Archiwum 03 września 2024


The Doors - The Doors, 1967;
03 września 2024, 18:08

The Doors - debiutancki album studyjny amerykańskiej formacji rocka psychodelicznego, The Doors, a zarazem przełomowe wydawnictwo w świecie rocka, które w tamtych czasach wykraczało zarówno pod względem muzycznym, jak i tekstowym poza ówczesne standardy muzyczne. Album poruszył słuchaczy zarówno w USA, jak i w Europie.
   Początki zespołu The Doors sięgają 1961 roku, kiedy w Kalifornii w Los Angeles bracia polskiego pochodzenia, Rick (gitara) oraz Jim (organy, harmonijka ustna) Manczarkowie założyli psychodeliczną formację Rick & the Ravens. Skład zespołu uzupełnili koncertowi / sesyjni instrumentaliści - Roland Biscaluz (gitara basowa) oraz Vince Thomas (perkusja). W 1962 roku nastąpił kluczowy moment, kiedy do składu formacji dołączył wokalista i okazjonalnie klawiszowiec, trzeci z braci, Ray Manczarek, który do Los Angeles powrócił z Chicago, gdzie studiował. Zespół grywał koncerty w Los Angeles prezentując repertuar zarówno autorski, jak i zapożyczony od innych wykonawców, jak Richard Berry, Barrett Strong czy Willie Dixon. Przełom nastąpił w 1965 roku, kiedy na plaży w Venice, dzielnicy Los Angeles, Ray Manczarek przypadkowo spotkał swojego dawnego kolegę ze studiów, Jima Morrisona, który zajmował się poezją i przyznał się Rayowi Manczarkowi, iż chciałby komponować piosenki. Ten zaproponował Jimowi Morrisonowi dołączenie do składu Rick & the Ravens, jednak przyszły wokalista, będąc bardzo nieśmiałym człowiekiem, początkowo wahał się, ale uczestniczył jako fan i przyjaciel w koncertach formacji. I właśnie podczas jednego z takich gigów Jim Morrison, na zaproszenie Raya Manczarka, wszedł na scenę i zaśpiewał piosenkę Louie Louie z repertuaru Richarda Berry'ego. Wokalista nie był jednak przygotowany na zaistniałą sytuację i zaśpiewał numer dość ochryple. Mimo to, jego śpiew, styl i prezencja spodobały się Rayowi Manczarkowi, który zaprosił Jima Morrisona do dołączenia do składu zespołu - ten ofertę przyjął.
   We wrześniu 1965 roku skład formacji na stałe uzupełnili perkusista, John Densmore, oraz basistka, Patricia "Pat" Hansen, zaś muzycy weszli do studia World Pacific Studios w Los Angeles, gdzie zarejestrowali sześć dem piosenek, Moonlight Drive, My Eyes Have Seen You, Hello, I Love You, Go Insane (później znana pod tytułem Insane), End of the Night oraz Summer's Almost Gone, które później weszły na różne wydawnictwa zespołu The Doors. Podobno Jim Morrison był niezwykle podekscytowany faktem, że słyszy swój głos nagrany na płycie. Jednak rozczarowani negatywnym - ich zdaniem - odbiorem w trakcie promocji nagranych dem, a także zawiedzeni formą wokalną jaką zaprezentował Jim Morrison, bracia Rick i Jim Manczarkowie opuścili skład formacji, twierdząc przy tym, że ,,to szybko i donikąd zmierza". Nowym muzykiem zespołu w październiku 1965 roku został gitarzysta folkowy, Robby Krieger, dobry znajomy Johna Densmore'a z formacji Psychedelic Rangers. Za namową Jima Morrisona zespół zmienił nazwę na The Doors, co nawiązywało do tytułu książki autorstwa Aldousa Huxleya ,,The Doors of Perception („Drzwi Percepcji”), zainspirowanego słowami angielskiego pisarza i malarza, Williama Blake’a: „Gdyby bramy percepcji zostały otwarte, wszystko ujawniłoby się człowiekowi takim, jakim jest – nieskończonym” (źródło: www.wikipedia.org). Ray Manczarek, który występował też pod pseudonimem Ray Daniels, usunął ze swojego nazwiska literę ,,c', występując od tej pory jako Ray Manzarek. W grudniu 1965 roku muzyk, niezadowolony z wykonywanej partii basu, zwolnił Patty Sullivan, wprowadzając przy tym syntezator basowy Fender Rhodes Piano Bass. Tym samym ukształtował się klasyczny, czteroosobowy skład The Doors.
   Formacja podpisała kontrakt ze słynną wytwórnią Columbia Records, jednak przez brak zapewnienia producenta oraz braku gwarancji wydania albumu kontrakt rozwiązano po pół roku. Muzycy najczęściej występowali w słynnym klubie nocnym Whisky a Go Go, położonym w zachodniej części Hollywood, gdzie zauważeni zostali przez właściciela niezależnej wytwórni Elektra Records, Jaca Holzmana, który podpisał z zespołem kontrakt płytowy. Występy w klubie Whisky a Go Go zakończyły się jednak skandalem i zwolnieniem zespołu w sierpniu 1966 roku, kiedy podczas występu Jim Morrison wykonując utwór The End zaimprowizował nieocenzurowaną część opowiadającą historię mitycznego herosa greckiego, Edypa.
