Najnowsze wpisy, strona 74


Niemen - Katharsis, 1976;
02 lutego 2023, 01:10

Katharsis - to prawdopodobnie pierwszy w Polsce album studyjny zawierający stricte syntezatorową muzykę, nagrany po raz pierwszy samodzielnie, bez pomocy muzyków z zewnątrz przez Czesława Niemena, bodaj najwybitniejszego polskiego muzyka rockowego. Wydawnictwo Katharsis powstało w niezwykle trudnych i dramatycznych okolicznościach poprzedzonych rozwiązaniem eksperymentalnej formacji Niemena, Aerolit, w 1975 roku. Artysta w zaistniałej sytuacji zaprosił do współpracy wybitnego perkusistę młodego pokolenia, Piotra Dziemskiego, którego doskonale znał ze współpracy w Aerolicie. Obaj muzycy postanowili nagrać nowy materiał w duecie, niestety plany te spaliły na panewce w czerwcu 1975 roku po tragicznym wypadku i śmierci Piotra Dziemskiego. Niemen zdecydował się nagrać album samodzielnie w studiu Polskich Nagrań, używając zupełnie nowatorskiego i niedostępnego dotąd w ówczesnej Polsce instrumentarium, jak syntezatory Minimoog i EMS Synthi wspomagane przez Mellotron 400 i - względnie śladowo - akustyczną gitarę. Równie nowatorska jak i pionierska w Polsce była metoda nagrywania materiału, do której wykorzystano szpulowe magnetofony Revox i Ufer 440, dzięki którym ,,chałupniczymi" metodami uzyskano loopy rytmiczne i automaty perkusyjne (skojarzenia z wczesną twórczością zespołów Kraftwerk i Cabaret Voltaire nasuwają się same).
   Katharsis jest również koncept-albumem traktującym o pułapkach rozwoju cywilizacji i ekspansji ludzkości w Kosmos, czyli temat dosyć popularny wśród zespołów awangardy rockowej lat 70., przede wszystkim brytyjskiej (rock progresywny, space rock) i niemieckiej (krautrock). Wśród polskich wykonawców tematyka ta była dotąd szerzej nieznana. Głównym źródłem inspiracji była dla Niemena przede wszystkim twórczość formacji Pink Floyd z pierwszej połowy lat 70.
   Chociaż początkowo na efekty pracy Niemena patrzono z dużą dozą rezerwy, a nawet niechęci, artysta nie zniechęcił się i dzięki swemu uporowi zrobił pozytywne wrażenie na ówczesnym dyrektorze Teatru Narodowego, Adamie Hanuszkiewiczu, iż ten mimo wcześniejszych obiekcji, bez wahania udostępnił Niemenowi salę Teatru do tworzenia niesamowitych dźwięków. Efektem końcowym Niemen ukazał całkowicie nowatorskie i genialne wydawnictwo w większości zawierające instrumentalną muzykę, chcąc w ten sposób wyciszyć się, skoncentrować słuchacza na samej strukturze muzycznej.
   Introdukcja albumu, Odkrycie Nowej Galaktyki, nawiązuje brzmieniem do elektroniki przełomu lat 60. i 70. w połączeniu z mocnym, funkową sekcją basu w podkładzie.
   Kompozycja Mleczna Droga ma z kolei bardziej jazzowy posmak; utwór nawiązuje do twórczości kultowego amerykańskiego kompozytora jazzowego, Herbiego Hancocka.
   O ile dwa pierwsze utwory zawierają jeszcze w miarę przystępny pierwiastek popowy, to już następna kompozycja, blisko 7-minutowa Planeta Ziemia jest wkroczeniem na ścieżkę muzyki eksperymentalnej. Utwór składa się z dwóch części. Pierwsza jest brzmieniowym nawiązaniem do elektroniki końca lat 60., pojawiają się również... industrialne efekty syntezatorowe! Druga część kompozycji przypomina brzmieniowe klimaty twórczości zespołu Tangerine Dream z wydawnictwa Atem (1973).
