Kategoria

Rock elektroniczny & dark wave, strona 14


Vangelis - Spiral, 1977;
22 kwietnia 2023, 04:01

Spiral - koncept album greckiego multiinstrumentalisty Vangelisa, który ukazał się w grudniu 1977 roku, był też trzecim jego albumem studyjnym nagrywanym w londyńskim studiu Nemo Studios, które dla Vangelisa okazało się dość szczęśliwym i wyjątkowym miejscem, bowiem dwa dotychczasowe albumy nagrane tamże - Albedo 0.39 i Heaven and Hell - przyniosły artyście światową sławę. Warto też nadmienić, że Vangelis nagrał tam także dwa wydawnictwa ze ścieżkami dźwiękowymi do filmów - Do You Hear the Dogs Barking? (1975) i La Fête Sauvage (1976).
   W stosunku do dwóch poprzednich albumów studyjnych na Spiral, który faktycznie był koncept albumem tematycznie inspirowanym przez starożytnego filozofa Lao Tse, Vangelis postanowił zrezygnować z form stricto rockowo-progresywnych i jazz rockowych, kładąc większy akcent na sekwencery, o czym można się przekonać już od pierwszych sekund trwania albumu.
   Otwierającą album tytułową 7-minutową kompozycję Spiral rozpoczyna introdukcja wypełniona gęstymi, twardymi i zapętlającymi się sekwencerowymi pulsami, na których osadza się monumentalna partia klawiszy o organowo-orkiestrowym brzmieniu poprzecinana biciem dzwonów. Potem utwór nabiera transującego, dynamicznego i równomiernego basowego podkładu sekwencera, dość przebojowo brzmiącej klawiszowej melodii prowadzącej oraz orkiestrowych akordów. Warto zauważyć prawie całkowity brak sekcji perkusyjnej; poza nielicznymi werblami, rolę sekcji rytmicznej pełni tu sekwencerowy puls w podkładzie. Jedną z ciekawostek, o których warto też wspomnieć, jest fakt wykorzystania fragmentu utworu Spiral w latach 80. w czołówce jednego z programów sportowych emitowanych w Polsce przez państwową TVP1.
   Dla odmiany Ballad jest całkowicie spokojną, ambientową i wyciszającą kompozycją stanowiącą trochę powrót do klimatów z albumu Heaven and Hell. Choć nie brakuje tu podniosłych jazz rockowych momentów, to całościowo dominuje tu spokój podkreślany przez dźwięki syntezatora imitujące ludzką wokalizę, lekko wibrującą ambientową przestrzeń oraz delikatne i lekko jazzujące partie klawiszy.
   W utworze Dervish D (inspired by the Dervish dancer who by his whirling realises the spiralling of the universe) artysta znowu daje pokaz energii poprzez dynamiczny i zapętlający się puls sekwencera będącego zapowiedzią ery nurtu house w latach 80. i 90. Numer ponadto zawiera linię melodii z przebojowym refrenem i rozbudowaną na podobieństwo jazzu strofą. Podobnie jak w kompozycji Spiral, funkcję sekcji rytmicznej przejmuje tu sekwencerowy puls, choć tym razem artysta nie rezygnuje z sekcji perkusyjnej, która jest znacznie bardziej subtelna stanowiąc wsparcie dla partii sekwecnera. Nie dziwi też fakt niezwykłego utanecznienia utworu, skoro inspirowany był on tańcem Derwiszy, co sugeruje podtytuł utworu.
   To the Unknown Man to bodaj najpiękniejszy moment całego wydawnictwa. W pierwszej części kompozycja opiera się na delikatnym i hipnotyzującym pulsie sekwencera w podkładzie, równie delikatnej ambientowej przestrzeni oraz niezwykle rozmarzonej i romantycznej melodii prowadzącej. Słychać tu zaczątki przyszłego wielkiego światowego przeboju Vangelisa - Chariots of Fire. W połowie utworu nagle pojawiają się ostre, marszowe wojskowe werble perkusyjne i napięcie zaczyna rosnąć, w końcu następuje klasycznie rockowe wejście sekcji perkusyjnej, napięcie opada i kompozycja przechodzi w drugą, finalną część o znacznie bardziej dynamiczniejszym charakterze, z chłodną, lekko drgającą przestrzenią i zimnofalowymi partiami syntezatora.
   Całość albumu wieńczy utwór 3 + 3 z rozwibrowanymi pętlami sekwencera, trochę w stylu twórczości formacji Tangerine Dream pierwszej połowy lat 80., chłodną, ale subtelną przestrzenią oraz ze zmieniającymi się, opowiadającymi jakąś niezwykłą i nieznaną opowieść klawiszowymi liniami melodii, dość charakterystycznymi dla twórczości Vangelisa.
   Spiral, podobnie jak dwa poprzednie albumy Vangelisa, również powtórzył sukces komercyjny; dziś jest to jeden z najważniejszych albumów nie tylko w dorobku artysty, ale i dla całego spektrum muzyki elektronicznej oraz rocka.
   W 1978 roku Vangelis otrzymał nagrodę Midem International Instrumental za utwór To The Unknown Man.
 
