Najnowsze wpisy, strona 67


Cabaret Voltaire - The Conversation, 1994;...
05 lutego 2023, 18:35

The Conversation - podwójny, prawie dwuipółgodzinny album brytyjskiej formacji, Cabaret Voltaire, którego premiera, nakładem wytwórni Instinct Records, miała miejsce 15 czerwca 1994 roku. Materiał nagrywany był w stałej bazie Cabaret Voltaire, w studiu Western Works w Sheffield; z jednej strony album jest kontynuacją założeń i treści z dwóch poprzednich albumów Cabaret Voltaire - Plasticity i International Language - z drugiej zaś strony udział Stephena Mallindera jest tu raczej tylko symboliczny; muzycznie materiał bardziej tu przypomina solowe dokonania Richarda Kirka tamtego okresu.
   Pierwszy dysk albumu rozpoczyna minimalistyczno-industrialna, dark-ambientalna kompozycja Exterminating Angel - Intro (Anioł Zagłady), zaś następna, 11-minutowa house'owa Brutal But Clean, jest wyraźnym nawiązaniem do brzmień z dwóch poprzednich albumów zespołu; słychać tu nawet wpływy brzmieniowe z Body And Soul (1991).
   Kolejne utwory, The Message, Let's Start, Night Rider i I Think (wszystkie trwające w granicach 9 minut), utrzymane są w stylistyce nowoczesnego minimalistycznego house'u, który w tamtych czasach zaczął zyskiwać coraz większą popularność.
   Nieco odmienny jest numer The Heat, nagrany w stylistce dub-minimal z wplecionymi samplami orientalnych plemiennych śpiewów Aborygena, co do złudzenia przypomina nagrania specjalizującej się w tego typu muzyce formacji Deep Forrest. Pierwszą część albumu finalizuje utwór Harmonic Parallel, utrzymany w stylistyce new age.
   Drugi dysk albumu składa się z dwóch kompozycji - monstrualnej 53-minutowej Project 80 i Exterminating Angel (Outro). Project 80 przez blisko godzinę oscyluje między muzyką industrialną, minimalem i brzmieniami futurystycznymi. Całemu utworowi klimat złowieszczości i futuryzmu nadają zarówno wszechobecne wsamplowane dialogi, jak i kosmiczna klawiszowa linia melodii osadzona w stylu Vangelisa bądź Jeana Michela Jarre'a, ciągnąca się niemal przez całą kompozycję.
   Kończący album utwór, Exterminating Angel (Outro), jest mariażem house'u i drum and bassu z chłodną syntezatorową solówką w stylu retro nawiązującą do brzmień lat 80.
   Mimo bardzo nowoczesnego wydźwięku i całkiem udanego materiału, The Conversation wydaje się najsłabszym albumem w dorobku Cabaret Voltaire. Aż nadto widoczne są na nim różnice w wizji tworzenia muzyki dzielące Kirky'ego i Mala, nic więc zatem dziwnego, że wkrótce po nagraniu The Conversation, Stephen Mallinder opuścił zespół udając się do Australii by kontynuować karierę solową, w związku z czym Richard Kirk definitywnie rozwiązał Cabaret Voltaire, skupiając się na swoich licznych projektach solowych.
   The Conversation pozostaje jak dotąd ostatnim albumem studyjnym w dyskografii Cabaret Voltaire i, niestety niewiele wskazuje by sytuacja miała ulec zmianie.
 
Edit. 2022: Richard H. Kirk w 2009 roku reaktywował Cabaret Voltaire (bez Mallindera w składzie), od 2014 roku pod tym szyldem wznowił aktywność koncertową, zaś w latach 2020-21 nagrał trzy płyty (w tym jeden pełnowymiarowy album). Ostateczny kres działalności Cabaret Voltaire położyła śmierć Kirky'ego we wrześniu 2021, spowodowana infekcją covid 19.
 