   Następne dwie kompozycje - Fatum i Pieczęć - to krótkie psychodeliczne miniaturki. Pierwsza jest wibrującą strukturą melodii przypominającą wspomniane już klimaty twórczości formacji Tangerine Dream z albumu Atem z dodanym brzmieniem gitary akustycznej, druga zaś jest całkowicie industrialna, odnosząca się bezpośrednio do genezy tego gatunku, jak i całego rocka psychodelicznego, Dadaizmu, co nawet w następnych latach było niespotykaną rzadkością wśród polskich wykonawców, a to tylko świadczy o niesamowitym rozeznaniu Niemena w zachodniej muzyce awangardowej i jego ponadprzeciętnym muzycznym talencie. Sam utwór Pieczęć bez przeszkód mógłby znaleźć swoje miejsce na którymś z wczesnych albumów Throbbing Gristle bądź Cabaret Voltaire.
   Wreszcie pojawia się jeden z dwóch na wydawnictwie wokalnych numerów, Z Listu Do M., z poetyckim tekstem autorstwa Niemena. Blisko 5-minutowy protest song z patetyczną, acz względnie spokojną partią wokalną (która potem przechodzi w wokalizę a'la Stevie Wonder) i narracją w wykonaniu Niemena, oparty jest na futurystycznie brzmiącym zapętleniu klawiszowym, jazzującej partii gitary klasycznej, oraz delikatnym uderzeniu automatu perkusyjnego.
   Próba Ucieczki jest kolejną miniaturą - udanym wypełniaczem - wczesną formą rocka industrialnego nawiązującą do Dadaizmu, po czym następuje utwór tytułowy albumu, Katharsis, który jest nawiązaniem do kosmicznej fantazji elektronicznej muzyki końca lat 60. spod znaku twórczości Morta Garsona, z jazzową partią syntezatora Mooga, powtarzaną sekwencją syntezatorowego basu w podkładzie, oraz transującym tempem automatu perkusyjnego w sekcji rytmicznej.
   Epitafium (Pamięci Piotra) to kompozycja finałowa w całości poświęcona pamięci perkusisty, Piotra Dziemskiego. We wstępie (i w zakończeniu) wykorzystano sample z niesamowitymi akordami perkusyjnymi w wykonaniu Piotra Dziemskiego, po czym utwór łagodnie przechodzi w psychodeliczną, poetycką kompozycję z podniosłą, wręcz dramatyczą partią wokalną i deklamacją w wykonaniu Niemena, z wyraźną dozą żalu i poczucia niesprawiedliwości losu.
   Do reedycji CD wydawnictwa dodano numer bonusowy, Dorożką na Księżyc, o strukturze electro-funkowej, utrzymanej w dość podobnej stylistyce, jak utwór otwierający album, Odkrycie Nowej Galaktyki.
   Jedną z najbardziej interesujących rzeczy było wykorzystanie utworów Planeta Ziemia, Fatum i Katharsis jako ilustracji muzycznych do sztuki Juliusza Słowackiego, ,,Mindowe" (reż. Bernard Ford-Hanaoka).
   Album Katharsis jest dziełem, które śmiało mogłoby konkurować z zachodnimi tego typu produkcjami (Tangerine Dream, Vangelisa czy Jeana Michela Jarre'a), niestety karygodna postawa ludzi związanych z promocją Niemena zagranicą sprawiła, że międzynarodowy sukces wydawnictwa okazał się minimalny, choć obecnie album jest niezwykle ceniony przez wielu koneserów muzyki na całym świecie.
   Na polskim podwórku Katharsis okazał się pionierskim kamieniem milowym, stanowiącym początek polskiej sceny electro, aczkolwiek wiele jego cech, takich jak industrialny charakter poszczególnych kompozycji podchwyciła względnie skromna ilość wykonawców następnych pokoleń. W zasadzie polska scena industrialna rozwinęła się dosyć słabo, nigdy nie osiągając znaczącego sukcesu komercyjnego (jedyny wyjątek pod tym względem stanowił sukces formacji Aya RL, a także w nieco mniejszym zakresie Agressiva 69 oraz Wieloryb). Prawie żaden polski artysta nie potrafił odnieść się do Dadaizmu (nieliczne wyjątki stanowią Kafel, Düsseldorf), co tylko podkreśla fakt, z jakim geniuszem muzycznym mamy do czynienia w przypadku Czesława Niemena.


