Archiwum 30 grudnia 2023


Esplendor Geométrico - Arispejal Astisaró,...
30 grudnia 2023, 01:57

Arispejal Astisaró - album studyjny hiszpańskiej formacji rocka industrialnego, Esplendor Geométrico, wydany nakładem niezależnej wytwórni, Línea Alternativa, w 1993 roku. Materiał został skomponowany w latach 1988-89 przez Arturo Lanza i Gabriela Riazę. Album nagrywany był w 1993 roku w Chon Studio w Palma, całość zmiksowana została w Almachriti Studio w hiszpańskiej enklawie na terenie Maroka, Melilli, przez Gabriela Riazę, który przechodząc na islam na początku lat 90., zmienił nazwisko na Chibril Al-Majriti. Industrialny klimat albumu podkreślają fotografie przemysłowych śląskich Katowic epoki lat 70. wewnątrz wkładki oraz na froncie okładki wydawnictwa.
   Otwierający album utwór Jari osadzony jest na niezwykle dynamicznym przetworzonym industrialnym pulsie sekwencera o czysto fabrycznym brzmieniu, które przynosi efekt znajdowania się pośrodku linii produkcyjnej. Całości dopełniają industrialne stukoty, przetworzone szumy i syntezatorowe efekty oraz krótkie wokalne epizody w postaci pojedynczo wypowiadanych fraz.
   Malos Tratos to numer oparty na ciężkim mechanicznym rytmie automatu perkusyjnego, wspomaganego niekiedy quasi plemiennymi werblami, oraz na chłodnym i dusznym syntezatorowym tle, które wypełniają industrialne efekty, przetworzone hałasy, syntezatorowe eksperymenty oraz jęki i wrzaski rodem z zamkniętego oddziału szpitala psychiatrycznego. Kompozycję wieńczy eksperymentalne interlude z odległą chłodną przestrzenią wspartą równie odległymi pojedynczymi uderzeniami perkusyjnymi.
   Utwór Rabúa Aromía charakteryzuje się gęstą i połamaną rytmiką automatu perkusyjnego oraz huczącym i drgającym industrialnym tłem, które wypełniają liczne syntezatorowe efekty oraz metalicznie brzmiące werble czy przetworzone odgłosy wystrzałów z karabinu maszynowego. W tle utworu słychać jest również przytłumiony dialog.
   Kompozycja Felación opiera się na gęstym industrialnym basowym pulsie sekwencera w podkładzie oraz na dynamicznym quasi plemiennym rytmie automatu perkusyjnego. Tło wypełniają przemysłowe dźwięki fabrycznej linii produkcyjnej podszyte zgrzytami, syntezatorowymi efektami oraz dźwiękami ostrego i namiętnego sexu. W końcówce numer zatraca sekcję rytmiczną oraz industrialny basowy puls sekwencera w podkładzie pozostawiając surowe przemysłowe tło z odgłosami uprawiającej sex pary, które ustępują miejsca efektownym, acz archaicznie brzmiącym, syntezatorowym wstawkom oraz radiowym szumom.
   Tytułowy numer, Arispejal Astisaró, zawiera głęboki i gęsty industrialny puls basowy sekwencera w podkładzie, wysoko zawieszoną sekwencyjną rytmikę archaicznego automatu perkusyjnego wspomaganego przez równie archaiczny pojedynczy werbel, zaś tło utworu jest gęste, tubalnie brzmiące i chropowate. Pod sam koniec kompozycji rytmika przybiera formę szybkiego i jednostajnego uderzenia, pojawia się również chłodna, wysoko brzmiąca syntezatorowa pulsacja.