Tracklista:
 
Disc 1:
1-1 Exterminating Angel (Intro) 5:47
1-2 Brutal But Clean 11:05
1-3 The Message (An Original Hollywood Theme) 8:16
1-4 Let's Start 8:11
1-5 Night Rider 9:54
1-6 I Think 8:56
1-7 The Heat 7:52
1-8 Harmonic Parallel 10:20
 
Disc 2:
2-1 Project 80 53:05
2-2 Exterminating Angel (Outro) 8:01
 
Personel:
 
Art Direction [Image Selector] – Phil Baines
Composed By, Programmed By, Arranged By, Orchestrated By [Sonically] – R. H. Kirk
Design – The Designers Republic
Illustration [Image Creator] – Richard Kirk
Mastered By – George Peckham
Producer – Cabaret Voltaire
Voice [Spoken Words], Edited By [Montage] – Intone Productions (tracks: 2-1)
Written-By – Kirk
 
Written by, © copyright November 2013 by Genesis GM.
Throbbing Gristle - Mission of Dead Souls,...
05 lutego 2023, 18:30

Mission of Dead Souls - The Last Live Performance Of TG - tak brzmi pełny tytuł koncertowego albumu brytyjskiego industrialnego zespołu, Throbbing Gristle, podsumowującego trasę koncertową po USA, która miała miejsce wiosną 1981 roku. Wraz z zakończeniem trasy zespół opublikował sławetne hasło: „Throbbing Gristle: Mission is Terminated”, oficjalnie podając za przyczynę komercjalizację nurtu rocka industrialnego, jednakże rzeczywisty powód rozwiązania zespołu miał swoją genezę już w 1978 roku, kiedy dwoje muzyków Throbbing Gristle, Genesis P- Orridge i Cosey Fanni Tutti, będący od dziewięciu lat w poważnym związku, nie tylko artystycznym, ale i emocjonalnym, nagle podzielił inny z muzyków zespołu - klawiszowiec, Chris Carter.
Cosey zdecydowała rozstać się z Genesisem wiążąc się jednocześnie z Chrisem, z czym Gen długo nie był w stanie sobie poradzić, w efekcie czego artysta podjął nawet próbę samobójczą, wyrażoną zresztą w utworze Weeping z albumu D.o.A: The Third and Final Report of (1978). W tamtym czasie Genesis poznał swoją przyszłą żonę, nastoletnią Alaurę O'Dell, która pracowała jako kasjerka w hipermarkecie Tesco we wschodniolondyńskiej dzielnicy Hackney.
Genesis związał się z dziewczyną potajemnie, zabierał ją na wycieczki po USA i Meksyku, na których oboje nie stronili od narkotyków. Jednocześnie, mimo mocno napiętej atmosfery, Throbbing Gristle koncertowali i nagrywali albumy. Czara goryczy przelała się wówczas, kiedy związek Genesisa z Alaurą wyszedł na jaw, czego owocem była córka pary - Caresse. Jednak cała sprawa miała bardziej przykre konsekwencje dla całego zespołu; Cosey i Chris mieli żal do Genesisa, że ten ukrywał fakt związku z młodą dziewczyną budując tym samym klimat nieufności i podejrzeń.
   Ostatni performance Throbbing Gristle miał miejsce 29 maja 1981 roku w hali Kezar Pavilion w San Francisco. Zespół zaprezentował materiał, którego próżno by szukać na którejkolwiek z jego studyjnych płyt. Mało tego, kompozycje nie mają notabene żadnych studyjnych odpowiedników, wyjątek stanowi tylko, nieco zmieniony tekstowo względem wersji studyjnej, Persuasion U.S.A.
   Występ rozpoczyna depresyjny i mroczny Dead Souls z ponurą recytacją Genesisa; kompozycja niesie w sobie ducha twórczości Pink Floyd, podobnie jak niemal instrumentalny Circle of Animals z chropowatymi brzmieniami klawiszy, przeciągłymi riffami gitarowymi oraz niesamowitymi, ekspresyjnymi wrzaskami Genesisa. W podobnym klimacie utrzymany jest również eksperymentalny numer, Funeral Rites.
   Typowo psycho-industrialnych doznań i cierpkich wrzasków wokalisty dostarczają utwory Guts on the Floor, Looking for the OTO, Vision and Voice (utrzymany w duchu punk rocka i z wpływami The Velvet Underground) oraz Spirits Flying, osadzony w klimacie albumu Heaten Earth (1980), oraz wspomniany wcześniej Persuasion U.S.A.
   Występ finalizuje skrócona wersja Discipline (reprise) poprzedzona hałaśliwie zgrzytliwą introdukcją, The Process, tworzącą ,,ścianę dźwięku".
Po tym występie zespół zakończył swoją działalność reaktywując się dopiero, jak na ironię, koncertem 23 lata później.
   Jedynymi mankamentami albumu wydają się być mastering i remastering; album nie został dostatecznie ,,odszumiony", zaś między utworami Vision and Voice i Funeral Rites następuje karygodna sekundowa przerwa, przez co album sprawia wrażenie bardziej bootlegu niż oficjalnego wydawnictwa koncertowego.
   Do podstawowej wersji wydawnictwa dodano również dwa singlowe utwory studyjne: synth popowo-industrialny Distant Dreams (part two) oraz zimnofalowy Something Came Over Me z sekwencerowym podkładem industrialnego pulsu i post punkową sekcją wokalną.
 
