Kategoria

House, electro, electro pop, strona 4


The KLF - The White Room, 1991;
10 sierpnia 2023, 00:29

The White Room - czwarty studyjny album brytyjskiej formacji, The KLF (The Kopyright Liberation Front), wydany finalnie 4 marca 1991 roku, nagrywany był w latach 1987-91. Pierwotnym założeniem artystów było nagranie albumu-soundtracku do zrealizowanego przez nich w Hiszpanii w rejonie Sierra Nevada filmu dokumentalnego pod tym samym tytułem, zaś 10-utworowy album miał ukazać w 1989 roku, jednakże, mimo ukończenia zarówno filmu, jak i albumu, oficjalnie z powodu braku środków finansowych, oba przedsięwzięcia zostały anulowane i nigdy nie doczekały się oficjalnego wydania (ukazały się jedynie na nielegalnych kopiach w formie bootlegów).
   Muzycy postanowili w znacznej mierze na nowo zremiksować nagrany wcześniej materiał, zaprosili też do współpracy dodatkowych muzyków sesyjnych i wokalistów (każdy z nich został opatrzony etykietą „Additional Communicators”), w tym Maxine Harveya, Blacka Steel'a, Ricardo Lyte i Isaaca Bello, dodając nowe partie wokalne (głównie rapowanie), zmienili tym samym w znacznym stopniu pierwotne wersje utworów.
   Warto nadmienić jednak trochę historii związanej z zespołem, jak i nagrywaniem samego albumu.
   Formacja The KLF powstała w 1987 roku w Liverpoolu z inicjatywy wokalisty i autora tekstów, Billa Drummonda, oraz gitarzysty i klawiszowca, Jimmy'ego Cauty'ego. Ich inspiracją od samego początku stała się filozofia zawarta w powieści Roberta Shei i Roberta Antona Wilsona pt. ,,Trylogia Illuminatus!", co miało wpływ na wykonywaną przez nich sztukę performance, niejednokrotnie kontrowersyjną, czego finałem było otwarcie ognia z broni maszynowej naładowanej ślepymi nabojami do publiczności zgromadzonej na gali rozdania nagród Brit Awards w 1992 roku, wzbudzając niesamowite przerażenie na sali.
   Główny wpływ na muzykę The KLF od samego początku wywarł nurt acid house, który przybył do Wlk. Brytanii pod koniec lat 80. z Detroit, zdobywając popularność wśród brytyjskich DJ-ów, w klubach i dyskotekach, a także wśród wykonawców, takich jak m.in. Cabaret Voltaire, Pet Shop Boys, The Beloved, The Shamen czy Underworld. The KLF był jednym z pierwszych wykonawców w Wlk. Brytanii, który sięgnał po ten gatunek.
   4 marca 1991 roku ukazał się zatem, zmieniony względem wcześniejszej wersji, album The KLF, The White Room, poprzedzony niecieszącym się popularnością remixowym wydawnictwem, Pure Trance.
   Album oficjalnie otwiera singlowy utwór What Time Is Love?" (LP Mix), choć w rzeczywistości numer zostaje poprzedzony introdukcją w postaci krótkiego reprise-utworu, Justified and Ancient, nie uwzględnionego w trackliście wydawnictwa i bezpośrednio połączonego z What Time Is Love? w miejscu, gdzie tekst kończy się na "...they're coming through", pojawiają się sample z „Mu Mu!” i wystrzałów karabinów maszynowych, które bezpośrednio przechodzą już w utwór What Time Is Love? z klasycznie acid-house'owym, tanecznym klimatem i pulsującym rytmem wzbogaconym o partie rapu, co też w latach 90. stanie się niezwykle popularnym modelem piosenki klubowej. Utwór ponadto zmiksowany został po części z wersji live, a po części z wersji studyjnej, co też w latach 90. stanie się niezwykle modnym trendem spopularyzowanym przez niemiecką formację Scooter. W każdym razie What Time Is Love? stał się wielkim przebojem początków lat 90. docierając do czołowych miejsc list przebojów w Wlk. Brytanii, USA, Niemiec, Francji. Niewątpliwie utwór wpłynął na obraz muzyki klubowej w latach 90.
   W takim samym house'owym stylu, chociaż z nieco melancholijną linią melodyczną, partiami saksofonu i bardziej zagęszczonym rytmem (bardzo bliskim drum and bassowi), utrzymany jest numer Make It Rain. Również i tu połączono wersję studyjną z wersją live. Partie wokalne i rap są tu dość mocno ograniczone.
   Kompozycja 3 a.m. Eternal (Live at the S.S.L.) jest mariażem klasycznego house'u ze stylem electro i oryginalnymi chłodnymi partiami klawiszy. Strukturę muzyczną wzbogacono o rozległe partie rapu, kobiece partie wokalne w refrenie, a przede wszystkim zagęszczoną sekcję rytmiczną upodabniając numer do przeboju The Power formacji Snap! z 1990 roku. 3 a.m. Eternal z miejsca stał się międzynarodowym hitem, w zasadzie wizytówką twórczości The KLF. Singiel dotarł do pierwszego miejsca list przebojów w USA, Wlk. Brytanii oraz czołowych miejsc list przebojów na całym świecie.
   Tracklista albumu uwzględnia krótki, nieco ponad półtoraminutowy osobny utwór Church of the KLF, w rzeczywistości ten krótki electro popowo-house'owy numer z kobiecą partią wokalną i melancholijnym klimatem przypominającym nieco dokonania Pet Shop Boys czy Orchestral Manoeuvres in the Dark (OMD) z początków lat 90., jest scalony z 3 a.m. Eternal, stanowiąc formalnie jego przedłużenie - interlude.
   Kolejny z singlowych utworów, Last Train to Trancentral (LP Mix), utrzymany jest w bardziej tradycyjnym, electro-popwym stylu przełomu lat 80. i 90., nie brakuje tu odwołań do brzmień lat 80., zaś house'owy beat sekcji rytmicznej nawiązuje do tempa jadącego pociągu. Soulowo-reggae'owe partie wokalne w wykonaniu Blacka Steela wspierane są przez kobiece chórki i partie rapowe w wykonaniu Ricardo Da Force. Także i ten singiel stał się ogromnym przebojem po obu stronach oceanu okupując pierwsze miejsca list przebojów.
   Piosenka Build a Fire, z charakterystycznymi partiami gitary hawajskiej, to spokojny electro-popowy numer w ciepłym, acz melancholijnym klimacie. Kobiece partie wokalne wspierane są przez męskie deklamacje, podobnie jak w tytułowym The White Room, choć tutaj kobiece partie wokalne wspierane są przez męskie chórki. Utwór charakteryzuje się szybką i zagęszczoną sekcją rytmiczną, delikatnymi partiami klarnetu, wysoko zawieszoną i odleglą chłodna przestrzenią oraz klimatem kojarzącym się z twórczością formacji Pet Shop Boys z lat 90.
   Ponad 9-minutowy utwór No More Tears jest jednym z najbardziej niesamowitych momentów albumu; synth popowy numer do złudzenia przypomina bowiem klimaty z nagranego w podobnym czasie wydawnictwa OMD, Sugar Tax. Nie zmienia tego nawet fakt, że utwór posiada domieszkę reggae. Występujące w utworze damsko-męskie linie wokalne niemal idealnie pasowałyby pod partię wokalną Andy'ego Mc Cluskey'ego, w dodatku muzycznie ta piosenka idealnie pasowałaby do albumu Sugar Tax!
   Całość zamyka najpiękniejszy moment wydawnictwa, czyli pełna wersja singlowego utworu Justified and Ancient w łagodnym electro-popowym klimacie, z trip-hopowym tempem sekcji rytmicznej i niesamowicie wyrazistą partią basu w wykonaniu Blacka Steela, którego soulowa partia wokalna jest prawdziwą ozdobą utworu. To całkowite przeciwieństwo brutalnego początku albumu. Co ciekawe, także i Justified and Ancient brzmieniem i klimatem przypomina dokonania OMD z początków lat 90.
   Album The White Room stał się wielkim światowym bestsellerem, który bezpośrednio wpłynął na muzykę klubową, głównie euro dance i kulturę rave, w latach 90. Wydawnictwo w 1991 roku notowane było m.in. na 3. miejscu zestawienia UK Albums w Wlk. Brytanii, 14. miejscu w zestawieniu niemieckiego Offizielle Top 100, 39. miejscu na US Billboard 200 w USA czy 5. miejscu w Australii.
   W 1993 roku prestiżowe brytyjskie pismo NME umieściło album na 81. miejscu najlepszych albumów wszechczasów, zaś w podobnym rankingu The Guardian umieścił go na 89. miejscu. The White Room znalazł się również w słynnej encyklopedii ,,1001 albumów, które musisz usłyszeć, zanim umrzesz".
   Muzycy The KLF na początku lat 90. zapowiedzieli remake albumu The White Room w postaci The Black Room. Do realizacji wydawnictwa jednak nigdy nie doszło z powodu zawieszenia działalności zespołu w 1992 roku, choć po sieci nieoficjalnie krążą bootlegi The Black Room.


