Archiwum 01 lutego 2024


Electro Fear - Blade of the Ripper, 2019;
01 lutego 2024, 00:55

Blade Of The Ripper - drugi album studyjny wrocławskiej electro-ebm-owej formacji, Electro Fear, wydany 28 czerwca 2019 roku.
   Electro Fear złożony został w 2012 roku w Toruniu przez klawiszowca EBM-owej formacji, Black Velvet, Marcina Klimka, który wybrał własną wizję tworzenia lodowatej i mrocznej muzyki elektronicznej inspirowanej w głównej mierze współczesną niemiecką sceną electro i EBM. Na muzykę Electro Fear silny wpływ wywierali wykonawcy typu Suicide Commando, X-Fusion, Frontal, Haujobb czy szwedzki zespół Covenant. Teksty inspirowane były przede wszystkim tematyką klasycznych horrorów z lat 70. i 80., co było podkreślane poprzez specjalnie modulowaną partię wokalną Marcina Klimka, tworzącą efekt szeptanego krzyku wydawanego przez zombie.
   Electro Fear początkowo był solowym projektem Marcina Klimka, który w tamtym czasie wydał kilka singli publikowanych na alternatywnych składankach, projekt zostaje zauważony też przez ,,skautów" niezależnych wytwórni z Niemiec, w efekcie czego single Electro Fear'a trafiają na niemieckie składanki z muzyką electro, zaś w 2017 roku Electro Fear, który wcześniej zdążył przenieść się do Wrocławia, podpisuje kontrakt z niemiecką wytwórnią darkTunes Music Group, co otwiera projektowi drogę do nagrania debiutanckiego albumu. W tym samym czasie Electro Fear rozrasta się do formy duetu dołączając do składu grającą na klawiszach Aleksandrę Charłamow, zaś duet debiutuje pierwszym pełnowymiarowym wydawnictwem studyjnym, The Little Shop of Horrors, który zostaje ciepło przyjęty przez niezależnych krytyków oraz portale muzyczne. Zespół daje serię koncertów w największych miastach w Polsce oraz na najważniejszych niezależnych festiwalach, wreszcie w czerwcu 2019 roku ukazuje drugi album formacji, Blade of the Ripper, kontynuujący styl muzyczny i tematykę poprzednika.
   W klimat albumu wprowadza krótkie Intro z rozległą i chłodną, wokalicznie brzmiącą przestrzenią, podwójnym, pozytywkowo-fortepianowo brzmiącym zapętleniem, w podkładzie pojawia się również twardy basowy industrialny puls sekwencera. Tło wypełniają odgłosy ciężkich kroków przemierzających bagno.
   Utwór Cat In The Brain to już przykład klasycznego niemieckiego EBM-u charakteryzującego się twardym, ale rozmytym i kołyszącym basowym pulsem sekwencera, odległą i chłodną przestrzenią, chłodnymi i zapętlonymi, wysoko brzmiącymi sekwencerowymi pulsacjami oraz jednostajnym i mechanicznym beatem automatu perkusyjnego. Pojawiają się krótkie smyczkowe wstawki, zaś do klimatu horrorów - oprócz partii wokalu i przestrzeni - odnosi się fortepianowe zapętlenie pojawiające się w drugiej części piosenki.
   Hellraiser, numer będący jednocześnie singlem promującym album, również prezentuje klimat niemieckiego EBM-u, jednakże charakteryzującego się twardym, dynamicznym, gęstym i zapętlonym basowym pulsem sekwencera w podkładzie. Przestrzeń jest chłodna o gotycko-wokalicznym zabarwieniu, w tle występują wysoko i szorstko brzmiące klawiszowe zapętlenia, równie zapętlone, szorstko i wysoko brzmiące sekwencerowe pulsacje oraz przeciągłe, przechodzące w wibracje, surowo i nisko brzmiące partie syntezatorowe. Warstwę muzyczną wspierają gongi dzwonów, okazjonalnie występują również pozytywkowo brzmiące pętle klawiszy. Beat automatu perkusyjnego jest jednostajny i mechaniczny.
