Kategoria

House, electro, electro pop, strona 5


Aya RL - Calma, 1996;
08 kwietnia 2023, 01:26

Calma - czwarty album studyjny legendarnej polskiej formacji awangardowej, Aya RL, wydany 16 listopada 1996 roku.
   Spektakularny sukces trzeciego wydawnictwa studyjnego formacji, Nomadeus (1994), w tym przyznanie albumowi prestiżowej nagrody ,,Fryderyka" w 1995 roku, wpłynęło nie tylko na twórczość samego zespołu, był to również pewien rodzaj rewolucji na samej polskiej scenie muzycznej, bowiem wydawnictwo wydatnie przyczyniło się do rozwoju polskiej sceny techno, która do tej pory, na ogół dyskryminowana przez publiczne radio i TV, działając w głębokim podziemiu nagle eksplodowała. Techno zaczęło być popularne w Polsce, wreszcie zaistniało na antenach radiowych i w TV, gdzie formacja Millennium wylansował pierwszy polski przebój techno w postaci kompozycji, A Teraz Polska. Dotychczasową niszę techno zaczęły wypełniać industrialne zespoły pokroju Agressiva 69, Wieloryb czy Nowy Horyzont, powstawały też liczne nowe formacje wykonujące techno, jak - oprócz wspomnianej Millennium - LD, Marcel, X Rave i wiele innych. Doszło do tego, że po styl techno sięgnęli niektórzy wykonawcy grający dotąd disco polo - mało tego! - nawet polskie legendy rocka lat 80. i 90., takie jak zespół Lady Pank, sięgnęły po stylistykę techno (album W Transie, 1997). Bez dwóch zdań, w drugiej połowie lat 90. fenomen nurtu techno osiągnął w Polsce niemal podobny status jaki miał w Niemczech; polska scena techno dorównała wtedy popularnością polskiej scenie rockowej. Mówiąc krótko, w tamtym czasie zaistniała polska scena techno z prawdziwego zdarzenia, która liczyła się aż do początków lat 2000. Był to jedyny okres tak wielkiej popularności nurtu techno w Polsce, a wszystko zaczęło się od ogromnego sukcesu wydawnictwa Aya RL - Nomadeus. Nic zatem dziwnego, że formacja postanowiła nagrać sequel koncept albumu Nomadeus, jakim było wydawnictwo Calma. Mamy więc kontynuację sagi o odwiecznej walce dwóch pozaziemskich cywilizacji, Calmagonów i Nomadeusów, choć tym razem zmienia się muzyczna koncepcja samego albumu. Korzystając z ogromnej fali popularności nurtu techno w Polsce zespół postanowił nagrać wydawnictwo w całości osadzone w tej stylistyce i jej odmianach. Co prawda techno z jego odmianami pojawiło się już na albumie Nomadeus, jednak samo wydawnictwo tylko w części zawierało ten styl. Album Calma zasadniczo w całości osadzony jest w stylistyce techno.
   Warto też wspomnieć, że sukces Aya RL w połowie lat 90. sprawił, że o formacji przypomniał sobie jej były wokalista, Paweł Kukiz, który choć dalej pozostawał poza jej składem, gościnnie (głos, sample) wziął udział w nagraniu wydawnictwa Calma, którego zapowiedzią był wydany latem 1996 roku maxisingiel Aya RL feat. Kukiz - Ameryka.
   Album Calma otwiera utwór Calmagon (part IV) łączący przetworzone śpiewy etniczne rodem z twórczości francuskiego zespołu muzyki elektronicznej, Deep Forest, ze stylistyką industrialu i drum and bassu w stylu twórczości z wydawnictw Experience (1992) i Music for the Jilted Generation (1994), brytyjskiej formacji The Prodigy. Zresztą, inspiracje twórczością The Prodigy i Deep Forest są dość silnie wyczuwalne niemal na całym albumie, czego dowodem jest również kolejna kompozycja, Wy-to-ja, będąca w rzeczywistości techno-przeróbką kultowego piosenkowego standardu z repertuaru Aya RL z lat 80., utworu Unikaj Zdjęć, pochodzącego z kultowego debiutu albumowego zespołu, Aya RL (1985 - tzw. ,,Czerwonej"). Kompozycja Wy-to-ja zachowuje sample charakterystycznej, twardej sekcji gitary basowej pochodzącej z piosenki Unikaj Zdjęć, oraz - tylko częściowo - jej warstwę tekstową ograniczającą się jedynie do przetworzonej frazy „Wy-to-ja”, a także oryginalnie zachowanego słowa ,,Odbiór". W strukturze muzycznej jednak numer został całkowicie zmieniony prezentując stylistykę acid house i drum and bass w stylu twórczości The Prodigy w połączeniu z lodowatą przestrzenią i mrocznym, nisko brzmiącym syntezatorowym tłem, co przecież charakteryzowało twórczość brytyjskiej formacji w pierwszej połowie lat 90.
   Kompozycję Calmagon (part II) rozpoczyna jedna z najbardziej znanych w latach 90., łącząca chłodną przestrzeń z chłodną i wysoko brzmiącą, ale twardą i zapętloną sekwencerową pulsacją, która wykorzystana została jako dżingiel w reklamie jednej z sieci komórkowych. W dalszej części ścieżki wastwa muzyczna przechodzi w zasadzie w kontynuację materiału z utworu Calmagon pochodzącego z albumu Nomadeus. Numer utrzymany jest w klasycznej stylistyce house i techno z dodatkami sporadycznych, za to wyrazistych riffów gitarowych oraz plemiennych śpiewów przypominających o inspiracji muzyków Aya RL twórczością zespołu Deep Forest. Kompozycję wieńczy ta sama chwytliwa i wyrazista linia melodii, która ją rozpoczęła.
   Utwór Elle-uti-neyo jest już wyraźnym pójściem w klimaty brytyjskiej sceny rave utrzymanych w morderczym tempie połamanej sekcji rytmicznej przechodzącej od stylistyki house po drum and bass, osadzonej na tle brzmienia czerpiącego inspiracje z twórczości brytyjskich formacji, The Prodigy i Apollo 440, oraz tamtejszej sceny rave. W ścieżce ponadto pojawiają się etniczne śpiewy oraz przetworzona (odtworzona na przyśpieszonych obrotach) partia rapu w wykonaniu Pawła Kukiza.
   Również kompozycja Ray Vee kieruje się w stronę stylistyki rave, jednak tym razem jest to kurs w stronę niemieckiej odmiany dego stylu, z utrzymującą się w morderczym tempie stylistyki jungle sekcją rytmiczną osadzoną na tle chłodnej przestrzeni odznaczającej się melancholią. Numer charakteryzuje się również hardcore'owymi i wysoko brzmiącymi partiami klawiszowymi w stylu house. Także i tu nie brakuje plemiennych zaśpiewów, niekiedy odtwarzanych na przyspieszonych obrotach, co również przynosi skojarzenia z twórczością Deep Forest - zespołu, obok The Prodigy, niezwykle ważnego dla twórczości Aya RL tamtego okresu.
   Wytchnienie od morderczego tempa przynosi dopiero utrzymany w spokojnym tonie utwór Ameryka (dreadman dub), będący fuzją różnych stylów, począwszy od cold wave i ambientu (w tle), przez funk (w gitarowych partiach), po ska (w partiach basu) i reggae (w automatycznej sekcji rytmicznej).
   Trance'owo-house'owy numer Lukas (part II), charakteryzujący się punkowymi riffami gitarowymi, jest de facto powtórką kompozycji Lukas pocchodzącej z wydawnictwa Nomadeus. Nieznaczne różnice polegają tylko na niewielkim wyostrzeniu technoidalnego beatu automatycznej sekcji perkusyjnej.
   Tytułowa kompozycja Calma osadzona jest w stylistykach trance i house. Warstwa muzyczna charakteryzuje się elementami etnicznych śpiewów oraz sporadycznie występującymi riffami gitarowymi. W swojej dalszej części ścieżka przechodzi w formę zbliżoną do utworu Calmagon (part II), choć utrzymana jest w znacznie wolniejszym, jednostajnym, acid house'owym tempie automatycznej sekcji perkusyjnej.
   Utwór Na-na-yeah jest z kolei mixem brytyjskiego stylu break beat spod znaku twórczości niezwykle popularnego wtedy DJ-a Fatboy Slim oraz ówczesnej twórczości amerykańskiego kompozytora, Moby'ego, z polskim post punkiem epoki lat 80. Numer opatrzony jest dynamiczną partią rapu w wykonaniu Pawła Kukiza oraz odtworzonymi na przyspieszonych obrotach partiami wokalnymi wyśpiewującymi tytułową frazę „Na-na-yeah”. Numer naprawdę robi niesamowite wrażenie, w niczym nie ustępując podobnym tego typu brytyjskim produkcjom.
   W formie bonus tracków do albumu został dodany materiał z maxisingla Aya RL feat. Kukiz - Ameryka. Pierwszym z nich jest nowa wersja pochodzącej z 1983 roku piosenki Jazz (A.D. 1996), w oryginalnej aranżacji łączącej synth pop z industrialem. W nowej wersji utwór utrzymany jest w stylistyce house i electro-pop, choć ociera się także o EBM i industrial, zachowując przy tym swoją oryginalną linię melodii (w tym gitarowy riiff i chłodną, wysoko brzmiącą klawiszową partię), oraz pełną partię wokalno-tekstową. Dodany zostaje natomiast równomerny, utaneczniony, ciężki i house'owy beat automatycznej sekcji perkusyjnej oraz potężny, basowo-industrialny puls sekwencera w podkładzie, dość mocno przypominający basowy puls piosenki Everything Counts (wydawnictwo Construction Time Again, 1983) kultowej synth popowej formacji brytyjskiej, Depeche Mode. Niewykluczone jest nawet, że są to sample bezpośrednio pochodzące z tego utworu. Kompozycję Jazz poprzedza, jak i wieńczy, przesłanie od legendarnego twórcy i organizatora Festiwalu w Jarocinie (prywatnie również przyjaciela i nieoficjalnego członka zespołu Aya RL), Waltera Chełstowskiego: ,,Słuchajcie, tak nie będzie. I od tej strony to ja już parę doświadczeń mam. Można lubić, można nie lubić, nie wolno rzucać." / ,,(...) - a na rzucanie, nigdy się nie zgodzę."
   Drugim utworem ze wspomnianego maxisingla, zarazem zamykającym cały album, jest wokalna wersja kompozycji Ameryka, której tekst w całości opiera się na warstwie lirycznej piosenki Za Chlebem, pochodzącej z wydawnictwa Aya RL (1989 - tzw. "Niebieskiej").
   Sukces komercyjny albumu Calma, choć znaczy, nie był już tak spektakularny jak w przypadku wydawnictwa Nomadeus. Mimo wszystko album Calma przyniósł formacji Aya RL dwa hity w postaci utworów Calmagon (part II) i Ameryka, zaś samo wydawnictwo jest dziś jednym z najważniejszych i kultowych albumów polskiego nurtu techno.
 
