Archiwum 15 lipca 2023


Yellow Magic Orchestra - Solid State Survivor,...
15 lipca 2023, 11:23

Solid State Survivor - drugi album studyjny japońskiej formacji synth popowej, Yellow Magic Orchestra, wydany 25 września 1979 roku, był przełomowym wydawnictwem nie tylko dla tokijskiej formacji, także i dla całego świata muzycznego na następne dekady. Muzycy Yellow Magic Orchestra zwrócili się tutaj w stronę zdecydowanie bardziej syntezatorowej muzyki, bliskiej twórczości brytyjskich, niemieckich i amerykańskich wykonawców, względem debiutanckiego albumu zespołu, Yellow Magic Orchestra (1978), gdzie dominował styl euro disco łączony najczęściej z elementami orientalnymi i funkiem, choć i te elementy całkiem jeszcze nie zanikły na wydawnictwie Solid State Survivor, co słychać na otwierającym album utworze Technopolis, choć utrzymanym w popularnym w latach 70. stylu euro disco, podobnie jak utwory z debiutanckiego wydawnictwa, Yellow Magic Orchestra, to kompozycja charakteryzuje znacznie większym stopniem zastosowania syntezatorów, w tym w sekcji basowej, która jest syntezatorowa, nieznacznie wspomagana przez gitarę basową. Pojawia się też przetworzony przez vocoder warkotliwy głos. Technopolis stał się jednym z najważniejszych utworów w twórczości Yellow Magic Orchestra, nie tylko z racji, że był singlem promującym album, po raz pierwszy bowiem użyto terminu ,,techno", co miało bezpośredni związek z narodzinami tego gatunku, poprzez pojawienie się w latach 80. terminu ,,techno-pop", którym wtedy określano synth pop, czy wreszcie narodziny sceny techno w Detroit, której wykonawcy wcale nie ukrywali głębokiej inspiracji utworem Technopolis, jak i całą twórczością Yellow Magic Orchestra.
   W podobnym stylu euro disco łączonym z synth popem utrzymany jest numer Absolute Ego Dance; utwór nawet w większym stopniu oparty jest na syntezatorach aniżeli Technopolis, choć klimat euro disco ciągle jest tu wyraźny. Numer utrzymany jest w dość mocno utanecznionym stylu z chwytliwymi liniami melodycznymi, zaś syntezatorową sekcję basu w podkładzie subtelnie wspomaga gitara basowa. Obok vocoderowych wokaliz pojawiają się partie deklamacji w wykonaniu japońskiej wokalistki, Sandii (Sandra O'Neale).
   Drugi z singlowych numerów albumu, Rydeen, charakteryzuje się klimatem euro disco w wyrazistych liniach melodycznych z elementami orientalnymi oraz chwytliwymi solówkami klawiszy przypominającymi do złudzenia te z debiutanckiego albumu Yellow Magic Orchestra, a konkretnie z utworu La Femme Chinoise. W Rydeen klimat euro disco łączy się z synth popem naznaczonym silnymi wpływami twórczości formacji Kraftwerk. utaneczniona sekcja perkusji współgra z szybkim pulsem automatu perkusyjnego przypominającym stukot kół pędzącego pociągu, w dodatku pulsujące sekcje sekwencera same z siebie nasuwają skojarzenia z twórczością Kraftwerk i z jego albumem, Trans-Europe Express (1977).
   Kompozycja Castalia zrywa jednak z modelem utanecznionego utworu euro disco na rzecz klasycznej elektroniki lat 80. Utwór oparty jest na spokojnej sekcji rytmicznej (przypominającej tą z późniejszego przeboju zespołu Ultravox - Vienna), partiach fortepianu oraz chłodnych przestrzeniach, w których dominują wpływy twórczości wykonawców pokroju Vangelisa, Tangerine Dream, Jeana-Michela Jarre'a i Cluster. W kompozycji Castalia można bezsprzecznie doszukać się inspiracji dla twórczości Ultravox i jego wspomnianego wielkiego przeboju, Vienna.
