Najnowsze wpisy, strona 64


New Order - Lost Sirens, 2013;
22 lutego 2023, 00:35

Lost Sirens - album brytyjskiej formacji new wave, New Order, poprzedzony niesamowitymi perypetiami i konfliktem wewnątrz zespołu, którego głównym bohaterem był basista Peter Hook, który po wydaniu w 2005 roku albumu Waiting For The Sirens’ Call nie tylko postanowił opuścić zespół, ale także... rozwiązać (bezskutecznie) New Order. Kiedy w 2012 roku ujawniono informację iż New Order chce wydać album z niepublikowanymi utworami pochodzącymi z sesji nagraniowej do Waiting For The Sirens’ Call, Hooky próbował storpedować wydanie tego albumu. Wreszcie po przepychankach prawnych, 11 stycznia 2013 roku ukazało się wydawnictwo Lost Sirens zawierające utwory, które nie dostały się do albumowej setlisty Waiting For The Sirens’ Call.
   Otwierający album numer, I'll Stay with You, jest przykładem klasycznego oblicza New Order ostatniej dekady; numer zaczyna się od soczyście elektronicznej introdukcji, po czym przechodzi w stylistykę gitarowego indie rocka.
   Następna kompozycja - najlepsza na wydawnictwie - Sugarcane jest z kolei odwrotnością numeru poprzedniego; piosenkę rozpoczyna gitarowy, indie rockowy wstęp, po czym numer przechodzi w funkowo-synth-popowy klimat nawiązujący stylem do schyłkowego Joy Division i wczesnego New Order.
   Utwory Recoil i Hellben (ten drugi, z motywami elektroniki, ma bardziej utaneczniony charakter) nawiązują do brit-popowego oblicza New Order, zaś piosenki Californian Grass i I've Got a Feeling są bardziej indie rockowe i nawiązują stylem do twórczości wczesnego Joy Division. Kompozycja Shake It Up z kolei jest połączeniem utanecznionego eletro popu z gitarowymi, indie rockowymi riffami; numer dość mocno zbliżony jest klimatem do przeboju Crystal z albumu Geat Ready (2001).
   Całość wieńczy utwór pochodzący z albumu Waiting For The Sirens’ Call, I Told You So, w wersji Crazy World Mix, w znacznie bardziej spowolnionym tempie sekcji rytmicznej i w bardziej indie rockowej stylistyce względem pierwowzoru.
   Album Lost Sirens, chociaż pod względem poszczególnych piosenek prezentuje się nader solidnie, nie prezentuje jakiejś szerszej koncepcji i myśli przewodniej, przez co jest chyba najsłabszym albumem w dyskografii New Order, mimo to wydawnictwo odniosło umiarkowany sukces komercyjny zajmując 23. miejsce w Wlk. Brytanii i 68. miejsce w Niemczech (w zestawieniu Offizielle Top 100).
 
Tracklista:
 
1. "I'll Stay with You" 4:22
2. "Sugarcane" 4:50
3. "Recoil" 5:09
4. "Californian Grass" 4:35
5. "Hellbent" 4:27
6. "Shake It Up" 5:23
7. "I've Got a Feeling" 4:29
8. "I Told You So" (Crazy World Mix) 5:06
 
Personel:
 
Art Direction, Design – Studio Parris Wakefield
Mastered By – Frank Arkwright
Mixed By – Cenzo Townshend (tracks: 1, 2, 4 to 7), Stephen Street (tracks: 1, 4, 5, 7)
Producer – New Order, Stephen Street (tracks: 1, 4, 5, 7)
Project Manager – Gary Lancaster
Written-By – Bernard Sumner, Peter Hook, Phil Cunningham, Stephen Morris
 
Written by, © copyright May 2015 by Genesis GM.
Cabaret Voltaire - Body and Soul, 1991;
22 lutego 2023, 00:13