Tracklista:
 
"Dead Souls" – 5:04
"Guts on the Floor" – 6:04
"Circle of Animals" – 5:26
"Looking for the OTO" – 5:05
"Vision and Voice" – 7:11
"Funeral Rites" – 5:20
"Spirits Flying" – 8:16
"Persuasion U.S.A." – 7:26
"The Process" – 0:39
"Discipline (Reprise)" – 3:01
"Distant Dreams (Part Two)" – 5:30
"Something Came Over Me" – 3:43
 
Personel:
 
Composed By [Decomposed By] – Throbbing Gristle
Engineer [Recording] – Monte Cazazza (tracks: 1 to 10)
Engineer [Sound] – Don Bolles (tracks: 1 to 10)
Mixed By [Pa] – Stan Bingo (tracks: 1 to 10)
Performer – Chris Carter, Cosey Fanni Tutti, Genesis P-Orridge, Peter Christopherson
Producer – Sinclair / Brooks
Remastered By [Digital Remaster] – Chris Carter
 
Written by, © copyright November 2013 by Genesis GM.
U 96 - Das Boot, 1992;
05 lutego 2023, 18:25

Das Boot - debiutancki album niemieckiej formacji techno, U 96, powstałej w 1991 roku, na której czele stanął niemiecki muzyk i DJ, Alex Christensen. Wydawnictwo Das Boot ukazało się w 1992 roku i stało się prawdziwym kamieniem milowym nowoczesnej sceny klubowej, a przede wszystkim okazało się pierwszym, prawdziwym ogólnoświatowym przebojem albumowym nurtu techno, torującym drogę wykonawcom pokroju The Prodigy, The Chemical Brothers czy całej rzeszy niemieckich i brytyjskich DJ-ów oraz wykonawców.
   Głównym przebojem wydawnictwa stał się wydany na singlu numer tytułowy, Das Boot, otwierający setlistę albumu, stanowiący przeróbkę klutowego soundtracku autorstwa niemieckiego kompozytora minimalizmu, Klausa Doldingera, pochodzącego z kultowej niemieckiej superprodukcji filmowej z początku lat 80. ,,Das Boot" (Okręt) w reżyserii Wolfganga Petersena, od której również nazwę zaczerpnął zespół U 96. Kompozycja Das Boot jest mariażem oryginalnej, orkiestralnej ścieżki dźwiękowej pochodzącej z filmu, z chłodnymi, mocarnymi, smyczkowo-przestrzennie brzmiącymi partiami klawiszowymi oraz chłodną i minimalistyczną linią melodii dopełnioną przetworzonymi przez wokoder krótkimi komunikatami, brzmiącymi niczym wydawanie komend. Sekcja rytmiczna oparta została o technoidalny beat automatu perkusyjnego. Utwór szybko stał się numerem jeden europejskich list przebojów, zaś w Polsce w tamtym okresie wykorzystany został jako dżingiel popularnego wtedy programu TVP 2 ,,Antena".
   Równie wielkim przebojem wydawnictwa została druga wydana na singlu kompozycja, I Wanna Be a Kennedy, nawiązująca tematyką do tajemnic z życia prywatnego prezydenta USA, J. F. Kennedy'ego, oraz do tajemnic zamachu na jego życie. Numer jest połączeniem tradycyjnego, house'owego beatu automatycznej sekcji perkusyjnej z klimatem minimal i industrialu. Najbardziej rzucają się tu nisko i warkotliwie brzmiące partie klawiszowe ukladające się w zapętlone linie melodii