   Trzeci singiel wydawnictwa, Behind the Mask, idzie o krok dalej; kompozycja utrzymana jest już wyraźnie w klimacie synth popu z silną sekcją automatu perkusyjnego, mocnym pulsem syntetycznego basu w podkładzie i chwytliwymi partiami klawiszy oraz przetworzoną przez vocoder sekcją wokalną. Numer jest bliski twórczości formacji The Human League, Ultravox czy Kraftwerk, i na tyle przebojowy, że nie tylko do dziś jest wizerunkiem twórczości Yellow Magic Orchestra, ale doczekał się licznych coverów, w tym w wykonaniu samego Michaela Jacksona, Erica Claptona, Orbital, czy The Human League, zresztą ten ostatni chyba nieprzypadkowo i świadomie coverował piosenkę dostrzegając niesamowite podobieństwo do swojej własnej twórczości. Ponadto Behind the Mask został wykorzystany w reklamie japońskich zegarków marki Seiko.
   Numer Day Tripper, z repertuaru legendarnej brytyjskiej formacji The Beatles, utrzymany jest w formie post punkowego synth popu w stylu twórczości Ultravox z albumu Systems of Romance (1978); oprócz dynamicznego tempa elektronicznej sekcji perkusji na wzór punkowy, porcji syntezatorowych pulsów, klawiszowych slówek i pętli, piosenka opatrzona jest partiami new wave'owych gitar. Po raz pierwszy też sekcja wokalna jest tradycyjna, nieprzetworzona przez vocoder.
   Nieco spokojniejsza kompozycja, Insomnia, jest połączeniem synth popu, zimnej fali i reggae, w zasadzie można ten numer określić mianem elektronicznego reggae. W utworze słychać niewątpliwe fascynacje i wpływy twórczości kultowej niemieckiej formacji, Can, która jako pierwszy w latach 70. łączyła gorące reggae z chłodną elektroniką. Sekcja wokalna znowu zostaje przetworzona przez vocoder.
   Zamykający album utwór tytułowy, Solid State Survivor, z tradycyjną, nieprzetworzoną sekcją wokalną, chwytliwymi partiami klawiszy i gitarowym akompaniamentem w tle jest przykładem klasycznego synth popu lat 80. zabarwionego new wave'em, reprezentowanego przez formacje The Human League, wczesny Depeche Mode, Soft Cell, Orchestral Manoeuvres in the Dark (OMD) czy Classix Nouveaux. Warto wspomnieć, że autorem wszystkich tekstów (poza Day Tripper) jest brytyjski pisarz i wokalista, Chris Mosdell, który w tamtym czasie mieszkał w Tokio, był też od samego początku istnienia Yellow Magic Orchestra stałym współpracownikiem zespołu.
   Solid State Survivor okazał się największym osiągnięciem komercyjnym i muzycznym w dorobku Yellow Magic Orchestra; album wpłynął na całą rzeszę wykonawców spod znaku synth w latach 80. oraz na scenę techno. Muzykę pochodzącą z wydawnictwa wielokrotnie wykorzystywano w samplach wielu wykonawców oraz w grach komputerowych. Album Solid State Survivor, choć nigdy nie został oficjalnie wydany w USA, okazał się największym sukcesem komercyjnym w historii zespołu sprzedając się w nakładzie ponad 2 milionów egzemplarzy. Wydawnictwo zostało nagrodzone również mianem najlepszego albumu w Japonii na 22. edycji Japan Record Awards.