Tracklista:
 
„Calmagon (part IV)” – 4:08
„Wy-to-ja” – 4:18
„Calmagon (part II)” – 6:10
„Elle-uti-neyo” – 3:36
„Ray Vee” – 4:35
„Ameryka (dreadman dub)” – 4:32
„Lukas (part II)” – 4:33
„Calma” – 9:29
„Na-na-yeah” – 3:20
„Jazz (A.D. 1996)” – 4:55
„Ameryka” – 4:39
 
Personel:
 
Igor Czerniawski – instrumenty klawiszowe
Paweł Kukiz – wokal
Jarosław Lach – gitara, instrumenty klawiszowe
 
Written by, © copyright April 2021 by Genesis GM.
Moderat - III, 2016;
03 kwietnia 2023, 01:00

III - trzeci album berlińskiej formacji electro popowej, Moderat.
   Ogromny sukces komercyjny dwóch poprzednich odsłon Moderat (albumy Moderat, 2009 i II, 2013) sprawił, że muzycy zespołu nagrali kolejny remake dwóch poprzednich wydawnictw - III - który jednak znacząco różnił od formuły obu poprzedników, zarówno muzycznie, ale przede wszystkim przejściem w kierunku popowym i bardziej piosenkowego oblicza muzyki stanowiącego odejście od charakteryzujących dotychczas twórczość zespołu improwizacji typu elektronicznych jam sessions.
   Album III, w odróżnieniu od dwóch poprzednich wydawnictw Moderat, o wiele szerzej stawia na warstwę wokalną, ale nic w tym dziwnego, skoro zespół dysponuje wokalistą pokroju Saschy Ringa doskonale operującego emocjami, do którego nastrojów podporządkowuje się znaczna część albumu i, podobnie jak w przypadku albumu II, Moderat nie korzysta z usług zaproszonych wokalistów oddając całkowicie pole wokalne Saschy Ringowi wspartemu jedynie w chórkach przez współautorkę tekstów Lailę Samulelsen oraz Gernota Bronserta i Sebastiana Szarego.
   Muzycy Moderat począwszy od czasu swojego debiutanckiego albumu zdążyli już okrzepnąć i zgrać się na tyle, by wystarczająco poznać własne charaktery, co też po raz pierwszy w trakcie sesji nagraniowej do albumu pozwoliło na wejście do studia z gotowym, wcześniej już opracowanym materiałem.
   Zespół zapowiedział w pełni dojrzały materiał, co potwierdzał Gernot Bronsert mówiąc: „Do studia wchodziliśmy dokładnie wiedząc, co każdy z nas ma do zrobienia". Z kolei Sebastian Szary mówił: „Wyobrażamy sobie, że siedzimy w ciemnym kinie, oglądając pasjonujący film ze wspaniałym soundtrackiem”. I właśnie takie założenie miał album III, którego premiera miała miejsce 1 kwietnia 2016 roku. Już początek albumu potwierdza tę tezę; Eating Hooks, delikatny utwór otwierający setlistę, który jako trzeci singiel wydawnictwa wydany został 7 października 2016 roku, poprzedzony jest chłodną, mroczną i eksperymentalną introdukcją, która przechodzi w lekko wibrujące melancholijne tło piosenki opartej na sekcji rytmicznej w stylu r'n'b. Tło i rytm idealnie współgrają z rozleniwioną partią wokalną Saschy Ringa.
   Drugi z singlowych utworów albumu, wydany 16 maja 2016 roku Running jest przypomnieniem klimatów dwóch poprzednich albumów Moderat. Kompozycja ma house'ową strukturę brzmienia oraz odległą i chłodną przestrzeń. Rytm oparty jest o klasyczny i nowoczesny beat sekcji rytmicznej. Z czasem kompozycja nabiera większej palety dźwięków, co wraz z sekcją wokalną buduje i rozkręca panujące w utworze napięcie.
   Instrumentalny Finder oparty jest o house'ową strukturę muzyczną i lekko utanecznioną rytmikę perkusyjną. Numer zawiera sampel kobiecej wokalizy, z czasem nabiera też wibrujących syntezatorowych pętli i głębokiego, nisko brzmiącego tła; oba elementy nakładają się na house'ową strukturę muzyczną i całkowicie dominują nad nią.
   Utwór Ghostmother jest hybrydą melancholijnego organowego tła i dubstepowej sekcji rytmicznej. Warstwa wokalna, choć jest senna, wydaje się znacznie cieplejsza.
   Wydany 19 lutego 2016 roku Reminder był pierwszym singlem Moderat zapowiadającym album III. Kompozycja wyraźnie przyśpiesza i podkręca tempo, choć pozostaje w klimacie melancholii głównie za sprawą sekcji wokalu, to połamany jungle'owy rytm perkusyjny nie pozostawia wątpliwości dostarczając dynamiki idealnie dopasowanej do chłodnego electro popowego charakteru i przebojowości piosenki.
   Kompozycja The Fool zawiera oszczędną, dubstepową sekcję rytmiczną, organowe tło oraz pełną melancholii partię wokalną. Smaku dodają tu jednak wyraźne retrospektywnie brzmiące sekcje syntezatorowe czy subtelne partie gitar.
   Utwór Intruder oparty jest na pulsach syntezatorowo-perkusyjnych oraz delikatnej i chłodnej przestrzeni, choć w pewnym momencie kompozycja nabiera mocniejszego, dubstepowego rytmu perkusyjnego. Sekcji wokalna z kolei jest miękka i ciepła, ale tym razem pozbawiona nadmiernych emocji.
   Drugi z instrumentalnych utworów albumu, Animal Trails, jest połączeniem jungle'owej sekcji rytmicznej, nisko i retrospektywnie brzmiącego syntezatorowego tła, chłodnej przestrzeni, syntezatorowego pulsu oraz house'owych solówek klawiszowych. Słychać też sample przetworzonych plemiennych śpiewów.
   Zamykający album numer Ethereal opiera się na licznych pulsujących syntezatorowych pętlach oraz równie pulsującym, delikatnym i połamanym rytmie, który pojawia się jednak z czasem, wraz ze wzrastającym napięciem warstwy muzycznej utworu. Jest i nisko i retrospektywnie brzmiące syntezatorowe tło oraz odległa i lodowata przestrzeń, a także senna partia wokalna.
   Album III, podobnie jak dwa poprzednie wydawnictwa Moderat, odniósł spory sukces komercyjny; doszedł do 5. miejsca w Niemczech (w zestawieniu Offizielle Top 100), Austrii i Szwajcarii, 8. miejsca w Holandii, 9. miejsca we Włoszech, 11. miejsca w Belgii, zaś w Polsce dotarł do 24. miejsca.
   Moderat ruszył w światową trasę koncertową promującą album (w Polsce zagrał trzy koncerty). Pytanie tylko, czy album III rzeczywiście jest finałem trylogii i ostatecznym końcem superformacji Moderat? Wydaje się to wątpliwe, bowiem warto pamiętać, że Moderat zdobył ogromną popularność - o wiele większą niż macierzyste formacje tworzących go muzyków, Modeselektor i Apparat, od których Moderat zaczerpnął zresztą swoją nazwę. Niewykluczone zatem, że niebawem trio zechce jednak powrócić pod szyldem Moderat z premierowym materiałem. I oby tak się stało, bowiem Moderat jest jednym z najciekawszych wykonawców elektronicznych minionej dekady i wielką szkodą dla muzyki elektronicznej byłoby zakończenie jego działalności.
 