   W kompozycji Bi Bajín zagęszczona automatyczna sekcja rytmiczna przybiera formę pośrednią pomiędzy plemienną rytmiką, a rytmem procesów technologicznych zachodzących w maszynach i urządzeniach przemysłowych. Tło jest atonalne, wibrująco-drgające podparte głęboko osadzonym industrialnym pulsem. Warstwę muzyczną wypełniają przetworzone industrialne werble, dźwięki przypominające serie z karabinu maszynowego oraz przytłumione pojedyncze słowne frazy. W pewnym momencie pojawia się przeciągła, chropowato i tubalnie brzmiąca partia syntezatorowa.
   Utwór Es Inaudito oparty jest na bardziej konwencjonalnym, choć połamanym rytmie automatu perkusyjnego o industrialnym wydźwięku oraz na wyrazistym syntezatorowym basowym pulsie w podkładzie. Warstwę muzyczną wypełniają fabryczne zgrzyty, szumy, syntezatorowe efekty, industrialne werble oraz sample dialogów i przemowy. Sekcję rytmiczną okazjonalnie wspiera również dodatkowa quasi plemienna sekwencja automatu perkusyjnego.
   Ampuchao to numer osadzony na industrialnej sekwencji automatu perkusyjnego wspartej gęstym perkusyjnym pulsem. Tło wypełniają zgrzyty, sekcja wokalna jest mocno przytłumiona.
   Kompozycja Cataré zawiera bardziej spowolniony i oszczędny beat automatu perkusyjnego wspomagany zapętlonym groove'em oraz głucho brzmiącymi werblami. Syntezatorowe tło o surowym, tubalnym, szorstkim i archaicznym brzmieniu lekko faluje, warstwę muzyczną wypełniają syntezatorowe efekty, ciężkie, retrospektywnie, szorstko i nisko brzmiące pulsacje, w drugiej zaś połowie pojawia się przeciągły brzęczący dźwięk. Także i tu warstwa wokalna, zabarwiona nieco klimatem wczesnej twórczości formacji Cabaret Voltaire, jest mocno przytłumiona.
   Zamykająca wydawnictwo kompozycja Nu Decotora, oparta jest na konwencjonalnym, ale sekwencyjnym i mechanicznym rytmie automatu perkusyjnego, drgająco-wibrującym pulsie sekwencera w podkładzie, chropowatym atonalnym tle, tubalnie bądź nisko brzmiących, głęboko osadzonych, wręcz dyskretnych partiach klawiszowych tworzących długie linie melodii oraz silnych industrialnych werblach i syntezatorowych efektach. Sekcja wokalna jest mocno ograniczona i stłumiona. Pod koniec utworu pojawia się szorstko brzmiąca partia syntezatorowa przypominająca brzęczenie prądu z uszkodzonego kabla, tworząca dodatkowe tło, To też jest najlepszy moment całego albumu.
   Wydawnictwo Arispejal Astisaró, w dobie popularności nurtów grunge, euro dance i sceny rave, rzecz jasna nie miało szans na międzynarodowy sukces komercyjny jednak, podobnie zresztą jak wszystkie poprzednie albumy Esplendor Geométrico, ugruntowało status formacji jako najważniejszego hiszpańskiego industrialnego wykonawcy.
   Album Arispejal Astisaró jest dziś kultową pozycją wśród fanów industrialnego podziemia na całym świecie.


