Archiwum luty 2024


The Twins - The Impossible Dream, 1993;
29 lutego 2024, 23:54

The Impossible Dream - szósty album studyjny niemieckiej formacji synth popowej, The Twins, nagrywany w latach 1992-93, ukazał się w 1993 roku.
   Po wydaniu albumu Hold On to Your Dreams w 1987 roku oraz trasie koncertowej promującej wydawnictwo w latach 1987-88, muzycy The Twins postanowili dłużej odpocząć od nagrywania w studiu. W 1991 roku formacja na swoje 10-lecie wypuściła jednak kompilację Classics • Remixed zawierającą jej największe przeboje z lat 1981-85 w odświeżonych aranżacjach. Wydawnictwo odniosło dość duży sukces komercyjny, fakt ten pobudził The Twins do nagrania i wydania pierwszego od sześciu lat premierowego albumu studyjnego. Za warstwę liryczną wydawanictwa The Impossible Dream odpowiadał współpracujący z The Twins od połowy lat 80. brytyjski gitarzysta i wokalista, Tim Dowdall.
   Rzeczywistość muzyczna pierwszej połowy lat 90. była diametralnie odmienna niż w latach 80. Na muzycznej scenie dominował pochodzący z Seattle rockowy nurt grunge z jednej strony i pochodząca z Londynu subkultura rave i tandetne euro dance z drugiej strony. Jednakże gwiazdy synth popu lat 80., jak Depeche Mode, New Order, Yello, Erasure, Pet Shop Boys czy Orchestral Manoeuvres in the Dark (OMD) doskonale potrafiły odnaleźć się w rzeczywistości pierwszej połowy lat 90., dopasowując swoją muzykę do ówczesnych realiów, najczęściej ograniczały bądź odcinały się od brzmienia lat 80. Wyjątkiem od reguły był OMD, który na albumach Sugar Tax (1991) i Liberator (1993) łączył brzmienia z lat 80. ze stylem i brzmieniem elektroniki początków lat 90., odnosząc przy tym sukces komercyjny. I właśnie wydany w 1991 roku album OMD, Sugar Tax, wywarł niezwykle silny wpływ na brzmienie nowego wydawnictwa The Twins, The Impossible Dream. Formacja poprzez sukces komercyjny kompilacji Classics • Remixed oraz sukces albumu OMD - Sugar Tax - postawiła na prosty i wybitnie taneczny charakter zaprezentowanej muzyki nie odcinając się jednocześnie od retrospektywnego brzmienia z lat 80. syntezatorów. Brak jest też eksperymentów z industrialem i dark wave, jak było w przypadku albumów Modern Lifestyle (1982), A Wild Romance (1983) i Until the End of Time (1985), czy zwrotów w kierunku soulu, jazzu oraz dodawania gitarowych riffów i sekcji dętych (poza jednym epizodem) czym zaskakiwał album Hold On to Your Dreams (1987). Miało być tanecznie, sentymentalnie i romantycznie. I tak też było od pierwszego, otwierającego album utworu, niezwykle przebojowego Then We Start Again z utanecznioną automatyczną sekcją rytmiczną charakteryzującą się jednostajnym beatem perkusyjnym, gęstym i zapętlonym basowym pulsem sekwencera w podkładzie wspartym dodatkową chłodną, twardą i gęstą wysoko brzmiącą sekwencerową pulsacją, chłodnymi i chwytliwymi solówkami klawiszy o wysokim brzmieniu, dodatkowymi chłodnymi i przestrzennie brzmiącymi solówkami klawiszowymi podążającymi za liniami wokalnymi w refrenach, subtelnymi klawiszowymi zapętleniami o fortepianowym brzmieniu w stylu house w tle oraz melancholijną przestrzenią. Niezwykle przebojowe partie wokalne w wykonaniu Ronny'ego Schreinzera wspierane są kobiecymi chórkami w gościnnym wykonaniu Cathrin Vaessen i Gunduli Bartsch.
   Największy przebój albumu, singlowy numer Tonight utrzymany jest w bardziej retrospektywnej formie nawiązującej do brzmień z kultowego albumu A Wild Romance i przeboju Love System. Utrzymująca jednostajne tempo automatyczna sekcja perkusyjna jest mocno utaneczniona i zabarwiona retrospektywą lat 80., gęsty basowy puls sekwencera w podkładzie wspierany jest chłodną, gęstą i futurystycznie-wysoko brzmiącą sekwencerową pulsacją oraz dyskretnie tradycyjną sekcją gitary basowej. Tworzące chwytliwą linię melodii chłodne solówki klawiszy mają wysoko-organowo-futurystyczne brzmienie brzmienie lat 80., w refrenach podążają za linią wokalną. W drugiej części piosenki pojawia się również zapętlona linia melodii tworzona przez chłodną i przestrzennie brzmiącą partię klawiszową. W tle dyskretnie występują chłodne, krótkie, wibrujące i zapętlone wstawki klawiszowe o wysokim brzmieniu, chłodne partie klawiszowe o miękkim brzmieniu xylofonu oraz krótkie partie klawiszy o brzmieniu typu piano tworzące house'ową pętlę. Przestrzeń naznaczona jest melancholią, ale nie ma się co dziwić skoro tekst jest o rozstaniu i tęsknocie: ,,Chociaż chwile przychodzą i odchodzą / Widzę, że są ostatnie z tobą / To jest szansa na całe życie tej nocy / Nie będę czekać, aż znikniesz z pola widzenia". Tym razem Ronny'ego Schreinzera falsetem w chórkach wspiera Sven Dohrow.
   Dość silne wpływy OMD z albumu Sugar Tax, zarówno w muzyce jak i w partiach i liniach wokalnych, słychać w drugim singlowym numerze, Love Is Blind, o prostej, utrzymującej jednostajne tempo beatu i wybitnie utanecznionej automatycznej sekcji perkusyjnej, subtelnym kołyszącym basowym pulsie sekwencera w podkładzie, gęstej, równomiernej, dynamicznej i tubalnie brzmiącej sekwencerowej pulsacji, chłodnych, wysoko brzmiących klawiszowych pętlach w tle, oraz chłodnych, zabarwionych romantyzmem i retrospektywą, wysoko bądź przestrzennie brzmiących solówkach klawiszy przechodzących od prostych zapętlonych melodii po bardziej rozbudowane zapętlone linie melodii. Odległa, chłodna i melancholijna przestrzeń nieznacznie naznaczona jest retrospektywą, tło zaś subtelnie wypełnia niskie brzmienie syntezatorowe. W drugiej połowie piosenki pojawia się długa i lekko zapętlająca się podsumowująca solówka klawiszowa o retrospektywnym, wysokim i gładkim gitarowym brzmieniu. Kompozycja zasadniczo niczym nie różni się od repertuaru OMD, którego wpływy sięgają również piosenki Deep Down charakteryzującej się połamanym, ale dynamicznym i utanecznionym tempem automatu perkusyjnego, podwójną chłodną i melancholijną przestrzenią, dyskretnym, nisko brzmiącym tłem syntezatorowym, głęboko osadzonym, twardym basowym pulsem sekwencera w podkładzie oraz, wspomaganymi przez chłodne, melancholijnie i przestrzennie brzmiące solówki klawiszowe, partiami pianina przechodzącymi w bardziej rozbudowane jazzowe formy w drugiej połowie numeru. Kompozycja posiada również dodatkowe zapętlające się, orkiestracyjnie brzmiące solówki klawiszowe, dodatkowe, retrospektywnie i tubalnie brzmiące syntezatorowe tło, a nawet dyskretny funkowy akompaniament gitarowy.
   Kompozycja Glory Days oparta jest na jednostajnym i utanecznionym tempie automatu perkusyjnego, równomiernym basowym pulsie sekwencera w podkładzie wspartym twardą i gęstą, wysoko brzmiącą sekwncerową pulsacją, melancholijnej i chłodnej przestrzeni oraz - podszytych dyskretnie smyczkowo brzmiącymi, chłodnymi partiami klawiszowymi - partiach fortepianowych w gościnnym wykonaniu Markusa Roessigera, które podążają za liniami wokalnymi. W drugiej części utworu - w jego puencie - pojawia się chropowato, wysoko-tubalnie i futurystycznie brzmiąca solówka klawiszowa ustępująca miejsca chłodnej, twardo i wysoko brzmiącej oraz romantycznie zabarwionej solówce klawiszowej tworzącej bardziej rozbudowaną linię melodii.
