Archiwum październik 2024


Frett - Nottwo, 2023;
19 października 2024, 22:22

Nottwo - drugi solowy album studyjny Macieja Fretta, frontmana wrocławskiej formacji eksperymentalno-industrialnej, Job Karma, wydany pod szyldem Frett. Materiał nagrywany był w pierwszej połowie 2023 roku w prywatnym studiu artysty znajdującym się na wrocławskich Sołtysowicach, Sunsix Studio. Współproducentem wydawnictwa jest belgijski muzyk, Eric van Wonterghem, najbardziej znany z występów w latach 80. w EBM-owym zespole, The Klinik. Premiera albumu miała miejsce 27 października 2023 roku, nakładem niezależnej niemieckiej wytwórni, Ant-Zen, oraz polskiej niezależnej wytwórni, Gusstaff Records. Wydawnictwo powstało dzięki stypendium przyznanemu przez prezydenta miasta Wrocławia, Jacka Sutryka.
   Podobnie jak w przypadku debiutanckiego albumu Fretta, The World as a Hologram (2020), wydawnictwo Nottwo kontynuuje tematykę dualizmu oraz celu istnienia cywilizacji. Także i tu strukturę muzyczną oparto na analogowym brzmieniu syntezatorów z lat 80., nawiązując do klasycznej muzyki industrialnej, jaką tworzyły w latach 80. formacje pokroju Cabaret Voltaire, Ministry, Chris & Cosey czy Die Form, jednak tym razem muzyka w wykonaniu Fretta jest znacznie szerzej zrytmizowana, o bardziej piosenkowym charakterze, nawiązującym do stylistyki wczesnego stylu EBM w wykonaniu zespołów Deutsch Amerikanische Freundschaft (D.A.F.), The Klinik czy A Split-Second. Większą rolę Maciek Frett powierzył swojej żonie, Annie Frett, która nie tylko wspomaga go wokalnie (deklamacje), ale jest również współautorką tekstów kompozycji.
   Ciągle żywego ducha twórczości formacji Job Karma wyraźnie słychać jest w otwierającym setlistę albumu utworze Duality z automatyczną sekcją perkusyjną utrzymującą standardowe, jednostajne i lekko spowolnione tempo (na krótki czas w drugiej połowie kompozycji przyspieszające rytmu do jednostajnego i kołyszącego tempa w stylu twórczości z lat 70. legendarnego zespołu niemieckiego, Kraftwerk), miękkim i równomiernym pulsem basowym sekwencera w podkładzie, krótkimi partiami klawiszowymi o wysokim brzmieniu podszytymi niskim brzmieniem klawiszowym, subtelnym, nisko brzmiącym tłem syntezatorowym, przechodzącym z czasem w formę atonalnie brzmiącego zgrzytu miękkim i nisko brzmiącym warkotaniem syntezatorowym mieszającym się z subtelną, zimną, bardzo wysoko i warkotliwie brzmiącą partią syntezatorową, krótkimi terkotami przypominającymi dźwięk serii wystrzałów z karabinu maszynowego, chłodną, drżącą, bardzo wysoko i retrospektywnie brzmiącą partią syntezatorową, gładko i tubalnie brzmiącą solówką klawiszową wspartą dodatkową, równomierną, retrospektywnie i nisko brzmiącą pulsacją sekwencerową, odległą, chłodną, przeciągłą i wysoko brzmiącą partią klawiszową, bardziej odległą, subtelną, chłodną i przeciągłą partią klawiszową o brzmieniu fletu, krótką, miękką i chłodną solówką klawiszową o wysokim, gładkim i retrospektywnym brzmieniu układającą się w krótką i zapętloną linię melodii, krótkimi, nisko i chropowato brzmiącymi partiami klawiszowymi oraz spontanicznymi uderzeniami dodatkowego werbla w tle. Małżeństwo tworzy tutaj dość mocno kontrastujący ze sobą duet wokalny; partia wokalna w wykonaniu Maćka Fretta polega na bardziej oddalonych, agresywnych i przepuszczonych jakby przez radio agresywnie wykrzyczanych frazach w duchu punk rocka i klasycznej muzyki industrialnej, natomiast Anna Frett wykonuje krótkie, całkowicie pozbawione emocji monologi w urzędowym tonie.
   Body Mind to numer zabarwiony twórczością niemieckiej formacji nurtu neue deustche welle, Deutsch Amerikanische Freundschaft (D.A.F.). Automatyczna sekcja perkusyjna utrzymuje jednostajne i mechaniczne tempo, w podkładzie występuje równomierny puls basowy sekwencera, na który nachodzi tak samo równomierny, ale twardy basowy puls sekwencerowy. Warstwę muzyczną tworzą krótkie, dzwoniące partie klawiszowe tworzące krótkie zapętlenia bądź krótkie i zbite struktury, maszynowo brzmiące efekty twardo wibrującego łoskotu, zagęszczone, industrialne partie dodatkowych, postukujących werbli niezwiązanych z sekcją rytmiczną, chłodna, krótka, miękka, wysoko-tubalnie brzmiąca solówka klawiszowa układająca się w krótkie zapętlenia, oraz chłodna, zaostrzająca się i na powrót mięknąca wysoko brzmiąca partia klawiszowa tworząca zapętloną linię melodii bądź krótkie zapętlenia. Krótkie, agresywnie wykrzyczane frazy wokalne w wykonaniu Maćka Fretta podszyte są atonalnie brzmiącymi zgrzytami syntezatorowymi oraz subtelną, miękką, wysoko i archaicznie brzmiącą wibracją syntezatorową. Z kolei Anna Frett całkowicie bezemocjonalnie wypowiada krótkie sentencje.
   Coś z twórczości awangardowego, brytyjskiego zespołu synth popowego, Chris & Cosey, posiada kompozycja DNA z jednostajnym i utanecznionym tempem automatycznej sekcji perkusyjnej, masywnym, lekko chropowato brzmiącym, dynamicznym i kołyszącym się pulsem basowym sekwencera w podkładzie podpartym dodatkowym, bardziej subtelnym i równomiernym basowym pulsem sekwencerowym. Warstwę muzyczną współtworzą chłodne, krótkie, mięknące i wyostrzające się partie klawiszowe o wysokim brzmieniu układające się w krótką i zapętloną linię melodii. W tle występują odległe i industrialne uderzenia bądź postukiwania niezwiązanego z sekcją rytmiczną werbla. Partia wokalna w wykonaniu Anny Frett polega na bezemocjonalnie wypowiadanych niedługich sentencjach choć, co jest ewenementem u wokalistki, niektóre z wypowiadanych fraz są wyszeptywane, inne zaś lekko wykrzyczane.
   Instrumentalny utwór Theme 2 ponownie powraca duchem do twórczości formacji Job Karma (wydawnictwa Strike, 2005 i Tschernobyl, 2007). Sekcja automatu perkusyjnego utrzymuje spowolnione tempo przejawiające się w jednostajnym uderzeniu beatu podkładu rytmicznego oraz jednostajnym, ale dublującym się uderzeniem archaicznego werbla o syczącym brzmieniu. Podkład wypełnia miękki, basowy puls sekwencerowy, na który co jakiś czas nachodzi dodatkowy miękki puls basowy sekwencera, ale o szorstkim brzmieniu. Warstwa muzyczna składa się z chłodnej i oddalonej przestrzeni, krótkich, ale przeciągłych, archaicznie i wysoko-tubalnie brzmiących partii syntezatorowych oraz chłodnej, przeciągłej, wysoko brzmiącej, lekko i miękko wibrującej partii klawiszowej. Z czasem chłodna partia klawiszowa o retrospektywnym i wysokim brzmieniu tworzy krótkie zapętlenia przechodzące w spokojną, zapętloną linię melodii przecinaną chłodnymi, krótkimi i wibrującymi partiami klawiszowymi o chropowatym, dzwoniącym i wysoko-futurystycznym brzmieniu oraz chłodnymi i punktowymi partiami klawiszowymi o bardzo wysokim i retrospektywnym brzmieniu. W tle licznie występują stalowo podzwaniające wibracje syntezatorowe, odległe i rozmiękłe uderzenia werbla oraz dodatkowe uderzenia delikatnego werbla niezwiązane z zasadniczą sekcją rytmiczną, a także syntezatorowe syki i efekty zaszumień. W drugiej części ścieżki w podkładzie pojawia się dodatkowy, równomierny puls basowy sekwencera o lekko chropowatym brzmieniu subtelnie wsparty takim samym pulsem sekwencerowym o wysokim brzmieniu, na warstwę muzyczną następuje wznosząca się chłodna, ale archaicznie brzmiąca przestrzeń, która łącząc się z unoszącą się, odległą i bardzo wysoko brzmiącą partią klawiszową, po krótkim czasie zanika wraz z dodatkowym pulsem basowym sekwencera. Zapętloną i spokojną linię melodii tworzoną przez partię klawiszową o retrospektywnym i wysokim brzmieniu dodatkowo przecina teraz krótka, miękka, retrospektywnie i wysoko-tubalnie brzmiąca wstawka klawiszowa oraz chłodne, suche i punktowe partie klawiszowe o wysokim brzmieniu przypominającym dźwięk marimby. Chłodne, punktowe partie klawiszowe o bardzo wysokim i retrospektywnym brzmieniu przyjmują teraz bardziej miękkiej formy. W końcowej fazie kompozycji następuje echo-szum, do którego wtapia się, a następnie całkowicie znika cała warstwa muzyczna.
   Piosenka Sleepless utrzymana jest na jednostajnym tempie automatycznej sekcji perkusyjnej, gęstym i równomiernym pulsie basowym sekwencera w podkładzie, na który nachodzi znacznie wyrazistszy, dynamiczny, równomierny, tubalnie i chropowato brzmiący puls sekwencerowy przecięty tak samo brzmiącą krótką pulsacją sekwencerową - z czasem basowe pulsy sekwencerowe wsparte są dodatkowym, miękkim, bardziej masywnym, szorstko i retrospektywnie brzmiącym basowym pulsem sekwencerowym. Warstwę muzyczną współtworzy chłodna solówka klawiszowa o wysokim, retrospektywno-futurystycznym brzmieniu, przechodząca w wibracje powielane efektem zwielokrotnionego echa i układająca się w krótkie, ale chwytliwe zapętlenia bądź krótką i chwytliwie zapętloną linię melodii. Tło wypełnia subtelna, wznosząca się i opadająca partia syntezatorowa o niskim brzmieniu dyskretnie wspartym archaicznym i wysokim brzmieniem syntezatorowym. Niekiedy pojawia się też subtelna, krótka, ale przeciągła partia klawiszowa o niskim, masywnym, ale nieco stłumionym brzmieniu przypominającym niski dźwięk wiolonczeli. W tle występują industrialne, metalicznie brzmiące uderzenia tworzące krótkie zapętlenia, oraz miękkie, chropowato i tubalnie brzmiące wstawki syntezatorowe. Partia wokalna w wykonaniu Maćka Fretta jest agresywnie i punkowo wykrzyczana, co daje lekki kontrast dla warstwy muzycznej, w której następuje zderzenie industrialnego stylu twórczości amerykańskiego zespołu Ministry (albumy Twitch, 1986 i The Mind Is a Terrible Thing to Taste, 1988) z sentymentalno-futurystycznym brzmieniem synth popu w wykonaniu niemieckich formacji Kraftwerk (wydawnictwo The Man-Machine, 1978) oraz The Twins (albumy Modern Lifestyle, 1982 i A Wild Romance, 1983). To z całą pewnością jest najlepszy i najefektowniejszy moment wydawnictwa.
   Klasycznie electro clashowa kompozycja In Out osadzona jest na jednostajnym i dynamicznym tempie automatycznej sekcji perkusyjnej, masywnym, podwójno-hybrydowym i równomiernym, choć tworzącym nieznaczne zapętlenia basowym pulsie sekwencerowym w podkładzie o brzmieniach niskim i tubalnym, przeciętym chłodną i krótką partią klawiszową o wysokim brzmieniu, krótkiej, nisko, retrospektywnie i warkotliwie brzmiącej partii klawiszowej układającej się w transową pętlę w tle, której brzmienie przechodzi też w lekko chropowate, retrospektywne i tubalne, zagęszczonych i blaszano brzmiących industrialnych uderzeniach przechodzących w krótkie zapętlenie klawiszowe o wysokim, matowym i metalicznym brzmieniu, retrospektywnie i nisko brzmiącej partii klawiszowej układającej się w dynamiczną i zapętloną linię melodii, krótkich, miękkich, również dublujących się oraz wysoko bądź chropowato i wysoko-tubalnie brzmiących partiach klawiszowych, a także licznych niezwiązanych z sekcją rytmiczną industrialnych uderzeniach werbli w tle - czasem zagęszczonych, dających efekt dźwięku serii wystrzałów z karabinu maszynowego. Anna i Maciek Frettowie ponownie tworzą wokalny duet. Ona urzędniczym tonem wykonuje krótkie i bezemocjonalne monologi, on zaś agresywnie w punkowym stylu wykrzykuje swoje partie wokalne, które są nieco bardziej oddalone.
   W industrialnym utworze Voice automatyczna sekcja perkusyjna, o delikatnym i archaicznym brzmieniu powielanego efektem zwielokrotnionego echa werbla, wsparta też okazjonalnym i delikatnym uderzeniem w perkusyjny talerz, początkowo utrzymuje jednostajne i spowolnione tempo, z czasem jednak sekcja automatu perkusyjnego przyspiesza do jednostajnego tempa z rozmytym uderzeniem werbla, przy czym dynamika struktury muzycznej pozostaje niezmieniona. W drugiej połowie kompozycji automatyczna sekcja perkusyjna powraca do spowolnionego tempa ze swojej początkowej fazy, by bliżej fazy końcowej ponownie przyjąć przyspieszonego i jednostajnego tempa z rozmytym uderzeniem werbla. Sekcję rytmiczną, niezależnie od jej tempa, wspiera równomierny puls sekwencerowy o miękko stukającym brzmieniu, dodając dynamiki warstwie muzycznej o strukturze ballady. Na podkład składają się miękkie i krótkie akordy syntezatorowego basu oraz miękkie i krótkie, ale bardziej dynamiczne syntezatorowe akordy basowe o szorstkim i retrospektywnym brzmieniu. Warstwa muzyczna składa się z chłodnych, leniwych, twardych i wysoko brzmiących pulsacji sekwencerowych, nisko i wiolonczelowo brzmiącego tła syntezatorowego, chłodnej, rozległej i smyczkowo brzmiącej przestrzeni oraz chłodnych, krótkich i miękkich partii klawiszowych o wysokim i retrospektywnym brzmieniu układających się w krótkie zapętlenia. W tle występują liczne przybrudzone syntezatorowe efekty zaszumień oraz niezwiązane z sekcją rytmiczną miękkie uderzenia rozmytego werbla automatu perkusyjnego. W drugiej połowie utworu warstwa muzyczna dodatkowo poszerza się o przeciągłe, wysoko, wysmukle, chropowato brzmiące i lekko podzwaniające partie syntezatorowe oraz niedługie, chłodne, opadające do dołu, gładko i wysoko brzmiące partie klawiszowe. Partia wokalna w wykonaniu Maćka Fretta jest agresywnie wykrzyczaną deklamacją, słyszaną jakby przepuszczona została przez krótkfalówkę. Czasem w tle pojawiają się przetworzone, trzeszczące i wibrujące efekty wokalne. W kompozycji słychać jest industrialno-noise'owe klimaty twórczości zarówno amerykańskiego zespołu, Nine Inch Nails, jak i kanadyjskiej formacji, Skinny Puppy.
   Human to numer, który charakteryzuje się bojowym i zapętlonym uderzeniem werbla automatycznej sekcji perkusyjnej wspartej tu i ówdzie zagęszczonymi i powielonymi efektem zwielokrotnionego echa efektami werbla automatu perkusyjnego, krótkimi i miękkimi akordami syntezatorowego basu układającymi się w zapętloną linię melodii w podkładzie wspartą krótkimi, nisko, szorstko i archaicznie brzmiącymi akordami klawiszowymi oraz trzaskami, z czasem także krótkimi, wysoko i chropowato brzmiącymi akordami klawiszowymi (przyjmującymi coraz wyższego rejestru dźwiękowego w końcowej fazie utworu), a także niekiedy krótkimi, szorstko i wysoko-tubalnie brzmiącymi akordami klawiszowymi. Tło subtelnie wypełnia nisko brzmiąca partia syntezatorowa. Przeciągłe struktury muzyczne tworzą tu partie klawiszowe o brzmieniach wysokim i archaicznym, bardzo wysokim i wibrującym, wysokim i nieco wysmukłym, wysokim i szorstkim, wysokim, masywnym, chropowatym i retrospektywnym oraz wysokim, matowym i retrospektywnym. Agresywnie wykrzyczaną i lekko oddaloną partię wokalną w wykonaniu Maćka Fretta uzupełniają krótkie i bezemocjonalne monologi w wykonaniu Anny Frett.
   Album finalizuje kompozycja End Beginning, nawiązująca do noise'owo-industrialnej twórczości legendarnego zespołu brytyjskiego, Throbbing Gristle. Utwór poprzedzony jest introdukcją złożoną z subtelnej, nisko i archaicznie brzmiącej partii syntezatorowej, popadającej w zachwiania, zabrudzenia oraz lekkie radiowe zgrzyty i trzaski nisko i szorstko brzmiącej partii syntezatorowej oraz wznoszącej się wysoko-tubalnie, archaicznie i miękko drżącej partii syntezatorowej, która zaczyna dominować, podczas gdy pozostałe partie syntezatorowe o niskim rejestrze brzmieniowym powoli zanikają pozostawiając po sobie miękkie efekty trzasków. Początkowo brak jest sekcji rytmicznej, z czasem jednak następuje dość archaicznie brzmiąca sekcja automatu perkusyjnego, która utrzymuje jednostajne tempo. Podkład zawiera podwójną sekcję basową w postaci krótkiego i retrospektywnie brzmiącego akordu syntezatorowego basu tworzącego zapętloną linię melodii (pojawiającego się już w fazie introdukcji) oraz równomiernego, miękkiego, ale wyraźnie industrialnego sekwencerowego pulsu basowego. W zasadniczej części kompozycji wysoko, archaicznie i miękko drżąca partia syntezatorowa powoli ustępuje, z czasem pojawia się chłodna, przeciągła i wysoko brzmiąca partia klawiszowa, warstwa muzyczna poszerza się o subtelną i chłodną przestrzeń wspartą wysokim, matowym, retrospektywnym i lekko wysmukłym brzmieniem klawiszowym, pojawiają się miękkie, wysoko-tubalnie i retrospektywnie brzmiące partie klawiszowe, subtelne, przeciągłe partie klawiszowe o bardziej masywnym, wysokim i archaicznym brzmieniu wsparte dyskretnymi, przeciągłymi, wysmukle, chropowato i wysoko-tubalnie brzmiącymi partiami klawiszowymi, występują też delikatne, niedługie, wysoko i archaicznie brzmiące wibracje syntezatorowe. Po pewnym czasie warstwę muzyczną wzbogaca dodatkowa, wyżej zawieszona, ale bardziej rozległa chłodna przestrzeń, w tle występuje wysoko i archaicznie brzmiąca solówka klawiszowa układająca się w rozmytą linię melodii, pojawia się wysoko i szorstko brzmiąca partia syntezatorowa przypominająca dźwiękiem brzmienie riffu gitarowowego, słychać jest też miękkie, odległe i stłumione uderzenia niezwiązanych z sekcją rytmiczną werbli automatu perkusyjnego. W drugiej połowie utworu dodatkowo cyklicznie w podkładzie pojawia się subtelny, krótki i miękki akord syntezatorowego basu. W końcowej fazie ścieżki następuje seria krótkich, ale zmasowanych uderzeń werbla automatycznej sekcji perkusyjnej, podczas której basowy puls sekwencerowy w podkładzie przechodzi krótkie, miękkie i retrospektywnie brzmiące akordy syntezatorowego basu, cała zaś warstwa muzyczna opada - niczym do czarnej dziury - do masywnego i tubalnego brzmienia syntezatorowego, choć pojawia się też chropowato, archaicznie i wysoko-tubalnie brzmiące klawiszowe zapętlenie czy gładki efekt zaszumienia. Wszelkie efekty syntezatorowych zaszumień czy syków towarzyszą warstwie muzycznej zasadniczo niemal nieustannie. Maciek Frett wykonuje odległe i agresywnie wykrzyczane sentencje wokalne, ale i niekiedy też recytuje krótkie monologi, w których kryje się motto wydawnictwa: ,,Zawsze byłem tu / Zostanę na zawsze / Nie ma końca ani początku" - razem Anną Frett, której pozbawiony emocji urzędniczy ton brzmi niczym syntezator mowy przeglądarki Google'a.
   Nottwo nie jest albumem tworzonym na potrzeby list przebojów, ale na pewno utrzymujące wysoki poziom artystyczny wydawnictwo stanowi cenny materiał i udany powrót do korzeni muzyki industrialnej oraz retrospektywnych brzmień syntezatorowych z lat 70. i 80. Jest to album wpisujący się w najlepsze i klasyczne wzorce muzyki spod znaku industrialu, electro, noise'u, EBM-u czy synth popu, co zawsze musi zadowolić każdego zwolennika tych gatunków, które nie za często poruszane są przez współczesnych wykonawców - a przynajmniej nie w tak wyrafinowany i udany sposób, w jaki uczynił to Maciek Frett na swoim drugim solowym wydawnictwie, Nottwo.