Tracklista:


„Odkrycie Nowej Galaktyki” – 2:20
„Mleczna Droga” – 3:15
„Planeta Ziemia” – 6:45
„Fatum” – 2:23
„Pieczęć”– 2:51
„Z Listu Do M.” – 4:45
„Próba Ucieczki” – 2:46
„Katharsis” – 4:45
„Epitafium (Pamięci Piotra)” – 3:58 (utwór poświęcony jest pamięci perkusisty Piotra Dziemskiego, zmarłego tragicznie w 1975 roku)
„Dorożką na Księżyc” – 5:20


Personel:


Advisor – Gina Komasa
Concept By, Composed By, Lyrics By, Performer, Vocals, Effects, Percussion, Twelve-String Guitar, Mellotron [400], Synthesizer [Minimoog, Synthi EMS], Engineer, Design, Remastered By – Czesław Niemen
Edited By – Jan Popis, Monika Mandau
Engineer – Jacek Złotkowski
Engineer [Sound Operator] – Michał Gola
Tape [Revox, Uher 440], Recorded By – Czesław Niemen (tracks: 3 to 5, 8 )

 


Written by, © copyright September 2013 by Genesis GM.

 
Pet Shop Boys - Very, 1993;
02 lutego 2023, 01:07

Very - piąty studyjny album brytyjskiej formacji electro popowej, Pet Shop Boys, okazał się być jej największym sukcesem komercyjnym z ponad pięć milionami egzemplarzy sprzedanych na całym świecie. Wydawnictwo ukazało się trzy lata po wydaniu albumu Behaviour, w czasach dominacji narkotycznego nurtu grunge z jednej strony i tandetnego stylu euro dance z drugiej strony. Wydawnictwo doskonale odnalazło się w realiach ówczesnej sceny pop oferując połączenie electro-popu z nowoczesną muzyką parkietową, jednak bez uciekania od tradycyjnych instrumentów, takich jak gitara czy saksofon, czego symptomy można było usłyszeć już na albumie Behaviour.
   Sesje nagraniowe do wydawnictwa Very miały miejsce w latach 1992-93 w londyńskich studiach nagraniowych Sarm West i Angel oraz w nowojorskim studiu The Power Station. Producentem albumu był Stephen Hague odpowiedzialny już wcześniej za sukcesy wydawnictw Pet Shop Boys, Please (1986) i Actually (1987), a także m.in. albumów wykonawców pokroju New Order, Jimmy'ego Somerville'a, Marca Almonda, Public Image Ltd., Holly'ego Johnsona, Erasure, The Communards czy Orchestral Manoeuvres in the Dark (OMD). Premiera wydawnictwa miała miejsce 27 września 1993 roku.
   W pierwszej kolejności warto zwrócić uwagę na utwory singlowe (aż pięć!), przede wszystkim przez wzgląd na fakt, że każdy osiągnął czołówki światowych list przebojów. Otwierający album numer Can You Forgive Her? brzmieniowo nawiązujący do czasów wydawnictw Please i Actually, jako singiel ukazał się blisko cztery miesiące przed premierą albumu Very, 31 maja 1993 roku, docierając w USA do 1. miejsca listy Dance Club Songs w zestawieniu Billboardu. W zestawieniach Billboardu singiel notowany był ponadto m.in. na 9. miejscu Bubbling Under Hot 100 Singles czy 10. miejscu Alternative Airplay. W Wlk. Brytanii singiel zajął 7. miejsce w zestawieniu UK Singles i 11. miejsce zestawienia UK Dance. Ponadto sukcesami wartymi odnotowania są m.in. 8. miejsce we Włoszech, 14. miejsce w zestawieniu European Hot 100 Singles czy 17. miejsce w Niemczech.
   Dynamiczny i utaneczniony utwór I Wouldn't Normally Do This Kind of Thing, utrzymany w klimacie soulu lat 70., jako singiel ukazał się 29 listopada 1993 roku osiągając w USA 2. miejsc listy Dance Club Songs w zestawieniu Billboardu. W Wlk. Brytanii punktował na 13. miejscu w zestawieniach UK Dance i UK Singles.
   Melancholijno-soulowy o połamanej sekcji rytmicznej numer Liberation w formie singla ukazał się 4 kwietnia 1994 roku plasując się w Wlk. Brytanii na 14. miejscu w zestawieniu UK Singles, oraz na 27. miejscu zestawienia European Hot 100 Singles.
   Komppozycja Yesterday, When I Was Mad, osadzona w klasycznej stylistyce house z rapowanym tekstem w strofie i przebojowymi partiami wokalnymi w refrenie, swoją singlową premierę miała 29 sierpnia 1994 roku docierając w USA do 4. miejsca listy Dance Club Songs w zestawieniu Billboardu, zaś w Wlk. Brytanii singiel zajął 13. miejsce zestawieniu UK Singles oraz 16. miejsce w zestawieniu UK Dance.
