Kategoria

House, electro, electro pop, strona 1


The Shamen - En-Tact, 1990;


25 sierpnia 2024, 00:50

En-Tact - czwarte, wliczając w to minialbum Phorward (1989), wydawnictwo studyjne szkockiego zespołu electro popowego, The Shamen, nagrywane w latach 1989-90, wydane zostało nakładem niezależnej wytwórni, One Little Indian Records, 1 listopada 1990 roku.
   W styczniu 1989 roku formacja The Shamen wydała swój najlepszy pod względem artystycznym i muzycznym album, In Gorbachev We Trust, który jednak nie odniósł większego sukcesu komercyjnego. W tym okresie do Europy, w szczególności do Niemiec i Wlk. Brytanii z USA - z Detroit i Chicago - dotarł nowy styl w muzyce elektronicznej wykonywany głównie przez czarnych, amerykańskich DJ-ów, zwany acid house. Jednym z pierwszych popowych zespołów, które zwróciły uwagę na nowy nurt acid house w Wlk. Brytanii była formacja Pet Shop Boys, która łącząc acid house z popową strukturą muzyczną na swoim wydawnictwie studyjnym, Introspective (1988), odniosła niebywały sukces komercyjny sprzedając na całym świecie ponad dwa miliony egzemplarzy albumu. Styl acid house z powodzeniem podchwycili inni wykonawcy, jak m.in. Cabaret Voltaire, Psychic TV, The KLF, The Beloved, a nawet ówczesne gwiazdy muzyki dla nastolatków, jak Madonna czy boysband New Kids on the Block. Również muzycy The Shamen dostrzegli ogromny potencjał w acid house dla własnej twórczości. Po raz pierwszy zespół zwrócił się w stronę tego nurtu wydając w maju 1989 roku ciepło przyjęty minialbum Phorward. W kierunku acid house'u miało również zmierzać wydawnictwo En-Tact. W składzie formacji pojawił się nowy muzyk, angielski DJ i raper, Richard West zwany też Mr. C, który od kilku lat w londyńskich klubach zajmował się house'em i dubem, zaś w sierpniu 1987 roku po szyldem Myster-E zadebiutował house'ową, rapowaną piosenką, Page 67. Jednak jego partie rapowane występują względnie okazjonalnie. Muzycy zaangażowali ponadto mniej lub bardziej znanych producentów i DJ-ów związanych z ówczesnym środowiskiem house i electro, którzy dokonali produkcji i remixów większości materiału.
   Album otwiera kompozycja Move Any Mountain zmixowana i wyprodukowana przez angielski zespół house'owy, The Beatmasters. Elektroniczna sekcja perkusyjna utrzymuje house'owe, jednostajne i utanecznione tempo, w podkładzie występuje twardy i zapętlający się w trance'owo-house'owym stylu basowy puls sekwencera. Warstwę muzyczną tworzą krótkie i twarde partie klawiszowe o szorstkim i tubalnym brzmieniu układające się w dynamiczną, house'ową linię melodii, chłodna, smyczkowo brzmiąca przestrzeń tworząca zapętlenia, chłodna, lekko wysmukła, gładko i wysoko brzmiąca solówka klawiszowa tworząca zapętloną linię melodii, subtelne, chłodne, krótkie i smyczkowo-przestrzennie brzmiące wejścia klawiszowe (w krótkich pomostach przechodzące w serie dynamicznie granych po sobie partii klawiszowych), oraz chłodne, krótkie, wysoko i smyczkowo brzmiące partie klawiszowe układające się w tę samą, house'ową linię melodii tworzoną przez krótkie i twarde partie klawiszowe o szorstkim i tubalnym brzmieniu. Partia wokalna w wykonaniu Colina Angusa jest łagodna i utrzymująca przebojowo brzmiące linie wokalne, a także w drugiej części utworu przechodząca w formę rapu. Występują również bardziej czarno brzmiące partie rapu w wykonaniu białego angielskiego rapera, Mr. C. W drugiej połowie piosenki, na czas wystąpienia partii rapowanej w wykonaniu Colina Angusa, w podkładzie pojawia się dodatkowy, chropowato brzmiący, house'owy puls basowy sekwencera. Numer stał się pierwszym ogólnoświatowym przebojem w twórczości The Shamen, będąc hitem wśród DJ-ów w dyskotekach na całym świecie, ciesząc się również entuzjastycznymi opiniami krytyków i dziennikarzy muzycznych. Kompozycja została wydana na singlu 15 lipca 1991 roku osiągając w latach 1991-92 w USA w zestawieniach Billboardu 1. miejsce na listach 12-inch Singles Sales i Dance Club Play, 4. miejsce na liście Modern Rock Tracks oraz 38. miejsce na US Billboard Hot 100. W Wlk. Brytanii singiel dotarł do 4. miejsca zestawienia UK Singles i 10. miejsca w zestawieniu UK Dance. W europejskich zestawieniach Eurochart Hot 100 i European Dance Radio singiel zajął odpowiednio 13. i 20. miejsce. Ponadto doszedł m.in. do 4. miejsca w Szwajcarii, czy 8. miejsca w Belgii i Danii.
   Do piosenki Move Any Mountain powstało ponad 50 oficjalnie wydanych remixów - dwa z nich, 666 Edit i Progen 91 [I.R.P. in the Land of Oz] (zremixowany przez wschodzącą gwiazdę clubbingu, producenta i DJ-a, Paula Oakenfolda), znalazły się w bonusowej setliście wydawnictwa En-Tact.
   666 Edit zremixowana przez brytyjskiego DJ-a, 'Evil' Eda Richardsa, zawiera jednostajny, house'owy beat podkładu rytmicznego wsparty zapętlającym się werblem elektronicznej sekcji perkusyjnej. Warstwa muzyczna składa się z twardego, dynamicznego i chropowato brzmiącego pulsu basowego, na który nachodzi chłodny, twardy, dynamiczny i wysoko brzmiący puls sekwencerowy, chłodnych, krótkich i wysoko brzmiących partii klawiszowych tworzących zapętloną w house'owym stylu linię melodii, krótkich i wysoko brzmiących wstawek klawiszowych, bardziej subtelnych, krótkich, tubalnie i szorstko brzmiących partii klawiszowych układających się w zapętloną w house'owym stylu linię melodii, oraz krótkich efektów scratch. W drugiej połowie numeru pojawia się pomost, w którym struktura muzyczna wycisza się, zaś utrzymująca jednostajne, utanecznione i house'owe tempo sekcja automatu perkusyjnego przybiera retrospektywnego brzmienia, w tle występują charakterystyczne dla house'u drugiej połowy lat 80. męsko brzmiące okrzyki ,,yeah!" oraz bardzo wysoko, damsko brzmiące samplowe efekty ,,na wdechu" typu ,,ah!". W końcowej fazie kompozycji warstwa muzyczna minimalizuje się, następuje chłodna, smyczkowo brzmiąca przestrzeń, sekcja rytmiczna odtwarzana jest na wstecznych obrotach taśmy. Warstwę muzyczną dość często przecinają spontaniczne pauzy. Partie wokalne ograniczone zostają do fraz refrenu w wykonaniu Colina Angusa oraz krótkich sentencji rapowanych w wykonaniu Mr. C.
   Progen 91 [I.R.P. in the Land of Oz] zachowuje pełną warstwę muzyczną z aranżacji The Beatmasters, czas utworu jest za to wydłużony, wydłużone i bardziej wyeksponowane są niektóre partie instrumentalne. Dodatkowo pojawiają się niewystępujące w aranżacji The Beatmasters wsamplowane efekty skandowania tłumu, przytłumiony odgłos wybuchu, czy chłodna, krótka i wysoko brzmiąca pulsacja sekwencerowa. Również w pełni zachowane zostały wszystkie partie wokalne.
   Utwór Human Nrg (Massey) wyprodukowany i zremixowany został przez frontmana angielskiej formacji house'owej 808 State, Grahama Masseya. Tempo elektronicznej sekcji perkusyjnej jest dynamiczne, jednostajne i utanecznione, wsparte równomiernym, house'owym groove'em, twardym i pulsującym groove'em w stylu twórczości kultowego, niemieckiego zespołu, Kraftwerk, a także epizodycznie dźwiękiem bongosów utrzymujących rytm brazylijskiej samby. Podkład wypełnia miękka sekcja gitary basowej wsparta miękkim, ale szorstko brzmiącym basowym pulsem sekwencera. Warstwa muzyczna składa się z występującego jedynie w początkowej fazie kompozycji łukowatego zapętlenia klawiszowego o niskim i retrospektywnym brzmieniu, nieco funkowo zabarwionych partii gitarowych (wyrazistych na froncie oraz przytłumionych i rozmytych w tle), długiej zimnej, leniwie wibrującej, bardzo wysoko, podzwaniająco i szorstko brzmiącej partii klawiszowej wypełniającej tło, chłodnej, krótkiej, wysoko i gładko brzmiącej partii klawiszowej układającej się w zapętloną w house'owym stylu linię melodii, oraz krótkich, lekko dudniących wstawek syntezatorowych. Krótkie interlude kompozycji składa się z odległych, chłodnych, krótkich, przestrzennie i melancholijnie brzmiących partii klawiszowych. Partia wokalna w wykonaniu Colina Angusa ogranicza się do refrenów. Linia wokalna ma nieco soulowe zabarwienie.
   Possible Worlds: Deep PSI to klasycznie house'owy numer z jednostajnym, house'owym beatem elektronicznej sekcji perkusyjnej wspartej też dźwiękami bongosów i tamburynu, krótkimi akordami syntezatorowego basu w podkładzie, krótkimi, twardymi, nisko i retrospektywnie brzmiącymi partiami klawiszowymi, krótkimi, chłodnymi, bardzo wysoko brzmiącymi solówkami klawiszowymi układającymi się w zapętloną linię melodii, chłodnymi, przeciągłymi i nieznacznie wibrującymi partiami klawiszowymi o przestrzennym brzmieniu, chłodną, wysoko i lekko przestrzennie brzmiącą partią klawiszową tworzącą rozmytą linię melodii, latynoską partią gitarową wspartą klawiszowym zapętleniem o miękkim brzmieniu typu piano, oraz występującym okazjonalnie tubalnie-wysoko brzmiącym pulsem sekwencerowym w tle. Partia wokalna w wykonaniu Colina Angusa polega na rapowanych frazach w większości śpiewanych tradycyjnie, czasem też przetworzonych przez wokoder, zyskujących wysokie i metaliczne brzmienie.