   Trochę słabiej na listach poradziła sobie inna pochodząca z albumu Das Boot piosenka wydana na singlu, Ambient Underworld, z jednostajnym i utanecznionym beatem automatycznej sekcji perkusyjnej, utrzymana w stylistyce modnego wówczas (zwłaszcza w kręgach euro dance) mariażu acid house'u z hip-hopem. Partie wokalne gościnnie zostały zaśpiewane przez parę zaproszonych wokalistów, Miss Melody (zaśpiewała także w kompozycji Come 2 Gether), oraz rapera, Satchmo (rap). Mimo gorszych notowań na listach przebojów od dwóch poprzednio wydanych singli, numer Ambient Underworld również należy uznać za przebój tego wydawnictwa.
   Pozostałe utwory albumu prezentują się nie mniej ciekawie, poczynając od wspomnianej piosenki Come 2 Gether, po kompozycje Der Kommandant, No Control oraz Sonar Sequences, które są przykładami połączenia klasycznego, chłodnego acid house'u z minimalem, co stanowi wizytówkę stylu z początku lat 90. Za wyjątkiem utworu Come 2 Gether, trzy pozostałe ścieżki dotykają mrocznych klimatów II Wojny Światowej, genialnie oddając towarzyszący jej klimat grozy i napięcia.
   Kompozycja Art of U 96 to najspokojniejszy moment całego wydawnictwa. W zasadzie jest to motyw zaczerpnięty z klasycznego, minimalistycznego przeboju lat 80., utworu Moments of Love, z repertuaru awangardowej brytyjskiej formacji synth popowej, The Art Of Noise. Zawierająca sopwolnione, standardowe i jednostajne tempo automatycznej sekcji perkusyjnej ścieżka osadzona jest w klimacie ambientu z elementami industrialu. W oryginalną linię melodii układają się chłodne, wysoko brzmiące i świszczące solówki klawiszowe, uwagę zwracają również partie pianina.
   Kompozycja Sporty Animal-Loving Extrovert jest luźnym skojarzeniem naiwnej melodyjki rodem z retrospektywnych gierek komputerowych z lat 70. i 80., którą tworzą chłodne, wysoko, gładko i retrospektywnie brzmiące solówki klawiszowe, z drapieżnymi, szorstko i tubalnie brzmiącymi klawiszowymi wyziewami. Sekcja automatu perkusyjnego utrzymuje jednostajne tempo wsparte niekiedy gęstym brzmieniem tamburynu.
   Album finalizuje dwuminutowa miniatura-reprise, Bonus Track, Das Boot (Klassik Version), oparty na klasycznym brzmieniu ścieżki dźwiękowej z filmu ,,Okręt", które nieznacznie zostało uzupełnione o delikatną, zimną, ledwo słyszalną partię klawiszową o bardzo wysokim i wybitnie wysmukłym brzmieniu, układającą się w zapętloną w trance'owym stylu linię melodii. Brak jest sekcji rytmicznej.
   Wydawnictwo Das Boot stało się albumowym przebojem, przede wszystkim w Europie, gdzie notowane było na listach przebojów, m.in. w Austrii (5. miejsce), Szwajcarii (9. miejsce), Niemczech (w zestawieniu Offizielle Top 100, 11. miejsce), czy w Szwecji, gdzie dotarło do 26. miejsca tamtejszej listy przebojów. Wydawnictwo stało się podstawą i wizytówką sceny klubowej lat 90. oraz jednym z najważniejszych i najbardziej kultowych albumów tamtej dekady.
 