Tracklista:


1 Duality 4:17
2 Body Mind 4:22
3 DNA 4:48
4 Theme 2 5:22
5 Sleepless 4:21
6 In Out 4:47
7 Voice 4:07
8 Human 3:42
9 End Beginning 5:32


Personel:


Artwork – Stefan Alt
Composed By, Recorded By, Mixed By, Text By, Vocals – Maciek Frett
Mastered By – Eric Van Wonterghem
Text By, Vocals – Anna Frett

 


Written by, © copyright October 2024 by Genesis GM.

Space - Magic Fly, 1977;
19 października 2024, 22:17

Magic Fly - wydany w kwietniu 1977 roku debiutancki album studyjny francuskiej formacji, Space, wywodzącej się z nurtu muzyki zwanej euro disco, a konkretniej, zaliczanej do jego podgatunku space disco święcącego swoją największą popularność w drugiej połowie lat 70. I chociaż style euro / space disco dominowały głównie wśród europejskich wykonawców (w szczególności francuskich i niemieckich), to ich korzeni należy szukać w połowie lat 60. w USA;. Do pionierów gatunku należy zaliczyć zespół Perrey and Kingsley, który w latach 1965-67 lansował proste i przebojowe kompozycje za pomocą syntezatora Moog, nagrywając przy tym dwa wydawnictwa studyjne, The in Sound from Way Out! (1966) i Kaleidoscopic Vibrations: Electronic Pop Music From Way Out (1967). Na początku lat 70. nowojorska formacja, Hot Butter, dokonała fuzji prostych elektronicznych brzmień z funkiem i soulem, odnosząc światowy sukces komercyjny przeróbką synth popowego standardu, Popcorn, z repertuaru kompozytora, Gershona Kingsley'a, zaprezentowanego w prostej, przebojowej formie, co odróżniało styl euro disco od progresywnej i eksperymentalnej muzyki elektronicznej spod znaku twórczości wykonawców wywodzących się z niemieckiego nurtu krautrocka czy brytyjskich zespołów wykonujących rock elektroniczny.
   Od połowy lat 70. muzycznym rynkiem rządzili wykonawcy i formacje wykonujące euro / space disco, takie jak m.in. Silver Convention, Giorgio Moroder, Rockets, Space Project, Moon Birds czy wreszcie zespół Space, który został założony na początku 1977 roku przez 24-letniego Monakijczyka, Didiera Marouaniego, będącego wielkim fanem niemieckich formacji, Tangerine Dream i Kraftwerk. Jednak zespół Space przyjął znacznie prostszą, popową formę muzyczną od wspomnianych niemieckich gigantów, poruszając tematy kosmosu i podróży kosmicznych, będących bardzo popularnymi motywami muzycznymi w latach 70. naznaczonych serią wypraw księżycowych amerykańskiego programu kosmicznego, Apollo, ekspedycjami amerykańskich sond kosmicznych Viking na Marsa oraz badaniami planet Układu Słonecznego przez sondy Pioneer i Voyager. Same syntezatory wydawały się wtedy instrumentami z kosmosu i filmów SF. Taka tematyka towarzyszy również albumowi Magic Fly. I chociaż otwierający wydawnictwo numer Fasten Seat Belt rozpoczyna się posępną, z lekka jazzującą i spowolnioną, przypominającą trochę kosmiczne eskapady formacji Tangerine Dream introdukcją, to warstwa muzyczna w krótkim czasie rozkręca się w dynamicznym stylu funk połączonym z futurystycznym synth popem, który dość niespodziewanie wieńczony jest przez psychodeliczny organowy gong.
   Ballad for Space Lovers jest niedługim, romantycznym i spowolnionym utworem o funkowym, jednostajnym tempie sekcji perkusyjnej, oplecionym futurystycznym brzmieniem partii klawiszowej przypominającym dźwięki z gierek na komputery Commodore i Atari. W takiej stylistyce utrzymana jest również kompozycja Velvet Rape, z kolei numery Tango In Space i Flying Nightmare, kontynuują założenia z utworu otwierającego album. Obie ścieżki są fuzją stylu funk z futurystycznymi brzmieniami analogowych syntezatorów, nadającymi im kosmiczny wymiar.
   Jednak najważniejszym momentem wydawnictwa jest kompozycja tytułowa, Magic Fly, stanowiąca w zasadzie odejście od stylistyki stricte funkowej, na rzecz czysto synth popowo-futurystycznej. Utwór jest nie tylko największym przebojem w całej twórczości zespołu Space - jest też najważniejszą kompozycją muzyki elektronicznej lat 70., obok utworu Oxygene part IV w wykonaniu francuskiego kompozytora, Jeana Michela Jerre'a. Ścieżka opatrzona została również nowatorskim jak na tamte czasy teledyskiem, w którym obok tańczących półnagich dziewczyn, pojawiają się muzycy formacji Space ubrani w kosmiczne skafandry (pomysł ten po latach, w znacznie bardziej infantylnej formie podchwyci francuski zespół, Daft Punk), zaś sama kompozycja dotarła do drugiego miejsca w Wlk. Brytanii.
   Album wieńczy numer Carry On, Turn Me On, będący drugim przebojem wydawnictwa, choć tym razem po drugiej stronie Atlantyku, stanowiąc przeciwwagę dla całego instrumentalnego materiału zawartego na albumie, głównie poprzez pojawiającą się tu partię wokalną, w gościnnym wykonaniu wokalistki, Madeline Bell, dysponującej nisko brzmiący altem w stylu śpiewu ówczesnej divy muzyki disco, Donny Summer. I chociaż cały tekst utworu to ciągle powtarzana fraza refrenu (upodabniająca go nieco do współczesnej muzyki klubowej - przy zachowaniu wszelkich proporcji oczywiście!), funkowo-soulowa kompozycja nabiera cech typowego stylu disco tamtych czasów, niczym nieróżniącego się od przebojów wspomnianej wokalistki, Donny Summer, czy brytyjskiej formacji, Bee Gees.
   Wydawnictwo Magic Fly do dziś jest ikonicznym i kultowym albumem lat 70. Co więcej; muzycy zespołu Space, którzy inspirowali się twórczością Kraftwerk, sami teraz wpłynęli na styl i brzmienie niemieckiej formacji, które dotąd charakteryzowały się chłodem, natomiast brzmienie i wręcz utaneczniony wymiar utworów zawartych na wydawnictwie studyjnym zespołu Kraftwerk, The Man Machine (1978) - w szczególności kompozycje Space Lab, Metropolis, The Model i Neon Lights, mają swoje źródło inspiracji niewątpliwie w albumie Magic Fly.