   Muzycy formacji The Doors weszli ostatecznie do studia Sunset Sound Recorders w Hollywood w sierpniu 1966 roku. Producentem nagrań został Paul A. Rothchild znany ze współpracy m.in. z Johnem Sebastianem, Joni Mitchell czy Neilem Youngiem. Za brzmienie wydawnictwa odpowiadał inżynier dźwięku młodego pokolenia, Bruce Botnick, który odpowiedzialny był za psychodeliczne brzmienie albumu kultowego brytyjskiego zespołu, The Beach Boys - Pet Sounds (1966). W nagraniach gościnny udział wziął związany z formacją The Wrecking Crew basista, Larry Knechtel, którego partie gitary basowej wsparły sekcje syntezatora basowego w wykonaniu Raya Manzarka w piosenkach Soul Kitchen, Twentieth Century Fox, Light My Fire, I Looked at You oraz Take It as It Comes.
   Na styl i brzmienie debiutanckiego wydawnictwa The Doors wpłynęły głównie takie gatunki muzyczne, jak blues, jazz, bossa-nova, latino, flamenco, folk, soul i pop. Większość kompozycji jest autorstwa Jima Morrisona i Robby'ego Kriegera, zaś materiał ma mocno psychodeliczny klimat o charakterze piosenkowym.
   Początkowo premierę albumu zaplanowano na listopad 1966 roku, jednak Jac Holzman uznał, że lepszym terminem sprzedaży będzie okres po nowym roku. Ostatecznie wydawnictwo ukazało się nakładem wytwórni Elektra Records, 4 stycznia 1967 roku, bezpośrednio pilotowane było wydanym 1 stycznia 1967 roku singlem Break On Through (To the Other Side), utwór otwiera również albumową setlistę. Sekcja perkusyjna utrzymuje jazzowe tempo (metrum 4/4), inspirowane brazylijskim stylem bossa novy, przyspieszając w refrenowych częściach kompozycji do dynamicznego, jednostajnego, rockowego tempa. Sekcja basu w podkładzie jest wyrazista i zapętla się. Struktura muzyczna złożona jest z zapętlającego się tak samo jak sekcja basowa, nisko brzmiącego, art rockowego riffu gitarowego, krótkich wstawek syntezatorowego basu, oraz wchodzącej w refrenach chłodnej, wysoko brzmiącej i psychodelicznej przestrzeni organowej, a także bigbitowych partii gitarowych. Po drugim refrenie pojawia się wysoko i nieco chropowato brzmiąca solówka organowa układająca się w rozbudowaną i bluesowo zabarwioną linię melodii. Partia wokalna w wykonaniu Jima Morrisona jest żywiołowa i agresywna. Chociaż singiel w USA przeszedł praktycznie bez większego echa (zaledwie 104. miejsce na tamtejszych listach przebojów oraz 126. miejsce w zestawieniu US Billboard Hot 100), wielkim uznaniem, mimo mocno kontrowersyjnej warstwy tekstowej, cieszył się w Europie, gdzie zdobył status Złotej Płyty sprzedając się w nakładzie 250 tys. egzemplarzy w Niemczech, 50 tys. sztuk we Włoszech i 30 tys. egzemplarzy w Hiszpanii. Z wynikiem 200 tys. sprzedanych sztuk singiel otrzymał status Srebrnej Płyty w Wlk. Brytanii. Piosenka stała się jednym z kultowych hymnów The Doors oraz jednym z najważniejszych punktów w trakcie koncertów zespołu.
   Kompozycja Soul Kitchen stanowi hołd Jima Morrisona dla restauracji Olivia w Venice Beach w Kalifornii, gdzie muzyk w tamtym czasie często przebywał do późnych godzin wieczornych, zaś personel baru musiał go wypraszać. Sekcja perkusyjna utrzymuje jednostajne tempo, nabierając żywszego i mocniejszego uderzenia w refrenach, podkład wypełnia zapętlona sekcja syntezatorowego basu wsparta dodatkową sekcją gitary basowej. Warstwa muzyczna składa się z krótkiej i wysoko brzmiącej partii organowej Vox Continental wspartej też niekiedy krótkim, wysoko brzmiącym, blues rockowym riffem gitarowym, gładkich, wysoko brzmiących, art rockowych riffów gitarowych, oraz wysoko brzmiącej organowej przestrzeni wchodzącej w refrenowych fazach oraz drugiej części piosenki, gdzie wysoko brzmiąca partia organowa, tworząc jednocześnie przestrzeń, układa się w zapętloną linię melodii, zaś wysoko brzmiący, art rockowy riff gitarowy tworzy rozbudowaną linię melodii o zabarwieniu bluesowo-jazzowym. Partie wokalne w wykonaniu Jima Morrisona w strofach są łagodne o zabarwieniu hippisowskiej psychodeli, w refrenach przechodzą w agresywną formę.
   Miniatura The Crystal Ship to psychodeliczna ballada, która zadedykowana została przez Jima Morrisona jego byłej dziewczynie, Mary Werbelow. Delikatna sekcja perkusyjna utrzymuje jednostajne, jazzowe tempo, w podkładzie występuje subtelna sekcja basu. Warstwę muzyczną budują subtelne, wysoko brzmiące i art rockowe partie gitarowe, psychodeliczna przestrzeń organowa, subtelne partie pianina elektrycznego o jazzowym zabarwieniu, oraz partia pianina tworząca rozbudowaną linię melodii. Partia wokalna w wykonaniu Jima Morrisona ma łagodny wydźwięk, w którym wyraźnie słyszalny jest jest pożegnalny ton.