Body and Soul - album brytyjskiej formacji, Cabaret Voltaire, wydany w marcu 1991 roku nakładem niezależnej (powiązanej z zespołem) wytwórni Les Disques du Crépuscule. Wydawnictwo to jest prawdopodobnie największym muzycznym przeskokiem zespołu od czasu ukazania się albumu The Crackdown w 1983 roku.
   Na przełomie lat 80. i 90. w USA i Europie ogromną popularność zyskał nurt acid house, który postał w połowie lat 80., a inspirowany był przede wszystkim twórczością Kraftwerk. Acid house dość szybko dotarł do Europy, zaś jego główną mekką był Londyn, dając przy okazji początek subkulturze rave.
Londyńska scena house miała niebywały wpływ na twórczość Cabaret Voltaire już pod koniec lat 80., zaś pierwsze jej symptomy pojawiły się już na wydanym w 1990 roku albumie Groovy, Laidback and Nasty. Zafascynowany nową muzyką i nowymi możliwościami Richard H. Kirk odpowiedzialny w większości za muzyczny wizerunek formacji postanowił przenieść idee acid-house na twórczość Cabaret Voltaire. I warto przy tym pamiętać, że w tamtym okresie, z powodzeniem, styl acid house przyswoili sobie wykonawcy pokroju m.in. The Beloved, Information Society, The KLF czy Pet Shop Boys.
   Po wydaniu bardzo przystępnych albumów o popowej strukturze i dużym potencjale komercyjnym, poczynając od The Crackdown a na Groovy, Laidback and Nasty kończąc, zespół obrał kurs praktycznie o 180 stopni, rezygnując z komercyjnego potencjału (choć pozostając jeszcze przy piosenkowej formule), po raz pierwszy zrezygnowano także z konwencjonalnego instrumentarium, stawiając wyłącznie na sample i elektronikę, chociaż biorąc pod uwagę rosnącą popularność sceny house'owej i zmieniających się trendów muzycznych na początku lat 90., ten krok wydawał się całkiem naturalny.
   Na Body and Soul Cabaret Voltaire niemal całkowicie zrezygnował z dotychczasowego, analogowego brzmienia. O ile na albumie Groovy, Laidback and Nasty, oprócz stylistyki house, wciąż było mnóstwo synth popu, brzmień analogowych syntezatorów z dodatkiem gitar czy saksofonu, to na Body and Soul w zasadzie ciężko jest doszukać się analogowych brzmień i stylistyki z lat 80., zresztą tę zmianę zapowiadało już wydane w 1991 roku wydawnictwo EP Colours. Jednocześnie zespół częściowo powrócił do swoich industrialnych i eksperymentalnych korzeni.
   Album Body and Soul otwiera dość wyraźny punkt płyty, utwór No Resistance, rozpoczynający się od jednostajnego house'owego beatu automatu perkusyjnego. Numer jest fuzją electro-popu z house'em i charakteryzuje się chłodnym brzmieniem i niesamowitym wokalem Stephena Mallindera, w którego barwie głosu słychać soulowe style afro-amerykańskie kojarzące się z wokalem Stinga. Linia wokalna przechodzi tu w rap i melodeklamacje. Utwór zaskakuje także jazzującymi fortepianowymi solówkami klawiszy przypominającymi dokonania Herbiego Hancocka.