Tracklista:


1. "What Time Is Love?" (LP Mix) 4:37
2. "Make It Rain" 4:06
3. "3 a.m. Eternal" (Live at the S.S.L.) 3:36
4. "Church of the KLF" 1:53
5. "Last Train to Trancentral" (LP Mix) Segues from previous track 5:33
6. "Build a Fire" 4:39
7. "The White Room" 5:14
8. "No More Tears" 9:24
9. "Justified and Ancient" 4:43


Personel:


Jimmy Cauty – production, performance and programming
Bill Drummond – production, performance, vocals and programming


Muzycy dodatkowi:


Nick Coler – keyboards, additional programming, backing vocals ("3 a.m. Eternal")
Maxine Harvey – vocals, backing vocals (except "What Time Is Love?", "Justified and Ancient")
Black Steel – vocals, scat singing, bass guitar ("No More Tears", "Justified and Ancient"), piano ("No More Tears")
Ricardo Lyte – rap ("3 a.m. Eternal" and "Last Train to Trancentral")
Isaac Bello – rap ("What Time Is Love?")
Tony Thorpe – breaks, samples
Duy Khiem – tenor saxophone ("Make It Rain"), clarinet ("The White Room")
Graham Lee – pedal steel ("Build a Fire")
P. P. Arnold – vocals
Katie Kissoon – vocals
Wanda Dee – sampled vocals

 

Written by, © copyright November 2019 by Genesis GM.

Null + Void - Cryosleep, 2017;
04 lipca 2023, 00:26

Cryosleep - album projektu Null + Void, pod którego szyldem ukrywa się szwajcarski muzyk i producent, Kurt Uenala, znany przede wszystkim ze współpracy z zespołem Depeche Mode, dla którego komponował muzykę do utworów, dla których teksty pisał Dave Gahan. Obaj muzycy poznali się w 2011 roku w trakcie sesji nagraniowej do albumu formacji Soulsavers, The Light the Dead See, którego Kurt Uenala był współproducentem i inżynierem dźwięku. Znajomość obu muzyków zaowocowała dalszą współpracą; Dave Gahan zaproponował Kurtowi Uenali komponowanie muzyki do swoich tekstów w utworach Depeche Mode w trakcie sesji nagraniowej do albumu Delta Machine (2013), dzięki czemu o szwajcarskim muzyku usłyszał świat.
   3 listopada 2017 roku ukazał się album Cryosleep macierzystego projektu Kurta Uenali, Null + Void.
   Początek albumu może błędnie sugerować klimat jaki na nim panuje, bowiem rozpoczynający setlistę utwór Falling Down, z gościnnym udziałem formacji Black Rebel Motorcycle Club, utrzymany jest w zupełnie odmiennych rejonach muzycznych od pozostałej części albumu. Utwór opiera się na ambientowo-drone'owo-organowej, wysoko zawieszonej przestrzeni z odległymi partiami wokalnymi.
   Następna kompozycja jest już odzwierciedleniem tego, co prezentuje większość materiału albumu. Instrumentalny utwór Into The Void jest połączeniem industrialu, minimalu i electro. Numer zawiera również chwytliwe solówki klawiszy.
   W podobnej stylistyce, choć w nieco bardziej house'owym wymiarze utrzymany jest numer Asphalt Kiss. Brak tu jest co prawda chwytliwych solówek klawiszy, które są tu znacznie delikatniejsze i chłodne, za to sekcja basowa w podkładzie jest wyraźniejsza.
   Promujący album singiel Where I Wait z udziałem wokalnym Dave'a Gahana, który również gościnnie zagrał na syntezatorze, jest efektem wieloletniej współpracy obu muzyków. Utwór pochodzi z sesji nagraniowej do Delta Machine, choć ostatecznie na wydawnictwo nie wszedł. Numer zresztą jest dość bliski klimatom twórczości Depeche Mode utrzymując się w koncepcji mrocznego i chłodnego synth popu z mechanicznym beatem sekcji rytmicznej, choć nie brakuje tu elementów industrialu czy gotyku.
   Come To Me to bliski klimatom twórczości formacji Kraftwerk utwór z przetworzoną przez vocoder sekcją wokalną, utrzymany w stylistyce electro z elementami industrialu i minimal.
   Kompozycja Take It Easy, z wpływami brzmieniowymi Depeche Mode i z gościnnym udziałem formacji The Big Pink, utrzymany jest w stylistyce synth popu oraz minimalu, głównie w warstwie beatu automatu perkusyjnego.
   Utwór Foreverness zbudowany jest na retrospektywnych, ejtisowo brzmiących przestrzeniach, w których tle pojawia się przetworzona przez vocoder deklamacja. Numer Paragon z kolei prezentuje industrialno-ebm-owe oblicze albumu.
   Piosenka Hands Bound z gościnnym udziałem wokalistki Shannon Funchess, której czarna partia wokalna (prawie męska) idealnie dopełnia electro-industrialnego klimatu utworu pełnego retrospektywnych brzmień oraz o zagęszczonej sekcji rytmicznej.
   Album zamyka spokojna, syntezatorowa instrumentalna ballada, Lost And Blind, brzmieniem, przestrzenią i partiami klawiszy do złudzenia przypominająca twórczość formacji The Human League z lat 1977-80.
   Wydawnictwo Cryosleep jest jednym z najlepszych i najciekawszych albumów z muzyką elektroniczną jakie pojawiło się w pierwszym dwudziestoleciu XXI wieku, a o wartościowe albumy elektronicznych wykonawców w ostatnim dwudziestoleciu wcale przecież nie jest łatwo, patrząc z jednej strony na synth popowych klasyków, takich jak Depeche Mode, New Order, Orchestral Manoeuvres in the Dark (OMD) czy Pet shop Boys, których pomysły ciągle wydają się niedoścignione i nieosiągalne dla młodych twórców, z drugiej strony zaś na kompletną posuchę twórczą wśród wykonawców elektronicznych w wieku 20+ i 30+, Kurt Uenala wydaje się być jednym z młodszych wykonawców prezentujących ciekawe pomysły w muzyce elektronicznej, a biorąc pod uwagę jego wiek - jest tylko dekadę młodszy od muzyków Depeche Mode - to raczej nie wróży to za dobrze muzyce elektronicznej przyszłość.