   Utwór Premature Burial poprzedzony zostaje kazaniem pogrzebowym pastora na tle zimowych odgłosów natury, kościelnych dzwonów i, oczywiście, dźwięków łopat ładujących ziemię do płytkiej dziury, w której znajduje się trumna, po czym wchodzą potężne partie kościelnych organów i gongów. Sama kompozycja kontynuuje EBM-ową stylistykę charakteryzując się gęstym i zapętlonym basowym pulsem sekwencera w podkładzie, chłodną i gotycką przestrzenią, gęstymi i zapętlonymi pulsacjami sekwencerowymi o szorstkim i wysokim brzmieniu oraz jednostajnym i mechanicznym beatem automatu perkusyjnego. W tle występują subtelne, pozytywkowo brzmiące solówki klawiszowe, w drugiej części utworu pojawia się chłodna, dynamiczna i jednostajna, wysoko brzmiąca industrialna pulsacja sekwencerowa w stylu twórczości formacji Front 242.
   Kompozycję Possession rozpoczyna długa introdukcja o rozległej i chłodnej przestrzeni z zimnymi, przypominającymi brzmienie gitary akustycznej, klawiszowymi zapętleniami przeciętymi przez szybki i krótki, wysmukle brzmiący i dzwoniący efekt klawiszowy, po czym następuje seria gongów i efektów perkusyjnych, wreszcie pojawia się tubalnie i symfonicznie brzmiąca pętla smyczkowa. Numer przechodzi jednak w stylistykę EBM-u o gęstym basowym pulsie sekwencera w podkładzie i chłodnej, smyczkowo brzmiącej przestrzeni. Beat automatu perkusyjnego przechodzi od formy oszczędnego do jednostajnego uderzenia. W chwili, kiedy utwór ,,rozkręca" się w jednostajnym tempie automatu perkusyjnego, pojawia się chłodna i zapętlona solówka klawiszowa o wysokim i lekko chropowatym brzmieniu. W drugiej części kompozycji sekcja rytmiczna na jakiś czas ustaje, pojawia się partia fortepianowa na tle warkotliwie i nisko brzmiących syntezatorowych wstawek oraz epizodycznych krótkich, chłodnych i przestrzennie brzmiących solówek klawiszy, po czym jednostajny beat sekcji rytmicznej powraca, a utwór stopniowo powraca do stanu poprzedniego.
   Piosenka Halloween osadzona jest w klasycznym klimacie EBM prezentując jednostajny beat automatu perkusyjnego, zapętlony, twardy i gęsty basowy puls sekwencera w podkładzie, zimny, zapętlony, szorstko i wysoko brzmiący sekwencerowy puls, chłodną, wysoko zawieszoną przestrzeń oraz pozytywkowo brzmiącą klawiszową pętlę w tle. W kompozycji występują również zimne i odległe partie klawiszowe o wysokim i szorstkim brzmieniu, wysoko i wysmukle brzmiące syntezatorowe wibracje oraz nisko brzmiące syntezatorowe wstawki.
   What Have You Done To Solange to jeden z dwóch najlepszych numerów albumu stylistycznie dość bliski twórczości formacji D.A.F. i wczesnego Nitzer Ebb, co słychać w gęstym industrialnym basowym pulsie sekwencera w podkładzie, dynamicznym, jednostajnym i utanecznionym tempie automatu perkusyjnego oraz braku przestrzeni. W tle występują syntezatorowe i industrialne efekty. Dopiero w refrenach następuje znaczne przyspieszenie sekcji rytmicznej, zaś industrialny basowy puls zastępuje, charakterystyczna dla stylistyki EBM, chłodna, wysoko, futurystycznie i szorstko brzmiąca syntezatorowa pętla.
