Najnowsze wpisy, strona 64


Underworld - Dubnobasswithmyheadman, 1993;...


11 maja 2023, 01:03

Dubnobasswithmyheadman - trzeci i przełomowy w twórczości brytyjskiej formacji Underworld album studyjny, który ukazał się 24 stycznia 1994 roku, zaś na rynku muzycznym w USA promocja albumu nastąpiła pół roku później - 26 lipca 1994 roku.
   Żeby jednak poznać genezę powstania albumu Dubnobasswithmyheadman należy się cofnąć o pięć lat, do 1989 roku. Underworld miał już na koncie dwa albumy studyjne wydane nakładem amerykańskiej wytwórni Sire Records - Underneath the Radar (1988) i Change the Weather (1989) - oba utrzymane w stylistyce new wave łączącej rocka z synth popem, trochę w stylach formacji The Cure i gitarowego oblicza New Order. Oba albumy, mimo zakrojonej na szeroką skalę promocji i efektownych teledysków do utworów singlowych prezentowanych na antenie stacji MTV okazały się komercyjną porażką. Nie pomogła nawet trasa koncertowa promująca album Change the Weather, podczas której Underworld grał supporty przed występami formacji Eurythmics - wówczas gwiazdy formatu światowego.
   Po skończonej trasie koncertowej w drugiej połowie 1989 roku, Underworld w dotychczasowej formie i składzie przestał w zasadzie istnieć; Karl Hyde został w Stanach, gdzie w Prince's Paisley Park Studios w Minneapolis brał udział w nagraniach studyjnych wraz z zespołem Blondie jako muzyk sesyjny, natomiast gitarzysta i klawiszowiec, Rick Smith, związał się muzycznie z DJ-em Darrenem Emersonem, którego poznał za pośrednictwem swego szwagra.
   Przełom lat 80. i 90. był okresem wielkiej eksplozji popularności nurtu acid house w muzyce elektronicznej; na listach przebojów królowali wykorzystujący ten styl wykonawcy pokroju The KLF, C+C Music Factory czy Snap! W kierunku stylu acid house, łącząc go z synth popem, zwróciły się formacje Pet Shop Boys, Cabaret Voltaire i The Beloved.
   Zapewne w tamtym czasie muzycy Underworld, po braku sukcesu ich dwóch albumów, nawet nie myśleli o nagrywaniu więcej pod tym szyldem. Na początku lat 90. Rick Smith i Darren Emerson założyli nowy projekt o nazwie Lemon Interrupt coraz bardziej zagłębiając się w nurt acid house i techno, wkrótce dołączył do nich także Karl Hyde. W 1992 roku trio wydało single w stylistyce techno / house: Dirty / Minneapolis i Bigmouth / Eclipse, zapowiadające kierunek ich dalszego rozwoju muzycznego.
   W 1993 roku muzycy postanowili jednak ponownie wrócić pod szyld zespołu Underworld, z którego ze starego składu pozostali jedynie Karl Hyde i Rick Smith, zaś zespół personalnie wzmocnił Darren Emerson.
   W tymże 1993 roku zespół przystąpił do nagrywania nowego materiału na trzeci album studyjny, którego poprzedziły single w stylistyce techno i house - Rez i MMM...Skyscraper I Love You - zapowiadające ogromną zmianę w dotychczasowej twórczości zespołu. Tym samym powtórzył się niemal bliźniaczy scenariusz z przypadku zespołu The Beloved, który w 1987 roku, podobnie jak Underworld, wydał album Where It Is utrzymany w stylistyce gitarowego new wave i synth pop, który nie przyniósł formacji sukcesu komercyjnego, po czym The Beloved praktycznie rozpadł się, ograniczając szeroki skład do zaledwie duetu, przeszedł w stylistykę acid house łączoną z synth popem, co przyniosło formacji sukces komercyjny.
   Jednak w odróżnieniu od The Beloved Underworld poszedł ścieżką wytyczoną na początku lat 90. przez formację Cabaret Voltaire, w stronę stylistyki techno i minimal, inaczej jednak niż Cabaret Voltaire, nie rezygnując przy tym ze standardowej formy linii wokalnych.
   Dziwaczny tytuł albumu „Dubnobasswithmyheadman" był wynikiem... pomyłki, bowiem, jak przyznał w jednym z wywiadów Karl Hyde, po prostu źle odczytał zapis dokonany przez Ricka Smitha na kasecie demo.
   Album otwiera wydany na singlu 18 czerwca 1994 roku utwór Dark & Long z klasycznie house'owo-trance'owym beatem sekcji rytmicznej i pulsującym podkładem sekwencera zaczerpniętym z kultowego przeboju disco I Feel Love z repertuaru Donny Summer. Tło stanowi wznosząca się i opadająca chłodna syntezatorowa linia melodii oraz klasycznie house'owe zapętlenia, doskonale współgrające z sekcją rytmiczną i sekwencerowym podkładem. Całości dopełnia dość ponura, choć leniwie sącząca się sekcja wokalna. W Wlk. Brytanii singiel notowany był na 4. miejscu w zestawieniu UK Dance oraz na 57. miejscu zestawienia UK Singles.
