underworld z albumu Dubnobasswithmyheadman (1994). Crystal Wave jest czwartym singlem pochodzącym z albumu X, jednak na listach przebojów, mimo ogromnej popularności nurtów rave i techno w tamtym czasie, przeszedł kompletnie bez echa.
   For Your Love jest klasycznie house'owym numerem, w którym The Beloved wraca klimatem do albumu Happiness (1990). Piosenka osadzona jest na klasycznej i utanecznionej house'owej sekcji rytmicznej, podwójnych house'owych pętlach klawiszowych o xylofonowym i wysokim brzmieniu oraz subtelnej i chłodnej przestrzeni. Kompozycja ma niesłychanie przebojowy potencjał, co szczególnie słychać w linii wokalnej, w związku z czym powinna być singlem, tak się jednak nie stało.
   Klasycznie house'owy charakter, ale bardziej nawiązujący do klimatu albumu Conscience, ma kompozycja Physical Love, utrzymana w nieco wolniejszym tempie względem piosenki For Your Love, oparta jest za to o jednostajny utaneczniony house'owy beat sekcji rytmicznej, house'owe zapętlenia klawiszowe o brzmieniu xylofonowym (ciągłe) i szorstko-wysokim (krótkie) oraz chłodne przestrzenie. Także i tu słychać wpływy albumu formacji Underworld, Dubnobasswithmyheadman.
   Kompozycja Missing You zwalnia tempo do trip hopowego, ale utanecznionego rytmu sekcji perkusyjnej. Piosenka zawiera chłodną i lekko melancholijną przestrzeń, subtelny basowy puls sekwencera w podkładzie oraz równie subtelne chłodne pętle klawiszy o wysokim brzmieniu i chłodne, wysoko brzmiące, pulsujące syntezatorowe pętle. W refrenach Jon Marsh wspierany jest przez kobiece wokalizy oraz chórki. Numer klimatem przypomina dokonania formacji Pet Shop Boys z lat 90.
   Wpływy twórczości Pet Shop Boys z lat 90. słychać również w utworze Three Steps To Heaven osadzonym na klasycznie house'owej utanecznionej i jednostajnej rytmice, podwójnej przestrzeni - bliższej, melancholijnej oraz dalszej, wysoko zawieszonej i chłodnej. Ponadto warstwa muzyczna piosenki zawiera chłodną wysoko brzmiącą syntezatorową pętlę, chłodnych, rozmywających się i subtelnych solówkach klawiszy o wysokim brzmieniu gitarowym bądź wysokim i wysmukłum brzmieniu, syntezatorowych efektach oraz wysoko brzmiących pulsacjach, a także partiach wokalnych balansujących na granicy jawy i snu. Three Steps To Heaven wraz z piosenką Physical Love tworzą podwójny, piąty singiel pochodzący z albumu X, który jednak nie zawojował list przebojów.
   Wydawnictwo zamyka spokojny i melancholijny utwór Spacemen, oparty na spowolnionym, trip hopowym tempie automatu perkusyjnego, chłodnej i melancholijnej, wznoszącej się i opadającej przestrzeni, smyczkowych partiach oraz subtelnym i równomiernym basowym pulsie sekwencera w podkładzie. Tło wypełniają, dzwonienia, wibrujące i futurystycznie brzmiące syntezatorowe efekty, a także gospelowe oraz plemienne wokalizy.
   Album X, choć niepozbawiony przebojowości, nie powtórzył ogromnego sukcesu komercyjnego wydawnictwa Conscience, odnosząc umiarkowany sukces w postaci 25. miejsca w Wlk. Brytanii, 88. miejsca w Australii czy 53. miejsca w Szwecji.
   Sukces komercyjny albumu Conscience oraz singla Sweet Harmony stał się jednocześnie pułapką, której ofiarą padło wydawnictwo X będące jak dotąd ostatnim albumem studyjnym The Beloved, mimo, iż formacja nieprzerwanie działa i koncertuje po dziś dzień.


