Najnowsze wpisy, strona 67


Moderat - III, 2016;


03 kwietnia 2023, 01:00

III - trzeci album berlińskiej formacji electro popowej, Moderat.
   Ogromny sukces komercyjny dwóch poprzednich odsłon Moderat (albumy Moderat, 2009 i II, 2013) sprawił, że muzycy zespołu nagrali kolejny remake dwóch poprzednich wydawnictw - III - który jednak znacząco różnił od formuły obu poprzedników, zarówno muzycznie, ale przede wszystkim przejściem w kierunku popowym i bardziej piosenkowego oblicza muzyki stanowiącego odejście od charakteryzujących dotychczas twórczość zespołu improwizacji typu elektronicznych jam sessions.
   Album III, w odróżnieniu od dwóch poprzednich wydawnictw Moderat, o wiele szerzej stawia na warstwę wokalną, ale nic w tym dziwnego, skoro zespół dysponuje wokalistą pokroju Saschy Ringa doskonale operującego emocjami, do którego nastrojów podporządkowuje się znaczna część albumu i, podobnie jak w przypadku albumu II, Moderat nie korzysta z usług zaproszonych wokalistów oddając całkowicie pole wokalne Saschy Ringowi wspartemu jedynie w chórkach przez współautorkę tekstów Lailę Samulelsen oraz Gernota Bronserta i Sebastiana Szarego.
   Muzycy Moderat począwszy od czasu swojego debiutanckiego albumu zdążyli już okrzepnąć i zgrać się na tyle, by wystarczająco poznać własne charaktery, co też po raz pierwszy w trakcie sesji nagraniowej do albumu pozwoliło na wejście do studia z gotowym, wcześniej już opracowanym materiałem.
   Zespół zapowiedział w pełni dojrzały materiał, co potwierdzał Gernot Bronsert mówiąc: „Do studia wchodziliśmy dokładnie wiedząc, co każdy z nas ma do zrobienia". Z kolei Sebastian Szary mówił: „Wyobrażamy sobie, że siedzimy w ciemnym kinie, oglądając pasjonujący film ze wspaniałym soundtrackiem”. I właśnie takie założenie miał album III, którego premiera miała miejsce 1 kwietnia 2016 roku. Już początek albumu potwierdza tę tezę; Eating Hooks, delikatny utwór otwierający setlistę, który jako trzeci singiel wydawnictwa wydany został 7 października 2016 roku, poprzedzony jest chłodną, mroczną i eksperymentalną introdukcją, która przechodzi w lekko wibrujące melancholijne tło piosenki opartej na sekcji rytmicznej w stylu r'n'b. Tło i rytm idealnie współgrają z rozleniwioną partią wokalną Saschy Ringa.
   Drugi z singlowych utworów albumu, wydany 16 maja 2016 roku Running jest przypomnieniem klimatów dwóch poprzednich albumów Moderat. Kompozycja ma house'ową strukturę brzmienia oraz odległą i chłodną przestrzeń. Rytm oparty jest o klasyczny i nowoczesny beat sekcji rytmicznej. Z czasem kompozycja nabiera większej palety dźwięków, co wraz z sekcją wokalną buduje i rozkręca panujące w utworze napięcie.
   Instrumentalny Finder oparty jest o house'ową strukturę muzyczną i lekko utanecznioną rytmikę perkusyjną. Numer zawiera sampel kobiecej wokalizy, z czasem nabiera też wibrujących syntezatorowych pętli i głębokiego, nisko brzmiącego tła; oba elementy nakładają się na house'ową strukturę muzyczną i całkowicie dominują nad nią.
   Utwór Ghostmother jest hybrydą melancholijnego organowego tła i dubstepowej sekcji rytmicznej. Warstwa wokalna, choć jest senna, wydaje się znacznie cieplejsza.
   Wydany 19 lutego 2016 roku Reminder był pierwszym singlem Moderat zapowiadającym album III. Kompozycja wyraźnie przyśpiesza i podkręca tempo, choć pozostaje w klimacie melancholii głównie za sprawą sekcji wokalu, to połamany jungle'owy rytm perkusyjny nie pozostawia wątpliwości dostarczając dynamiki idealnie dopasowanej do chłodnego electro popowego charakteru i przebojowości piosenki.
   Kompozycja The Fool zawiera oszczędną, dubstepową sekcję rytmiczną, organowe tło oraz pełną melancholii partię wokalną. Smaku dodają tu jednak wyraźne retrospektywnie brzmiące sekcje syntezatorowe czy subtelne partie gitar.
   Utwór Intruder oparty jest na pulsach syntezatorowo-perkusyjnych oraz delikatnej i chłodnej przestrzeni, choć w pewnym momencie kompozycja nabiera mocniejszego, dubstepowego rytmu perkusyjnego. Sekcji wokalna z kolei jest miękka i ciepła, ale tym razem pozbawiona nadmiernych emocji.
   Drugi z instrumentalnych utworów albumu, Animal Trails, jest połączeniem jungle'owej sekcji rytmicznej, nisko i retrospektywnie brzmiącego syntezatorowego tła, chłodnej przestrzeni, syntezatorowego pulsu oraz house'owych solówek klawiszowych. Słychać też sample przetworzonych plemiennych śpiewów.
   Zamykający album numer Ethereal opiera się na licznych pulsujących syntezatorowych pętlach oraz równie pulsującym, delikatnym i połamanym rytmie, który pojawia się jednak z czasem, wraz ze wzrastającym napięciem warstwy muzycznej utworu. Jest i nisko i retrospektywnie brzmiące syntezatorowe tło oraz odległa i lodowata przestrzeń, a także senna partia wokalna.
   Album III, podobnie jak dwa poprzednie wydawnictwa Moderat, odniósł spory sukces komercyjny; doszedł do 5. miejsca w Niemczech (w zestawieniu Offizielle Top 100), Austrii i Szwajcarii, 8. miejsca w Holandii, 9. miejsca we Włoszech, 11. miejsca w Belgii, zaś w Polsce dotarł do 24. miejsca.
   Moderat ruszył w światową trasę koncertową promującą album (w Polsce zagrał trzy koncerty). Pytanie tylko, czy album III rzeczywiście jest finałem trylogii i ostatecznym końcem superformacji Moderat? Wydaje się to wątpliwe, bowiem warto pamiętać, że Moderat zdobył ogromną popularność - o wiele większą niż macierzyste formacje tworzących go muzyków, Modeselektor i Apparat, od których Moderat zaczerpnął zresztą swoją nazwę. Niewykluczone zatem, że niebawem trio zechce jednak powrócić pod szyldem Moderat z premierowym materiałem. I oby tak się stało, bowiem Moderat jest jednym z najciekawszych wykonawców elektronicznych minionej dekady i wielką szkodą dla muzyki elektronicznej byłoby zakończenie jego działalności.
 