   W stylistyce house'owo-electro popowej z chłodnym brzmieniem i afro-amerykańskimi partiami wokalnymi przechodzącymi od melodeklamacji po rap utrzymane są również kolejne piosenki - Shout i Happy - w szczególności w Happy słychać silny wpływ hip-hopu, co też nie powinno stanowić w przypadku Cabaret Voltaire szczególnej sensacji, bowiem wpływy rapu pojawiają się w muzyce formacji już na albumie Code (1987).
   Na Body and Soul, po raz pierwszy od czasu albumu Micro - Phonies (1984), pojawia się utwór instrumentalny i po raz pierwszy od czasu albumu Red Mecca (1981), pojawia się więcej niż jeden utwór instrumentalny - jest ich aż... pięć, nie licząc bonusowej instrumentalnej wersji utworu What is Real [dreamtime mix], co też stanowi zapowiedź powolnego odejścia od piosenkowego charakteru następnych albumów Cabaret Voltaire.
   Króciutki, dwuipółminutowy Decay stanowi niespodziewany powrót do eksperymentalnego, noise'owego charakteru twórczości z czasów wczesnego Cabaret Voltaire rodem z albumów Mix Up, Red Mecca i Johny Yesno.
   Nieco retrospektywny Bad Chemistry dość wyraźnie nawiązuje do wczesnego stylu twórców house z Detroit, zaś klasycznie acid-house'owe i pogodne numery, Vibration i Alien Nation Funk, są zapowiedzią tego, co zespół będzie prezentował na następnych trzech albumach. Western Land, podobnie jak Decay, jest powrotem do eksperymentalnych brzmień z wczesnej twórczości Cabaret Voltaire, choć w przypadku tego króciutkiego numeru, nie noise'owych  a dark ambientowych, przypominających klimatem i brzmieniem utwór Doublevision.
   Wracając do kompozycji wokalnych, singlowy What Is Real (najlepszy obok otwierającego album No Resistance) to electro-popowy numer z rapująco-melodeklamującym Mallinderem. Numer zawiera, nie za częsty w twórczości Cabaret Voltaire, wątek erotyczny.
   Don't Walk Away z kolei jest najbardziej przebojowym momentem na całym albumie. Numer oparty jest o nowoczesny, technoidalny beat automatu perkusyjnego, charakterystyczny dla stylu lat 90. i cechuje się dużym potencjałem komercyjnym; piosenka przypomina klimaty z albumu Groovy, Laidback and Nasty.
   Całość wieńczy wspomniany wcześniej, bonusowy What is Real (dreamtime mix) w instrumentalnej wersji.
   Album Body and Soul, chociaż jest ogromnym przeskokiem gatunkowym w stosunku do poprzednich wydawnictw studyjnych Cabaret Voltaire (poczynając od albumu The Crackdown), stanowi etap pośredni między tym, co przed Body and Soul (synth pop, industrial, electro funk), a tym, co po nim, bowiem Body and Soul jest ostatnim albumem Cabaret Voltaire, na którym zastosowano konwencjonalną formułę piosenkową. Poczynając od następnego albumu, Plasticity (1992), zespół, choć tylko studyjnie, zrezygnował z konwencjonalnych linii wokalnych na rzecz formy niemal całkiem instrumentalnej, co też było efektem coraz większej fascynacji Richarda Kirka sceną house'ową (wystarczy porównać ówczesne solowe dokonania Kirky'ego), a także - niestety - przyczynkiem do konfliktu między Malem i Kirkym i rozwiązania zespołu w 1994 roku.
 