Tracklista:
 
1. "Spiral" 6:55
2. "Ballad" 8:27
3. "Dervish D" 5:21
4. "To the Unknown Man" 9:01
5. "3+3" 9:43
 
Personel:
 
Evangelos Odysseas Papathanassiou — synthesizers, keyboards and other instruments
Produkcja:
 
Vangelis — producer, arranger, design
Keith Spencer-Allen — engineer
Marlis Duncklau — assistant Engineer
Michael Hudson — graphic design
Jack Wood — art direction
Michael Plomer, Veronique Skawinska — photography
 
Written by, © copyright April 2021 by Genesis GM.
Agressiva 69 - Deus Ex Machina, 1992;
03 kwietnia 2023, 01:09

Deus Ex Machina - debiutancki album formacji Agressiva 69 założonej w Krakowie w 1988 roku przez wokalistę Tomka Grocholę i gitarzystę Jacka Tokarczyka. Muzycy od samego początku inspirowali się w głównej mierze twórczością wykonawców pokroju Ministry i The Young Gods, choć nie bez znaczenia w ich twórczości były ówczesne wpływy muzyczne formacji Cabaret Voltaire, The Mission czy Nine Inch Nails.
   Początki lat 90. w polskiej muzyce zdominowane były przez zespoły post-grunge'owe faworyzowane przez publiczne radio i TV, z drugiej zaś strony popularnością cieszyła się tandeta disco polo, toteż tworzenie niemal zupełnie nowej, a przynajmniej mało znanej na polskim rynku ambitnej i trudnej muzyki było obarczone sporym ryzykiem. Niemniej duet Agressiva 69 nie zważał na przeciwności związane z brakiem zainteresowania ze strony znanych producentów muzycznych czy brakiem, a nawet utrudnianiem promocji niezależnej muzyki przez radio i TV. Pomocną dłoń do młodych muzyków wyciągnęła niemiecka wytwórnia SPV zajmująca się wyszukiwaniem i promocją niezależnych wykonawców spod znaku muzyki elektronicznej, dzięki czemu w 1992 roku Agressiva 69 mogła nagrać kasetę z debiutanckim materiałem. Jej muzyka w tamtym czasie opierała się na prostych środkach; archaicznym automacie perkusyjnym z lat 80., samplerach, hałaśliwych riffach gitary i niemal black metalowej, gardłowej i wrzaskliwej partii wokalu w wykonaniu Tomka Grocholi.
   Album otwiera numer dość odmienny od reszty wydawnictwa, Misery, oparty na lodowatej i wibrującej przestrzeni typu "strings" opatrzonej wysoko brzmiącymi klawiszowymi solówkami i ociężałym beatem automatu perkusyjnego. Utwór utrzymany jest w klimacie elektronicznego gotyku.
   Całkowicie różna jest następna kompozycja, Agressiva 2069, oparta na dynamicznym i hałaśliwym riffie gitary, niezwykle szybkim pulsie automatu perkusyjnego oraz odległej przestrzeni poprzetykanej syntezatorowymi efektami dźwiękowymi.
   Piosenka Zawieszeni W Próżni charakteryzuje się prostym i automatycznym beatem sekcji rytmicznej, odległą i chłodną przestrzenią, mocnymi metalowymi riffami gitarowymi, choć nie tak agresywnymi jak w utworze Agressiva 2069, oraz głęboką i gardłową partią wokalną w wykonaniu Tomka Grocholi. Piosenka wyposażona jest w dość nieoczekiwane Interlude z jazzowym motywem saksofonu zawieszonym na falującym syntezatorowym tle wieńczącym utwór.
   Stary Bóg ma bardziej industrialny wymiar. Kompozycja jest mariażem mechanicznego rytmu automatu perkusyjnego, głębokiego basowego pulsu w podkładzie oraz chłodnej przestrzeni uwieńczonej hałaśliwym riffem gitarowym. Dość podobną strukturę posiada numer Ted Suicide, choć rytm automatu perkusyjnego, mimo mechaniczności, jest nieco wolniejszy, za to bardziej wyrazisty i skomplikowany. Również bardziej rozbudowane są tu riffy gitarowe, zaś sekcja basowa w podkładzie jest oszczędniejsza i subtelniejsza.