   Chwilę spokoju i wytchnienia przynosi utwór The Long Goodbye ze spowolnionym trip-hopowym tempem automatu perkusyjnego, głęboko osadzonym, ale dość twardym basowym pulsem sekwencera w podkładzie, silnie melancholijną przestrzenią oraz wysoko osadzonymi, chłodnymi solówkami klawiszy o przestrzennym i retrospektywnym brzmieniu, które w refrenach podążają za linią wokalną. W tle występują chłodne klawiszowe pętle o delikatnym brzmieniu marimby. W drugiej połowie kompozycji pojawia się wspomniany na wstępie epizod w postaci długiej i rozbudowanej partii saksofonu w gościnnym wykonaniu Ferry'ego Grotta.
   Nawiązująca do tytułu albumu kompozycja An Impossible Dream zawiera długą i mroczną introdukcję o nisko brzmiącym surowym syntezatorowym tle oraz chłodnej przestrzeni, w tle występują odległe, rozmyte, chropowate i nisko brzmiące pulsacje syntezatorowe oraz zaszumienia i przetworzone dzwonki, po czym utwór przechodzi w pogodne klimaty synth popu o dynamicznym, utanecznionym i trip hopowym tempie automatycznej sekcji perkusyjnej, twardym basowym pulsie sekwencerowym w podkładzie, klawiszowych zapętleniach w stylu house o fortepianowym brzmieniu w tle, odległej i melancholijnej przestrzeni oraz chłodnych, romantycznie zabarwionych i wysoko brzmiących, podążających za liniami wokalnymi w refrenach solówkach klawiszowych wspartych dodatkowymi, wysoko i futurystycznie brzmiącymi partiami klawiszy.
   Touch of Heaven to numer, który w pewnym stopniu nawiązuje stylistycznie i brzmieniowo do przeboju z lat 80., Not The Loving Kind, z albumu A Wild Romance, co słychać w wyrazistym i zapętlonym, ale nie gęstym basowym pulsie sekwencera w podkładzie. Piosenka zawiera jednak standardowe, jednostajne i znacznie bardziej utanecznione tempo automatu perkusyjnego, odległą i chłodną przestrzeń z dozą melancholii, chłodne solówki klawiszy o brzmieniu typu piano podążające za liniami wokalnymi w refrenach, smyczkowo brzmiące partie klawiszowe podążające w strofach za liniami wokalnymi, fortepianowo brzmiące klawiszowe pętle w stylu house w tle oraz subtelny fortepianowy akompaniament w refrenach podbijający solówki klawiszowe. Pojawiają się również dymamiczne, twarde i zapętlone partie fortepianowe.
   Nieco mniej dynamiczny, ale i tak posiadający jednostajny i utaneczniony beat automatycznej sekcji perkusyjnej oraz wyrazisty basowy puls sekwencera w podkładzie utwór I Died For You zawiera subtelny akompaniament klawiszowy o brzmieniu typu piano przechodzący w zapętlenia oraz partie pianina, które podążają za liniami wokalnymi, twardą i wysoko brzmiącą chłodną pętlę w tle, chłodną i melancholijną przestrzeń oraz chłodne, wysoko brzmiące solówki klawiszy. W tle dodatkowo subtelnie występuje akompaniament gitary akustycznej. W refrenach pojawia się odległa solówka klawiszowa o brzmieniu przypominającym klarnet. W pomostach jednostajny beat automatycznej sekcji perkusyjnej przechodzi w połamane tempo.
   Kompozycja On the Other Side klimatami brzmieniowymi powraca do albumu Hold On to Your Dreams, o czym świadczy dynamiczny, jednostajny i utaneczniony beat automatu perkusyjnego, gęsty i zapętlony basowy puls sekwencera w podkładzie wsparty chłodną, gęstą, dynamiczną i wysoko brzmiącą sekwencerową pulsacją, odległa i chłodna przestrzeń zabarwiona melancholią, smyczkowo brzmiąca i bardziej rozległa chłodna przestrzeń występująca w refrenach, chłodne, tubalnie i retrospektywnie brzmiące zapętlone solówki klawiszowe przechodzące w tak samo zapętlone chłodne partie klawiszowe o wysokim brzmieniu i romantycznym zabarwieniu, oraz subtelna, wysoko i szorstko brzmiąca klawiszowa pętla o funkowym zabarwieniu w tle.
   Utwór Inside Out osadzony jest na spowolnionym, ale jak najbardziej utanecznionym, podkreślonym przez zapętlony i pulsujący podkład rytmiczny, tempie automatu perkusyjnego. W podkładzie występuje twardy i równomierny basowy puls sekwencera. Warstwa muzyczna w początkowej fazie utworu zawiera chłodną i zapętloną solówkę klawiszową o wysokim brzmieniu podszytą subtelną partią klawiszową o delikatnym, wysmukłym, wysokim i futurystycznym brzmieniu, ponadto charakteryzuje się melancholijną i chłodną przestrzenią, zimnymi, delikatnymi, krótkimi, wysoko i futurystycznie brzmiącymi klawiszowymi zapętleniami w tle w refrenach przechodzącymi w dłuższe formy, a także chłodnymi oraz wysoko i retrospektywnie brzmiącymi solówkami klawiszowymi, które w końcówce piosenki podążają za liniami wokalnymi.
   Poprzedzona introdukcją złożoną z odległej i wysoko zawieszonej chłodnej przestrzeni, atonalnego drgającego tła oraz szumów zamykająca album kompozycja Afterlife oparta jest o spowolnione standardowe tempu sekcji perkusyjnej, równomierny puls syntezatorowego basu w podkładzie, rozległą, chłodną i melancholijną przestrzeń, odległe, chłodne i wysoko brzmiące solówki klawiszowe oraz delikatne, chłodne i rozmyte sekwencerowe pulsacje o wysokim brzmieniu w tle. Warstwa muzyczna w refrenach wyraźnie ożywia się, zaś za linią wokalną podąża chłodna i przestrzennie brzmiąca solówka klawiszowa. Z czasem tło subtelnie wypełnia retrospektywnie i tubalnie brzmiąca partia syntezatorowa. W drugiej połowie piosenki pojawia się fortepianowa partia o jazzowym zabarwieniu. Zwraca uwagę partia wokalna w wykonaniu Ronny'ego Schreinzera, dość mocno przypominająca stylem barwę głosu wokalisty OMD, Andy'ego Mc Clusky'ego. Utwór niewątpliwie łączy w sobie wpływy brzmieniowe formacji OMD i Pet Shop Boys.
   Album The Impossible Dream charakteryzuje się dość utanecznioną fakturą zawartych na nim kompozycji - o wiele bardziej utanecznioną niż na którymkolwiek wcześniejszym wydawnictwie studyjnym. Niewątpliwie na taki stan rzeczy miała sytuacja panująca na ówczesnej światowej scenie muzycznej. Z drugiej strony były sukcesy komercyjne formacji Pet Shop Boys i OMD, które wywarły ogromny wpływ na zawartość albumu The Impossible Dream. Muzycy The Twins nie chcieli zbytnio ryzykować skręcając w kierunku grunge'u czy techno, niemniej całość prezentuje się bardzo konkretnie. Artyści doskonale operują tu pomiędzy taneczną rytmiką a melancholią, romantyzmem i nostalgią. Mimo sukcesów na listach przebojów singla Tonight wydawnictwo The Impossible Dream nie powtórzyło sukcesu komercyjnego swoich poprzedników z lat 80. ani kompilacji Classics • Remixed. Chociaż, wraz z Tonight, utwory Then We Start Again, Love Is Blind, Glory Days, Deep Down, The Long Goodbye, An Impossible Dream, I Died For You czy Touch Of Heaven przeszły już do kanonu twórczości The Twins, formacja skupiła się wyłącznie na koncertowaniu, zaś na jej następny album studyjny fani musieli czekać kolejne aż 25 lat.
   The Impossible Dream, mimo swych niewątpliwych walorów artystycznych, jest najsłabszym albumem w dorobku The Twins.


