Archiwum styczeń 2023


Throbbing Gristle - Grief, 2001;
29 stycznia 2023, 02:16

Grief - nieoficjalne i dosyć nietypowe wydawnictwo Throbbing Gristle zawierające... archiwalne wywiady z zespołem, głównie jego liderem, Genesisem P- Orridge'em, w formie dwóch blisko 25 minutowych utworów, Camera i Telephone, składających się ze zniekształconych sampli z twórczości Throbbing Gristle. Zresztą same wywiady często również są zniekształcane, głównie poprzez zwielokrotnione echa i zakłócenia, jednak sporo można się tu dowiedzieć o początkach zespołu, czy współpracy Genesisa P- Orridge'a z legendarnym pisarzem i reżyserem, ojcem chrzestnym subkultury hippisów, Williamem S. Burroughsem. Nie brakuje też poczucia humoru i autoironii.
   Od strony muzycznej Telephone jest znacznie bardziej bogaty dźwiękowo; utwór jest kolażem elektronicznych melodii zniekształconych i przybrudzonych szumami. Camera z kolei jest muzycznie uboższa, niemal w całości wypełniona jest industrialnym zgrzytem i hałasem, dopiero pod koniec utwór przechodzi w łagodny klimat minimalu z fortepianowym motywem.
   Ciekawostką jest pojawienie się sporych fragmentów konkretnych utworów zespołu - w Telephone usłyszymy piosenkę Subhuman, zaś w Camera jest moment z kompozycji Distant Dreams.
   Grief, choć jest wydawnictwem bootlegowym, stanowi cenne uzupełnienie dyskografii zespołu poprzez zamieszczenie na nim w formie luźnych wywiadów sporej ilości ciekawostek dotyczących działalności Throbbing Gristle.
 
Tracklista:
 
Camera 24:29
Telephone 23:03
 
Personel:
 
(Nie podano)
 
Written by, © copyright August 2013 by Genesis GM.
Thee Majesty + Cotton Ferox - Wordship, 2004;...
29 stycznia 2023, 02:12

Wordship - album studyjny nagrywany w latach 2002-03 wspólnie przez Thee Majesty - eksperymentalny projekt założony w 1998 roku przez Genesisa P- Orridge'a - oraz szwedzki projekt trip-hopowy, Cotton Ferox. Album jest połączeniem eksperymentalnej elektroniki z poezją (często osobistą) autorstwa Genesisa P-Orridge'a, pochodzącą z lat 1992-2004.
   Łączenie muzyki z poezją nie było bynajmniej niczym nowym. Jednym z najbardziej znanych tego typu wydawnictw był wydany przez The Doors w 1978 roku album An American Prayer, ukazujący poezję Jima Morrisona recytowaną przez samego autora do specjalnie skomponowanej muzyki przez zespół.
   W nieco podobnym tonie przedstawia się album Wordship; recytacje i melorecytacje Genesisa P-Orridge'a doskonale współgrają z dość mocno eksperymentalną muzyką i sekcją rytmiczną (partie wokalne niekiedy przybierają formę wręcz... rapu!), chociaż nie brakuje tu także elementów popowych.    W otwierającym album utworze License For Ignorance słychać chwytliwą solówkę klawiszową. Kompozycja, Searching For Substance, buja się z kolei w kołyszącym klimacie reggae, rasta i dub.
   Najmocniejszymi punktami albumu wydają się jednak długie i rozbudowane utwory, jak Soul Searching (17 minut), w którym chłodna i mroczna elektronika przechodzi w gitarową psychodelę, zaś w A Debris Ov Murder (Perdurabo - Thee Rush) (22 minuty) o orientalno-trip-hopowym zabarwieniu, wykorzystano żywą sekcję perkusyjną.
   Ciekawie brzmią również krótkie ambientowe wypełniacze - Interlude 1, 2 i 3 - Slipping Away, I Travel i The Mirror. Całość uzupełnia chłodny i minimalistyczny, Times Change, jedyny utwór albumu, gdzie muzyka wyraźnie dominuje nad recytowanym krótkim tekstem, co stanowi idealne wyciszenie i zwieńczenie wydawnictwa.
   Album Wordship ukazuje twórczość Genesisa P-Orridge'a od zupełnie innej, mniej znanej poetyckiej strony.
 