   Wydany na singlu 11 czerwca 1993 roku Mmm Skyscraper I Love You, znany jeszcze na długo przed premierą albumu, rozciągnięty jest do 13 minut. Numer utrzymany jest w klasycznie acid house'owej stylistyce podkręconej trance'owym beatem sekcji rytmicznej i basowym pulsem sekwencera w podkładzie. Partie wokalne są jakby bardziej ożywione. Z czasem rytm i puls wyciszają się i utwór przechodzi w drugą część, która mogłaby być oddzielną kompozycją utrzymaną w trip-hopowym tempie sekcji rytmicznej i z ambientową oprawą muzyczną. Delikatne partie wokalne ograniczają się tu jedynie do wielokrotnie powtarzanego tekstu „Like I feel you. like I feel you. like I feel you. like I feel you..."
   Praktycznie instrumentalny, nie licząc wsamplowanych pojedynczych słów i szamańskich wokaliz, utwór Surfboy podkręca o wiele szybsze tempo łączące klasycznie house'owy beat z break beatową rytmiką na tle trance'owych pulsów i pętli oraz chłodnej przestrzeni pojawiającej się w drugiej części utworu.
   Kompozycja Spoonman przypomina klasyczny styl acid house z przełomu lat 80. i 90. oparty o jednostajny beat sekcji rytmicznej i gęsty basowy puls sekwencera w podkładzie. Sekcja wokalna w refrenie jest częściowo przetworzona, zaś w strofie surowa i chłodna, niekiedy przechodząca niemal w mantrę.
   W Tongue muzycy Underworld wracają do swojej twórczości z lat 80. Piosenka jest niezwykle spokojna, wręcz senna, łącząca psychodelę, new wave i ambient. Delikatna, acz wyraźna solówka gitarowa rozbrzmiewa na tle organowego tła, partie wokalne łączą senność z melancholią. Kompozycję uzupełniają wysoko brzmiące solówki klawiszy i odległy leniwy rytm perkusyjny.
   Wydany na singlu 18 lipca 1994 roku utwór Dirty Epic zbudowany jest na delikatnym house'owym rytmie automatu perkusyjnego opartym na organowym tle i gęstym podkładzie gitary basowej. Nie brakuje tu syntezatorowych pętli i udziwnionych dźwięków, a nawet glam rockowych gitarowych ozdobników, partia wokalna zaś jest z pogranicza jawy i snu. To najlepszy moment całego albumu.
   Kompozycja Cowgirl, która na singlu ukazała się we wrześniu 1994 roku, przypomina nieco klimaty twórczości formacji The Prodigy z albumów Experience (1992) i Music for the Jilted Generation (1994), choć Cowgirl ma nieco lżejszy charakter łączący w sobie stylistykę house i break beat z nurtem rave. Partie wokalne są tu niemal rapowane, przetworzone, brzmiące niczym perfidnie przepuszczone przez stare radio tranzystorowe lub krótkofalówkę. W Wlk. Brytanii singiel dotarł do 24. miejsca zestawienia UK Singles, notowany był również na 79. miejscu holenderskiego zestawienia Single Top 100.
   Dający chwilę spokoju i relaksu numer River Of Bass to z całą pewnością jeden z najciekawszych momentów całego albumu, zupełnie różny od reszty. Także i tu mamy powrót do twórczości Underworld z lat 80. W River Of Bass zespół, zarówno muzycznie jak i wokalnie, odwołuje się do twórczości legendarnej niemieckiej formacji krautrockowej, Can, z początków lat 70. Utwór łączy jazz, reggae, soul i ambient z psychodelą.
   Album finalizuje utwór M.E. oparty na gęstej sekcji gitary basowej w podkładzie i trip-hopową sekcją rytmiczną na tle chłodnej przestrzeni i wysoko brzmiących syntezatorowych pętli. Dodatkiem są też długie i rozbudowane partie fortepianu. Partie wokalne charakteryzują się ciepłem i dość pogodnym nastrojem.
   Zmiana stylistyczna w muzyce Underworld okazała się przysłowiowym strzałem w dziesiątkę; album Dubnobasswithmyheadman odniósł ogromny sukces komercyjny docierając w Wlk. Brytanii do 12. miejsca w zestawieniach UK Albums Chart i UK Dance Albums oraz 34. miejsca w zestawieniu UK Independent Albums. W Wlk. Brytanii z nakładem 100 tys. sprzedanych egzemplarzy album otrzymał status Złotej Płyty. Także w USA album sprzedał się w nakładzie 56 tys. egzemplarzy, co utorowało Underworld drogę do wielkiej światowej kariery.
   Wydawnictwo Dubnobasswithmyheadman zostało entuzjastycznie przyjęte zarówno przez słuchaczy jak i krytyków. Album stał się jednym z najważniejszych wydawnictw lat 90. mających ogromny wpływ na muzykę elektroniczną i klubową po dziś dzień. Wydawnictwo wywarło bezpośredni wpływ na twórczość wykonawców pokroju m.in. The Chemical Brothers, Moderat, Radiohead czy Schiller, w Polsce zaś do inspiracji nim przyznawali się muzycy m.in. Agressiva 69, Wieloryb i Düsseldorf.
   Nawet sami muzycy Underworld uważają album Dubnobasswithmyheadman za swój faktyczny debiut - i ciężko im się takiej postawie dziwić.
 