Tracklista:


01. Falling Down (feat. Black Rebel Motorcycle Club)
02. Into The Void
03. Asphalt Kiss
04. Where I Wait (feat. Dave Gahan)
05. Come To Me
06. Take It Easy (feat. The Big Pink)
07. Foreverness
08. Paragon
09. Hands Bound (feat. Shannon Funchess)
10. Lost And Blind

 

Personel (skład podstawowy):

 

Kurt Uenala - all instruments

 

Written by, © copyright December 2019 by Genesis GM.

 

 

 

 

Düsseldorf - Aŭskulti, 2017;
27 maja 2023, 10:56

Aŭskulti - album kompilacyjny katowickiej formacji industrialnej, Düsseldorf, będącej pionierem nurtu EBM w Polsce.
   Zespół powstał pod koniec lat 80. w Katowicach z inicjatywy muzyków kultowej formacji nowofalowo-industrialnej, Nowy Horyzont, wokalisty Adama Białonia i klawiszowca Adama Radeckiego. Düsseldorf był pionierem na gruncie EBM w Polsce; początkowo formacja prezentowała materiał skomponowany jeszcze pod szyldem Nowego Horyzontu, by z czasem wypracować autorski repertuar, dając impuls dla rodzącej się w Polsce sceny EBM i industrial.
   Premiera albumu Aŭskulti miała miejsce 3 stycznia 2017 roku. Album wydany nakładem wytwórni Requiem Records zawiera zarówno zestaw utworów wydanych już wcześniej na poprzednich wydawnictwach Düsseldorf - 1989-1993 i Live Re/Actions - jak i niewydany dotąd materiał archiwalny z lat 1989-93, w tym demówki wcześniej już znanych numerów, ale i zupełnie aktualne wtedy poczynania zespołu.
   Album otwiera sztandarowy przebój Düsseldorfu, Potęga Ludu (Z Koncertu WIF), numer będący w zasadzie wizerunkiem zarówno Düsseldorfu, jak i polskiego EBM, zaprezentowany w wersji live zagranej podczas XIII festiwalu Wrocław Industrial Festiwal w dniu 09. 11. 2014 roku we wrocławskim klubie Liverpool. Dotychczas wersja ta niepublikowana była na żadnym oficjalnym wydawnictwie, dostępna zaś była za pośrednictwem serwisu You Tube. Piosenka jest hybrydą house'owego beatu sekcji rytmicznej, ebmu-u i industrialu, całościowo osadzona w duchu twórczości formacji Front Line Assembly i Front 242.
   Königshütte (Z Płyty 1989-1993) czyli kompozycja Królewska Huta, znana z albumu 1989-1993, będąca połączeniem polskiej nowej fali w sekcji wokalnej i stylu neue deutsche welle w warstwie muzycznej, jest jednym ze sztandarowych utworów dla Düsseldorf, będącym kwintesencją śląskiego industrialnego klimatu hut i kopalń.
   Piosenka DPB (Pierwotna Wersja Studyjna), znana z albumu 1989-1993 jako Deutschland Punk Bass, w wersji demo prezentuje się w dość minimalistycznej i surowej formie, bez charakterystycznych dla późniejszej wersji riffów gitarowych.
   Jednym z najbardziej rarytasowych momentów albumu jest elektroniczno-rockowy Daj Więcej (Ze Studia), niepublikowany wcześniej utwór pochodzący z 1993 roku z szorstką deklamacją w wykonaniu Marcina Jasińskiego zawieszoną na industrialno-transowym pulsie sekwencera i chłodnej przestrzeni.
   758 kHz (Sampler RR Nr 5/2016), to z kolei próba najnowszego materiału Düsseldorf. Instrumentalna kompozycja, którą kończą i rozpoczynają połączone ze sobą dźwięki natury i radiowe wyładowania, oparta jest na syntezatorowej pętli osadzonej na delikatnej i chłodnej ambientowej przestrzeni oraz odległych wokalizach w tle. Utwór przypomina po trochu klimaty wczesnej twórczości formacji The Human League, Throbbing Gristle (utwór Walkabout) czy Jeana Michela Jerre'a.
   W piosence Jaskrawe Kolory (Z Płyty Live RE/Actions), podobnie jak w przypadku Królewskiej Huty, mamy do czynienia z fuzją polskiej nowej fali ze stylem niemieckiego NDW.
   Führerbunker (Z Płyty Bunker Musick) to numer zapowiadający album Bunker Musick, który miał ukazać się późną jesienią 2017 roku, niestety do wydania albumu nigdy nie doszło. Utwór Führerbunker zaprezentowany został już na albumie Live Re/Actions jako Last Brodcast i obie wersje nie różnią się zasadniczo od siebie za wyjątkiem tytułu. Industrialno-ambientowy numer o trip-hopowej sekcji rytmicznej łączy ze sobą style wczesnej twórczości formacji The Human League i Tangerine Dream z lat 70. i 80.
   Nie Uciekaj (Nagranie Z Próby), całkowicie premierowe nagranie przedstawia Düsseldorf od zupełnie nieznanej dotąd, rockowo-gotyckiej strony, zaskakujące żywą sekcją rytmiczną opartą na potężnych uderzeniach żywych bębnów, agresywnymi riffami gitarowymi, chłodną przestrzenią i odległym industrialnym pulsem sekwencera. Całości dopełnia ostra i zachrypnięta partia wokalna w wykonaniu Adama Białonia. Kompozycja dość bliska jest industrialno-gotyckim dokonaniom formacji The Young Gods, Ministry bądź Die Krupps z lat 90.
   777-44 (Ze Studia), choć identyfikuje się z 2016 rokiem, jest w rzeczy samej instrumentalnym remixem klasycznej piosenki z lat 80. Wodospady, utrzymanym w house'owo-ebm-owej oprawie, uzupełnionym o sample dialogów z polskiej klasyki kinowej, której wielkim fanem jest Adam Radecki.
   Album zamyka zupełnie nowa odsłona Anschluss (Sampler RR Nr 3/2014), instrumentalna synth popowa kompozycja w stylu retro, budząca skojarzenia z klimatami z albumu formacji Depeche Mode, Music For The Masses. Rytmika utworu przypomina tu sekcję rytmiczną z piosenki Never Let Me Down Again (album Music for the Masses, 1987), sekwencerowy puls w podkładzie budzi skojarzenia z utworem Strangelove (album Music for the Masses), z kolei tło, przestrzeń czy fortepianowe solówki przypominają nieco klimaty z utworu Agent Orange, zaś sample z rosyjskojęzycznym radiowym dialogiem i odległym dźwiękiem radiostacji od razu niosą skojarzenia z numerem To Have And To Hold (również album Music for the Masses).
   Album Aŭskulti miał być przetarciem i zapowiedzią wydania przez Düsseldorf albumu studyjnego zatytułowanego Bunker Musick, którego planowana data wydania przypadała na późną jesień 2017 roku, niestety wydanie albumu wpierw wstrzymano, następnie poważny konflikt jaki nastąpił między oboma muzykami w maju 2018 roku położył ostateczny kres wszelkim planom wydania albumu - przynajmniej w planowanej formie - toteż Aŭskulti wydaje się być cenną kompilacją, częściowo zawierającą premierowy materiał, który miał ukazać się na planowanym, niewydanym nigdy wydawnictwie.
   Tak czy inaczej najbardziej "chodliwym towarem" wydawnictwa, oprócz premierowych utworów 758 kHz, Führerbunker i Nie Uciekaj, są niepublikowany wcześniej numer Daj Więcej (prezentowany też na żywo podczas koncertu z cyklu "Made in Kalisz Ambient Festiwal w marcu 2018 roku), nowa wersja Anschluss czy też klasyka polskiego ebm-u - piosenka Potęga Ludu.