Tracklista:


1 Deliver Me 3:59
2 Satellite 4:15
3 Ease The Pressure 4:21
4 A Dream Within A Dream 7:23
5 Crystal Wave 8:54
6 For Your Love 4:15
7 Physical Love 5:02
8 Missing You 5:07
9 Three Steps To Heaven 7:19
10 Spacemen 7:33


Personel:


Arranged By [Backing Vocals], Producer [Backing Vocals Produced By] – Danny Madden
Arranged By [Strings] – Wil Malone
Backing Vocals – The Voices Of Love (2)
Design – Michael Nash Assoc.
Edited By [Audio Digital Manipulation] – Mike Higham
Engineer [Additional Assistants] – Niall Flynn, Rich Lowe, Sorrel Marchant, Tom Elmhirst, Vaughan Merrick
Image Editor [Visual Manipulation] – Graham Stacey
Leader [Orchestra] – Gavyn Wright
Mastered By – John Davis (4)
Performer [Soundscapes By] – Robert Fripp
Photography By – Julian Broad
Producer [Produced By] – The Beloved
Recorded By [Recording Assisted By] – Andy Griffin, Gerard Navarro
Recorded By, Mixed By – Steve Fitzmaurice
Written-By [All Titles] – Helena Marsh, Jon Marsh

 


Written by, © copyright September 2022 by Genesis GM.