   Utwór Invasion of the Body Snatchers rozpoczynają syntezatorowo-sekwencerowe, basowo-tubalnie brzmiące EBM-owe pulsacje z wsamplowanym monologiem, po czym numer przechodzi w styl łączący EBM z industrialem, opierając się o technoidalny beat sekcji rytmicznej, jednostajny basowo brzmiący twardy puls sekwencera w podkładzie, chłodny i zapętlający się sekwencerowy puls o wysokim i wysmukłym brzmieniu, odległą i chłodną przestrzeń oraz zimne partie klawiszy o wysokim i lekko chropowatym brzmieniu tworzące długą pętlę. W drugiej części piosenki występuje chłodny, twardy, transowy, dynamiczny i równomierny oraz wysoko brzmiący industrialny sekwencerowy puls a'la Giorgio Moroder. Całość domyka krótkie, nisko brzmiące syntezatorowe interlude.
   The House By The Cemetery to drugi z najlepszych numerów albumu. Utwór poprzedzają organowe partie na tle jednostajnego beatu automatu perkusyjnego i bicia dzwonów, po czym numer przechodzi w szybkie i chłodne klawiszowe pętle o wysokim organowym brzmieniu na tle militarnych efektów perkusyjnych, wreszcie następuje spowolnienie tempa automatycznej sekcji rytmicznej, w podkładzie występuje tradycyjna sekcja basowa o funkowym zabarwieniu, tło wypełniają subtelne, ale wyczuwalne wibracjami organowo brzmiące partie klawiszy oraz delikatne syntezatorowe zgrzyty, przestrzeń jest odległa o smyczkowej charakterystyce. Kompozycja ponownie powraca do organowej formy z początku, po czym cały cykl powtarza się na nowo, choć wibrujące tło zastąpione zostaje przeciągłą, archaicznie, tubalnie i szorstko brzmiącą partią klawiszową, jednakże z czasem warstwa muzyczna powraca do formy z pierwszej strofy.
   Podstawową setlistę albumu wieńczy krótkie, rozpoczęte dźwiękiem akcji serca Outro o nisko brzmiącym syntezatorowym tle, zapętlających się chłodnych solówkach klawiszy o brzmieniu typu piano, pozytywkowo brzmiącej klawiszowej pętli w tle oraz rozległej i chłodnej przestrzeni. W tle występują nisko brzmiące i warkotliwe partie klawiszowe tworzące efekt fretless, chłodne, wysoko brzmiące syntezatorowe wibracje oraz dźwięki dzwonów i gongi.
   Wydawnictwo zostało wzbogacone o dwa dodatkowe remixy. Halloween (Binary Division Rework), oparty na technoidalnym uderzeniu sekcji rytmicznej, równomiernym i warkotliwie brzmiącym basowym pulsie sekwencera w podkładzie, chłodnym, wysoko i szorstko brzmiącym EBM-owym klawiszowym zapętleniu oraz odległej i chłodnej przestrzeni - to najsłabszy moment w setliście. Z kolei Hellraiser (Holew Remix), oparty jest na dynamicznym i jednostajnym tempie retrospektywnie brzmiącego automatu perkusyjnego, gęstym i twardym industrialnym basowym pulsie sekwencera w podkładzie, chłodnej przestrzeni, przeciągłych, retrospektywnie i tubalnie brzmiących partiach klawiszowych oraz chłodnych solówkach klawiszowych o wysokim i lekko przestrzennym brzmieniu wspartych dodatkowymi wysoko brzmiącymi i futurystycznie zabarwionymi chłodnymi partiami klawiszowymi. Ta aranżacja jest nawet lepsza od wersji oryginalnej utworu!
   Album Blade of the Ripper prezentuje znacznie dojrzalsze i bardziej uporządkowane oblicze Electro Fear względem debiutanckiego wydawnictwa, The Little Shop Of Horrors, jednakże nie jest to materiał stworzony z myślą o listach przebojów w Polsce, nawet w wymiarze alternatywnej muzyki elektronicznej, bowiem tego typu styl muzyczny nie ma szans zaistnienia w radiu czy w szeroko pojętych massmediach w kraju. Album został jednak doceniony przez alternatywne środowisko muzyczne w Polsce i w Niemczech, zaś Electro Fear zyskał sobie liczne grono sympatyków wśród fanów EBM i gotyku w Polsce.