Tracklista:


1 Potęga Ludu (Z Koncertu WIF) 5:22
2 Königshütte (Z Płyty 1989-1993) 4:31
3 DPB (Pierwotna Wersja Studyjna) 3:22
4 Daj Więcej (Ze Studia) 4:29
5 758 kHz (Sampler RR Nr 5/2016) 3:08
6 Jaskrawe Kolory (Z Płyty Live RE/Actions) 3:10
7 Führerbunker (Z Płyty Bunker Musick) 6:30
8 Nie Uciekaj (Nagranie Z Próby) 4:39
9 777-44 (Ze Studia) 4:37
10 Anschluss (Sampler RR Nr 3/2014) 3:46


Personel:


Drums [Bębny] – Jacek Sokołowski (track: 8 )
Lyrics By [Tekst] – Marcin Jasiński (tracks: 4, 8 )
Music By [Muzyka] – Adam Radecki
Photography By [Foto] – Aleksandra Burska, Neil Burke
Sampler [Sampling] – Mirosław Matyasik (tracks: 1, 6)
Voice [Głos] – Adam Białoń, Marcin Jasiński (track: 4)


Written by, © copyright January 2020 by Genesis GM.

Underworld - Dubnobasswithmyheadman, 1993;...
11 maja 2023, 01:03

Dubnobasswithmyheadman - trzeci i przełomowy w twórczości brytyjskiej formacji Underworld album studyjny, który ukazał się 24 stycznia 1994 roku, zaś na rynku muzycznym w USA promocja albumu nastąpiła pół roku później - 26 lipca 1994 roku.
   Żeby jednak poznać genezę powstania albumu Dubnobasswithmyheadman należy się cofnąć o pięć lat, do 1989 roku. Underworld miał już na koncie dwa albumy studyjne wydane nakładem amerykańskiej wytwórni Sire Records - Underneath the Radar (1988) i Change the Weather (1989) - oba utrzymane w stylistyce new wave łączącej rocka z synth popem, trochę w stylach formacji The Cure i gitarowego oblicza New Order. Oba albumy, mimo zakrojonej na szeroką skalę promocji i efektownych teledysków do utworów singlowych prezentowanych na antenie stacji MTV okazały się komercyjną porażką. Nie pomogła nawet trasa koncertowa promująca album Change the Weather, podczas której Underworld grał supporty przed występami formacji Eurythmics - wówczas gwiazdy formatu światowego.
   Po skończonej trasie koncertowej w drugiej połowie 1989 roku, Underworld w dotychczasowej formie i składzie przestał w zasadzie istnieć; Karl Hyde został w Stanach, gdzie w Prince's Paisley Park Studios w Minneapolis brał udział w nagraniach studyjnych wraz z zespołem Blondie jako muzyk sesyjny, natomiast gitarzysta i klawiszowiec, Rick Smith, związał się muzycznie z DJ-em Darrenem Emersonem, którego poznał za pośrednictwem swego szwagra.
   Przełom lat 80. i 90. był okresem wielkiej eksplozji popularności nurtu acid house w muzyce elektronicznej; na listach przebojów królowali wykorzystujący ten styl wykonawcy pokroju The KLF, C+C Music Factory czy Snap! W kierunku stylu acid house, łącząc go z synth popem, zwróciły się formacje Pet Shop Boys, Cabaret Voltaire i The Beloved.
   Zapewne w tamtym czasie muzycy Underworld, po braku sukcesu ich dwóch albumów, nawet nie myśleli o nagrywaniu więcej pod tym szyldem. Na początku lat 90. Rick Smith i Darren Emerson założyli nowy projekt o nazwie Lemon Interrupt coraz bardziej zagłębiając się w nurt acid house i techno, wkrótce dołączył do nich także Karl Hyde. W 1992 roku trio wydało single w stylistyce techno / house: Dirty / Minneapolis i Bigmouth / Eclipse, zapowiadające kierunek ich dalszego rozwoju muzycznego.
   W 1993 roku muzycy postanowili jednak ponownie wrócić pod szyld zespołu Underworld, z którego ze starego składu pozostali jedynie Karl Hyde i Rick Smith, zaś zespół personalnie wzmocnił Darren Emerson.
   W tymże 1993 roku zespół przystąpił do nagrywania nowego materiału na trzeci album studyjny, którego poprzedziły single w stylistyce techno i house - Rez i MMM...Skyscraper I Love You - zapowiadające ogromną zmianę w dotychczasowej twórczości zespołu. Tym samym powtórzył się niemal bliźniaczy scenariusz z przypadku zespołu The Beloved, który w 1987 roku, podobnie jak Underworld, wydał album Where It Is utrzymany w stylistyce gitarowego new wave i synth pop, który nie przyniósł formacji sukcesu komercyjnego, po czym The Beloved praktycznie rozpadł się, ograniczając szeroki skład do zaledwie duetu, przeszedł w stylistykę acid house łączoną z synth popem, co przyniosło formacji sukces komercyjny.
   Jednak w odróżnieniu od The Beloved Underworld poszedł ścieżką wytyczoną na początku lat 90. przez formację Cabaret Voltaire, w stronę stylistyki techno i minimal, inaczej jednak niż Cabaret Voltaire, nie rezygnując przy tym ze standardowej formy linii wokalnych.
   Dziwaczny tytuł albumu „Dubnobasswithmyheadman" był wynikiem... pomyłki, bowiem, jak przyznał w jednym z wywiadów Karl Hyde, po prostu źle odczytał zapis dokonany przez Ricka Smitha na kasecie demo.
   Album otwiera wydany na singlu 18 czerwca 1994 roku utwór Dark & Long z klasycznie house'owo-trance'owym beatem sekcji rytmicznej i pulsującym podkładem sekwencera zaczerpniętym z kultowego przeboju disco I Feel Love z repertuaru Donny Summer. Tło stanowi wznosząca się i opadająca chłodna syntezatorowa linia melodii oraz klasycznie house'owe zapętlenia, doskonale współgrające z sekcją rytmiczną i sekwencerowym podkładem. Całości dopełnia dość ponura, choć leniwie sącząca się sekcja wokalna. W Wlk. Brytanii singiel notowany był na 4. miejscu w zestawieniu UK Dance oraz na 57. miejscu zestawienia UK Singles.