The Prodigy - The Day Is My Enemy, 2015;
10 listopada 2023, 00:13

The Day Is My Enemy - szósty album brytyjskiej formacji muzyki elektronicznej, The Prodigy, nagrywany między listopadem 2010 a grudniem 2014 roku w londyńskim studiu Tileyard Studios oraz w trakcie trasy koncertowej w pokojach hotelowych na całym świecie, a także podczas lotów samolotem.
   Pierwsza zapowiedź nowego materiału miała miejsce w 2011 roku, kiedy zespół w trakcie trasy koncertowej zaprezentował dwa nowe utwory, A.W.O.L. i Dogbite, z których w 2012 roku powstała jedna kompozycja, Jetfighter. Frontman The Prodigy, Liam Howlett, zapowiedział, że nowe wydawnictwo będzie mniej przebojowe i bardziej mroczne niż albumy, które ukazywały się dotychczas.
3 maja 2012 roku zespół po raz pierwszy ujawnił tytuł swojego nowego albumu, How to Steal a Jetfighter, jednak ponad dwa lata później, 2 lipca 2014 roku zapowiedziano zmianę tytułu na Rebel Radio, jednakże Liam Howlett nie był przekonany także i do tego tytułu. Ostatecznie wydawnictwo zatytułowane zostało The Day Is My Enemy, co było nawiązaniem do piosenki Cole'a Portera, All Through the Night, w szczególności do jej słów ,,the day is my enemy, the night my friend (dzień jest moim wrogiem, noc moim przyjacielem)". Po raz pierwszy w proces twórczy piosenek zaangażowali się obaj wokaliści, Maxim i Keith Flint, jak zresztą w jednym z wywiadów wyjawił Keith Flint, jest to najbardziej zespołowy album, jaki The Prodigy mógł nagrać.
   Światowa premiera wydawnictwa The Day Is My Enemy miała miejsce 30 marca 2015 roku.
   Album otwiera numer tytułowy z gościnnym udziałem wokalnym Martiny Topley-Bird. Utwór zawiera zaskakująco jednostajną, biorąc pod uwagę całość albumu, sekcje rytmiczną, nieznacznie tylko zagęszczoną i wspartą serią przetworzonych, industrialnie brzmiących werbli. Numer oparty jest na wibrującym i warkotliwym tle, ciężkim przetworzonym syntezatorowo riffie gitarowym w gościnnym wykonaniu Olly'ego Burdena, futurystycznych solówkach klawiszowych w stylu twórczości formacji Kraftwerk z albumu Computer World (1981) oraz syntezatorowych pulsacjach rodem z gierek komputerowych. The Day Is My Enemy jako singiel ukazał się 26 stycznia 2015 roku docierając do 30. miejsca w zestawieniu UK Dance oraz do 136. miejsca w zestawieniu UK Singles w Wlk. Brytanii. Biorąc pod uwagę całość albumu, utwór The Day Is My Enemy jest jego najsłabszym momentem, dalej jest już jednak zdecydowanie lepiej.
   Nasty był pierwszym singlem, który zapowiadał nowe wydawnictwo The Prodigy. Singiel ukazał się 12 stycznia 2015 roku zajmując 23. miejsce w zestawieniu UK Dance oraz 98. miejsce w zestawieniu UK Singles w Wlk. Brytanii. Kompozycja oparta jest na charakterystycznym dla twórczości The Prodigy połamanym uderzeniu sekcji rytmicznej utrzymującej mordercze tempo, gitarowo brzmiącej sekwencyjnej solówce klawiszy o house'owym zabarwieniu, ciężkim i warkotliwym syntezatorowym tle oraz przetworzonych riffach gitarowych. W drugiej części kompozycji pojawiają się wysoko brzmiące dźwięki smyczkowe odtworzone wstecznie na tle warczącej sekcji syntezatorowej również odtworzonej wstecznie. Partie wokalne osadzone są na krawędzi punka i rapu.
   Kompozycja Rebel Radio opiera się na ciężkim, połamanym rytmie perkusyjnym, głębokim basowym sekwencerowym pulsie w podkładzie, gitarowym riffie, syntezatorowych wstawkach i chłodnych, wysoko brzmiących solówkach klawiszy. Przez cały utwór przewija się przetworzona przez wokoder wokalna fraza, sama zaś sekcja wokalna ma bardziej konwencjonalną formułę. Pod koniec kompozycji pojawiają się elementy orientalne.
   Piosenka Ibiza z gościnnym udziałem indie rockowej formacji, Sleaford Mods, oparta jest na utrzymanym w morderczym tempie break beatowym uderzeniu sekcji rytmicznej oraz agresywnych, sekwencyjnych riffach gitarowych. Utwór zawiera charakterystyczne dla twórczości The Prodigy z wczesnych albumów futurystyczne solówki klawiszowe, które również go poprzedzają. W tle słychać jest także syntezatorowe efekty i pulsacje rodem z gierek komputerowych. Partie wokalne są rapowane, choć pojawia się również wokalna fraza przetworzona przez wokoder. Jak zaznaczał Liam Howlett, utwór nie jest atakiem na Ibizę i jej mieszkańców. Jet to krytyka kultury DJ-ów grających tam koncerty przy pomocy kabla USB, machających bezmyślnie rękami. Zresztą tekst ,,What he’s fuckin’ doing?!" mówi sam za siebie. Ibiza była piątym singlem wydanym 23 marca 2015 roku, który zapowiadał album.
   Poprzedzony krótką melodyjką rodem z komputera Commodore 64 utwór Destroy, standardowo oparty jest na dynamicznym break beatowym uderzeniu sekcji rytmicznej, gęstej syntezatorowej pętli, oraz sekwencerowym basowym pulsie w podkładzie. Numer zawiera solówki klawiszowe o różnym zabarwieniu - chłodnym, futurystycznym i chropowatym. W tle słychać jest syntezatorowe efekty, partia wokalna jest minimalistyczna, lirycznie ograniczająca się tylko do tytułowego ,,Destroy". Pod koniec utworu, po serii warkotliwych industrialnych efektów, pojawia się ciężki gitarowy riff oraz rockowe uderzenie perkusyjne na tle basowej sekcji w podkładzie, po czym numer wieńczy chłodna, wznosząca się i opadająca solówka klawiszy.
   Numer Wild Frontier oparty jest na ciepłych i pogodnych liniach melodii o retrospektywnej charakterystyce, wysokiej wibrującej przestrzeni, subtelnym sekwencerowym basowym pulsie w podkładzie oraz break beatowej sekcji rytmicznej. Nie brakuje tu syntezatorowej warkotliwej otoczki muzycznej i krótkich chłodnych solówek klawiszowych. Partie wokalne mają punkowe zabarwienie. Wydany 23 lutego 2015 roku Wild Frontier był trzecim singlem zapowiadającym album.
   Utwór Rok-Weiler to już typowe dla twórczości The Prodigy ciężkie break beatowe uderzenie perkusyjne, ostre jak brzytwa przetworzone gitarowe riffy oraz futurystycznie brzmiące solówki klawiszy nawiązujące do wczesnych albumów zespołu. Partie wokalne mają charakter agresywnej deklamacji.