   Piosenka Go West, chociaż jest faktycznym zamknięciem albumu Very, jako singiel bezpośrednio pilotował jego wydanie ukazując się 6 września 1993 roku. Zarazem jest to powrót do sprawdzonego już przez Pet Shop Boys wzorca przy okazji sukcesu singla Always On My Mind (1988) z repertuaru Elvisa Presleya, bowiem z jednej strony utwór Go West jest coverem numeru z repertuaru zespołu Village People, z drugiej zaś strony piosenka stała się bodaj największym hitem w dorobku Pet Shop Boys, czym formacja przebiła własny sukces singla Always On My Mind wydanego pięć lat wcześniej. Singiel Go West w USA w zestawieniach Billboardu triumfował na 1. miejscu listy Dance Club Songs, 6. miejscu listy Bubbling Under Hot 100 Singles oraz 25. miejscu listy Dance Singles Sales. Ponadto singiel plasował się na 1. miejscu w Niemczech, 2. miejscach w zestawieniach UK Singles (Wlk. Brytania) i European Hot 100 Singles, oraz m.in. w Belgii, Francji i Szwajcarii, 3. miejscu w Holandii, czy 4. miejscu w Hiszpanii. Utwór Go West zaaranżowany został przez Pet Shop Boys w formę electro popu z nowoczenym, utanecznionym beatem automatycznej sekcji rytmicznej i podniosłą, klawiszową linią melodii, oraz house'ową pętlą klawiszową w tle. W warstwie wokalnej Neilowi Tennantowi towarzyszy wspomagający go męski chór. Samej kompozycji została nadana wymowa antykomunistyczna, nawiązująca do upadku Związku Radzieckiego i Muru Berlińskiego oraz zwycięstwa demokracji i zachodnich wartości. Najciekawiej przedstawia się jednak samo zakończenie utworu składające się z podwójnego Interlude. Pierwsza cześć jest klasycznie house'owa, wybitnie utaneczniona, oddzielona od części drugiej - Postscript (I Believe In Ecstasy) - dwiema minutami ciszy. Wspomniany Postscript (I Believe In Ecstasy), to króciutki, zaledwie nieco ponad minutowy, soulowy numer śpiewany przez klawiszowca zespołu, Chrisa Lowe, stanowiący perfekcyjne zamknięcie całego wydawnictwa. Postscript (I Believe In Ecstasy) spokojnie zresztą mógłby (i powinien) być samodzielnym utworem. Warto zauważyć, że piosenka Go West do dzisiaj kojarzona jest bardziej z twórczością Pet Shop Boys aniżeli z repertuarem zespołu Village People. Ciekawostką jest również fakt, że numer stał się stadionowym hymnem kibiców w Polsce.
   Także i pozostałe utwory albumu Very warte są dogłębnej uwagi. Kompozycje A Different Point of View i The Theatre prezentują charakter electro popu o połamanej sekcji rytmicznej w stylu zwanym garage, z którym muzycy Pet Shop Boys eksperymentowali już na wydawnictwie Behaviour.
   Piosenka To Speak Is a Sin jest przepiękną electro popową balladą z chwytliwymi partiami saksofonu i chłodnym klimatem. To najlepszy obok Yesterday, When I Was Mad moment albumu.
   Utwór Dreaming of the Queen, podobnie jak numer Liberation, prezentuje soulową melancholię będącą wizytówką brzmienia Pet Shop Boys, począwszy od wydawnictwa Behaviour. Z kolei piosenki One and One Make Five, Young Offender oraz One in a Million, to numery o house'owej strukturze z nowoczesnym beatem automatycznej sekcji rytmicznej, utrzymane w podobnej do utworu Go West stylistyce.
   Album całościowo okazuje się zaskakująco spójny, i mimo popowego charakteru jest to muzyka nader inteligentna, stanowiąca idealne wypełnienie muzycznej sceny pierwszej połowy lat 90.
   Wydawnictwo Very to kolejny punkt zwrotny w twórczości Pet Shop Boys. Album doskonale konkuruje z równocześnie ukazanymi wydawnictwami studyjnymi gigantów synth popu z lat 80., jak Songs of Faith and Devotion (Depeche Mode), Republic (New Order) czy Liberator (OMD). Album był numerem jeden m.in. w Niemczech, Wlk. Brytanii, Szwajcarii, wysokie 20. miejsce zajął w USA w zestawieniu US Billboard 200.
   Wydawnictwo Very sklasyfikowane zostało na 91. miejscu prestiżowego magazynu Q na liście najlepszych brytyjskich albumów wszechczasów.