Tracklista:


1 Intro 1:40
2 Cat In The Brain 3:56
3 Hellraiser 4:25
4 Premature Burial 4:15
5 Possession 4:14
6 Halloween 4:50
7 What Have You Done To Solange 3:30
8 Invasion Of The Body Snatchers 5:30
9 The House By The Cemetery 4:50
10 Outro 1:22
11 Halloween (Binary Division Rework) 3:22
12 Hellraiser (Holew – Remix) 2:41


Personel:


Marcin Klimek – Vocals, sampler, keyboards
Aleksandra Charłamow – Keyboards

 


Written by, © copyright October 2022 by Genesis GM.

My Life with the Thrill Kill Kult - The Reincarnation...
01 lutego 2024, 00:45

The Reincarnation of Luna - siódmy album studyjny amerykańskiej formacji rocka elektronicznego, My Life with the Thrill Kill Kult, nagrywany w Starlust Studios w Los Angeles, wydany został 2 października 2001 roku.
   My Life with the Thrill Kill Kult to jedna z najważniejszych obok Front Line Assembly, Nine Inch Nails, Ministry, Skinny Puppy czy Revolting Cocks formacji industrialnych pochodzących z kontynentu północnoamerykańskiego. My Life with the Thrill Kill Kult (znana też pod skrótową nazwą Thrill Kill Kult) pod koniec lat 80. łączyła acid house z industrialem i, podobnie jak wyżej wspomniane zespoły, w latach 90. stopniowo ewoluowała w kierunku metalu industrialnego, choć Thrill Kill Kult miał skłonności do kolaborowania z wieloma gatunkami muzycznymi, w związku z czym na albumie The Reincarnation of Luna pojawiają się różne, często diametralnie różniące się od siebie gatunki, jak house i metal, znaczna część utworów osadzona jednak jest na trip hopowej rytmice.
   Wydawnictwo otwiera kompozycja Radio Silicon bliska klimatom twórczości formacji The Prodigy z albumów Experience (1992), Music for the Jilted Generation (1994) i The Fat of the Land (1997), o czym świadczy silna break beatowa sekcja rytmiczna, gęsty i transowy basowy puls sekwencera w podkładzie, zapętlające się, wysoko i szorstko oraz tubalnie brzmiące twarde sekwencerowe pulsy, subtelna zapętlająca się chłodna partia klawiszowa o pozytywkowym brzmieniu, dynamiczna, transowo-huose'owa wysoko brzmiąca chłodna pętla klawiszowa, zapętlone i długie solówki klawiszy o brzmieniu przypominającym męską wokalizę na przyspieszonych obrotach oraz zimne, zgrzytliwe i tubalnie brzmiące partie klawiszy tworzące dynamicznie transowe zapętlenia. Warstwę muzyczną uzupełniają ukryte w tle riffy gitarowe oraz chłodna transowa klawiszowa pętla o smyczkowym brzmieniu pojawiająca się w pomoście w drugiej części utworu. Sekcja wokalno-liryczna ogranicza się do refrenów, w tle występują wsamplowane dialogi. Numer wieńczy smyczkowo-fortepianowe interlude rodem z hollywoodzkiej superprodukcji filmowej z lat 50. i 60.
   Dla odmiany piosenka The Untouchable Class skręca w stronę metalu z żywą, rockową sekcją perkusyjną o jednostajnym tempie, agresywnymi riffami gitarowymi tworzącymi główną warstwę muzyczną, gęstą i wyrazistą sekcją gitary basowej w podkładzie oraz agresywną sekcją wokalną w wykonaniu Franka Nicholasa Nardiello, nieco w stylu Trenta Reznora z formacji Nine Inch Nails, choć warstwa muzyczna bliska jest dokonaniom zespołu Ministry. Występują tu także twarde, surowe i wibrujące syntezatorowe wstawki o wysokim i szorstkim brzmieniu.
   Trip hopowo-soulowy numer Hour of Zero wprowadza z kolei w klimat relaksu. Piosenka zawiera melancholijną przestrzeń, długie wysoko brzmiące solówki klawiszy, głęboką i gęstą sekcję basową w podkładzie oraz funkowy akompaniament gitarowy w tle. Okazjonalnie pojawiają się wysoko i futurystycznie brzmiące syntezatorowe wibracje. Linie wokalne opierają się na partiach rapowanych. Sekcja rytmiczna, choć trip hopowa, opiera się na żywej partii perkusji wspartej automatem perkusyjnym.