   Piosenka Omega Amigo zmixowana i wyprodukowana została przez brytyjskiego producenta, Steve'a Osborne'a. Tempo elektronicznej sekcji perkusyjnej jest jednostajne i utanecznione, epizodycznie wsparte dodatkowym, zapętlającym się werblem z suchym i wysoko brzmiącym pogłosem, w podkładzie słychać jest twardy i gęsty, basowy puls sekwencerowy. Warstwa muzyczna składa się z chłodnej, lekko melancholijnie zabarwionej przestrzeni, chłodnej, wysoko i gitarowo brzmiącej sekwencerowej pulsacji, delikatnej partii gitary akustycznej w tle, chłodnych, przestrzennie brzmiących partii klawiszowych tworzących rozmyte, ale chwytliwe zapętlenia, wysoko i komputerowo brzmiących wibracji syntezatorowych rodem z gierek komputerowych na Atari i Commodore 64, oraz okazjonalnie występującej dodatkowej chłodnej przestrzeni o bardziej rozległym, smyczkowym brzmieniu. W drugiej części kompozycji następuje wznoszący się z dołu do góry chłodny, równomierny i wysoko brzmiący puls sekwencerowy będący odtąt stałym elementem struktury muzycznej, zaś nieco dalej pojawia się pomost, w którym sekcja rytmiczna zatrzymuje się, następuje orientalnie zabarwiona i przetworzona zagrywka gitarowa wsparta wysoko-tubalnie, retrospektywnie i wysmukle brzmiącą partią klawiszową oraz partią gitary akustycznej. Oprócz tradycyjnej partii wokalnej w wykonaniu Colina Angusa, występują też krótkie, przetworzone przez wokoder, nisko i warkotliwie brzmiące sentencje. Dzięki współpracy z formacją The Shamen producent Steve Osborne stał się znany, zaś z jego usług zaczęli korzystać tak znani w świecie wykonawcy, jak m.in. The B-52s, A-ha, New Order, U2, Placebo czy Simple Minds.
   Instrumentalny utwór Evil Is Even [Edit] zawiera wspierany przez podzwaniające partie plemiennych perkusjonaliów jednostajny, house'owy beat elektronicznej sekcji perkusyjnej z pojedynczym i występującym cyklicznie werblem, subtelną sekcję gitary basowej w podkładzie, nisko brzmiące i szorstko wibrujące tło syntezatorowe wypełnione gęstym szumem, oraz atonalny, chropowato brzmiący i równomierny puls sekwencerowy o industrialnym zabarwieniu. W refrenowych częściach kompozycji nisko brzmiące tło syntezatorowe przybiera głębokiego i chropowatego brzmienia bez wibracji, pojawiają się krótkie i chłodne solówki klawiszowe o wysokim brzmieniu układające się w zapętloną i chwytliwą linię melodii zabarwioną dalekowschodnim orientalizmem wspartą subtelnym, nisko i chropowato brzmiącym zapętleniem klawiszowym przypominającym blues rockowy akord gitarowy. Dalej następuje chłodna, długa i równomiernie wibrująca solówka klawiszowa o smyczkowym brzmieniu tworząca przeciągłą linię melodii ustępującą miejsca lekko przetworzonym partiom gitary akustycznej tworzącym latynoskie zagrywki, te zaś zastąpione zostają kobiecą wokalizą. W końcowej fazie utworu dodatkowo występuje partia skrzypiec układająca się w dynamiczną i zapętloną linię melodii. Partie wokalne zastąpione zostają przez wsamplowane plemienne śpiewy oraz wokalizy.
   Kompozycja Hyperreal zremixowana i wyprodukowana została przez kultowego producenta współczesnej muzyki elektronicznej, Williama Orbita, znanego ze współpracy z najbardziej popularnymi wykonawcami, w tym m.in. z Prince'em, Madonną, U2, Queen, czy Kraftwerk. Elektroniczna sekcja perkusyjna utrzymuje jednostajne tempo werbla oraz zmasowane i połamane tempo beatu podkładu rytmicznego, wsparta jest też twardo pulsującym groove'em a'la breakdance w stylu twórczości kultowego zespołu, Kraftwerk. W podkładzie występuje miękki i nisko brzmiący akord syntezatorowego basu zapętlający się w house'owym stylu, wsparty nisko, twardo i chropowato brzmiącą partią syntezatorową układającą się w zapętloną w house'owym stylu linię melodii. Sekcje wokalne złożone są z partii rapowanych w strofach w wykonaniu Colina Angusa oraz tradycyjnie śpiewanej linii wokalnej w gościnnym wykonaniu wschodzącej gwiazdy euro beatu, amerykańskiej wokalistki chorwacko-peruwiańskiego pochodzenia, Plavki. Warstwa muzyczna złożona jest z chłodnej, smyczkowo brzmiącej przestrzeni ustępującej w strofach, gdzie występują zimne, krótkie, wysoko brzmiące i stalowo podzwaniające partie klawiszowe o industrialnym zabarwieniu grane serią po sobie. Po strofie następują nisko i warkotliwie brzmiące solówki klawiszowe oraz chłodne partie klawiszowe o brzmieniu typu piano - obie partie układają się w house'ową linię melodii. Występuje też klawiszowe zapętlenie o bardziej delikatnym i rozmytym brzmieniu typu piano. Następnie powracają partie instrumentalne z rapowanej strofy wsparte wsamplowanymi efektami wokalnymi. W drugim refrenie, oprócz chłodnej przestrzeni, warstwę muzyczną wspierają układające się w house'ową linię melodii partie klawiszowe o brzmieniu typu piano oraz klawiszowe zapętlenia o bardziej delikatnym i rozmytym brzmieniu typu piano. W drugiej strofie rapowana partia wokalna w wykonaniu Colina Angusa zostaje częściowo przetworzona, przez co brzmi niczym przepuszczona przez krótkofalówkę. Dalej pojawia się wokaliza w wykonaniu Plavki zniekształcona w ten sposób, iż imituje house'ową linię melodii wspartą dyskretną, wysoko-tubalnie i chropowato brzmiącą partią klawiszową. W drugiej połowie piosenki następuje wokalny pomost, w którym sekcja rytmiczna zatrzymuje się (nie licząc twardo pulsującego groove'u), warstwę muzyczną tworzą układające się w house'ową linię melodii partie klawiszowe o brzmieniu typu piano oraz subtelne, chłodne, zapętlające się i wysoko brzmiące solówki klawiszowe, z czasem sekcja rytmiczna powraca w postaci utrzymującego połamane tempo beatu podkładu rytmicznego, wreszcie wraz z trzecią strofą, tym razem rapowaną już przez Colina Angusa tradycyjne, w pełni powraca elektroniczna sekcja perkusyjna, choć jednocześnie warstwa muzyczna minimalizuje się przez brak zimnych, krótkich, wysoko brzmiących i stalowo podzwaniających partii klawiszowych o industrialnym zabarwieniu granych serią po sobie (te występują dopiero w końcowej fazie utworu). W trzecim refrenie w warstwie muzycznej dodatkowo pojawiają się subtelne, szorstko i nisko brzęczące efekty syntezatorowe. Warto zaznaczyć, że warstwę muzyczną piosenki wspierają liczne i niekiedy przetworzone wstawki i efekty wokalne. Kompozycja stała się jednym z fundamentów stylu eurodance lat 90., gdzie strofa oparta była na męskim rapie, zaś refren na tradycyjnej, damskiej partii wokalnej. Piosenka wydana została 25 marca 1991 roku na singlu, który w marcu 1991 roku w Wlk. Brytanii osiągnął 28. miejsce na liście przebojów. Wśród kilkunastu oficjalnie wydanych remixów jeden, Hyperreal Selector (Edit), remixowany przez DJ-a, producenta i frontmana brytyjskiej formacji electro Meat Beat Manifesto, Jacka Dangersa, znalazła się w bonusowej setliście albumu En-Tact. Ten remix muzycznie jednak znacznie różni się od aranżacji Williama Orbita. Brak jest partii wokalnej w wykonaniu Plavki, jest za to krótka rapowana sentencja w wykonaniu Mr C. W pełni zachowana zostaje partia rapowana w wykonaniu Colina Angusa. Całkowicie zmieniona zostaje struktura muzyczna. Sekcja automatu perkusyjnego utrzymuje połamane tempo wczesnego stylu breakbeat, podkład wypełnia wyrazista i zapętlona sekcja gitary basowej. Warstwa muzyczna złożona jest z chłodnych, wysoko i melancholijnie brzmiących solówek klawiszowych, chłodnej, zapętlającej się, melancholijnej przestrzeni, nisko, warkotliwie i archaicznie brzmiącej partii klawiszowej układającej się w house'ową linię melodii, chłodnej, krótkiej, twardej, ale delikatnej i rozmytej partii klawiszowej o wysoko-organowym brzmieniu tworzącej house'ową pętlę, chłodnej, przeciągłej, wysoko brzmiącej wstawki klawiszowej, oraz syntezatorowego zaszumienia i szumiąco-drgającego efektu stereofonicznego w tle przekładającego się na krótką pauzę w drugiej części numeru. Wyraźnie słychać, iż ten remix wywarł ogromny wpływ na twórczość kultowego zespołu brytyjskiego, The Prodigy.