Tracklista:


1 Then We Start Again 3:51
2 Tonight 3:39
3 Love Is Blind (Radio Version) 3:51
4 Deep Down 4:47
5 Glory Days 4:09
6 The Long Goodbye 5:37
7 An Impossible Dream 6:02
8 Touch Of Heaven 4:20
9 I Died For You 4:59
10 On The Other Side 4:22
11 Inside Out 5:01
12 Afterlife 4:59


Personel:


Art Direction – Thomas Sassenbach
Design – Ariola, Rappl-Design
Lyrics By – Tim Dowdall
Mastered By – MM Sound, Manfred Melchior
Music By – Ronny Schreinzer, Sven Dohrow
Other [The Angel] – Marie Recker
Photography By – Kramer & Giogoli
Producer – Ronny Schreinzer, Sven Dohrow
Vocals [Female Voices] – Cathrin Vaessen, Gundula Bartsch

 


Written by, © copyright November 2022 by Genesis GM.

Ash Ra Tempel - Schwingungen, 1972;
29 lutego 2024, 23:12

Schwingungen - drugi album studyjny legendarnej formacji krautrockowej, Ash Ra Tempel, nagrywany w lutym 1972 roku, w nieco zmienionym składzie w stosunku do pierwszego wydawnictwa, bowiem zespół opuścił jego perkusista, Klaus Schulze, który po kolejnym epizodzie w roli perkusisty w zespole (w 1970 roku jako perkusista formacji Tangerine Dream wziął udział w nagraniu jej debiutanckiego albumu, Electronic Meditation, po czym opuścił jej skład), zdecydował się na karierę solową. Klausa Schulzego za bębnami zastąpił Wolfgang Müller. Główny trzon zespołu stanowili jednak, tak samo jak w debiucie, Hartmut Enke (gitara, bass, syntezatory) i Manuel Göttsching (gitara, klawisze, syntezatory, chórki). Chociaż w znacznej mierze wydawnictwo Schwingungen kontynuuje psychodeliczno-art. rockową linię space rocka z instrumentalnego debiutu Ash Ra Tempel, to tym razem postanowiono wzbogacić muzykę o warstwę liryczną i wokalną. Do współpracy zaproszono wokalistę, Johna L., saksofonistę Matthiasa Wehlera oraz Uliego Poppa grającego na bongosach. Produkcją albumu zajął się Rolf-Ulrich Kaiser, zaś za inżynierię dźwiękową odpowiedzialny był legendarny Dieter Dierks, znany ze współpracy z formacjami The Scorpions i Tangerine Dream.
   Wydawnictwo, nakładem niezależnej niemieckiej wytwórni Ohr, ukazało się w 1972 roku. Na longplay składają się dwie części - po jednej na każdą stronę albumu.
   Strona A, zatytułowana ,,Light and Darkness" składa się z dwóch kompozycji; pierwsza z nich - Light: Look at Your Sun - to krótki (jak na standardy Ash Ra Tempel), niespełna 7-minutowy utwór w duchu hippisowskiej psychodeli przełomu lat 60. i 70. połączonej z blues-rockiem z silnymi wpływami twórczości formacji The Jimi Hendrix Experience, Janis Joplin i wczesnego repertuaru Can, z depresyjną partią wokalną w wykonaniu Johna L. przypominającą stylem śpiew Damo Suzukiego - wówczas wokalisty formacji Can.
   Na drugą część "Light and Darkness" składa się ponad 12-minutowa kompozycja Darkness: Flowers Must Die, z długim drone'owym eksperymentalnym wstępem pełnym odległych brzmień i eksperymentów syntezatorowych i perkusyjnych w duchu muzyki konkretnej z lat 50. i 60. Po owej swoistej długiej introdukcji, utwór przechodzi w formę art.-rockową z elementami orientalnymi w partiach gitarowych i warstwie wokalnej, oraz jazz-rockowymi w sekcji perkusyjnej i w długich partiach saksofonu, pod koniec zaś kompozycja wyraźnie nabiera cech hippisowskiej psychodeli przełomu lat 60. i 70.
   Strona B albumu zatytułowana jest "Schwingungen", składa się na nią jedna, przypominająca materiał z debiutanckiego wydawnictwa studyjnego Ash Ra Tempel, instrumentalna 20-minutowa suita Suche & Liebe, podzielona wszakże na dwie części. Pierwsza część kompozycji utrzymana jest w duchu muzyki konkretnej lat 50. i 60.,w tym twórczości Karlheinza Stotckousena, Vladimira Ussachevsky'ego, Edgara Verese, Pierre'a Schaeffera czy wczesnej twórczości zespołu Tangerine Dream, gdzie odległe przestrzenie i syntezatorowe wibracje uzupełniają dźwięki wibrafonu, sprawiając wrażenie kosmicznej podróży na obrzeża galaktyk. Słychać tu inspirację dla twórczości formacji Throbbing Gristle (album 20 Jazz Funk Greats w utworach Tanith i Exotica). W połowie utworu pojawiają się odległe partie progresywnej sekcji perkusyjnej, które ustępują miejsca drone'owemu tłu syntezatorowemu. Wreszcie kompozycja przechodzi w drugą część o pogodnym charakterze rocka progresywnego w stylu twórczości formacji Pink Floyd z przełomu lat 60. i 70. z wysoko brzmiącymi wokalizami w wykonaniu Manuela Göttschinga.
   Album Schwingungen nie odniósł oczywiście sukcesu komercyjnego, zebrał jednak pozytywne recenzje wśród krytyków i muzyków, zwrócił uwagę m.in. słynnego amerykańskiego psychologa - i narkomana - Timothy'ego Leary'ego, współpracującego z wieloma zespołami i wykonawcami wielkiego kalibru, w tym z Johnem Lennonem i The Beatles, The Moody Blues czy The Who. Będąc pod wrażeniem twórczości Ash Ra Tempel, Timothy Leary nawiązał współpracę z zespołem i nagrał wraz nim album Seven Up (1973).
   Schwingungen to jedno z klasycznych wydawnictw wszechczasów w historii krautrocka, rocka psychodelicznego i muzyki elektronicznej.