Edit. 2023: I rzeczywiście w maju 2022 roku Moderat powrócił czwartym wydawnictwem studyjnym, More D4ta.
 
Tracklista:
 
1. "Eating Hooks" 4:32
2. "Running" 3:51
3. "Finder" 5:20
4. "Ghostmother" 5:57
5. "Reminder" 3:54
6. "The Fool" 4:12
7. "Intruder" 4:38
8. "Animal Trails" 4:38
9. "Ethereal" 5:28
 
Personel:
 
Artwork – Pfadfinderei
Bass – Robert Protzmann (tracks: 7)
Engineer [Studio assistance] – Felix Zoepf
Horns – Achim Rothe (tracks: 4, 9), Finn Wiesner (tracks: 4, 9), Raymond Merkel (tracks: 4, 9)
Lacquer Cut By – JAN
Lyrics By – Elisa Mishto (tracks: 2, 7), Sascha Ring (tracks: 1, 4, 5, 6, 9), Sascha Ring (tracks: 2, 7), Simon Brambell (tracks: 1, 4, 5, 6, 9)
Mastered By – BO
Recorded By – Moderat
Vocals – Sascha Ring
Vocals [Additional vocals] – Gernot Bronsert (tracks: 4), Laila Samuelsen (tracks: 4, 5), Sebastian Szary (tracks: 4)
Written-By [Additional writing] – Laila Samuelsen (tracks: 4)
Written-By, Producer – Gernot Bronsert, Sascha Ring, Sebastian Szary
 
Written by, © copyright February 2021 by Genesis GM.
Moderat - II, 2013;
02 kwietnia 2023, 23:26