Tracklista:

Jari (Fellow) – 6:25
Malos Tratos (Ill-Treatments) – 5:02 
Rabúa aromía (Twisted Latin Woman) - 5:53
Felación (Suck) - 6:00
Arispejal Astisaró (Powerful Metal) – 4:28
Bi Bajín (Without Respect) – 7:45
Es Inaudito (It’s Unheard-of) – 5:26
Ampuchao (Harassed) – 3:57
Cataré (At One Fell Swoop) – 6:07
Nu Decotora (It Tears Me) – 6:24


Personel:


Design – Andrés Noarbe, Pedro Criado
Engineer [Assistant] – Rainer Klöpfel
Engineer, Mastered By – Iben-Yghini Alqalay
Mixed By – Chibril Ben-Yúsuf
Remastered By – Luca Spagnoletti
Written-By, Performer – Arturo Lanz, Gabriel Riaza

 


Written by, © copyright September 2022 by Genesis GM.

Jean-Michel Jarre - Oxygene 3, 2016;
30 grudnia 2023, 01:00

Oxygène 3 - dziewiętnasty album studyjny francuskiego pioniera i kompozytora współczesnej muzyki elektronicznej, Jeana-Michela Jarre'a, który jest dopełnieniem trylogii związanej z największym dziełem muzyka - Oxygène (1976) - albumem przełomowym, nagrywanym etapowo między sierpniem a listopadem 1976 roku, i ku zaskoczeniu samego kompozytora, będącym przełomem w jego twórczości, bowiem wydawnictwo w dobie dominacji na scenie undergroundowej nurtów krautrocka i rocka progresywnego, nieoczekiwanie stało się światowym przebojem, będąc nie tylko przełomem w twórczości artysty, ale przede wszystkim stając się kamieniem milowym w muzyce elektronicznej, pierwszym jej albumowym światowym przebojem, który ukazał muzykę elektroniczną w formie popowego przeboju. Wydawnictwo sprzedało się na całym świecie w ponad 12 milionach egzemplarzy, torując tym samym drogę do wielkiej kariery Jean-Michelowi Jarre'owi, czyniąc z niego żywą ikonę muzyki, toteż nic dziwnego, że artysta niejednokrotnie wracał do swojego dzieła, jak choćby 21 lat później, w czasach kiedy muzyka elektroniczna (i nie tylko) została zminiaturyzowana do formy programu komputerowego, z którego można było generować dźwięki, zaś w klubach królował nurt techno stanowiący się spadkobiercą muzyki elektronicznej. Brzmienia z lat 80. generowane przez syntezatory analogowe wydawały się być niemodne i nie na czasie, Jean-Michel Jarre postawił więc na kolejną nieoczekiwaną rewolucję, wyciągając z piwnicy i ze strychu dawno zakurzone aparatury analogowe, na których stworzył niegdyś słynny album Oxygène, i przy ich użyciu nagrał sequel słynnego wydawnictwa Oxygène 7-13 (1997), który podobnie jak słynny poprzednik okazał się światowym przebojem przynosząc kompozytorowi trzy wielkie przeboje singlowe - Oxygene (Part VII), Oxygene (Part VIII) i Oxygene (Part X) - ponownie przywracając syntezatorowym brzmieniom analogowym dawną chwałę i popularność, co pośrednio skutkowało powrotem pod koniec lat 90. wielu syntezatorowych wykonawców popularnych w latach 80.
   Dekadę później Jean-Michel Jarre ponownie sięgnął do swojego kultowego wydawnictwa, tym razem na nowo nagrywając go jako Oxygène: New Master Recording, wreszcie 40 lat po wydaniu albumu Oxygène, przy okazji trasy promującej wydawnictwo Electronica 2: The Heart of Noise (2016), jako zapowiedź nowego albumu studyjnego, muzyk skomponował premierowy utwór, który trafił potem do setlisty Oxygene 3 jako Oxygène Part 19; sam artysta stwierdził, że nagrał utwór z myślą o kontynuacji sagi Oxygène, sprawdził tym samym, jak brzmiałoby Oxygène, gdyby nagrał go współcześnie - i w jego ocenie, wyszło znakomicie.
   Tak więc dokładnie 40 lat po wydaniu legendarnego wydawnictwa Oxygène, 2 grudnia 2016 roku ukazał się finalny (jak się wydaje) album Oxygène 3, ponownie ze słynną okładką autorstwa Michela Grangera, przedstawiającą pękniętą kulę ziemską z odsłoniętą nagą czaszką - z o wiele bardziej pękniętą skorupą ziemską niż uprzednio; zarówno wtedy jak i teraz przekaz był wyraźnie z pro-ekologiczną przestrogą.
   Muzycznie Jean-Michel Jarre proponuje tym razem zwrot ku zderzeniu brzmień analogowych syntezatorów z brzmieniami generowanymi komputerowo i nowymi technologiami, co wyraźnie słychać już na samym początku albumu, bowiem utwór Oxygène Part 14 to zupełnie współcześnie brzmiące dźwięki i solówki klawiszy na tle transowego basowego pulsu sekwencera w podkładzie, choć tło niekiedy stanowi odległe retrospektywne brzmienie.
   Kompozycja Oxygène Part 15 jest już bardziej zdecydowanym odwołaniem się do klasycznego brzmienia albumu Oxygène z 1976 roku. Charakterystyczny, retrospektywnie brzmiący i rwany puls sekwencerowy wybija się na tle współcześnie brzmiącego transowego pulsu sekwencera współgrającego ze znaną z klasycznego wydawnictwa Oxygène chłodną kosmiczną przestrzenią. W końcowej fazie kompozycja staje się bardziej eksperymentalna, wypełniona szumami, na które wreszcie nakłada się nowoczesny sekwencerowy puls, końcówka utworu zaś jest industrialno-eksperymentalna.