   Utwór The Kult Konnection to znów powrót do stylistyki twórczości formacji The Prodigy naznaczonej ciężkim i dynamicznym, break beatowym uderzeniem sekcji rytmicznej. Kompozycja ma jednak bardziej surowe brzmienie podkreślone gęstą sekcją gitary basowej w podkładzie, wysoko i surowo brzmiącymi zapętleniami klawiszowymi przechodzącymi w dynamiczne, transowe, tubalnie i lekko warkotliwie brzmiące klawiszowe pętle, przechodzącymi w dynamiczne zapętlenia wysoko brzmiącymi i lekko przetworzonymi riffami gitarowymi, krótkimi i subtelnymi partiami klawiszy o brzmieniu typu piano i soulowym zabarwieniu w tle, chropowatym i nisko brzmiącym tłem z efektem fretless oraz licznymi dźwiękami scratchu. Partie wokalne przechodzą od konwencjonalnego śpiewu o charakterystyce punkowej po rap. Kompozycja zawiera część drugą oddzieloną 1-sekundową przerwą, również opartą na break beatowej sekcji rytmicznej, ale z silniej zaznaczonymi partiami klawiszowymi o wysokim brzmieniu oraz jazzowym brzmieniu typu piano. Rapowane partie wokalu odtworzone są na przyspieszonych obrotach, co jeszcze bardziej upodabnia utwór do stylu The Prodigy. Całość wieńczą chłodne i delikatne klawiszowe zapętlenia o wysokim brzmieniu organowym i pozytywkowym na tle partii perkusyjnych i melancholijnej przestrzeni.
   Piosenka Girl Without a Planet osadzona jest na utanecznionej trip hopowej sekcji rytmicznej wspartej partiami conga, gęstej sekcji basowej w podkładzie, funkowym akompaniamencie gitary, subtelnych fortepianowych partiach oraz chłodnej przestrzeni. W pierwszej części kompozycji dominującą rolę pełnią funkowe partie gitarowe. W refrenach pojawiają się partie saksofonu oraz dyskretne gitarowe riffy w tle. Utwór zawiera dodatkowe partie fletu tworzące jazzową linię melodii. Sekcja i linia wokalna mają całkiem przebojowy charakter.
   Utwór Temptation Serenade jest zwrotem w kierunku stylistyki house; numer oparty jest o jednostajny i utaneczniony house'owy beat sekcji rytmicznej, gęsty basowy puls sekwencera w podkładzie, dynamiczne i chłodne house'owe pętle klawiszowe o wysokim i twardym brzmieniu, zapętlające się, wysoko, futurystycznie i szorstko brzmiące klawiszowe solówki, chłodną i nieco odległą przestrzeń, wibrujące i zimne klawiszowe pętle o wysokim, wysmukłym i szorstkim brzmieniu zabarwione stylistyką nurtu rave, nisko i warkotliwie brzmiące syntezatorowe wibracje, ale również i delikatne partie gitary akustycznej. Podobnie jak kompozycja The Kult Konnection, Temptation Serenade zawiera oddzielone 1-sekundową przerwą intelude, nieróżniące się jednak strukturą muzyczną od części zasadniczej utworu, poza silniejszym wejściem chłodnej przestrzeni w jego początkowych fazach.
   Piosenka Bettie zawiera zapętlony i gęsty syntezatorowy bas w podkładzie, fortepianowe partie oraz subtelne, nieco przetworzone i zapętlające się riffy gitarowe o zabarwieniu psychodelii lat 60. Sekcja perkusyjna, przechodząca w rockową stylistykę w refrenach, zawiera jednostajny werbel i połamany podkład rytmiczny. W refrenach pojawiają się również efekty gitarowe i wysoko brzmiące syntezatorowe pulsacje.