II - drugi album berlińskiej formacji, Moderat, wydany 6 sierpnia 2013 roku. Jak zdradził w jednym z wywiadów klawiszowiec tria, Gernot Bronsert, album został nagrany w zaledwie sześć miesięcy.
   Ogromny sukces komercyjny debiutanckiego albumu Moderat w 2009 roku był zaskoczeniem nawet dla samych jego muzyków, bowiem wszyscy trzej traktowali Moderat jako drugorzędny projekt względem swoich macierzystych formacji, tymczasem Moderat stał się o wiele popularniejszy i znacznie bardziej rozpoznawalny od formacji Modeselektor i Apparat, których nazwy notabene nic nie mówią postronnym osobom nie interesującym się współczesną muzyką elektroniczną lub nie będącym w niej zorientowanym, natomiast wejście Moderat odbiło się dość szerokim echem, także poza kręgiem fanów muzyki elektronicznej, nic więc dziwnego, że Gernot Bronsert, Sebastian Szary i Sascha Ring postanowili powrócić pod szyld Moderat i nagrać swoisty remake debiutanckiego albumu zatytułowany po prostu II. W odróżnieniu jednak od albumu debiutanckiego II jest już znacznie bardziej ujednolicony stylistycznie i brzmieniowo, nie ma już muzycznych poszukiwań i wypadów w różne style, które charakteryzowały debiut. Muzycy rezygnują również z zapraszania innych wokalistów zostawiając pole wokalne do dyspozycji Saschy Ringa wspomaganego jedynie w chórkach przez obu klawiszowców i współautorkę tekstów, Sisi Brambell. Artyści wyraźnie wiedzą, czego chcą. Zresztą, sukces debiutanckiego albumu sprawił, że fani niecierpliwie oczekiwali premiery II, to z kolei sprawiło, że materiał z albumu wyciekł do internetu na kilka tygodni przed jego premierą, co z jednej strony było w oczywisty sposób złe, jednak z drugiej zaś strony fani w większości przyjęli album entuzjastycznie jeszcze przed jego oficjalną premierą.
   Albumową setlistę otwiera półtoraminutowa minimalistyczna introdukcja The Mark (Interlude) w chłodnym i dusznym klimacie, która w 2018 roku wykorzystana została jako soundtrack do amerykańskiego horroru "Annihilation" w reżyserii Alexa Garlanda, po czym następuje przebojowy, utrzymany w stylistyce indie pop utwór Bad Kingdom o charakterystyce chłodnego i melancholijnego electro popu zespolonego z dubstepową sekcją rytmiczną i warkotliwym basowym podkładem.
   Instrumentalny numer Versions jest zwartym połączeniem dubstepu, house'u, electro i ambientu, gdzie klimaty współgrających ze sobą energii i melancholii mieszają się z przetworzonymi samplami wokaliz.
   Let in the Light wyraźnie zwalnia tempo; kompozycja jest połączeniem lodowatego ambientu i trip-hopu z oszczędną i break'ową sekcją rytmiczną. Sekcja wokalna w niektórych miejscach ulega przetworzeniu, ale słodyczy i uroku dodają piosence niewątpliwie kobiece chórki.
   Instrumentalny i hipnotyzujący 10-minutowy utwór Milk o klasycznej charakterystyce house'owej oraz o dusznym i transowym klimacie odwołuje się do tradycji subkultury rave.
   Kolejny instrumentalny numer - Therapy - jest mariażem chłodnej elektroniki i wyrazistego pulsu sekwencera z trip-hopowym podkładem sekcji rytmicznej.
   Piosenka Gita o warkotliwym i przerywanym basowym podkładzie syntezatorowym pod względem wokalnym, rytmicznym i stylistycznym odwołuje się do tradycji r'n'b, choć w dość melancholijnym klimacie muzycznym. W warstwie wokalu czuć wyraźne wpływy Thoma Yorke’a z formacji Radiohead.
   Półtoraminutowa instrumentalna miniatura Clouded (Interlude) o delikatnym, subtelnym i odległym perkusyjnym werblu, poprzez retrospektywne syntezatorowe pętle i głęboką ambientową przestrzeń odwołuje się do twórczości legendarnej krautrockowej formacji Cluster z drugiej połowy lat 70.
   Kompozycja Ilona opiera się na dubstepowej sekcji rytmicznej, house'owym podkładzie, chłodnej i dusznej przestrzeni oraz subtelnych i retrospektywnie brzmiących klawiszowych sekwencji. Warstwa wokalno-liryczna ogranicza się tu jedynie do sekwencji pojedynczego, przetworzonego przez wokoder zdania: ,,Move Further Apart".
   Minimalistyczna Damage Done jest piosenką opartą na nisko granym syntezatorowym podkładzie, organowej przestrzeni i delikatnym syntezatorowym pulsie z dodatkiem mrocznych syntezatorowych dźwięków rodem z Twin Peaks. Równie delikatna jest połamana i odległa sekcja rytmiczna. Partia wokalna, choć ciepła, zabarwiona jest - podobnie zresztą jak cały utwór - nostalgią.
   Wieńczący album instrumentalny utwór This Time zawiera organowo-ambientową przestrzeń, na której osadzono odwołujące się do subkultury rave'u subtelne house'owe sekwencje, delikatne partie fortepianowe i klawiszowe oraz dubstepowy podkład sekcji rytmicznej.
   Album II powtórzył sukces komercyjny debiutanckiego wydawnictwa Moderat docierając do 10. miejsca w Niemczech i 11. miejsca w Szwajcarii, zaś w Wlk Brytanii album dotarł do 73. miejsca w zestawieniu UK Albums Chart. W Europie wydawnictwo sprzedało się w nakładzie ponad 75 tys. egzemplarzy. Moderat stał się tym samym najpopularniejszym i najbardziej rozpoznawalnym zespołem z kręgu współczesnej muzyki elektronicznej.
 
Tracklista:
 
1. "The Mark (Interlude)" 1:36
2. "Bad Kingdom" 4:22
3. "Versions" 5:10
4. "Let in the Light" 4:15
5. "Milk" 10:04
6. "Therapy" 5:45
7. "Gita" 4:22
8. "Clouded (Interlude)" 1:33
9. "Ilona" 5:03
10. "Damage Done" 5:26
11. "This Time" 5:45
 
Personel:
 
Lyrics By – Sascha Ring, Sisi Brambell
Written-By, Producer – Gernot Bronsert, Sascha Ring, Sebastian Szary
 
Written by, © copyright February 2021 by Genesis GM.
The Prodigy - Music for the Jilted Generation,...
02 kwietnia 2023, 23:17