   Utwór Oxygène Part 16 jest już wyraźną fuzją retrospektywnie brzmiącego pulsu sekwencerów i porcji syntezatorowych szumów znanych z dwóch poprzednich edycji albumów Oxygène, ze współczesną sekcją syntezatorową i rytmiczną, w której słychać jest zarówno echa twórczości kultowych niemieckich formacji, Tangerine Dream i Kraftwerk, jak i współczesnych wykonawców techno, Tiesto czy Blank & Jones. Owo współczesne brzmienie zachowuje jednak chłodną przestrzeń, tak charakterystyczną dla wydawnictw Oxygène. W drugiej części utwór traci sekcję rytmiczną, przechodząc w formę ambientowo-eksperymentalną, zyskuje za to na chłodnej przestrzeni.
   Wszystkie dotychczasowe wydawnictwa Oxygène cechował fakt, że czwarta ich ścieżka zawsze była przebojowa, i nie inaczej jest tym razem. Oxygène Part 17 to numer, który jest najbardziej przebojowym momentem albumu. Schemat jest tu dość podobny jak w poprzednim utworze; współcześnie brzmiąca sekcja syntezatorowa i automatyczna sekcja rytmiczna wybija się na tle typowych dla albumów Oxygène chłodnych przestrzeni, choć warstwę muzyczną charakteryzują wyraziste i przebojowo brzmiące solówki klawiszy utrzymane nieco w klimatach twórczości Safri Duo i Roberta Milesa, kompozycji daleko jest jednak do przebojowości któregokolwiek z hitów pochodzących z dwóch poprzednich edycji wydawnictw Oxygène.
   Pozbawiona sekcji rytmicznej miniatura Oxygène Part 18 jest krótkim wytchnieniem, składającym się wyłącznie z ambientowej chłodnej przestrzeni i krótkich partii fortepianu.
   Wspomniany już wcześniej utwór Oxygène Part 19 jest połączeniem ambientowych chłodnych przestrzeni, odległego basowego pulsu sekwencera, retrospektywnie brzmiących partii klawiszowych oraz wysuwających się na pierwszy plan współczesnych brzmień klawiszy rodem z twórczości DJ-a Tiesto. I choć, jak wspominał Jean-Michel Jarre, ten numer stał się pierwowzorem do nagrania albumu Oxygène 3, to jednak ze wszystkich ścieżek na nim zawartych, najdalej mu do klimatu klasycznego wydawnictwa Oxygène, choć przecież i tu nie brakuje tej charakterystycznej kosmiczno-tlenowej chłodnej przestrzeni.
   Finałowy Oxygène Part 20 jest bodaj najbardziej progresywnym utworem albumu składającym się z kilku wątków począwszy od psychodeliczno-organowej introdukcji, przez słyszalne z oddali poprzez kaskadę szumów odległe motywy z kultowej kompozycji Oxygène (Part VI), które ustępują dramatycznemu, przesiąkniętemu smutkiem filmowemu brzmieniu syntezatora na tle szumów i grzmotów, po destrukcyjne dźwięki trzasków i pęknięć oznajmiających, że nic wiecznie istnieć nie będzie, wszystko ma swój koniec - tą smutną puentą kończy się album. Czy jednak aby jednak na pewno wydawnictwo Oxygène 3 jest końcem tlenowej sagi Jeana-Michela Jarre’a? Wydaje się, że artysta jeszcze kiedyś powróci w jakiejś formie do swojego kultowego albumowego dzieła.
   Album Oxygène 3 nie powtórzył tak spektakularnych sukcesów komercyjnych jak wydawnictwa Oxygène i Oxygene 7-13, brak jest tu też przebojowych kompozycji na miarę Oxygene (Part I), Oxygene (Part II), Oxygene (Part IV), Oxygene (Part VII), Oxygene (Part VIII) i Oxygene (Part X), mimo to album notowany był na listach przebojów, plasując się m.in. na 14. miejscu szwajcarskiego zestawienia Schweizer Hitparade, 20. miejscu w Holandii, 34. pozycji w Niemczech w zestawieniu Offizielle Top 100, 41. miejscu w Wlk. Brytanii, 51. pozycji we Francji, zaś w Polsce notowany był na 33. miejscu.


Tracklista:


1. "Oxygène (Part 14)" 5:28
2. "Oxygène (Part 15)" 6:40
3. "Oxygène (Part 16)" 6:50
4. "Oxygène (Part 17)" 4:20
5. "Oxygène (Part 18)" 2:48
6. "Oxygène (Part 19)" 5:45
7. "Oxygène (Part 20)" 7:58

 

Personel:

Jean-Michel Jarre - all instruments


Sprzęt:


Eminent 310
EMS Synthi AKS
Small Stone Electro-Harmonix
Electric Mistress
ARP 2500
ARP 2600
Moog Sub 37
Dave Smith Instruments OB6
Mellotron D4000
Korg Polyphonic Ensemble P
Korg Mini Pops
Metasonic
Digisequencer
Roland TR-808
Animoog
Teenage Engineering OP-1
PO-12 Rhythm
OP 24
Ochord
Elektron Analog Keys
Access Virus
Synapse Audio Software Dune VST
Nord Lead 1
Monark
RBlocks
Spire
Serum
Cognosphere
Moog Taurus 1
Micro Monsta
Philicorda
Spectrasonics Omnisphere 2
Spectrasonics StyusRMX

 

Written by, © copyright June 2018 by Genesis GM.