   Instrumentalny Beyond the Deathray jako jedyny utwór albumu pozbawiony jest sekcji rytmicznej, oparty jest za to na chłodnej przestrzeni, retrospektywnie brzmiącym, wibrującym syntezatorowym tle, chłodnych i ospałych solówkach klawiszy oraz bardziej aktywnych, ale i subtelniejszych, wyżej zawieszonych klawiszowych solówkach o wysokim brzmieniu oraz oszczędnych partiach gitarowych. W tle słychać jest syntezatorowe efekty.
   Kompozycja Rhythm Bomb z gościnnym udziałem wokalnym Flux Pavilion opiera się na bardziej dub stepowej sekcji rytmicznej, która w niektórych momentach przechodzi w jednostajny beat. Ponadto piosenka wyróżnia się momentami agresywnymi riffami gitarowymi i basowym sekwencerowym pulsem w podkładzie. Dominuje tu jednak warkotliwa syntezatorowa oprawa, są też krótkie, archaicznie brzmiące klawiszowe solówki. W tle słychać przenikliwe odgłosy alarmu, tło ukryte pod grubą warstwą muzyczną charakteryzuje się tłumionymi wibracjami. Rhythm Bomb to szósty singiel, który ukazał się 25 marca 2015 roku.
   Utwór Roadblox osadzony jest na utrzymanym w morderczym tempie break beatowym rytmie perkusyjnym, syntezatorowej warkotliwej otoczce, subtelnej i chłodnej przestrzeni, subtelnym basowym pulsie sekwencera w podkładzie wkomponowanym w nisko brzmiące syntezatorowe tło. Kompozycja zawiera krótkie, chłodno brzmiące solówki klawiszy, dodatkowe, retrospektywnie brzmiące partie klawiszowe oraz delikatny ,,pozytywkowo" brzmiący akompaniament w tle, w którym słychać też szumy. Partie wokalne mają charakter agresywnej deklamacji. W drugiej części utworu, w chwili chwilowego wyciszenia się perkusyjnej nawałnicy, pojawia się syntezatorowa partia syntezatorowego pulsu oraz krótkie warkotliwe syntezatorowe wstawki.
   Piosenka Get Your Fight On zawiera akompaniament orientalnie brzmiącej gitary, industrialny basowy puls sekwencera w podkładzie, wyraziste gitarowe riffy, krótkie i chłodne solówki klawiszy oraz klawiszowe zapętlenia. Sekcja perkusyjna jest potężna i połamana. W drugiej części kompozycji sekcja rytmiczna na moment ustaje, pojawiają się migoczące syntezatorowe pulsacje osadzone na podwójnych chłodnych solówkach klawiszowych. Wydany 26 marca 2015 roku Get Your Fight On był ostatnim, siódmym singlem bezpośrednio pilotującym premierę albumu The Day Is My Enemy.
   Utwór Medicine poprzedzają plemienne dźwięki bliskowschodnich dęciaków, po czym kompozycja przechodzi w potężne, choć tym razem lekko połamane perkusyjne uderzenia, krótką przetworzoną partię gitarowego riffu oraz równie krótkie syntezatorowe wstawki. W drugiej części utworu, kiedy na moment ustaje sekcja rytmiczna, pojawia się płytki sekwencerowy basowy puls oraz chłodna, retrospektywnie brzmiąca przestrzeń. Niemal przez cały czas trwania numeru w jego tle słychać jest orientalne bliskowschodnie dęciaki znane z jego początku. Partie wokalne zabarwione są stylistyką new wave.
   Piosenka Invisible Sun to najpiękniejszy moment całego albumu, mający charakter elektroniczno-rockowej ballady. Numer oparty jest na spowolnionym trip-hopowym rytmie automatu perkusyjnego, chłodnej syntezatorowej pętli, nisko brzmiącym syntezatorowym tle, doom-metalowych riffach gitarowych oraz chłodnych i futurystycznie brzmiących solówkach klawiszy. Keith Flint prezentuje tutaj dramatycznie brzmiącą (w dobrym tego słowa znaczeniu) partię wokalną o metalowym zabarwieniu. Invisible Sun powinien być wydany na singlu, co do tego nie ma najmniejszych wątpliwości. Gdyby numer był utworem singlowym, stałby się jednym z największych, klasycznych standardów w twórczości The Prodigy.
   Po wyciszającej, rockowo-elektronicznej balladzie Invisible Sun, następuje najmocniejsze z mocnych uderzenie w postaci zamykającego album utworu, Wall of Death, na który składają się agresywne riffy gitarowe, warkotliwa i surowa syntezatorowa oprawa, odległa i chłodna przestrzeń oraz potężna, lekko połamana sekcja perkusyjna wsparta dodatkowo rockowymi uderzeniami tradycyjnej sekcji perkusyjne. Chwilowo pojawia się nawet lodowata gotycka przestrzeń. Solówki klawiszowe, choć futurystycznie brzmiące, mają chropowate zabarwienie, w tle słychać również psychodeliczne wibracje oraz wysoko brzmiące syntezatorowe efekty. W drugiej części utworu klawiszowe solówki nabierają brzmienia bliskiego gitarowym riffom. Krzykliwe partie wokalne mają wyraźny punkowy wydźwięk. Piosenkę finalizuje psychodeliczne wibrujące tło. Wall of Death jest czwartym singlem, który ukazał się 16 marca 2015 roku.
   Wydawnictwo The Day Is My Enemy w odróżnieniu od dwóch poprzednich albumów The Prodigy, Always Outnumbered, Never Outgunned (2004) i Invaders Must Die (2009), zdobył niemal same pozytywne recenzje krytyków i dziennikarzy muzycznych. Album był numerem jeden w Wlk. Brytanii w zestawieniach UK Albums i UK Dance Albums, w USA dotarł do 2. miejsca w zestawieniu Billboardu w kategorii Top Dance/Electronic Albums oraz do 127. miejsca w zestawieniu US Billboard 200. Wydawnictwo dotarło ponadto m.in. do 2. miejsca w Holandii, 3. miejsca w Szwajcarii, 6. miejsca w Niemczech i Belgii, 8. miejsca w Australii, 17. miejsca we Francji czy 19. miejsca we Włoszech. W Polsce album uplasował się na 7. miejscu. W Wlk. Brytanii ze 130,764 sprzedanymi egzemplarzami wydawnictwo otrzymało status Złotej Płyty, zaś w Rosji, gdzie sprzedano go w nakładzie 15 tys. egzemplarzy, album pokrył się platyną.
   The Day Is My Enemy zapowiadany był jako ostatni album w dyskografii The Prodigy, zespół zadeklarował chęć wydania serii wydawnictw EP i singli, jednak sukces komercyjny wydawnictwa The Day Is My Enemy sprawił, że formacja podpisała lukratywny kontrakt płytowy z wytwórnią BMG Rights Management, zmieniając tym samym własne zamierzenia.
   Album The Day Is My Enemy zaskakuje swoją równością, jest to najlepszy materiał w dorobku The Prodigy od czasów kultowego wydawnictwa The Fat of the Land. Brakuje tu jedynie petard pokroju Breathe i Firestarter, niemniej niemal wszystkie utwory z The Day Is My Enemy dorównują poziomem kultowemu albumowi z 1997 roku.