Tracklista:


"Fasten Seat Belt" – 5:58
"Ballad For Space Lovers" – 2:16
"Tango In Space" – 4:28
"Flying Nightmare" – 3:31
"Magic Fly" – 4:18
"Velvet Rape" – 4:27
"Carry On, Turn Me On" – 8:18


Personel:


Didier Marouani (as Ecama) – keyboards, synthesizers
Roland Romanelli – keyboards, synthesizers
Joe Hammer – drums, percussion
Jannick Top – synthesizers

 

Written by, © copyright November 2016 by Genesis GM.

Harmonia - Musik von Harmonia, 1974;
16 października 2024, 23:56

Musik von Harmonia - debiutancki album studyjny niemieckiej formacji eksperymentalnej wywodzącej się z nurtu krautrocka, Harmonia, założonej latem 1973 roku przez muzyków drone'owego zespołu Cluster, Hansa-Joachima Roedeliusa i Dietera Moebiusa, oraz art rockowej formacji Neu!, Michaela Rothera. Do powstania zespołu Harmonia, będącego de facto supergrupą, doszło w dość nieoczekiwanych okolicznościach, bowiem gitarzysta art rockowej formacji Neu!, Michael Rother, przyjechał latem 1973 roku z Düsseldorfu do położonej w Dolnej Saksonii w RFN wioski Forst, gdzie od jesieni 1971 roku w zabytkowej posiadłości, Alter Weserhof, muzycy zespołu Cluster, Hans-Joachim Roedelius i Dieter Moebius, urządzili studio nagraniowe, choć jeszcze nie zdążyli nagrać w nim żadnego nowego materiału. Michael Rother początkowo poszukiwał dodatkowych muzyków mogących wesprzeć formację Neu! W trakcie wspólnych, improwizowanych w studiu Alter Weserhof jam sessions muzycy wpadli na pomysł, żeby połączyć siły i stworzyć wspólny projekt. Michael Rother przyznał w jednym z wywiadów: ,,To było coś w rodzaju muzycznej miłości od pierwszego wejrzenia, naprawdę [...] To było coś, czego wcześniej nie doświadczyłem. W dobrych momentach we trzech mogliśmy produkować prawdziwą, żywą muzykę". (źródło wikipedia.org.) Gitarzysta zmienił zatem swoje wcześniejsze zamiary i wraz z Hansem-Joachimem Roedeliusem i Dieterem Moebiusem założył zespół Harmonia, którego nazwa sarkastycznie odnosiła się do niemieckiego określenia na słowo ,,chór". Michael Rother dostarczył też części sprzętu muzycznego, jak organy Farfisa, mixer stereo czy automat perkusyjny, Elka Drummer One. Sesja nagraniowa miała miejsce między czerwcem a listopadem 1973 roku w studiu Alter Weserhof we wsi Forst. Był to też pierwszy materiał, jaki powstawał w tymże studiu. Premiera wydawnictwa nakładem niezależnej, niemieckiej wytwórni Brain, miała miejsce w styczniu 1974 roku. Album zawiera mieszankę stylu eksperymentalnej muzyki elektronicznej charakteryzującej wczesną twórczość formacji Cluster, z pulsującymi rytmami automatu perkusyjnego zwanymi stylem ,,motorik-beat", spod znaku twórczości Neu! Muzyka zawarta na wydawnictwie często też kieruje się w stronę bardziej popowych form niż te prezentowane dotąd zarówno przez Cluster, jak i Neu!
   Album otwiera kompozycja ukierunkowana w stronę popowej struktury muzycznej, Watussi, odwołująca się w swojej tytułowej tematyce do kultury murzyńskich ludów Afryki, Tutsi, nazywanych też Watusi, Watutsi lub Abatutsi. Automatyczna sekcja perkusyjna utrzymuje nieznacznie spowolnione, jednostajne i hipnotyczne tempo, subtelny, szorstko i retrospektywnie brzmiący syntezatorowy akord w podkładzie zapętla się. Warstwę muzyczną tworzą chłodne, bardzo wysoko, gładko i retrospektywnie brzmiące solówki klawiszowe tworzące zapętloną linię melodii łagodnie przeciętą przez krótkie, miękkie, lekko archaicznie i wysoko brzmiące wstawki klawiszowe, przeciągłe, nisko i szorstko brzmiące partie syntezatorowe, chłodne, retrospektywnie i wysoko-tubalnie brzmiące partie klawiszowe tworzące silnie rozmytą linię melodii, przeciągłe, chłodne, retrospektywnie, wysoko i gładko brzmiące solówki klawiszowe, krótkie i rozmiękłe wstawki syntezatorowe o wysokim brzmieniu przypominającym dźwięk tweetu, krótkie i zawinięte wstawki syntezatorowe o wysokim, chropowatym i archaicznym brzmieniu przypominającym dźwięk szybko rozsuwanego zamka w swetrze, subtelne przeciągłe, nisko i warkotliwie brzmiące partie syntezatorowe o dźwięku riffu gitarowego, chłodne i wysoko brzmiące partie klawiszowe tworzące subtelne i krótkie zapętlenia w tle, oraz krótkie, przeciągnięte, lekko drżące i nisko brzmiące partie klawiszowe przyjmujące nieco wyższego, ale dalej niskiego i archaicznego brzmienia w końcowej fazie ścieżki.
   Do tematyki kosmosu, dość popularnej w latach 70. wśród wykonawców z kręgu krautrocka (w Niemczech) i rocka progresywnego (w Wlk. Brytanii), odwołuje się blisko 11-minutowy utwór, Sehr Kosmisch, w którym żywe są kosmiczne klimaty twórczości zespołu Cluster. Warstwa muzyczna złożona jest z chłodnej i wysoko zawieszonej przestrzeni, stanowiącego sekcję rytmiczną odległego i lekko stłumionego beatu automatu perkusyjnego utrzymującego tempo akcji serca, dodatkowej, nieco bardziej rozległej chłodnej przestrzeni, odległych, przeciągłych, art rockowych, wysoko brzmiących i lekko przetworzonych riffów gitarowych, przeciągłych partii klawiszowych o dźwięku gładkiego i wysoko brzmiącego riffu gitarowego, odległych, przeciągłych, tubalnie, chropowato i archaicznie brzmiących partii klawiszowych, chłodnych, przeciągłych partii klawiszowych o wysokim i lekko smyczkowym brzmieniu oraz chłodnej, wysoko zawieszonej, przeciągłej, wysoko, gładko i lekko wysmukle brzmiącej partii klawiszowej. W tle występują wibrujące, łagodnie wznoszące się i opadające niczym dźwięki morskich fal szumy organowe oraz odległe, miękkie, chłodne, matowo i wysoko brzmiące wibracje syntezatorowe. Z czasem do sekcji rytmicznej dodana zostaje postukująca partia werbla układająca się w zapętlone tempo. Tło zaczyna wypełniać chropowato brzmiąca i miękko wibrująca partia organowa oraz nisko i szorstko brzmiąca partia syntezatorowa nadająca strukturze muzycznej drone'owego zabarwienia. W tle występują matowo i atonalnie brzmiące wibracje syntezatorowe oraz organowe szumy, wcześniejsze komponenty muzyczne, za wyjątkiem chłodnej i wysoko zawieszonej przestrzeni ustają, zatrzymuje się również archaiczna automatyczna sekcja rytmiczna. Powoli wysoko zawieszoną chłodną przestrzeń wspomaga dodatkowa chłodna przestrzeń, następuje hucząco brzmiąca, gęsta, rozmyta i lekko przytłumiona wibracja syntezatorowa, której dźwięk przypomina odgłos pracy maszyny parowej, następnie pojawiają się delikatne, wysoko, chropowato i wysmukle brzmiące wiry syntezatorowe, miękka partia pianina elektrycznego układająca się w spokojną i leniwą linię melodii, następuje sekcja rytmiczna w postaci oddalonej sekcji automatu perkusyjnego Elka Drummer One (tylko na krótki moment wyrazistego i przybliżonego) utrzymującego dynamiczne i jednostajne tempo. W tle występują serie krótkich tweetów syntezatorowych, miękkie wibracje syntezatorowe o szorstkim, brzęczącym i niskim brzmieniu oraz serie zawiniętych, wysmukle i futurystycznie brzmiących tweetów syntezatorowych. Po pewnym czasie powraca miękko wibrująca, chropowato brzmiąca partia organowa w tle, utrzymująca dynamiczne i jednostajne tempo sekcja automatu perkusyjnego Elka Drummer One staje się coraz bardziej odległa, aż w końcu wtapia się w muzyczne tło i cichnie, podobnie dzieje się z tweetami syntezatorowymi oraz hucząco brzmiącą, gęstą, rozmytą i lekko przytłumioną wibracją syntezatorową o dźwięku przypominającym odgłos pracy maszyny parowej, tło ponownie wypełniają matowo i wysoko brzmiące wibracje syntezatorowe oraz nisko i szorstko brzmiąca partia syntezatorowa, pojawiają się następujące po sobie zimne, krótkie, ale przeciągłe wstawki klawiszowe o bardzo wysokim i wysmukłym brzmieniu z czasem nabierające coraz większej delikatności i większego oddalenia, by po dłuższej chwili przyjąć jeszcze wyżej brzmiącego rejestru dźwiękowego przechodzącego w załamania obniżające lub podwyższające rejestr brzmieniowy, który dalej jest wysoki i wysmukły. W końcowej fazie ścieżki nisko i szorstko brzmiące tło syntezatorowe oraz wspomagająca je chropowato brzmiąca i miękko wibrująca partia organowa ustają, na nowo pojawia się, znany z jej pierwszej części, stanowiący archaiczną sekcję rytmiczną odległy i lekko stłumiony beat automatu perkusyjnego utrzymujący tempo akcji serca, który finalnie wsparty jest tą samą co wcześniej postukującą partią werbla układającą się w zapętlone tempo. W końcowej fazie kompozycji warstwa muzyczna zasadniczo powraca do formy z jej początkowej fazy, ograniczając się do chłodnej, wysoko zawieszonej przestrzeni, dodatkowej chłodnej i nieco bardziej rozległej przestrzeni, wysoko zawieszonej, chłodnej, przeciągłej, wysoko i lekko smyczkowo brzmiącej partii klawiszowej, wysoko zawieszonej chłodnej, przeciągłej, wysoko i gładko brzmiącej partii klawiszowej oraz również wysoko zawieszonych przeciągłych partii klawiszowych o dźwięku gładkiego i wysoko brzmiącego riffu gitarowego. W tle występują wibrujące, łagodnie wznoszące się i opadające niczym dźwięki morskich fal szumy organowe oraz miękkie, chropowato, wysoko i matowo brzmiące wibracje syntezatorowe. Utwór wydaje się odzwierciedlać pozorny spokój przestrzeni międzygwiezdnych w Drodze Mlecznej.
   Kompozycja Sonnenschein również odwołuje się do klimatów kosmosu, ale bardziej kojarzonych z hollywoodzką trylogią filmów stworzoną przez amerykańskiego reżysera, George’a Lucasa, ,,Gwiezdne Wojny", której pierwsza część... miała dopiero nadejść za trzy lata. Sekcja automatu perkusyjnego utrzymuje jednostajne, marszowe i wręcz bojowe tempo werbla oraz dynamiczne i zapętlone tempo beatu podkładu rytmicznego. W podkładzie występuje krótki, miękki i chropowato brzmiący akord syntezatorowego basu tworzący dynamiczne zapętlenie wsparte subtelną, miękką i archaicznie brzmiącą sekcją syntezatorowego basu. Warstwa muzyczna składa się z chłodnej, miękkiej i krótkiej solówki klawiszowej o wysokim, gładkim i retrospektywnym brzmieniu układającej się w zapętloną linię melodii, oraz subtelnej, chłodnej, przeciągłej, wysoko i nieco archaicznie brzmiącej partii klawiszowej przechodzącej też w archaiczne i wysoko-tubalne brzmienie. W drugiej połowie numeru, bliżej jego końcowej fazy, w tle pojawiają się miękkie tweety syntezatorowe, dalej zaś występują subtelne, chłodne, przeciągłe, gładko i wysoko, ale bardziej rozlegle brzmiące partie klawiszowe.