   Instrumentalny utwór Lightspan wyprodukowany i zremixowany został przez mało znanego DJ-a i producenta, Bena Chapmana. Elektroniczna sekcja perkusyjna utrzymuje jednostajne i utanecznione tempo, wsparta jest też dodatkowym, subtelnym i zapętlonym werblem. W podkładzie występuje house'owo zapętlona sekcja syntezatorowego basu. Warstwa muzyczna składa się z nisko i chropowato brzmiącej pętli klawiszowej występującej w początkowej fazie kompozycji, efektów terkotów, szmerów, suchego podzwaniania i stukotów w tle, efektów scratch, chłodnego, wysoko i chropowato brzmiącego pulsu sekwencerowego, chłodnej solówki klawiszowej o brzmieniu typu piano układającej się w chwytliwą i zapętloną linię melodii, za którą podąża subtelna, chłodna i smyczkowo brzmiąca partia klawiszowa, tworzącej house'owo zapętloną linię melodii chłodnej solówki klawiszowej o chwiejnym, wysoko-organowym i retrospektywnym brzmieniu, subtelnych, nisko i szorstko brzmiących partii klawiszowych tworzących zapętloną linię melodii w tle, oraz krótkich, przetworzonych, nisko i warkotliwie brzmiących wstawek wokalnych imitujących house'owe zapętlenia. W środkowej części utworu następuje pomost, w którym pojawiają się grane po sobie krótkie wstawki klawiszowe o niskim, retrospektywnym i warkotliwym brzmieniu z efektem fretless, elektroniczną sekcję perkusyjną wspierają partie tradycyjnych, plemiennych perkusjonaliów o sucho dzwoniącym pogłosie meinlu. Warstwę muzyczną wspierają liczne wsamplowane krótkie sentencje wokalne, kobiece krzyki oraz orientalne śpiewy plemienne. Na bonusowej setliście wydawnictwa En-Tact zamieszczony został remix kompozycji, Lightspan Soundwave (Edit), autorstwa angielskiej formacji electro, Renegade Soundwave, dość bliski pod względem linii melodii remixu Bena Chapmana. Sekcja rytmiczna utrzymuje jednostajny, house'owy beat automatu perkusyjnego wsparty partiami conga oraz zapętlonym uderzeniem werbla, podkład wypełnia zapętlona w house'owym stylu, wyrazista sekcja syntezatorowego basu. Warstwa muzyczna złożona jest z wibrującego i obojniaczo brzmiącego efektu wokalnego układającego się w house'ową linię melodii, chłodnej, wysoko brzmiącej solówki klawiszowej tworzącej chwytliwą i zapętloną linię melodii podszytą subtelną, chłodną i melancholijną przestrzenią, oraz przeciągłych i tworzących łuki efektów syntezatorowych o brzmieniu wysokiej częstotliwości przypominającym efekt ze wzmacniacza bądź radiostacji. Występuje też pomost, gdzie struktura muzyczna ogranicza się do house'owego beatu automatu perkusyjnego oraz subtelnego, gęstego i podbitego echem basowego pulsu sekwencerowego w podkładzie. Wsamplowane efekty wokalne pojawiają się tu epizodycznie i bardziej dyskretnie, brak jest też plemiennych śpiewów. Utwór posiada interlude złożone z przetworzonych i podbitych echem plemiennych perkusjonaliów.
   Piosenka Make It Mine zremixowana i wyprodukowana została przez amerykańskiego DJ-a pochodzącego z Brooklynu, Lenny'ego Dee. Elektroniczna sekcja perkusyjna utrzymuje jednostajne tempo z zapętlonym i zagęszczonym beatem podkładu rytmicznego, czasami wsparta też jest plemiennymi perkusjonaliami o suchym i wysokim pogłosie. W podkładzie występuje subtelna i zapętlona sekcja syntezatorowego basu. Warstwę muzyczną tworzy krótka, twarda, nieco archaicznie, gitarowo i wysoko brzmiąca partia klawiszowa układająca się w pętlę w tle, zapętlony, blues rockowo zabarwiony riff gitarowy, chłodna, krótka, gładko i wysoko brzmiąca partia klawiszowa tworząca zapętloną linię melodii, oraz występująca w strofach w tle chłodna, stłumiona i wysoko brzmiąca partia klawiszowa. W drugiej połowie kompozycji pojawia się odległa, przeciągła i chwiejąca się nieznacznie partia klawiszowa o wysokim, archaicznym i ,,nawołującym" brzmieniu. W końcowej fazie piosenki sekcja rytmiczna zatrzymuje się, choć występują plemienne, afrykańskie perkusjonalia o suchym i wysokim pogłosie. Warstwa muzyczna minimalizuje się do chłodnej, stłumionej i wysoko brzmiącej partii klawiszowej, pojawia się chłodna, odległa i wysoko zawieszona przestrzeń, następują chłodne, przeciągłe, wysoko, futurystycznie i chropowato brzmiące wstawki syntezatorowe, zaś w tle słychać jest przetworzone efekty grzmotów. Kompozycję zamyka krótki i subtelny akord syntezatorowego basu. Partia wokalna w wykonaniu Colina Angusa w całości jest rapowana.
   Oxygen Restriction to numer oparty na (okazjonalnie wspartej również plemiennymi, afrykańskimi perkusjonaliami o suchym i wysokim pogłosie oraz plemienną rytmiką bongosów) sekcji rytmicznej złożonej z jednostajnego uderzenia werbla elektronicznej sekcji perkusyjnej oraz połamanego tempa beatu podkładu rytmicznego, zapętlającej się sekcji syntezatorowego basu w podkładzie, odległej, chłodnej partii klawiszowej o suchym, twardym i nieco rozmytym brzmieniu marimby układającej się w zapętloną w house'owym stylu linię melodii, oraz zimnej i przeciągłej solówce klawiszowej o brzmieniu smyczkowym. W drugiej połowie utworu, w pomoście, pojawiają się wsparte plemienną rytmiką bongosów sample wysoko, futurystycznie i komputerowo brzmiących wibracji syntezatorowych zaczerpnięte z twórczości zespołu Kraftwerk (kompozycja Home Computer, wydawnictwo Computer World, 1981). Rapowana partia wokalna w wykonaniu Colina Angusa przechodzi też w deklamację, a nawet w formę szeptaną.
   Utwór Hear Me (O My People) (Edit) zremixowany i wyprodukowany został przez początkującą i mało wtedy jeszcze znaną, angielską formację minimalistyczno-house'ową, Orbital. Tempo elektronicznej sekcji perkusyjnej jest jednostajne i utanecznione, zabarwione house'em, wsparte bardziej subtelną, odległą, zmasowaną i zapętloną partią werbli, a także okazjonalnie partią tradycyjnych bębnów tworzących plemienną rytmikę. W podkładzie początkowo występuje twardy i gęsty, basowy puls sekwencera przechodzący też w szorstką formę brzmieniową oraz wsparty dodatkowym, bardziej subtelnym i miękkim pulsem basowym sekwencera; oba sekwencerowe pulsy jednak ustępują, dopiero bliżej końcowej fazy kompozycji w podkładzie pojawiają się twarde i krótkie akordy syntezatorowego basu. Warstwa muzyczna składa się z chłodnego, równomiernie pulsującego i wysoko brzmiącego sekwencera, na który nachodzi partia pulsującego w ten sam sposób sekwencera o zimnym, bardzo wysokim brzmieniu nieco przypominającym dźwięk fletu oraz krótsza, chłodna, pulsująca w ten sposób partia sekwencerowa o wysokim i wokalicznym brzmieniu. Tło uzupełniają krótkie, bardzo wysoko i poświstująco brzmiące wstawki klawiszowe podszyte sucho dzwoniącym pogłosem, a także powielane zwielokrotnionymi echami krótkie i szeleszczące efekty syntezatorowe oraz rozmyte uderzenia. Z czasem pojawia się chłodna i rozległa przestrzeń o smyczkowym brzmieniu, na którą nachodzi bardziej subtelna i chłodna przestrzeń o melancholijnym zabarwieniu, występują też delikatne, chłodne, wysoko brzmiące i przeciągnięte partie klawiszowe. W środkowej części utworu pojawiają się chłodne, krótkie, wysoko i melancholijnie brzmiące partie klawiszowe układające się w house'ową linię melodii, na którą nachodzi chłodna, bardzo wysoko brzmiąca pulsacja sekwencerowa, powracają też chłodne, wysoko oraz wysoko-wokalicznie brzmiące pulsy sekwencerowe. W drugiej połowie kompozycji warstwę muzyczną wzbogacają krótkie, chłodne i wysoko brzmiące zapętlenia klawiszowe oraz subtelna i chłodna solówka klawiszowa o wysokim, wysmukłym i retrospektywno-futurystycznym brzmieniu. Tradycyjne partie wokalne zastąpione zostają lekko przetworzonymi narracjami i krótkimi sentencjami.
   Instrumentalny numer Make It Minimal charakteryzuje się jednostajnym, utanecznionym i house'owym tempem elektronicznej sekcji perkusyjnej, wspartym przez krótką, zapętlającą się i szorstko brzmiącą pulsację sekwencerową gęstym pulsem basowym sekwencera o industrialnym zabarwieniu w podkładzie, chłodnymi, krótkimi i tubalnie-wysoko brzmiącymi pulsacjami sekwencerowymi układającymi się w house'ową linię melodii, syntezatorowymi terkotami, wsamplowaną krótką plemienną wokalizą kobiecą, bardziej odległą i subtelną, szorstko i wysoko-tubalnie brzmiącą pulsacją sekwencerową w tle, przeciągłym, falującym i wysoko brzmiącym dźwiękiem alarmu, oraz chłodną, przestrzennie, wysoko i wokalicznie brzmiącą partią klawiszową tworzącą długą, lekko wznoszącą się i lekko opadającą linię melodii, przechodzącą też w krótkie wstawki przerywające wysoki dźwięk alarmu.
   Chociaż album En-Tact okazał się pierwszym dużym sukcesem komercyjnym w twórczości The Shamen, o czym świadczy 31. pozycja wydawnictwa w Wlk. Brytanii w zestawieniu UK Albums oraz 138. miejsce w zestawieniu US Billboard 200 w USA, przyszłość zespołu stanęła pod dużym znakiem zapytania wobec tragicznej śmierci jego basisty i klawiszowca, Willa Sinnotta, który krótko po zrealizowaniu teledysku do piosenki Move Any Mountain na Teneryfie, 23 maja 1991 roku utonął u wybrzeży wyspy La Gomera należącej do archipelagu Wysp Kanaryjskich. Colin Angus stwierdził w jednym z wywiadów, iż długo nie mógł otrząsnąć się po tej tragedii i utracie przyjaciela. Brał pod uwagę nawet możliwość rozwiązania The Shamen, jednak wokalista zdał sobie sprawę, że muzyka formacji ma pozytywne przesłanie, zaś jej znaczenie było niezwykle ważne dla Willa Sinnotta, który zapewne życzyłby sobie dalszej działalności zespołu, wobec czego Colin Angus zdecydował się ją kontynuować. Miejsce zmarłego muzyka zajął nowy klawiszowiec, Bob Breeks, jednocześnie skład formacji opuścił perkusista, John Delafons, którego miejsce zajął Gavin Knight.
   Album En-Tact okazał się niezwykle ważnym wydawnictwem, które wywarło ogromny wpływ na nurty electro w latach 90., w szczególności na kulturę rave, techno i eurodance. Album został umieszczony też na łamach kultowej książki autorstwa Roberta Dimery'ego, ,,1001 Albumów, Które Musisz Usłyszeć Zanim Umrzesz".