Tracklista:


Side one — "Light and Darkness"


1. "Light: Look at Your Sun" 6:20
2. "Darkness: Flowers Must Die" 12:20


Side two — "Schwingungen"


3. "Schwingungen"


"Suche"
"Liebe"" 19:00


Personel:


Hartmut Enke – guitar, bass, electronics
Manuel Göttsching – guitar, organ, electronics, choir
Wolfgang Müller – drums, vibraphone


Muzycy dodatkowi:


Uli Popp – bongos
Matthias Wehler – alto saxophone
John L. – vocals, jaw harp, percussion


Produkcja:


Bernd Bendig – artwork
Dieter Dierks – engineer
Jürgen 'Panzer' Dorrmann, Reinhard Kolms – photography
Rolf-Ulrich Kaiser – producer

 

Written by, © copyright March 2018 by Genesis GM.

Super Girl Romantic Boys - Osobno, 2016;
27 lutego 2024, 10:46

Osobno - drugi album studyjny polskiej formacji synth popowej, Super Girl Romantic Boys, którego premiera miała miejsce 14 marca 2016 roku. Zapowiedzią ukazania się nowego materiału studyjnego formacji była wydana w grudniu 2014 roku winylowa EP-ka, Stop!Klatka. W odróżnieniu od debiutanckiego albumu, Miłość Z Tamtych Lat (2013), prezentującego materiał z przekroju całej twórczości Super Girl Romantic Boys z lat 1998 - 2013, album Osobno zawiera piosenki z wydawnictwa EP Stop!Klatka plus zupełnie premierowy materiał. Jedno nie zmieniło się z całą pewnością - zespół łączy retrospektywny synth pop w stylistyce lat 80. z ponurą i przygnębiającą warstwą tekstową podkreśloną sekcjami wokalnymi o estetyce post punkowej, co też od razu rzuca się w otwierającym wydawnictwo numerze, Gorzko, Gorzko, o dynamicznym i jednostajnym tempie elektonicznej sekcji perkusyjnej z zagęszczającym się podkładem rytmicznym, głęboko osadzonym i równomiernym basowym pulsie sekwencera w podkładzie, zapętlających się chwiejnych i chłodnych solówkach klawiszy o futurystyczno-wysokim i szorstkim brzmieniu będących wizytówką brzmienia Super Girl & Romantic Boys, wspartych gładko i wysoko-futurystycznie brzmiącymi zapętlającymi się partiami klawiszy. W refrenach dochodzą również zapętlające się nisko i szorstko bądź tubalnie brzmiące solówki klawiszowe. Całości dopełniają wysoko brzmiące gitarowe riffy w tle, subtelne, gęste i twarde basowe pulsacje sekwencerowe oraz odległa i chłodna przestrzeń.
   Utwór Sylwester S dość wyraźnie naznaczony jest wpływami brzmieniami twórczości brytyjskiej formacji synth popowej, The Human League. Elektroniczna sekcja perkusyjna jest standardowa i jednostajna, podszyta jednak industrialnymi perkusyjnymi pulsacjami. Przestrzeń jest chłodna, odległa i lekko wibrująca. Chłodne, krótkie i zapętlające się wysoko brzmiące solówki klawiszowe mają nieco orientalne, japońskie zabarwienie. Pojawiają się również wysoko i gitarowo brzmiące klawiszowe zapętlenia. Warstwę muzyczną wspomagają chłodne, wysoko i futurystyczno-retrospektywnie brzmiące sekwencerowe pulsacje, tło wypełniają futurystycznie brzmiące efekty syntezatorowe. Twardy sekwencerowy basowy puls w podkładzie osadzony jest głęboko, riffy gitarowe są odległe i dyskretne. W początkowej fazie, jak i drugiej połowie numeru pojawiają się zapętlone, nisko i warkotliwie brzmiące klawiszowe wstawki.
   Kompozycja Zassani powraca klimatem i stylistyką do albumu Miłość Z Tamtych Lat. Retrospektywna sekcja elektronicznej perkusji o jednostajnym tempie zapętla się w podkładzie rytmicznym podkreślana twardym basowym pulsem sekwencera w podkładzie. Oprawę muzyczną tworzą zimne, rozchwiane, retrospektywnie i wysoko brzmiące solówki klawiszy wsparte dodatkowymi, szorstko i gitarowo brzmiącymi klawiszowymi solówkami, krótkimi, wibrującymi, przeciągłymi, chłodnymi, wysoko i futurystycznie brzmiącymi klawiszowymi wstawkami, a także wysoko brzmiącymi riffami gitarowymi. Wyróżniają się tu twarde, krótkie i dynamicznie zapętlające się szorstko, wysoko i futurystycznie brzmiące chwytliwe solówki klawiszy w stylu twórczości belgijskiej formacji, Telex. Konstanty Usenko i Ewa Malinowska tworzą tutaj idealnie współgrający ze sobą duet wokalny.
   Numer Nic oparty jest o jednostajny beat elektronicznej perkusji podszyty twardym basowym pulsem sekwencera w podkładzie, zimne i chwiejne solówki klawiszy o wysokim, lekko szorstkim i futurystycznym brzmieniu oraz wysoko brzmiące odległe gitarowe riffy. Warstwę muzyczną dopełniają krótkie, wysoko, wysmukle, futurystycznie i japońsko brzmiące solówki klawiszy, lekko zapętlające się długie partie klawiszowe o brzmieniu riffu gitarowego oraz chłodny, wysoko i futurystycznie brzmiący sekwencerowy puls w stylu muzyki z gier na Commodore 64 i Atari.
   Piosenka Wielkie Oczy zawiera jednostajne tempo elektronicznej sekcji perkusji, twardy i bardziej wyrazisty basowy puls sekwencera w podkładzie, chłodne, wysoko, wysmukle i futurystycznie brzmiące klawiszowe pętle w tle, krótkie, dynamicznie zapętlające się i chwytliwe, wysoko, futurystycznie i japońsko brzmiące solówki klawiszowe w stylu z utworu formacji Kraftwerk, The Robots (album The Man-Machine, 1978), oraz długie i wysoko brzmiące riffy gitarowe przechodzące w glam rockowe formy. W refrenach pojawia się chłodna, wysoko zawieszona, wysoko i szorstko brzmiąca oraz wibrująca partia syntezatorowa. W tle występują też wysoko i futurystyccznie brzmiące syntezatorowe wibracje.
   Kompozycja Stop! Klatka osadzona jest na jednostajnym tempie elektronicznej sekcji perkusyjnej z zapętlającym się podkładem rytmicznym, twardej sekcji sekwencerowego basu w podkładzie oraz zimnych, chwiejnych, wysoko i futurystyczno-retrospektywnie brzmiących solówkach klawiszy. W refrenach automatyczna sekcja perkusyjna przechodzi do jednostajnego uderzenia typu raz po raz, pojawia się wysoko brzmiący gitarowy riff oraz dyskretna, nisko brzmiąca syntezatorowa partia w tle.
   Najlepszy moment albumu, utwór Tani Lot. charakteryzuje się jednostajnym, ale popadającym w zapętlenia beatem elektronicznej sekcji perkusyjnej, gęstym basowym pulsem sekwencerowym w podkładzie, krótkimi, mechanicznymi, nisko i chropowato brzmiącymi partiami klawiszowymi o industrialnym zabarwieniu, chłodnymi i przetworzonymi syntezatorowo partiami gitary akustycznej oraz zimnymi, chwiejnymi, wysoko, szorstko i futurystycznie brzmiącymi solówkami klawiszy podszytymi lekko zapętlającymi się i wibrującymi partiami klawiszowymi o gładkim, wysokim i futurystycznym brzmieniu. Wysoko brzmiące riffy gitarowe tym razem są bardziej schowane, tło wypełniają industrialne efekty, drgania, zaszumienia i szumy. W końcówce piosenki pojawiają się krótkie, nisko i warkotliwie brzmiące partie klawiszowe, po nich zaś występują atonalne syntezatorowe efekty industrialne, pojawiające się również w początkowej fazie kompozycji.
   Pochodzący z repertuaru formacji Pustostator utwór Nie Rozumieć Słów jest klasycznym przykładem łączenia synth popu z punkiem. Kompozycja wyróżnia się silną elektroniczna sekcją rytmiczną charakteryzującą się jednostajnym tempem retrospektywnej perkusji z zapętlonym podkładem rytmicznym, równomiernym i twardym basowym pulsem sekwencera w podkładzie, chłodną, ale chropowatą, subtelną i retrospektywnie brzmiącą przestrzenią, zimnymi, chwiejnymi, wysoko i retrospektywno-futurystycznie brzmiącymi solówkami klawiszy oraz wysoko brzmiącymi riffami gitarowymi. Pojawiają się również krótkie, nisko i chropowato brzmiące, nakładające się na siebie partie klawiszowe.
   Romantyzm, melancholia i nostalgia mieszają się w piosence Tylko Korytarze z charakterystyczną new wave'ową partią gitarową w stylu twórczości formacji Joy Division i New Order, chłodną, nostalgiczną i melancholijną przestrzenią oraz tworzącymi krótką, lekko zapętloną linię melodii chłodnymi, wysoko i futurystyczno-retrospektywnie brzmiącymi solówkami klawiszy w stylu twórczości z lat 80. zespołu Kombi. Głęboko osadzony basowy puls sekwencera w podkładzie jest gęsty, ale nieco bardziej subtelny; pod koniec piosenki pojawia się gęsty, twardy i chropowato brzmiący sekwencerowy puls basowy. Elektroniczna sekcja perkusyjna charakteryzuje się jedostajnym tempem, typowym dla synth popu epoki lat 80. rodem z twórczości formacji The Human League.
   Wpływy brzmieniowe zespołów Joy Division i New Order (w partiach gitarowych), ale i The Human League (w partiach klawiszowych) słychać w wieńczącym album utworze Cienie o równomiernym i kołyszącym tempie elektronicznej sekcji perkusyjnej, twardym pulsie basowym sekwencera w podkładzie, chłodnej i lekko chwiejnej przestrzeni oraz chłodnych, wysoko, przestrzennie i futurystycznie brzmiących solówkach klawiszy. Zimne, chłodne, chwiejne, wysoko i futurystycznie brzmiące solówki klawiszowe tworzące zapętlenia są tym razem bardzo odległe. Bardziej subtelne są chwyty gitarowe, które pod sam koniec piosenki przechodzą w bardziej agresywne i odległe post punkowe riffy. Okazjonalnie w drugiej części utworu pojawiają się chłodne, wysoko i futurystyczno-retrospektywnie brzmiące solówki klawiszy tworzące zapętloną linię melodii. Kompozycję zamyka krótkie interlude przypominające przetworzone i zniekształcone odgłosy tłumów.
   Wydawnictwem Osobno, mimo braku chwytliwych numerów o przebojowym charakterze, jak np. Zimny Dzień, Spokój, Na Pętli Znów, Klub SS, Koma czy Syreny z albumu Miłość Z Tamtych Lat, zespół nadrabia znacznie bardziej wyrafinowaną i dojrzałą formą artystyczną tradycyjnie odwołującą się do retrospektywy lat 80. ciągle cieszącej się popularnością. Album potwierdza kultowy status Super Girl Romantic Boys na polskim rynku muzycznym oraz rolę jednego z najważniejszych polskich przedstawicieli electro clash i synth popu.