   Utwór Dino przedstawia znacznie bardziej niż dotychczas prezentowaną przez muzyków tworzących supergrupę Harmonia, popową strukturę muzyczną nawiązującą do art rockowej twórczości formacji Neu!, kojarzącej się z kompozycjami Hallogallo (wydawnictwo Neu!, 1972) i Für Immer (Forever) (album Neu! 2). Sekcja automatu perkusyjnego utrzymuje dynamiczne i jednostajne tempo zwane stylem ,,motorik-beat", podkład wypełnia miękka i subtelna sekcja syntezatorowego basu. Warstwę muzyczną tworzą new wave'owo brzmiące partie gitarowe, zapętlający się chłodny, wysoko i gładko brzmiący riff gitarowy, zapętlające się, chropowato i wysoko-tubalnie brzmiące partie klawiszowe, subtelna, nisko brzmiąca partia syntezatorowa okazjonalnie wypełniająca tło, odległa, chłodna, przeciągła i wysoko brzmiąca partia klawiszowa, nisko i warkotliwie brzmiąca partia syntezatorowa epizodycznie nachodząca na tło, dyskretna i chłodna partia klawiszowa o wysokim brzmieniu przypominającym dźwięk fletu tworząca krótkie i rozmyte zapętlenia w tle, oraz subtelna, chłodna, wysoko, gładko i archaicznie brzmiąca partia klawiszowa układająca się w rozmytą i zapętloną linię melodii.
   Dla odmiany całkowicie pozbawiona sekcji rytmicznej ścieżka Ohrwurm jest eksperymentalna, psychodeliczna i drone'owa, bliżej nawiązująca do dotychczasowej twórczości zespołu Cluster. Warstwa muzyczna złożona jest z drone'owego, nisko i warkotliwie brzmiącego tła syntezatorowego, które wznosi się i opada, przeciągłych, psychodelicznych, masywnie, nisko, szorstko i archaicznie brzmiących partii syntezatorowych, subtelnych, miękkich, krótkich, wysoko i archaicznie brzmiących partii klawiszowych układających się w zapętlenia w tle, gdzie dodatkowo występują spontaniczne stukoty i postukiwania przedmiotami o nieustalonym pochodzeniu, dość charakterystycznych psychodelicznych, wysoko brzmiących, art rockowych zawinięć gitarowych, chłodnych, krótkich, delikatnych i miękkich partii klawiszowych o bardzo wysokim i futurystycznym brzmieniu tworzących leniwą i zapętloną linię melodii, krótkich wstawek gitarowych, przepuszczonego przez syntezator atonalnie brzmiącego warkotu riffu gitarowego, lekko wznoszących się i opadających partii klawiszowych o niskim i warkotliwym brzmieniu, krótkiego, wznoszącego się i lekko zawodzącego art rockowego riffu gitarowego o wysokim i gładkim brzmieniu, chłodnych, krótkich, miękkich, wysoko, szorstko i retrospektywnie brzmiących partii klawiszowych z czasem układających się w leniwą i zapętloną linię melodii przyjmując też bardziej wysokie, gładkie i futurystyczno-retrospektywne brzmienie, chłodnej, lekko wibrującej i przeciągłej partii klawiszowej o brzmieniu fletu, wysoko, szorstko i archaicznie brzmiącej wstawki syntezatorowej, krótkich, chropowato-szumiących i nakładających się na siebie syntezatorowych efektów, przeciągłych, lekko wznoszących się i opadających partii klawiszowych o archaicznym, chropowatym i wysoko-tubalnym brzmieniu, oraz krótkich miękkich, gładko i wysoko brzmiących riffów gitarowych tworzących spokojną i zapętloną linię melodii w końcowej fazie utworu będącego najlepszym momentem wydawnictwa, który poprzez swój psychodeliczno-schizofreniczny nastrój stanowił bezpośrednią inspirację dla wczesnej twórczości brytyjskich formacji psychodeliczno-eksperymentalnych, Cabaret Voltaire i Throbbing Gristle, co słychać jest wyraźnie w ich kompozycjach - Ooraseal (album 1974–1976, 1978) i E-Coli (wydawnictwo D.o.A: The Third and Final Report of Throbbing Gristle, 1978).
   Dwuczęściowy, spokojny, art rockowy utwór Ahoi! w swojej pierwszej części przypomina wczesne dokonania kultowego zespołu, Kraftwerk (w którego składzie przez pewien czas występował również Michael Rother), z jego drugiego albumu studyjnego, Kraftwerk 2 (1972), o czym świadczą łagodne, bluesowo zabarwione partie gitarowe. Warstwę muzyczną tworzy ponadto subtelna, lekko wibrująca, wysoko i archaicznie brzmiąca partia klawiszowa o nieznacznie tubalnym zabarwieniu dźwiękowym tworząca zarówno przestrzeń, jak i rozmytą linię melodii, subtelna, miękka i lekko zapętlająca się sekcja gitary basowej w podkładzie, miękkie partie pianina elektrycznego, wysoko i gładko brzmiące wstawki riffu gitarowego, brak jest też sekcji rytmicznej. W drugiej połowie ścieżki dotychczasowa warstwa muzyczna powoli wycisza się, w jej miejsce z wolna pojawiają się krótkie, dynamiczne i łagodne zapętlenia gitarowe tworzące też krótkie i luźniejsze struktury, chłodna, krótka, miękka, wysoko i niemal wokalicznie brzmiąca partia klawiszowa układająca się w zapętloną linię melodii, subtelne i nisko brzmiące tło syntezatorowe oraz następujące po sobie krótkie, new wave'owo brzmiące riffy gitarowe. Dyskretnie występuje również sekcja rytmiczna w postaci utrzymującego jednostajne tempo, ale silnie stłumionego uderzenia werbla automatu perkusyjnego.
   Kolejnym powrotem do popowej struktury muzycznej naznaczonej twórczością formacji Neu! jest numer Veterano z jednostajnym i dynamicznym tempem automatycznej sekcji perkusyjnej, tworzącym zapętlenie syntezatorowym akordem basowym o chropowatym brzmieniu w podkładzie wspartym dyskretnie miękką sekcją gitary basowej, partią pianina elektrycznego układającą się w dynamiczną i zapętloną linię melodii, subtelnymi, chłodnymi, krótkimi i miękkimi partiami klawiszowymi o wysokim brzmieniu, krótkimi, blues rockowymi chwytami i partiami gitarowymi, krótkimi, wysoko brzmiącymi i art rockowymi riffami gitarowymi, chłodnymi, krótkimi, bardzo wysoko i gładko brzmiącymi partiami klawiszowymi, następującymi po sobie subtelnymi, krótkimi, miękkimi, chropowato i wysoko brzmiącymi partiami organowymi, krótkimi, ale przeciągłymi partiami klawiszowymi o wysokim i gładkim brzmieniu przypominającym dźwięk wysoko i gładko brzmiącego riffu gitarowego, krótkimi, miękkimi, retrospektywnie i bardzo wysoko brzmiącymi partiami klawiszowymi oraz delikatnymi, ale twardo wibrującymi efektami gitarowymi.
   Wydawnictwo zamyka kompozycja Hausmusik charakteryzująca się nieco przytłumioną, brzmiącą jakby z sąsiedniego pomieszczenia partią pianina elektrycznego układającą się w linię melodii nawiązującą do muzyki klasycznej (np. kompozytorów Fryderyka Chopina czy Ryszarda Wagnera), oraz odległym brzmieniem tamburynu zastępującym sekcję rytmiczną. Z czasem na tę fakturę muzyczną nachodzi nisko brzmiąca partia syntezatorowa wypełniająca tło oraz organowa przestrzeń z subtelnym wsparciem przeciągłej, chropowato i wysoko-tubalnie brzmiącej partii klawiszowej przypominającej dźwięk riffu gitarowego; sekcję rytmiczną tamburynu wspiera utrzymujące jednostajne tempo uderzenie werbla automatu perkusyjnego, pojawia się też dyskretna, chłodna, wysoko, archaicznie i gładko brzmiąca partia klawiszowa tworząca rozmytą linię melodii. Powoli jednak cała warstwa muzyczna, wraz z sekcją rytmiczną, opada i wycisza się, pozostawiając jedynie partie pianina elektrycznego z czasem wsparte solówkami klawiszowymi o wysokim, archaicznym i gładkim brzmieniu przypominającym dźwięk... harmonii. W końcowej fazie utworu dodatkowo pojawia się lekko wibrująca, delikatna, wysoko, retrospektywnie i matowo brzmiąca partia klawiszowa, której dźwięk kojarzyć się może z brzmieniem saksofonu, z czasem jednak przyjmująca wyższy rejestr dźwiękowy przypominający brzmienie skrzypiec. To zupełnie przyjemna i kojąca dla ucha kompozycja.
   Album Musik von Harmonia okazał się przede wszystkim sukcesem artystycznym, który zwrócił na siebie uwagę ojca chrzestnego muzyki ambient, brytyjskiego instrumentalisty, Briana Eno oraz najważniejszego wówczas na świecie muzyka rockowego, Davida Bowie'ego. Wydawnictwo Musik von Harmonia wywarło na Brianie Eno na tyle ogromne wrażenie, iż muzyk stwierdził, że Harmonia jest najważniejszym zespołem rockowym na świecie w tamtym czasie. Instrumentalista osobiście w 1974 roku przyjechał do RFN gdzie nawiązał bezpośrednią współpracę z muzykami formacji Harmonia w trakcie wspólnych koncertów z zespołem The Fabrik w Hamburgu. Z kolei David Bowie uznał formację Harmonia za jeden z najważniejszych i najbardziej wpływowych niemieckich zespołów tamtej epoki. Twórczość formacji bezpośrednio wpłynęła na koncepcyjność muzyczną obu brytyjskich muzyków rockowych, którzy w drugiej połowie lat 70. nagrywali swoje albumy w Niemczech.
   Wydawnictwo Musik von Harmonia zdobyło również szereg pozytywnych recenzji krytyków i dziennikarzy muzycznych. Wokalista i multiinstrumentalista legendarnego brytyjskiego zespołu psychodelicznego The Teardrop Explodes, Julian Cope, umieścił album w swoim zestawieniu ,,Top 50 Krautrock Albums".
   Po ukazaniu się wydawnictwa Musik von Harmonia i jego sukcesie artystycznym, gitarzysta Michael Rother na jakiś czas zawiesił swoją działalność w Neu!, zaś formacja Harmonia ruszyła w trasę koncertową. Album odcisnął również piętno na dalszej twórczości zespołu Cluster, którego wydawnictwo studyjne Zuckerzeit, wydane wiosną 1974 roku przy współprodukcji Michaela Rothera (którego rola ograniczała się jednak na dostarczeniu sprzętu wcześniej wykorzystanego do nagrania albumu formacji Harmonia, Musik Von Harmonia), było znacznym odejściem Cluster od eksperymentalizmu w stronę zrytmizowanej i popowej struktury muzycznej. Musik von Harmonia to jedno z najważniejszych i najbardziej kanonicznych wydawnictw studyjnych dla nurtu niemieckiego krautrocka oraz szeroko pojętej muzyki elektronicznej, które wywarło silny wpływ na muzykę rockową w drugiej połowie lat 70., wykonywaną przez wykonawców i zespoły, m.in. Davida Bowie'ego, Briana Eno, Cabaret Voltaire, Throbbing Gristle, The Residents czy Suicide, również wpłynęło na brzmienie formacji synth popowych w latach 80. i 90., do których należały m.in. Depeche Mode, The Human League, New Order czy Yello.