Music for the Jilted Generation - drugi studyjny album brytyjskiej formacji, The Prodigy, który ukazał się 4 lipca 1994 roku, przynosząc zespołowi pierwszy ogólnoświatowy sukces komercyjny. A wszystko zasadniczo mogło potoczyć się zupełnie inaczej, bowiem lider, główny twórca i instrumentalista zespołu, po sukcesie pierwszego albumu The Prodigy - Experience (1992) - był zmęczony, nie miał chęci dalszego tworzenia i w zasadzie chciał rozwiązać zespół oraz zakończyć karierę. Jednak w tym samym czasie doszło do rzeczy dość niespotykanej w cywilizowanym świecie, wręcz całkowicie oburzającej; otóż brytyjski rząd wprowadził restrykcyjne prawo ograniczające i ściśle kontrolujące masowe imprezy spod znaku techno i rave argumentując to względami bezpieczeństwa ich uczestników. Początki subkultury rave w Wlk. Brytanii sięgały 1988 roku, kiedy z USA przywędrował tam nurt acid house, który zyskał popularność w undergroundowych kręgach dając początek młodzieżowej subkulturze rave. Oprócz zaznaczającego się wpływu acid house'u na brytyjskie zespoły pokroju Cabaret Voltaire, The Beloved, Pet Shop Boys czy The KLF, w tamtym czasie zaczęto organizować otwarte masowe imprezy rave, na których młodzież zażywała ecstasy (znanej też pod skkrótem MDMA). I choć problem rzeczywiście istniał, brytyjskie bulwarówki zaczęły go ewidentnie przejaskrawiać, pisząc o odgryzionych przez uczestników gołębich głowach, czy ziemi gęsto usłanej morzem plastikowych opakowań po ecstasy pozostawianych po imprezach.
   Choć zarzuty szmatławców były wyolbrzymione i pozbawione jakiejkolwiek racji, brytyjski rząd wystraszył się na tyle, że zaczął pracować na spec-ustawą, która miała ograniczyć tego typu imprezy.
   W końcu surowe prawo weszło w życie w Wlk. Brytanii na początku 1993 roku wywołując protesty i prowokując Liama Howletta do rezygnacji z porzucenia działalności muzycznej i tym samym muzyk, na przekór ustawie rządowej, postanowił razem z The Prodigy nagrać album z politycznym przesłaniem (choć po latach w wywiadach zaprzeczał, że kierowały nim motywy polityczne). Niewątpliwie mroczny front okładki, jak i wnętrze wkładki autorstwa Lesa Edwardsa, znanego brytyjskiego ilustratora, przedstawiające młodego człowieka w długich włosach przecinającego linę mostu łączącego dwa terytoria dzielące przepaść, mają jasne polityczne przesłanie. Pierwsze z widocznych na obrazie terytoriów jest ciemne i brudne z widocznymi dymiącymi fabrykami w tle i kordonami policji na pierwszym planie, drugie zaś jest jasne i czyste, przedstawiające kwitnącą trawą festiwalową scenę z zebranymi pod nią ludźmi w tle, zaś długowłosy młody człowiek na pierwszym planie pokazuje w stronę policji środkowy palec prawej dłoni, co jest ewidentnym politycznym manifestem.
   Niewątpliwie nagrywany w studiach Earthbound i The Strongroom album Music for the Jilted Generation jest kontynuacją stylu z Experience, który miał niebagatelny wpływ na wzrost popularności subkultury rave w Wlk. Brytanii, jednakże zespół postawił także na zmiany i muzyczny rozwój. Słychać to już w otwierającym album 45-sekundowym eksperymentalnym Intro brzmiącym niczym jeden z numerów industrialnej formacji, Throbbing Gristle, z lat 70.
   Break & Enter opiera się na tym samym schemacie drum and bassu połączonego z falującą przestrzenią i syntezatorowym brzmieniem znanymi z przebojów z albumu Experience, jak Wind It Up czy Out of Space, choć w Break & Enter pojawia się industrialny pulsujący podkład sekwencera i bardziej rozbudowane klawiszowe partie.
   Their Law jest oczywistym odniesieniem się do sytuacji politycznej w kraju; utwór został nagrany z gościnnym udziałem muzyków industrialnego zespołu, Pop Will Eat Itself. Oprócz tradycyjnego dla The Prodigy łączenia drum and bassu z elektroniką, pojawiają się grunge'owe riffy gitarowe, nie przypadkiem zresztą, bowiem Liam Howlett był fanem grunge'u, który akurat w tym czasie cieszył się ogromną popularnością. Była to też zapowiedź kierunku, w którym The Prodigy miał podążyć na następnym albumie - The Fat of the Land (1997).
   Full Throttle odwołuje się do tradycji acid house'u przełomu lat 80. i 90., jednocześnie poprzez mordercze tempo kieruje się w stronę rave'u.
   Wydany 12 września 1994 roku singiel Voodoo People stał się pierwszym ogólnoświatowym hitem singlowym The Prodigy. Z jednej strony kumulują się tu style drum and bass, house i power electronics, z drugiej zaś strony kompozycja oscyluje w kierunku grunge'u poprzez sample riffów gitarowych formacji Nirvana. W Wlk. Brytanii singiel dotarł do 6. miejsca w zestawieniu UK Dance oraz 13. miejsca w zestawieniu UK Singles. W zestawieniu Eurochart Hot 100 uplasował się na 20. miejscu. Z nakładem 400 tys. sprzedanych egzemplarzy singiel otrzymał w Wlk. Brytanii status Złota.
