Archiwum 02 sierpnia 2024


Kapitan Nemo - Kapitan Nemo, 1986;
02 sierpnia 2024, 22:31

Kapitan Nemo - debiutancki album studyjny polskiej formacji synth popowej, Kapitan Nemo, na której czele stanął ekscentryczny frontman i wokalista, Bogdan Gajkowski, charakteryzujący się ukośnie nałożonym na głowę beretem z antenką, będącym wizerunkiem artystycznym wokalisty oraz specyficzną barwą barytonu w głosie w stylu Phila Oakey'a z brytyjskiego zespołu synth popowego, The Human League.
   Bogdan Gajkowski karierę muzyczną rozpoczynał w 1978 roku, jeszcze jako solista, wydając podwójny singiel z muzyką disco, funk i soul, na którym opublikował piosenki Dzieci Muzyki i Będzie Niedziela. W 1980 roku dołączył do zespołu Magiczna Maszyna, zaś w roku następnym skomponował dwa utwory, Brylanty i Nic Naprawdę, dla wokalistki, Izabeli Trojanowskiej, na jej drugie wydawnictwo studyjne, Układy (1981). W 1982 roku do Polski z Wielkiej Brytanii i Niemiec dotarła fala popularności synth popu i nurtu new romantic. Na styl synth pop przestawiły się takie formacje, jak m.in. Kombi, Lombard i 2 plus 1, odnosząc przy tym ogromne sukcesy. Bogdan Gajkowski będący już fanem kultowego, niemieckiego zespołu wykonującego muzykę elektroniczną, Kraftwerk, postanowił wykorzystać popularność synth popu na rynku polskim i w 1982 roku opuścił formację Magiczna Maszyna zakładając nowy, synth popowy zespół Kapitan Nemo, którego nazwę zaczerpnięto od bohatera powieści Juliusza Verne’a, ,,Dwadzieścia Tysięcy Mil Podmorskiej Żeglugi" oraz ,,Tajemnicza Wyspa". W 1985 roku ukształtował się stały skład formacji z basistą i klawiszowcem, Mieczysławem Feleckim, klawiszowcem, Krzysztofem Kobylińskim, oraz perkusistą, Adamem Kolarzem. Już w 1982 roku zespół Kapitan Nemo nawiązał współpracę z producentem i autorem tekstów znanym ze współpracy z niezwykle już wtedy popularną post punkową formacją, Lady Pank, Andrzejem Mogielnickim, dzięki któremu zespół mógł w 1983 roku pokazać się podczas supportów koncertów Lady Pank, prezentując muzykę synth pop bardzo bliską stylowi muzycznemu brytyjskich i niemieckich formacji, The Human League, Kraftwerk, The Twins oraz Depeche Mode. W latach 1982-84 zespół wydał trzy podwójne single, Elektroniczna Cywilizacja / Po Co Mówić o Tym?, Słodkie Słowo / SOS Dla Planety oraz Zimne Kino / Twoja Lorelei, które stały się ogromnymi przebojami w polskim radiu, telewizji oraz dyskotekach. Kompozycje Słodkie Słowo i Twoja Lorelei zyskały nawet status kultowych numerów, nic zatem dziwnego, że coraz częściej zaczęto mówić o wydaniu przez zespół Kapitan Nemo debiutanckiego albumu studyjnego. Ten nagrywany był w latach 1985-86 i wydany został nakładem państwowej wytwórni Tonpress w 1986 roku.
   Na debiutanckim wydawnictwie muzycy Kapitan Nemo posunęli się nawet dalej niż dotychczas, penetrując rejony muzyczne dotąd niepenetrowane przez żadnego polskiego wykonawcę, za wyjątkiem formacji Aya RL oraz Kafel - czyli muzyki industrialnej.
   Album otwiera utwór Wideonarkomania (znany też pod tytułem Videonarkomania), poprzedzony industrialną właśnie introdukcją wypełnioną niskim brzmieniem syntezatorowym, ,,wodnisto" brzmiącym syntezatorowym bulgotem, industrialnymi stukotami oraz twardym i wysokim dźwiękiem fabrycznego dzwonka, jednakże ta faktura dźwiękowa cichnie i ustępuje miejsca dźwiękom otoczenia, jak ćwierkanie wróbli, przejazd autobusu i Fiata 126 P (Malucha), jakimś dźwiękom sztucznego i bliżej nieustalonego pochodzenia, jak piski i stukoty, metalowe pogłosy, dźwięki podzwaniania czy odległe dźwięki kroków - wszystko