Tracklista:
 
"Das Boot" – 5:14
"Come 2 Gether" – 3:49
"Der Kommandant" – 3:12
"No Control" - 4:30
"Art of U96" – 4:14
"I Wanna Be a Kennedy" – 5:31
"Ambient Underworld" – 3:51
"Sporty Animal-Loving Extrovert" – 3:00
"Sonar Sequences" – 6:00
"Bonus Track, Das Boot (Klassik Version) – 1:59
 
Personel:
 
Producer – Matiz / AC 16
Written-By – Alex Christensen (tracks: 2, 3, 5, 7 to 9), Hayo Panarinfo (tracks: 2, 3, 5, 7 to 9), Helmut Hoinkis (tracks: 2, 3, 5, 7 to 9), Ingo Hauss (tracks: 2, 3, 5, 7 to 9)
 
Written by, © copyright November 2013 by Genesis GM.
Cabaret Voltaire - Groovy, Laidback and Nasty,...
05 lutego 2023, 18:20

Groovy, Laidback and Nasty - oficjalnie dziewiąty album studyjny brytyjskiej formacji synth popowej, Cabaret Voltaire, na który trzeba było czekać przez trzy długie lata milczenia zespołu, w czasie których tak naprawdę wiele się wokół zespołu działo. Album ukazał się 2 kwietnia 1990 roku i był zwrotem Cabaret Voltaire w stosunku do poprzedniej twórczości.
   Przełom lat 80. i 90. był czasem ogromnej popularności nurtu acid house, który przywędrował do Europy z USA - z Detroit i Chicago.
Wielu wykonawców dostrzegło tu swoją szansę na odniesienie sukcesu. Do formacji, które w tamtym czasie z powodzeniem łączyły pop ze stylem acid house należały m.in. The KLF, The Beloved, Snap!, Information Society, C+C Music Factory, New Order, Pet Shop Boys, a nawet młodzieżowy New Kids on the Block. Do tego grona dołączył również Cabaret Voltaire, zwłaszcza, że instrumentalista, Richard H. Kirk, pod koniec lat 80. sam zafascynował się możliwościami jakie niósł ze sobą acid house. Najpierw przeniósł ten nurt na własną, solową twórczość, wreszcie także i na twórczość w Cabaret Voltaire. Formacja w zdecydowany i ostateczny sposób odcina się od swoich awangardowo-industrialnych korzeni, z tego właśnie powodu Cabaret Voltaire przeniósł się w 1989 roku do Chicago, gdzie nagrano materiał na nowy album, którego producentem został legendarny weteran amerykańskiej sceny acid house, Marshall Jefferson, muzyk zespołu Ten City. Gościnne w chórkach pojawiają się również pozostali muzycy Ten City, co jest ewidentnym ukłonem Cabaret Voltaire w kierunku czarnych wykonawców.
   Już sam przewrotny tytuł płyty, Groovy, Laidback and Nasty, zdradza, iż muzycy zdecydowanie postawili na parkietowe rytmy, co słychać już od samego początku trwania albumu. I tak właśnie rozpoczyna się album, przebojowym numerem Searchin', w którym doskonale słychać inspiracje twórczością Pet Shop Boys, ze specyficznymi partiami trąbek znanymi z utworów Pet Shop Boys - West End Girls i Domino Dancing. Kompozycja zawiera dynamiczny, house'owy podkład rytmiczny oraz klimat melancholii. Partie wokalne Stephena Mallindera nabierają barwy afro-amerykańskiej.