   Speedway (Theme from Fastlane) to transowo-rave'owy numer o morderczym tempie z wykorzystaniem dźwięków bolidów Formuły 1 w tle. Kiedy wydaje się, że numer w zasadzie kończy się, pojawia się ukryte, mroczne i ambientowe interlude, brzmieniowo przypominające dokonania formacji Cabaret Voltaire i jej frontmana, Richarda H. Kirka z lat 90. Ukryte interlude jest de facto wstępem do następnego utworu - The Heat (The Energy) - będącego powrotem do acid house'owej stylistyki znanej z albumu Experience.
   Wydany 6 marca 1995 roku singiel Poison to kolejny ogólnoświatowy singlowy hit The Prodigy. Utwór jest już ewidentną zapowiedzią kierunku, w który podąży zespół na swoim następnym albumie, The Fat of the Land. Struktura muzyczna oparta jest na ciężkiej, break-beatowej sekcji rytmicznej, industrialnym pulsującym podkładzie sekwencera i dusznym syntezatorowym tle. Pojawia się też wrzaskliwa i chrapliwa deklamacja w wykonaniu wokalisty, Maxima Reality'ego. I choć na moment kompozycja spowalnia do łagodnego ambientowego tła, to już po chwili z całą mocą wraca do ciężkiego i dusznego brzmienia. Poison jest najlepszym momentem całego albumu. Singiel w Wlk. Brytanii dotarł do 15. miejsca w zestawieniu UK Singles oraz 47. miejsca w zestawieniu UK Club Chart.
   Wydany 16 maja 1994 roku, bezpośrednio zapowiadający album Music for the Jilted Generation singiel No Good (Start the Dance), to kolejny światowy przebój The Prodigy, który jest powrotem do struktury i schematu przebojów z albumu Experience - Wind It Up i Out of Space - gdzie wykorzystano sample wokalne z istniejących starych kompozycji; na No Good (Start the Dance) wykorzystano sample z No Good for Me z repertuaru Kelly Charles oraz Funky Nassau z repertuaru Bahamian funk group The Beginning of the End. Singiel w Wlk. Brytanii uplasował się na 4. miejscu w zestawieniach UK Singles i UK Dance, do 1. miejsca dotarł w Finlandii i Grecji, 4. miejsce zajął w Niemczech, zaś w zestawieniu Eurochart Hot 100 doszedł do 10. miejsca. W Wlk. Brytanii z wynikiem 400 tys. sprzedanych egzemplarzy uzyskał status Złota.
   One Love (Edit) był singlem, który ukazał się 3 października 1993 roku, blisko rok przed wydaniem albumu Music for the Jilted Generation. Utwór jest hybrydą drum and bassu i acid house'u osadzonego w stylistyce rave. Przez warstwę muzyczną przewija się chłodny i mroczny syntezatorowy podkład oraz śpiew arabskiego muezina na przyśpieszonych obrotach, co mogło prowokować ortodoksyjnych muzułmanów do uznania utworu za obrażający islam. Nie przeszkodziło to jednak singlowi w dotarciu w Wlk. Brytanii do 8. miejsca w zestawieniu UK Singles i 5. miejsca w zestawieniu UK Dance w 1993 roku, co też zapowiadało duże oczekiwania fanów The Prodigy wobec nowego wydawnictwa, na które trzeba było czekać rok.
   Album finalizuje 20-minutowa suita The Narcotic Suite podzielona na trzy różne od siebie utwory. Pierwszy z nich - 3 Kilos - oparty jest na break-beatowej sekcji rytmicznej, warkotliwym podkładzie syntezatorowym, chłodnej przestrzeni, nisko brzmiącym opadającym tle i stale wibrującej pętli. Kompozycja odznacza się solówkami fortepianu i jazzującymi partiami dominującej tu sekcji fletu. Utwór wieńczą wibrujące efekty stereofoniczne.
   Skylined jest powrotem do ambientowo-jungle'owo-house'owych łagodnych klimatów z albumu Experience. Utwór zwieńcza przetworzony szum morza na tle ponurego brzmienia syntezatora.
   Claustrophobic Sting, który stanowi finalizację suity The Narcotic Suite, dla odmiany jest mocnym rave'owym i transowym numerem opartym o ciężką drum and bassową rytmikę perkusyjną.
   Music for the Jilted Generation był pierwszym ogólnoświatowym sukcesem albumowym The Prodigy. Album w Wlk. Brytanii dotarł m.in. do 1. miejsca zestawienia UK Albums, 4. miejsca zestawienia UK Dance Albums, w USA doszedł do 31. miejsca US Top Catalog Albums w zestawieniu Billboardu. Wydawnictwo dotarło również do 9. miejsca w Australii czy 11. miejsca w Niemczech (w zestawieniu Offizielle Top 100), zaś w zestawieniu prestiżowego amerykańskiego US Billboard 200 album uplasował się na 198. miejscu. W Polsce i Szwecji wydawnictwo otrzymało status Złotej Płyty, w Wlk. Brytanii pokryło się platyną. A był to dopiero przedsmak możliwości, jakie zespół miał zaprezentować na następnym albumie, kiedy stać się miał jedynym, obok Nine Inch Nails, współczesnym zespołem z kręgu muzyki elektronicznej dorównującym statutowi takim elektronicznym legendom jak Depeche Mode, New Order czy Kraftwerk.
   Music for the Jilted Generation jest jednym z najważniejszych albumów lat 90., który wpłynął na ówczesną scenę elektroniczną i techno, także w Polsce, gdzie miał duży wpływ na twórczość wykonawców pokroju Agressiva 69, Nowy Horyzont, Wieloryb, Aya RL czy LD.
 