to, co towarzyszyło w epoce PRL-u przeciętnemu Kowalskiemu w porannej drodze do pracy. W zasadzie mogłaby być to osobna, inaugurująca wydawnictwo miniatura-intro. Wreszcie pojawiają się dwie, grane z dołu do góry niedługie, nisko brzmiące solówki klawiszowe (z dźwiękami otoczenia w tle), po nich następuje chłodna, przeciągła, wibrująca, bardzo wysoko i gładko brzmiąca oraz futurystycznie zabarwiona partia klawiszowa, po której numer przechodzi do swojej podstawowej formy z dynamicznym, standardowym i jednostajnym tempem elektronicznej sekcji perkusyjnej, twardą i zapętlającą się sekcją syntezatorowego basu wspartą identycznie zapętlającą się, ale bardziej subtelną i miękką sekcją syntezatorowego basu w podkładzie, chłodną, krótką, ale przeciągłą partią klawiszową o przestrzenno-organowym brzmieniu, chłodną, długą, wibrującą, wysoko i futurystycznie brzmiącą partią klawiszową poprzecinaną krótkim, post punkowym riffem gitarowym wychodzącym też na krótkie sola, chłodną, gładko i wysoko brzmiącą solówką klawiszową układającą się w zapętloną linię melodii, oraz futurystycznie i wysoko brzmiącymi efektami wystrzałów w tle rodem z gierek video, a także - w ostatniej strofie - odgłosami imitującymi wystrzały z rewolweru. Partię wokalną w wykonaniu Bogdana Gajkowskiego w chórkach wspiera Urszula Mogielnicka. Piosenka posiada dwa refreny, jeden krótki z tytułową frazą oraz drugi z bardziej rozbudowaną warstwą tekstową. I właśnie w tym drugim refrenie wraz partiami wokalnymi i wokalizującymi w tle następuje chłodna, twardo wibrująca i wysoko brzmiąca partia klawiszowa przecięta krótką, ale przeciągłą partią klawiszową o wysokim brzmieniu. Warstwę muzyczną wzbogaca także przeciągła, nisko i warkotliwie brzmiąca partia syntezatorowa przypominająca dźwięk riffu gitarowego, dalej występuje chłodna, tubalnie i retrospektywnie brzmiąca solówka klawiszowa tworząca podsumowujące, krótkie i zapętlone linie melodii. Ciężko tu nie zauważyć ogromnego wpływu twórczości brytyjskiego zespołu The Human League, z wydawnictw Dare (1981) i Hysteria (1984). Utwór Wideonarkomania stał się w 1986 roku przebojem, docierając do 35. miejsca Listy przebojów Programu Trzeciego.
   Zajawkę debiutanckiego albumu formacji Kapitan Nemo jej fani otrzymali już w 1985 roku w postaci podwójnego singla, Bar Paradise / Wynurzenie oraz zaprezentowanej na antenie Programu III Polskiego Radia kompozycji Samotność Jest Jak Bliski Brzeg będącej drugą po piosence Wideonarkomania pozycją w setliście wydawnictwa. Elektroniczna sekcja perkusyjna utrzymuje tu jednostajne i standardowe tempo, w podkładzie występuje twarda sekcja syntezatorowego basu. Strukturę muzyczną tworzą chłodne, wysoko brzmiące solówki klawiszowe układające się w chwytliwą i zapętloną linię melodii wspartą chłodnymi, wysoko i melancholijnie brzmiącymi wejściami klawiszowymi o nieco soulowym zabarwieniu oraz zapętlającymi się chropowato i tubalnie brzmiącymi partiami klawiszowymi. W strofach w warstwie muzycznej występują krótkie solówki klawiszowe o wysokim, retrospektywnym brzmieniu i romantycznym zabarwieniu (przechodzące w nieco dłuższe formy w pre refrenach) oraz subtelna, chropowato, tubalnie-wysoko i retrospektywnie brzmiąca pętla klawiszowa. W pre refrenach pojawia się przeciągła, szorstko i tubalnie brzmiąca partia klawiszowa, natomiast w refrenach warstwa muzyczna zagęszcza się poprzez zapętloną linię melodii tworzoną przez wysoko-tubalnie brzmiącą partię klawiszową, subtelne, miękkie, krótkie, chłodne i wysoko brzmiące partie klawiszowe oraz dyskretną, chłodną i odległą