Edit. 2023: I rzeczywiście w maju 2022 roku Moderat powrócił czwartym wydawnictwem studyjnym, More D4ta.
 
Tracklista:
 
1. "Eating Hooks" 4:32
2. "Running" 3:51
3. "Finder" 5:20
4. "Ghostmother" 5:57
5. "Reminder" 3:54
6. "The Fool" 4:12
7. "Intruder" 4:38
8. "Animal Trails" 4:38
9. "Ethereal" 5:28
 
Personel:
 
Artwork – Pfadfinderei
Bass – Robert Protzmann (tracks: 7)
Engineer [Studio assistance] – Felix Zoepf
Horns – Achim Rothe (tracks: 4, 9), Finn Wiesner (tracks: 4, 9), Raymond Merkel (tracks: 4, 9)
Lacquer Cut By – JAN
Lyrics By – Elisa Mishto (tracks: 2, 7), Sascha Ring (tracks: 1, 4, 5, 6, 9), Sascha Ring (tracks: 2, 7), Simon Brambell (tracks: 1, 4, 5, 6, 9)
Mastered By – BO
Recorded By – Moderat
Vocals – Sascha Ring
Vocals [Additional vocals] – Gernot Bronsert (tracks: 4), Laila Samuelsen (tracks: 4, 5), Sebastian Szary (tracks: 4)
Written-By [Additional writing] – Laila Samuelsen (tracks: 4)
Written-By, Producer – Gernot Bronsert, Sascha Ring, Sebastian Szary
 
Written by, © copyright February 2021 by Genesis GM.