   W numerze Flesh Playhouse zespół ponownie wraca do klasycznej stylistyki house opartej na utanecznionym, jednostajnym i technoidalnym tempie automatu perkusyjnego, głębokiej i gęsto pulsującej sekcji gitary basowej w podkładzie, chłodnych, krótkich i subtelnych solówkach klawiszowych o brzmieniu typu piano, zapętlonych chłodnych partiach klawiszowych o brzmieniu xylofonu, odległej i chłodnej przestrzeni, chłodnej, dynamicznej, wysoko i szorstko brzmiącej klawiszowej pętli oraz tubalnie brzmiących sekwencerowych pulsacjach w stylu rave. W pierwszej części utworu pojawiają się przestrzennie brzmiące i lekko wibrujące solówki klawiszy oraz warkotliwie i nisko brzmiące tło. Partie wokalne w wykonaniu Franka Nicholasa Nardiello wspomagane są kobiecymi chórkami oraz partiami wokalnymi przetworzonymi przez wokoder.
   Piosenka Heelz Afire to znowu powrót do trip hopowego tempa sekcji perkusyjnej, głębokiej, pulsującej i gęstej sekcji gitary basowej w podkładzie oraz fortepianowych partii. Kompozycja zawiera również akompaniament gitary akustycznej, subtelne partie wibrafonu, orkiestracje i partie saksofonu, zyskując soulowego charakteru. Również w sekcji wokalnej i w chórkach słychać wpływy czarnego soulu lat 70.
   Jungle of Love to utwór, który oparty jest na gęstym trip hopowym rytmie perkusyjnym, gęstej i pulsującej sekcji gitary basowej w podkładzie, chłodnych klawiszowych pętlach o brzmieniu xylofonu, przeciągłych, wibrujących, warkotliwie i nisko brzmiących partiach klawiszowych, subtelnej partii fortepianowej oraz gitarowym riffie o smyczkowym brzmieniu. W miarę trwania kompozycja nabiera coraz intensywniejszych i agresywniejszych riffów gitarowych. Także żywa sekcja perkusyjna nabiera rockowego wymiaru. W drugiej, oddzielonej króciutką przerwą części utworu, pojawiają się długie sekcje fletu tworzące jazzową linię melodii oraz subtelna klawiszowa pętla o wysokim brzmieniu i funkowym zabarwieniu. Tło wypełnia nisko i warkotliwie brzmiąca, wibrująca partia klawiszowa. Żywa sekcja perkusyjna ustępuje gęstemu trip hopowemu beatowi automatu perkusyjnego.
   Utwór Asylum Disciple osadzony jest na w miarę dynamicznej sekcji perkusyjnej o jednostajnym werblu i lekko połamanym podkładzie rytmicznym zabarwionym trip hopem, gęstej i pulsującej sekcji gitary basowej w podkładzie, fortepianowym akompaniamencie, chłodnej, lekko melancholijnej przestrzeni oraz krótkich i zapętlonych chłodnych solówkach klawiszy o wysokim brzmieniu i soulowym zabarwieniu. W tle występuje gitarowe funkowe zapętlenie, pojawiają się również krótkie i przestrzennie brzmiące solówki klawiszowe oraz twarde i szorstkie sekwencerowe pulsacje basowe.
   Wydawnictwo zamyka instrumentalna, ambientowa kompozycja, Theme De Luna, z wyraźnie chłodną przestrzenią, delikatnym fortepianowym akompaniamentem, trip hopowym tempem automatycznej sekcji perkusyjnej oraz odgłosami natury w tle - niekiedy surowymi, niekiedy przetworzonymi. Pojawiają się również chłodne, wysoko brzmiące syntezatorowe wibracje. Całość wieńczą efektowne atonalne psychodeliczne echa.
   Album The Reincarnation of Luna, choć dość daleki jest od stricto industrialnej formuły prezentowanej przez My Life with the Thrill Kill Kult, poprzez swoją eklektyczność i łączenie stylów muzycznych, stanowi swoisty przegląd i podsumowanie twórczości prezentowanej przez zespół w latach 90.


Tracklista:


1. "Radio Silicon" 5:55
2. "The Untouchable Class" 3:39
3. "Hour of Zero" 5:11
4. "The Kult Konnection" 5:28
5. "Girl Without a Planet" 4:48
6. "Temptation Serenade" 6:19
7. "Bettie" 4:57
8. "Flesh Playhouse" 5:05
9. "Heelz Afire" 4:36
10. "Jungle of Love" 6:51
11. "Asylum Disciple" 6:55
12. "Theme De Luna" 6:11


Personel:


Artwork – McCoy, Mann
Mastered by – Chris Greene
Performer – The Bomb Gang Girlz, Thrill Kill Kult
Producer – Buzz McCoy
Written by – Buzz McCoy, Groovie Mann

 


Written by, © copyright October 2022 by Genesis GM.