Tracklista:


1. "Can You Forgive Her?" 3:53
2. "I Wouldn't Normally Do This Kind of Thing" 3:03
3. "Liberation" 4:05
4. "A Different Point of View" 3:26
5. "Dreaming of the Queen" 4:19
6. "Yesterday, When I Was Mad" 3:55
7. "The Theatre" 5:10
8. "One and One Make Five" 3:30
9. "To Speak Is a Sin" 4:45
10. "Young Offender" 4:50
11. "One in a Million" 3:52
12. "Go West" 8:22


Personel (skład podstawowy):


Neil Tennant – vocals
Chris Lowe – keyboards, programming, vocals


Muzycy dodatkowi:


Pete Gleadall – programming
Anne Dudley – orchestra arrangement and conducting (tracks 3, 5, 7)
Phil Todd, Chris Davis, John Barclay, John Thirkell, Mark Nightingale – brass (track 12)
Richard Niles – brass arrangement, choir arrangement, additional keyboard arrangement (track 12)
J.J. Belle – guitar (tracks 3, 12)
Frank Ricotti – percussion (track 5)
Sylvia Mason-James – additional vocals (tracks 7, 8, 11, 12)
Dainton Connell – additional vocals (track 8 )
Carol Kenyon – additional vocals (tracks 9, 10)
Katie Kissoon – additional vocals (track 10)
Tessa Niles – additional vocals (track 10)
Joanna Wyatt, Thomas Rogers, Laurie Smith, Jody Smith, Nigel Francis, Francis Hatson, Lee Harris, Lucy Clark, Marie-Claire Peterson, Victoria Ferher – choir (track 7)
Scott Altman, James Bassi, Hugh Berberich, Rodne Brown, Maurizio Corbino, Martin Doner, Dan Egan, James Gandre, Paul Houghtaling, Michael Hume, Robert Kuehn, Drew Martin, Joseph Nelson Neal, Mark Rehnstrom, Steven Tachell, Frank Nemhauser – choir (track 12)

 


Written by, © copyright September 2013 by Genesis GM.