Tracklista:


„The Day Is My Enemy” – 4:24
„Nasty” – 4:03
„Rebel Radio” – 3:52
„Ibiza” – 2:45
„Destroy” – 3:52
„Wild Frontier” – 2:45
„Rok-Weiler” – 4:28
„Beyond the Deathray” – 3:08
„Rhythm Bomb” – 4:12
„Roadblox” – 5:00
„Get Your Fight On” – 3:38
„Medicine” – 3:56
„Invisible Sun” – 4:16
„Wall of Death” – 4:12


Personel (skład podstawowy):


Liam Howlett – production, writing, keyboards, synthesizers, sampling, programming, engineering, mixing; additional voices on "Wall of Death"
Keith Flint – vocals on "Nasty", "Rebel Radio", "Ibiza", "Rok-Weiler", "Get Your Fight On", "Invisible Sun", "Wall of Death", writing on "Nasty", "Rok-Weiler", "Wall of Death"
Maxim – vocals on "The Day Is My Enemy", "Nasty", "Rebel Radio", "Wild Frontier", "Roadblox", "Get Your Fight On", "Medicine", "Wall of Death", writing on "Roadblox" , "Get Your Fight On", "Medicine"

 


Written by, © copyright August 2022 by Genesis GM.

The Prodigy - No Tourists, 2018;
20 października 2023, 01:28

No Tourists - siódmy album studyjny brytyjskiej formacji muzyki elektronicznej, The Prodigy, nagrywany w latach 2017-18 w Tileyard Studios w londyńskiej dzielnicy King's Cross. Premiera albumu nastąpiła 2 listopada 2018 roku.
   Zasadniczo pierwsze symptomy nowego wydawnictwa The Prodigy pojawiły się krótko po wydaniu albumu The Day Is My Enemy, kiedy w lipcu 2015 roku w trakcie trasy koncertowej klawiszowiec, autor tekstów i muzyki oraz frontman zespołu w jednej osobie, Liam Howlett, zapowiedział wydanie serii EP-ek. W 2017 roku muzyk nawiązał współpracę z amerykańskim duetem hip hopowym, Ho99o9, dla którego zgodził się wyprodukować remix, który z czasem przerodził się we wspólny utwór Fight Fire with Fire mający firmować zapowiadaną EP-kę The Prodigy. Wkrótce idea wydawnictwa EP przerodziła się jednak w pomysł wydania pełnowymiarowego albumu studyjnego.
   We wrześniu 2017 roku zespół podpisał lukratywny kontrakt ze słynną wytwórnią BMG Rights Management, co otworzyło drogę do nagrania i wydania przez The Prodigy albumu studyjnego, No Tourists. Po raz pierwszy od wielu lat zespół zwrócił się ku swoim muzycznym korzeniom, wracając stylistycznie do czasów, kiedy prezentował style drum and bass, break beat, rave i electro. Powrócił też brzmieniowo do swoich pierwszych albumów - Experience (1992) i Music for the Jilted Generation (1994) - co było wyraźnym ukłonem w stronę starych fanów pamiętających początki i pierwsze sukcesy The Prodigy, choć z drugiej strony zespół wcale nie zrezygnował w rockowych riffów gitarowych, co z kolei miało zadowolić zwolenników bardziej rockowego oblicza formacji prezentowanego od czasu ukazania się albumu The Fat of the Land w 1997 roku. Liam Howlett podkreślał ponadto większy wkład twórczy wokalistów, Keitha Flinta i Maxima, w komponowanie nowego materiału.
   Tym razem Liam Howlett trzymał się z dala od alkoholu, zupełnie inaczej niż podczas nagrywania albumu The Day Is My Enemy, kiedy nadużywał trunku. Warto zaznaczyć, że sporo materiału na album No Tourists powstawało w trakcie trwania trasy koncertowej, jak np. w Belgii w pokoju hotelowym, gdzie Liam Howlett za pomocą mobilnego sprzętu zarejestrował partie wokalne Keitha Flinta do utworu Champions of London. Z kolei z marcu 2018 roku w Moskwie podczas tournée formacji po Rosji, muzyk założył małe przenośne studio, w którym realizował własne pomysły na muzykę.
   W trakcie trasy koncertowej Liam Howlett, w odróżnieniu od pozostałych muzyków zespołu, najczęściej wybierał tanie pokoje hotelowe, w których mieszkał sam koncentrując się na materiale muzycznym. Sam artysta wspominał ten czas, iż były to najintensywniejsze chwile pracy, jakich kiedykolwiek doświadczył.
   Nieco kontrowersji dostarczyły tytuł i okładka albumu. Jak wyjaśnił Liam Howlett, No Tourists w żadnym wypadku nie odnosił się do nastrojów antyimigracyjnych czy poglądów politycznych. Tytuł miał być formą eskapizmu. Jego przesłanie było jasne: - Nie bądźcie turystami. Dużo bardziej ekscytujące jest podążać nieznanymi ścieżkami. Front okładki przedstawia autobus Routemaster na trasie do The Four Aces w Dalston, gdzie miał miejsce pierwszy koncert The Prodigy w 1990 roku.