Tracklista:


"Watussi" – 6:00
"Sehr Kosmisch" – 10:50
"Sonnenschein" – 3:50
"Dino" – 3:30
"Ohrwurm" – 5:05
"Ahoi!" – 5:00
"Veterano" – 3:55
"Hausmusik" – 4:30


Personel:


Hans-Joachim Roedelius – organ, piano, guitar, electric percussion
Michael Rother – guitar, piano, organ, electric percussion
Dieter Moebius – synthesizer, guitar, electric percussion

 


Written by, © copyright September 2011 by Genesis GM.

New Order - Music Complete, 2015;
16 października 2024, 23:45

Music Complete - dziesiąty album studyjny brytyjskiego zespołu new wave, New Order, wydany 25 września 2015 roku, poprzedzony został głębokim kryzysem wewnątrz formacji, który rozpoczął się w 2007 roku od odejścia głównego twórcy brzmienia New Order, basisty Petera Hooka, który wdawał się odtąd w liczne przepychanki prawne z byłymi kolegami z zespołu o prawa do jego nazwy. W międzyczasie, w styczniu 2013 roku ukazało się wydawnictwo Lost Sirens, w całości wypełnione odrzutami z sesji nagraniowej do albumu Waiting for the Sirens' Call (2005), przyjęte zresztą bardzo chłodno. Przyszłość New Order wydawała się niepewna, choć Hooky'ego na gitarze basowej zastąpił Tom Chapman (o którym Peter Hook w mediach wypowiadał się wyłącznie pogardliwie, zaś samą formację nazywał ,,cover-bandem New Order), do składu po kilkunastu latach powróciła keyboardzistka, Gillian Gilbert, zaś zespół podpisał w 2014 roku kontrakt płytowy z wytwórnią Mute Records.
   Formacja New Order zapowiedziała, że nowe wydawnictwo studyjne będzie połączeniem ich dotychczasowych, utanecznionych klimatów z rockową zadziornością w jedną całość, co można było odbierać zarówno pozytywnie, jak i negatywnie. Do współpracy przy sesji nagraniowej zaproszono masę gości, w tym Toma Rowlandsa z zespołu The Chemical Brothers, Stuarta Price'a, Richarda X, Iggy'ego Popa, Elly Jackson z formacji La Roux, czy wokalistę zespołu The Killers, Brandona Flowersa.
   Album otwiera singlowy utwór Restless, o gitarowym klimacie w stylu twórczości starego New Order, przypominający stylem brzmienie formacji The Cure, co sugerować mogło, iż zespół usilnie, bez Petera Hooka w składzie, będzie dążył do uzyskania tego swojego charakterystycznego brzmienia z lat 80. I faktycznie sekcja gitary basowej w podkładzie w wykonaniu Toma Chapmana brzmi zupełnie, jakby grał na niej sam Peter Hook (co trzeba oddać Tomowi Chapmanowi. Kompozycja ta jest jednak istną zmyłką, bowiem kolejny numer wydany na singlu, Singularity, jest tym, czym zapowiadali muzycy - zderzeniem ich gitarowo-rockowego oblicza twórczości z utanecznionym tempem sekcji rytmicznej, ale bez przesadnego oglądania się na brzmienie generowane kiedyś. Piosenka brzmi współcześnie i nowocześnie, zespół New Order wkracza zatem w nowy wymiar twórczy.
   Kompozycja Plastic zaznacza się czysto syntezatorową, synth popową strukturą, jakiej muzycy New Order nie nagrali od czasu wydawnictwa Technique (1989), oraz stylem od jakiego uciekali przez całą dekadę lat 90. i 2000. W podkładzie pobrzmiewa tu czasem sekcja gitary basowej w stylu Petera Hooka, ale numer prezentuje transowy puls basowy sekwencera w podkładzie, w stylu twórczości włosko-niemieckiego producenta muzycznego i kompozytora, Giorgio Morodera.
   Kolejny utwór wydany na singlu, Tutti Frutti, jest powrotem do stylistyki house, którą po raz ostatni w twórczości formacji New Order można było usłyszeć na albumie Technique, a od której zespół przez kolejne dwie dekady całkowicie się odcinał.
   Kolejna piosenka wydana na singlu, People on the High Line, stanowi penetrację stylistyki disco z lat 70., niesłyszanej dotąd w twórczości New Order w ogóle. Klimat disco z lat 70 podkręca sekcja gitary basowej w podkładzie w wykonaniu Toma Chapmana, który tym samym udowadnia Hooky'emu swoją wszechstronność.
   Kompozycja Stray Dog jest na pewno jest jedną z najmocniejszych pozycji w twórczości formacji New Order. Struktura muzyczna charakteryzuje się tu mroczną i electro-bluesową fakturą. Silne wrażenie wywołuje deklamacją w gościnnym wykonaniu Iggy'ego Popa - a przecież Iggy Pop to artysta, który zaproszenia od byle kogo by nie przyjął.
   Piosenki Academic i Nothing but a Fool stanowią charakterystyczne dla wydawnictw New Order indie rockowe oblicze albumu, jednak bez usilnego oglądania się na dawną twórczość zespołu w tym stylu.
   Utwór Unlearn This Hatred łączy stare brzmienie analogowych syntezatorów z lat 80. ze współczesną, electro popową aranżacją, natomiast kompozycja The Game, podobnie jak piosenka Singularity, łączy utanecznione oblicze twórczości New Order (choć w bardziej uwspółcześnionej formie electro), z rockowym pazurem żywej sekcji perkusyjnej oraz partiami riffów gitarowych.
   Zupełnie odmienna od wszystkiego, co dotychczas można było usłyszeć na wydawnictwie, jak i w ogóle w twórczości formacji New Order, jest zamykająca album electro popowa kompozycja Superheated, gościnnie zaśpiewana przez Brandona Flowersa z zespołu The Killers, wprowadzająca w pogodny nastrój i zawierająca jednocześnie trochę melancholii. Numer spokojnie mógłby być jedną z piosenek formacji Pet Shop Boys.
   I chociaż Peter Hook zarzekał się, że bez niego New Order nie jest w stanie nagrać pełnowartościowego wydawnictwa studyjnego, to na przekór wszystkiemu album Music Complete jest chyba... najlepszym wydawnictwem w dotychczasowej twórczości zespołu, a przynajmniej śmiało można umieścić go obok takich albumowych klasyków, jak Low-Life (1985), Brotherhood czy Technique (1989).


Tracklista:


1. "Restless" (extended mix) 9:30
2. "Singularity" (extended mix) 7:34
3. "Plastic" (extended mix) 9:07
4. "Tutti Frutti" 8:05
5. "People on the High Line" (extended mix) 7:52
6. "Stray Dog" (extended mix) 6:31
7. "Academic" (extended mix) 8:57
8. "Nothing but a Fool" (extended mix) 9:32
9. "Unlearn This Hatred" (extended mix) 5:26
10. "The Game" (extended mix) 7:25
11. "Superheated" (extended mix) 7:39


Personel (podstawowy skład):


Bernard Sumner – vocals, guitar, keyboards, synthesisers
Stephen Morris – drums and percussion, keyboards, synthesisers, drum programming
Gillian Gilbert – keyboards, synthesisers
Phil Cunningham – guitars, keyboards, synthesisers, electronic percussion
Tom Chapman – bass, backing vocals, synthesisers

 

Written by, © copyright November 2016 by Genesis GM.

 