   Wydany na singlu 11 czerwca 1993 roku Mmm Skyscraper I Love You, znany jeszcze na długo przed premierą albumu, rozciągnięty jest do 13 minut. Numer utrzymany jest w klasycznie acid house'owej stylistyce podkręconej trance'owym beatem sekcji rytmicznej i basowym pulsem sekwencera w podkładzie. Partie wokalne są jakby bardziej ożywione. Z czasem rytm i puls wyciszają się i utwór przechodzi w drugą część, która mogłaby być oddzielną kompozycją utrzymaną w trip-hopowym tempie sekcji rytmicznej i z ambientową oprawą muzyczną. Delikatne partie wokalne ograniczają się tu jedynie do wielokrotnie powtarzanego tekstu „Like I feel you. like I feel you. like I feel you. like I feel you..."
   Praktycznie instrumentalny, nie licząc wsamplowanych pojedynczych słów i szamańskich wokaliz, utwór Surfboy podkręca o wiele szybsze tempo łączące klasycznie house'owy beat z break beatową rytmiką na tle trance'owych pulsów i pętli oraz chłodnej przestrzeni pojawiającej się w drugiej części utworu.
   Kompozycja Spoonman przypomina klasyczny styl acid house z przełomu lat 80. i 90. oparty o jednostajny beat sekcji rytmicznej i gęsty basowy puls sekwencera w podkładzie. Sekcja wokalna w refrenie jest częściowo przetworzona, zaś w strofie surowa i chłodna, niekiedy przechodząca niemal w mantrę.
   W Tongue muzycy Underworld wracają do swojej twórczości z lat 80. Piosenka jest niezwykle spokojna, wręcz senna, łącząca psychodelę, new wave i ambient. Delikatna, acz wyraźna solówka gitarowa rozbrzmiewa na tle organowego tła, partie wokalne łączą senność z melancholią. Kompozycję uzupełniają wysoko brzmiące solówki klawiszy i odległy leniwy rytm perkusyjny.
   Wydany na singlu 18 lipca 1994 roku utwór Dirty Epic zbudowany jest na delikatnym house'owym rytmie automatu perkusyjnego opartym na organowym tle i gęstym podkładzie gitary basowej. Nie brakuje tu syntezatorowych pętli i udziwnionych dźwięków, a nawet glam rockowych gitarowych ozdobników, partia wokalna zaś jest z pogranicza jawy i snu. To najlepszy moment całego albumu.
   Kompozycja Cowgirl, która na singlu ukazała się we wrześniu 1994 roku, przypomina nieco klimaty twórczości formacji The Prodigy z albumów Experience (1992) i Music for the Jilted Generation (1994), choć Cowgirl ma nieco lżejszy charakter łączący w sobie stylistykę house i break beat z nurtem rave. Partie wokalne są tu niemal rapowane, przetworzone, brzmiące niczym perfidnie przepuszczone przez stare radio tranzystorowe lub krótkofalówkę. W Wlk. Brytanii singiel dotarł do 24. miejsca zestawienia UK Singles, notowany był również na 79. miejscu holenderskiego zestawienia Single Top 100.
   Dający chwilę spokoju i relaksu numer River Of Bass to z całą pewnością jeden z najciekawszych momentów całego albumu, zupełnie różny od reszty. Także i tu mamy powrót do twórczości Underworld z lat 80. W River Of Bass zespół, zarówno muzycznie jak i wokalnie, odwołuje się do twórczości legendarnej niemieckiej formacji krautrockowej, Can, z początków lat 70. Utwór łączy jazz, reggae, soul i ambient z psychodelą.
   Album finalizuje utwór M.E. oparty na gęstej sekcji gitary basowej w podkładzie i trip-hopową sekcją rytmiczną na tle chłodnej przestrzeni i wysoko brzmiących syntezatorowych pętli. Dodatkiem są też długie i rozbudowane partie fortepianu. Partie wokalne charakteryzują się ciepłem i dość pogodnym nastrojem.
   Zmiana stylistyczna w muzyce Underworld okazała się przysłowiowym strzałem w dziesiątkę; album Dubnobasswithmyheadman odniósł ogromny sukces komercyjny docierając w Wlk. Brytanii do 12. miejsca w zestawieniach UK Albums Chart i UK Dance Albums oraz 34. miejsca w zestawieniu UK Independent Albums. W Wlk. Brytanii z nakładem 100 tys. sprzedanych egzemplarzy album otrzymał status Złotej Płyty. Także w USA album sprzedał się w nakładzie 56 tys. egzemplarzy, co utorowało Underworld drogę do wielkiej światowej kariery.
   Wydawnictwo Dubnobasswithmyheadman zostało entuzjastycznie przyjęte zarówno przez słuchaczy jak i krytyków. Album stał się jednym z najważniejszych wydawnictw lat 90. mających ogromny wpływ na muzykę elektroniczną i klubową po dziś dzień. Wydawnictwo wywarło bezpośredni wpływ na twórczość wykonawców pokroju m.in. The Chemical Brothers, Moderat, Radiohead czy Schiller, w Polsce zaś do inspiracji nim przyznawali się muzycy m.in. Agressiva 69, Wieloryb i Düsseldorf.
   Nawet sami muzycy Underworld uważają album Dubnobasswithmyheadman za swój faktyczny debiut - i ciężko im się takiej postawie dziwić.
 