Tracklista:
 
1. "No Resistance" – 6:22
2. "Shout" – 6:43
3. "Happy" – 6:21
4. "Decay" – 2:23
5. "Bad Chemistry" – 6:14
6. "Vibration" – 7:12
7. "What is Real" – 7:07
8. "Western Land" – 3:18
9. "Don't Walk Away" – 5:17
10. "Alien Nation Funk" – 7:07
11. "What is Real (Dreamtime Mix)" – 7:03
 
Personel:
 
Stephen Mallinder – vocals, keyboards
Richard H. Kirk – keyboards and computer-generated instrumentation
 
Written by, © copyright April 2015 by Genesis GM.
Throbbing Gristle - Live Volume 4, 1979 -...
21 lutego 2023, 23:50

Live Volume 4, 1979 - 1980 - ostatnia z czteroczęściowej serii albumów koncertowych brytyjskiej, rockowo-eksperymentalnej formacji, Throbbing Gristle, wydanych w 1993 roku przez wytwórnię Mute Records. Volume 4 jest zmiksowaną i zremasterowaną w studiu Chrisa Cartera kompilacją występów zespołu z lat 1979-80 (brzmieniowo pozostawionych w stanie surowym).
   Zestaw zawiera obszerne fragmenty koncertów: Sheffield University, 10 czerwiec 1980; SO36 Club Berlin, 7 listopad 1980; Goldsmiths College London, 13 marzec 1980; Rafters Manchester, 4 grudzień 1980; The Factory Manchester, 18 maj 1979, oraz Oundle Public School Peterborough, 16 marzec 1980. Całość zmiksowana została jako album koncertowy prezentujący utwory, które nie mają studyjnych odpowiedników.
   Otwierający album utwór Punished (poprzedzony krótką introdukcją-zapowiedzią w wykonaniu Genesisa P- Orridge'a) o noise'owym charakterze, niesie skojarzenia z dźwiękami maszyn XIX-wiecznych fabryk wykorzystujących tanią siłę roboczą.
   Psychodeliczny Heathen Earth zawiera niemal proto-house'owy puls automatu perkusyjnego i sekwencera w połączeniu z noise'owym zgrzytem i dziką, niemal obłąkańczą narracją Genesisa, co budzi klimat wszechobecnego zagrożenia.
   An Old Man Smiled - najlepszy numer albumu - to psychodeliczno-transowa kompozycja utrzymywana hipnotycznym pulsem sekwencera i melodyjną, acz depresyjną recytacją.
   Russ jest eksperymentalnym utworem na pograniczu krautrocka, psychodelii i muzyki konkretnej, opatrzonym chłodną narracją.
   W równie eksperymentalnym, chociaż w bardziej industrialnym klimacie utrzymany jest utwór Tortured Smiles, zaś We Said No, z powolnym transującym rytmem automatu perkusyjnego, zawiera przeciągłe riffy gitarowe.
   Chłodny utwór Auschwitz z niesamowicie depresyjnie brzmiącymi dźwiękami żydowskich trąbek, mrocznym brzmieniem syntezatora imitującego odgłosy (martwych) ludzi i wszechobecnymi, przeraźliwie spokojnie brzmiącymi zgrzytami, niemal namacalnie oddaje klimat grozy obozu koncentracyjnego. Uczucie grozy, nie tylko poprzez tytuł, ale i brzmienie, potęguje następna, industrialno-noise'owa kompozycja, Devil's Gateway.
   Trained Condition of Obedience, to znów eksperymentalno-psychodeliczny klimat z echami twórczości Pink Floyd i depresyjną narracją Genesisa.
   Five Knuckle Shuffle, transujący utwór z punkrockową partią wokalną, zawiera sekwencerowy puls współgrający ze stale powtarzającym się riffem gitarowym; numer przechodzi w noise'owy (dwuczęściowy) utwór Wall Of Sound, który często był stałym punktem koncertów Throbbing Gristle. Część pierwsza utworu, pochodząca z koncertu z The Factory w Manchesterze, przechodzi w część drugą, pochodzącą z koncertu Oundle Public School w Peterborough. Kompozycja opiera się na hałaśliwych eksperymentach dźwiękowych tworzących tytułową Ścianę Dźwięku; w części drugiej utworu dochodzą jeszcze oszalałe wrzaski Genesisa.
   Album zawiera jeszcze króciutki bonusowy epilog w postaci krótkiej wypowiedzi Genesisa podsumowującej całe czteroczęściowe koncertowe wydawnictwo Throbbing Gristle.
 
Tracklista:
 
Sheffield University 10th June 1980:
1 Introduction 0:34
2 Punished 8:56
3 Heathen Earth 6:04
 
SO36 Club Berlin 7th November 1980:
4 An Old Man Smiled 8:20
 
Goldsmiths College London 13th March 1980:
5 Russ 3:14
 
Sheffield University 10th June 1980:
6 Tortured Smiles 6:17
7 We Said No 5:25
 
Rafters Manchester 4th December 1980:
8 Auschwitz 6:16
9 Devil's Gateway 3:54
 
SO36 Club Berlin 7th November 1980:
10 Trained Condition Of Obedience 6:42
 
The Factory Manchester 18th May 1979:
11 Five Knuckle Shuffle 6:49
12 Wall Of Sound 1:46
 
Oundle Public School Peterborough 16th March 1980:
13 Wall Of Sound 4:01
 
Personel:
 
Artwork – Disinformation
Lead Guitar, Effects, Vocals, Performer [Screwdriver, Gizmo], Effects [Gristlizer], Cornet, Liner Notes [Text] – Cosey Fanni Tutti
Research [Archive Research], Compiled By [Track Selection Consultant] – B. Lustmord
Synthesizer [Synthesisers], Drum Programming [Electronic Rhythms], Tape [Tapes], Performer [Machines], Effects [Gristlizer], Mixed By [Mixing], Remastered By [Digital Remastering], Producer, Photography By – Chris Carter
Tape [Tapes], Performer [Machines], Vocals, Cornet, Effects [Gristlizer], Harmonica – Peter Christopherson
Vocals, Bass Guitar, Performer [Bass Gizmo], Effects [Gristlizer], Violin – Genesis P Orridge
 
Written by, © copyright April 2015 by Genesis GM.
New Order - Republic, 1993;
21 lutego 2023, 23:29