   Piosenka Twentieth Century Fox zaznacza się sekcją perkusyjną, która zmienia tempo od jazzowego w strofach, po jednostajne i żywiołowe w refrenowych fazach numeru. Podkład zawiera zapętloną sekcję basową o jazzowym zabarwieniu. Warstwę muzyczną tworzą wysoko brzmiące i zabarwione bluesem partie gitarowe wsparte partią gitary akustycznej, zapętlające się i wysoko brzmiące solówki organowe przechodzące też w bardziej rozbudowaną linię melodii, oraz wysoko brzmiące, tworzące rozbudowaną linię melodii art rockowe riffy gitarowe opadające do niższych rejestrów brzmieniowych. Partia wokalna w wykonaniu Jima Morrisona przechodzi od łagodnego klimatu hippisowskiej psychodeli, po żywiołową, ale pozbawioną agresji formę.
   Kompozycja Alabama Song (Whisky Bar) to anglojęzyczna interpretacja piosenki pochodzącej z 1925 roku, skomponowanej przez niemieckiego poetę, Bertolta Brechta, oraz niemieckiego kompozytora, Kurta Weilla, na potrzebę ich operetki, Aufstieg und Fall der Stadt, z 1927 roku. Utwór pod tytułem Alabama-Song po raz pierwszy nagrany został na początku 1930 roku przez wytwórnię Homocord w wykonaniu austriackiej piosenkarki, Lotte Lenyi, prywatnie żony Kurta Weilla. Piosenkę zatytułowaną Alabama Song (Whisky Bar) zespół The Doors wykonywał już na początku swojej działalności na żywo w klubie Whisky a Go Go, zaskakując przy tym irlandzkiego piosenkarza jazzowo-bluesowego, Vana Morrisona, którego występy formacja supportowała. W studyjnej wersji The Doors numer posiada jednostajne tempo sekcji perkusyjnej, krótki akord syntezatorowego basu w podkładzie zagęszczający się w refrenach, chłodną, krótką i wysoko brzmiącą partię organową Vox Continental, krótki, lekko zapętlony, nisko brzmiący akord riffu gitarowego, wibrującą i wysoko brzmiącą partię marxofonu, krótkie partie gitarowe, dłuższe i wysoko brzmiące solówki organowe Vox Continental przechodzące w zapętlającą się przestrzeń w ostatnim refrenie, oraz miękkie partie gitarowe. Partia wokalna w wykonaniu Jima Morrisona charakteryzuje się łagodnym barytonem, wokalistę w chórkach wspierają też pozostali muzycy, w tym perkusista, John Densmore, oraz producent, Paul A. Rothchild. W warstwie tekstowej zmieniono oryginalny wers ,,next pretty boy" na ,,next little girl" - ale na koncertach Jim Morrison wykonywał piosenkę z pierwotnym, oryginalnym wersem.
   Utwór Light My Fire współautorstwa Robby'ego Kriegera i Jima Morrisona, charakteryzuje się jednostajnym tempem sekcji perkusyjnej przechodzącym w jazzowy styl rytmiczny w strofach, miękką i zapętloną sekcją basową w podkładzie, chłodną i wysoko brzmiącą solówką organową Vox Continental układającą się w chwytliwą linię melodii inspirowaną klasyczną muzyką w wykonaniu niemieckiego kompozytora epoki baroku, Jana Sebastiana Bacha, przechodzącą też lekko zapętlającą się linię melodii, wysoko i lekko chropowato brzmiącymi partiami organowymi oraz subtelnymi, jazzowymi partiami gitarowymi w tle, gdzie występują też delikatne partie gitarowe o bardziej bluesowym zabarwieniu. W długiej, instrumentalnej części kompozycji zajmującej zasadniczo większość jej czasu trwania, stanowiącej też fundament pod styl rocka elektronicznego lat 70., następuje chłodna solówka organowa o wysokim brzmieniu układająca się w długą, rozbudowaną i jazzowo zabarwioną linię melodii, znacznie dalej pojawia się art rockowy, wysoko brzmiący i latynosko zabarwiony riff gitarowy tworzący jazzowe linie melodii współgrające z zapętlającą się i wysoko brzmiącą partią organową, która niekiedy przechodzi w lekko szorstkie brzmienie. W częściach piosenkowych Jim Morrison śpiewa głębokim, ale łagodnym barytonem, choć jego partia wokalna nabiera żywiołowości w końcowej części utworu, by w jego finale przejść w krzykliwą formę. We wrześniu 1967 roku numer zaprezentowano na żywo w słynnym programie The Ed Sullivan Show. Muzycy obiecali wcześniej, że posiadający silnie erotyczny aspekt tekst kompozycji zostanie zaśpiewany w ocenzurowanej wersji, by nie urazić tzw. konserwatywnej części publiczności, jednakże Jim Morrison słowa nie dotrzymał i zaśpiewał oryginalny tekst, wobec czego wściekły prowadzący, Ed Sullivan, zapowiedział, iż nigdy już do programu nie zaprosi The Doors. Pozbawiona instrumentalnej części piosenka skrócona do niespełna trzech minut została wydana 24 kwietnia 1967 roku na singlu stając się ogólnoświatowym przebojem. Singiel w USA dotarł do 1. miejsca w zestawieniach US Cash Box Top 100 i US Billboard Hot 100, w Wlk. Brytanii doszedł do 49. miejsca w zestawieniu UK Singles, 2. miejsce zajął w Kanadzie, 7. w Nowej Zelandii, 13. w RPA, 16. w Australii oraz 27. w Holandii. Sukces singla sprowokował również sukces sprzedaży debiutanckiego albumu formacji, który do tej pory radził sobie w tej sferze dosyć niemrawo. Kompozycja Light My Fire stała się jedną z najbardziej znanych piosenek w repertuarze The Doors, wielokrotnie coverowaną przez dziesiątki innych wykonawców, w tym m.in. Birth Control, José Feliciano, Nancy Sinatrę, UB40, Massive Attack, Stevie'ego Wondera, Natalię Oreiro, Ermę Franklin czy Type O Negative. W 1998 roku kompozycja wprowadzona została w poczet Grammy Hall of Fame, zaś w 2004 roku magazyn Rolling Stone sklasyfikował ją na 35. miejscu swojej listy 500 utworów wszechczasów.