przestrzeń. W drugiej strofie w tle dodatkowo pojawiają się chłodne, krótkie, ale przeciągłe, wysoko i nieco organowo brzmiące partie klawiszowe. Główną partię wokalną w wykonaniu Bogdana Gajkowskiego wspomaga wokalnie Urszula Mogielnicka, która nie tylko kreuje chórki i wokalizy, ale wychodzi nawet na samodzielną partię wokalną w pre refrenach. Słychać tu tym razem wpływy twórczości niemieckiego zespołu, The Twins (albumy Modern Lifestyle, 1982 oraz A Wild Romance, 1983). Kompozycja stała się przebojem, który w 1985 roku dotarł do 14. pozycji w zestawieniu Listy Przebojów Programu Trzeciego.
   Kolejnym, znacznie większym już ukłonem w stronę industrialu - również w warstwie tekstowej - jest utwór Fabryczna Miłość, o nieco spowolnionym, jednostajnym tempie o trip hopowym zacięciu elektronicznej sekcji perkusyjnej wspartej industrialnymi, podzwaniającymi uderzeniami, ciężkimi i huczącymi łomotami oraz poszumem maszynowym. Podkład wypełniają krótkie akordy syntezatorowego basu przechodzące w krótki i zapętlony, basowy puls sekwencerowy. Strukturę muzyczną tworzą chłodne solówki klawiszowe o wysokim i retrospektywnym brzmieniu przypominającym niski dźwięk smyczkowy (w refrenach przechodzące w nieco bardziej tubalne brzmienie) oraz zimne i krótkie zapętlenia klawiszowe o bardzo wysokim i wysmukłym brzmieniu, w pre refrenach przechodzące w krótkie formy. W pre refrenach pojawia się również rozległa, chłodna, wibrująca, futurystyczno-retrospektywnie i wysoko brzmiąca partia klawiszowa tworząca przestrzeń oraz krótka i futurystycznie-organowo brzmiąca wstawka klawiszowa z efektem gongu. W drugiej strofie pojawiają się dodatkowo krótkie, chłodne, wysoko brzmiące i nieco japońsko zabarwione partie klawiszowe tworzące leniwą i zapętloną linię melodii. Wyraźnie tu słychać, że muzycy porządnie odrobili zadanie domowe z takich wydawnictw brytyjskiej formacji Depeche Mode, jak Construction Time Again (1983) oraz Some Great Reward (1984), a także z albumu niemieckiego zespołu Kraftwerk, Trans Europe Express (1977).
   Wydana już w 1985 roku na podwójnym singlu, Bar Paradise / Wynurzenie, piosenka Bar Paradise początkowo zawiera oszczędną sekcję elektronicznej perkusji utrzymującej jednostajne tempo, która z czasem przyspiesza do standardowego i jednostajnego tempa. Podkład wypełnia krótki akord syntezatorowego basu. Struktura muzyczna złożona jest z chłodnej, przestrzennie i melancholijnie brzmiącej solówki klawiszowej, zapętlającej się, zimnej, wysoko i wysmukle brzmiącej partii klawiszowej, a także chłodnej i smyczkowo brzmiącej oraz melancholijnie zabarwionej przestrzeni. W refrenach chłodna i melancholijnie brzmiąca przestrzeń zanika, występują krótkie i wysoko brzmiące solówki klawiszowe układające się w zapętloną linię melodii. W drugiej strofie dodatkowo w tle pojawia się chłodna, bardzo wysoko i pogwizdująco brzmiąca partia klawiszowa tworząca swobodną, zapętloną linię melodii. W drugiej połowie kompozycji następuje jazzowy pomost, w którym sekcja elektronicznej perkusji jest bardziej oszczędna i delikatniejsza, utrzymująca jazzowe tempo, w podkładzie partię syntezatorowego basu zastępuje sekcja kontrabasu, w tle słychać jest jazzową partię gitary akustycznej, pojawia się długa partia wysoko brzmiącej trąbki. W ostatnim refrenie krótkie i wysoko brzmiące solówki klawiszowe układające się w zapętloną linię melodii wspiera subtelnie delikatna partia klawiszowa o wysokim i wysmukłym brzmieniu. Wokalny, twardy baryton w wykonaniu Bogdana Gajkowskiego łagodnym chórkiem wspiera również Urszula Mogielnicka.