   Tydzień przed premierą albumu miał miejsce jego tajny odsłuch dla zaproszonych fanów, którzy usłyszeli wydawnictwo odtworzone w całości w tajnym miejscu, którym okazał się nocny klub Egg blisko sąsiadujący z Tileyard Studios, gdzie materiał został nagrany.
   Album No Tourists otwiera singiel Need Some1, który był bezpośrednią zapowiedzią ukazania się wydawnictwa. Singiel ukazał się 19 lipca 2018 roku. W kompozycji wykorzystano próbkę wokalną wokalistki disco, Loleatta Holloway. Praktycznie każdy fan zespołu od pierwszego usłyszenia rozpozna tu odwołania do albumu The Fat of the Land, co słychać w potężnym, lekko połamanym uderzeniu sekcji rytmicznej, serii zapętlonych solówek klawiszy, chropowatych dźwiękach syntezatora czy głębokiej sekcji basu w podkładzie. Ciekawostką są tu pojawiające się retrospektywne, organowe brzmienia w stylu Vox Continental.
   Utwór Light Up the Sky był drugim singlem zapowiadającym album, który ukazał się 26 września 2018 roku. Także i tu wyraźnie słychać odwołania do stylistyki z albumu The Fat of the Land, co słyszalne jest w potężnym, drum and bassowym uderzeniu sekcji rytmicznej wspartej żywą sekcją perkusyjną, chropowatych brzmieniach syntezatora i agresywnych riffach gitarowych. Z drugiej strony numer wyróżnia się wysoko brzmiącymi solówkami klawiszy charakterystycznymi dla albumu Experience oraz motywami zaczerpniętymi z kultowego przeboju zespołu, Voodoo People. W chwili, kiedy riffy gitarowe na moment wyciszają się, słychać głęboko osadzony, stłumiony podkład syntezatorowy. Partie wokalne Maxima zostały odtworzone na nieco przyspieszonych obrotach. Utwór Light Up the Sky wykorzystany został w zwiastunie gry F1 2019 w 2019 roku.
   We Live Forever jest czwartym singlem wydanym 25 października 2018 roku, który bezpośrednio pilotował ukazanie się albumu No Tourists. Kompozycja muzycznie odwołuje się wprost do stylistyki z albumu Experience, opierając się na gęstym break beatowym uderzeniu sekcji rytmicznej, industrialnym basowym pulsie sekwencera w podkładzie, zapętlających się solówkach klawiszy oraz licznych syntezatorowych pulsujących i pętlach. Piosenka zawiera podwójną sekcję wokalną, tradycyjną, krzykliwą w wykonaniu Keitha Flinta oraz rapowaną na przyspieszonych obrotach w wykonaniu Maxima. W drugiej części utworu pojawia się partia wokalna przetworzona przez wokoder. Słychać tu klimat klasycznych przebojów The Prodigy - Wind It Up, Out of Space i Everybody in the Place (155 and Rising).
   Tytułowy utwór, No Tourists, oparty jest o bardziej klasyczny beat sekcji rytmicznej o nieco trip hopowym zabarwieniu, chłodną i melancholijną przestrzeń, krótkie chropowate partie syntezatorowe, świdrujące i drapiące solówki klawiszy oraz syntezatorowe efekty dźwiękowe. Pod koniec utworu pojawiają się subtelne, retrospektywnie brzmiące solówki klawiszy. Partie wokalne w wykonaniu Maxima opierają się na krótkich rapowanych sentencjach tym razem w tradycyjnej formie, bez przyspieszeń.
   Numer Fight Fire with Fire z gościnnym udziałem hip hopowego duetu Ho99o9, to trzeci singiel wydany 11 października 2018 roku. Utwór rozkręca się w silnym trip hopowym uderzeniu sekcji rytmicznej na tle warkotliwej sekcji syntezatorowej. Brak jest tu przestrzeni, jest za to hip hopowa sekcja wokalna naznaczona tekstem przesiąkniętym wulgaryzmami.
   Timebomb Zone to piąty singiel, wydany 6 grudnia 2018 roku, już po premierze albumu No Tourists. Utwór całkowicie odwołuje się do rave'owych początków The Prodigy i albumu Experience. Kompozycja oparta jest o ciężki drum and bassowy beat sekcji rytmicznej, liczne i gęste syntezatorowe pętle wspomagane sygnałami alarmowymi oraz odległą i chłodną przestrzeń. Ciekawostką jest retrospektywne nisko brzmiące syntezatorowe tło odwołujące się do klimatów lat 80. Partie wokalne odtworzone na przyspieszonych obrotach zaczerpnięte zostały z utworu Time Bomb (Dub Version) z repertuaru Alfonso feat. Jimi Tunnell.