Tracklista:
 
„Intro” – 0:45
„Break & Enter” – 8:24
„Their Law” (feat. Pop Will Eat Itself) – 6:40
„Full Throttle” – 5:02
„Voodoo People” – 6:27
„Speedway” (Theme from Fastlane) – 8:56
„The Heat (The Energy)” – 4:27
„Poison” – 6:42
„No Good (Start the Dance)” – 6:17
„One Love” (Edit) – 3:53
„The Narcotic Suite: 3 Kilos" – 7:19
„The Narcotic Suite: Skylined" – 5:56
„The Narcotic Suite: Claustrophobic Sting" – 7:13
 
Personel:
 
Liam Howlett – performing, synthesizers, keyboards, sampling, drum-machines, production (on tracks 1, 2, 3, 6, 8, 11, 12, and 13) at Earthbound studios, co-production (on tracks 4, 5, 7, 9, and 10) at The Strongroom, mixing, engineering
Maxim Reality – co-writer and vocalist on "Poison"
Neil McLellan – co-production and mixing (on tracks 4, 5, 7, 9, and 10) at The Strongroom
Pop Will Eat Itself – performer on "Their Law"
Phil Bent – live flute
Lance Riddler – live guitar on "Voodoo People"
Mike Champion – management
Les Edwards – inside sleeve painting
Stuart Haygarth – front cover
Jamie Fry – rear sleeve
 
Written by, © copyright January 2021 by Genesis GM.
Cabaret Voltaire - Plasticity, 1992;
17 marca 2023, 00:16