Tracklista:
 
1 License For Ignorance 2:45
2 Interlude 1 : Slipping Away 3:36
3 Soul Searching 16:52
4 Interlude 2 : I Travel 2:58
5 Searching For Substance 6:34
6 Interlude 3 : The Mirror 2:21
7 A Debris Ov Murder (Perdurabo - Thee Rush) 22:06
8 Times Change 3:01
 
Personel:
 
Guitar, Guitar [Guitar-synth-sampler], Producer – Carl Abrahamsson
Mastered By – Bryin Dall
Viola [Acoustic, Electric, Viola-synth-sampler], Producer – Thomas Tibert
Voice, Keyboards, Bass [Bass-guitar-sampler], Producer – Genesis P-Orridge
 
Written by, © copyright August 2013 by Genesis GM.
Throbbing Gristle - Kreeme Horn, 1975;
29 stycznia 2023, 02:09

Kreeme Horn - "In Praise of the Grotesque" - pełna nazwa nieoficjalnego wydawnictwa zawierającego jeden z najwcześniejszych występów brytyjskiej formacji Throbbing Gristle w londyńskim klubie, The Death Factory, w 1975 roku.
   Pojawienie się Throbbing Gristle, jednej z najbardziej wpływowych formacji w historii rocka, odcisnęło się na kształcie światowej muzyki pop, tak samo jak pojawienie się w latach 60. The Doors i The Velvet Underground.
   Potem pojawił się Kraftwerk dokonując kolejnej rewolucji, aż wreszcie pod koniec lat 70., w erze punka i disco, Throbbing Gristle stworzył nowy nurt rocka industrialnego, który okazał się niezwykle wpływowym zjawiskiem w muzyce na kolejne dekady.
   Zespół powstał w 46. rocznicę wypowiedzenia przez Wlk. Brytanię wojny III. Rzeszy, 3 września 1975 roku, po ostatnim występie performerskiej formacji COUM Transmissions. Do trójki artystów z COUM Transmissions dołączył jeden z najbardziej utalentowanych brytyjskich inżynierów dźwięku, Chris Carter, który mimo młodego wieku, posiadał już doświadczenie w pracy w BBC. Z performerami z COUM Transmissions zapoznał się w trakcie pracy nad oprawami koncertów zespołów Yes I Hawkind.
   Muzycy Throbbing Gristle mający swe korzenie w prog-rocku czerpali inspiracje z twórczości awangardowych formacji pokroju Pink Floyd, The Velvet Undreground oraz od wykonawców wywodzących się z niemieckiego nurtu krautrocka.
   Nurt krautrocka odcisnął zresztą najmocniejsze piętno na wczesnym Throbbing Gristle; czwórka instrumentalistów, jeszcze bez wokalisty, to wzorzec żywo zaczerpnięty z Niemiec, choć z czasem miało się to zmienić. Genesis P- Orridge stanie się nie tylko wyraźnym wokalistą ale i prawdziwym frontmanem zespołu.