Tracklista:
 
1. Dark & Long 7:35
2. Mmm Skyscraper I Love You 13:08
3. Surfboy 7:33
4. Spoonman 7:41
5. Tongue 4:50
6. Dirty Epic 9:55
7. Cowgirl 8:29
8. River Of Bass 6:26
9. M.E. 7:08
 
Personel:
 
Karl Hyde – vocals, guitars
Rick Smith – keyboards and mixing, backing vocals
Darren Emerson – keyboards and mixing
 
Written by, © copyright August 2021 by Genesis GM.

The Human League - Romantic?, 1990;


11 maja 2023, 00:22

Romantic? - szósty album studyjny brytyjskiego zespołu synth popowego, The Human League, który ukazał się 17 września 1990 roku. Zanim jednak muzycy weszli do studia z nowym materiałem na album Romantic?, wewnątrz zespołu nastąpił największy od blisko dekady konflikt, w wyniku którego The Human League opuścili jego najważniejsi muzycy, w tym Philip Adrian Wright i Ian Burden (choć pozostał przy współpracy jako współautor części materiału).
  Tajemnicą poliszynela był również fakt, że i dwie wokalistki, Joanne Catherall i Susan Ann Sulley, uzależniły swoją dalszą obecność w The Human League od zapewnienia im większego udziału wokalnego niż dotychczas, nie tylko ograniczenia do roli chórków i maskotek zespołu, jak było do tej pory. Niestety większe zaangażowanie wokalne dziewczyn pozbawionych talentu wokalnego i własnego wkładu intelektualnego w twórczość The Human League wpłynęło negatywnie na warstwę artystyczną. Począwszy od albumu Romantic? wokalistki miały zapewnione stałą obecność utworu w całości przez nie śpiewanego; na Romantic? były to nawet aż dwie piosenki, następne albumy ograniczały się do jednej takiej piosenki. Choć album Romantic? szczególnie wyróżnia się pod tym względem, że partii wokalnych Susan Ann Sulley jest tu zdecydowanie więcej niż na którymkolwiek wcześniejszym i późniejszym albumie The Human League. Zdecydowanie za dużo.
   Rozbity skład The Human League uzupełnili klawiszowcy, Neil Sutton (wcześniej muzyk sesyjny) i Russell Dennett. W dodatku pomny zapewne przysłowia, że historia lubi się powtarzać, frontman i wokalista The Human League, Philip Oakey, który znowu jak za swoich najlepszych lat prezentował się w długich włosach, zatrudnił w roli głównego producenta albumu, Martina Rushena, odpowiedzialnego za największy sukces komercyjny w historii The Human League, wydany w 1981 roku album Dare i popularność pochodzących z niego wszystkich singli. Warto też pamiętać, że wydanie Dare poprzedził ogromny kryzys personalny, który wstrząsnął The Human League w tamtym czasie, co też zapewne pod uwagę jako dobry omen wziął Philip Oakey angażując Martina Rushenta.
   Inną sprawą był fakt, że przełom lat 80. i 90. był okresem ogromnej popularności acid house'u, glam rockowych bardów z gitarą, był też początkiem ery grunge. Synth pop stracił na popularności i znaczeniu, zaś synth popowi wykonawcy tacy jak Depeche Mode, New Order, Orchestral Manoeuvres in the Dark (OMD), Yello czy Cabaret Voltaire, musieli zaprezentować bardziej ambitne oblicze muzyki, bądź dostosować się do aktualnie panujących trendów muzycznych. Muzycy The Human League, choć wiedzieli jakie podejmują ryzyko, postawili na starą i dobrze sprawdzoną synth popową opcję, dlatego też album Romantic? rozpoczyna synth popowy i przebojowo brzmiący numer Kiss the Future, stylistyką zbliżony do klimatów z wydawnictwa Crash (1986). Utwór wyróżnia się partiami orkiestrowymi i fortepianowymi.
   Utrzymana w podobnych synth popowych klimatach A Doorway? jest piosenką w całości śpiewaną przez Susan Ann Sulley (wspomaganą w refrenie przez Phila Oakey'a). O ile warstwa muzyczna broni się tu sam, to pod względem wokalnym piosenka prezentuje się katastrofalnie, szczególnie w momentach, kiedy wokalistka, wchodząc na wyższe tony, fałszuje, piszczy i zawodzi niemiłosiernie. Jeżeli ktoś miał jeszcze jakiekolwiek wątpliwości, dlaczego na wcześniejszych albumach urodziwe Joanne Catherall i Susan Ann Sulley pełniły jedynie rolę chórków i maskotek zespołu, teraz już chyba wątpliwości się pozbył.