   Zakręcony Maratończyk to klasycznie synth popowy numer ze standardowym, jednostajnym i dynamicznym tempem elektronicznej sekcji perkusyjnej, równomiernym, twardym, mechanicznym, trochę w stylu nurtu neue deutsche welle, basowym pulsem sekwencerowym w podkładzie, chłodną i wysoko brzmiącą solówką klawiszową układającą się w zapętloną linię melodii, oraz krótkimi, chłodnymi, przestrzennie i melancholijnie brzmiącymi partiami klawiszowymi w tle tworzącymi przeciągłe wejścia. W refrenach pojawiają się przeciągłe solówki klawiszowe o wysokim, orkiestrowym brzmieniu grane po sobie (finalnie też zamykające utwór). W drugiej strofie w tle dodatkowo występują krótkie, funkowe akordy gitarowe. W drugiej połowie kompozycji pojawiają się chłodne, bardzo wysoko i lekko wysmukle brzmiące solówki klawiszowe tworzące zapętloną linię melodii, następuje też subtelna, chłodna i melancholijna przestrzeń, po czym struktura muzyczna tworzy pomost minimalizując się wyłącznie do ciągle utrzymującej standardowe i jednostajne tempo sekcji rytmicznej, zaś tło wypełnia odgłos potężnego aplauzu stadionowego tłumu (co sprawia wrażenie, jakby numer grany był na żywo - i to na stadionie). Tym razem Bogdan Gajkowski i Urszula Mogielnicka tworzą wokalny duet; pierwszy śpiewa w strofach i post refrenach (polegających na wypowiadaniu pojedynczych fraz), zaś wokalistka samodzielnie śpiewa w refrenach, co buduje kontrast między twardym barytonem Bogdana Gajkowskiego a dziewczęcym śpiewem Urszuli Mogielnickiej (która ostanie zdanie wykrzykuje) - kontrast między brutalnością, a niewinnością, chciałoby się rzec.
   Nieco spokojniejszy jest utwór Z Tobą Na Ty, ale bynajmniej nie jest to ballada. Elektroniczna sekcja perkusyjna początkowo jest oszczędna, polegająca na nieco spowolnionym, ale standardowym uderzeniu beatu podkładu rytmicznego, jednak wraz z drugą strofą elektroniczna sekcja perkusyjna rozkręca się w pełnej formie, w jednostajnym i standardowym tempie. Podkład wypełnia zapętlająca się i masywna sekcja gitary basowej. Struktura muzyczna składa się z wysoko brzmiącej i nieco orkiestrowo zabarwionej solówki klawiszowej układającej się w krótką, zapętloną linię melodii, chłodnej, lekko chropowato, wysoko i retrospektywnie brzmiącej partii klawiszowej tworzącej leniwie zapętlającą się linię melodii, krótkiego, wysoko brzmiącego i twardo wibrującego zapętlenia klawiszowego, oraz chłodnej, wysoko zawieszonej, przeciągłej i lekko opadającej partii klawiszowej o wysokim i gładkim brzmieniu zastępującej przestrzeń. W środku kompozycji pojawia się archaicznie, kwaśno i tubalnie brzmiąca solówka klawiszowa tworząca długą linię melodii wspartą zimnymi i przeciągłymi partiami klawiszowymi o wysokim i wysmukłym brzmieniu oraz krótkimi, trąbiącymi, wysoko i szorstko brzmiącymi partiami klawiszowymi. W trzeciej strofie warstwę muzyczną dodatkowo wzbogaca gęsta i chłodna przestrzeń. Twardy baryton w wykonaniu Bogdana Gajkowskiego dopiero w ostatnim refrenie delikatnym chórkiem wspiera Urszula Mogielnicka.
   Piosenkę Kompromitacja poprzedza introdukcja złożona z wpierw wypowiadanej kilkakrotnie tytułowej frazy, po czym następuje wprowadzająca krótka, gwałtowna i wysoko brzmiąca partia klawiszowa, następnie pojawia się krótki, ale twardy i przeciągły akord syntezatorowego basu oraz chłodna klawiszowa pętla o brzmieniu gitary akustycznej, zaś sekcja rytmiczna polega na oszczędnym i dublującym się uderzeniu beatu podkładu rytmicznego. Zasadnicza część kompozycji charakteryzuje się dynamicznym, standardowym i jednostajnym tempem elektronicznej