Moderat - II, 2013;


02 kwietnia 2023, 23:26

II - drugi album berlińskiej formacji, Moderat, wydany 6 sierpnia 2013 roku. Jak zdradził w jednym z wywiadów klawiszowiec tria, Gernot Bronsert, album został nagrany w zaledwie sześć miesięcy.
   Ogromny sukces komercyjny debiutanckiego albumu Moderat w 2009 roku był zaskoczeniem nawet dla samych jego muzyków, bowiem wszyscy trzej traktowali Moderat jako drugorzędny projekt względem swoich macierzystych formacji, tymczasem Moderat stał się o wiele popularniejszy i znacznie bardziej rozpoznawalny od formacji Modeselektor i Apparat, których nazwy notabene nic nie mówią postronnym osobom nie interesującym się współczesną muzyką elektroniczną lub nie będącym w niej zorientowanym, natomiast wejście Moderat odbiło się dość szerokim echem, także poza kręgiem fanów muzyki elektronicznej, nic więc dziwnego, że Gernot Bronsert, Sebastian Szary i Sascha Ring postanowili powrócić pod szyld Moderat i nagrać swoisty remake debiutanckiego albumu zatytułowany po prostu II. W odróżnieniu jednak od albumu debiutanckiego II jest już znacznie bardziej ujednolicony stylistycznie i brzmieniowo, nie ma już muzycznych poszukiwań i wypadów w różne style, które charakteryzowały debiut. Muzycy rezygnują również z zapraszania innych wokalistów zostawiając pole wokalne do dyspozycji Saschy Ringa wspomaganego jedynie w chórkach przez obu klawiszowców i współautorkę tekstów, Sisi Brambell. Artyści wyraźnie wiedzą, czego chcą. Zresztą, sukces debiutanckiego albumu sprawił, że fani niecierpliwie oczekiwali premiery II, to z kolei sprawiło, że materiał z albumu wyciekł do internetu na kilka tygodni przed jego premierą, co z jednej strony było w oczywisty sposób złe, jednak z drugiej zaś strony fani w większości przyjęli album entuzjastycznie jeszcze przed jego oficjalną premierą.
   Albumową setlistę otwiera półtoraminutowa minimalistyczna introdukcja The Mark (Interlude) w chłodnym i dusznym klimacie, która w 2018 roku wykorzystana została jako soundtrack do amerykańskiego horroru "Annihilation" w reżyserii Alexa Garlanda, po czym następuje przebojowy, utrzymany w stylistyce indie pop utwór Bad Kingdom o charakterystyce chłodnego i melancholijnego electro popu zespolonego z dubstepową sekcją rytmiczną i warkotliwym basowym podkładem.
   Instrumentalny numer Versions jest zwartym połączeniem dubstepu, house'u, electro i ambientu, gdzie klimaty współgrających ze sobą energii i melancholii mieszają się z przetworzonymi samplami wokaliz.
   Let in the Light wyraźnie zwalnia tempo; kompozycja jest połączeniem lodowatego ambientu i trip-hopu z oszczędną i break'ową sekcją rytmiczną. Sekcja wokalna w niektórych miejscach ulega przetworzeniu, ale słodyczy i uroku dodają piosence niewątpliwie kobiece chórki.
   Instrumentalny i hipnotyzujący 10-minutowy utwór Milk o klasycznej charakterystyce house'owej oraz o dusznym i transowym klimacie odwołuje się do tradycji subkultury rave.
   Kolejny instrumentalny numer - Therapy - jest mariażem chłodnej elektroniki i wyrazistego pulsu sekwencera z trip-hopowym podkładem sekcji rytmicznej.
   Piosenka Gita o warkotliwym i przerywanym basowym podkładzie syntezatorowym pod względem wokalnym, rytmicznym i stylistycznym odwołuje się do tradycji r'n'b, choć w dość melancholijnym klimacie muzycznym. W warstwie wokalu czuć wyraźne wpływy Thoma Yorke’a z formacji Radiohead.
   Półtoraminutowa instrumentalna miniatura Clouded (Interlude) o delikatnym, subtelnym i odległym perkusyjnym werblu, poprzez retrospektywne syntezatorowe pętle i głęboką ambientową przestrzeń odwołuje się do twórczości legendarnej krautrockowej formacji Cluster z drugiej połowy lat 70.
   Kompozycja Ilona opiera się na dubstepowej sekcji rytmicznej, house'owym podkładzie, chłodnej i dusznej przestrzeni oraz subtelnych i retrospektywnie brzmiących klawiszowych sekwencji. Warstwa wokalno-liryczna ogranicza się tu jedynie do sekwencji pojedynczego, przetworzonego przez wokoder zdania: ,,Move Further Apart".
   Minimalistyczna Damage Done jest piosenką opartą na nisko granym syntezatorowym podkładzie, organowej przestrzeni i delikatnym syntezatorowym pulsie z dodatkiem mrocznych syntezatorowych dźwięków rodem z Twin Peaks. Równie delikatna jest połamana i odległa sekcja rytmiczna. Partia wokalna, choć ciepła, zabarwiona jest - podobnie zresztą jak cały utwór - nostalgią.
   Wieńczący album instrumentalny utwór This Time zawiera organowo-ambientową przestrzeń, na której osadzono odwołujące się do subkultury rave'u subtelne house'owe sekwencje, delikatne partie fortepianowe i klawiszowe oraz dubstepowy podkład sekcji rytmicznej.
   Album II powtórzył sukces komercyjny debiutanckiego wydawnictwa Moderat docierając do 10. miejsca w Niemczech i 11. miejsca w Szwajcarii, zaś w Wlk Brytanii album dotarł do 73. miejsca w zestawieniu UK Albums Chart. W Europie wydawnictwo sprzedało się w nakładzie ponad 75 tys. egzemplarzy. Moderat stał się tym samym najpopularniejszym i najbardziej rozpoznawalnym zespołem z kręgu współczesnej muzyki elektronicznej.
 