   Wydany na singlu 6 sierpnia 1990 roku na utwór Heart Like a Wheel rozpoczynają doskonale rozpoznawalne akordy rodem z Dare przypominające brzmienia pochodzącego z tego albumu wielkiego przeboju Love Action (I Believe in Love). Kompozycja jest nie tylko przebojowa, a wręcz śmiało mogłaby znaleźć się na albumie Dare. Wokalnie Philipa Oakeya doskonale wspierają obie wokalistki, do czego przecież zdążyły już wcześniej przyzwyczaić. Singiel osiągnął umiarkowne sukcesy na listach przebojów docierając w zestawieniach Billboardu w USA do 17. miejsca na Alternative Airplay i 32. miejsca na US Billboard Hot 100. W Wlk. Brytanii dotarł do 29. miejsca w zestawieniu UK Singles, w Niemczech zajął 36. miejsce, zaś w europejskim zestawieniu Eurochart Hot 100 dotał do 78. miejsca.
   Utrzymany w formie spokojnej synth popowej ballady numer Men Are Dreamers powraca do melancholijnych klimatów albumu Crash. I zupełnie niepotrzebnie wszystko psuje beznadziejny wokal Susan Ann Sulley pojawiający się w drugiej strofie.
   Synth popowy utwór Mister Moon and Mister Sun z zagęszczoną, lekko trip-hopową sekcją rytmiczną stylistycznie przypomina nieco przebój formacji The Beloved z tamtego okresum, Hello, lub piosenkę zespołu Depeche Mode, Dangerous, ze strony B singla Personal Jesus. Utwór charakteryzuje się doskonale wpasowanymi w synth popową strukturę muzyki glam rockowymi riffami gitarowymi i, tym razem idealną, współpracą wokalną Philipa Oakey'a z wokalistkami.
   Drugi z singlowych numerów albumu, wydany 12 listopada 1990 roku Soundtrack to a Generation, jest najlepszym muzycznym momentem wydawnictwa utrzymanym w synth popowej stylistyce albumów Hysteria (1984) i Philip Oakey & Giorgio Moroder (1985), chociaż i tu Susan Ann Sulley niepotrzebnie w drugiej strofie wtrąca swoje fałszujące trzy grosze. Sam singiel poniósł jednak komercyjną porażkę na listach.
   Rebound to drugi numer w całości śpiewany przez Susan Ann Sulley. Piosenka utrzymana jest stylistyce synth popowej ballady w klimacie albumu Dare. Jednak balladowy styl bardziej chyba służy Susan, bowiem nie musi wchodzić w wysokie tony, dzięki czemu jej braki umiejętności wokalnych nie są tu aż tak namacalne.
   W kompozycji The Stars Are Going Out muzycy The Human League słusznie zastanawiają się nad sensem dalszej kariery w momencie, kiedy popularność zespołu podupada. Utwór dość mocno przypomina dokonania formacji Thompson Twins z albumu Into The Gap (1984), słychać też wyraźne wpływy własnej twórczości z albumu Hysteria. Piosenka początkowo planowana była na trzeciego singla wydawnictwa, ale wobec słabej popularności dwóch wcześniejszych singli, jak i samego albumu Romantic?, pomysł zarzucono.
   Numer Let's Get Together Again to cover przeboju z lat 70. z repertuaru zespołu The Glitter Band, utrzymany w synth popowym klimacie albumu Hysteria. I w zasadzie na Let's Get Together Again powinien kończyć się ten album. Niestety album finalizuje piosenka Get It Right This Time utrzymana w klimatach wydawnictwa Crash. To kompozycja nie tylko nie pasująca na finał albumu, ale nie pasująca do niego w ogóle, choć trzymająca szybkie, electro-popowe tempo i opatrzona świetnym, warkotliwym syntezatorowym wykończeniem, kompletnie jest bezbarwna. To ogólnie jedna z najsłabszych piosenek w całym dorobku The Human League.
   Mimo spodziewanego sukcesu, album Romantic? poniósł komercyjną porażkę. W dobie popularności acid house'u i początku ery grunge'u archaiczny synth pop z początków lat 80. nie mógł już zdobyć nowych zwolenników, choć gdyby album wydany został przed 1985 rokiem, pewnie byłby murowanym hitem list przebojów.
   Co prawda Romantic? mógł pochwalić się nieznacznym sukcesem komercyjnym w postaci 24. pozycji w brytyjskim zestawieniu UK Albums Chart oraz niezłym notowaniem singla Heart Like a Wheel na 29. miejscu zestawienia UK Singles Chart w Wlk. Brytanii i 33. miejscu w zestawieniu U.S. Billboard Hot 100 w USA, to singiel Soundtrack to a Generation zajął dopiero 77. miejsce w zestawieniu UK Singles Chart. Rozczarowany takim obrotem spraw zespół postanowił rozstać się z wytwórnią Virgin Records, pod której szyldem Romantic? był ostatnim wydanym albumem The Human League. Formacja zdecydowała się na podpisanie kontraktu z wytwórnią East West Records.
 