   Kreeme Horn - występ w londyńskim The Death Factory jest obrazem wczesnego oblicza Throbbing Gristle, praktycznie niemal w całości prezentującego muzykę instrumentalną o charakterze drone'owym, pełną fabrycznych zgrzytów, transową, hałaśliwą i psychodeliczną z niespotykanym na ogół w Wlk. Brytanii instrumentarium, jak stare stuningowane skrzypce elektryczne, rozstrojona gitara prowadząca, syntezatory własnej roboty Chrisa Cartera, czy też sampler zrobiony z walkmamów przez Petera Christophersona. Było to nietypowe, coś zupełnie nowego na brytyjskiej scenie muzycznej. Zespół bardziej pasował do sceny niemieckiej aniżeli brytyjskiej, choć w znacznej mierze początki działalności Throbbing Gristle silnie nawiązywały do performance'ów wczesnego COUM Transmissions.
   Album Kreeme Horn otwiera 18-minutowy drone'owy utwór Careless Idle Chatter z przeciągłym brzmieniem skrzypiec oraz bluesowo-folkowym riffem gitary. Wszystko to wypełniają wszechobecne zgrzyty, dominuje chaos, nie istnieje też sekcja rytmiczna, co szybko budzi skojarzenia z eksperymentalną sceną berlińską lat 70. Utwór jest bardzo bliski wczesnym dokonaniom niemieckich formacji, Cluster i Tangerine Dream.
   Z całego chaosu wyłania się porządek dopiero w następnym utworze, 15-minutowym Merely Nodding, utrzymywanym przez jednostajny i transowy beat archaicznego automatu perkusyjnego oraz podkład sekwencerowego pulsu. Wokół tej muzycznej konstrukcji słychać wszechobecne zgrzyty, zaś całość idealnie imituje pracę pełną parą fabrycznej taśmy. Merely Nodding to pierwszy przykład klasycznego stylu Throbbing Gristle.
   Raw Mode of Life, najkrótszy, nieco ponad 8-minutowy utwór stanowi wyciszenie od industrialnego zgrzytu. Wyraźnie dominuje tu drone'owe brzmienie przypominające dźwięk wiolonczeli, tło zaś wypełniają chłodne smyki. I znowu pojawiają się skojarzenia z twórczością Cluster, która wywiera ewidentny wpływ na styl wczesnego Throbbing Gristle.
   W Rumour and Dishonour po raz pierwszy pojawia się wokal Genesisa P- Orridge'a. To zaledwie wyrecytowane kilka zdań (uzupełnione o głos z taśmy); głos Genesisa jest cichy i przytłumiony, jakby artysta nie chciał ingerować zbytnio w muzykę. Utwór oparty jest na psychodelicznie wibrujących efektach stereofonicznych, riffie gitarowym, partiach skrzypiec i syntetycznych gwizdach.
   Ostatni utwór, Ugliness Is a Form of Genius, jest jakby kontynuacją utworu pierwszego - z klimatem wczesnego Cluster włącznie. Kompozycję charakteryzuje bluesowo-folkowy gitarowy riff brzmiący na przemian z przeciągłymi, imitującymi dźwięki szlifierek, partiami skrzypiec elektrycznych. W utworze panuje niesamowity klimat rodem z zaniedbanego przemysłowego Manchesteru.
   Jedną z ciekawostek jest fakt, że cały album od strony graficznej został opatrzony tekstami kontrowersyjnego irlandzkiego katolickiego duchownego, Ojca Malachi.
   Kreeme Horn to jedno z najcenniejszych bootlegowych wydawnictw obrazujących wczesną twórczość Throbbing Gristle, co stanowi nie lada gratkę dla fanów zespołu.
 