Tracklista:


1. "Move Any Mountain" 3:28
2. "Human Nrg (Massey)" 4:39
3. "Possible Worlds: Deep PSI" 3:44
4. "Omega Amigo" 4:44
5. "Evil Is Even [Edit]" 4:23
6. "Hyperreal Orbit" (Early Fade) 5:22
7. "Lightspan" 4:39
8. "Make It Mine" 3:32
9. "Oxygen Restriction" 3:49
10. "Hear Me" (O My People) (Edit) 5:11
11. "666 Edit" (Move Any Mountain) 4:48
12. "Make It Minimal" 3:18
13. "Hyperreal Selector" (Edit) 4:01
14. "Lightspan Soundwave" (Edit) 4:19
15. "Progen 91 [I.R.P. in the Land of Oz]" 5:21


Personel:


Colin Angus – vocals, guitar, keyboards, bass guitar.
Will Sinnott (Will Sin) – bass guitar, keyboards, vocals
Richard West (Mr. C) – vocals, keyboards
John Delafons – drums, electronic percussion

 


Written by, © copyright August 2024 by Genesis GM.

Underworld - Barking, 2010;


08 sierpnia 2024, 23:44

Barking - ósmy album studyjny brytyjskiej formacji muzyki elektronicznej, Underworld, wydany w Europie i Wlk. Brytanii w dniach 12 i 13 września 2010 roku nakładem wytwórni Cooking Vinyl, zaś w USA wydawnictwo ukazało się 14 września 2010 roku nakładem wytwórni Om Records. Tytuł albumu nawiązuje do nazwy Barking - dzielnicy we wschodnim Londynie.
   Materiał powstawał w pierwszej połowie 2010 roku w prywatnym studiu zespołu w hrabstwie Essex, następnie, latem tego samego roku Rick Smith i Karl Hyde wysłali gotowe dema do znanych w świecie muzyki klubowej i techno wykonawców i producentów, Paula van Dyka, Dubfire, Appleblim, Ala Tourettesa i High Contrast, by ci dokonali własnych produkcji i mixów utworów.
   Zapowiedzią nowego wydawnictwa studyjnego Underworld był wydany 28 czerwca 2010 roku przy współprodukcji i współautorstwie walijskiego DJ-a, High Contrast, singiel Scribble. Automatyczna sekcja perkusyjna utrzymuje tu dynamiczne tempo drum and bassu, w podkładzie występuje dość luźna, surowo brzmiąca sekcja syntezatorowego basu. Poprzedzona długą, chłodną i wibrującą partią klawiszową o wysokim brzmieniu warstwa muzyczna składa się z chłodnej, melancholijnej przestrzeni, twardych i futurystycznie zabarwionych tweetów syntezatorowych, chłodnej, dynamicznej, wysoko brzmiącej i pulsującej pętli sekwencerowej w tle, chłodnych, krótkich, wysoko i chropowato brzmiących solówek klawiszowych dyskretnie podszytych klawiszowym brzmieniem typu piano i układających się w zapętloną linię melodii oraz przyjmujących również stłumioną formę brzmieniową, krótkich i przeciągłych, hybrydowych wstawek klawiszowych o niskim brzmieniu oraz brzmieniu gitarowym, krótkich i dynamicznych akordów klawiszowych o chropowatym, wysoko-tubalnym brzmieniu, chłodnej, przeciągłej i wysoko brzmiącej solówki klawiszowej, masywnego, nisko brzmiącego tła syntezatorowego subtelnie wspartego tubalnym i szorstkim brzmieniem syntezatorowym, oraz subtelnej, chłodnej, przeciągłej i twardo wibrującej partii klawiszowej. Zapętloną linię melodii, oprócz krótkich, chropowato i wysoko brzmiących solówek klawiszowych dyskretnie podszytych klawiszowym brzmieniem typu piano, tworzą też wysoko zawieszone krótkie, chłodne, bardzo wysoko i szorstko brzmiące partie klawiszowe bądź też krótkie, chropowato i tubalnie brzmiące solówki klawiszowe. W środkowej części piosenki następuje pomost, w którym sekcja rytmiczna zatrzymuje się, pojawiają się krótkie solówki klawiszowe o przestrzenno-niskim brzmieniu, zaś chłodna, dynamiczna, wysoko brzmiąca i pulsująca pętla sekwencerowa zaczyna spowalniać, by całkiem ustać, w tle występują wsapmlowane komunikaty. Z czasem następuje chłodna, wysoko zawieszona, przeciągła, bardzo wysoko i gładko brzmiąca partia klawiszowa, powraca zapętlona linia melodii tworzona tym razem przez chłodne, krótkie, bardzo wysoko i gładko brzmiące oraz lekko rozmyte solówki klawiszowe przechodzące jednak w poprzednie, wysokie, chropowate i podszyte dźwiękiem typu piano brzmienie, wreszcie wraz z powrotem sekcji rytmicznej, warstwa muzyczna wraca do poprzedniej formy, choć po pewnym czasie dodatkowo następuje chłodna, wysoko zawieszona, smyczkowo brzmiąca przestrzeń. Kompozycję wieńczy interlude złożone z poprzedzonej sykiem chłodnej, przeciągłej, lekko chropowato i wysoko brzmiącej partii klawiszowej popadającej w twarde załamania, następnie w taśmowe wiry na przyspieszonych obrotach. Linia i partia wokalna w wykonaniu Karla Hyde'a oscyluje bliżej indie rockowych klimatów twórczości brytyjskiej formacji, Coldplay. Singiel odniósł w Wlk. Brytanii sukces komercyjny docierając do 22. miejsca zestawienia UK Independent Singles Chart oraz 32. miejsca w zestawieniu UK Dance Singles. Również krytyka przyjęła numer entuzjastycznie.
   Album Barking otwiera współprodukowany przez irańsko-amerykańskiego DJ-a, Dubfire, utwór Bird 1, będący też trzecim promującym wydawnictwo singlem, wydanym 22 listopada 2010 roku. Sekcja automatu perkusyjnego utrzymuje tu jednostajne i utanecznione tempo z charakterystycznym, elektronicznym werblem w stylu twórczości kultowego, niemieckiego zespołu, Kraftwerk. Podkład wypełnia dynamiczny i równomierny, basowy puls sekwencerowy przecięty krótkim akordem syntezatorowego basu podążającym za beatem podkładu rytmicznego. Struktura muzyczna złożona jest z nisko i szorstko brzmiącego tła syntezatorowego, dyskretnej, wysoko brzmiącej, rozmytej i stłumionej partii klawiszowej tworzącej pętlę w tle, gdzie występuje również subtelna, delikatna, wysoko i organowo brzmiąca partia klawiszowa również tworząca pętlę, męsko brzmiącej wstawki wokalnej imitującej krótki klawiszowy akord przekładający się na pętlę w tle przechodzącą z czasem w bardziej subtelne, gładkie, tubalno-wysokie brzmienie, szumiąco-wibrujących efektów syntezatorowych, chłodnej, ale niezwykle odległej przestrzeni, chłodnych, krótkich, wysoko, masywnie-smyczkowo i lekko szorstko brzmiących solówek klawiszowych układających się w krótką i zapętloną linię melodii, oraz krótkich solówek klawiszowych o gitarowo-bluesowym brzmieniu tworzących zapętloną linię melodii. W drugiej połowie kompozycji pojawiają się chłodne, gładko i wysoko brzmiące partie klawiszowe tworzące przeciągłe, rozmyte i nakładające się na siebie linie melodii. Partia wokalna w wykonaniu Karla Hyde'a jest dość typowa dla twórczości Underworld, zaznaczająca się lekko depresyjnym klimatem.
   Powstała przy współprodukcji brytyjskich DJ-ów, Marka Knighta i D. Ramireza, piosenka Always Loved a Film jest drugim promującym album singlem, wydanym 20 września 2010 roku. Sekcja automatycznej perkusji utrzymuje tu jednostajne, utanecznione tempo, w podkładzie występuje równomierny, ale miękki i warkotliwie brzmiący, basowy puls sekwencerowy wsparty bardziej subtelnym, równomiernym, basowym pulsem sekwencerowym. Strukturę muzyczną buduje chłodny, melancholijnie zabarwiony, stłumiony, wysoko brzmiący i równomierny puls sekwencerowy, krótkie i zapętlone wstawki syntezatorowe o wysoko-tubalnym brzmieniu, chłodny, wysoko, masywnie i smyczkowo brzmiący puls sekwencerowy, wstawki wokalne imitujące krótkie zapętlenia klawiszowe, krótkie akordy klawiszowe o wysokim brzmieniu gitarowym, krótkie wstawki wokalne, subtelne, nisko brzmiące tło syntezatorowe oraz luźno występujące partie fortepianowe. Partia wokalna w wykonaniu Karla Hyde'a bliska jest stylowi new wave i synth popu lat 80. W drugiej połowie kompozycji następuje pomost, w którym sekcja rytmiczna zatrzymuje się, cała warstwa muzyczna ogranicza się do szumów i partii pianina. Partia wokalna refrenu częściowo przetworzona jest przez wysoko brzmiący wokoder. Z czasem jednak pojawia się dynamiczna, latynosko zabarwiona partia gitary akustycznej, partia wokalna w wykonaniu Karla Hyde'a znowu brzmi tradycyjnie, warstwa muzyczna powraca do poprzedniej formy, choć występuje też subtelna, chłodna i wysoko zawieszona przestrzeń, wreszcie powraca także sekcja rytmiczna. W końcowej fazie piosenki pojawia się chłodna, wysoko i nieco wysmukle brzmiąca pętla klawiszowa przecięta subtelnym zapętleniem o wysokim, nieco chropowatym i przytłumionym brzmieniu, w tle występuje też subtelny, zapętlający się, szorstko i tubalnie brzmiący puls sekwencerowy wsparty krótkimi, miękkimi i rozmytymi akordami klawiszowymi o wysokim brzmieniu.