Tracklista:
 
"Kiss the Future"
"A Doorway"
"Heart Like a Wheel"
"Men Are Dreamers"
"Mister Moon and Mister Sun"
"Soundtrack to a Generation"
"Rebound"
"The Stars Are Going Out"
"Let's Get Together Again"
"Get It Right This Time"
 
Personel:
 
Engineer [Resident] – David Dodd
Guitar, Synthesizer, Percussion, Vocals – Russell Dennett
Keyboards, Percussion, Synthesizer – Neil Sutton
Mastered By – Tim Young
Percussion, Synthesizer – Mark Brydon, Martin Rushent, Robert Gordon
Percussion, Synthesizer, Programmed By – Jo Callis
Photography By – Simon Fowler
Synthesizer, Percussion, Vocals – Philip Oakey
Vocals – Joanne Catherall, Susan Ann Sulley
 
Written by, © copyright January 2020 by Genesis GM.

Hula - Murmur, 1984;


10 maja 2023, 23:48

Murmur - drugi album brytyjskiej post punkowej formacji, Hula, pochodzącej z Sheffield, a działającej w latach 80.
   Początki zespołu sięgają 1981 roku, kiedy młodzi muzycy punkowego zespołu, klawiszowiec Mark Albrow, perkusista Alan Fish oraz gitarzysta, basista i wokalista Ron Wright poznali w hotelu Hula Kula w Sheffield wokalistę formacji Cabaret Voltaire, Stephena Mallindera, dla których było to przełomowe spotkanie, wtedy też pojawiła się nazwa zespołu Hula, zaś sami muzycy silnie zainspirowali się twórczością Cabaret Voltaire, łącząc styl punka z funkiem, jazzem i elementami industrialu.
   Album Murmur rozpoczyna firmowe dla Hula tamtego okresu nagranie Ghost Rattle o funkowej rytmice i partii gitary basowej w podkładzkie, świdrujących i przeciągłych solówkach gitary, eksperymentalnym i chłodnym syntezatorowym tle oraz półszepczącą partią wokalu w stylu Stephena Mallindera. Całościowo kompozycja silnie podszyta jest duchem twórczości Cabaret Voltaire z albumów The Voice of America (1980), Red Mecca (1981) i 2x45 (1982).
   Niezaprzeczalne wpływy brzmieniowe Cabaret Voltaire, głównie z albumu 2x45, słychać w kompozycji Invisible, z chłodną zabarwioną new wave'em przestrzenią poprzecinaną niekiedy dęciakami, ociężałym rytmem perkusji, funkowo-jazzową sekcją gitary basowej w podkładzie i punkową sekcją wokalną.
   Instrumentalny numer Delirium oparty jest na niepokojącym drone'owo-chłodnym tle eksperymentalnej sekcji syntezatorowej i partii funkowego basu w podkładzie. Warstwa muzyczna wspomagana jest przez sekcje dęte i atonalne fortepianowe partie. Subtelną sekcję rytmiczną stanowią odległe quasi-plemienne bębny i ospałe jazzowe partie perkusyjne.
   Utwór Pleasure Hates Language z zagęszczoną transową rytmiką sekcji perkusyjnej, psychodelicznym organowym tłem, funkową sekcją basową w podkładzie i krzykliwymi, dość odległymi partiami wokalnymi, przypomina dokonania niemieckiej formacji krautrockowej, Can, z okresu połowy lat 70.
   Kompozycja Tear-Up to przede wszystkim ociężała i potężna sekcja rytmiczna wspomagana funkującą sekcją basową w podkładzie osadzoną na tle wibrującej i niezwykle chłodnej syntezatorowej psychodelicznej przestrzeni. Partie wokalne są tu bardziej post punkowe. To jeden z najbardziej kultowych i firmowych numerów w twórczości Hula.
   Numer Hour By Hour jest sentymentalnym powrotem do klimatów z albumu formacji Cabaret Voltaire, 2x45, przede wszystkim w warstwie rytmicznej i basowej. Utwór odznacza się subtelnym industrialnym pulsem sekwencera w tle, chłodną i odległą przestrzenią oraz krzykliwymi, punkowymi partiami wokalnymi.
   Utwór Jump The Gun charakteryzuje się soczystym i rozedrganym industrialnym pulsem sekwencera wspomaganym przez funkowe sekcje basowe w podkładzie, chłodne syntezatorowe tło i gitarową oprawę. Pozornie spokojna sekcja perkusyjna nabiera nerwowości w drugiej części utworu, który utrzymuje się w dość paranoicznym klimacie wzmaganym dodatkowo poprzez partie wokalne osadzone w stylistyce twórczości formacji Can, której wpływy słyszalne są również w utworze Red Mirror z dymamiczną, zagęszczoną i transową sekcją rytmiczną, funkową sekcją basową w podkładzie, chłodną przestrzenią oraz partiami wokalnymi, które przechodzą od schizofrenicznych półszeptów, po punkowe wrzaski.
   Podstawową setlistę albumu wieńczy pchychodeliczno-funkowy w warstwie rytmiczno-basowej numer Cold Kiss z wibrującą syntezatorową przestrzenią i pojawiającymi się na niej piskliwymi partiami trąbki, elektronicznymi eksperymentami i solówkami gitary. Partie wokalne utrzymane są w klimatach punkowych.
   Reedycję albumu uzupełniono o utwory bonusowe pochodzące z wydanych w tamtym czasie EP-ek. Kompozycja (No One Leaves The) Fever Car, w której słychać silne wspływy twórczości Cabaret Voltaire z albumów 2x45 i The Crackdown, jest fuzją synth popowego beatu i funkowego podkładu basowego, stanowiąc wczesną formę klasycznego electro-funku lat 80.
   Kompozycja In The Shutout z kolei łączy synth popowy puls automatycznej sekcji perkusyjnej z funkowym podkładem basowym, post punkowymi riffami gitarowymi i partią wokalu, w którym słychać wokalne wpływy Stephena Mallindera.
   Króciutka, eksperymentalno-industrialna syntezatorowa miniatura Bats Lost..... Bloodrush stanowi w zasadzie introdukcję dla electro-funkowego numeru Hard Stripes przypominającego nieco klimatem, estetyką i stylistyką utwór formacji Cabaret Voltaire, 24-24, z albumu The Crackdown (1983), choć Hard Stripes utrzymany jest w znacznie wolniejszym tempie. Również partie wokalne są tu bardziej punkowe.
   Utwór Get The Habit to electro-funkowa hybryda synth popu, funku, punka, a także jazzu, którego echa słychać w partiach dęciaków. W partiach wokalnych można doszukać się inspiracji dla przyszłego stylu zespołów, Nitzer Ebb i Ministry, z lat 80. W podobnej stylistyce muzycznej, choć bez sekcji dętych, za to w bardziej psychodelicznej formule, utrzymany jest numer Bad Blood, z kolei zamykająca cały albumowy set piosenka Walk On Stalks Of Shattered Glass (Version), z silnymi wpływami brzmieniowymi Cabaret Voltaire, posiada nawet całkiem przebojowy potencjał. Kompozycja jest połączeniem synth popu i zimnej fali z elementami funku i punkowymi partiami wokalnymi.
   Chociaż album Murmur zawrotnej furory może nie zrobił, jest uważany za jeden z najważniejszych albumów brytyjskiego post punkowego undergroundu oraz za jedno z najbardziej przełomowych wydawnictw dla początków ery elecro-funku lat 80., a w dalszej kolejności także dla nurtu techno.
 