sekcji perkusyjnej, twardym, basowym pulsem sekwencera w podkładzie, podszytymi partią klawiszową o brzmieniu gitary akustycznej chłodnymi, krótkimi i melancholijnie zabarwionymi partiami klawiszowymi o przestrzenno-melancholijnym brzmieniu tworzącymi wejścia, zapętlonym i przetworzonym riffem gitarowym o new wave'owym zabarwieniu, chłodnymi, wysoko i futurystycznie brzmiącymi wibracjami syntezatorowymi, oraz subtelnymi, krótkimi i chłodnymi partiami klawiszowymi o retrospektywnym brzmieniu pianina elektrycznego. W refrenach w tle występują krótkie, gwałtowne i wysoko brzmiące wstawki klawiszowe, krótka, chłodna, wysoko brzmiąca i wibrująca wstawka syntezatorowa oraz subtelne, krótkie partie klawiszowe o gitarowym brzmieniu tworzące krótką i zapętloną linię melodii. W obu pomostach po refrenach pojawiają się elementy znane z introdukcji - chłodna klawiszowa pętla o brzmieniu gitary akustycznej oraz basowa partia syntezatorowa w podkładzie. W drugim pomoście na tę fakturę brzmieniową nachodzi chłodna, lekko wibrująca, wysoko i retrospektywnie brzmiąca solówka klawiszowa przypominająca dźwiękiem wysokie brzmienie riffu gitarowego. W drugiej strofie warstwę muzyczną dodatkowo wspiera zimna partia klawiszowa o wysmukłym, organowym brzmieniu i futurystycznym zabarwieniu. Piosenka zajęła 27. pozycję w zestawieniu Listy Przebojów Programu Trzeciego w 1986 roku.
   Instrumentalny utwór Najbliższy Czas poprzedzony jest gwarem dzieci bawiących się na placu zabaw bądź boisku szkolnym. Sekcja elektronicznej perkusji utrzymuje jednostajne, ale spowolnione i militarnie zabarwione tempo, choć w drugiej połowie kompozycji przyspiesza do jednostajnego i standardowego tempa. Podkład wypełnia szorstko brzmiąca sekcja syntezatorowego basu, w drugiej połowie utworu wsparta twardą i funkową sekcją gitary basowej. Warstwa muzyczna zbudowana jest z partii harmonijki ustnej w wykonaniu Bogdana Gajkowskiego, co daje kompozycji elektroniczno-bluesowego klimatu twórczości drugiej połowy lat 70. niemieckiej formacji, Tangerine Dream, lekko chropowato, wysoko, nieco organowo i melancholijnie brzmiących partii klawiszowych, chłodnych, wysoko-tubalnie i retrospektywnie brzmiących solówek klawiszowych układających się w zapętloną linię melodii i przechodzących w drugiej części utworu w chropowate, wysokie i retrospektywne brzmienie dyskretnie podszyte wysmukłym brzmieniem organowym, chłodnej i melancholijnej przestrzeni, chłodnych, krótkich, wysoko i retrospektywno-futurystycznie brzmiących oraz japońsko zabarwionych partii klawiszowych tworzących zapętloną, dalekowschodnią linię melodii, krótkich wstawek klawiszowych o basowym i opadającym brzmieniu, oraz krótkich, retrospektywnie, nisko i chropowato brzmiących klawiszowych zapętleń. W drugiej połowie kompozycji warstwę muzyczną wzbogacają chłodne, krótkie i przeciągłe partie partie klawiszowe o wysokim i gładkim brzmieniu przechodzące też w szeroko zapętlone formy. W końcowej fazie utworu sekcja rytmiczna przechodzi w zagęszczoną i militarną partię werbli, pojawia się gładko, tubalnie i retrospektywnie brzmiąca partia klawiszowa układająca się w zapętloną linię melodii wspartą partią harmonijki ustnej. Choć kompozycja jest najmniej przebojowym momentem wydawnictwa, to w notowaniu Listy Przebojów Programu Trzeciego zajęła wysokie, 21. miejsce w 1987 roku.