   Instrumentalny utwór Hamburg Hotel, wyprodukowany przy współudziale brytyjskich, dubstepowych DJ-ów, Appleblim i Ala Tourettesa, zawiera połamane tempo automatycznej sekcji perkusyjnej, pojedynczy i mocno stłumiony akord syntezatorowego basu w podkładzie, dwa wysoko brzmiące, chłodne, zapętlone i gęste pulsy sekwencerowe (drugi brzmi wyżej i bardziej twardo, wręcz xylofonowo od pierwszego), szumy i wsamplowane krótkie sentencje wokalne w tle oraz chłodne, wysoko brzmiące wibracje syntezatorowe. Z czasem na podwójny, wysoko brzmiący puls sekwencerowy nachodzi trzeci, chłodny, tak samo gęsty i zapętlony puls sekwencerowy o wysokim brzmieniu oraz czwarty wysoko brzmiący i gęsty puls sekwencerowy, ale tworzący krótkie i urywające się zapętlenia. W pewnym momencie pojawia się chłodna partia klawiszowa o organowym brzmieniu ustępująca subtelnej, chłodnej i melancholijnej przestrzeni. Na tę fakturę muzyczną nakłada się chłodna, długa, masywnie i wysoko brzmiąca partia klawiszowa układająca się w przeciągłą i rozmytą linię melodii, po ustąpieniu której w podkładzie pojawia się dynamicznie zapętlona, archaicznie brzmiąca sekcja syntezatorowego basu wsparta miękkim, basowym pulsem sekwencerowym, w tle występują krótkie, wysoko brzmiące pulsacje sekwencerowe (niekiedy przybierające rozmytej formy czy bardziej tubalnego brzmienia). Z czasem basowy puls sekwencerowy i archaicznie brzmiąca sekcja syntezatorowego basu w podkładzie wtapiają się w siebie nawzajem tworząc szorstko brzmiącą sekcję syntezatorowego basu, która zapętlając się wspierana jest krótkimi, chropowato i wysoko brzmiącymi zapętleniami klawiszowymi. Dalej na warstwę muzyczną nachodzi subtelna, chłodna przestrzeń oraz chłodna, organowo brzmiąca przestrzeń, a także nieco przytłumiona, długa, chłodna, lekko wibrująca, wysoko i retrospektywnie brzmiąca partia klawiszowa. Szorstko brzmiąca sekcja syntezatorowego basu, wraz z zatrzymaniem się sekcji rytmicznej, ponownie ustępuje w basowemu pulsowi sekwencerowemu, który nim zatrzymuje się, przybiera surowego i tubalnego brzmienia. Struktura muzyczna minimalizuje się do krótkich, wysoko brzmiących pulsacji sekwencerowych oraz wsapmlowanych sentencji wokalnych, wreszcie wraz z powrotem utrzymującej połamane tempo automatycznej sekcji perkusyjnej, warstwa muzyczna powraca do poprzedniej formy z archaicznie brzmiącą i zapętlającą się sekcją syntezatorowego basu w podkładzie wspartą miękkim, basowym pulsem sekwencerowym. W tle występują ponadto subtelne, krótkie, ale przeciągłe, wysoko, wysmukle i szorstko brzmiące partie klawiszowe.
   Kompozycja Grace powstała przy współprodukcji DJ-a Dubfire, charakteryzuje się wpływami twórczości kultowej, brytyjskiej formacji new wave, New Order, co słychać jest zarówno w partii wokalnej w wykonaniu Karla Hyde'a, jak i w warstwie muzycznej z jednostajnym i utanecznionym beatem automatycznej sekcji perkusyjnej z werblem przypominającym dźwięk pstryknięcia, równomiernym i twardym basowym pulsem sekwencera w podkładzie wspartym krótkim, rozmytym i głębokim, basowym akordem syntezatorowym, subtelnym, nisko brzmiącym tłem syntezatorowym, przeciągłą, chłodną, równomiernie pulsującą, wysoko i wokalicznie brzmiącą partią klawiszową zastępującą też przestrzeń, miękką i tubalnie brzmiącą pulsacją sekwencerową, furkotami i krótkimi sykami w tle oraz krótkimi, chropowato, retrospektywnie i tubalnie brzmiącymi solówkami klawiszowymi układającymi się w krótką i chwytliwą linię melodii. W pomoście, w którym sekcja rytmiczna zatrzymuje się, równomierny, basowy puls sekwencerowy na krótko zastąpiony zostaje przez twardy, równomierny i chropowato brzmiący puls sekwencerowego basu. W drugiej połowie piosenki pojawiają się nisko brzmiące, indie rockowe partie gitarowe w stylu twórczości zespołu New Order, zaś w jej końcowej fazie występują chłodne, twardo wibrujące, wysoko i futurystycznie brzmiące partie klawiszowe rodem z futurystycznych gierek komputerowych na Commodore 64 bądź Atari.
   Współprodukowany przez występującego podczas koncertów w składzie Underworld klawiszowca, Darrena Price'a (będącego również współautorem utworu), oraz DJ-ów, Marka Knighta i D. Ramireza, Between Stars to electro popowy numer z jednostajnym i utanecznionym tempem automatycznej sekcji perkusyjnej, równomiernym, krótkim i warkotliwie brzmiącym akordem syntezatorowego basu w podkładzie, na który nachodzi taki sam krótki akord syntezatorowego basu, ale o bardziej głębokim brzmieniu, nisko brzmiącym tłem syntezatorowym, miękkimi, przeciągłymi, szorstko i organowo brzmiącymi wstawkami klawiszowymi, bezdźwięcznym dzwonieniem w tle, oraz długimi, organowo brzmiącymi partiami klawiszowymi następującymi wraz z pojawieniem się partii wokalnej, na które w refrenach nachodzą wyżej i bardziej chropowato brzmiące partie klawiszowe. Po pierwszym refrenie warstwę muzyczną wzbogaca chłodny, gęsty i wysoko brzmiący puls sekwencerowy. Po drugim refrenie pojawia się dodatkowo chłodna, rozległa, wysoko, przestrzennie i chropowato brzmiąca partia klawiszowa tworząca rozmytą linię melodii, oraz chłodna przestrzeń. W drugiej połowie utworu struktura muzyczna minimalizuje się do jednostajnego beatu podkładu rytmicznego (w pewnym momencie zatrzymującego się), chłodnej przestrzeni oraz krótkich, wysoko, chropowato i przestrzennie brzmiących partii klawiszowych tworzących zapętloną w house'owym stylu linię melodii, z czasem podszytych gładkim i wysokim brzmieniem klawiszowym. Wraz z powrotem pełnej warstwy muzycznej, poprzedzonym wibrującymi szumami w tle, pojawiają się indie rockowe partie gitarowe. Linia i partia wokalna w wykonaniu Karla Hyde'a także i tu charakteryzują się silnym wpływem twórczości formacji New Order.
   Wpływy indie rocka i brit popu słychać jest w wydanej na czwartym singlu 6 czerwca 2011 roku i współprodukowanej przez posiadającego status gwiazdy muzyki klubowej i techno niemieckiego DJ-a, Paula van Dyka, piosence Diamond Jigsaw z jednostajnym i utanecznionym tempem automatycznej sekcji perkusyjnej, masywną i pulsującą sekcją gitary basowej w podkładzie subtelnie wspartej gęstym, basowym pulsem sekwencera oraz krótkim, twardym i dynamicznym akordem gitarowym. Struktura muzyczna zaznacza się chłodnymi, krótkimi, bardzo wysoko brzmiącymi wstawkami syntezatorowymi przechodzącymi w tak samo brzmiące wibracje syntezatorowe, chłodnymi i długimi solówkami klawiszowymi o wysokim brzmieniu układającymi się w lekko zapętloną i rozmytą linię melodii, indie rockowym riffem gitarowym, oraz szumami w tle. Z czasem pojawia się subtelna i chłodna przestrzeń, warstwę muzyczną wzbogaca chłodny, gęsty i wysoko brzmiący puls sekwencerowy. W drugiej połowie kompozycji w pomoście sekcja rytmiczna zatrzymuje się, pojawiają się wyżej brzmiące, indie rockowe partie gitarowe ustępujące subtelnej, chłodnej, lekko wibrującej i wysoko brzmiącej partii klawiszowej, po czym wraz z powrotem sekcji rytmicznej, warstwa muzyczna powraca do poprzedniej formy. Numer wieńczy interlude złożone z utrzymującego jednostajne tempo uderzenia perkusyjnego werbla, dodatkowych, bardziej odległych i gęstych uderzeń werbli oraz indie rockowego riffu gitarowego, wcześniej już występującego w warstwie muzycznej. Linia i partia wokalna w wykonaniu Karla Hyde'a naznaczona jest wpływami brit popowej i indie rockowej twórczości zespołów Arctic Monkeys, Oasis czy Blur.
   Utwór Moon in Water, współprodukowany przez DJ-a High Contrast będącego też jego współautorem, oparty jest na jednostajnym i utanecznionym tempie automatycznej sekcji perkusyjnej, równomiernym i miękkim pulsie basowym sekwencera w podkładzie wspartym dodatkowym, równomiernym i warkotliwie brzmiącym pulsem sekwencerowego basu, szumiąco-drgającym tle, chłodnych, przestrzennie i retrospektywnie brzmiących oraz melancholijnie zabarwionych solówkach klawiszowych, chłodnym, gęstym i twardym pulsie sekwencerowym o wysokim brzmieniu tworzącym długą i zapętlającą się linię melodii, za którą podąża również chłodna i wibrująca partia klawiszowa o wysokim i wysmukłym brzmieniu, okazjonalnie występujących (tylko w początkowej fazie kompozycji) chłodnych, wysoko i komputerowo brzmiących efektach syntezatorowych, oraz szumach w tle, dyskretnych, przeciągłych i wysoko brzmiących partiach klawiszowych, chłodnych, krótkich, miękkich i następujących po sobie akordach klawiszowych o wysokim brzmieniu, oraz subtelnej, krótkiej, ale przeciągłej, nisko i warkotliwie brzmiącej partii klawiszowej. Tradycyjną partię wokalną zastępuje tu deklamacja w wykonaniu syntezatora mowy o częściowo przetworzonym, kobiecym głosie.
   Zamykająca wydawnictwo soulowa ballada, Louisiana, jako jedyna piosenka albumu, nie jest współprodukowana przez muzyków i producentów z zewnątrz. Karl Hyde śpiewa tu z efektem vibrato w głosie. Warstwa muzyczna początkowo składa się wyłącznie z partii fortepianowej, brak jest sekcji rytmicznej. Dopiero z czasem pojawiają się dyskretnie delikatne partie gitary akustycznej, następnie nisko brzmiące tło syntezatorowe, subtelna, chłodna i smyczkowo brzmiąca partia klawiszowa podążająca za linią wokalną, wreszcie następuje żywa sekcja perkusyjna, początkowo delikatna i oszczędna, przechodząca w jednostajne tempo, wraz z którym warstwa muzyczna wzbogaca się o chłodną, długą, wysoko i archaicznie brzmiącą partię klawiszową. Za partią wokalną podąża również chłodna, lekko wibrująca, wysoko i retrospektywnie brzmiąca partia klawiszowa, w tle pojawiają się delikatne partie pianina. Kompozycję finalizuje interlude złożone z przetworzonego dźwięku szumu wichury.
   Wydawnictwo Barking powtórzyło ogromny sukces komercyjny poprzedniego albumu Underworld, Oblivion with Bells (2007), docierając w USA w zestawieniach Billboardu do 6. miejsca listy Dance/Electronic Albums, 33. miejsca listy Independent Albums oraz 151. pozycji na US Billboard 200. W Wlk. Brytanii wydawnictwo dotarło do 26. miejsca zestawienia UK Albums Chart. W Europie album zajął 49. miejsce w zestawieniu European Albums Chart, zaś w Niemczech uplasował się na 73. pozycji. Wydawnictwo otrzymało też wyróżnienie od stowarzyszenia Independent Music Companies Association (IMPALA) za sprzedaż co najmniej 30 tysięcy egzemplarzy w całej Europie.
   Album Barking otrzymał też przychylne opinie i recenzje od dziennikarzy i krytyków muzycznych, tym samym potwierdzając status formacji Underworld jako najważniejszego przedstawiciela współczesnej muzyki elektronicznej.