Tracklista:
 
1 Ghost Rattle 3:57
2 Invisible 4:32
3 Delirium 3:38
4 Pleasure Hates Language 3:43
5 Tear-Up 4:52
6 Hour By Hour 3:02
7 Jump The Gun 3:45
8 Red Mirror 3:29
9 Cold Kiss 4:41
10 (No One Leaves The) Fever Car 5:07
11 In The Shutout 2:57
12 Bats Lost..... Bloodrush 0:35
13 Hard Stripes 4:54
14 Get The Habit 5:11
15 Bad Blood 4:35
16 Walk On Stalks Of Shattered Glass (Version) 3:58
 
Personel:
 
Drums, Percussion – Nort
Engineer – Geoff Higgins (tracks: 10 to 13), Mark Estdale (tracks: 1, 3, 4, 15, 16), Pete Coleman (tracks: 2, 5 to 9, 14), Stuart Skinner (track: 16)
Guitar, Voice, Bass, Tape – Ron Wright
Keyboards, Tape, Sleeve – Mark Albrow
Layout – Lisa Robotka
Performer – John Avery (tracks: 10 to 16)
Remastered By – Martin Bowes
Saxophone – Simon Crump (track: 15)
 
Written by, © copyright January 2020 by Genesis GM.

Heldon Third - It's Always Rock'n'Roll, 1975;...


10 maja 2023, 23:18

Third - It's Always Rock'n'Roll - trzeci album francuskiej eksperymentalnej formacji, Heldon, nagrywany między grudniem 1974 a marcem 1975 roku, wydany został w formie dwupłytowego wydawnictwa w 1975 roku.
   Francuska scena awangardowo-rockowa w latach 70. nie rozwinęła się na tak szeroką skalę, ani nie miała takiego wpływu, jak brytyjska scena rocka progresywnego czy niemiecka scena krautrockowa, chociaż na francuskim undergroundzie zaistniało kilka ważnych formacji i wykonawców, w tym m.in. Lard Free, Magma, Jean-Michel Jarre, który przyniósł światową sławę francuskiej awangardzie, oraz oczywiście Heldon, który światowej kariery co prawda nie zrobił, był jednak jednym z najważniejszych przedstawiciel sceny zeuhlowej będącej mniej więcej odpowiednikiem brytyjskiej sceny rocka progresywnego bądź niemieckiej sceny krautrockowej, choć nie aż tak wpływowej, posiadającej bardziej zasięg regionalny.
   Heldon od samego powołania do życia w 1973 roku przez Richarda Pinhasa, (który stał na czele formacji nieprzerwanie przez cały okres jej istnienia) choć inspirował się głównie twórczością brytyjskiego zespołu rocka progresywnego, King Crimson, opierał swoją twórczość głównie na syntezatorach, choć na albumach Heldon wcale nie brakowało art.-rockowych kompozycji opartych na gitarowych improwizacjach inspirowanych gitarowym stylem Roberta Frippa, zdecydowana przewaga syntezatorowych brzmień, jak i mocno eksperymentalny charakter muzyki każe umieszczać Heldon bliżej nurtu niemieckiego krautrocka. Nie jest zresztą tajemnicą, że gdyby Richard Pinhas był Niemcem, zaś Heldon był niemieckim zespołem, zrobiłby zapewne o wiele większą i znacznie bardziej znaczącą międzynarodową karierę.
   Heldon, począwszy od swojego drugiego albumu, Allez-Téia, podobnie jak kilku innych wykonawców muzyki elektronicznej, w tym m.in. brytyjskie White Noise czy Redshift, wraz z każdym następnym albumem dodawał do swojej oryginalnej nazwy kolejną cyfrę z chronologii w jakiej ukazywały się albumy, toteż trzeci album, It's Always Rock'n'Roll, został wydany pod szyldem Heldon Third.
   Biorąc pod uwagę ogromne bogactwo twórcze ówczesnego Heldon i zbyt małą pojemność płyt winylowych album, zatytułowany dość przewrotnie It's Always Rock'n'Roll, ukazał się w formie dwupłytowej.
   Po raz pierwszy w twórczości Heldon wprowadzono sekwencer, o czym przekonać można się już w otwierającym album pozbawionym tradycyjnej sekcji rytmicznej utworze Ics Machinique rozpoczynającym się od twardych, psychodeliczno-industrialnych, eksplodujących co jakiś czas pulsów sekwencerowych, na które nakładają się wysoko brzmiące i chłodne ambientowe pętle klawiszowe zespolone z subtelnymi basowymi sekwencjami syntezatorowymi i delikatnym groovem. W utworze można doszukać się inspiracji dla wczesnej twórczości brytuskiej formacji, Cabaret Voltaire.
   Utwór Cotes De Cachalot A La Psylocybine składa się przede wszystkim z potężnego pulsującego industrialnego podkładu sekwencera i nisko brzmiącego drone'owego syntezatorowego tła, na które nakładają się i cichną odległe przesterowane riffy gitarowe w stylu Roberta Frippa. Pod koniec utworu industrialny puls sekwencera znacznie zagęszcza się.
   Méchamment Rock stanowi art.-rockową odskocznię od mrocznych, psychodeliczno-industrialnych syntezatorowych klimatów. Kompozycja zawiera wyrazistą tradycyjną sekcję rytmiczną częściowo elektronicznej perkusji w gościnnym wykonaniu perkusisty formacji Lard Free, Gilberta Artmana, oraz lekko rozwibrowane organowe tło i odległe syntezatorowe szumy, na które nakładają się przeciągłe atonalne riffy gitarowe naznaczone wpływami brzmieniowymi Roberta Frippa.
   Kompozycję Cocaïne Blues rozpoczyna delikatny, transowy puls sekwencera wyparty następnie przez potężne, nisko brzmiące rozbudowane solówki klawiszowe na drone'owym syntezatorowym tle, na nie zaś z czasem nakładają się kolejne nisko brzmiące klawiszowe partie. W drugiej części utworu pojawiają się dynamiczne sekwencerowe pętle z równie dynamicznym pulsem archaicznego automatu perkusyjnego przypominającego stukot jadącego z dużą prędkością pociągu. Owe sekwencerowe zapętlenia początkowo są delikatne, z czasem nabierają jednak coraz większej mocy, by wreszcie całkowicie przejąć dominację w warstwie muzycznej. W końcu jednak ten element cichnie i utwór na powrót finalizują nisko i retrospektywnie brzmiące przeciągłe solówki klawiszy na syntezatorowym drone'owym tle.
   Pierwszą część albumu finalizuje ponad 18-minutowa suita Aurore oparta na podwójnym drone'owym, nisko i retrospektywnie brzmiącym, surowym syntezatorowym tle z odległymi szumami, sykami i stereofonicznymi wibracjami oraz z rozbudowanymi partiami klawiszy i indyjskiej fisharmonii, na której gościnnie zagrał Ariel Kalma, którego pies również ,,udziela się" wściekłym ujadaniem w drugiej części utworu charakteryzującej się hipnotyzującym sekwencerowym pulsem w podkładzie.
   Drugą część albumu otwiera art.-rockowy numer Virgin Swedish Blues oparty na delikatnej mellotronowej przestrzeni ambientowej, czystych i nieprzerwanych partiach gitary rytmicznej oraz odległych przesterowanych Frippowskich riffach gitary.
   Bardziej ambientowy wymiar ma Ocean Boogi; kompozycja jako jedyna na albumie w całości skomponowana została przez Georgesa Grünblatta, drugiego z muzyków formacji Heldon. Utwór opiera się na mellotronowej ambientowej przestrzeni, silnym podkładzie gitary basowej, delikatnych partiach gitary oraz odległych i atonalnych przesterowanych Frippowskich riffach gitarowych.
   Utwór Zind Destruction (Bouillie Blues), bezpośrednio odnoszący się do kompozycji Zind z albumu Electronique Guerilla (1974), jest hybrydą syntezatorowego industrialnego pulsu z agresywnymi choć przesterowanymi gitarowymi riffami, sprzężeniami, improwizacjami i solówkami.
   Album finalizuje blisko 17-minutowa syntezatorowa suita, Doctor Bloodmoney, oparta na powtarzającym się w nieskończoność gęstym sekwencerowym zapętleniu i klawiszowych improwizacjach. W końcowej fazie warstwa muzyczna nabiera mocnej, wręcz szaleńczej progresywnej sekcji perkusji w gościnnym wykonaniu perkusisty Jeana,-My Truonga.
   Album It's Always Rock'n'Roll, choć nie stał się może bestsellerem, co zresztą jest w pełni zrozumiałe, jest jednym z najważniejszych albumów muzyki elektronicznej epoki lat 70. oraz jednym z najważniejszych albumów dla francuskiej muzyki elektronicznej i awangardy.
 