   Utwór Zamaskowany charakteryzuje się połamaną rytmiką automatu perkusyjnego oraz lodowatą i wysoko brzmiącą przestrzenią dominującą nad riffami gitarowymi, które stanowią jej uzupełnienie.
   W Fast Food wyraźnie słychać wpływy twórczości formacji Ministry z albumu The Mind is a Terrible Thing to Taste (1989). Numer zawiera potężne i dynamiczne uderzenie automatu perkusyjnego, chłodną przestrzeń oraz agresywne i hałaśliwe riffy gitarowe.
   Kompozycja Fire & Water z kolei wyposażona jest w dość prosty i schematyczny rytm automatu perkusyjnego oraz potężne riffy gitarowe. Elektronika stanowi tu trzeciorzędne, dość odległe tło, którego w zasadzie prawie nie słychać. Fire & Water jest przykładem klasycznego rockowo-gotyckiego numeru.
   Tytułowa piosenka, Deus Ex Machina, to najlepszy moment wydawnictwa; kompozycja ma zdecydowanie industrialny klimat poczynając od transowej rytmiki automatu perkusyjnego, przez industrialny basowy puls sekwencera w podkładzie, po uzupełniające utwór riffy gitarowe. Całość dość mocno przypomina klimaty twórczości formacji Nine Inch Nails pierwszej połowy lat 90.
   Wieńczący podstawowy set albumu utwór Koniec Dnia opiera się o głęboką i lodowatą przestrzeń i, tym razem bardziej odległe, choć ostre riffy gitarowe oraz delikatne klawiszowe solówki. Rytmika automatu perkusyjnego z kolei oscyluje od ciężkiego industrialnego tempa, by stopniowo przyśpieszyć osiągając wręcz morderczą prędkość, aby potem znów wrócić do stanu początkowego.
   Tak jak się spodziewano, album Deus Ex Machina nie przyniósł Agressivie 69 sukcesu komercyjnego, również krytyka nie przyjęła go zbyt przychylnie, jednak wydawnictwo utorowało drogę zespołowi do dalszej kariery i dziś jest uważane za kultowe i pionierskie w swojej wymowie.
   Na pewno była to jedna z pierwszych prób łączenia gotyku, industrialu i metalu w Polsce. Wyraźnie słychać, że młody zespół nie jest jeszcze okrzepły. Dojrzałość miała następować wraz z kolejnymi albumami, bowiem wydawnictwem Deus Ex Machina zespół zwrócił na siebie uwagę ambitnych muzyków. Krótko po wydaniu albumu Deus Ex Machina skład Agressivy 69 poszerzył się o muzyka formacji Trumpets & Drums, Bodka Pezdę (syntezatory), byłego gitarzystę legendarnego nowofalowego zespołu, Made in Poland, Sławomira Leniarta oraz klawiszowca, Roberta Tutę.
   Wznowienie albumu z 2019 roku nakładem wytwórni Requiem Records zostało uzupełnione o utwory bonusowe: covery Agressiva 2069 w wykonaniu zespołów Męczenie Owiec i Astheria. Ten pierwszy zespół prezentuje bardziej punkową interpretację utworu, zaś drugi bardziej gotycko-metalową.
   Całą setlistę albumu zamyka współczesny remix utworu Agressiva 2069, Kings in White MO Remix, całkowicie zmieniony nie tylko muzycznie, ale także wokalnie. Partia wokalna w wykonaniu Tomka Grocholi, choć utrzymana w krzykliwym tonie, jest znacznie łagodniejsza. Muzycznie remix oscyluje gdzieś pomiędzy klimatami twórczości formacji The Prodigy a Yello; jest to jeden z niewielu przykładów remixu lepszego nawet od oryginału.
 