Lisfrank - The Human, 2020;
09 października 2024, 23:33

The Human - trzeci pełnowymiarowy album studyjny włoskiej formacji synth popowej, Lisfrank. Pierwsze dema na potrzeby wydawnictwa powstały już w 2011 roku, jednak całość nagrywana była przy użyciu wyłącznie analogowych syntezatorów pochodzących z epoki lat 80. w 2018 roku w studiu Masklab. Album ukazał się 31 marca 2020 roku, w limitowanej do 300 sztuk edycji, nakładem niezależnych włoskich wytwórni, FinalMuzik, oraz St.An.Da. Okładkę wydawnictwa zdobi obraz olejny namalowany na płótnie w 1975 roku przez wokalistę Lisfrank, Fulvio Guidarelliego.
   Zespół Lisfrank powstał w styczniu 1980 roku w położonym w regionie Liguria w północno-zachodnich Włoszech mieście Savona z inicjatywy wokalisty i artysty-malarza, Fulvio Guidarelliego, będącego też jedynym stałym członkiem formacji, która działała poza głównym nurtem włoskiej sceny muzycznej, nie mając też nic wspólnego ze stylem italo disco. Na wczesnym etapie działalności zespół współtworzyli klawiszowiec, Silvio Melloni, oraz angielski gitarzysta, Graham Wenham, którzy w 1981 roku opuścili skład Lisfrank. Główny wpływ na styl i brzmienie formacji wywarła twórczość ikonicznego, niemieckiego zespołu, Kraftwerk, wczesna twórczość brytyjskich formacji eksperymentalnych, Cabaret Voltaire i Throbbing Gristle, a także kultowych zespołów wywodzących się z brytyjskiej sceny synth popowej, w tym Depeche Mode, The Human League, Orchestral Manoeuvres in the Dark (OMD), Soft Cell czy Ultravox. Lisfrank zadebiutował już w 1982 roku minialbumem EP, Man Mask, jednak koncertując i działając poza mainstreamem i głównym nurtem muzycznym we Włoszech, na pierwsze pełnowymiarowe wydawnictwo studyjne, Mask Rewind, fani formacji musieli czekać blisko 27 lat - do 2009 roku. Od tego czasu jednak Lisfrank zaczął wydawać albumy studyjne w regularnym odstępie, w cyklu co pięć i pół roku, wiążąc się z niezależną włoską wytwórnią, FinalMuzik.
   Wydawnictwo The Human rozpoczyna wielowątkowa kompozycja I Hate poprzedzona długim wątkiem introdukcyjnym złożonym z nisko brzmiącego tła syntezatorowego oraz nakładających się na nie przeciągłych, nisko, retrospektywnie i chropowato brzmiących partii klawiszowych tworzących efekt fretless. Warstwa muzyczna rozwija się poprzez dodanie twardego, acz subtelnego i równomiernego pulsu basowego sekwencera w podkładzie, jednocześnie pojawia się partia wokalna w wykonaniu Fulvio Guidarelliego wypowiadającego w new wave'owym stylu tytułową frazę. Struktura muzyczna zaczyna powoli zagęszczać się poprzez dodanie kolejnych komponentów, jak dyskretne, stłumione, krótkie, miękkie, wysoko i archaicznie brzmiące partie klawiszowe tworzące mechaniczne zapętlenie w tle, oraz delikatny werbel elektronicznej perkusji utrzymujący leniwe i jednostajne tempo cyklicznie wsparte efektem delikatnego furkotania, z czasem także wspomagany cyklicznie podszytym krótkim, wysoko brzmiącym i lekko wibrującym syntezatorowym efektem - dodatkowym i nieco rozmytym werblem automatu perkusyjnego utrzymującym spowolnione i jednostajne tempo. W tej dziwnej sekcji rytmicznej dodane jest kolejne, dublujące się uderzenie werbla o industrialno-maszynowym zabarwieniu dźwiękowym, utrzymujące spowolnione i jednostajne tempo. Pojawia się krótka, ale przeciągła, gęsto wibrująca, wysoko, lekko chropowato i archaicznie brzmiąca partia klawiszowa powtarzająca się dwukrotnie. Wątek introdukcyjny od drugiego oddziela krótki pomost złożony z utrzymującego tempo akcji serca beatu podkładu rytmicznego automatycznej sekcji perkusyjnej oraz wypowiadanej w new wave'owym stylu przez Fulvio Guidarelliego tytułowej frazy. W drugim wątku utworu automatyczna sekcja perkusyjna utrzymuje dynamiczne, jednostajne i standardowe tempo, podkład składa się z zapętlonej sekcji syntezatorowego basu o głębokim i lekko szorstkim brzmieniu. Warstwa muzyczna składa się z przeciągłych, nisko i retrospektywnie brzmiących partii klawiszowych z efektem fretless podszytych wysokim, szorstkim, archaicznym, wznoszącym się i opadającym brzmieniem klawiszowym, chłodnych, twardych, wysoko i lekko wysmukle brzmiących wibracji syntezatorowych, wibrujących, wysoko i lekko futurystycznie brzmiących efektów syntezatorowych, oraz chłodnych, krótkich, wysoko, retrospektywnie i matowo brzmiących solówek klawiszowych układających się w zapętloną linię melodii wspartą przeciągłymi, nisko i retrospektywnie brzmiącymi partiami klawiszowymi. Również drugi i trzeci wątek kompozycji oddziela krótki pomost, w którym warstwa muzyczna minimalizuje się do sekcji automatu perkusyjnego ograniczonego do spowolnionego i utrzymującego jednostajne tempo beatu podkładu rytmicznego oraz rozmytych i zapętlonych uderzeń werbli. Tło w tym krótkim momencie wypełnia nisko brzmiąca partia syntezatorowa oraz przeciągła, nisko i retrospektywnie brzmiąca partia klawiszowa z efektem fretless, pojawia się też krótka, ale przeciągła, gęsto wibrująca, wysoko, lekko chropowato i archaicznie brzmiąca partia klawiszowa. W trzecim wątku numer utrzymuje dynamiczne, jednostajne i standardowe tempo, brak jest sekcji basowej w podkładzie. Warstwa muzyczna składa się, jak uprzednio, z przeciągłych, nisko i retrospektywnie brzmiących partii klawiszowych z efektem fretless podszytych wysokim, szorstkim, archaicznym, wznoszącym się i opadającym brzmieniem klawiszowym. Nowością są dublujące się, chropowato brzmiące i rozmyte efekty werbla automatu perkusyjnego w tle, chłodne, gładko, wysoko i retrospektywnie brzmiące solówki klawiszowe układające się w zapętloną linię melodii oraz tworząca krótką linię melodii chłodna solówka klawiszowa o brzmieniu partii gitarowej. W drugim i trzecim wątku jedyne słowo jakie pada z ust Fulvio Guidarelliego to... ,,fuck!". Następuje kolejny pomost, w którym sekcja rytmiczna zatrzymuje się, nisko i retrospektywnie brzmiąca partia klawiszowa nabiera warkotliwie brzmiącego charakteru, w warstwie muzycznej ponownie pojawia się chłodny, wibrujący, wysoko i lekko futurystycznie brzmiący efekt syntezatorowy, po czym wraz z powrotem utrzymującej dynamiczne, jednostajne i standardowe tempo automatycznej sekcji perkusyjnej, utwór przechodzi w czwarty wątek, gdzie w podkładzie pojawia się silny, masywny, ale rozmyty i kołyszący się puls basowy sekwencera o retrospektywnym i szorstkim brzmieniu. W warstwie muzycznej pojawiają się chłodne, krótkie i zapętlone wibracje syntezatorowe, tworząca krótką linię melodii chłodna solówka klawiszowa o brzmieniu partii gitarowej, chłodny, wibrujący, wysoko i lekko futurystycznie brzmiący efekt syntezatorowy, dublujące się i miękkie efekty werbla automatu perkusyjnego w tle, chłodne, krótkie i wysoko brzmiące zapętlenie klawiszowe, atonalnie brzmiące wibracje syntezatorowe oraz przeciągłe syntezatorowe świsty. O ile do tej pory warstwa tekstowa numeru była dość minimalistyczna, ograniczająca się do słów ,,I hate / fuck!", tak od ostatniego wątku kompozycji warstwa liryczna staje się rozbudowana, partia wokalna w wykonaniu Fulvio Guidarelliego nabiera post punkowego zabarwienia. Sekcję rytmiczną wspomaga silny i równomierny groove dodając jej bardziej utanecznionego charakteru. Bliżej końcowej fazy utworu następuje wokalny pomost, w którym warstwa muzyczna ogranicza się wyłącznie do sekcji rytmicznej, choć trzykrotnie pojawia się też chłodna, krótka, zawinięta, wysoko, matowo i retrospektywno-futurystycznie brzmiąca partia klawiszowa, która w bardziej subtelnej formie występuje w interlude kompozycji, gdzie sekcja rytmiczna ogranicza się do utrzymującego tempo akcji serca beatu podkładu rytmicznego automatycznej sekcji perkusyjnej, wstępuje też chłodna, twarda, bardzo wysoko brzmiąca i futurystycznie zabarwiona dźwiękowo wibracja syntezatorowa.
   Industrialny utwór Feel It (Your Body, My Body) również poprzedza długa introdukcja, w której rozwijająca się struktura muzyczna złożona jest z zapętlonej, atonalnie brzmiącej i wstecznie odtworzonej wibracji syntezatorowej nałożonej na przeciągłą, chropowato, archaicznie, wysoko brzmiącą i popadającą w miękkie wibracje partię syntezatorową zastępującą przestrzeń, przeciągłej, szorstko, wysoko i archaicznie brzmiącej partii klawiszowej, utrzymującego mechaniczne tempo beatu podkładu rytmicznego automatu perkusyjnego, odległej partii werbla automatu perkusyjnego utrzymującej quasi plemienną rytmikę uderzenia, chłodnych, wysoko brzmiących partii klawiszowych tworzących krótkie, dynamiczne, ale silnie rozmyte zapętlenia, nisko i szorstko brzmiącego tła syntezatorowego, które wznosi się i opada, efektów zaszumień, chłodnych, krótkich, wysoko, retrospektywno-futurystycznie brzmiących i nieco organowo zabarwionych dźwiękowo solówek klawiszowych oraz delikatnych i przeciągłych świstów syntezatorowych w tle. Z czasem w sekcji rytmicznej pojawia się tradycyjny werbel automatu perkusyjnego, ale w oszczędnej formie, wsparty niekiedy uderzeniem w perkusyjny talerz. Sekcję rytmiczną wspiera dźwięk tamburynu początkowo utrzymującego jednostajne, marszowe tempo, które przechodzi w jednostajny i dynamiczny rytm. Wreszcie automatyczna sekcja perkusyjna przechodzi w jednostajne i standardowe tempo, warstwa muzyczna na moment minimalizuje się, zaś w podkładzie pojawia się subtelny i krótki akord syntezatorowego basu tworzący mechaniczne zapętlenia, oraz oraz nieco dłuższy i wyrazistszy akord syntezatorowego basu o chropowatym brzmieniu. Partia wokalna w wykonaniu Fulvio Guidarelliego polega na wypowiadaniu bądź łagodnym wyśpiewywaniu tytułowej frazy ,,Feel It". Pojawiają się krótkie i miękkie solówki klawiszowe o niskim i chropowatym brzmieniu układające się w krótką i zapętlającą się linię melodii przeciętą przez krótki, futurystycznie brzmiący efekt tweetu syntezatorowego. W drugiej części kompozycji wokalista wyśpiewuje krótkie frazy wokalne w nieco post punkowym stylu, z czasem ograniczające się do wyszeptywanej drugiej częsci frazy tytułowej - ,,Your Body, My Body". W warstwie muzycznej dodatkowo występują miękko brzmiące efekty dzwonka, krótkie taśmowe efekty wciągnięcia oraz efekty szumów syntezatorowych.
   W piosence A Dancing Star słychać jest z kolei wpływy twórczości kultowego brytyjskiego zespołu synth popowego, Depeche Mode. Sekcja rytmiczna polega na dublującym się i oszczędnym uderzeniu beatu podkładu rytmicznego automatycznej sekcji perkusyjnej, wspartej jednostajnym i marszowym tempem delikatnego i archaicznie brzmiącego werbla niezwiązanego z podstawową sekcją rytmiczną, która okazjonalnie wsparta jest rozmytym uderzeniem głównego werbla utrzymującego jednostajne i wybitnie spowolnione tempo. W drugiej połowie utworu beat podkładu rytmicznego dwukrotnie rozkręca się do jednostajnego i dynamicznego tempa, choć pozostałe elementy sekcji rytmicznej pozostają bez zmian, jednak bliżej końcowej fazy kompozycji dodany zostaje nowy komponent w postaci chłodnej, krótkiej, wysoko, chropowato i lekko retrospektywnie brzmiącej partii klawiszowej, występującej w roli dodatkowego werbla. Główną sekcję rytmiczną zamyka chłodna, krótka, przestrzennie i nieco matowo brzmiąca partia klawiszowa, pozostawiając jedynie delikatny i archaicznie brzmiący werbel niezwiązany z podstawową sekcją rytmiczną, utrzymujący już zapętloną rytmikę. Warstwa muzyczna składa się z chłodnej, miękko wibrującej, wysoko, masywnie i lekko melancholijnie brzmiącej partii klawiszowej układającej się w zapętloną linię melodii przeciętą przez miękką, wysoko i chropowato brzmiącą wstawkę klawiszową również przechodzącą w zapętloną linię melodii, jednorazowo występującego nisko i szorstko brzmiącego wejścia klawiszowego z efektem fretless, chłodnej, wysoko zawieszonej, przeciągłej, wysoko brzmiącej i nawołującej partii klawiszowej, na którą nachodzi też przeciągła, brzęcząca i lekko tubalnie brzmiąca partia klawiszowa, subtelnego, wznoszącego się i opadającego szumu syntezatorowego w tle, chłodnej, gęstej, ale wysoko zawieszonej przestrzeni, dodatkowej, bardziej subtelnej chłodnej przestrzeni, oraz chłodnej, krótkiej, wysoko i wokalno-przestrzennie brzmiącej partii klawiszowej. W drugiej połowie piosenki w warstwie muzycznej pojawiają się przeciągłe, chropowato, wysoko i nieco organowo brzmiące partie klawiszowe, przeciągłe partie klawiszowe o wysokim i archaicznym brzmieniu popadające w wibracje, oraz krótkie i zimne wstawki klawiszowe o przestrzenno-świszczącym brzmieniu. Lekko przytłumiona partia wokalna w wykonaniu Fulvio Guidarelliego, choć ma post punkowe zabarwienie, jest łagodna.