Podobnie zresztą prezentuje się dalsza część albumu. Singlowy Hypnotised o synth popowej charakterystyce, wyróżnia się krótkimi solówkami klawiszy, utanecznionym beatem sekcji rytmicznej i gęstym pulsem sekwencera.
   Przebojowa piosenka, Minute By Minute, o utanecznionym, house'owym podkładzie rytmicznym oraz w lekkim klimacie melancholii, utrzymana jest w nowoczesnej stylistyce electro popu lat 90., znanej także z twórczości formacji Pet Shop Boys i The Beloved.
   Runaway jest najwolniejszym momentem albumu. Kompozycja, choć osadzona jest na trip-hopowej sekcji rytmicznej automatu perkusyjnego, wyraźnie ma charakter electro popowy, jednakże muzycy robią tu również ukłon w kierunku czarnych wykonawców i hip hopu, w utworze pojawia się bowiem rapowana partia tekstowa, którą gościnnie wykonuje raper Steel.
   Singlowy, Keep On (I Got This Feeling), łączy klasycznie acid house'owy styl z electro popem o wybitnie utanecznionej strukturze. W bardzo podobnym stylu utrzymany jest również utwór Magic. W obu przypadkach słychać również styl twórczości formacji The Beloved.
Time Beats, osadzony w nowoczesnym klimacie electro pop i house z domieszką soulu, dość mocno przypomina przyszłe dokonania Pet Shop Boys (album Billingual, 1996).
   Zmianę klimatu przynoszą dwa ostatnie numery albumu, electro-popowo-house'owy, Easy Life, w którym słychać wzorce zaczerpnięte z twórczości Kraftwerk. Piosenka jest zapowiedzią kierunku, w którym Cabaret Voltaire podąży na następnym albumie - Body and Soul. Zamykający album utwór, Rescue Me (City Lights), jest połączeniem nowego, house'owego stylu Cabaret Voltaire, ze starymi brzmieniami z wcześniejszych albumów formacji. To najlepszy numer albumu, idealnie go podsumowujący.
   Groovy, Laidback and Nasty jest albumem o najbardziej popowym obliczu i tanecznym charakterze w całej dyskografii Cabaret Voltaire. I choć przez fanów formacji, zorientowanych bardziej na klimaty i style industrialne, album został przyjęty z mieszanymi uczuciami, a nawet chłodno, warto podkreślić fakt, że jest to jednak pop, jak przystało na Cabaret Voltaire, nader inteligentny, z którego w latach 90. czerpała cała rzesza wykonawców spod znaku electro pop, jak The Beloved, Pet Shop Boys, a nawet New Order.
   Choć Groovy, Laidback and Nasty prezentuje zupełnie nowe, nowoczesne oblicze Cabaret Voltaire, muzyka w znacznym stopniu opiera się jeszcze na brzmieniu analogowych syntezatorów, zaś album stanowi etap pośredni między stylem synth popowym prezentowanym przez zespół w latach 1983-90, a stylem house / minimal, który Cabaret Voltaire prezentował w latach 1991-94.
   Groovy, Laidback and Nasty mimo, iż nie zawojował jakoś specjalnie ówczesnych list przebojów, choć zdecydowanie miał ku temu predyspozycje, wywarł również ogromny wpływ na muzykę klubową lat 90.
 