Tracklista:
 
1 Misery 3:09
2 Agressiva 2069 3:53
3 Zawieszeni W Próżni 4:00
4 Stary Bóg 4:25
5 Ted Suicide 4:29
6 Zamaskowany 4:20
7 Fast Food 3:39
8 Fire & Water 4:13
9 Deus Ex Machina 5:15
10 Koniec Dnia 4:41
 
Bonus Tracks:
 
11 Agressiva 2069 – Męczenie Owiec 3:55
12 Koniec Dnia – Astheria 4:49
13 Agressiva 2069 (Kings In White MO Remix) 8:00
 
Personel:
 
Design [Designer] – Michał Kuraś
Engineer [Engineered By] – Tomasz Berezowski
Programmed By – Daniel Kleczyński
Guitar, Sampler, Effects, Electronics [Ex Machina] – Jacek Tokarczyk
Lyrics By [Lyrics Written By] – Tomasz Grochola
Photography By – Mariusz Twardowski
Producer [Produced By] – Agressiva 69
Remastered By [Remaster By] – Piotr Witkowski
Songwriter [All Songs Written By], Arranged By, Programmed By, Performer [Performed By] – Jacek Tokarczyk, Tomasz Grochola
Vocals [Voc], Sampler, Effects, Electronics [Ex Machina] – Tomasz Grochola
 
Written by, © copyright June 2020 by Genesis GM.
Dead Can Dance - Spleen And Ideal, 1985;
26 marca 2023, 11:17

