Archiwum 30 lipca 2024


Stephen Mallinder - Um Dada, 2019;
30 lipca 2024, 23:31

Um Dada - drugi album studyjny brytyjskiego wokalisty i producenta muzycznego, Stephena Mallindera, w przeszłości związanego z kultową brytyjską formacją industrialną, Cabaret Voltaire, aktualnie będącego wokalistą awangardowo-elektronicznego zespołu, Wrangler.
   Um Dada jest pierwszym solowym wydawnictwem studyjnym Stephena Mallindera od... 36 lat i ukazania się jego debiutanckiego albumu studyjnego, Pow-Wow (1983). W odróżnieniu od gitarzysty i klawiszowca Cabaret Voltaire, Richarda H. Kirka, który pozostawał aktywny również na niwie twórczości solowej już od końca lat 70., Stephen Mallinder będąc w składzie macierzystej formacji rzadko udzielał się solowo poza nią; wyjątkiem był 1981 rok, kiedy wokalista wydał singiel Temperature Drop, oraz rok 1983, kiedy ukazał się jego jedyny dotąd album solowy, wspomniany już Pow-Wow.
   W latach 80. Stephen Mallinder współpracował m.in. z synth popowym zespołem Soft Cell oraz z efemeryczną supergrupą industrialno-rockową, Acid Horse, ale współprace te były podejmowane wespół z Richardem H. Kirkiem. Nawet po definitywnym rozwiązaniu zespołu Cabaret Voltaire, Stephen Mallinder nie podjął się samodzielnej kariery solowej, wręcz przeciwnie, wycofał się z kariery muzycznej wyjeżdżając do Australijskiego Perth, gdzie przez lata udzielał się jako dziennikarz związany z gazetami Sunday Times i The West Australian oraz jako DJ i prezenter radiowy w stacji RTRFM. Dopiero w 2011 roku wokalista wznowił karierę muzyczną nawiązując współpracę z producentami muzycznymi, Philem Winterem i Benem Edwardsem (Benge), znanymi ze współpracy z Johnem Foxxem - pierwszym wokalistą kultowej formacji new wave, Ultravox, z którym stworzyli niezwykle udany projekt muzyczny, John Foxx & The Maths. Stephen Mallinder wraz z Philem Winterem i Benem Edwardsem powołali do życia zespół Wrangler, prezentujący na koncertach piosenki z repertuaru Cabaret Voltaire oraz własne, premierowe kompozycje. Formacja nagrała dwa wydawnictwa studyjne, LA Spark (2012) i White Glue (2016), prezentujące muzykę syntezatorową łączącą style industrial, electro, EBM, retrospektywny synth pop i house, odwołującą się w znacznym stopniu do stylu i brzmienia z lat 80. formacji Cabaret Voltaire.
   W 2018 roku Stephen Mallinder zdecydował się nagrać pierwszy od ponad 35 lat album studyjny pod własnym nazwiskiem. Materiał powstawał w tym samym miejscu, co wydawnictwa sygnowane szyldem Wrangler, w MemeTune Studios w angielskiej Kornwalii, w latach 2018-19. Współproducentem albumu oraz współautorem warstwy muzycznej był Ben Edwards, jednak muzycznie materiał różni od stylu i brzmienia zespołu Wrangler, odwołując się bardziej do stylistyki acid house prezentowanej przez formację Cabaret Voltaire na wydawnictwach Groovy, Laidback and Nasty (1990) i Body and Soul (1991).