Tracklista:


Technopolis 4:14
Absolute Ego Dance 4:38
Rydeen 4:26
Castalia 3:30
Behind The Mask 3:35
Day Tripper 2:39
Insomnia 4:57
Solid State Survivor 3:55


Personel:


Haruomi Hosono – bass guitar, synth bass, keyboards, vocoder, production
Ryuichi Sakamoto – keyboards, vocoder
Yukihiro Takahashi – vocals, drums, electronic drums, costume design


Muzycy sesyjni / obsługa techniczna:


Hideki Matsutake – Microcomposer programming
Chris Mosdell – lyrics
Sandii – vocals on "Absolute Ego Dance"
Makoto Ayukawa – electric guitar on "Day Tripper" and "Solid State Survivor"
Kunihiko Murai, Shōrō Kawazoe – executive producers
Norio Yoshizawa – recording engineer, remixing
Mitsuo Koike – recording engineer
Masako Hikasa and Akira Ikuta – recording coordinators
Lou Beach – logo type
Masayoshi Sukita – photography
Heikichi Harata – art director
Bricks – costumes
Takehime, Fumiko Iura and Mayo Tsutsumi – stylists
Mikio Honda (Clip) – hair

 

Written by, © copyright November 2019 by Genesis GM.

Gary Numan - Savage, Songs From A Broken...
15 lipca 2023, 10:41

Savage, Songs from a Broken World - osiemnasty album brytyjskiego wokalisty, Gary'ego Numana, wydany 15 września 2017 roku. Album nagrywany był ze składek fanów, które przeprowadzono w trakcie kampanii muzycznej na Pledge, 12 listopada 2015 roku. Wydawnictwo miało być kontynuacją założeń z poprzedniego albumu artysty, Splinter Songs from a Broken Mind (2013).
   Savage, Songs from a Broken World jest koncept-albumem, na którym Gary Numan traktuje o zagrożeniach związanych z konfliktami współczesnej cywilizacji, zderzeniu się kultur - zachodniej i wschodniej - w postapokaliptycznym świecie, który uległ pustynnieniu w wyniku globalnego ocieplenia.
Gary Numan mówiąc o albumie w wywiadach twierdził: „Piosenki [na tym albumie] opowiadają o tym, do czego ludzie są zdolni w tak trudnym i przerażającym otoczeniu [...] Chodzi o desperacką potrzebę przetrwania, podczas gdy ludzie zrobią okropne rzeczy, żeby przetrwać, a niektórych [z nich] prześladuje to, co zrobili. To pragnienie wybaczenia zawartego w niektórych odkrytych pozostałościach starej księgi religijnej, [które] ostatecznie zachęca religię, żeby wynurzyć się na powierzchnię, by stamtąd rzeczywiście spaść w dół”.
   Sporą kontrowersję wywołała okłada albumu przestawiająca Gary'ego Numana ubranego w tradycyjny plemienny arabski strój, z zasłoniętą twarzą, stojącego na tle pustyni, zaś sygnatura liter przerobiona została na wzór pisma arabskiego, co wywołało oburzenie jednego z krytyków - Josha Graya z The Quietus - który stwierdził, że okładka jest kulturowo obraźliwa i w złym guście, choć jednocześnie chwalił zawartość muzyczną wydawnictwa.
   Album otwiera utwór Ghost Nation, w posępnym industrialnym pulsie sekwencera na tle lodowatej przestrzeni, w której słychać echa pustynnego wiatru i muzułmańskie plemienne wokalizy. W refrenie utwór przyśpiesza nabierając ostrych, spontanicznych gitarowych riffów, podobny scenariusz prezentuje piosenka Bed of Thorns, gdzie klimaty bliskowschodnie z kobiecymi wokalizami w wykonaniu córki Gary'ego Numana, Persii Numan, na tle chłodnej przestrzeni rodem z twórczości Ennio Morricone, opierają się na surowym industrialnym brzmieniu, zaś w refrenie utwór nabiera mocnych gitarowych riffów.
   Najbardziej przebojowym momentem wydawnictwa jest singlowy numer, My Name Is Ruin, który przyśpiesza beatem automatu perkusyjnego na tle industrialnego pulsu sekwencera, w refrenie sekcję rytmiczną wzbogaca groove nadając piosence przebojowości, numer nabiera brzmienia surowej sekcji syntezatorowej oraz chwytliwych solówek klawiszy, klimat zaś uwieńczają bliskowschodnie kobiece wokalizy w wykonaniu Persii Numan, która dodatkowo wokalnie wspomaga ojca w refrenie.