Tracklista:
 
1. Dark & Long 7:35
2. Mmm Skyscraper I Love You 13:08
3. Surfboy 7:33
4. Spoonman 7:41
5. Tongue 4:50
6. Dirty Epic 9:55
7. Cowgirl 8:29
8. River Of Bass 6:26
9. M.E. 7:08
 
Personel:
 
Karl Hyde – vocals, guitars
Rick Smith – keyboards and mixing, backing vocals
Darren Emerson – keyboards and mixing
 
Written by, © copyright August 2021 by Genesis GM.
Kraftwerk - The Mix, 1991;
28 kwietnia 2023, 01:40

The Mix - remix-album legendarnej niemieckiej formacji synth popowej, Kraftwerk, nagrywany w studiu Kling Klang w Düsseldorfie w kwietniu 1991 roku, wydany został 11 czerwca 1991 roku.
   Po długim pięcioletnim wyczekiwaniu na nowy album studyjny, w 1991 roku zespół Kraftwerk uraczył swoich fanów... starym materiałem, za to w nowych wersjach - całkowicie cyfrowych, bardziej uwspółcześnionych brzmieniowo i utanecznionych rytmicznie. Początkowo formacja chciała podsumować swoją twórczość kompilacyjnym albumem The Best Of, jednak w związku ze spadającą koniunkturą na synth pop przy jednoczesnym ogromnym wzroście popularności na przełomie lat 80. i 90. pochodzącego z Chicago i Detroit nurtu house inspirowanego twórczością Kraftwerk, muzyk formacji, Karl Bartos, zasugerował wydanie albumu z remixami jej najważniejszych utworów z lat 1974-86, co też podchwycił i zaaprobował frontman zespołu, Ralf Hütter. Stare taśmy poddano zatem sterylnej obróbce dźwiękowej uzyskując efekt, który obowiązuje w zespole po dziś dzień.
   Warto wspomnieć, że w Kraftwerk nastąpiły zmiany personalne; wizerunek żelaznego i niezmienionego od 1975 roku kwartetu należał już do historii. Już w 1987 roku po ukazaniu się singla The Telephone Call ze składu zespołu odszedł perkusista, Wolfgang Flür, którego zastąpił współpracujący wówczas z elektroniczno-rockową formacją Eloy inżynier dźwięku, Fritz Hilpert. W 1990 roku do składu dołączył również portugalski klawiszowiec, Fernando Abrantes. Perkusista i klawiszowiec, Karl Bartos, odpowiedzialny był za programowanie syntezatorów. Krótko przed wydaniem albumu The Mix doszło jednak w zespole do dość poważnego spięcia, w którym od niedawna będący w składzie Fernando Abrantes nie mógł dojść do porozumienia z Ralfem Hütterem, zaś weteran, Karl Bartos, otwarcie wyrażał niezadowolenie z procesu, w jakim nagrywane było nowe wydawnictwo, w związku z czym obaj muzycy jeszcze przed premierą The Mix opuścili skład Kraftwerk i nie zostali nawet uwzględnieni jako współtwórcy wydawnictwa w jego wkładce, choć wizerunek Fernando Abrantesa można było zobaczyć na zdjęciu w książeczce i na plakatach promocyjnych wydawnictwa.
   Na albumowej setliscie zabrakło co prawda miejsca na takie klasyczne hity jak The Model, Neon Lights czy Showroom Dummies, zestawienie na otwarcie zawiera za to kultowy standard muzyczny twórczości Kraftwerk, utwór The Robots, będący jednocześnie singlem pilotującym wydawnictwo, który ukazał się w maju 1991 roku odnosząc przy tym sukces komercyjny w postaci 42. miejsca w zestawieniach Billboardu - Hot Dance Club Play i Hot Dance Singles Sales w USA. Jeszcze lepsze notowania singiel miał w Wlk. Brytanii, gdzie dotarł do 20. miejsca w zestawieniu UK Singles i 32. miejsca na UK Dance. Poza tym singiel uplasował się na 26. miejscu w Irlandii i 52. miejscu w zestawieniu Eurochart Hot 100. W porównaniu do oryginalnej wersji z albumu The Man-Machine (1978) kompozycja zachowuje wiele oryginalnego brzmienia i elementów, w tym rosyjskojęzyczną frazę "Я твой слуга / Я твой работник" w pomostach. Zmiany pojawiają się w sekcji rytmicznej, która jest znacznie dynamiczniejsza, jednostajna i klasycznie house'owa. Również basowy puls sekwencera w podkładzie dostosowuje się do sekcji rytmicznej. Charakterystyczna, chwytliwa i chłodna japońsko brzmiąca solówka klawiszowa jest znacznie delikatniejsza, za to dynamiczniejsza i nieco bardziej rozbudowana. W warstwie muzycznej pojawiają się chłodne klawiszowe pętle o wysokich, fletowych lub smyczkowych, brzmieniach i house'owej stylistyce. Zmianie ulega też przetworzona przez wokoder warstwa wokalna, która nie brzmi tak warkotliwie jak w oryginale, za to do złudzenia przypomina głos amerykańskiego aktora, Petera Wellera, odtwarzającego rolę cyborga-policjanta z serii popularnych filmów SF, RoboCop.
   Wiele oryginalnego brzmienia zachowuje również pochodzący z albumu Computer World (1981) utwór Computer Love, który w oryginale jest synth popową balladą, zaś na The Mix zostaje znacznie przyspieszony poprzez dynamiczny, jednostajny i house'owy beat sekcji rytmicznej podobny to tego z The Robots w wersji The Mix, również i tu basowy puls sekwencera w podkładzie nabiera dynamiki dostosowując się do dynamicznej sekcji rytmicznej. Dodane zostają nowe elementy, jak liczne wysoko brzmiące i zapętlające się syntezatorowe pulsacje. W drugiej połowie utworu pojawia się chłodna i twarda solówka klawiszowa o futurystycznym brzmieniu rodem z gier video. Partia wokalna w wykonaniu Ralfa Hüttera jest znacznie twardsza, zaś tytułowa fraza "Computer Love" refrenu zostaje przetworzona przez wokoder.