Tracklista:
 
1 Careless Idle Chatter 17:42
2 Merely Nodding 14:31
3 Raw Mode Of Life 8:16
4 Rumour And Dishonour 12:50
5 Ugliness Is A Form Of Genius 11:37
 
Personel:
 
Artwork [Collage] – Bainbridge
Bass Guitar [All Bass Noise Guitars], Violin [Electric], Vocals – Genesis P-Orridge
Composed By [Decomposed Shapelessly By] – C.C. Newby, C. Carter, G. P-Orridge
Design [Cover Design] – Manfred Schiek, Robert Schalinski
Lead Guitar [All Repellent Lead Noise Guitar By] – Cosey Fanni Tutti
Liner Notes – Father Malachi
Lyrics By – Genesis P-Orridge
Music By [All Distended Musics Written By] – Throbbing Gristle
Producer [Unaesthetically Produced By] – Genesis P-Orridge, Throbbing Gristle
Synthesizer [All Synthesiser Cacophony By] – Chris Carter
 
Written by, © copyright August 2013 by Genesis GM.
Cluster - Curiosum, 1981;
29 stycznia 2023, 02:07

Curiosum - dziewiąty album studyjny niemieckiej formacji, Cluster, nagrywany w studiu Hamet Hof w Wiedniu i wydany w maju 1981 roku nakładem wytwórni Sky Records, był ostatnim albumem Cluster nagranym pod szyldem tej wytwórni.
   U progu lat 80. XX wieku niemieckie zespoły wywodzące się z nurtu krautrocka na ogół popadały w poważne kryzysy. Can, Faust, Mythos czy Neu! uległy rozwiązaniu, zaś inne, takie jak Kraftwerk, Tangerine Dream czy Ash Ra Tempel (Ashra) coraz bardziej unowocześniały swoje elektroniczne instrumentarium, stopniowo przechodząc na cyfrowe syntezatory przy jednoczesnym braku pomysłów na nowe brzmienie, dlatego też tytuł wydanego w maju 1981 roku albumu Cluster ,,Curiosum" wydaje się w zupełności trafiony, bowiem album oferuje zupełny powrót do prostej analogowej elektroniki.
Żeby było jeszcze bardziej kuriozalnie - dekadę wcześniej Cluster dysponował znacznie bardziej rozbudowanym elektronicznym instrumentarium niż ówczesne Kraftwerk i Tangerine Dream - teraz zaś było na odwrót.
   Album Curiosum otwiera zupełnie pogodny, niemal erotycznie sprośny numer, Oh Odessa, z powtarzalną melodyjną i łatwo wpadającą w ucho chwytliwą solówką klawiszową.
   Dalsza część albumu prezentuje się bardziej chłodno i mrocznie. Utwory Proantipro i Seltsame Gegend oparte są na proto-house'owym pulsie sekwencerowego basu z charakterystycznymi syntetycznymi udziwnieniami dźwiękowymi podobnymi do tych z albumu Zuckerzeit (1974).
   Druga część albumu zaczyna się od nastrojowego, niespełna czterominutowego numeru, Helle Melange. Jest to powrót do analogowej elektroniki początków lat 70., której klimat niemal do złudzenia przypomina wczesne wydawnictwa Jeana Michela Jarre'a. Kompozycja mocno oscyluje w klimacie muzyki z futurystycznych gierek na Atari i Commodore 64.
   Następny numer - króciutki Tristan in der Bar - jest powrotem do prostej moogowej elektroniki lat 60. w wykonaniu duetu Perrey and Kingsley.
   Charlic jest połączeniem mrocznego walczyka (sekwencerowy kręgosłup utworu) i chwytliwej analogowej solówki klawiszowej w pogodnym nastroju rodem z twórczości wczesnego J.M. Jarre'a.
   Całość wieńczy utwór Ufer nawiązujący tym razem do własnych korzeni. Ponad ośmiominutowa kompozycja oparta jest na niemal jednostajnym psychodelicznym brzmieniu organów Farfisa, wokół którego rozbrzmiewają dźwięki ambientowych syntezatorowych szumów, delikatnych smyków, a nawet subtelnej sekcji dętej. Utwór charakteryzuje przepiękny klimat z pogranicza jawy i snu.
   Ciekawostką albumu jest całkowity brak sekcji perkusyjnych w utworach, jednakże album świetnie utrzymują w rytmie (poza spokojnym Ufer) wyraziste pulsacje sekwencerowe.
   Niestety, wspomniany na wstępie kryzys zespołów wywodzących się z nurtu krautrocka nie ominął również Cluster. Po wydaniu albumu Curiosum, formacja zawiesiła działalność na niemal 10 lat.
   Jednakże ze wszystkich albumów wydanych przez zespoły z kręgu krautrocka na początku lat 80., Curiosum wydaje się być tym najspójniejszym i najciekawszym pod względem artystycznym.
 