Tracklista:


1 Gorzko, Gorzko 4:25
2 Sylwester S 4:26
3 Zassani 3:50
4 Nic 3:42
5 Wielkie Oczy 4:16
6 Stop! Klatka 4:25
7 Tani Lot 5:08
8 Nie Rozumieć Słów 3:35
9 Tylko Korytarze 4:00
10 Cienie 3:24


Personel:


„Kostja” (Konstanty Usenko) – syntezator, wokal
„Ewik” (Ewa Malinowska) – wokal
„Lord Mich” (Michał Wróblewski) – gitara
„Evil Phil Rakowski" (Filip Rakowski) – perkusja, sekwencer

 


Written by, © copyright November 2022 by Genesis GM.

YMO - ×∞ Multiplies, 1980;
27 lutego 2024, 10:35

×∞Multiplies - trzeci album studyjny japońskiej formacji synth popowej, Yellow Magic Orchestra, która po raz pierwszy skróciła swoją nazwę do sygnatury ,,YMO". Materiał, podobnie jak dwa poprzednie wydawnictwa, nagrywany był w Tokio w Alfa Studio "A" oraz w The Studio Doo Wap w pierwszej połowie 1980 roku. Album miał dość nietypową formę łączenia formy piosenkowej z luźnymi dialogami-skeczami firmowanymi jako Snakeman Show, co świadczyło o ciągłym poszukiwaniu przez YMO własnego stylu i brzmienia. Premiera wydawnictwa ×∞Multiplies miała miejsce 5 czerwca 1980 roku w Japonii, zaś w USA - 29 lipca 1980 roku.
   Album otwiera krótka, 21-sekundowa miniatura Jingle “Y.M.O.” o wyraźnie jazzowym klimacie zawartym w dynamicznie zapętlających się solówkach klawiszowych o wysokim i lekko chropowatym brzmieniu, partiach fortepianowych w tle oraz dynamicznej sekcji gitary basowej w podkładzie. Partia wokalna oparta jest na monologu, sekcja perkusyjna występuje w mocno ograniczonej formie. Warstwę muzyczną wspiera dość wyrazisty groove.
   Poprzedzona introdukcją złożoną z dynamicznej, wibrującej, wysoko i wysmukle brzmiącej sekwencerowej pętli podszytej spowolnionym i jednostajnym beatem perkusyjnym i przeciętej krótką, gumowo-tubalnie brzmiącą klawiszową wstawką Nice Age to już klasycznie synth popowa kompozycja ze standardowym i jednostajnym tempem sekcji perkusyjnej, równomiernym basowym pulsem sekwencera w podkładzie oraz chłodną, wysoko brzmiącą migocząco-pulsującą sekwencerową pętlą w tle. Warstwę muzyczną wspierają długie i chłodne solówki klawiszowe o futurystyczno-wysokim i lekko szorstkim brzmieniu podszyte subtelnymi, przechodzącymi w zapętlenia wysoko i szorstko brzmiącymi partiami klawiszowymi. W tle występuje dyskretna funkowa partia gitarowa, chłodna i retrospektywnie brzmiąca przestrzeń jest subtelna i odległa. Epizodycznie, kiedy na pewien czas warstwa muzyczna ogranicza się jedynie do sekcji perkusyjnej i sekwencerowego basowego pulsu w podkładzie, pojawia się znana z utworu Behind the Mask (album Solid State Survivor, 1979) chłodna i futurystycznie-wysoko brzmiąca pulsująca sekwencerowa pętla w stylu twórczości zespołu The Human League. Zwracają uwagę niezwykle przebojowo brzmiące linie wokalne. Yukihiro Takahashiego gościnnie wyraźnymi chórkami wspiera Sandii, wokalistka synth popowego japońskiego duetu Sandii & the Sunsetz, która gościnnie udzielała się już na poprzednim wydawnictwie Yellow Magic Orchestra, Solid State Survivor. Piosenka Nice Age charakteryzuje się wpływami twórczości Davida Bowie'ego, co uwidocznione jest w szczególności w partiach wokalnych.
   Pierwszym z tzw. utworów-skeczów jest Snakeman Show: KDD będący luźnym dialogiem parodiującym rozmowę biznesową między Amerykaninem a Japończykiem - ten drugi zresztą chcąc wypowiedzieć swoje nazwisko ,,po angielsku" naśladuje odgłosy małpy, zaś wypowiadając nazwę korporacji KDD wyraźnie szydzi wymawiając ,,Kkkkkkhkkkkhkikhhki-di-di-di".
   Kompozycja Tighten Up (Japanese Gentlemen Stand Up Please!) jest humorystyczną przeróbką utworu Tighten Up z 1968 roku z repertuaru teksańskiej formacji soulowej, Archie Bell & the Drells. Disco-funkowy numer charakteryzuje się jednostajnym i utanecznionym tempem sekcji perkusyjnej, gęstą i twardą sekcją gitary basowej w podkładzie, funkowym akompaniamentem partii gitarowej w tle oraz soulowymi, wysoko i szorstko brzmiącymi solówkami klawiszy tworzącymi zapętlone linie melodii. W tle nie brakuje chłodnych i dynamicznych partii klawiszowych o brzmieniu marimby. W drugiej połowie kompozycji na pewien czas pojawiają się krótkie i chwiejne, ale zapętlające się solówki klawiszy o wysokim brzmieniu i orientalnym zabarwieniu, zaś w dalszej jej części warstwę muzyczną wspierają krótkie i lekko zapętlone wejścia funkowo, szorstko i wysoko brzmiących chłodnych partii klawiszy. Partie wokalne są de facto kabaretowymi dialogami.
   Snakeman Show: Mister Ōhira to kolejny z utworów-skeczów, który tym razem parodiuje ówczesnego premiera Japonii, Masayoshiego Ōhiry (zmarł 12 czerwca 1980 roku), którego amerykański dyplomata obraża i szydzi, nazywając Japończyków żółtymi małpami, śmiejąc się przy tym, zaś kreowany w skeczu premier Masayoshi Ōhira również śmiejąc się udaje, że nie rozumie, co tamten do niego mówi.