   Pochodząca z 1961 roku z repertuaru amerykańskiego piosenkarza bluesowego, Willie'ego Dixona, piosenka Back Door Man skomponowana przez producentów polsko-żydowskiego pochodzenia, braci Leonarda i Phila Chess, w aranżacji The Doors opiera się na jednostajnym tempie sekcji perkusyjnej, równomiernie pulsującej sekcji gitary basowej w wykonaniu Robby'ego Kriegera, nisko i bluesowo brzmiącej partii gitarowej, krótkich, lekko przeciągłych, wysoko brzmiących i bluesowych riffach gitarowych tworzących też bluesowe łuki, chłodnej i wysoko brzmiącej solówce organowej Vox Continental układającej się w bluesową linię melodii oraz subtelnych partiach pianina elektrycznego w tle. W środkowej części utworu pojawia się art rockowy riff gitarowy tworzący bardziej rozbudowaną linię melodii zabarwioną bluesem. W końcowej fazie kompozycji wysoko brzmiący riff gitarowy układa się w krótką, zapętloną i bluesową linię melodii, chłodna, wysoko brzmiąca solówka organowa przechodzi w przeciągłą formę. Partia wokalna w wykonaniu Jima Morrisona przechodzi od form żywiołowych, przez łagodne, po wręcz wychrypiane i wykrzyczane w bluesowym stylu, niekiedy też lekko ociera się o deklamację.
   Miniatura I Looked at You charakteryzuje się klasycznym klimatem hippisowskiej psychodeli lat 60., o czym świadczy jednostajne i dynamiczne tempo sekcji perkusyjnej, które w strofach przechodzi do kołyszącej rytmiki bossa novy, bardziej subtelna i zapętlona sekcja syntezatorowego basu wspierana też bardziej twardą sekcją gitary basowej w podkładzie, zapętlająca się i new wave'owo brzmiąca partia gitarowa przechodząca też w bardziej luźno grane formy, oraz chłodna, dynamicznie zapętlająca się i wysoko brzmiąca partia organowa przechodząca w bardziej przeciągłą linię melodii w refrenach oraz wychodząca na dłuższe solo układające się w nieco bardziej rozbudowaną linię melodii. Klimat hippisowskiej psychodeli podkreślają również niezwykle chwytliwe linie i partie wokalne w wykonaniu Jima Morrisona, którego śpiew przechodzi od łagodnych, hippisowskich tonów, po krzykliwą i wręcz agresywną formę. Niezwykła przebojowość sprawia, że gdyby numer został wydany na singlu, z całą pewnością stałby się hitem list przebojów. Aż dziw bierze, że zespół nie zdecydował się wydać na singlu tak nośnej kompozycji.
   End of the Night to jedna z pierwszych piosenek, do której Jim Morrison skomponował tekst już w 1965 roku, inspirując się powieścią autorstwa francuskiego pisarza, Louisa Ferdinanda Céline'a - ,,Podróż Do Kresu Nocy". Tempo sekcji perkusyjnej jest mocno spowolnione i jednostajne, w refrenie przechodzące w jazzową formę. W ostatnim refrenie sekcja perkusyjna przyspiesza do standardowego, jednostajnego tempa, by w finale znowu powrócić do poprzedniego, spowolnionego i jednostajnego rytmu. W podkładzie występuje miękka i zapętlająca się sekcja syntezatorowego basu. Warstwa muzyczna zainaugurowana jest chwiejnym, bluesowym chwytem gitarowym, jednak przede wszystkim złożona jest z chłodnej, lekko i chwytliwie zapętlającej się psychodelicznej, wibrującej i wysoko brzmiącej partii organowej Vox Continental wspartej chwiejnym, bluesowym chwytem gitarowym, delikatnej i chłodnej partii pianina elektrycznego w tle, gdzie występują art rockowe, krótkie, ale przeciągłe, wysoko i gładko brzmiące efekty riffów gitarowych. W drugiej połowie utworu gładko i wysoko brzmiący riff gitarowy układa się w bardziej złożoną linię melodiii. Partia wokalna w wykonaniu Jima Morrisona jest łagodna, zabarwiona hippisowską psychodelą lat 60., choć w drugiej połowie piosenki przechodzi w podniosłą i dramatyzującą formę.
   Miniatura Take It as It Comes, dedykowana przez Jima Morrisona Maharishiemu Maheshowi Yogiemu, hiduskiemu twórcy i guru ruchu medytacji transcendentalnej, osadzona jest na dynamicznym i jednostajnym tempie sekcji perkusyjnej, w strofach przechodzącej w rytm bossa novy, miękkiej, ale dość masywnej i zapętlającej się sekcji syntezatorowego basu wspartej partią gitary basowej w podkładzie, partii gitarowej o brzmieniowym zabarwieniu oscylującym między country a new wave, oraz chłodnej, wysoko brzmiącej solówce organowej układającej się w zapętloną i złożoną linię melodii. Partia wokalna w wykonaniu Jima Morrisona charakteryzuje się łagodnym barytonem wędrownego pieśniarza w strofach i żywiołową formą w refrenach.