Tracklista:


1. "Bird 1" 6:51
2. "Always Loved a Film" 6:52
3. "Scribble" 6:58
4. "Hamburg Hotel" 5:18
5. "Grace" 5:11
6. "Between Stars" 6:06
7. "Diamond Jigsaw" 5:36
8. "Moon in Water" 5:42
9. "Louisiana" 5:05


Personel (skład podstawowy):


Karl Hyde – vocals, guitars
Rick Smith – keyboards and mixing, backing vocals

 


Written by, © copyright July 2024 by Genesis GM.

Fancy and Band - Blue Planet Zikastar, 1995;...


08 sierpnia 2024, 23:35

Blue Planet Zikastar - wydany w 1995 roku album album studyjny niemieckiej formacji electro popowej, Fancy and Band, prowadzonej przez wokalistę i gwiazdę nurtu italo disco, Fancy'ego, który w latach 80. sprzedając dziesiątki milionów egzemplarzy swoich wydawnictw, osiągnął status ogólnoświatowej gwiazdy.
   W początkach lat 90. nastała moda na style euro dance i hip-hop, w kierunku których zwrócił się również Fancy, jednakże w 1995 roku artysta postanowił rozszerzyć swoje zainteresowania muzyczne, zwracając się ku brzmieniom gitarowym i alternatywnym, kompletując skład muzyków sesyjnych i pod szyldem zespołu Fancy and Band zdecydował się wydać bardziej ambitny materiał o charakterze koncept-albumu, traktującego zarówno o uczuciach, jak i kosmosie oraz miejsca w nim cywilizacji.
   Zapowiedzią dobrej zmiany w twórczości Fancy'ego jest otwierający wydawnictwo quasi-utwór, In the Shadows of the Night, utrzymany w niespotykanym dotąd w twórczości Fancy'ego stylu rocka symfonicznego, który jest przepiękną balladą wprowadzającą w klimat albumu, i - jak się potem okaże w finale - idealnie wieńczącą wydawnictwo (Reprise).
   Tytułowy numer Blue Planet zaskakuje całkowitym odejściem od stylów italo disco, euro dance i ogólnie od retrospektywnego brzmienia lat 80. Kompozycja zachwyca chłodnym dark-ambientowym brzmieniem oraz silnym i utanecznionym, trip-hopowym sekcji perkusyjnej w stylu twórczości lat 90. szwajcarskiej formacji Yello. Również nisko i głęboko brzmiąca partia wokalna-deklamacja w stylu Dietera Meiera, upodabniają utwór do twórczości Yello z albumu Zebra (1994).
   Piosenka Prince of Darkness to z kolei połączenie starego z nowym,czyli klimatu wielkiego przeboju lat 80. z repertuaru Fancy'ego, kompozycji Flames of Love ze stylem ze stylem twórczości brytyjskiego zespołu Pet Shop Boys z wydawnictwa Very (1993). Jest to jest największy przebój albumu Blue Planet Zikastar i zarazem jeden z największych hitów w dorobku Fancy'ego.
   Kompletnym zaskoczeniem i szokiem dla fanów Fancy'ego był z pewnością utwór Moonchild, w którym artysta po raz pierwszy wymienia dotychczasowe instrumentarium na rockowe - gitary, gitara basowa, żywa sekcja perkusji. Kompozycja osadzona jest w klimacie glam rocka lat 80., podobnie jak następna, ciepła i przebojowa, ale z rockowym uderzeniem piosenka Again & Again - You Believe In Love (numer zamieszczony jest jeszcze w formie bonusowej z syntezatorowym interlude w końcowej fazie), ciepło przyjęta przez fanów, również stała się przebojem. Innym utworem utrzymanym w tym samym, glam rockowym i ciepłym klimacie jest I Can Give You Love.
   Kompozycje Live My Life i Human Lover są przykładami nowoczesnego electro-popu charakteryzującego się w latach 90. utanecznionym, jednostajnym beatem automatycznej sekcji perkusyjnej w stylu house.
   Jeden z najbardziej niesamowitych momentów wydawnictwa stanowi neofolkowy utwór, Sarmoti (Siegfried and Roy - Master of the Impossible), przypominający popularne w tamtych czasach dokonania formacji Enigma i Era, z chóralno-sakralnymi wokalizami, głęboko i szorstko brzmiącą narracją, monumentalną linią melodii oraz ludowymi partiami na flecie i cytrze.
   Niezwykle pogodny i utaneczniony numer Fly Away przypomina electro popowe piosenki zespołu Pet Shop Boys z albumu Very, zaś cięższy i nieco bardziej ponury, choć równie utaneczniony utwór Vanity Fair, z charakterystycznymi, szosrtko brzmiącymi partiami saksofonu basowego, jest kompozycją stricte house'wą w osadzoną klimatach twórczości z początków lat 90. brytyjskich formacji, Cabaret Voltaire i The Beloved.
   Jest też i głęboki ukłon w stronę starych fanów twórczości Fancy'ego z lat 80. Miłośników stylu italo disco nie mają prawa zawieść piosenki utrzymane w klasycznej postaci tego nurtu - Out of My Mission i Magic o bardziej synth popowym i futurystycznym wydźwięku.
   Kompozycja Reach Out for the Stars przypomina zimnofalowo-gitarowe dokonania z lat 80. brytyjskich zespołów new wave, New Order i The Cure, zaś utwór The Big Dust kojarzy się dość mocno z synth popowym obliczem twórczości lat 80 formacji New Order.
   Wydawnictwo Blue Planet Zikastar, dzięki rozszerzeniu swych horyzontów na nowe style i gatunki muzyczne, bardziej rozbudowane spektrum instrumentów, koncepcyjny charakter i wyraźną dojrzałość twórczą, jest najlepszym i najbardziej ambitnym albumem w dyskografii Fancy'ego.


Tracklista:


1. In The Shadows Of The Night 1:26
2. Blue Planet 3:12
3. Prince Of Darkness 3:30
4. Moochild 3:50
5. Again & Again – You Believe In Love (Video Version) 3:30
6. Live My Life 5:00
7. Human Lover 3:09
8. Saramoti (Siegfried And Roy – Master Of The Impossible) 3:18
9. Fly Away 3:59
10. I Can Give You Love 4:00
11. Vanity Fair 3:00
12. Out Of My Mission 3:06
13. Reach Out For The Stars 4:25
14. Magic 3:32
15. The Big Dust 4:08
16. Again & Again 4:17
17. In The Shadows Of The Night (Reprise) 1:28


Personel:


Vocals and synths - Fancy
Backing Vocals – Marc Buchner (tracks: 2 to 5, 8, 9, 12 13, 16), Tess (tracks: 6, 7, 10, 14)
Drums – Pete York (tracks: 4)
Guitar – Manuel Lopez (tracks: 5)
Other [Parlando] – Tess (2) (tracks: 2, 3, 6 to 8, 10)
Producer – Bolland & Bolland (tracks: 6, 10), Tess (tracks: 1 to 5, 7 to 9, 11 to 17)
Arranged By, Other [Played By], Mixed By – Ferdi & Rob Bolland (tracks: 6, 10, 16), Joe Dax (tracks: 1, 7, 11, 17), Wolfgang Von Webenau (tracks: 2 to 5, 8, 9, 12 to 15)

 

Written by, © copyright April 2017 by Genesis GM.