   Here We Go Again ~ Tighten Up to półtoraminutowy reprise - ,,dokończenie" utworu Tighten Up (Japanese Gentlemen Stand Up Please!). Warstwa muzyczno-wokalna nie różni się od podstawowej wersji kompozycji.
   Rozpoczynający się od dźwięków rodem z wielkiej metropolii numer Snakeman Show: Koko wa Keisatsu Janai yo (ここは警察じゃないよ) jest kolejnym utworem-skeczem opartym o kabaretowe dialogi, tym razem w języku japońskim.
   Piosenka Citizens of Science osadzona jest na standardowym i jednostajnym utanecznionym tempie sekcji perkusyjnej podszytej elektroniczną pulsacją perkusyjną, subtelnej i kołyszącej sekcji gitary basowej w stylu disco lat 70. w podkładzie, funkowym akompaniamencie gitarowym w tle, krótkich i zapętlających się, funkowo zabarwionych solówkach klawiszy o twardym, szorstkim i wysokim brzmieniu oraz, wraz z pojawieniem się sekcji wokalnej, chłodnych i zapętlających się, delikatnie i wysoko brzmiących solówkach klawiszowych nawiązujących do tradycyjnego japońskiego brzmienia. Warstwę muzyczną wspierają subtelne, nisko brzmiące klawiszowe wstawki z efektem fretless w stylu twórczości formacji Kraftwerk oraz chłodne, krótkie i wysoko brzmiące sekwencerowe pulsacje. Warstwa wokalna jest standardowa, jednak pojawiają się monologi w gościnnym wykonaniu piszącego teksty dla YMO Chrisa Mosdella. W drugiej połowie kompozycji występują również długie, wibrujące i wysoko-futurystycznie brzmiące solówki klawiszowe podszyte wibrującymi partiami klawiszy o wysokim i lekko szorstkim brzmieniu.
   Kolejny z utworów-skeczy, Snakeman Show: Manpei Hayashiya (林家万平), nawiązuje do parodii skeczy znanego japońskiego komika, Hayashiyaiego Sanpei I. Dialog prowadzony jest w języku japońskim, w tle słychać publiczność.
   Tytułowy instrumentalny utwór Multiplies częściowo oparty jest na tradycyjnych standardach muzyki filmowej amerykańskiego kompozytora Elmera Bernsteina. Numer wyróżnia się dynamicznym, utanecznionym, jednostajnym i funkującym tempem sekcji perkusyjnej, gęstą i głęboko osadzoną sekcją gitary basowej w podkładzie oraz funkowym akompaniamentem gitarowym w tle. Chłodne, organowo brzmiące zapętlone solówki klawiszy, latynoskie partie gitarowe, odległe i lekko rozmyte brzmienia banjo, krótkie solówki organowe, epizod gęstego pulsu gitary basowej czy wysoko brzmiące riffy gitarowe w stylu rocka lat 60. pojawiające się w samej końcówce numeru, układają się w standardy muzyczne Elmera Bernsteina. Najbardziej charakterystyczny jest jednak kultowy muzyczny motyw z filmowej superprodukcji z 1960 roku, Siedmiu Wspaniałych (reż. John Sturges), pojawiający się na początku i w środku kompozycji.
   Ostatni z utworów-skeczy, Snakeman Show: Wakai Yamabiko (若い山彦) z dialogami w języku japońskim, zawiera skrzypcowe wprowadzenie nawiązujące do twórczości Johanna Straussa.
   Wydawnictwo zamyka półtoraminutowa kompozycja The End of Asia, odnosząca się do tradycyjnej japońskiej muzyki ludowej, oparta na lekko zabarwionych tradycyjnym, orientalnym japońskim folklorem długich, z lekka wibrujących i chłodnych solówkach klawiszy o wysokim i retrospektywnym smyczkowym brzmieniu, na które nakładają się klawiszowe partie o lekko szorstkim, wysokim i retrospektywnym brzmieniu oraz brzmieniu tradycyjnego japońskiego fletu. W tle za linią melodii klawiszowych solówek podąża subtelna i nisko brzmiąca partia klawiszowa. Warstwę muzyczną spinają krótkie klawiszowe zapętlenia nawiązujące do brzmień tradycyjnych japońskich instrumentów, jak koto czy marimba. W tle występują subtelne i chłodne, wysoko brzmiące klawiszowe wibracje. Brak jest sekcji rytmicznej (nie licząc dyskretnego i niezwykle delikatnego zapętlonego werbla), pojawia się za to krótka deklamacja w języku japońskim.
   Album ×∞Multiplies, którego tytuł prawdopodobnie jest inspiracją bądź w jakimś stopniu nawiązaniem do tytułu debiutanckiego wydawnictwa studyjnego brytyjskiej formacji synth popowej The Human League, Reproduction (1979), dość nieoczekiwanie osiągnął sukces komercyjny w USA, gdzie dotarł do 177. miejsca w zestawieniu U.S. Billboard 200. Również krytycy muzyczni i recenzenci w USA ciepło wypowiadali się na temat albumu. W Japonii z kolei wydawnictwo, które sprzedało się w nakładzie blisko 350 tys. egzemplarzy winyli oraz 81 tys. kaset, zajmowało 1. miejsce zestawienia Oricon LP Chart przez 24 tygodnie.
   Począwszy od wydawnictwa ×∞Multiplies formacja Yellow Magic Orchestra wydawała kolejne albumy studyjne pod skróconą sygnaturą, YMO.