   Wydawnictwo zamyka blisko 12-minutowa, epicka suita art rockowa, The End. We wczesnej formie kompozycja była konwencjonalną balladą opowiadającą o rozstaniu Jima Morrisona z jego dziewczyną, Mary Werbelow, jednak w trakcie wielu występów The Doors w klubie Whisky a Go Go w Los Angeles utwór ewoluował w znacznie dłuższą i rozbudowaną formę. Rozwinięciu uległa również warstwa tekstowa kompozycji, niepozbawiona szokujących wówczas fanów wulgaryzmów, w której słychać jest inspiracje poezją Bitników oraz filozofią niemieckiego poety i myśliciela polskiego pochodzenia, Friedricha Nietzsche'ego. Jim Morrison interpretuje tu na własny sposób postać legendarnego greckiego herosa, Edypa, czyniąc krzywdę rodzicom. Wokalista wyjaśniał jednak, iż jest to tylko jego własna, studencka interpretacja mitologii greckiej, niemająca nic wspólnego z jego własnymi rodzicami. Sekcję rytmiczną początkowo stanowi partia tamburynu utrzymująca jednostajne tempo, z czasem jednak wchodzi klasyczna sekcja perkusyjna utrzymująca stałe tempo bossa novy, które nabiera przyspieszenia po pewnym czasie przechodząc w zmasowane i dynamiczne ewolucje perkusyjne w drugiej części utworu, bliżej jego końcowej fazy, po których sekcja perkusyjna powraca do już spokojniejszego tempa bossa novy ze znacznie subtelniejszym uderzeniem. W końcowej fazie kompozycji sekcję rytmiczną na powrót przejmuje partia tamburynu utrzymująca jednostajne tempo. Podkład wypełnia miękka sekcja syntezatorowego basu, mniej lub bardziej masywna (w zależności od fazy utworu), w momencie przyspieszenia tempa sekcji perkusyjnej nabierająca kołyszącej formy. Warstwa muzyczna złożona jest z łagodnej, lekko bluesowej partii gitarowej, zimnej, wysoko i orientalnie brzmiącej zagrywki gitarowej przypominającej dźwięk sitaru, nisko i bluesowo brzmiącej partii gitarowej, chłodnej i psychodelicznej partii organowej Vox Continental tworzącej przestrzeń, wysoko brzmiącego, łagodnego, art rockowego riffu gitarowego o orientalnym zabarwieniu, chłodnych i wysoko brzmiących zapętleń organowych, klasycznie bluesowych chwytów gitarowych, new wave'owo brzmiących partii gitarowych, nisko brzmiących, art rockowych i latynosko zabarwionych partii gitarowych, wysoko i orientalnie brzmiących partii gitarowych, oraz delikatnego, bluesowego i wysoko brzmiącego riffu gitarowego występującego w trakcie przyspieszenia tempa struktury muzycznej, gdzie w punkcie kulminacyjnym następuje też subtelny, przetworzony, nisko brzmiący, lekko stłumiony i warczący riff gitarowy unoszący się do wysokiego rejestru dźwiękowego. W końcowej fazie kompozycji, kiedy organowa przestrzeń psychodeliczna ustępuje, warstwa muzyczna ogranicza się do sekcji rytmicznej i basowej oraz łagodnej, bluesowej partii gitarowej. Partia wokalna w wykonaniu Jima Morrisona przeważnie zaznacza się łagodnym barytonem wędrownego pieśniarza, ale przechodzi też w epickie i teatralne formy oraz deklamacje. W chwili przyspieszenia tempa sekcji perkusyjnej wokalista często i niemal na oślep rzuca wulgaryzmem ,,fuck". The End stał się jednym z najbardziej kultowych i rozpoznawalnych utworów w repertuarze The Doors obok takich najbardziej znanych piosenek, jak m.in. Light My Fire czy Riders on the Storm. Utwór wpłynął na wiele nurtów i gatunków muzycznych w latach 70., jak art rock, rock progresywny czy krautrock; jego wyraźny wpływ słychać jest w kompozycji Stratovarius niemieckiego zespołu Kraftwerk (album Kraftwerk, 1970). W 1979 roku amerykański reżyser, Francis Ford Coppola, wykorzystał fragment utworu The End jako ścieżkę dźwiękową w swoim kultowym filmie wojennym, ,,Czas Apokalipsy". To wobec tej kompozycji krytyk muzyczny, John Stickney, w 1967 roku po raz pierwszy użył terminu ,,rock gotycki" - oczywiście trudno tu mówić o rocku gotyckim w dzisiejszym, potocznym tego słowa pojęciu. W 2003 roku magazyn Rolling Stone umieścił utwór na 336. miejscu swojego rankingu 500 utworów wszech czasów. Z kolei magazyn Guitar World umieścił pochodzące z kompozycji The End solo gitarowe w wykonaniu Robby'ego Kriegera na 93. miejscu listy 100 najlepszych solówek wszechczasów.
   Do jubileuszowej edycji 40th Anniversary wydawnictwa dodano dwie wczesne, nagrane w studiu w sierpniu 1966 roku, wersje piosenki Moonlight Drive, która ukazała się później na albumie Strange Days (1967), oraz nagraną w studiu 19 sierpnia 1966 roku wczesną wersję kompozycji Indian Summer, która w 1970 roku znalazła się na wydawnictwie Morrison Hotel.