Tracklista:
 
"ICS Machnique" – 4:11
"Cotes de cachalot à la psylocybine" – 8:35
"Méchamment Rock" – 3:33
"Cocaine Blues" – 9:42
"Aurore" – 18:13
"Virgin Swedish Blues" – 7:27
"Ocean Boogi" – 5:53
"Zind Destruction" – 8:22
"Doctor Bloodmoney" – 16:49
 
Personel:
 
Design [Cover Designs], Illustration [Cover Illustrations] – Géniaux de Muguet
Drums – Gilbert Artman (track: 3), Jean-my Truong (track: 9)
Harmonium [Indian Harmonium] – Ariel Kalma (track: 5)
Mellotron, Guitar, Effects [Devices] – Georges Grunblatt (tracks: 2, 7)
Photography By – Agneta Nilsson, Daniel Ebert
Producer – Joe Chip
Synthesizer [ARP Solo], Soloist – Patrick Gauthier (track: 9)
Synthesizer [ARP, VCS3], Mellotron, Bass Guitar, Guitar [Guitars], Tape – Richard Pinhas
Written-By – Georges Grunblatt (track: 7), Richard Pinhas (tracks: 1 to 6, 8, 9)
 
Written by, © copyright January 2020 by Genesis GM.

Nitzer Ebb - Belief, 1989;