   Zamykająca album piosenka Kurs Tańca, podobnie jak otwierająca wydawnictwo kompozycja Wideonarkomania, posiada dwa refreny. Warstwa muzyczna osadzona jest na jednostajnym i utanecznionym tempie elektronicznej sekcji perkusyjnej, twardej, chropowato brzmiącej i pulsującej sekcji syntezatorowego basu w podkładzie okazjonalnie wspartej (w szczególności w końcowej fazie utworu) funkowo brzmiącą i miękką partią gitary basowej, chłodnej i melancholijnej przestrzeni, występującej jedynie w początkowej fazie kompozycji oraz podszytej dyskretnie zimnym, pozytywkowym brzmieniem chłodnej, twardej i krótkiej partii klawiszowej o wysokim brzmieniu układającej się w zapętloną linię melodii, krótkiej, przestrzennie i melancholijnie brzmiącej partii klawiszowej, subtelnie podszytej podzwaniającym brzmieniem wysoko brzmiącej partii klawiszowej tworzącej krótką i zapętloną linię melodii, chłodnej i smyczkowo brzmiącej sekwencerowej pulsacji tworzącej krótką pętlę, krótkich, przestrzennie i melancholijnie brzmiących wejść klawiszowych, oraz chłodnej, lekko wibrującej wysoko i organowo brzmiącej partii klawiszowej tworzącej przestrzeń w pierwszych refrenach, gdzie w tle subtelnie występują gładko i wysoko brzmiące partie klawiszowe o dźwięku przypominającym wysokie brzmienie riffu gitarowego. Refreny finalizuje zagęszczona partia klawiszowa o orientalnym brzmieniu sitaru. W drugich refrenach w tle występują grane po sobie gładko, wysoko-tubalnie brzmiące partie klawiszowe, a także nieco dalej krótkie, archaicznie, nisko i szorstko brzmiące klawiszowe partie. W końcowej fazie piosenki chłodna i melancholijna przestrzeń zagęszcza się i nabiera nieznacznych wibracji. Podzwaniające partie klawiszowe tworzą krótkie zapętlenia. Partia wokalna w wykonaniu Bogdana Gajkowskiego dość silnie wykazuje wpływ śpiewu Philipa Oakey'ego z brytyjskiego zespołu, The Human League, brak jest też wspierających wokalistę chórków. Kompozycja odniosła sukces docierając w 1987 roku do 36. miejsca w zestawieniu Listy Przebojów Programu Trzeciego.
   Debiutanckie wydawnictwo studyjne formacji Kapitan Nemo odniosło ogromny sukces komercyjny, stając się jednym z najważniejszych polskich albumów z muzyką elektroniczną i lat 80. Wydawnictwo dowiodło popularności synth popu w Polsce oraz potwierdziło status zespołu Kapitan Nemo jako głównego polskiego wykonawcy synth popowego obok formacji Kombi. Mimo to, niedługo po wydaniu albumu zespół rozpadł się. Bogdan Gajkowski postanowił kontynuować karierę solo, przejmując jednocześnie logo i nazwę formacji Kapitan Nemo, jako swój pseudonim artystyczny. Jako solista z pomocą muzyków sesyjnych, w tym znanych już z debiutanckiego albumu, nagrał w 1989 roku dobrze przyjęte wydawnictwo studyjne, Jeszcze Tylko Chwila, również w wersji angielskiej, In a Little While (niestety ze słabą znajomością języka), zaś w latach 90. i 2000. przypominał się albumami kompilacyjnymi typu The Best of, choć w latach 90. na antenie TVP można było obejrzeć teledysk do jego premierowej piosenki Jacy Delikatni. Jednak w tamtym czasie wokalista wolał skupiać się na komponowaniu muzyki filmowej i reklamowych dźingli niż angażować się w nagranie premierowego wydawnictwa studyjnego. Pełnym albumem studyjnym, Wyobraźnia, Kapitan Nemo powrócił w 2002 roku, była to jednak artystyczna i komercyjna porażka, wobec czego wokalista jak dotąd studyjnie nie nagrał już niczego.
   Pozostali muzycy pierwszego składu zespołu Kapitan Nemo, bez większego powodzenia kontynuowali kariery solowe, jedynie Mieczysław Felecki zaistniał w latach 90. jako aranżer i producent muzyczny polskich wykonawców euro dance i techno, zaś Adam Kolarz wystąpił jako muzyk sesyjny grając na perkusji podczas sesji nagraniowej do wydawnictwa Jeszcze Tylko Chwila (In a Little While).