   Wczesna wersja piosenki Moonlight Drive (August '66 version 1) posiada jednostajne tempo sekcji perkusyjnej zabarwione stylem bossa novy, jazzową i zapętlającą się sekcję syntezatorowego basu w podkładzie, krótkie partie organowe o wysokim brzmieniu, krótkie, ale przeciągłe, art rockowe wstawki gitarowe o gładkim i wysokim brzmieniu riffu gitarowego przechodzące też luźno występujące partie gitarowe, subtelną partię riffu gitarowego o gładkim i wysokim brzmieniu wypełniającą tło, oraz chłodną i wysoko brzmiącą solówkę organową układającą się w długą, rozbudowaną, bluesowo-jazzową linię melodii. Partia wokalna w wykonaniu Jima Morrisona jest łagodna, zabarwiona hippisowską psychodelą lat 60. Wokalistę w chórkach wspiera Ray Manzarek. Z kolei Moonlight Drive (August '66 version 2) różni się od pierwszej wersji klasycznym, standardowym i jednostajnym tempem sekcji perkusyjnej z silniejszym uderzeniem werbla. Subtelne partie riffu gitarowego o wysokim i gładkim brzmieniu mają bardziej bluesowy charakter. Zamiast wysoko brzmiącej solówki organowej, następuje wysoko brzmiący, art rockowy riff gitarowy układający się w rozbudowaną, bluesową linię melodii, z czasem tło wypełnia też bluesowa partia gitarowa. Partie wokalne pozostają względnie niezmienione, choć w końcowej fazie numeru Jim Morrison wykonuje bardziej swobodnie śpiewane, dodatkowe wersy.
   Wczesna wersja kompozycji Indian Summer (8/19/66 vocal) dość bliska jest aranżacji ostatecznej. Piosenka oparta jest o spowolnione, jazzowe tempo sekcji sekcji perkusyjnej w strofowych fazach, przechodzące do jednostajnego, jazzowo zabarwionego rytmu w fazach refrenowych, masywnej, zapętlonej i jazzowej sekcji syntezatorowego basu w podkładzie, delikatnej, bluesowo-latynoskiej partii gitary akustycznej, psychodelicznej przestrzeni organowej, psychodelicznych i wysoko brzmiących solówkach organowych układających się w zapętloną linię melodii, oraz jazzowych partiach gitarowych. Partia i linia wokalna w wykonaniu Jima Morrisona jest niezwykle łagodna i kojąca. Ciekawostką może być fakt, że muzycy początkowo planowali umieścić numer jako ścieżkę zamykającą albumowy debiut The Doors zamiast utworu The End. Ostatecznie piosenka Indian Summer znalazła swoje miejsce trzy lata później na albumie Morrison Hotel.
   Ciekawostką jest fakt, że wytwórnia Elektra Records nie chcąc ponieść ewentualnych strat spowodowanych komercyjną klapą wydawnictwa, na które wyłożyła sporo gotówki, wykupiła miejsce na ogromnym billboardzie reklamowym przy Bulwarze Zachodzącego Słońca w Los Angeles w celu promocji albumu, co było rzeczą bezprecedensową w tamtych czasach. Mimo to wydawnictwo przez pierwsze miesiące od ukazania się nie zwróciło szczególnej uwagi, dopiero singiel ze skróconą wersją kompozycji Light My Fire okazał się strzałem w dziesiątkę, a debiutancki album The Doors okazał się największym sukcesem komercyjnym w historii zespołu oraz jednym z największych wydawnictw studyjnych wszechczasów sprzedając się w liczbie 20 milionów egzemplarzy. Album został umieszczony w zestawieniu Grammy Hall of Fame.
   Wydawnictwo w USA zajęło 2. miejsce w zestawieniu US Billboard 200, zaś w Kanadzie dotarło do 15. miejsca. Status poczwórnej platyny album osiągnął w USA i Kanadzie, gdzie sprzedał się odpowiednio w 4 milionach i 400 tys. egzemplarzy. Status potrójnej platyny zdobył we Francji z ilością 900 tys. sprzedanych sztuk. Status podwójnej platyny osiągnął w Wlk. Brytanii ze sprzedażą 600 tys. egzemplarzy. Tytuł platyny wydawnictwo zdobyło w Argentynie (60 tys. sprzedanych egzemplarzy), Niemczech (500 tys. sprzedanych egzemplarzy), oraz we Włoszech i Austrii (po 50 tys. sprzedanych egzemplarzy). Status Złotej Płyty album otrzymał w Hiszpanii i Szwecji, gdzie rozszedł się z wynikiem po 50 tys. sprzedanych egzemplarzy.
   W 2000 roku wydawnictwo sklasyfikowane zostało na 46. miejscu zestawienia All Time Top 1000 Albums, w 2004 roku na 42. miejscu album sklasyfikowany został przez magazyn Rolling Stone w zestawieniu The 500 Greatest Albums of All Time, zaś głosami czytelników magazynu Q wydawnictwo znalazło się na 75. miejscu zestawienia 100 Greatest Albums Ever.
   Według perkusisty The Doors, Johna Densmore'a, muzycy brytyjskiej formacji, The Beatles, zakupili dziesięć sztuk debiutanckiego albumu The Doors, a sam Paul McCartney miał stwierdzić, iż pragnął aby jego macierzysty zespół uchwycił styl muzyczny The Doors, jako jedno z ,,alter ego" formacji na potrzeby jej nadchodzącego wydawnictwa koncepcyjnego, Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band.
   Na pewno debiutancki album The Doors wywołał ogromną rewolucję na wielu ówczesnych wykonawców; muzyka na nim zawarta, jak na czasy w których powstała, jest zaskakująco nowoczesna, w zasadzie niemożliwa do zaszufladkowania. Wydawnictwo wpłynęło też na oblicze rocka i muzyki pop na następne lata i dekady, zapewniając zespołowi status kultowego wykonawcy wszechczasów.