   Utwór Champions of London oparty jest na niezwykle dynamicznym, drum and bassowym uderzeniu sekcji rytmicznej wspartej żywą sekcją perkusyjną oraz przetworzonym riffie gitarowym przypominającym dokonania formacji Nine Inch Nails. Numer zawiera również subtelne i chłodne solówki klawiszy. Sekcje wokalne są podwójne, tradycyjne i agresywne w wykonaniu Keitha Flinta oraz rapowane na przyspieszonych obrotach w wykonaniu Maxima.
   Boom Boom Tap bardziej odwołuje się do stylistyki albumu Music for the Jilted Generation. Utwór co prawda w refrenach wyraźnie zwalnia do formy ciężkiego trip hopu, jednak poza refrenami rozkręca się do zawrotnych drum and bassowych prędkości. Kompozycja zawiera suche i krótkie solówki klawiszy, gęste pętle syntezatorowe, duszną i mroczną, choć względnie odległą przestrzeń oraz basowy industrialny puls sekwencera w podkładzie, który ukryty jest pod grubą warstwą muzyczną, odkryty zostaje, kiedy oprawa muzyczna na moment cichnie. Numer zawiera odtworzoną na nieco przyspieszonych obrotach wyliczankę zaczerpniętą z utworu 2 Weeks Sober z repertuaru Andy'ego Milonakisa.
   Resonate to znowu powrót do stylistyki z albumu Experience o czym świadczy potężna drum and bassowa rytmika utworu w stylu numerów Everybody in the Place (155 and Rising), Out of Space czy Jericho. Również w brzmieniu kompozycji wpływy albumu Experience są dosyć wyraźne i słyszalne w zapętlonych solówkach klawiszy, wysoko brzmiącej falującej przestrzeni oraz nisko brzmiącym syntezatorowym tle. Numer zawiera również zapętlone przetworzone riffy gitarowe. W drugiej części numeru co jakiś moment pojawia się pulsująca partia syntezatora oraz motywy dźwiękowe z przeboju Firestarter. Partie wokalne odtworzone na przyspieszonych obrotach lub przetworzone przez wokoder zaczerpnięte zostały z utworu Sound Killer z repertuaru Brother Culture.
   Piosenka Give Me a Signal z gościnnym udziałem indie rockowego wokalisty młodego pokolenia, Barnsa Courtneya, który śpiewa w duecie z Keithem Flintem, to elektroniczno-rockowa kompozycja oparta na połamanej sekcji rytmicznej wspartej żywą sekcją perkusyjną, głębokim, gęstym i wyrazistym basowym pulsie sekwencera o transowym zabarwieniu w podkładzie oraz agresywnych riffach gitarowych. To nie tylko zdecydowanie najlepszy moment całego albumu i idealne jego zakończenie, ale i jeden z najlepszych utworów w całej twórczości The Prodigy.
   Album No Tourists został przyjęty przez fanów The Prodigy z mieszanymi uczuciami. Jedni przyjęli go entuzjastycznie, zwracając uwagę na powrót zespołu do korzeni, drudzy zaś wysuwali zarzut, że wydawnictwo jest słabszą powtórką z albumów Invaders Must Die (2009) i The Day Is My Enemy (2015), niemniej No Tourists, który jest najkrótszym wydawnictwem studyjnym w dyskografii The Prodigy (niespełna 38 minut), okazał się ogromnym sukcesem komercyjnym docierając do 1. miejsca w Wlk. Brytanii w zestawieniach UK Albums i UK Dance Albums. Album dotarł również do 7. miejsca zestawienia Top Dance/Electronic Albums w zestawieniu amerykańskiego Billboardu, 6. miejsca w zestawieniu niemieckiej Offizielle Top 100, 8. miejsca w Szwajcarii, 19. miejsca w Australii, 31. miejsca w Hiszpanii, w Polsce album dotarł do 33. miejsca. Z ilością 60 tys. sprzedanych egzemplarzy wtdawnictwo zyskało status Srebrnej Płyty w Wlk. Brytanii.
   Krótko po wydaniu No Tourists w listopadzie 2018 roku zespół rozpoczął światową trasę koncertową promującą album, przerwaną jednak 4 marca 2019 roku po samobójczej śmierci Keitha Flinta. Dzień później The Prodigy oficjalnie odwołał dalszą część trasy koncertowej.
   No Tourists jest zatem ostatnim albumem The Prodigy z udziałem Keitha Flinta. Mimo śmierci wokalisty zespół nie został rozwiązany. Liam Howlett i Maxim zapowiedzieli kontynuację działalności formacji (zapowiedziano nowy album na drugą połowę 2022 roku) i, chociaż pewnie muzycznie nic się nie zmieni, trudno w ogóle wyobrazić sobie The Prodigy bez Keitha Flinta, który był niekwestionowaną ikoną zespołu.