Tracklista:


„Wideonarkomania” – 5:15
„Samotność Jest Jak Bliski Brzeg” – 4:38
„Fabryczna Miłość” – 5:50
„Bar Paradise” – 4:32
„Zakręcony Maratończyk” – 3:17
„Z Tobą Na Ty” – 3:43
„Kompromitacja” – 3:38
„Najbliższy Czas” – 5:00
„Kurs Tańca” – 5:36


Personel:


Bogdan Gajkowski – gitara, harmonijka ustna, instrumenty klawiszowe, śpiew
Mieczysław Felecki – gitara basowa, syntezator
Krzysztof Kobyliński – instrumenty klawiszowe
Adam Kolarz – perkusja


Muzycy dodatkowi:


Marek Bojanowski – syntezator basowy
Paweł Dąbrowski – kontrabas
Krzysztof Kasprzyk – instrumenty klawiszowe
Dariusz Krawczyk – trąbka
Krzysztof Michalak – instrumenty klawiszowe
Urszula Mogielnicka – śpiew

 


Written by, © copyright October 2011 by Genesis GM.

Yello - Zebra, 1994;
02 sierpnia 2024, 22:22

Zebra - ósmy studyjny album legendarnej, szwajcarskiej formacji muzyki elektronicznej, Yello, wydany 17 października 1994 roku, w erze zmierzchu nurtu grunge oraz dominacji techno i tandetnego euro dance, w erze, w której mimo sporej ówczesnej niechęci do brzmień lat 80., doskonale odnajdywały się z nowymi pomysłami gwiazdy synth popu lat 80., m.in. Depeche Mode, New Order, Orchestral Manoeuvres in the Dark (OMD), Pet Shop Boys, a także Yello.
   W odróżnieniu od zdominowanego przez klimaty latin popu, jazzu, bluesa i bossa novy wydawnictwa Baby (1991), albumem Zebra muzycy Yello, wzorem zespołów Pet Shop Boys i Cabaret Voltaire, obierają zdecydowany kurs na nowoczesną elektronikę i będący w połowie lat 90. w apogeum popularności styl acid house, doskonale odnajdując się w tej stylistyce, co dowodzi o szerokim rozeznaniu na rynku house'owym kompozytora formacji, Borisa Blanka. Przekonać się o tym zresztą można już w otwierającym wydawnictwo utworze Suite 909, będącym de facto rozszerzoną i awangardową wersją przeboju tego albumu, Tremendous Pain. Suite 909 jest klasycznie trance'owo-house'owym numerem, charakterystycznym dla wykonawców tego nurtu w latach 90. Dynamiczny, house'owy beat automatycznej sekcji rytmicznej współgra z sekwencerowym, basowym pulsem łącząc się z house'wymi liniami melodii partii klawiszowych i chłodną elektroniką cechującą twórczość Yello w latach 80. Całości dopełniają głębokie deklamacje w wykonaniu Dietera Meiera, słychać tu też styl, który będzie dominował na późniejszych wydawnictwach Yello.