   Znacznie więcej zmian następuje w pochodzącej z albumu Computer World piosence Pocket Calculator przechodzącej w japońską wersję językową zatytułowaną Dentaku. Sekcja rytmiczna zostaje uproszczona do jednostajnego beatu automatu perkusyjnego, syntezatorowy basowy puls w podkładzie jest znacznie bardziej subtelny, dodana zostaje chłodna i wysoko brzmiąca house'owa pętla klawiszowa, nowością są też zapętlające się chłodne solówki klawiszowe o wysokim i futurystycznym brzmieniu, które przechodzą w linie melodii z oryginalnej wersji piosenki. W drugiej części kompozycji pojawiają się podszyte chłodnymi i metalicznie brzmiącymi partiami klawiszy zimne solówki klawiszowe o futurystycznym brzmieniu muzyki z komputerów z lat 70. również kojarzącym się ze słynnym serialem dla dzieci emitowanym w czasach PRL-u w Polsce, Przybysze z Matplanety, i jego głównym podkładem muzycznym autorstwa Rafała Błażejewskiego i Marcelego Latoszka z formacji Omni.
   W Dentaku sekcja wokalna w języku japońskim zostaje przetworzona na dwa sposoby - o bardziej humanoidalnym, ale typowo japońskim brzmieniu oraz zdehumanizowanym i warkotliwym brzmieniu. Pojawiają się też elementy z oryginalnego Pocket Calculator, jak tubalnie brzmiąca klawiszowa pętla oraz krótkie i zapętlające się klawiszowe solówki klawiszy o futurystyczno-gitarowym brzmieniu. Innym starym elementem są futurystyczne komputerowe efekty brzmieniowe.
   Kultowy utwór Autobahn względem oryginalnej wersji z albumu Autobahn (1974) zaprezentowany został w znacznie bardziej zwartej i jednolitej formie przede wszystkim w sekcji rytmicznej nawiązującej do głównych piosenkowych wątków z oryginalnej suity, utrzymanej w trip hopowym tempie, ale znacznie uwspółcześnionej i utanecznionej. Charakterystyczna chwytliwa solówka organowa odtwarzana jest tu syntezatorowo, podobnie jak partie fletu. Wzmocniony i wyostrzony zostaje basowy puls swekwencera w podkładzie, choć niewątpliwie nawiązuje on do oryginalnego brzmienia basowego pulsu sekwencera z pierwowzoru utworu. Inne partie syntezatorowe występujące w oryginalnej wersji, w tym krótka, nisko brzmiąca, podwójna solówka klawiszowa, zostają zaprezentowane w znacznie bardziej skróconych i uproszczonych formach. W tle przewijają się tak samo jak w oryginale dźwięki pędzących samochodów, brzmiące jednak bardziej realistycznie. Jako dodatek pojawia się chłodna, wysoko, metalicznie i chropowato brzmiąca solówka klawiszowa tworząca quasi-jazzową linię melodii. Sekcja wokalna w wykonaniu Ralfa Hüttera, już bez wsparcia chórków, jest znacznie bardziej twardsza i mimo iż linia wokalna nie zmienia się, to nie ma już psychodeliczno-hippisowskiego zabarwienia lat 60., ale dzięki owej twardości nabiera bardziej bluesowego barytonu. W drugiej, finałowej części utworu, partie wokalne, nawiązujące również do linii wokalnych z finałowych refrenów z oryginalnego utworu, zostają przetworzone przetworzone przez wokoder nabierając warkotliwego brzmienia. W poprzedzającym finałową fazę utworu pomoście przetworzona przez wokoder partia wokalna refrenu zapętla się w efektowny sposób. Bez zmian pozostaje kultowa introdukcja utworu z odpaleniem, startem i podwójnym dźwiękiem klaksonu Volkswagena Garbusa. W wersji The Mix utwór Autobahn zaprezentowany jest w przyjemniej i retrospektywnej formie synth popu, jednak z drugiej strony odarty zostaje z progresywnej głębi, drone'owego brzmienia i psychodelicznego klimatu oryginalnego utworu.
   Zupełnie zmieniona, także pod względem tekstowym, zostaje kompozycja Radioactivity z albumu Radio-Activity (1975), w oryginale elektroniczno-industrialno-rockowa, na The Mix zaprezentowana została w znacznie dynamiczniejszej koncepcji synth popu. Choć oczywiście występują oryginalne elementy, jak charakterystyczna, chłodna, japońsko brzmiąca solówka klawiszowa, która poprzez dodanie dynamiki i bardziej futurystycznego brzmienia nabiera niezwykłej przebojowości. Z kolei efekt sygnałów alfabetu (kodu) Morse’a zostaje przyspieszony tworząc piskliwie brzmiące pętle. Podobna do oryginalnego brzmienia jest również lodowata przestrzeń utworu, choć brak jest tu humanoidalnych, wokalicznie brzmiących przestrzeni znanych z wersji oryginalnej. Zmieniona zostaje natomiast sekcja rytmiczna na jednostajny i dynamiczny beat elektronicznej perkusji, basowy puls sekwencera w podkładzie jest znacznie dynamiczniejszy i mniej industrialny. W środkowej części utworu w formie pomostu pojawia się dynamiczny, twardy i jednostajny puls sekwencerowy o chłodnym, ale chropowatym brzmieniu. Występują również warczące wstawki syntezatorowe wyjęte z kompozycji Antenna z albumu Radio-Activity, zaś przestrzeń wspierają zapętlające się, wysoko zawieszone, chłodne i przestrzenne solówki klawiszowe. W warstwie tekstowej na początku utworu i w jego drugiej połowie pojawia się dodatkowa, częściowo przetworzona fraza: ,,Chernobyl - Harrisburg - Sellafield - Hiroshima". Partia wokalna jest twardsza i bardziej ekspresyjna aniżeli w oryginale.