Republic - szósty studyjny album brytyjskiej formacji new wave, New Order, którego nagranie poprzedziły wszelkiego rodzaju problemy w samym zespole, poczynając od upadku wytwórni Factory (album nagrany został już pod szyldem wytwórni London), na narkomanii i pijaństwie muzyków kończąc.
   Innym problemem była sytuacja na rynku muzycznym na początku lat 90., zdominowanym przez nurty grunge, euro dance, rave i hip-hop, co stawiało wiele zespołów z lat 80. w trudnej sytuacji, w obliczu walki o przetrwanie na rynku muzycznym w realiach lat 90., niemal całkowicie odrzucających to, co mogło kojarzyć się z dekadą lat 80. A najlepszym sposobem na przetrwanie rzecz jasna było dostosowanie się do owych realiów; Depeche Mode wzbogacili swoje brzmienie o elementy bluesa i gospel przybierając mroczniejszy i "brudniejszy" charakter muzyki oraz grunge'owy image, co przyniosło zespołowi ogromny sukces komercyjny (album Songs of Faith and Devotion), z kolei Cabaret Voltaire całkowicie uciekł w klimaty house, minimalu i techno (rezygnując przy tym z konwencjonalnych sekcji wokalnych), co przyniosło zespołowi względnie skromny sukces. Jeszcze inną drogą poszły formacje OMD, Pet Shop Boys i Yello, dostosowując swój własny - taneczny - styl do nowoczesnej stylistki muzyki klubowej pierwszej połowy lat 90. - tę drogę wybrali również muzycy New Order, choć nie całkiem do końca.
   Za produkcję albumu Republic odpowiedzialność wziął współpracujący z New Order już wiele lat wcześniej znany producent Stephen Hague.
   Wydawnictwo otwiera, odwołujący się do klasyki twórczości New Order sprzed lat, singlowy utwór Regret, będący fuzją synth popu z indie rockiem; numer wyróżnia się kultowym już dziś głównym motywem gitarowym, trip hopowym, ale przyśpieszonym rytmem automatycznej sekcji perkusyjnej oraz charakterystyczną, rozpoznawalną basówką Petera Hooke'a. Singiel z miejsca stał się światowym hitem list przebojów plasując się m.in. na 1. miejscu US Alternative Airplay i US Dance Club Songs w zestawieniach amerykańskiego Billboardu, 4. miejscu w zestawieniu UK Singles, 6. miejscu na Canada Top Singles, 28. miejscu na US Billboard Hot 100, 14. miejscu w zestawieniu Eurochart Hot 100, czy 39. miejscu w Niemczech.
   Następnym numerem wydawnictwa jest kolejny utwór singlowy, World, również odnoszący się do twórczości New Order z lat 80., tym razem czysto synth popowej. World, który podobnie jak Regret, oparty jest na dość podobnej, przyśpieszonej trip hopowej rytmice, również zawojował światowe listy przebojów docierając do 1. miejsca na US Billboard Hot Dance Club Play, 13. miejsca na UK Singles Chart i 92. miejsca na US Billboard Hot 100.
   Kolejna singlowa kompozycja, Ruined in a Day, w której wyraźnie słychać fascynacje indie rockiem i britpopem (na następnych albumach New Order będzie to już normą), odniosła nieco mniej spektakularne sukcesy na listach przebojów, ale 22. miejsce na UK Singles Chart i 30. miejsce na liście Alternative Airplay w zestawieniu amerykańskiego Billboardu również robi wrażenie. W podobnej, indie-rockowo-britpopowej stylistyce, łączonej jednak z funkiem i soulem, osadzona jest kompozycja Everyone Everywhere.
   Dalsza część albumu utrzymana jest w bardziej utanecznionej stylistyce, począwszy od czwartego singla wydawnictwa, Spooky, przez kolejne piosenki - Young Offender, Liar oraz, utrzymany w najdynamiczniejszym, wręcz w technoidalnym tempie sekcji rytmicznej numer albumu, Chemical, z elementami funku, soulu i house. Kompozycje przypominają dokonania Pet Shop Boys z albumu Very wydanego w tym samym 1993 roku. Innym numerem o utanecznionym charakterze jest melancholijnie synth popowy Special.
   Wracając jednak do Spooky, także i ten singiel namieszał na listach przebojów, docierając m.in. do 6. miejsca zestawienia US Hot Dance Music/Club Play w USA i 22. miejsca na UK Singles Chart w Wlk. Brytanii.
   Times Change jest nieoczekiwanym zwrotem New Order w kierunku hip-hopu; utwór przypomina stylistycznie nieco dokonania ówczesnych gwiazd sceny rap pokroju P.M. Dawn i Stakka Bo.
   Album finalizuje instrumentalny utwór Avalanche (być może odnoszący się do Dr.-a Avalanche'a - automatu perkusyjnego formacji Sisters of Mercy), utrzymany w stylistyce... new age z hipnotyczną partią bębnów w wykonaniu Stephena Morrisa. Wygląda na to, że muzycy New Order widocznie nie mieli pomysłu jak zakończyć album i, chyba na siłę chcieli wydłużyć wydawnictwo do 47 minut, chociaż Avalanche całkowicie kłóci się z resztą albumu, po prostu stylistycznie nie pasując do niego.
   Republic, mimo powszechnej krytyki ze strony dziennikarzy muzycznych i recenzentów, okazał się sukcesem komercyjnym zespołu (New Order powtórzył zatem sukcesy Depeche Mode, OMD, Pet Shop Boys i Yello). Wydawnictwo dotarło do pierwszego miejsca brytyjskiego zestawienia UK Albums Chart, piątego miejsca w Australii i 11. miejsca na amerykańskim Billboardzie.
   Mimo względnej spójności, przez krytyków album uznawany był raczej za najmniej "New Orderowski". Bez wątpienia wydawnictwo przesiąknięte jest melancholią znacznie bardziej wykraczającą niż melancholijne klimaty na Brotherhood (1986) i Movement (1981). Niezwykle mało słyszalna jest także (pomijając Regret) legendarna gitara basowa Hooky'ego.
 