 
Dead Can Dance - Within the Realm of a Dying...
02 lutego 2023, 01:05

Within the Realm of a Dying Sun - nagrywany między kwietniem a majem 1987 roku w studiu Woodbine (Warwickshire, Anglia), wydany 27 lipca 1987 roku trzeci album studyjny australijskiej formacji Dead Can Dance, na którym grupa definitywnie odchodzi od swoich new wave'owych początków, choć ich resztki jeszcze się tlą w otwierającym album niezwykle chłodnym i podniosłym utworze, Anywhere Out of the World, będącym bodaj jednym z najlepszych utworów w twórczości Dead Can Dance. Niezwykle chłodna, elektroniczno-rockowa kompozycja zaśpiewana jest z niesamowitą dramaturgią przez Brendana Perry'ego.
   Album Within the Realm of a Dying Sun należy podzielić na dwie części. Pierwsze cztery utwory - za wyjątkiem folkowej kompozycji instrumentalnej, Windfall - śpiewane są przez Brendana Perry'ego. Oprócz wspomnianego już Anywhere Out of the World, pozostałe utwory tworzą klimat folkowo-smyczkowego gotyku z dramatycznymi, głębokimi partiami wokalnymi i ponurymi tekstami.
   Na drugą część albumu składają się cztery utwory śpiewane przez Lisę Gerrard. Klimat utworów skłania się ku rejonom bardziej folkowym i wręcz sakralnym, czego doświadczyć można w krótkim 2-minutowym mrocznym utworze, Dawn of the Iconoclast, z sakralną partią wokalną Lisy Gerrard; utwór jest swoistym wstępem do misterium, jednakże następna kompozycja, Cantara, ma charakter bardziej pogańsko-orientalny. Jednak wraz z kolejnym utworem, Summoning of the Muse, którego klimat i nieustanne bicie dzwonów skłania do skojarzeń ze starymi europejskimi katedrami, powraca też sakralny charakter muzyki z apogeum w utworze finalnym, Persephone (the Gathering of Flowers), w niesamowicie mrocznym klimacie. Z całą pewnością to jeden z najpiękniejszych utworów zaśpiewanych przez Lisę Gerrard.
   Najbardziej niesamowitym faktem jest, że Lisa Gerrard śpiewa w wymyślonym przez siebie niezrozumiałym języku, co sama artystka definiowała tak: ,,Gdy jako mała dziewczynka zaczynałam śpiewać, uciekałam do buszu, gdzie nikt mnie nie słyszał, więc mogłam śpiewać jak najgłośniej tylko potrafiłam. W tym też czasie mój ojciec zbierał płyty, głównie z muzyką irlandzką i ze Środkowego Wschodu, więc nigdy nie rozumiałam słów zamieszczonych tam piosenek. Zresztą, ja nigdy nie rozumiem słów, gdy ktoś śpiewa, nawet na płytach z muzyką pop. Dlatego też nie używam słów, ponieważ to nie one poruszają słuchacza, nie one oddziałują na niego..." [za wikipedia.org].
   Brendan Perry tłumaczył z kolei, że album Within the Realm of a Dying Sun w całości ma ponury charakter uczucia śmierci i straty na zawsze bliskiej osoby, co znalazło także przekład na okładce albumu również zaprojektowanej przez Brendana Perry'ego, który dodał ponadto, że celem albumu było zatarcie granic między muzyką poważną a muzyką pop.
   Within the Realm of a Dying Sun okazał się pierwszym znaczącym sukcesem w twórczości Dead Can Dance. Album zdobył pozytywne recenzje krytyków i dziennikarzy muzycznych, zaś samej formacji przyniósł szerszą popularność na całym świecie.
   Within the Realm of a Dying Sun jest uważany za najlepszy album w całej dyskografii Dead Can Dance oraz za jedno z najważniejszych wydawnictw w historii awangardy rocka.
 