Spleen and Ideal - drugi album studyjny australijskiej formacji Dead Can Dance, który ukazał się 25 listopada 1985 roku nakładem kultowej niezależnej wytwórni 4AD.
   Spleen and Ideal jest zdecydowanym odejściem od post-punkowego i new wave'owego stylu z debiutanckiego wydawnictwa zespołu, w kierunku muzyki inspirowanej średniowiecznym folkiem oraz spirytyzmem podszytymi ambientem, mistycyzmem i szerokim zastosowaniem tradycyjnych instrumentów ludowych, co też w końcu stanowiło wizytówkę twórczości Dead Can Dance.
   Tytuł albumu zaczerpnięty został od "Spleen et Idéal" - zbioru wierszy francuskiego poety Charlesa Baudelaire.
   Fakt odejścia Dead Can Dance od stylistyki z debiutanckiego albumu słychać już od samego początku Spleen and Ideal; otwierający album utwór De Profundis (Out of the Depths of Sorrow) oparty jest na głębokiej ambientowej przestrzeni łączącej wysokie brzmienia smyków z brzmieniami niskimi i organowymi. W tle słychać sporadyczne uderzenia kotłów i dzwonów, na tym wszystkim zawieszona została spirytystyczna partia wokalna Lisy Gerrard, która w finale utworu ustępuje miejsca męskim kościelnym chórom.
   Instrumentalny Ascension rozpoczyna się od orkiestracji na tle niskiego basowego brzmienia, z czasem kompozycja przechodzi w drugą część opartą na tym samym niskim brzmieniu, ale oplecionym lodowatą przestrzenią ambientu, elektronicznego szumu i niezwykle wysoko zawieszoną żeńską wokalizą.
   Circumradiant Dawn w całości oparta jest na tradycyjnych instrumentach smyczkowych i strunowych; pierwsze stanowią przestrzeń i tło jednocześnie, drugie zaś uzupełnienie. Kompozycja odwołuje się do tradycji średniowiecznej Europy, co dodatkowo podkreśla mistyczny wokal Lisy Gerrard.
   W Cardinal Sin, śpiewanym przez Brendana Perry'ego, słychać new wave'owe echa z debiutanckiego albumu Dead Can Dance, przede wszystkim w sekcji perkusyjnej i basowej, sama warstwa muzyczna ma bowiem zdecydowanie bardziej orkiestrowy charakter.
   Również new wave'owe echa przebijają się w niezwykle dynamicznej sekcji automatu perkusyjnego w utworze Mesmerism, który łączy mroczne, nisko grane syntezatorowe tło ze smyczkową przestrzenią i dynamicznymi partiami tradycyjnych instrumentów strunowych. Całości dopełnia łagodny, acz pełen mistycyzmu wokal Lisy Gerrard.
   Enigma of the Absolute to pierwszy z klasycznych i znanych utworów Dead Can Dance; partie klawesynu, gitary, smyków i rytmicznego bębnienia kotłów tworzą kołyszącą strukturę neofolkowego utworu, pełnego mistycyzmu dodaje głęboka sekcja wokalna w wykonaniu Brendana Perry'ego.
   Śpiewany przez Brendana Perry'ego utwór Advent jest częściowym powrotem do new wave'owych klimatów, co uwidacznia się w dynamicznych sekcji rytmiczno-basowej, chłodna przestrzeń uzupełniona jest o brzmienia wokalizujące i wysokie wokalizy. Odległe partie fortepianowe i gitarowe tworzą jedynie dopełnienie.
   Kompozycja Avatar jest mariażem post punka w stylu Joy Division i New Order w warstwie perkusyjno-basowej z bliskowschodnimi klimatami muzycznymi w sekcjach delikatnych partii cytry, odległej i chłodnej przestrzeni, która w trakcie trwania kompozycji zagęszcza się, oraz w partiach wokalnych Lisy Gerrard.
   Album zamyka śpiewany przez Brendana Perry'ego hipnotyzujący zarówno w warstwie rytmicznej, muzycznej, jak i wokalnej, numer Indoctrination (A Design for Living), w którym przebijają się echa new wave, rocka elektronicznego, ambientu i mistycyzmu - a więc wszystkiego tego, co reprezentuje sobą twórczość Dead Can Dance.
   Album Spleen And Ideal, choć stanowi jeszcze preludium do dalszej twórczości Dead Can Dance, a przede wszystkim jest przetarciem przed klasycznym, następnym albumem zespołu - Within the Realm of a Dying Sun - uważany jest za pierwszy prawdziwy album Dead Can Dance, na którym bez wątpienia zespół wypracował i po raz pierwszy zaprezentował swój własny niepowtarzalny styl i wizerunek.
   Niewątpliwie jest to jeden z najbardziej kultowych albumów lat 80. Wydawnictwo osiągnęło nawet pewien sukces komercyjny, docierając do drugiego miejsca brytyjskiej listy albumów niezależnych w zestawieniu UK Indie Chart.
 
Tracklista:
 
1. "De Profundis (Out of the Depths of Sorrow)" 4:00
2. "Ascension" 3:05
3. "Circumradiant Dawn" 3:17
4. "The Cardinal Sin" 5:29
5. "Mesmerism" 3:53
6. "Enigma of the Absolute" 4:13
7. "Advent" 5:19
8. "Avatar" 4:35
9. "Indoctrination (A Design for Living)" 4:16
 
Personel:
 
Lisa Gerrard – vocals, all other instruments, production
Brendan Perry – vocals, all other instruments, production, sleeve art direction
Gus Ferguson – cello
Martin McCarrick – cello
James Pinker – timpani
Tony Ayres – timpani
Richard Avison – trombone
Simon Hogg – trombone
Carolyn Costin – violin
Andrew Hutton – soprano vocals on track 1
 
Written by, © copyright August 2020 by Genesis GM.
IAM{X} - Alive In New Light, 2017;
23 marca 2023, 02:19