Yello - Zebra, 1994;


02 sierpnia 2024, 22:22

Zebra - ósmy studyjny album legendarnej, szwajcarskiej formacji muzyki elektronicznej, Yello, wydany 17 października 1994 roku, w erze zmierzchu nurtu grunge oraz dominacji techno i tandetnego euro dance, w erze, w której mimo sporej ówczesnej niechęci do brzmień lat 80., doskonale odnajdywały się z nowymi pomysłami gwiazdy synth popu lat 80., m.in. Depeche Mode, New Order, Orchestral Manoeuvres in the Dark (OMD), Pet Shop Boys, a także Yello.
   W odróżnieniu od zdominowanego przez klimaty latin popu, jazzu, bluesa i bossa novy wydawnictwa Baby (1991), albumem Zebra muzycy Yello, wzorem zespołów Pet Shop Boys i Cabaret Voltaire, obierają zdecydowany kurs na nowoczesną elektronikę i będący w połowie lat 90. w apogeum popularności styl acid house, doskonale odnajdując się w tej stylistyce, co dowodzi o szerokim rozeznaniu na rynku house'owym kompozytora formacji, Borisa Blanka. Przekonać się o tym zresztą można już w otwierającym wydawnictwo utworze Suite 909, będącym de facto rozszerzoną i awangardową wersją przeboju tego albumu, Tremendous Pain. Suite 909 jest klasycznie trance'owo-house'owym numerem, charakterystycznym dla wykonawców tego nurtu w latach 90. Dynamiczny, house'owy beat automatycznej sekcji rytmicznej współgra z sekwencerowym, basowym pulsem łącząc się z house'wymi liniami melodii partii klawiszowych i chłodną elektroniką cechującą twórczość Yello w latach 80. Całości dopełniają głębokie deklamacje w wykonaniu Dietera Meiera, słychać tu też styl, który będzie dominował na późniejszych wydawnictwach Yello.
   W takich samych klimatach dynamicznego house'u połączonego z chłodną elektroniką w duchu twórczości Yello z lat 80. z głębokimi deklamacjami w wykonaniu Dietera Meiera są kompozycje Night Train, I … I'm in Love oraz najlepsza z nich, Move Dance Be Born, z deklamacjami w stylu piosenki The Race. Z kolei klasycznie acid house'owym numerem jest singlowy przebój albumu, Do It.
   Nie brak tu jednak typowych dla twórczości Yello mariaży z jazzem, które śmiało odnalazłyby się na poprzednim wydawnictwie zespołu, Baby, czego przykładem jest drugi przebój albumu, kompozycja How How, będąca hybrydą synth popu lat 80. i jazzu. Z kolei numer S.A.X. jest klasycznym przedstawicielem chicagowskiego, estradowego jazzu połączonego z latynoskimi rytmami i z niewielką domieszką elektroniki.
   Najspokojniejszy moment wydawnictwa, piosenka Fat Cry, z gościnnym udziałem wokalisty, Iana Shawa (refren), który śpiewa w duecie z Dieterem Meierem (strofa), wyraźnie oscyluje w kierunku reggae.
   Kompozycja Tremendous Pain jest trzecim przebojem albumu i jednym z największych hitów w twórczości Yello. Jest to piosenkowe oblicze utworu otwierającego wydawnictwo, Suite 909. Piosenka Tremendous Pain łączy w sobie klimaty i brzmienia zarówno niemieckiej formacji Kraftwerk, jak i brytyjskiego zespołu, Depeche Mode.
   Utwór The Premix jest synth popowo-house'ową, alternatywną wersją numeru How How utrzymaną w nieprawdopodobnie zawrotnym, technoidalnym tempie sekcji rytmicznej, z jazzowymi elementami brzmienia saksofonu z oryginalnej wersji piosenki, oraz dodatkową partią wokalną (a raczej wykrzykiwanymi frazami) w wykonaniu Borisa Blanka w refrenie.
   Album wieńczy instrumentalna kompozycja Poom Shanka, będąca mieszanką ambientu, orientalnego folku i afrykańskich rytmów - motywów znanych z wcześniejszych wydawnictw Yello.
   Album Zebra okazał się komercyjnym sukcesem Yello, wszystkie trzy pochodzące z niego single (Do It, How How i Tremendous Pain) notowane były wysoko na listach przebojów. Przez niektórych krytyków wydawnictwo Zebra uznawane jest za ostatni wielki album w dyskografii Yello.


Tracklista:


"Suite 909" – 6:16
"How How" – 2:39
"Night Train" – 3:36
"Do It" – 3:08
"I … I'm in Love" – 3:28
"S.A.X." – 3:12
"Fat Cry" – 4:11
"Tremendous Pain" – 3:58
"Move Dance Be Born" – 6:03
"The Premix" – 5:54
"Poom Shanka" – 3:28


Personel:


Boris Blank – background vocals, arranger, engineer
Dieter Meier – lyricist, vocals


Muzycy dodatkowi:


Ian Shaw – background vocals
Marco Colombo – guitar
Rene Chico Hablas – guitar
Kevin Metcalfe – mastering
LWS – illustrations

 

Written by, © copyright May 2017 by Genesis GM.

Stephen Mallinder - Um Dada, 2019;