Tracklista:


1. "Break On Through (To the Other Side)" 2:25
2. "Soul Kitchen" 3:30
3. "The Crystal Ship" 2:30
4. "Twentieth Century Fox" 2:30
5. "Alabama Song (Whisky Bar)" 3:15
6. "Light My Fire" 7:06
7. "Back Door Man" 3:30
8. "I Looked at You" 2:18
9. "End of the Night" 2:49
10. "Take It as It Comes" 2:13
11. "The End" 11:35


40th Anniversary Edition Bonus Tracks:


12. "Moonlight Drive" (August '66 version 1) 2:43
13. "Moonlight Drive" (August '66 version 2) 2:31
14. "Indian Summer" (8/19/66 vocal) 2:37


Personel:


Jim Morrison – vocals
Ray Manzarek – organ, piano, bass; backing vocals and marxophone on "Alabama Song (Whisky Bar)"
Robby Krieger – guitar; bass guitar on "Soul Kitchen" and "Back Door Man"; backing vocals on "Alabama Song (Whisky Bar)"
John Densmore – drums, backing vocals on "Alabama Song (Whisky Bar)"


Muzyk dodatkowy:


Larry Knechtel – bass guitar on "Soul Kitchen", "Twentieth Century Fox", "Light My Fire", "I Looked at You" and "Take It as It Comes"

 


Written by, © copyright October 2011 by Genesis GM.