Tracklista:


1. "Jingle “Y.M.O.”" 0:21
2. "Nice Age" 3:46
3. "Snakeman Show: KDD" 1:56
4. "Tighten Up (Japanese Gentlemen Stand Up Please!)" 3:41
5. "Snakeman Show: Mister Ōhira" 2:05
6. "Here We Go Again ~ Tighten Up" 1:07
7. "Snakeman Show: Koko wa Keisatsu Janai yo (ここは警察じゃないよ)" 1:26
8. "Citizens of Science" 4:29
9. "Snakeman Show: Manpei Hayashiya (林家万平)" 2:08
10. "Multiplies" 2:58
11. "Snakeman Show: Wakai Yamabiko (若い山彦)" 3:44
12. "The End of Asia" 1:32


Personel (skład podstawowy):


Haruomi Hosono – bass, synth Bass, keyboards, production
Ryuichi Sakamoto – keyboards
Yukihiro Takahashi – vocals, drums, electronic drums, percussion


Muzycy dodatkowi:


Hideki Matsutake – microcomposer programming
Chris Mosdell – lyrics, voice on "Citizens of Science"
Kenji Ōmura – electric guitar
Sandii – vocals on "Nice Age"
Mika Fukui – voice on "Nice Age"
Moichi Kuwahara – voice on "Jingle “Y.M.O.”", script supervisor
Katsuya Kobayashi – voice on "Tighten Up" & "Here We Go Again"
Masato Ibu – voice on "Tighten Up" & "The End of Asia"

 


Written by, © copyright November 2022 by Genesis GM.