30 lipca 2024, 23:31

Um Dada - drugi album studyjny brytyjskiego wokalisty i producenta muzycznego, Stephena Mallindera, w przeszłości związanego z kultową brytyjską formacją industrialną, Cabaret Voltaire, aktualnie będącego wokalistą awangardowo-elektronicznego zespołu, Wrangler.
   Um Dada jest pierwszym solowym wydawnictwem studyjnym Stephena Mallindera od... 36 lat i ukazania się jego debiutanckiego albumu studyjnego, Pow-Wow (1983). W odróżnieniu od gitarzysty i klawiszowca Cabaret Voltaire, Richarda H. Kirka, który pozostawał aktywny również na niwie twórczości solowej już od końca lat 70., Stephen Mallinder będąc w składzie macierzystej formacji rzadko udzielał się solowo poza nią; wyjątkiem był 1981 rok, kiedy wokalista wydał singiel Temperature Drop, oraz rok 1983, kiedy ukazał się jego jedyny dotąd album solowy, wspomniany już Pow-Wow.
   W latach 80. Stephen Mallinder współpracował m.in. z synth popowym zespołem Soft Cell oraz z efemeryczną supergrupą industrialno-rockową, Acid Horse, ale współprace te były podejmowane wespół z Richardem H. Kirkiem. Nawet po definitywnym rozwiązaniu zespołu Cabaret Voltaire, Stephen Mallinder nie podjął się samodzielnej kariery solowej, wręcz przeciwnie, wycofał się z kariery muzycznej wyjeżdżając do Australijskiego Perth, gdzie przez lata udzielał się jako dziennikarz związany z gazetami Sunday Times i The West Australian oraz jako DJ i prezenter radiowy w stacji RTRFM. Dopiero w 2011 roku wokalista wznowił karierę muzyczną nawiązując współpracę z producentami muzycznymi, Philem Winterem i Benem Edwardsem (Benge), znanymi ze współpracy z Johnem Foxxem - pierwszym wokalistą kultowej formacji new wave, Ultravox, z którym stworzyli niezwykle udany projekt muzyczny, John Foxx & The Maths. Stephen Mallinder wraz z Philem Winterem i Benem Edwardsem powołali do życia zespół Wrangler, prezentujący na koncertach piosenki z repertuaru Cabaret Voltaire oraz własne, premierowe kompozycje. Formacja nagrała dwa wydawnictwa studyjne, LA Spark (2012) i White Glue (2016), prezentujące muzykę syntezatorową łączącą style industrial, electro, EBM, retrospektywny synth pop i house, odwołującą się w znacznym stopniu do stylu i brzmienia z lat 80. formacji Cabaret Voltaire.
   W 2018 roku Stephen Mallinder zdecydował się nagrać pierwszy od ponad 35 lat album studyjny pod własnym nazwiskiem. Materiał powstawał w tym samym miejscu, co wydawnictwa sygnowane szyldem Wrangler, w MemeTune Studios w angielskiej Kornwalii, w latach 2018-19. Współproducentem albumu oraz współautorem warstwy muzycznej był Ben Edwards, jednak muzycznie materiał różni od stylu i brzmienia zespołu Wrangler, odwołując się bardziej do stylistyki acid house prezentowanej przez formację Cabaret Voltaire na wydawnictwach Groovy, Laidback and Nasty (1990) i Body and Soul (1991).
   Premiera albumu Um Dada, nakładem niezależnej amerykańskiej wytwórni Dais Records, miała miejsce 11 października 2019 roku, zaś jego setlistę otwiera kompozycja Working (You Are) z jednostajnym, house'owym beatem automatycznej sekcji perkusyjnej wspartej dodatkowym, zapętlającym się werblem z wysoko brzmiącym pogłosem, szorstko brzmiącym pulsem basowym sekwencera w podkładzie, twardymi, krótkimi, chropowato i nisko brzmiącymi solówkami klawiszowymi układającymi się w house'ową pętlę, rozmiękłymi, chropowato i tubalnie brzmiącymi wstawkami syntezatorowymi, scratchowanymi efektami wokalnymi imitującymi partie instrumentalne, krótkimi, basowo brzmiącymi akordami klawiszowymi, miękko i xylofonowo brzmiącymi partiami klawiszowymi tworzącymi house'ową pętlę oraz wstawkami wokalnymi imitującymi house'owe zapętlenia. W środkowej części oraz końcowej fazie utworu pojawia się dynamiczny, wznoszący się i lekko opadający industrialny puls sekwencerowy o niskim i warkotliwym brzmieniu, zaś w jego drugiej części występują chłodne, wysoko brzmiące, dublujące się i krótkie pulsacje sekwencerowe. Sekcja wokalno-liryczna jest dość minimalistyczna, polegająca jedynie na dość teatralnie wypowiadanej przez Stephena Mallindera tytułowej frazie.
   Piosenka Prefix Repeat Rewind zawiera jednostajny beat automatycznej sekcji perkusyjnej wsparty zapętlającym się niczym bongosy elektronicznym werblem perkusyjnym z wysokim, retrospektywnym pogłosem przypominającym efekt werbla elektronicznej perkusji typu Simmons SDS-V, dyskretną sekcję syntezatorowego basu w podkładzie wspartą krótkimi, twardymi i tworzącymi zapętlenia basowymi partiami klawiszowymi, partie klawiszowe o rozmytym brzmieniu fortepianowym tworzące zapętloną, house'ową linię melodii przeciętą krótkimi, wysoko brzmiącymi wejściami klawiszowymi przechodzącymi w zapętlenia, oraz chłodne, retrospektywnie, chropowato i wysoko brzmiące solówki klawiszowe układające się w zapętloną linię melodii. W drugiej połowie kompozycji w tle następuje przeciągły, wznoszący się i lekko opadający, dynamiczny i równomierny puls sekwencerowy o tubalnym brzmieniu, zaś zapętloną, house'ową linię melodii tworzy wysoko, matowo-przestrzennie i smyczkowo brzmiąca solówka klawiszowa. Partia i linia wokalna w wykonaniu Stephena Mallindera mają soulowe zabarwienie w duchu klimatów wydawnictwa Cabaret Voltaire, Groovy, Laidback and Nasty.
   It's Not Me to numer z jednostajnym, house'owym beatem automatycznej sekcji perkusyjnej wspartym house'owym groovem, twardymi i krótkimi, czasem dublującymi się akordami syntezatorowego basu w podkładzie, subtelnymi, krótkimi, organowo brzmiącymi i dublującymi się partiami klawiszowymi oraz odtwarzanymi wstecznie, krótkimi, szorstko i tubalnie brzmiącymi wstawkami syntezatorowymi przechodzącymi też w zachwiane, chropowato i tubalnie brzmiące formy o funkowym zabarwieniu. Od środkowej fazy kompozycji w tle występuje twardy efekt grzechotki, pojawia się lekkie zapętlenie tworzone przez chropowato i wysoko brzmiącą solówkę klawiszową, w dalszej części piosenki następują subtelne, zimne i krótkie partie klawiszowe o delikatnym brzmieniu marimby układające się w pętlę. Brzmiąca niczym przepuszczona przez radio partia wokalna w wykonaniu Stephena Mallindera jest rapowana.
   Tytułowy utwór, Um Dada, nie zawiera warstwy liryczno-wokalnej, posiada za to wokalne wstawki o męskim brzmieniu imitujące house'owo ukierunkowane partie instrumentalne. Automatyczna sekcja perkusyjna utrzymuje jednostajny i utaneczniony beat z jednostajnym, house'owym groove'em. W podkładzie okazjonalnie występuje syntezatorowa sekcja basu składająca się z krótkich, house'owo zapętlonych akordów. Warstwę muzyczną tworzą krótkie i wysoko brzmiące solówki klawiszowe układające się w urywaną i zapętloną w house'owym stylu linię melodii, oraz masywne, nisko i szorstko brzmiące tło syntezatorowe. Z czasem pojawia się subtelna, organowo brzmiąca przestrzeń przecięta dyskretną, krótką, chwiejną, wysoko i futurystycznie brzmiącą wstawką klawiszową. W drugiej połowie kompozycji następuje dodatkowy, bardziej oszczędny, za to twardszy i wyrazistszy, krótki akord syntezatorowego basu tworzący zapętlenie, zaś w końcowej fazie utworu, wraz z zatrzymaniem się sekcji rytmicznej, występuje zniekształcony, męski monolog podbity echami, przechodzący w interlude.
   Kompozycja Satellite z jednostajnym i utanecznionym tempem automatycznej sekcji perkusyjnej wspartym zapętlającym się niczym partia bongosów elektronicznym werblem z wysoko brzmiącym pogłosem oraz dodatkowym, retrospektywnym efektem elektronicznych werbli, zaznacza się częściowo przetworzoną przez warkotliwie brzmiący wokoder partią wokalną w wykonaniu Stephena Mallindera. Podkład zajmuje twardy, krótki i zapętlający się akord syntezatorowego basu. Tło wypełniają krótkie i przytłumione partie klawiszowe o xylofonowym brzmieniu, z czasem także chłodny, wysoko brzmiący, twardo i równomiernie brzmiący puls sekwencerowy. Od połowy numeru pojawiają się ekspresyjne, chłodne, nieznacznie chwiejne, lekko chropowato, wysoko i retrospektywnie brzmiące solówki klawiszowe. W drugiej połowie kompozycji warstwę muzyczną dodatkowo wspomagają krótkie partie klawiszowe o wysokim i miękkim brzmieniu xylofonu, występują też nieco subtelniejsze, chłodne, dłuższe, lekko wibrujące, wysoko i retrospektywno-futurystycznie brzmiące solówki klawiszowe.
   Utwór Colour z jednostajnym, utanecznionym, wręcz technoidalnym beatem automatycznej sekcji perkusyjnej oraz krótkim, basowym pulsem sekwencera w podkładzie, składa się z krótkich, dynamicznych, house'owych akordów klawiszowych o lekko przytłumionym, organowym brzmieniu w tle przeciętych krótkim, wyrazistym, organowo brzmiącym klawiszowym wejściem, oraz chropowato, organowo brzmiących i przeciągniętych wstawek syntezatorowych podszytych sykiem. Organowo brzmiące partie klawiszowe okazjonalnie przechodzą też w bardziej wyraziste, chwiejne i masywniejsze brzmienie, przekładające się na tymczasową organową przestrzeń,. Również masywniejszego, ale nieco rozmytego i niekiedy lekko wibrującego brzmienia nabierają organowo brzmiące klawiszowe wejścia. W tle występują także efekty elektronicznego werbla w stylu twórczości legendarnego, niemieckiego zespołu, Kraftwerk. W drugiej połowie kompozycji następuje odległa i chłodna przestrzeń, na którą z czasem nakłada się chłodna, wysoko, nieco organowo i retrospektywnie brzmiąca partia klawiszowa tworząca dodatkową przestrzeń. Pojawia się też nisko brzmiące tło syntezatorowe. Warstwa liryczno-wokalna jest niezwykle minimalistyczna, polegająca na szorstko wyszeptanej przez Stephena Mallindera i powielonej spowolnionym echem tytułowej frazie. Czasami wyszeptana partia wokalna jest tak zniekształcona, iż bardziej przypomina kaszel ciężko chorego starca.
   Piosenka Flashback oparta jest o równomierny i utaneczniony beat automatycznej sekcji perkusyjnej wspartej okazjonalnie dodatkowym werblem z wysoko brzmiącym pogłosem, dość twardy i lekko zapętlający się basowy puls sekwencera w podkładzie, krótką, bezemocjonalną, wibrującą, chropowato i nisko brzmiącą partię klawiszową, mechaniczne, przeciągnięte wstawki syntezatorowe o chropowatym, wysokim, niemal bezdźwięcznym brzmieniu w tle, chłodne, krótkie, lekko wibrujące i wysoko brzmiące partie klawiszowe układające się w krótką i zapętloną linię melodii, przeciągłą, tubalnie i retrospektywnie brzmiącą partię syntezatorową przechodzącą też w wysokie, przypominające dźwięk fletu retrospektywne brzmienie nabierające też bardziej delikatnej formy i nieco wyższego rejestru, oraz krótkie, wysoko brzmiące i wibrujące partie klawiszowe tworzące zapętlenie. Partia wokalna w wykonaniu Stephena Mallindera jest półszeptaną, lekko przetworzoną deklamacją, kojarzącą się z klimatami albumów formacji Cabaret Voltaire - The Voice of America (1980), Red Mecca (1981) i The Crackdown (1983).
   Kompozycja Robber jako jedyna na wydawnictwie Um Dada nawiązuje do industrialnego stylu i brzmienia, odwołującego się jednak bardziej do twórczości zespołu Wrangler. Automatyczna sekcja perkusyjna utrzymuje tu trip hopowe tempo, w podkładzie występuje zapętlający się basowy puls sekwencera. Warstwę muzyczną tworzą krótkie, atonalne bądź tubalnie i retrospektywnie brzmiące warkoty, wysoko brzmiące wstawki i zaszumienia syntezatorowe w tle, industrialny, twardy i równomierny puls sekwencerowy o niskim i warkotliwym brzmieniu, podbite echem uderzenia, zapętlające się w house'owym stylu xylofonowo zabarwione uderzenia z wysoko brzmiącym i stłumionym pogłosem, twarde, krótkie i house'owo zapętlające się partie klawiszowe o niskim i retrospektywnym brzmieniu oraz chłodne, smyczkowo brzmiące solówki klawiszowe układające się w zapętloną linię melodii, przechodzące też w bardziej surową formę brzmieniową. Brak jest klasycznej sekcji liryczno-wokalnej, zamiast niej występuje podbita echami pojedyncza fraza wokalna, są też odtworzone na spowolnionych obrotach i przetworzone wstawki sentencji wokalnych.
   Album finalizuje utwór Hollow charakteryzujący się jednostajnym, utanecznionym beatem automatycznej sekcji perkusyjnej wspartym dodatkowo zapętlającym się dynamicznie niczym partia bongosów elektronicznym werblem nadającym sekcji rytmicznej quasi plemiennego zabarwienia, rozmytą, zapętlającą się i warkotliwie brzmiącą sekcją syntezatorowego basu w podkładzie okazjonalnie przechodzącego też w bardziej twardą formę i zwarte brzmienie basowe, chłodnymi, krótkimi, wysoko i lekko organowo brzmiącymi partiami klawiszowymi tworzącymi krótkie, house'owe zapętlenia, a także chłodnymi solówkami klawiszowymi o wysokim, retrospektywnym brzmieniu i funkowym zabarwieniu układającymi się w zapętloną linię melodii oraz notującymi nieco wyższy rejestr brzmieniowy w drugiej części piosenki. Warstwa tekstowa ogranicza się w zasadzie do strof oraz krótkich, finałowych refrenów. Partia oraz linia wokalna w wykonaniu Stephena Mallindera jest wysoko zawieszona i pogodna, zabarwiona soulem.
   Wydawnictwo Um Dada potwierdza wysoką formę artystyczną Stephena Mallindera, przez lata drzemiącą w zakamarkach umysłu wokalisty. Bez wątpienia album pozwolił też kultowemu artyście ostatecznie przełamać się i otworzyć twórczo.


Tracklista:


1 Working (You Are)
2 Prefix Repeat Rewind
3 It's Not Me
4 Um Dada
5 Satellite
6 Colour
7 Flashback
8 Robber
9 Hollow


Personel:


Arranged By, Recorded By, Producer, Mixed By – Benge, Stephen Mallinder
Artwork, Design [Sleeve] – Stephen Mallinder
Layout [Additional] – Paul Burgess (4)
Mastered By – Josh Bonati
Written-By [Additional] – Benge
Written-By [All Tracks] – Stephen Mallinder

 


Written by, © copyright July 2024 by Genesis GM.