Alive in New Light - wydany 2 lutego 2018 roku album studyjny synth popowego zespołu, IAMX, pod którego szyldem ukrywa się były wokalista i gitarzysta trip-hopowej formacji, Sneaker Pimps, Chris Corner.
   Album Alive in New Light nagrywany i mixowany był na pustyni w Kalifornii; jak wyjaśniał Corner: „Pustynia to biały szum (...) Możesz zatracić się w szczegółach twórczej kreacji i miksowania, a towarzyszy ci tylko cisza”.
   Pod względem muzycznym i brzmieniowym album nie odbiega zbytnio od poprzednich wydawnictw IAMX, choć tym razem gościnny udział w nagraniu czterech utworów wzięła kontrowersyjna artystka-tatuażystka, Kat Von D, która zaznaczała, że ją i Chrisa Cornera łączy fakt, że swoją sztukę prezentują nie dlatego, że chcą, tylko muszą ją prezentować: „To co łączy mnie i Chrisa, to podejście do procesu twórczego, który zarówno torturuje, jak i wyzwala”. Album łączy zatem sztukę dźwięku ze sztuką wizualną, prezentuje wszystkie tematy tabu, z czego tak bardzo był dotąd znany IAMX.
   Album otwiera przebojowy i synth popowy numer Stardust zabarwiony nieco klimatami brzmieniowymi brytyjskiej formacji, Depeche Mode. Wokalnie Chrisa Cornera idealnie wspomaga tu Kat Von D.
   Tytułowy Alive In New Light i Break The Chain utrzymane są w podobnym klimacie co Stardust, choć sekcja rytmiczna w obu piosenkach jest znacznie bardziej połamana.
   Body Politics to najbardziej dynamiczny numer albumu utrzymany w zimnym i mechanicznym stylu nawiązującym do twórczości wykonawców nurtu NDW (Neue Deutsche Welle) w sekcji rytmicznej oraz Nine Inch Nails w brzmieniu i liniach wokalnych, w których Chrisa Cornera ponownie doskonale wspiera Kat Von D.
   Utwór Exit łączy niezwykle dynamiczny, mechaniczny puls automatu perkusyjnego w stylu amerykańskiej formacji, Suicide, z ciężkimi syntezatorowymi industrialnymi brzmieniami i uderzeniami perkusyjnymi w stylu Nine Inch Nails. Chłodna, zabarwiona orientalizmem przestrzeń uzupełniona jest o delikatne partie gitary akustycznej, zaś niezwykle mistyczny, niemal sakralny wokal Kat Von D wspomagający Chrisa Cornera sprawia, że utwór przenosi się w klimaty rodem z twórczości formacji Dead Can Dance. To wyraźnie najlepszy moment całego albumu.
   Klimaty brzmieniowe Dead Can Dane żywe są w mocno odbiegającym od elektroniki neofolkowym utworze Stalker utrzymanym w bliskowschodniej stylistyce. Także i tu Chrisa Cornera wokalnie wspomaga Kat Von D podsycając bardziej erotyczny charakter piosenki.
   Również do folkloru - tym razem do folkloru europejskiego, folkloru miejskiego - odwołuje się utwór Big Man, muzycznie będący daleko od elektroniki, za to odnoszący się do współczesnej polityki.
   Mile Deep Hollow jest powrotem do elektronicznego brzmienia, które opiera się o prosty i jednostajny beat automatu perkusyjnego, szybkie syntezatorowe pętle w tle oraz chłodną, gotycką i ciężką smyczkową przestrzeń uzupełnioną retrospektywnym brzmieniem analogowego syntezatora. Całości dopełnia podniosły wokal Chrisa Cornera.
   Album finalizuje niezwykle smutny numer The Power and the Glory, nawiązujący do Modlitwy Pańskiej, będący mariażem trip-hopu i rocka elektronicznego z dodatkiem partii fortepianowych.
   Warto wspomnieć, że utwory Alive in New Light i Mile Deep Hollow zostały wykorzystane w amerykańskim serialu TV "Sposób Na Morderstwo" (How to Get Away with Murder).
   Album Alive In New Light nie przyniósł jednak IAMX spodziewanego spektakularnego sukcesu komercyjnego, docierając m.in. do 71. miejsca w Austrii czy 81. miejsca w Szwajcarii.
 