   Premiera albumu Um Dada, nakładem niezależnej amerykańskiej wytwórni Dais Records, miała miejsce 11 października 2019 roku, zaś jego setlistę otwiera kompozycja Working (You Are) z jednostajnym, house'owym beatem automatycznej sekcji perkusyjnej wspartej dodatkowym, zapętlającym się werblem z wysoko brzmiącym pogłosem, szorstko brzmiącym pulsem basowym sekwencera w podkładzie, twardymi, krótkimi, chropowato i nisko brzmiącymi solówkami klawiszowymi układającymi się w house'ową pętlę, rozmiękłymi, chropowato i tubalnie brzmiącymi wstawkami syntezatorowymi, scratchowanymi efektami wokalnymi imitującymi partie instrumentalne, krótkimi, basowo brzmiącymi akordami klawiszowymi, miękko i xylofonowo brzmiącymi partiami klawiszowymi tworzącymi house'ową pętlę oraz wstawkami wokalnymi imitującymi house'owe zapętlenia. W środkowej części oraz końcowej fazie utworu pojawia się dynamiczny, wznoszący się i lekko opadający industrialny puls sekwencerowy o niskim i warkotliwym brzmieniu, zaś w jego drugiej części występują chłodne, wysoko brzmiące, dublujące się i krótkie pulsacje sekwencerowe. Sekcja wokalno-liryczna jest dość minimalistyczna, polegająca jedynie na dość teatralnie wypowiadanej przez Stephena Mallindera tytułowej frazie.
   Piosenka Prefix Repeat Rewind zawiera jednostajny beat automatycznej sekcji perkusyjnej wsparty zapętlającym się niczym bongosy elektronicznym werblem perkusyjnym z wysokim, retrospektywnym pogłosem przypominającym efekt werbla elektronicznej perkusji typu Simmons SDS-V, dyskretną sekcję syntezatorowego basu w podkładzie wspartą krótkimi, twardymi i tworzącymi zapętlenia basowymi partiami klawiszowymi, partie klawiszowe o rozmytym brzmieniu fortepianowym tworzące zapętloną, house'ową linię melodii przeciętą krótkimi, wysoko brzmiącymi wejściami klawiszowymi przechodzącymi w zapętlenia, oraz chłodne, retrospektywnie, chropowato i wysoko brzmiące solówki klawiszowe układające się w zapętloną linię melodii. W drugiej połowie kompozycji w tle następuje przeciągły, wznoszący się i lekko opadający, dynamiczny i równomierny puls sekwencerowy o tubalnym brzmieniu, zaś zapętloną, house'ową linię melodii tworzy wysoko, matowo-przestrzennie i smyczkowo brzmiąca solówka klawiszowa. Partia i linia wokalna w wykonaniu Stephena Mallindera mają soulowe zabarwienie w duchu klimatów wydawnictwa Cabaret Voltaire, Groovy, Laidback and Nasty.
   It's Not Me to numer z jednostajnym, house'owym beatem automatycznej sekcji perkusyjnej wspartym house'owym groovem, twardymi i krótkimi, czasem dublującymi się akordami syntezatorowego basu w podkładzie, subtelnymi, krótkimi, organowo brzmiącymi i dublującymi się partiami klawiszowymi oraz odtwarzanymi wstecznie, krótkimi, szorstko i tubalnie brzmiącymi wstawkami syntezatorowymi przechodzącymi też w zachwiane, chropowato i tubalnie brzmiące formy o funkowym zabarwieniu. Od środkowej fazy kompozycji w tle występuje twardy efekt grzechotki, pojawia się lekkie zapętlenie tworzone przez chropowato i wysoko brzmiącą solówkę klawiszową, w dalszej części piosenki następują subtelne, zimne i krótkie partie klawiszowe o delikatnym brzmieniu marimby układające się w pętlę. Brzmiąca niczym przepuszczona przez radio partia wokalna w wykonaniu Stephena Mallindera jest rapowana.