   Na The Mix Kraftwerk w całości zaprezentował pochodzącą z albumu Trans-Europe Express (1977) trylogię Trans-Europe Express-Abzug-Metal on Metal, przy czym warto zauważyć, że pozornie Abzug i Metal on Metal zamieniają się miejscami w setliscie, w rzeczywistości kolejność obu utworów jest taka sama jak na albumie Trans-Europe Express, jednak zamieniają się one tytułami. Cała trylogia zachowuje w większości oryginalne brzmienie. W Trans-Europe Express podszyta efektem stukotu jadącego składu kolejowego trip hopowa sekcja elektronicznej perkusji jest delikatniejsza, ale uwspłóczesniona, zaś chłodne solówki klawiszowe o smyczkowym brzmieniu zyskują bardziej filmową formułę. Tytułowa fraza refrenu "Trans-Europe Express" zostaje przetworzona przez wokoder. W Abzug (w rzeczywistości Metal on Metal) nieco inaczej prezentują się industrialne dźwięki uderzeń, które znacznie bardziej są przetworzone. Chłodna solówka klawiszowa o przestrzennym brzmieniu imituje efekt Dopplera. W Metal on Metal (w rzeczywistości Abzug) brak jest śpiewanej przez Ralfa Hüttera frazy tytułowej "Trans-Europe Express", za to na początku utworu pojawia się seria metalicznych uderzeń i pogłosów (nieznacznie zmienionych) znanych z oryginalnej wersji Metal on Metal. W drugiej części utwór, jak w oryginale, powraca do muzycznej formy z Trans-Europe Express, w której efekt stukotu kół składu kolejowego zastępuje chłodna syntezatorowa zapętlająca się pulsacja o wysokim i futurystycznym brzmieniu. Jednak sam efekt stukotu kół nie znika całkowicie, a pojawia się w końcowych fazach utworu współgrając z syntezatorową pulsacją. Smyczkowe partie klawiszy przechodzą w symfonicznie brzmiące ewolucje.
   O ile zaprezentowane dotąd nowe wersje starych standardów z twórczości Kraftwerk nie są w żaden sposób lepsze od wersji klasycznych, to już dwie ostatnie kompozycje prezentują się znaczniej lepiej od wersji oryginalnych, być może dlatego, że bazują w przeważającej mierze na oryginalnym brzmieniu z dodatkiem nowych elementów, o czym można przekonać się w pochodzącym z albumu Computer World utworze Home Computer, w którego początkowe i końcowe fazy wpleciono motywy z kompozycji zamykającej album Computer World, It's More Fun to Compute, wraz z przetworzoną przez wokoder tytułową frazą. I tak samo jak w przypadku piosenki The Robots, przetworzona przez wokoder partia wokalna brzmi jakby wypowiadana była przez Petera Wellera w roli RoboCopa. Sekcja rytmiczna jest znacznie bardziej uwspółcześniona, charakteryzująca się jednostajnym, house'owym beatem, główna solówka klawiszowa opiera się na bardziej organowo-przestrzennym brzmieniu. W środkowej fazie utworu pojawiają się szorstko i sucho brzmiące solówki klawiszowe o house'owej stylistyce. Reszta elementów pozostaje zasadniczo bez zmian względem oryginalnego brzmienia, choć zwraca uwagę fakt występujących efektów stereofonicznych w syntezatorowych pulsach. Brak jest też występującego w oryginalnej wersji metalicznie brzmiącego outro.
   Całość spina i zamyka pochodząca z albumu Electric Café kompozycja Musique Non-Stop, której tytuł zmieniono na Music Non Stop, i w którą wpleciono motyw z innego utworu z albumu Electric Café, tym razem otwierającego jego setlistę, Boing Boom Tschak. Music Non Stop, podobnie jak Home Computer, jest wydłużony względem oryginału, ale w przeważającej mierze opiera się na oryginalnym brzmieniu utworu. Jako nowość zostaje dodany równomierny groove, który znacznie bardziej utanecznia numer, pojawia się dodatkowa chłodna przestrzeń zagęszczająca fakturę muzyczną czy wydłużone efekty scratch.
   The Mix to esencja klasycznej twórczości Kraftwerk podana w prostej, ale całkiem przyjemnej dla ucha formie obowiązującej zazwyczaj na koncertach formacji do dziś.
   Wydawnictwo uwieńczone świetną światową trasą koncertową, największą od dekady, okazało się strzałem w dziesiątkę i największym sukcesem komercyjnym Kraftwerk od czasów albumu Computer World docierając m.in. do 15. miejsca w Wlk. Brytanii w zestawieniu UK Albums, w Niemczech zajęło 7. miejsce w zestawieniu Offizielle Top 100, w Austrii dotarło do 12. miejsca, w Szwecji do 20. miejsca, w Szwajcarii zaś doszło do 27. miejsca.
   W Wlk. Brytanii wydawnictwo rozeszło się w nakładzie 60 tys. sprzedanych egzemplarzy, co dało mu status Srebrnej Płyty.
   Sukces wydawnictwa The Mix sprawił, że drogą Kraftwerk na początku lat 90. podążyły formacje, m.in. The Twins i Cabaret Voltaire.
 
Tracklista:
 
„The Robots” – 8:56
„Computerlove” – 6:35
„Pocket Calculator” – 4:32
„Dentaku” – 3:27
„Autobahn” – 9:27
„Radioactivity” – 6:53
„Trans Europe Express” – 3:20
„Abzug” – 2:18
„Metal on Metal” – 4:58
„Homecomputer” – 8:02
„Music Non Stop” – 6:38
 
Personel:
 
Ralf Hütter – voice, vocoder, Synclavier
Florian Schneider – vocoder, speech synthesis
Fritz Hilpert – music data mix
 
Muzyk dodatkowy:
 
Karl Bartos – programming
 
Personel techniczny:
 
Ralf Hütter – album concept, production, original artwork reconstruction
Florian Schneider – album concept, production
Günter Frohling – black and white photography
Peter Boettcher – color photography
Johann Zambryski – original artwork reconstruction
 
Written by, © copyright February 2012 by Genesis GM.