Tracklista:
 
"Oh Odessa" – 3:15
"Proantipro" – 7:30
"Seltsame Gegend" – 8:00
"Helle Melange" – 3:45
"Tristan in der Bar" – 3:00
"Charlic" – 4:40
"Ufer" – 8:40
 
Personel:
 
Hans-Joachim Roedelius – synthesizer
Dieter Moebius – synthesizer
 
Written by, © copyright July 2013 by Genesis GM.
Psychic TV - Live In Berlin II, (live), 1989;...
29 stycznia 2023, 02:04

Live In Berlin II - zawierający koncert zagrany w berlińskim klubie The Loft z dnia 6 kwietnia 1989 roku, kolejny przedstawiciel serii bootlegów oficjalnie wydanych przez art-rockową formację, Psychic TV. Tym razem jest mniej awangardowo, bardziej piosenkowo, zaś muzycznie zespół prezentuje wyjątkowy elektyzm, poczynając od ciężkiego hard rocka, po synth pop i funk. Uwagę zwracają przede wszystkim dwa utwory pochodzące z repertuaru The Velvet Underground. Hardcore'owy What Goes On?, poprzedzony krótką introdukcją Anger What What What oraz przepiękna hardrockowa ballada, Candy Says (spopularyzowana także przez Martina L. Gore'a w 2003 roku). Równie przepiękną rockową balladą jest wspaniała kompozycja, Pleasure Is a Weapon, która pod koniec rozkręca się do klimatów niemal metalowych. Nie brakuje tu wspomnianej już wcześniej elektroniki, a z tychże klimatów najlepiej prezentuje się, poprzedzony szamańską recytacją, Twisted, w stylu Jima Morrisona, dynamiczny numer, OM Acid Brown Acid, w stylistyce synth pop i w duchu punk rocka przypominającego nieco twórczość New Order. Podobny jest - choć utrzymany w nieco wolniejszym tempie - utwór Black Paint Box. Z kolei numer Sandoz Tabman utrzymany jest bardziej w duchu hard rocka. Co ciekawe, na początku utworu pojawia się refren zaczerpnięty z piosenki Hello, I Love You z repertuaru The Doors.
   Do twórczości The Doors Genesis P- Orridge wyraźnie odwołuje się w utworze Mental Mental zagranym a'capella, gdzie melodyjnie recytując tekst niczym indiański kaznodzieja (z czasem jego głos jest przetwarzany), przywołuje ducha Jima Morrisona.
   Jednym z najbardziej podniosłych momentów występu jest krótka recytacja, Satan Is a Bishop of Rome, uzupełniona o miarowe, odtwarzane z taśmy tytułowe zdanie ,,Satan Is a Bishop of Rome", w którym Genesis P- Orridge bezpardonowo atakuje kościół katolicki i papieża Jana Pawła II.
   Z pozostałych numerów interesująco prezentuje się, charakteryzująca się gitarowymi solówkami w klimatach orientalnych, utaneczniona piosenka White Nights oraz funkowy utwór, Crazy Vibes.
   Album finalizuje ukryty utwór, Good Vibrations, pochodzący z repertuaru The Beach Boys, jednak w odróżnieniu od wersji studyjnej, tylko początek kompozycji jest piosenkowy, potem utwór przechodzi w strukturę instrumentalną o funkowej rytmice oraz mocnych, hardrockowych improwizacjach gitarowych. Końcówka utworu nawiązuje do psychodeli lat 60.
   Live In Berlin II jest przykładem dość szerokiego spektrum stylów i gatunków muzycznych, którymi charakteryzowała się twórczość Psychic TV w drugiej połowie lat 80.
 
Tracklista:
 
1 Anger What What What
2 What Goes On?
3 Satan Is A Bishop Ov Rome
4 Sandoz Tabman
5 Mental Mental
6 Black Paint Box
7 Candy Says
8 Twisted
9 Om Acid Brown Acid
10 White Nights
11 Pleasure Is A Weapon
12 Crazy Vibes
 
Personel:
 
Design [Series Graphic Design] – Edward Odowd
Drums – Matthew Best
Guitar – Fred Giannelli
Keyboards – Daniel Black
Photography By [Cover Photograph] – Paul Tynes
Voice, Bass Guitar, Tape [Mixing], Edited By [Series Editor] – Genesis P-Orridge
Written-By – Fred Giannelli, Genesis P-Orridge
 
Written by, © copyright June 2013 by Genesis GM.