Tracklista:
 
1. "Anywhere Out of the World" 5:08
2. "Windfall" 3:30
3. "In the Wake of Adversity" 4:14
4. "Xavier" 6:16
5. "Dawn of the Iconoclast" 2:06
6. "Cantara" 5:58
7. "Summoning of the Muse" 4:55
8. "Persephone (The Gathering of Flowers)" 6:36
 
Personel:
 
Lisa Gerrard – vocals (5,6,7,8), all other instruments, production
Brendan Perry – vocals (1,3,4), all other instruments, production, sleeve design
 
Muzycy dodatkowi:
 
Peter Ulrich – timpani, military snare
Ruth Watson – oboe
Gus Ferguson – cello
Tony Gamage – cello
John Singleton – trombone
Richard Avison – trombone
Andrew Claxton – bass trombone, tuba
Mark Gerrard – trumpet
Piero Gasparini – viola
Alison Harling – violin
Emlyn Singleton – violin
 
Written by, © copyright September 2013 by Genesis GM.
Gary Numan - Live in London, 2004 (live);
02 lutego 2023, 01:03

Live in London - koncertowy album brytyjskiego wokalisty, Gary'ego Numana, pochodzący z trasy koncertowej Exile Tour z 1997 roku promującej album Exile. Koncert odbył się 9 listopada 1997 roku w londyńskim The Shepherds Bush Empire.
   Gary Numan swój największy sukces odniósł w 1979 roku albumem The Pleasure Principle i pochodzącym z niego singlem Cars uważanym za pierwszy brytyjski hit synth popowy. W następnych latach Gary Numan nie był już w stanie powtórzyć tego sukcesu ani nawiązać też do komercyjnych triumfów brytyjskich zespołów z kręgu synth popu swojego pokolenia, takich jak Depeche Mode, The Human League, Ultravox czy Soft Cell, balansując między popem a awangardą. Artysta był jednak ceniony przez wielu wykonawców, głównie nurtu electro.
   Na występ w The Shepherds Bush Empire, obok premierowych numerów Gary'ego Numana z albumu Exile, składają się te najbardziej rozpoznawalne przeboje wokalisty, jak Films, Cars, Absolution, Metal czy starocie wywodzące się jeszcze z czasów formacji Tubeway Army i Replicas - Friends (Pure Version) i Are Friends Electric? - które stanowią esencję koncertu, ale i premierowe piosenki prezentują się nie mniej znakomicie, zwłaszcza Dominion Day, Dark, Dead Heaven i An Alien Cure. Wysokiego poziomu koncertu nie zmienia nawet fakt, że niemal wszystkie utwory utrzymane są w podobnej do siebie stylistyce mrocznej i chłodnej elektroniki połączonej z rockową drapieżnością i gotyckim klimatem. Pozorna jednostajność buduje klimat grozy przez cały występ.
   Na koniec otrzymujemy dwa bisy w postaci utworów pochodzących z bardzo wczesnej twórczości Gary'ego Numana, z lat 1978-79, kiedy artysta działał pod szyldem formacji Tubeway Army i Replicas. We Are So Fragile utrzymany jest w tym samym klimacie co uprzednio prezentowane numery, zaś zamykający koncertowy set, Jo The Waiter, prezentuje stricte gitarową, post punkową muzykę nawiązującą do oryginalnego wykonania z czasów Tubeway Army. Utwór jest swoistą odskocznią od dotychczas prezentowanego stylu i stanowi idealne pożegnanie wokalisty z publicznością.
   Czasy popularności Gary'ego Numana co prawda przeminęły bezpowrotnie, jednakże artysta ciągle ma za sobą swoją wierną i oddaną publikę, zaś trasa koncertowa Exile Tour i album Live in London będący jej udokumentowaniem dowodzą, że Gary Numan to wciąż jeden z najważniejszych brytyjskich wykonawców z kręgu synth popu i szeroko rozumianego electro.
 