Klincz - Kolory Muzyki, 2013;
03 września 2024, 17:59

Kolory Muzyki - kompilacyjny album największych przebojów powstałej w 1983 roku poznańskiej formacji nowofalowej, Klincz, wydany nakładem wytwórni MTJ.
   Od samego początku zespół inspirował się popularnym w pierwszej połowie lat 80. stylem new romantic, przenosząc go na polski grunt muzyczny. Mimo popularności new romantic i synth popu w latach 80. w Polsce, Klincz pozostawał raczej w cieniu podobnych wykonawców, jak Kapitan Nemo, Kombi, Papa Dance, Lombard czy Urszuli. Nawet do dziś dwa jedyne studyjne wydawnictwa formacji - Gorączka (1984) i Jak Lodu Bryła (1988) - nie doczekały się wznowień w formacie CD (ani żadnym innym), mimo to Klincz był jednym z najbardziej wpływowych zespołów na polskim rynku muzycznym, a kompilacja Kolory Muzyki stanowi ciekawy przegląd ich twórczości w formie wydawnictwa CD.
   Najbardziej na twórczość Klinczu wpłynęły przede wszystkim formacje Ultravox, Pseudo Echo oraz polska punkowa scena początków lat 80., co słychać jest wyraźnie w takich piosenkach, jak Dla Ciebie Staczam Się, Gorączka, Posłuszna Jak Automat, Jak Lodu Bryla, To Nie Do Wiary, Zadzwoń Do Nieba, Wielki Wyścig oraz Dziś Cofnąć Się Nie Mogę, charakteryzujących się ponurym klimatem, zimnofalowym brzmieniem i rytmicznym, basowym pulsem sekwencera w podkładzie, co dopełnione zostaje post punkowymi riffami gitarowymi. Równe chłodne i ponure są przepiękne i przejmujące ballady, jak Plamy Na Słońcu i Nie Ma Ucieczki - tu też słychać jest silne wpływy twórczości zespołów Ultravox i Pseudo Echo.
   Są też i pogodniejsze, synth popowo-nowofalowe numery, jak Firma Salon Gier oraz, śpiewane w duecie z popularną w latach 80. lubelską wokalistką, Urszulą, kompozycje Koty i Pod Latarnią.
   Post punkowo-nowofalowe oblicze mają przypominający dokonania formacji Lombard utwór Słodki Doping oraz numer utrzymany nieco w stylu twórczości z lat 80. zespołu Dwa Plus Jeden, Disneyland. Z kolei w piosence Dokąd, Po Co i Jak słychać słychać wyraźny klimat twórczości formacji Killing Joke.
   Jednym z najciekawszych utworów jest wieńczący album instrumentalny numer, Latarnik, z silnym pulsem basowym sekwencera w podkładzie, ambientowymi i new age'owymi partiami syntezatorowymi zespolonymi z mocną sekcją perkusyjną, delikatnymi, latynoskimi partiami gitary akustycznej oraz riffami syntezatora gitarowego. Kompozycja przypomina twórczość niemieckiego zespołu, Tangerine Dream, z wydawnictw pochodzących z lat 1978-83.
   Kompilacyjny album Kolory Muzyki jest nie tylko przeglądem twórczości Klinczu, ale także doskonałą okazją do zapoznania się ze specyficznym klimatem piosenek formacji dla zainteresowanych jej twórczością. Zwłaszcza wobec braku wznowień wydawnictw studyjnych zespołu.


Tracklista:


1. Dla Ciebie Staczam Się - 4:24
2. Gorączka - 4:55
3. Posłuszna jak Automat - 4:58
4. Nie Ma Ucieczki - 5:04
5. Dokąd, Po Co i Jak - 4:25
6. Plamy na Słońcu - 4:41
7. Koty - 4:31
8. Słodki Doping - 3:47
9. Jak Lodu Bryla - 3:32
10. Firma Salon Gier - 4:41
11. To Nie do Wiary - 3:53
12. Zadzwoń do Nieba - 4:50
13. Wielki Wyścig - 3:31
14. Disneyland - 4:06
15. Pod Latarnią - 4:00
16. Dziś Cofnąć Się Nie Mogę - 4:05
17. Latarnik - 6:48


Personel:


Ryszard Kniat – wokal, keyboardy
Krzysztof „Kuba” Janicki – wokal
Tomasz Runke – gitara
Jerzy Michalak – gitara
Tomasz Kaczmarek – gitara basowa
Wojciech Anioła – perkusja
Włodzimierz Kempf – perkusja
Wojciech Młotecki – perkusja
Rafał Żebczyński – perkusja

 

Written by, © copyright February 2017 by Genesis GM.