   W takich samych klimatach dynamicznego house'u połączonego z chłodną elektroniką w duchu twórczości Yello z lat 80. z głębokimi deklamacjami w wykonaniu Dietera Meiera są kompozycje Night Train, I … I'm in Love oraz najlepsza z nich, Move Dance Be Born, z deklamacjami w stylu piosenki The Race. Z kolei klasycznie acid house'owym numerem jest singlowy przebój albumu, Do It.
   Nie brak tu jednak typowych dla twórczości Yello mariaży z jazzem, które śmiało odnalazłyby się na poprzednim wydawnictwie zespołu, Baby, czego przykładem jest drugi przebój albumu, kompozycja How How, będąca hybrydą synth popu lat 80. i jazzu. Z kolei numer S.A.X. jest klasycznym przedstawicielem chicagowskiego, estradowego jazzu połączonego z latynoskimi rytmami i z niewielką domieszką elektroniki.
   Najspokojniejszy moment wydawnictwa, piosenka Fat Cry, z gościnnym udziałem wokalisty, Iana Shawa (refren), który śpiewa w duecie z Dieterem Meierem (strofa), wyraźnie oscyluje w kierunku reggae.
   Kompozycja Tremendous Pain jest trzecim przebojem albumu i jednym z największych hitów w twórczości Yello. Jest to piosenkowe oblicze utworu otwierającego wydawnictwo, Suite 909. Piosenka Tremendous Pain łączy w sobie klimaty i brzmienia zarówno niemieckiej formacji Kraftwerk, jak i brytyjskiego zespołu, Depeche Mode.
   Utwór The Premix jest synth popowo-house'ową, alternatywną wersją numeru How How utrzymaną w nieprawdopodobnie zawrotnym, technoidalnym tempie sekcji rytmicznej, z jazzowymi elementami brzmienia saksofonu z oryginalnej wersji piosenki, oraz dodatkową partią wokalną (a raczej wykrzykiwanymi frazami) w wykonaniu Borisa Blanka w refrenie.
   Album wieńczy instrumentalna kompozycja Poom Shanka, będąca mieszanką ambientu, orientalnego folku i afrykańskich rytmów - motywów znanych z wcześniejszych wydawnictw Yello.
   Album Zebra okazał się komercyjnym sukcesem Yello, wszystkie trzy pochodzące z niego single (Do It, How How i Tremendous Pain) notowane były wysoko na listach przebojów. Przez niektórych krytyków wydawnictwo Zebra uznawane jest za ostatni wielki album w dyskografii Yello.


Tracklista:


"Suite 909" – 6:16
"How How" – 2:39
"Night Train" – 3:36
"Do It" – 3:08
"I … I'm in Love" – 3:28
"S.A.X." – 3:12
"Fat Cry" – 4:11
"Tremendous Pain" – 3:58
"Move Dance Be Born" – 6:03
"The Premix" – 5:54
"Poom Shanka" – 3:28


Personel:


Boris Blank – background vocals, arranger, engineer
Dieter Meier – lyricist, vocals


Muzycy dodatkowi:


Ian Shaw – background vocals
Marco Colombo – guitar
Rene Chico Hablas – guitar
Kevin Metcalfe – mastering
LWS – illustrations

 

Written by, © copyright May 2017 by Genesis GM.