Tracklista:
 
1-1 Introduction 2:13
1-2 Down In The Park 5:20
1-3 Dominion Day 5:13
1-4 Friends (Pure Version) 5:02
1-5 Films 4:47
1-6 A Question Of Faith 4:59
1-7 Voix 4:59
1-8 Everyday I Die 4:30
1-9 Dark 4:28
1-10 You Walk In My Soul 4:55
2-1 Noise Noise 4:25
2-2 An Alien Cure 6:13
2-3 Cars 3:25
2-4 Absolution 5:00
2-5 Dead Heaven 5:28
2-6 Metal 4:18
2-7 Bleed 6:07
2-8 Are 'Friends' Electric? 6:09
2-9 Band Introduction 3:21
2-10 We Are So Fragile 3:35
2-11 Jo The Waiter 3:15
 
Personel:
 
Bass – Ade Orange
Design – Cürt Evans, God Of Thunder
Drums – Richard Beasley
Guitar – Steve Harris (5)
Keyboards – Ade Orange, Dave Brooks
Lacquer Cut By – ST (15)
Sleeve Notes – Dominic Jones (2)
Written-By, Vocals, Acoustic Guitar – Gary Numan
 
Written by, © copyright September 2013 by Genesis GM.
Front 242 - Moments 1 (live), 2008;
02 lutego 2023, 01:00

Moments 1 - album koncertowy ojców chrzestnych nurtu EBM, Front 242 - niezbyt aktywnych wydawniczo przez ostatnie piętnastolecie - wydany 5 września 2008 roku nakładem wytwórni Alfa Matrix, zawiera relację z trasy koncertowej zespołu, Vintage Tour, która miała miejsce w latach 2006-07.
   Na wydawnictwie Front 242 prezentuje swoje największe przeboje, zarówno te nowsze, jak i klasyczne z lat 80. - żeby wymienić choćby Body To Body, Lovely Day, Funkhadafi, U-Men, HeadHunter czy Kampfbereit - w wersjach zbliżonych do wersji studyjnych, chociaż aranżacje wzbogacono o partię mocnej perkusji nadającej utworom cięższego i mroczniejszego charakteru.
   Najciekawiej zaprezentowano kompozycję Kampfbereit. Do oryginalnego tekstu piosenki wkomponowano refren legendarnego utworu, Radio-Activity, z repertuaru Kraftwerk: "Radioactivity / Is in the air for you and me / Radioactivity / Discovered by Madame Curie". Tym samym Front 242 złożył hołd i ogromny szacunek legendzie formacji Kraftwerk.
   Z innych najciekawszych momentów wydawnictwa Moments wart większej uwagi jest mocno transujący numer Loud, czy singlowy b-side, Commando Remix.
   Generalnie całościowo album prezentuje blisko 80 minut mocnego transu z wybranymi najlepszymi momentami z twórczości Front 242.
   Moments jest jedynym wydawnictwem Front 242, obok albumu studyjnego Pulse (2003), jakie ukazało się w zeszłej dekadzie i w ogóle ostatnim jak do tej pory albumem Front 242.
 
Edit. 2022. Jeżeli trwający trend się utrzyma, w przyszłym roku będzie okrągła, 20. rocznica oczekiwania fanów Front 242 na nowy album studyjny.
 
Tracklista:
 
1 Happiness 7:11
2 Body To Body 4:06
3 Religion 3:35
4 Welcome To Paradise 4:34
5 Commando Mix 7:13
6 Lovely Day 4:08
7 Until Death 3:23
8 Moldavia 3:32
9 Funkahdafi 3:27
10 7Rain 3:41
11 Loud 4:03
12 Together 4:23
13 U-Men 2:56
14 Take One 4:04
15 Im Rhythmus Bleiben 3:54
16 HeadHunter 4:16
17 Kampfbereit 4:26
18 Punish Your Machine 5:58
 
Personel:
 
Performer [Front 242 Live] – Daniel B., JL De Meyer, P. Codenys, Richard 23, Tim Kroker
 
Written by, © copyright September 2013 by Genesis GM.