Tracklista:


1. "Need Some1" 2:43
2. "Light Up the Sky" 3:20
3. "We Live Forever" 3:43
4. "No Tourists" 4:18
5. "Fight Fire with Fire" (featuring Ho99o9) 3:29
6. "Timebomb Zone" 3:24
7. "Champions of London" 4:49
8. "Boom Boom Tap" 4:05
9. "Resonate" 3:50
10. "Give Me a Signal" (featuring Barns Courtney) 4:01


Personel:


Liam Howlett – writing, keyboards, synthesisers, sampling, drum programming
Keith Flint – vocals on "We Live Forever", "Champions of London", and "Give Me a Signal"
Maxim – vocals on "Light Up the Sky", "We Live Forever", "No Tourists", and "Champions of London"


Muzycy dodatkowi:


Brother Culture – vocals on "Light Up the Sky" and "Resonate"
Ho99o9 (Jean "theOGM" Lebrun, Lawrence "Eaddy" Eaddy) – vocals on "Fight Fire with Fire"
Barns Courtney – vocals on "Give Me a Signal"
Olly Burden – guitar on "Light Up the Sky", "Fight Fire with Fire", and "Champions of London"
Leo Crabtree – live drums on "Champions of London"

 

 

Written by, © copyright July 2022 by Genesis GM.