Tracklista:
 
"Searchin'" – 5:47
"Hypnotised" – 5:45
"Minute by Minute" – 5:07
"Runaway" – 6:38
"Keep On (I Got This Feeling)" – 6:12
"Magic" – 5:08
"Time Beats" – 4:55
"Easy Life" – 6:12
"Rescue Me (City Lights)" – 4:35
 
Personel:
 
Skład podstawowy;
Stephen Mallinder – vocals, keyboards, programming
Richard H. Kirk – keyboards, programming
Muzycy sesyjni;
David Josias – percussion on "Searchin'"
Glenn Morimoto – trumpet on "Searchin'"
Paris Brightledge, Bob Bono (Robert Bond) – vocals on "Searchin'" and "Minute by Minute"
Marshall Jefferson – vocals on "Minute By Minute"
Ten City – vocals on "Hypnotised" and "Runaway"
Herb Lawson – guitar on "Runaway"
Steel – rap on "Runaway"
Lorita Grahame – vocals on "Keep On (I Got This Feeling)" and "Time Beats"
Deborah Haslam – vocals on "Time Beats"
 
Written by, © copyright November 2013 by Genesis GM.
Throbbing Gristle - Part Two: The Endless...
05 lutego 2023, 18:12

Part Two: The Endless Not - album studyjny brytyjskiej legendy rocka industrialnego, formacji Throbbing Gristle, nagrywany w latach 2004-05, wydany został nakładem wytwórni Mute Records 2 kwietnia 2007 roku.
   Przechodząc do analizy tego wydawnictwa warto na chwilę wrócić do historii, kiedy maju 1981 roku, po pamiętnym występie w San Francisco, zespół ogłosił słynne „Throbbing Gristle: Mission is Terminated”, w następstwie czego rozwiązał się na ponad dwie dekady. Powrócił na fali popularności muzyki lat 80. (choć w przypadku Throbbing Gristle należałoby użyć raczej zwrotu ,,na przeciw") koncertem w 2004 roku. W tymże roku ukazał się minialbum (i tak trwający blisko 50 minut), TG Now, na którym zespół wyraźnie daje do zrozumienia, że nie chce i nie będzie na siłę powracał do sprawdzonego stylu granego w latach 70. i 80., chroniąc się tym samym przed zarzutami o odcinanie kuponów od dawnej sławy - nic z tych rzeczy.
   Album Part Two: The Endless Not jest rozwinięciem muzycznych założeń i tematów znanych z wydawnictwa TG Now. Z jednej strony Throbbing Gristle prezentuje zupełnie piosenkowe oblicze, z drugiej zaś strony nie brakuje momentów czysto eksperymentalnych. Zespół wykazuje się idealnym wyczuciem w aktualnie panujących trendach muzycznych, choć w dużej części dominuje klimat trip-hopu, który Throbbing Gristle konsekwentnie wykorzystuje na własne potrzeby, wszakże muzycy przez ponad 20 lat nie zasypywali gruszek w popiele. Genesis P- Orridge w tym samym czasie reaktywował swoją drugą formację, Psychic TV, prowadził też eksperymentalny projekt, Thee Majesty. Chris Carter i Cosey Fanni Tutti tworzyli electro popowy duet, CarterTutti, zaś Peter Christopherson wraz ze swoim życiowym partnerem, Jhonnem Balance'em, przez 20 lat tworzyli awangardowo-rockową formację Coil. I właśnie wpływy Coila są najsilniejsze w nowym wcieleniu Throbbing Gristle, czego świadectwo dał album TG Now.
   Part Two: The Endless Not, choć był nagrywany w latach 2004-05, wskutek nieporozumień z wytwórnią Mute, ukazał się ze sporym poślizgiem dopiero w kwietniu 2007 roku. Okładka albumu, autorstwa Martina Graya, przedstawia tybetańską górę Mount Kailash - świętą górę wyznawców starotybetańskiej religii Bön oraz wyznawców buddyzmu.
   Podobnie jak na kultowym albumie formacji z 1978 roku, D.o.A: The Third and Final Report of, także i tu pojawia się po jednej solowej kompozycji każdego z muzyków zespołu. O każdej z nich należy wspomnieć w oddzielnej rubryce. Separated, to rockowo-psychodeliczna kompozycja autorstwa Chrisa Cartera z krótką szeptaną narracją. Numer charakteryzuje się przeciągłymi riffami gitarowymi na tle drgającego elektronicznego podkładu muzyki tła.
Above the Below, autorstwa gitarzystki, Cosey Fanni Tutti, jest bodaj najbardziej eksperymentalnym momentem całego albumu; elektroniczną muzykę tła nawiązującą do klimatu niemieckiego krautrocka przełomu lat 60. i 70. wypełniają szumy oraz miarowe industrialne dźwięki maszyn. Z dusznego klimatu utworu wyłania się wyrazista solówka grana na klarnecie.