Tracklista:
 
1 Stardust 4:55
2 Alive In New Light 4:25
3 Break The Chain 4:33
4 Body Politics 3:49
5 Exit 4:35
6 Stalker 4:56
7 Big Man 3:44
8 Mile Deep Hollow 3:59
9 The Power And The Glory 5:12
 
Personel:
 
Art Direction, Design – Ryan Clark
Management – Adam Elfin
Photography – David Faddis
Vocals [Additional] – Kat Von D (tracks: 1, 4, 6, 9 )
Vocals [Additional], Management [Orphic Studios] – Janine Gezang (tracks: 3, 4)
Written-By, Performer, Producer – Chris Corner
 
Written by, © copyright November 2020 by Genesis GM.
Front Line Assembly - Live Wired (live),...
16 marca 2023, 03:07

Live Wired - koncertowe wydawnictwo kanadyjskiej formaacji, Front Line Assembly, pochodzące z trasy promującej album Hard Wired (1995), które ukazało się 16 września 1996 roku.
   Dwupłytowe wydawnictwo zawiera zapis koncertu zespołu w Mainz z 24 października 1995 roku. Album, oprócz utworów z Hard Wired, prezentuje najważniejsze kompozycje z ówczesnego dorobku Front Line Assembly. Wstępem jest długa eksperymentalna i dark-ambientowa introdukcja pochodząca z albumu Hard Wired, Mortal, która wprowadza w gotycki klimat całego koncertu - o wiele cięższy i bardziej rockowy niż zespół zaprezentował w studiu.
   Właściwym początkiem koncertu i morderczym uderzeniem jest pochodząca z albumu Millennium kompozycja Vigilante, będąca mariażem ciężkich metalowych riffów gitarowych i potężnych uderzeń perkusji z chłodną i mroczną gotycką elektroniką. Dalej jest równie ostro, gotycko i mrocznie: Circuitry, Liquid Separation, Millennium, Condemned, Modus Operandi oraz Body Count łączą metalowe brzmienia z mroczną i gotycką elektroniką, dodatkowo Millennium, Mindphaser i Body Count wieńczone są instrumentalnymi, dark-ambientowymi interludiami - ostatnie z nich jest znakomitym finałem albumu, takim samym jak Mortal w niego wprowadzeniem.
   Ponadto zespół prezentuje swoje elektroniczne klasyki, jak Bio-Mechanic, Resist, Surface Patterns, Plasticity, Gun, Overkill, Mindphaser oraz Neologic Spasm, które brzmieniowo bliskie są wersjom studyjnym charakteryzującym się syntezatorowo-industrialnym klimatem, jednakże poprzez dodanie ciężkich partii perkusyjnych utwory zyskują bardziej rockowo-gotycki i mroczny wymiar.
   Z całą pewnością Live Wired jest udanym albumem koncertowym Front Line Assembly i jednym z najlepszych wydawnictw z gatunku industrial-EBM, jednakże w całym metalowo-gotyckim klimacie brakuje jednego z najlepszych numerów zespołu - Treshold - granego przecież wtedy na koncertach, a który byłby idealnym zwieńczeniem całego albumu.
 
Tracklista:
 
Disc 1:
 
1. "Mortal" 7:03
2. "Vigilante" 5:52
3. "Circuitry" 7:50
4. "Bio-Mechanic" 5:24
5. "Resist" 5:24
6. "Surface Patterns" 6:15
7. "Plasticity" 6:47
8. "Modus Operandi" 5:48
9. "Liquid Separation" 5:30
 
Disc 2:
 
1. "Gun" 6:26
2. "Overkill" 5:21
3. "Millennium" 11:46
4. "Condemned" 6:26
5. "Mindphaser" 9:46
6. "Neologic Spasm" 6:37
7. "Body Count" 9:09
 
Personel:
 
Bill Leeb – vocals, keyboard, percussion, production
Rhys Fulber – keyboard, percussion, production
Muzycy dodatkowi:
Adrian White – drums, percussion
Jed Simon – guitar, drums
 
Written by, © copyright July 2015 by Genesis GM.