Plasticity - studyjny album Cabaret Voltaire wydany w październiku 1992 roku, zawierający kolejny znaczny zwrot w twórczości brytyjskiej formacji. Tym razem ów zwrot spowodowany był fascynacją Richarda Kirka wywodzącym się z Detroit i Chicago stylem acid house, który na przełomie lat 80. i 90. stał się niezwykle popularny po obu stronach Atlantyku. Z czasem twórcy acid house'owi przenieśli się do Londynu dając początek brytyjskiej scenie rave. Acid house zyskał w tym samym czasie popularność również w Niemczech przyczyniając się do powstania w Berlinie nurtu techno. Jednak główną mekką twórców acid house na początku lat 90. stał się Londyn, co miało ogromny wpływ na twórczość zespołów wywodzących się z nurtu industrialnego, takich jak Psychic TV, Chris & Cosey (CarterTutti), Coil i Cabaret Voltaire.
   Pierwsze symptomy fascynacji sceną Detroit i Chicago w twórczości Cabaret Voltaire pojawiły się już na albumie Groovy, Laidback and Nasty (1990), jednak przełomowe pod tym względem były wydane w 1991 roku EP Colours, album Body and Soul, a także wydany w czerwcu 1992 remix-album Technology: Western Re-Works (w zasadzie album zawiera piosenki z lat 1983-85 nagrane i zaśpiewane na nowo), w których zespół ostatecznie odszedł od stylu industrialno-synth popowego w kierunku minimal i house.
   Na Plasticity Cabaret Voltaire idzie jeszcze krok dalej; na bazie komercyjnych sukcesów wykonawców techno w 1992 roku (The Prodigy i U96), zrezygnowano niemal całkowicie z konwencjonalnej formy wokalnej utworów (a przynajmniej z formuły piosenkowej typu "strofa-refren"), na rzecz formy instrumentalnej, chociaż pierwotnie Plasticity miał być - przynajmniej w części - albumem wokalnym, utrzymanym w stylistyce zbliżonej do Body and Soul; pierwotnie kompozycje z Plasticity zaproponowane jako dema jeszcze przed nagraniem albumu w znacznej części były wokalne. Nawet późniejsze koncerty promujące album (uwiecznione na wydaniu video The Message Plasticity, 1992) zawierały wokalne wersje części repertuaru z Plasticity (a nawet następnych jeszcze niewydanych albumów). Inna sprawa, że w odróżnieniu od Richarda Kirka Stephen Mallinder nie był zbytnim entuzjastą technoidalnego kierunku Cabaret Voltaire, toteż sam nie był skory podkładać własnego głosu pod taką muzykę, stąd wybrano wariant instrumentalny muzyki.
   Album otwiera utwór, który na pozór nie zapowiada instrumentalnego charakteru wydawnictwa. Low Cool rozpoczyna... sekcja wokalna, a w zasadzie partie rapowane w wykonaniu czarnoskórych samoańskich gangsterów. W utworze i teledysku wykorzystano fragmenty filmu dokumentalnego Jean-Pierre'a Gorina, ,,My Crasy Life". Z czasem na partie wokalne nakłada się ambientowa linia melodii po czym kompozycję rozkręca ciężki, ale powolny house'owy beat automatu perkusyjnego i ociężały transowy puls sekwencera.
   W Soul Vine (70 Billion People) Cabaret Voltaire sięga po własną klasykę: utwór zaczyna się bowiem od motywu z kultowego przeboju formacji - Yashar (1982) - powtarzanej wielokrotnie frazy ,,70 Billion People". Kompozycja jest połączeniem klasycznego house'u, electro i minimalu; numer wieńczy krótkie psychodeliczne interlude. W podobnej stylistyce utrzymane są Delmas 19 (z elementami ambientu), czy Neuron Factory rozbudowany o ambientalną linię melodii i brzmienia cold-wave, wzbogacony narracjami i dialogami utwór finalizuje psychodeliczne interlude.
   Spokojniej, choć opatrzone ciężkim beatem sekcji rytmicznej, prezentują się From Another Source, pozbawiony narracji czysto instrumentalny numer, oraz zamykający album zawierający narracje Soulenoid (Scream At The Right Time) będący ambientowo-house'ową kontynuacją utworu Soul Vine (70 Billion People).
   Resonator jest mariażem ambientu, minimalu, electro i trip-hopu, z kolei Inside The Electronic Revolution i Back To Brazilia są klasycznymi utworami w stylu acid house bezpośrednio inspirowanymi sceną Detroit i Chicago.
   Deep Time, najlepszy utwór albumu, delikatnie house'owy z elementami afrykańskiego folkloru i ambientu, nawiązuje brzmieniem do klimatów z albumu Groovy, Laidback and Nasty, tylko zdecydowanie brakuje tu sekcji wokalnej.
   Króciutka dwuipółminutowa miniatura, Cooled Out, jest spokojną i wyciszoną melodią z elementami industrialu, z kolei niezwykle dynamiczny Invisible Generation to numer o charakterystyce electro, przetworzonym rapowanym refrenem, będący wczesną formą stylu break beat.
   Muzyka na Plasticity jest nie tylko silnie inspirowana twórcami sceny londyńskiej i Detroit, przede wszystkim największy wpływ na twórczość i brzmienie ma tu Richard H. Kirk, którego ówczesne solowe dokonania nie różnią się w zasadzie od wydanych w analogicznym okresie albumów Cabaret Voltaire. Zespół wydał potem jeszcze dwa albumy w podobnym klimacie: International Language (1993) i The Conversation (1994, z czego Plasticity wydaje się być z nich najlepszy), co stanie się przyczyną konfliktu interesów między Richardem Kirkiem a Stephenem Mallinderem, który był przeciwnikiem minimal-house'owego muzycznego kierunku Cabaret Voltaire, co w efekcie doprowadziło do rozwiązania formacji pod koniec 1994 roku.
 
Tracklista:
 
1 Low Cool 6:31
2 Soul Vine (70 Billion People) 7:50
3 Resonator 5:54
4 Inside The Electronic Revolution 5:29
5 From Another Source 6:49
6 Deep Time 7:42
7 Back To Brazilia 6:10
8 Neuron Factory 4:58
9 Delmas 19 6:05
10 Cooled Out 2:26
11 Invisible Generation 5:58
12 Soulenoid (Scream At The Right Time) 8:45
 
Personel:
 
Artwork – The Designers Republic
Mastered By – George Peckham
Producer – Cabaret Voltaire
Written-By, Arranged By – Richard H. Kirk, Stephen Mallinder
 
Written by, © copyright July 2015 by Genesis GM.