   The Worm Waits Its Turn, to utwór autorstwa Genesisa P-Orridge'a, który skomponował również tekst piosenki na motywach poezji swojego wielkiego mentora, Bryina Dalla. Mimo wyraźnie industrialnej introdukcji kompozycja nabiera psychodelicznego klimatu z gęstym podkładem gitary basowej, trip hopową sekcją rytmiczną, subtelnymi solówkami klawiszy oraz warstwą wokalną w postaci mrocznej narracji w wykonaniu Genesisa.
   After the Fall, kompozycja skomponowana przez Petera Christophersona, oparta na delikatnych partiach pianina na chłodnej, dark ambientowej przestrzeni, jest niezwykle minimalistycznym utworem z finałowymi wokalizami w wykonaniu Genesisa. Kompozycja stanowi zamknięcie albumu.
   Reszta utworów, pod którymi podpisuje się cały zespół, również prezentuje się nie mniej ciekawie, poczynając od otwierającego album, Vow of Silence, z dusznym klimatem, przestrojonymi riffami gitarowymi oraz opętańczymi partiami wokalnymi przygłuszanymi przez industrialne zgrzyty i hałasy, od razu kojarzy się z klimatami z albumu The Second Annual Report of (1977), jednak podkład rytmiczny utworu osadzony jest stylistyce trip-hopu.
   Rabbit Snare jest przykładem psychodelicznego jazzu; utwór zawiera jazzowe sekcje fortepianu, przeciągłe sekcje saksofonu oraz psychodeliczne solówki organowe. Posępny, psychodeliczno-jazzowy rytm sekcji perkusyjnej oraz duszny i melancholijny klimat utworu nawiązują do klimatów ze ścieżek dźwiękowych kultowej serii filmowej Davida Lyncha, ,,Twin Peaks", choć sam tekst piosenki opowiada o dość dziwnych relacjach między partnerami; ,,Dlaczego jesteś przerażona? / Czy kochasz mnie? / Jesteś przerażona? (...)".
   Będący sequelem kompozycji Almost Like This z albumu TG Now, utwór Almost a Kiss, osadzony jest w koncepcji rocka elektronicznego. To najpiękniejszy utwór nie tylko tego albumu, ale i być może w całej twórczości Throbbing Gristle, godny wszystkiego, co niesie ze sobą piosenka Weeping (album D.o.A: The Third and Final Report of). To jedyna kompozycja albumu nawiązująca analogowym brzmieniem syntezatorów do stylu lat 80. z nisko granym tłem i chłodnymi przestrzeniami. Grunge'owe partie wokalne Gensisa P- Orridge'a są przepełnione bólem, nieprzypadkowo zresztą bowiem piosenka opowiada o nieodwzajemnionej miłości.
   Czysto instrumentalna i industrialna kompozycja, Greasy Spoon, oraz Lyre Liar z depresyjnym wokalem Genesisa, który bez końca, jak mantrę, powtarza tytułową frazę ,,Lyre Liar", to częściowe nawiązanie do korzeni zespołu oraz do tradycji z klasycznych albumów Throbbing Gristle z lat 1977-81, ale, co ważne, nie jest to nachalne kopiowanie muzyki z tamtego okresu.
   Tytułowy, Endless Not, jest mariażem rocka industrialnego z trip hopową sekcją rytmiczną i partiami smyczkowymi w tle. Partie wokalne zawierają sporą ilość bólu i depresji.
   Całościowo album broni się doskonale, nie przebija co prawda kultowych wydawnictw z lat 70. i 80., jednak nie jest to żadną ujmą wszakże tamte albumy zawiesiły zespołowi poprzeczkę niezwykle wysoko.
   Album Part Two: The Endless Not jest kontynuacją wspaniałych tradycji Throbbing Gristle, który jako zespół, mimo powrotu do łask brzmień lat 80., nie zamierzał na siłę sięgać po wzorce wypracowane w tamej dekadzie, odnajdując drogę w aktualnej muzycznej rzeczywistości. Zespół nie tylko odnalazł się w tej rzeczywistości, ale doskonałym albumem mógł kontynuować swoją legendę, bez odcinania kuponów od dawnej świetności.
Tracklista:
 
1. "Vow of Silence" 7:02
2. "Rabbit Snare" 8:55
3. "Separated" 4:51
4. "Almost a Kiss" 6:47
5. "Greasy Spoon" 9:31
6. "Lyre Liar" 7:51
7. "Above the Below" 4:28
8. "Endless Not" 8:01
9. "The Worm Waits Its Turn" 5:50
10. "After the Fall" 4:05
 
Personel:
 
Genesis P-Orridge – vocals, bass guitar, violin
Cosey Fanni Tutti – lead guitar, cornet, samples
Peter Christopherson – sleeve design and art direction, samples
Chris Carter – production, audio mastering, programming, synthesizer
 
Written by, © copyright October 2013 by Genesis GM.