   Tytułowy utwór, Um Dada, nie zawiera warstwy liryczno-wokalnej, posiada za to wokalne wstawki o męskim brzmieniu imitujące house'owo ukierunkowane partie instrumentalne. Automatyczna sekcja perkusyjna utrzymuje jednostajny i utaneczniony beat z jednostajnym, house'owym groove'em. W podkładzie okazjonalnie występuje syntezatorowa sekcja basu składająca się z krótkich, house'owo zapętlonych akordów. Warstwę muzyczną tworzą krótkie i wysoko brzmiące solówki klawiszowe układające się w urywaną i zapętloną w house'owym stylu linię melodii, oraz masywne, nisko i szorstko brzmiące tło syntezatorowe. Z czasem pojawia się subtelna, organowo brzmiąca przestrzeń przecięta dyskretną, krótką, chwiejną, wysoko i futurystycznie brzmiącą wstawką klawiszową. W drugiej połowie kompozycji następuje dodatkowy, bardziej oszczędny, za to twardszy i wyrazistszy, krótki akord syntezatorowego basu tworzący zapętlenie, zaś w końcowej fazie utworu, wraz z zatrzymaniem się sekcji rytmicznej, występuje zniekształcony, męski monolog podbity echami, przechodzący w interlude.
   Kompozycja Satellite z jednostajnym i utanecznionym tempem automatycznej sekcji perkusyjnej wspartym zapętlającym się niczym partia bongosów elektronicznym werblem z wysoko brzmiącym pogłosem oraz dodatkowym, retrospektywnym efektem elektronicznych werbli, zaznacza się częściowo przetworzoną przez warkotliwie brzmiący wokoder partią wokalną w wykonaniu Stephena Mallindera. Podkład zajmuje twardy, krótki i zapętlający się akord syntezatorowego basu. Tło wypełniają krótkie i przytłumione partie klawiszowe o xylofonowym brzmieniu, z czasem także chłodny, wysoko brzmiący, twardo i równomiernie brzmiący puls sekwencerowy. Od połowy numeru pojawiają się ekspresyjne, chłodne, nieznacznie chwiejne, lekko chropowato, wysoko i retrospektywnie brzmiące solówki klawiszowe. W drugiej połowie kompozycji warstwę muzyczną dodatkowo wspomagają krótkie partie klawiszowe o wysokim i miękkim brzmieniu xylofonu, występują też nieco subtelniejsze, chłodne, dłuższe, lekko wibrujące, wysoko i retrospektywno-futurystycznie brzmiące solówki klawiszowe.
   Utwór Colour z jednostajnym, utanecznionym, wręcz technoidalnym beatem automatycznej sekcji perkusyjnej oraz krótkim, basowym pulsem sekwencera w podkładzie, składa się z krótkich, dynamicznych, house'owych akordów klawiszowych o lekko przytłumionym, organowym brzmieniu w tle przeciętych krótkim, wyrazistym, organowo brzmiącym klawiszowym wejściem, oraz chropowato, organowo brzmiących i przeciągniętych wstawek syntezatorowych podszytych sykiem. Organowo brzmiące partie klawiszowe okazjonalnie przechodzą też w bardziej wyraziste, chwiejne i masywniejsze brzmienie, przekładające się na tymczasową organową przestrzeń,. Również masywniejszego, ale nieco rozmytego i niekiedy lekko wibrującego brzmienia nabierają organowo brzmiące klawiszowe wejścia. W tle występują także efekty elektronicznego werbla w stylu twórczości legendarnego, niemieckiego zespołu, Kraftwerk. W drugiej połowie kompozycji następuje odległa i chłodna przestrzeń, na którą z czasem nakłada się chłodna, wysoko, nieco organowo i retrospektywnie brzmiąca partia klawiszowa tworząca dodatkową przestrzeń. Pojawia się też nisko brzmiące tło syntezatorowe. Warstwa liryczno-wokalna jest niezwykle minimalistyczna, polegająca na szorstko wyszeptanej przez Stephena Mallindera i powielonej spowolnionym echem tytułowej frazie. Czasami wyszeptana partia wokalna jest tak zniekształcona, iż bardziej przypomina kaszel ciężko chorego starca.