Kompozycja The End of Things jawi się niczym filmowa ścieżka dźwiękowa w stylu Ennio Morricone, nie zmienia tego nawet łagodna partia wokalna w wykonaniu Gary'ego Numana. W utworze dominuje orkiestrowa chłodna przestrzeń z zawieszonymi wysoko chorałami i subtelnymi solówkami klawiszy. W refrenie kompozycja nabiera surowej sekcji syntezatorowej i trip-hopowego tempa sekcji rytmicznej.
   Również And It All Began with You sprawia wrażenie muzyki filmowej, choć utwór pozbawiony jest orkiestrowych i bliskowschodnich elementów, za to muzyka jest tu bardziej ilustracyjna, oparta na smyczkowej a także chłodnej przestrzeni oraz delikatnych partiach klawiszy. Także i tu utwór nabiera trip-hopowego tempa sekcji rytmicznej.
   Numer When the World Comes Apart, z wyraźnymi wpływami twórczości formacji Nine Inch Nails, to najbardziej dynamiczny moment albumu, który opiera się na dynamicznym tempie sekcji rytmicznej, surowej sekcji syntezatorowej, chłodnej przestrzeni, w której pojawiają się akcenty bliskowschodnie, oraz przytłumionych partii gitary.
   Kompozycja Mercy, choć początkowo zaczyna się od surowych wyziewów syntezatora, w krótkim czasie nabiera miarowego, jednostajnego rytmu automatu perkusyjnego oraz wyraźnie gotyckiego klimatu z chłodną przestrzenią i wokalizami, brudnym, surowym i warczącym syntezatorowym tłem, zaś całość dopełniają mocne i spontaniczne partie gitarowe. Dość podobny schemat prezentuje utwór What God Intended, różniący się jednak w sekcji rytmicznej, która nie jest jednostajna, za to bardziej trip-hopowa, wspomagana żywą sekcją perkusyjną. Bardziej wyraźna - kosztem gitarowych riffów, które całkowicie tu zanikają - jest też przestrzenna partia smyków.
   Piosenka Pray for the Pain You Serve rozpoczyna się od dźwięków przemarszu wojsk i śpiewów muzułmańskich imamów, po czym kompozycja przechodzi w utaneczniony beat sekcji rytmicznej, surowe i warkotliwe tło syntezatora, lodowatą przestrzeń oraz podniosłe i wysokie klawiszowe partie.
   Zamykający album utwór Broken nie pozostawia wątpliwości co do ponurego i pesymistycznego przesłania wydawnictwa. Utwór jest dwuczęściowy; pierwsza, instrumentalna część przypomina filmowe produkcje Ennio Morricone, który, widać dla Gary'ego Numana, jest nieocenionym autorytetem; kompozycja jest mariażem brzmień smyków, chłodnej przestrzeni i plemiennych wokaliz o bliskowschodnim zabarwieniu. W drugiej, wokalnej części, utwór nabiera ciężkiego i powolnego trip-hopowego tempa automatu perkusyjnego. Album Savage, Songs from a Broken World bliski jest muzyce filmowej, zresztą Gary Numan nie ukrywał, iż jego marzeniem i celem jest skomponowanie ścieżki dźwiękowej do filmu, dlatego utwór Broken wydaje się być idealnym i naturalnym zwieńczeniem wydawnictwa.
   Album Savage, Songs from a Broken World przyniósł Gary'emu Numanowi sukces komercyjny na Wyspach Brytyjskich osiągając 1. miejsce w zestawieniu UK Indie Albums, 2. miejsce w zestawieniu UK Albums, 3. miejsce w Szkocji oraz 12. miejsce w Irlandii. Gorzej natomiast album zaprezentował się poza Wyspami Brytyjskimi; nie licząc Nowej Zelandii (10. miejsce), wydawnictwo uplasowało się na zaledwie 154. miejscu US Billboard 200 w USA, 87. miejscu w Niemczech w zerstawieniu Offizielle Top 100, czy 76. miejscu w Australii.

 

Tracklista:


1. "Ghost Nation" 4:56
2. "Bed of Thorns" 5:24
3. "My Name Is Ruin" 6:17
4. "The End of Things" 5:01
5. "And It All Began with You" 6:21
6. "When the World Comes Apart" 5:27
7. "Mercy" 5:35
8. "What God Intended" 5:25
9. "Pray for the Pain You Serve" 5:27
10. "Broken" 5:58


Personel:


Gary Numan – vocals, keyboards
Ade Fenton – keyboards, programming, mixing, production
Steve Harris – guitars
Tim Slade – bass
Persia Numan – backing vocals
Nathan Boddy – mixing
Paul Carr – mixing assistant
Matt Colton – mastering

 

Written by, © copyright November 2019 by Genesis GM.