Tracklista:
 
1. "Regret" 4:08
2. "World" 4:44
3. "Ruined in a Day" 4:23
4. "Spooky" 4:44
5. "Everyone Everywhere" 4:25
6. "Young Offender" 4:48
7. "Liar" 4:22
8. "Chemical" 4:11
9. "Times Change" 3:53
10. "Special" 4:51
11. "Avalanche" 3:15
 
Personel:
 
Bernard Sumner – vocals, guitars, synthesizers and programming
Peter Hook – bass, programming
Stephen Morris – drums, synthesizers and programming
Gillian Gilbert – synthesizers, guitars and programming; vocal on "Avalanche"
 
Produkcja / obsługa techniczna, muzycy sesyjni:
 
Gillian Gilbert, Peter Hook, Stephen Morris, Bernard Sumner and Stephen Hague – writer
New Order and Stephen Hague – producer
Pascal Gabriel – pre-production ("Regret" and "Young Offender")
Simon Gogerly, Mike 'Spike' Drake, Owen Morris and Richard Chappell – engineer
Ben Findlay – assistant engineer
Sam Hardaker – assistant engineer
Audrey Riley – cello, string arrangements
David Rhodes – additional guitar
Andy Duncan – additional programming
Dee Lewis – backing vocals
Peter Saville – art direction (designed at Pentagram)
 
Written by, © copyright February 2015 by Genesis GM.
Cabaret Voltaire - International Language,...
18 lutego 2023, 01:17