   Piosenka Flashback oparta jest o równomierny i utaneczniony beat automatycznej sekcji perkusyjnej wspartej okazjonalnie dodatkowym werblem z wysoko brzmiącym pogłosem, dość twardy i lekko zapętlający się basowy puls sekwencera w podkładzie, krótką, bezemocjonalną, wibrującą, chropowato i nisko brzmiącą partię klawiszową, mechaniczne, przeciągnięte wstawki syntezatorowe o chropowatym, wysokim, niemal bezdźwięcznym brzmieniu w tle, chłodne, krótkie, lekko wibrujące i wysoko brzmiące partie klawiszowe układające się w krótką i zapętloną linię melodii, przeciągłą, tubalnie i retrospektywnie brzmiącą partię syntezatorową przechodzącą też w wysokie, przypominające dźwięk fletu retrospektywne brzmienie nabierające też bardziej delikatnej formy i nieco wyższego rejestru, oraz krótkie, wysoko brzmiące i wibrujące partie klawiszowe tworzące zapętlenie. Partia wokalna w wykonaniu Stephena Mallindera jest półszeptaną, lekko przetworzoną deklamacją, kojarzącą się z klimatami albumów formacji Cabaret Voltaire - The Voice of America (1980), Red Mecca (1981) i The Crackdown (1983).
   Kompozycja Robber jako jedyna na wydawnictwie Um Dada nawiązuje do industrialnego stylu i brzmienia, odwołującego się jednak bardziej do twórczości zespołu Wrangler. Automatyczna sekcja perkusyjna utrzymuje tu trip hopowe tempo, w podkładzie występuje zapętlający się basowy puls sekwencera. Warstwę muzyczną tworzą krótkie, atonalne bądź tubalnie i retrospektywnie brzmiące warkoty, wysoko brzmiące wstawki i zaszumienia syntezatorowe w tle, industrialny, twardy i równomierny puls sekwencerowy o niskim i warkotliwym brzmieniu, podbite echem uderzenia, zapętlające się w house'owym stylu xylofonowo zabarwione uderzenia z wysoko brzmiącym i stłumionym pogłosem, twarde, krótkie i house'owo zapętlające się partie klawiszowe o niskim i retrospektywnym brzmieniu oraz chłodne, smyczkowo brzmiące solówki klawiszowe układające się w zapętloną linię melodii, przechodzące też w bardziej surową formę brzmieniową. Brak jest klasycznej sekcji liryczno-wokalnej, zamiast niej występuje podbita echami pojedyncza fraza wokalna, są też odtworzone na spowolnionych obrotach i przetworzone wstawki sentencji wokalnych.
   Album finalizuje utwór Hollow charakteryzujący się jednostajnym, utanecznionym beatem automatycznej sekcji perkusyjnej wspartym dodatkowo zapętlającym się dynamicznie niczym partia bongosów elektronicznym werblem nadającym sekcji rytmicznej quasi plemiennego zabarwienia, rozmytą, zapętlającą się i warkotliwie brzmiącą sekcją syntezatorowego basu w podkładzie okazjonalnie przechodzącego też w bardziej twardą formę i zwarte brzmienie basowe, chłodnymi, krótkimi, wysoko i lekko organowo brzmiącymi partiami klawiszowymi tworzącymi krótkie, house'owe zapętlenia, a także chłodnymi solówkami klawiszowymi o wysokim, retrospektywnym brzmieniu i funkowym zabarwieniu układającymi się w zapętloną linię melodii oraz notującymi nieco wyższy rejestr brzmieniowy w drugiej części piosenki. Warstwa tekstowa ogranicza się w zasadzie do strof oraz krótkich, finałowych refrenów. Partia oraz linia wokalna w wykonaniu Stephena Mallindera jest wysoko zawieszona i pogodna, zabarwiona soulem.
   Wydawnictwo Um Dada potwierdza wysoką formę artystyczną Stephena Mallindera, przez lata drzemiącą w zakamarkach umysłu wokalisty. Bez wątpienia album pozwolił też kultowemu artyście ostatecznie przełamać się i otworzyć twórczo.