   Zdecydowanie najlepszym momentem albumu The Human jest eksperymentalna kompozycja o drone'owym zabarwieniu, Death's Dance, muzycznie inspirowana wczesną twórczością z lat 70. brytyjskich formacji eksperymentalnych, Cabaret Voltaire i Throbbing Gristle, zaś w warstwie tekstowej inspirowana filozofią polsko-niemieckiego myśliciela, Friedricha Nietzsche'ego. Wielowarstwowa sekcja rytmiczna polega na utrzymujących spowolnione i jednostajne tempo industrialnych uderzeniach początkowo wspartych lekkim oraz wysoko brzmiącym pogłosem klawiszowym, podwójnych, również utrzymujących jednostajne i spowolnione tempo uderzeniach werbli automatu perkusyjnego o twardym bądź delikatnym brzmieniu dublowanym przez efekt zwielokrotnionego echa, podwójnego i powielanego efektem zwielokrotnionego echa delikatnego uderzenia lekko podzwaniającego werbla utrzymującego jednostajne i spowolnione tempo, oraz utrzymującego jednostajne i silnie spowolnione tempo uderzenia miękkiego i retrospektywnie brzmiącego werbla. Eksperymentalna struktura muzyczna złożona jest z przeciągłego, szorstkiego i nisko brzmiącego brzęku generatora o silniejszym bądź słabszym natężeniu dźwiękowym, nisko i warkotliwie brzmiącej partii syntezatorowej, nisko brzmiącego tła syntezatorowego, industrialnych szmerów syntezatorowych, przeciągłego, wysoko-tubalnie brzmiącego brzęku syntezatorowego popadającego w efekt wibracji, efektów zaszumień, chłodnej, krótkiej, ale przeciągłej i wysoko brzmiącej wibracji syntezatorowej, nisko, retrospektywnie, głęboko i szorstko brzmiącej partii syntezatorowej, jednorazowo występującego wznoszącego się i nisko brzmiącego warkotu generatora, chłodnych, krótkich, miękkich, powielanych efektem zwielokrotnionego echa wstawek klawiszowych o wysokim i matowym brzmieniu, powielonych efektem zwielokrotnionego echa chłodnych i punktowych wstawek klawiszowych o wysokim brzmieniu, syntezatorowego tweetu przechodzącego od opadającej formy po efekt wibracji, krótkich, miękkich, chropowato i wysoko-tubalnie brzmiących partii klawiszowych powielanych efektem zwielokrotnionego echa, krótkiego, miękkiego, stłumionego i wysoko brzmiącego syntezatorowego efektu wibracji oraz krótkiej, ale przeciągłej solówki klawiszowej o retrospektywnym, wysoko-tubalnym brzmieniu. Partia wokalna w wykonaniu Fulvio Guidarelliego polega na krótkich i szorstkich monologach (niekiedy przechodzących w krzykliwą formę) w stylu narracji wykonywanych przez wokalistów Cabaret Voltaire, Stephena Mallindera i Richarda H. Kirka, z wczesnego okresu twórczości zespołu.
   Utwór In My Soul składa się ze spowolnionej struktury muzycznej występującej w strofach oraz dynamicznej formy charakteryzującej refrenową część numeru. W pierwszej części strofowej sekcja rytmiczna jest oszczędna, polegająca na jednostajnym i spowolnionym tempie uderzenia werbla automatu perkusyjnego powielanego efektem zwielokrotnionego echa oraz oszczędnym i delikatnym dźwięku tamburynu, choć tuż przed nastąpieniem fazy refrenowej pojawiają się trzy silne uderzenia werbla automatu perkusyjnego. Warstwa muzyczna składa się tu z nisko, masywnie i surowo brzmiącego tła syntezatorowego oraz układającej się w rozmytą linię melodii chłodnej, gładko i wysoko brzmiącej partii klawiszowej przypominającej masywny i przestrzenny dźwięk fletu, za którą podąża nisko brzmiąca partia klawiszowa. W drugiej strofie automatyczna sekcja perkusyjna utrzymuje standardowe, jednostajne, ale spowolnione tempo, wsparta jest też delikatnymi, sucho podzwaniającymi uderzeniami werbla utrzymującymi jednostajne tempo, powielanymi przez efekt zwielokrotnionego echa. Brak jest układającej się w rozmytą linię melodii chłodnej, gładko i wysoko brzmiącej partii klawiszowej przypominającej masywny i przestrzenny dźwięk fletu, występują za to odległe, chłodne, krótkie, chropowato, retrospektywnie i wysoko brzmiące partie klawiszowe oraz niezwykle dyskretna, odległa, wysoko zawieszona i smyczkowo brzmiąca przestrzeń. W częściach refrenowych automatyczna sekcja perkusyjna przechodzi w dynamiczne i jednostajne tempo wsparte silnym i równomiernym groove'em, co nadaje sekcji rytmicznej bardziej utanecznionego wymiaru. W podkładzie występuje zapętlony, basowy puls sekwencerowy, w warstwie muzycznej dodatkowo pojawiają się krótkie, wysoko i matowo brzmiące zapętlenia klawiszowe, dyskretne, nieco chropowate, krótkie i dublujące się tweety syntezatorowe, zawinięte efekty zaszumień oraz chłodna, krótka, dyskretna i wysoko brzmiąca wstawka klawiszowa. Po drugim refrenie następują chłodne, krótkie i wysoko brzmiące solówki klawiszowe układające się w krótką, ale chwytliwie zapętlającą się linię melodii, finalizowaną przez miękkie partie klawiszowe o brzmieniu typu piano, następnie przechodzącą w długą i zapętlającą się linię melodii tworzoną przez te same chłodne, krótkie i wysoko brzmiące solówki klawiszowe. Choć w trzeciej strofie sekcja rytmiczna na moment zatrzymuje się, to warstwa muzyczna jest taka sama jak w refrenach. Również powracająca sekcja automatu perkusyjnego utrzymuje jednostajne i dynamiczne tempo z części refrenowych, jednak bez wsparcia groove'u. W drugiej części kompozycji pojawiają się dwa występujące obok siebie pomosty - jeden wokalny, drugi prawie instrumentalny z oszczędnie pojawiającą się partią wokalną. Ten pierwszy pomost pozbawiony jest sekcji rytmicznej, tło wypełnia wcześniejsze, niskie, surowe i masywne brzmienie syntezatorowe, na które nakłada się wysoko brzmiąca partia klawiszowa o brzmieniu przypominającym dźwięk harmonii, występują też chłodne, punktowe i wysoko brzmiące partie klawiszowe. Pierwszy pomost oddziela od drugiego zmasowana partia werbli automatu perkusyjnego. W drugim pomoście sekcja rytmiczna ogranicza się do utrzymującego jednostajne tempo delikatnego uderzenia werbla automatu perkusyjnego, choć w samym jego środku oraz w finale pojawia się zmasowana partia werbli automatycznej sekcji perkusyjnej. Warstwę muzyczną również i tu wypełnia to samo nisko, surowo i masywnie brzmiące tło syntezatorowe, jednak pojawiają się chłodne, krótkie, ale przeciągnięte i twarde wibracje syntezatorowe o wysokim brzmieniu oraz przeciągła, kołysząca się, nisko i brzęcząco brzmiąca partia syntezatorowa (obie struktury przechodzą do warstwy muzycznej w ostatnim refrenie). W ostatnim refrenie warstwa muzyczno-rytmiczna pozostaje niezmieniona względem poprzednich części refrenowych, choć pojawia się też seria dyskretnych, chłodnych, krótkich i wysoko brzmiących partii klawiszowych w tle. Całość zamyka krótkie interlude wypełnione nisko, surowo i masywnie brzmiącym tłem syntezatorowym oraz chłodnym, krótkim, wysoko brzmiącym zapętlaniem klawiszowym, które cichnie i zanika, za to na nisko brzmiące tło syntezatorowe nachodzi wznosząca się, wysoko, chropowato, masywnie, archaicznie i wyjąco brzmiąca partia klawiszowa wsparta efektem szumu. Partia wokalna w wykonaniu Fulvio Guidarelliego ma wyraźny new wave'owy wydźwięk, trochę w stylu śpiewu Glenna Gregory'ego z brytyjskiej formacji synth popowej, Heaven 17.
   Piosenkę The Cold Night poprzedza introdukcja złożona z krótkich i miękkich, basowych akordów syntezatorowych tworzących zapętloną linię melodii, krótkich, chropowato i wysoko-tubalnie brzmiących wstawek klawiszowych, krótkiego, subtelnego i nisko brzmiącego brzęku syntezatorowego, atonalnie brzmiącej wibracji syntezatorowej, delikatnych, ale twardych, utrzymujących jednostajne i dynamiczne tempo uderzeń industrialnych oraz zniekształconej wokalizy w wykonaniu Fulvio Guidarelliego. W zasadniczej części kompozycji sekcja automatu perkusyjnego utrzymuje jednostajne tempo, wsparta jest oddalonymi i okazjonalnie występującymi, zagęszczonymi, przetworzonymi i rozmytymi uderzeniami dodatkowego werbla, podkład wypełnia silny i równomierny, basowy puls sekwencerowy niekiedy wspierany subtelną i atonalnie brzmiącą pulsacją sekwencerową. Dodatkową warstwę muzyczną tworzą chłodne, wysoko i przestrzennie brzmiące solówki klawiszowe układające się w krótką i zapętloną linię melodii, chłodna, krótka, ale przeciągła partia klawiszowa o bardzo wysokim, retrospektywnym i przestrzennym brzmieniu oraz chłodna, krótka, lekko drżąca, chropowato, wysoko, futurystycznie i lekko wysmukle brzmiąca partia klawiszowa. W końcowej fazie utworu dodatkowo pojawia się nisko i chropowato brzmiąca solówka klawiszowa tworząca krótką i zapętloną linię melodii. Partia wokalna w wykonaniu Fulvio Guidarelliego jest łagodna, o new wave'owym zabarwieniu.
   Kompozycję I Was Looking For Me poprzedza bardzo krótka introdukcja złożona z miękko wibrującej, chropowato, masywnie i tubalnie brzmiącej partii klawiszowej tworzącej powtórzone dwukrotnie dynamiczne zapętlenie, chropowato, masywnie i atonalnie brzmiącego efektu syntezatorowego, przetworzonych uderzeń werbli w tle oraz pojedynczego uderzenia retrospektywnego werbla automatu perkusyjnego. W zasadniczej części piosenki automatyczna sekcja perkusyjna utrzymuje dynamiczne, jednostajne i utanecznione tempo. W podkładzie występuje subtelna, miękka, ale szorstko brzmiąca sekcja syntezatorowego basu, bardziej wyrazista i układająca się w zapętlenia syntezatorowa sekcja basu o chropowatym brzmieniu oraz krótkie, ale następujące po sobie twarde i gęste basowe pulsacje sekwencerowe. Warstwa muzyczna składa się z chłodnej, wysoko-tubalnie brzmiącej solówki klawiszowej układającej się w lekko zapętloną i rozmytą linię melodii, krótkich, gładko i atonalnie brzmiących zgrzytnięć syntezatorowych, nisko, brzęcząco-warkotliwie i lekko wysmukle brzmiących partii klawiszowych o industrialnym zabarwieniu, subtelnych, chłodnych, krótkich, lekko masywnie, wysoko i retrospektywnie brzmiących zapętleń klawiszowych oraz miękko wibrującej, chropowato, masywnie i tubalnie brzmiącej partii klawiszowej tworzącej powtórzone dwukrotnie dynamiczne zapętlenie występujące już w introdukcji. W drugiej części utworu pojawia się krótka, masywnie i nisko brzmiąca partia klawiszowa, za nią wysoko, lekko masywnie, gładko i retrospektywnie brzmiąca solówka klawiszowa podszyta subtelnie niskim brzmieniem klawiszowym układa się w przeciągniętą i zapętloną linię melodii, dalej zaś w transową pętlę, ale już bez wsparcia nisko brzmiącego podszycia klawiszowego, które przechodzi w krótkie akordy. Bliżej końcowej fazy kompozycji pojawiają się chłodne solówki klawiszowe o chropowatym, futurystyczno-organowym brzmieniu tworzące krótkie zapętlenia wsparte też chłodnymi i twardymi partiami klawiszowymi o gładkim, futurystyczno-organowym brzmieniu, warstwa muzyczna zagęszcza się poprzez subtelną i chłodną przestrzeń wspartą dodatkową, dyskretną chłodną przestrzenią o organowym brzmieniu. Wraz z opadnięciem podwójnej chłodnej przestrzeni pojawiają się przeciągłe, wznoszące się i opadające efekty syntezatorowe o wysokim, archaicznym i chropowatym brzmieniu, po ustąpieniu których chłodne przestrzenie oraz chłodne solówki klawiszowe o chropowatym, futurystyczno-organowym brzmieniu tworzące krótkie zapętlenia wsparte chłodnymi twardymi partiami klawiszowymi o gładkim, futurystyczno-organowym brzmieniu powracają. Kompozycję zamyka krótkie interlude złożone z chłodnej, gładko i wysoko brzmiącej solówki klawiszowej podszytej chłodną, wysoko i archaicznie brzmiącą partią klawiszową, oraz twardych i szumiących wibracji syntezatorowych. Ciekawostką jest fakt, że linia i partia wokalna w wykonaniu Fulvio Guidarelliego oraz barwa głosu wokalisty, nawiązują do stylu śpiewania Jeana Luca de Meyera z belgijskiego zespołu industrialno-synth popowego, Front 242, którego wpływy twórczości dostrzec można również i w warstwie muzycznej kompozycji I Was Looking For Me.