International Language - dwunasty album brytyjskiej formacji, Cabaret Voltaire, wydany 8 października 1993 roku nakładem wytwórni Plastex, jest kontynuacją dokonań z poprzedniego wydawnictwa formacji, Plasticity.
   Na początku lat 90. zasadniczo wszystko, co kojarzyło się z latami 80. było zazwyczaj chłodno przyjmowane; gwiazdy synth popu z tamtej dekady - Depeche Mode, New Order, Pet Shop Boys, OMD i inni - nie rezygnując ze swojego stylu, dostosowywały swoją twórczość do ówcześnie panujących muzycznych realiów.
   Zupełnie inaczej rzecz się miała z Cabaret Voltaire, który, poczynając od albumu Plasticity (1992), niemal całkowicie odciął się od własnej twórczości z lat 80. odchodząc od dotychczasowej, piosenkowej struktury utworów, na rzecz minimalistycznych, instrumentalnych kompozycji w stylistyce house i ambientu, co było rzecz jasna efektem sięgających jeszcze drugiej połowy lat 80. fascynacji Richarda Kirka nurtem house i możliwościami samplerów oraz rosnącą popularnością subkultury techno. Stephen Mallinder - czyli dotychczasowy wokalista - ograniczył swoją rolę do funkcji klawiszowca i basisty z raczej niewielkim wpływem na muzyczną twórczość zespołu (chociaż podpisywał się jako autor pod każdym utworem), wystarczy zresztą porównać album International Language z analogicznie wydanymi solowymi wydawnictwami Kirky'ego, by przekonać się, jak bardzo pod względem muzycznym podobne są do siebie albumy Richarda Kirka i te sygnowane przez Cabaret Voltaire.
   Wracając do sekcji wokalnych, zespół do końca z nich nie zrezygnował; wszystkie trzy wydawnictwa z tzw. ,,okresu house'owego" (1992-94, do którego można też po części zaliczyć wydany w 1991 roku album Body and Soul) zawierają wsamplowane dialogi i narracje, czego początki można było usłyszeć jeszcze na albumie The Covenant, the Sword and the Arm of the Lord (1985, z wykorzystaniem nagranych wypowiedzi Charlesa Mansona), w postaci przedłużonych interludiów między utworami. Na Plasticity, International Language i The Conversation ten element jest częścią składową niemal wszystkich kompozycji. W pewnym sensie - poczynając od Plasticity - Cabaret Voltaire proponuje powrót do swoich awangardowych korzeni z przełomu lat 70. i 80., z tym, że zamiast gitar, perkusji i organów Vox Continental, teraz oferują syntezatory, samplery, loopy i nowoczesny house'owy beat. Tak samo jest na International Language.
   Album rozpoczyna kompozycja Everything Is True będąca de facto najlepszym momentem całego albumu. Utwór poprzedzony jest długą ambientową introdukcją, z czasem jednak nabiera prędkości rozkręcając się w house'owym tempie podkładu sekcji rytmicznej; co ciekawe, słychać tu też funkujące sample gitarowe. Utwór wieńczy spokojne ambientowe interlude.
   Radical Chic jest klasycznym pogodnym numerem house w stylu kompozycji Vibration z albumu Body and Soul; w podobnym klimacie utrzymany jest również Afterglow, z tą niewielką różnicą, że kompozycja zupełnie pozbawiona jest dialogów i zawiera również ambientowe linie melodii, a nawet stare solówki klawiszy w klimacie Cabaret Voltaire z lat 80.
   Spokojny numer, Let It Come Down, klimatem i stylem przypomina dokonania zespołu Deep Forrest; afrykańskie rytmy plemienne połączone są tu ze stylistyką ambientu i electro i podkreślone delikatnym house'owym beatem sekcji rytmicznej.
   Taxi Mutant (zawierający sample z utworu Taxi Music, soundtracku do filmu Johny Yesno, reż. Peter Care, 1981), The Root i Millennium są kompozycjami łączącymi stylistyki klasycznego berlińskiego electro, house'u, minimalu, cold wave'u i ambientu, których głośne echa bezpośredniej inspiracji słychać na wydanym w 2012 roku przez VCMG - projekt duetu Martin Gore - Vince Clarke - albumie Ssss.
   Belly of the Beast (Back in Babylon) to leniwy i hipnotyczny utwór, który jest hybrydą ambientu, dark wave'u i plemiennych klimatów orientalnych.
   Całość zamyka najlepszy, obok otwierającego album Everything Is True, utwór Other World, o eksperymentalnej strukturze odwołującej się do muzyki elektronicznej z lat 60. i 70. spod znaku twórczości Jeana-Michela Jarre'a, Cluster bądź Morta Garsona.
   International Language, choć okładka fasonem odwoływała się do klasyki albumowej zespołu - Red Mecca (1981) - i mimo ówczesnej popularności stylu techno (ogromne międzynarodowe sukcesy formacji The Prodigy i U96), album nie przyniósł sukcesu komercyjnego Cabaret Voltaire, za to ciepło przyjęty został przez krytykę; prestiżowy amerykański serwis AllMusic napisał nawet, że International Language jest jednym z najwartościowszych albumów w dyskografii Cabaret Voltaire, zwracając przy tym uwagę na szerokie wykorzystanie elementów afrykańskiego i orientalnego folkloru oraz odwołanie się do wzorców chicagowskiego electro.
 
Tracklista:
 
"Everything Is True" - 10:50
"Radical Chic" - 6:50
"Taxi Mutant" - 10:06
"Let It Come Down" - 9:27
"Afterglow" - 8:00
"The Root" - 9:17
"Millenium" - 6:22
"Belly of the Beast (Back in Babylon)" - 8:15
"Other World" - 5:37
 
Personel:
 
Design [Additional Design Assistance] – Taylor Deupree
Design [Design - New & Used Frontiers] – The Designers Republic
Illustration [Image] – Phil Barnes
Producer, Arranged By – Cabaret Voltaire
Written-By – Kirk, Mallinder
 
Written by, © copyright February 2015 by Genesis GM.