Telex - How Do You Dance?, 2006;
20 lutego 2024, 00:34

How Do You Dance? - wydany w 2006 roku, po 18 latach studyjnego milczenia, szósty album studyjny kultowej belgijskiej formacji synth popowej, Telex. Na wydawnictwie How Do You Dance? Telex nawiązuje do retrospektywnego brzmienia synth popu z lat 80. nieznacznie podrasowanego uwspółcześnioną sekcją rytmiczną. Zespół, oprócz autorskich nagrań, odważnie sięga również po repertuar innych wykonawców i światowe standardy muzyczne przedstawiając je w formie synth popu.
   I właśnie coverem utworu z 1968 roku, On the Road Again, pochodzącego z repertuaru amerykańskiej formacji blues rockowej, Canned Heat, rozpoczyna się album. Numer oparty jest o prosty i jednostajny beat automatu perkusyjnego, gęsty, twardy i industrialny basowy puls sekwencera w podkładzie, chłodną i wibrującą, wysoko brzmiącą klawiszową partię w tle stanowiącą główną oprawę muzyczną oraz długą i nakładającą się na siebie, wznoszącą się i opadającą chłodną, lekko wibrująca klawiszową solówką o futurystyczno-wysokim brzmieniu. Występują też krótkie, zapętlone i warkotliwe efekty syntezatorowe. Główna sekcja wokalna częściowo podrasowana jest wokoderem, zaś wspomagający ją chórek w całości przetworzony jest przez warkotliwie brzmiący wokoder.
   Tytułowy numer How Do You Dance? zawiera jednostajny, technoidalny, mocno utaneczniony beat sekcji automatu perkusyjnego podszytego kołyszącym się basowym pulsem sekwencera w podkładzie, oraz twardą, tubalnie brzmiącą sekwencerową pulsację w tle. Wsparte chłodnymi i przestrzennie brzmiącymi wejściami klawiszy chłodne solówki klawiszowe o wysmukłym, futurystyczno-wysokim brzmieniu tworzą zapętloną linię melodii. Kompozycja w tle zawiera krótkie i chłodne klawiszowe pętle o wysokim brzmieniu i house'owym zabarwieniu. Sekcja wokalna, wsparta kobiecymi chórkami w gościnnym wykonaniu Christy Jérôme, tym razem jest już tradycyjna.
   Kompozycja This Is Your Song dla odmiany spowalnia do trip hopowego tempa automatu perkusyjnego, przestrzeń jest chłodna z odrobiną melancholii, w podkładzie, niekiedy dość oszczędnie, występuje silny, ale spowolniony basowy i warkotliwie brzmiący puls sekwencera. Numer wypełniają krótkie futurystyczno-tubalnie brzmiące solówki klawiszy, futurystyczne efekty syntezatorowe rodem z komputerowych gierek oraz odległa i chłodna, wysoko i futurystycznie brzmiąca syntezatorowa wibracja. Nie brakuje też basowych efektów klawiszowych typu fretless. Sekcja wokalna charakteryzuje się powolną i szorstko brzmiącą deklamacją. W drugiej połowie kompozycji pojawia się dodatkowa, bardziej rozległa i zabarwiona melancholią smyczkowo brzmiąca chłodna przestrzeń. Utwór łączy w sobie klimaty twórczości formacji Kraftwerk i Pet Shop Boys.
   Piosenka #1 Song In Heaven to pochodząca z 1979 roku klasyka synth popu z repertuaru amerykańskiej formacji Sparks. Kompozycja wyróżnia się nawiązującym do jej oryginalnego brzmienia gęstym, industrialnym i twardym basowym pulsem sekwencera z okazjonalnym wsparciem chłodnego i futurystyczno-tubalnie brzmiącego sekwencerowego pulsu, chłodnymi solówkami klawiszy o futurystyczno-wysokim brzmieniu podążającymi za linią wokalną, odległą, subtelną i chłodną przestrzenią, szorstko i brzęcząco-futurystycznie brzmiącymi, pulsacyjnymi syntezatorowymi efektami w tle oraz prostym i jednostajnym beatem automatu perkusyjnego. Sekcja wokalna, względem oryginalnej wersji piosenki, jest dość szorstko brzmiąca i bardziej wyciszona.
   Kompozycja J'aime la Vie, którą w 1986 roku na festiwalu Eurowizji zaśpiewała reprezentująca Belgię Sandra Kim, w interpretacji Telex zaprezentowana została niczym futurystyczne synth popowe numery formacji Beaver & Krause z końca lat 60. Piosenka opiera się na lekko połamanym tempie retrospektywnie brzmiącego automatu perkusyjnego wspartego zapętlającym się syntezatorowym basem w podkładzie, chłodnych, długich, wibrujących, wysoko, wysmukle i futurystycznie brzmiących solówkach klawiszowych, chłodnych solówkach klawiszy o futurystyczno-wysokim brzmieniu tworzących bardziej skomplikowane linie melodii i podążających za linią wokalną oraz chłodnej, odległej, chropowato i retrospektywnie brzmiącej delikatnej przestrzeni. Okazjonalnie w refrenie występuje długa, lekko wibrująca, wokaliczno-futurystycznie brzmiąca partia klawiszowa. Tradycyjna, szorstko brzmiąca sekcja wokalna wspierana jest partiami wokalnymi przetworzonymi przez metalicznie brzmiący wokoder.
   White Noise to numer, który charakteryzuje się - podszytymi subtelnym i gęstym elektronicznym perkusyjnym pulsem - zapętlającymi się suchymi i atonalnymi sekwencerowymi pulsacjami w stylu twórczości formacji Kraftwerk z utworu Home Computer (album Computer World, 1981), chłodnymi i drgającymi solówkami klawiszy o wysokim, futurystycznym i komputerowym brzmieniu podążającymi za liniami wokalnymi, oraz jednostajnym tempem retrospektywnie brzmiącego automatu perkusyjnego. Brak jest tym razem przestrzeni. Sekcja wokalna w strofach ociera się o deklamację, zaś w refrenach przechodzi w klasyczny śpiew.
   Utwór Move! dość bliski jest futurystycznym brzmieniom wczesnej twórczości brytyjskiego zespołu The Human League, o czym świadczą krótkie i chłodne klawiszowe solówki o futurystyczno-wysokim brzmieniu tworzące lekko zapętloną linię melodii, krótkie, basowo i warkotliwie brzmiące klawiszowe partie z efektem fretless, twardy i równomierny basowy sekwencerowy puls w podkładzie podszyty twardą elektroniczną perkusyjną pulsacją, oraz chłodna przestrzeń pojawiająca się okresowo. Za linią wokalną w strofach podąża dyskretny riff gitarowy, w refrenach występują zapętlające się chłodne, futurystyczno-przestrzennie brzmiące solówki klawiszy, zaś tytułowa fraza ,,Move!" podkreślana jest... końskim śmiechem. W tle pojawiają się przetworzone szumy, utaneczniona sekcja rytmiczna oparta jest o jednostajny beat automatu perkusyjnego o house'owej charakterystyce.
   Pochodzący z 1957 roku z repertuaru Elvisa Presleya numer Jailhouse Rock, oparty jest na spowolnionym, ale wyraźnym, twardym i warkotliwie brzmiącym sekwencerowym pulsie basowym w podkładzie podkreślającym mocno spowolnione trip hopowe tempo automatu perkusyjnego. Warstwę muzyczną budują wibrujące, nisko i warkotliwie brzmiące partie klawiszowe oraz archaicznie i tubalnie brzmiące dynamiczne pętle klawiszowe nawiązujące do stylistyki rockabilly. Partia wokalna zaznacza się szorstko brzmiącą deklamacją ocierającą się niemal o rap. Brak jest przestrzeni, za to w drugiej połowie piosenki pojawiają się odległe i przeciągłe dźwięki wycia syreny alarmowej.
   Do Worry to numer, który osadzony jest na jednostajnym i utanecznionym tempie sekcji automatu perkusyjnego o house'owej stylistyce, gęstym, zapętlonym i twardym basowym pulsie sekwencera w podkładzie, chłodnej i melancholijnej przestrzeni, chłodnych, krótkich i futurystyczno-wysoko brzmiących solówkach klawiszy oraz nieco bardziej odległej i wyżej zawieszonej chłodnej i falującej klawiszowej solówce o szorstkim, wysokim i futurystycznym brzmieniu. Sekcja wokalno-liryczna jest minimalistyczna i częściowo przetworzona.
   Album zamyka przeróbka tradycyjnej meksykańskiej pieśni ludowej, La Bamba, najbardziej znanej z wykonania Ritchie'ego Valensa z 1958 roku. W interpretacji Telex piosenka zawiera jednostajny i utaneczniony, ale spowolniony beat automatu perkusyjnego. Tradycyjne linie melodii odtwarzane są przez chłodne, wibrujące, szorstko, wysoko i futurystycznie brzmiące, wysoko i retrospektywnie brzmiące oraz gładko, wysoko i futurystycznie brzmiące solówki klawiszy spięte całościowo krótkimi, futurystyczno-tubalnie brzmiącymi partiami klawiszowymi. Podkład kompozycji wyposażony jest w subtelny, gęsty i równomierny basowy puls sekwencera. Sekcja wokalna, po częściowym przetworzeniu, brzmi niczym przepuszczona przez krótkofalówkę. To jednak jest najsłabszy moment całego wydawnictwa.
   Chociaż Telex od czasu ukazania się albumu Looney Tunes (1988) kazał czekać swoim fanom aż 18 lat, to ci na pewno nie mogli czuć się zawiedzeni, bowiem formacja na albumie How Do You Dance? prezentuje swoją najlepszą formę muzyczną z lat 80. dopasowaną zarówno do aktualnej mody na retrospektywne brzmienia syntezatorowe z lat 80., jak i do współczesnych trendów w muzyce elektronicznej.
   Telex zdążył jednak przyzwyczaić swoich fanów do rzadkiego wydawania albumów studyjnych; w 2006 roku, kiedy ukazał się album How Do You Dance? fani czekali 18 lat i jest to jak dotąd ostatnie wydawnictwo studyjne formacji. W 2022 roku mija już 16 lat oczekiwania na nowy album studyjny Telex - ale czy pionierzy belgijskiej sceny synth popowej kiedykolwiek ucieszą jeszcze swoich fanów nowym wydawnictwem studyjnym?


Tracklista:


1 On The Road Again 2:58
2 How Do You Dance? 4:26
3 This Is Your Song 4:50
4 #1 Song In Heaven 6:27
5 J'Aime La Vie 3:09
6 White Noise 3:20
7 Move! 4:20
8 Jailhouse Rock 3:29
9 Do Worry 4:06
10 La Bamba 4:05


Personel:


Artwork [Pixels Illustrations] – Quick Honey
Engineer [Recording And Mixing Engineer] – Dan Lacksman
Liner Notes, Artwork [Telex Faces & Front Cover Idea] – Marc Moulin
Mastered By – Pompon
Photography By [Fair Copy], Artwork [Fair Copy] – Julie-Cerise Moers
Photography By, Artwork – Michel Moers
Producer – TELEX

 


Written by, © copyright November 2022 by Genesis GM.