   Utwór Greta (My Lost Angel) jest melancholijną balladą synth popową, w której słychać jest echa brzmieniowe nurtu... italo disco. W strofach główną sekcję rytmiczną tworzy utrzymująca jednostajne i spowolnione tempo sekcja automatu perkusyjnego z odległym i ciężkim uderzeniem werbla, wsparta dodatkowym, delikatnym werblem automatu perkusyjnego utrzymującego jednostajne tempo uderzenia, niebędącym jednak integralną częścią głównej sekcji rytmicznej. W podkładzie występuje subtelna sekcja syntezatorowego basu. W refrenach struktura muzyczna nabiera nieco dynamiki poprzez dodanie gęstego, basowego pulsu sekwencerowego w podkładzie, automatyczna sekcja perkusyjna również przyspiesza tempa, ale nadal jest ono jednostajne i spowolnione, wsparte równomiernym i spowolnionym groove'em. Tylko w krótkich pomostach sekcja automatu perkusyjnego przyspiesza do jednostajnego tempa, zaś werbel nabiera wysoko i sucho brzmiącego pogłosu. Warstwa muzyczna składa się z chłodnej, gęstej i melancholijnej przestrzeni, chłodnych, krótkich, miękkich, retrospektywnie i xylofonowo brzmiących partii klawiszowych, krótkich i nisko brzmiących partii klawiszowych wspartych nisko i chropowato brzmiącymi wstawkami klawiszowymi powielanymi przez efekt echa, subtelnej, chłodnej, lekko wibrującej i wysoko brzmiącej solówki klawiszowej układającej się w rozmytą linię melodii, dodatkowo występujących w refrenach, chłodnych, krótkich, miękkich, wysoko i retrospektywnie brzmiących partii klawiszowych, chłodnych, krótkich, miękkich, bardzo wysoko i retrospektywnie brzmiących solówek klawiszowych oraz finalizujących refreny subtelnych, chłodnych, lekko wibrujących, wysoko i organowo brzmiących partii klawiszowych. W drugiej i trzeciej strofie warstwę muzyczną wzbogacają chłodne, przeciągłe partie klawiszowe o chropowatym, wysokim i retrospektywnym brzmieniu. Po drugim refrenie pojawia się chłodna, wysoko i matowo brzmiąca solówka klawiszowa układająca się chwytliwie zapętlającą się linię melodii, którą przecina lekko drżąca, chłodna, bardzo wysoko i retrospektywnie brzmiąca partia klawiszowa tworząca krótką i zapętloną linię melodii. Po trzecim refrenie w tę samą chwytliwie zapętlającą się linię melodii układa się chłodna solówka klawiszowa o wysokim brzmieniu riffu gitarowego, z czasem jednak przechodząca w to samo, wysokie i matowe brzmienie, co uprzednio. Melancholijną przestrzeń wspiera dyskretna, chłodna i rozmyta partia klawiszowa o wysokim brzmieniu. W końcowej fazie numeru występują zimne, przeciągłe, drżące, bardzo wysoko i lekko futurystycznie brzmiące partie klawiszowe, które nakładając się na siebie, tworzą zapętlającą się linię melodii, w tle pojawiają się krótkie, dublujące się, wysoko, matowo i retrospektywnie brzmiące wstawki syntezatorowe. Całość zamyka chłodna, wibrująca, wysoko i organowo brzmiąca partia klawiszowa wsparta chłodną i melancholijną przestrzenią. Partia wokalna w wykonaniu Fulvio Guidarelliego ma new wave'owy charakter wyrażający silnie nostalgiczny nastrój.
   Piosenka Everything Passes łączy w sobie stylistykę synth popu, industrialu, EBM-u, a nawet post punku. Automatyczna sekcja perkusyjna utrzymuje standardowe i jednostajne tempo, wsparta jest też dublującym się i rozmytym efektem werbla, podkład wypełnia krótki, ale masywny akord syntezatorowego basu o chropowatym i retrospektywnym brzmieniu tworzący mechaniczne zapętlenia (początkowo wsparty jest krótkim i twardym, basowym akordem syntezatorowym), oraz bardziej subtelna i miękka sekcja syntezatorowego basu. Warstwę muzyczną tworzą krótkie, nisko i warkotliwie brzmiące partie klawiszowe, nisko i lekko szorstko brzmiąca partia syntezatorowa tworząca rozmytą linię melodii wypełniającą tło, przeciągłe, wznoszące się i tubalnie brzmiące brzęki syntezatorowe oraz zapętlające się chropowato i atonalnie brzmiące wibracje syntezatorowe. W krótkie zapętlenia układają się chłodne, lekko wibrujące, wysoko i futurystycznie brzmiące solówki klawiszowe, odległe, chłodne, chropowato, retrospektywnie i tubalnie brzmiące partie klawiszowe oraz lekko wibrujące, nieco bardziej masywnie, retrospektywnie i wysoko-tubalnie brzmiące solówki klawiszowe. W drugiej połowie utworu warstwa muzyczna na pewien czas poszerza się o chłodną, dynamiczną i wysoko brzmiącą klawiszową pętlę w tle, zaś bliżej jego końcowej fazy pojawiają się chłodne, krótkie, wysoko, gładko i retrospektywnie brzmiące partie klawiszowe układające się w ebm-owo zabarwioną pętlę poprzecinaną co jakiś czas krótką, twardą, wysoko i chropowato brzmiącą partią klawiszową. Finalnie na tę klawiszową pętlę nachodzi kolejna, bardziej rozmyta pętla tworzona przez krótką, miękką, chropowato i wysoko brzmiącą partię klawiszową. Fulvio Guidarelli śpiewa tu dość wyraźnie w wokalnym stylu Jeana Luca de Meyera, co jest jasnym sygnałem, iż twórczość formacji Front 242 jest niezwykle ważna dla Lisfrank.
   Poświęcona pamięci ofiar wypadków drogowych, kompozycja The Voices of Tragedy (Never Forget), oparta jest na technoidalnym, jednostajnym i utanecznionym tempie automatycznej sekcji perkusyjnej z ciężkim, ale odległym uderzeniem werbla, pojawiającym się dopiero w drugiej części utworu miękkim i wysoko-tubalnie brzmiącym pulsie sekwencerowym zastępującym sekcję basową w podkładzie, tubalnie brzmiącym tle syntezatorowym wspartym bardziej subtelnym i nisko brzmiącym syntezatorowym tłem, licznych syntezatorowych efektach szumów i zaszumień, przeciągłej, wysoko, masywnie i archaicznie brzmiącej partii klawiszowej oraz krótkich, ale przeciągłych i wysoko-tubalnie brzmiących wstawkach klawiszowych. Partie wokalne zastąpione zostają wsamplowanymi komunikatami radiowymi w języku włoskim. W pierwszej części kompozycji następuje pauza, w której warstwa muzyczna minimalizuje się do ciężkich i odległych uderzeń werbla automatu perkusyjnego oraz radiowych komunikatów, w tle słychać jest sygnał nadjeżdżającej karetki. W końcowej fazie ścieżki w tle pojawia się również dźwięk nadlatującego helikoptera.
   O ile wydawnictwo The Human rozpoczyna się od utworu wielowątkowego, to też tak samo zamyka swoją setlistę wielowątkową kompozycją, ale instrumentalną, eksperymentalną i o bardziej ambientowym charakterze. W wątku introdukcyjnym tło wypełnia nisko i archaicznie brzmiąca partia syntezatorowa, na którą nachodzi chłodna, wysoko, gęsto i archaicznie brzmiąca partia syntezatorowa tworząca przestrzeń, pojawiają się partie klawiszowe o brzmieniu typu piano wsparte chłodnymi partiami klawiszowymi o przestrzenno-organowym brzmieniu, nisko i surowo brzmiące partie syntezatorowe oraz powielane efektem zwielokrotnionego echa chłodne partie klawiszowe o miękkim i retrospektywnym brzmieniu xylofonu. Początkowo brak jest sekcji rytmicznej, choć występują efekty perkusyjnego talerza. Z czasem następują zmasowane partie uderzeń oraz perkusyjnych ewolucji werbla automatycznej sekcji perkusyjnej, między którymi jednostajne i spowolnione tempo utrzymują delikatne i suche uderzenia w perkusyjny talerz. Warstwa muzyczna zagęszcza się poprzez chłodną, rozległą i smyczkowo-przestrzennie brzmiącą partię klawiszową, która tworzy rozmytą i zapętlającą się linię melodii przechodzącą też w wyższy rejestr brzmieniowy. Wreszcie sekcja werbla automatu perkusyjnego zatrzymuje się, tło wypełnia niskie brzmienie syntezatorowe, chłodna przestrzeń jest gęsta, wysoko zawieszona i podszyta drgająco-wibrującym szumem syntezatorowym. Werbel automatu perkusyjnego jest rozmyty i odległy, utrzymujący silnie spowolnione i jednostajne tempo, za którym podąża powielone efektem zwielokrotnionego echa postukiwanie, ciągle utrzymuje się też jednostajne i spowolnione tempo delikatnych i suchych uderzeń w perkusyjny talerz. Pojawia się chłodna, wysoko zawieszona partia klawiszowa o wysokim brzmieniu przypominającym dźwięk trąbki tworząca krótką i zapętloną linię melodii, subtelna, drżąca, krótka, ale przeciągła i rozmyta partia klawiszowa o archaicznym i wysoko-tubalnym brzmieniu, następuje subtelny, wznoszący się i opadający, chropowato i metalicznie pobrzmiewający efekt syntezatorowy, po którym milknie nisko i warkotliwie brzmiące tło syntezatorowe, pojawia się twarda wstawka syntezatorowa o wysokim, prawie atonalnym i stłumionym brzmieniu wsparta rozmytymi i powielanymi efektami echa uderzeniami przechodzącymi w drgania. Tło wypełnia gęsta, drgająco-wibrująca partia organowa o stłumionym, niemal atonalnym brzmieniu, pojawiają się miękkie, zgniecione, wysoko i archaicznie brzmiące wygięcia klawiszowe oraz krótkie i powielane efektem zwielokrotnionego echa tweety syntezatorowe, a także wysoko-tubalnie i archaicznie brzmiące zawinięcia syntezatorowe. Tło ponownie wypełnia nisko i warkotliwie brzmiąca partia syntezatorowa, następuje wznosząca się, chłodna, krótka, wysoko i archaicznie brzmiąca partia klawiszowa, pojawiają się wysoko brzmiące i powielane efektami zwielokrotnionego echa mechaniczne efekty syntezatorowe przypominające dźwięk wiertła dentystycznego, chłodna solówka klawiszowa o wysokim i retrospektywnym brzmieniu układa się w krótką i zapętloną linię melodii, która z wolna staje się odległa, ponownie w warstwie muzycznej występuje chłodna, gęsta i wysoko zawieszona przestrzeń podszyta drgająco-wibrującym szumem syntezatorowym. Po pewnym czasie następuje pojedyncze uderzenie werbla automatu perkusyjnego, po którym nisko brzmiące tło syntezatorowe ustaje, chłodna i gęsta przestrzeń opada i zanika, następuje wznoszące się krótkie, wysoko, lekko zawodząco i archaicznie brzmiące klawiszowe zapętlenie, dalej zaś pojawia się przeciągła i załamująca się partia klawiszowa o chropowatym, wysokim i archaicznym brzmieniu, tło ponownie wypełnia nisko i warkotliwie brzmiąca partia syntezatorowa, sekcja rytmiczna ogranicza się do odległego uderzenia werbla automatu perkusyjnego utrzymującego jednostajne i silnie spowolnione tempo. W pewnym momencie ponownie pojawiają się wysoko brzmiące i powielane efektami zwielokrotnionego echa mechaniczne efekty syntezatorowe przypominające nieco dźwięk wiertła dentystycznego, a także subtelne, przeciągłe, archaicznie i wysoko-tubalnie brzmiące partie klawiszowe, subtelne, krótkie, archaicznie, matowo i wysoko brzmiące partie klawiszowe, oraz chłodne, krótkie, miękkie, wysoko i matowo brzmiące partie klawiszowe, na warstwę muzyczną nachodzi chłodna, gęsta i wysoko brzmiąca partia syntezatorowa tworząca przestrzeń, następują miękkie i krótkie, podszyte miękkim uderzeniem partie klawiszowe o niskim brzmieniu, suche i powielane efektem zwielokrotnionego echa postukiwania tworzące rodzaj sekcji rytmicznej utrzymującej jednostajne i silnie spowolnione tempo. Ponownie przestrzeń i tło ustają, pojawiają się za to krótkie, tworzące wygięcia subtelne, wysoko i lekko nawołująco brzmiące partie klawiszowe, układające się w zapętloną linię melodii krótkie, miękkie i nisko brzmiące partie klawiszowe podszyte wysokim i chropowatym brzmieniem klawiszowym, krótkie, miękkie, wysoko i archaicznie brzmiące solówki klawiszowe układające się w zapętloną linię melodii, oraz dłuższe i nisko brzmiące partie syntezatorowe, które opadają i wyciszają się, po czym następują zagęszczone struktury chłodnych, twardych, krótkich, wysoko i retrospektywnie brzmiących partii klawiszowych z efektem zwielokrotnionego echa razem tworzących krótkie i rozwibrowane zapętlenia, między którymi występuje chłodna partia klawiszowa o delikatnym i retrospektywnym brzmieniu xylofonu, również poddana efektowi zwielokrotnionego echa oraz wsparta chłodnym, gładkim i wysokim brzmieniem klawiszowym. Brak jest sekcji rytmicznej, tło wypełnia nisko i szorstko brzmiąca partia syntezatorowa. W końcu i ta faktura dźwiękowa ustępuje, jej miejsce zajmuje chłodna, rozległa i smyczkowo-przestrzennie brzmiąca partia klawiszowa układająca się w zapętloną i rozmytą linię melodii, na którą nachodzi chłodna, gęsta i wysoko brzmiąca przestrzeń. Z czasem pojawia się długa, nisko, archaicznie i warkotliwie brzmiąca partia klawiszowa podszyta delikatnym, ale wyrazistym efektem perkusyjnego talerza oraz niskim i szorstkim brzmieniem syntezatorowym, której linię melodii przecina pojedynczy dźwięk dzwonka imitujący silnie spowolnione i jednostajne tempo sekcji rytmicznej, choć po pewnym czasie następuje utrzymujące jednostajne i silnie spowolnione tempo uderzenie klaszcząco brzmiącego werbla automatu perkusyjnego. Warstwa muzyczna poszerza się o kolejną, chłodną, rozległą i smyczkowo-przestrzennie brzmiącą partię klawiszową o nieco wyższym brzmieniu, przy czym wcześniejsza rozległa i smyczkowo-przestrzennie brzmiąca partia klawiszowa przybiera nieco niższego rejestru brzmieniowego. Wreszcie finalnie sekcję rytmiczną uzupełnia utrzymujące spowolnione i jednostajne tempo, dublujące się uderzenie beatu podkładu rytmicznego.
   Album The Human stanowi w pełni udany powrót do retrospektywnych brzmień syntezatorowych oraz klimatów synth popu czy industrialu z lat 80., doskonale i aktualnie brzmiących również i współcześnie. Wydawnictwo zawiera nawet pewien potencjał komercyjny na miarę współczesnej twórczości tak uznanych wykonawców wywodzących się kręgów szeroko pojętej muzyki elektronicznej, jak Orchestral Manoeuvres in the Dark (OMD), Gary Numan czy nawet Depeche Mode. Album poprzez swój ogromny potencjał artystyczny z całą pewnością zasługuje na szerszą promocję w mediach i na listach przebojów, jednak zespół Lisfrank, tak samo jak w latach 80., działa poza mainstreamem i głównym nurtem muzycznym, o czym może świadczyć silnie limitowany nakład i trudna dostępność wydawnictwa The Human, które trzyma jednak bardzo wysoki i równy poziom artystyczny, dający odbiorcy prawdziwą przyjemność słuchania.


Tracklista:


1 I Hate
2 Feel It (Your Body, My Body)
3 A Dancing Star
4 Death's Dance
5 In My Soul
6 The Cold Night
7 I Was Looking For Me
8 Greta (My Lost Angel)
9 Everything Passes
10 The Voices Of Tragedy (Never Forget)
11 Mask's Solitude


Personel:


Synthesizer, keyboards, vocals – Fulvio Guidarelli
Mastered By – Andrea Bellucci

 


Written by, © copyright October 2024 by Genesis GM.