Tracklista:


1 Working (You Are)
2 Prefix Repeat Rewind
3 It's Not Me
4 Um Dada
5 Satellite
6 Colour
7 Flashback
8 Robber
9 Hollow


Personel:


Arranged By, Recorded By, Producer, Mixed By – Benge, Stephen Mallinder
Artwork, Design [Sleeve] – Stephen Mallinder
Layout [Additional] – Paul Burgess (4)
Mastered By – Josh Bonati
Written-By [Additional] – Benge
Written-By [All Tracks] – Stephen Mallinder

 


Written by, © copyright July 2024 by Genesis GM.

Blind Faith - Blind Faith, 1969;
30 lipca 2024, 22:55

Blind Faith - debiutancki i jedyny album studyjny brytyjskiej psychodelicznej supergrupy, Blind Faith, powstałej w 1968 roku w wyniku rozpadu formacji Cream, której członkowie, Eric Clapton i Ginger Baker (początkowo zamierzali nagrać wydawnictwo studyjne w duecie lub jako trio), nawiązali współpracę ze Steve'em Winwoodem (muzykiem będącego w tamtym czasie w głębokim kryzysie zespołu Traffic) oraz Ric'iem Grechem (muzykiem, który dla Blind Faith porzucił swoją macierzystą formację, Family, w środku trasy koncertowej!).
   Materiał do albumu powstawał w Morgan Studios i Olympic Studios w pierwszych miesiącach 1969 roku w ogromnym pośpiechu, co było spowodowane nadchodzącą trasą koncertową - począwszy od czerwca 1969 roku od krótkiego europejskiego tournée, po występ w Madison Square Garden w Nowym Jorku 12 lipca 1969 roku, rozpoczynający tournée amerykańskie. Szybkie tempo prac nad wydawnictwem było również przyczyną dosyć skromnej ilości autorskiego materiału zaprezentowanego na albumie, który ukazał się w lipcu 1969 roku.
   Wywanictwo otwiera osadzony w klimacie twórczości zespołu Cream, 9-minutowy utwór Had to Cry Today, utrzymany w stylu mocno hippisowskiego blues rocka.
   Nieco bardziej folkowy wymiar prezentuje z kolei kompozycja Can't Find My Way Home w duchu twórczości formacji Traffic. Z kolei piosenka Well All Right z repertuaru Buddy'ego Holly'ego zaprezentowana jest w aliansie funkowego country-bluesa. Numer uzupełniony jest o instrumentalne, funkowo-jazzowe interlude.
   Presence of the Lord o wymiarze religijnym oraz Sea of Joy są utworami o charakterystyce soulowej - pierwszy z dominującą rolą elektrycznego pianina w warstwie muzycznej, drugi zaś jest psychodelicznie organowy, z folkowymi wpływami twórczości zespołu Traffic; zwraca tu szczególnie uwagę długa partia skrzypcowa.
   Album zamyka rozbudowana do ponad 15 minut suita Do What You Like, z indywidualną partią instrumentalną każdego z muzyków formacji Blind Faith. Kompozycja rozpoczyna się od funkowo-jazzowej części wokalnej, przechodząc w partię wibrujących psychodelą klawiszy w wykonaniu Steve'a Winwooda, przez partie gitarowe w stylu Jimmy'ego Hendrixa w wykonaniu Erica Claptona, funkowy trans gitary basowej wwykonaniu Rica Grecha, po niezwykle dynamiczne, imitujące afrykańskie, plemienne bębny uderzenia sekcji perkusyjnej w wykonaniu Gingera Bakera, by w finale utworu znów powrócić do funkowo-jazzowej formy piosenkowej. Kompozycję wieńczy psychodeliczne, eksperymentalne interlude z efektami reverse (wstecznie odtworzonymi taśmami), zapowiadające erę nurtu krautrocka i muzyki elektronicznej mającej nadejść w dekadzie lat 70.
   Wydawnictwo wywołało ogromne kontrowersje pozamuzyczne związane z szatą graficzną jego okładki, przedstawiającej nagą 11-latkę trzymającą model samolotu o fallicznym kształcie (pierwotnie na okładce miała znaleźć się 14-letnia siostra modelki). Zdjęcie w zamyśle miało przedstawiać połączenie niewinności z brutalną techniką. Autorem fotografii był Bob Seidemann, który zdobył zgodę rodziców dziewczynki, której - w zamian za pozowanie - kupił (za pośrednictwem Roberta Stigwooda) wymarzonego przez nią kucyka wartości 40 funtów. Zdjęcie autor zatytułował ,,Blind Faith". Od tego tytułu nazwę zapożyczył potem zespół. Naturalnie w obrzydliwie ,,moralistycznym" USA okładka wywołała skandal i została zakazana. Amerykańskie wydanie albumu zawierało fotografię formacji na froncie okładki.
   Mimo wielu kontrowersji wokół wydawnictwa Blind Faith i szybkiego rozpadu zespołu, album stał się numerem jeden na listach w Wlk. Brytanii i USA, i do dziś jest jednym z najbardziej kultowych i wpływowych wydawnictw studyjnych na świecie.


Tracklista:


1. Had to Cry Today - 8:49
2. Can't Find My Way Home - 3:17
3. Well All Right - 4:28
4. Presence of the Lord - 4:56
5. Sea of Joy - 5:22
6. Do What You Like - 15:20


Personel:


Eric Clapton – gitara
Steve Winwood – wokal, organy elektryczne, pianino elektryczne, gitara, gitara basowa
Ric Grech – gitara basowa, skrzypce
Ginger Baker – perkusja, instrumenty perkusyjne

 

Written by, © copyright August 2017 by Genesis GM.