04 maja 2023, 00:06

Belief - drugi album studyjny brytyjskiej formacji, Nitzer Ebb, wykonującej EBM, który ukazał się 9 stycznia 1989 roku. Nieoczekiwany sukces debiutanckiego wydawnictwa - That Total Age - sprawił, że zespołem Nitzer Ebb zainteresowali się najwięksi ówcześni producenci, zaś sam zespół otrzymał statut międzynarodowej gwiazdy. Z Nitzer Ebb współpracę nawiązał znany z produkcji albumów m.in. Cabaret Voltaire, Depeche Mode, U2, New Order czy The Smashing Pumpkins Mark Ellis ukrywający się pod pseudonimem Flood, który w tamtym czasie był jedną z największych postaci wśród producentów muzycznych.
   Zanim doszło do sesji nagraniowej Nitzer Ebb opuścił perkusista, David Gooday, którego zastąpił Julian Beeston.
   W stosunku do debiutanckiego albumu, That Total Age, na Belief Nitzer Ebb nie emanuje już tak zaciekłą agresją, nie ma już tego minimalizmu opartego wyłącznie o ciężkie sekcje rytmiczne i industrialny puls sekwencera, pojawiają się natomiast złożone linie melodii, choć nadal brak jest zbędnej przestrzeni, co było cechą charakterystyczną dla wczesnego Nitzer Ebb. Ewoluuje również sekcja wokalna, która nie jest już tylko wrzaskliwą deklamacją, a nabiera cech konwencjonalnej piosenki. Wszystko to znajduje odzwierciedlenie już w otwierającym album singlowym numerze Hearts & Minds z silnymi wpływami twórczości Front 242, który był niezwykle ważnym zespołem dla brzmienia Nitzer Ebb. Chociaż utwór pozostaje w ebm-owo-industrialnym duchu, nabiera cech typowo synth popowych, szczególnie w warstwie rytmicznej. Również sekcja wokalna przechodzi od krzykliwych deklamacji po barytonowe linie wokalne, co było nowością w dotychczasowej twórczości Nitzer Ebb.
   W podobnym muzycznym stylu utrzymany jest utwór For Fun, choć partia wokalna jest tu bardziej agresywna, mniej jest melodii, więcej industrialnego pulsu sekwencera, zaś rytmika znacznie bardziej jest utaneczniona. Słychać jest również echa wpływów twórczości formacji Depeche Mode z albumu Some Great Reward (1984).
   Singlowy numer Control, I'm Here bliski jest ebm-owo-industrialnej stylistyce twórczości formacji Front Line Assembly z przełomu lat 80. i 90.
   Utwór Captivate utrzymany jest w stylistyce bliskiej piosenki For Fun z mocno utanecznionym rytmem sekcji perkusyjnej, soczystymi industrialnymi pulsami sekwencerowymi i pojawiającą się na krótko głęboką i chłodną przestrzenią; w kompozycji przenikają się wpływy twórczości Front 242 i Depeche Mode.
   Spowolniony utwór T.W.A. z silnym industrialnym pulsem sekwencera i szepczącą, lekko przetworzoną sekcją wokalną, utrzymany jest z kolei w klimacie twórczości niemieckiej formacji nurtu neue deutsche welle, Deutsch Amerikanische Freundschaft, z albumu Alles Ist Gut (1981). Niemal przez całą piosenkę słychać jest przenikliwy gwizd. Utwór inspirowany był terrorystyczną akcją porwania samolotu linii Trans World Airlines o numerze lotu TWA 847, dokonaną przez islamski Hezbollah w 1985 roku.
   Elementy nurtu neue deutsche welle słychać również w utworze Blood Money opartym na mechanicznym uderzeniu automatu perkusyjnego, potężnym industrialnym pulsie sekwencera i sekcji wokalnej w punkowym stylu. Utwór utrzymany jest w stylistyce dokonań niemieckich formacji, D.A.F., Der Plan bądź wczesnego Die Krupps.
   W trzecim singlowym utworze, Shame, Nitzer Ebb częściowo wraca do brzmieniowych klimatów z albumu That Total Age, głównie pod względem rytmiki i agresywnych wokali-deklamacji. Numer nie jest jednak tak mocno minimalistyczny; industrialny puls sekwencera jest bardziej zagęszczony, pojawiają się solówki klawiszowe.
   Spowolniony utwór Drive opiera się na industrialnym pulsie sekwencera w podkładzie, pojawia się również syntezatorowy puls w stylu niemieckiej formacji, Kraftwerk i, rzadkie w twórczości Nitzer Ebb tamtego okresu, chłodne i przestrzenne solówki klawiszy. Sekcja wokalna utrzymana jest w punkowej stylistyce.
   Zamykający podstawowy set wydawnictwa numer Without Belief stanowi powrót do stylistyczno-brzmieniowych klimatów z albumu That Total Age, zarówno poprzez swój minimalizm, jak i strukturę opartą o suchy beat sekcji rytmicznej, twardy i industrialny puls sekwencera, brak złożonych melodii i krzykliwe wokale-deklamacje, choć z drugiej strony brak jest tu cechującej album That Total Age wszechobecnej surowości i agresji.
   Reedycję albumu Belief uzupełniono o numery bonusowe; pierwszym z nich jest ciekawy K.I.A. (PK Mix) utrzymany w stylistyce niemieckiego NDW, a konkretnie jest niemal kopią słynnego utworu D.A.F., Der Mussolini (album Alles Ist Gut) i zapewne z racji tego faktu nie wszedł do podstawowej setlisty albumu Belief, pozostając jedynie ciekawostką dla fanów zespołu.
   Album uzupełniają ponadto dwa remixy: Control I'm Here (S.D.I. Mix) w wydłużonej względem oryginału wersji oraz Without Belief (Instrumental) w instrumentalnej i bardziej minimalistycznej wersji względem oryginału.
   Podobnie jak album That Total Age, również i Belief nie przeszedł bez echa; potencjał albumu docenili muzycy formacji Depeche Mode, którzy nawiązali długoletnią współpracę z Nitzer Ebb, zapraszając zespół w 1990 roku na wspólną trasę koncertową promującą album Violator.
 
Tracklista:
 
1 Hearts And Minds 3:46
2 For Fun 3:03
3 Control I'm Here 3:52
4 Captivate 3:57
5 TWA 4:59
6 Blood Money 4:29
7 Shame 4:03
8 Drive 5:08
9 Without Belief 4:16
10 K.I.A. (PK Mix) 4:32
11 Control I'm Here (S.D.I. Mix) 6:30
12 Without Belief (Instrumental) 4:09
 
Personel:
 
Bon Harris – programming, synthesizers, drums, vocals, bass
Douglas McCarthy – vocals
Julian Beeston – drums
 
Written by, © copyright January 2020 by Genesis GM.