Tracklista:
 
1. "The Mark (Interlude)" 1:36
2. "Bad Kingdom" 4:22
3. "Versions" 5:10
4. "Let in the Light" 4:15
5. "Milk" 10:04
6. "Therapy" 5:45
7. "Gita" 4:22
8. "Clouded (Interlude)" 1:33
9. "Ilona" 5:03
10. "Damage Done" 5:26
11. "This Time" 5:45
 
Personel:
 
Lyrics By – Sascha Ring, Sisi Brambell
Written-By, Producer – Gernot Bronsert, Sascha Ring, Sebastian Szary
 
Written by, © copyright February 2021 by Genesis GM.

The Prodigy - Music for the Jilted Generation,...


02 kwietnia 2023, 23:17

Music for the Jilted Generation - drugi studyjny album brytyjskiej formacji, The Prodigy, który ukazał się 4 lipca 1994 roku, przynosząc zespołowi pierwszy ogólnoświatowy sukces komercyjny. A wszystko zasadniczo mogło potoczyć się zupełnie inaczej, bowiem lider, główny twórca i instrumentalista zespołu, po sukcesie pierwszego albumu The Prodigy - Experience (1992) - był zmęczony, nie miał chęci dalszego tworzenia i w zasadzie chciał rozwiązać zespół oraz zakończyć karierę. Jednak w tym samym czasie doszło do rzeczy dość niespotykanej w cywilizowanym świecie, wręcz całkowicie oburzającej; otóż brytyjski rząd wprowadził restrykcyjne prawo ograniczające i ściśle kontrolujące masowe imprezy spod znaku techno i rave argumentując to względami bezpieczeństwa ich uczestników. Początki subkultury rave w Wlk. Brytanii sięgały 1988 roku, kiedy z USA przywędrował tam nurt acid house, który zyskał popularność w undergroundowych kręgach dając początek młodzieżowej subkulturze rave. Oprócz zaznaczającego się wpływu acid house'u na brytyjskie zespoły pokroju Cabaret Voltaire, The Beloved, Pet Shop Boys czy The KLF, w tamtym czasie zaczęto organizować otwarte masowe imprezy rave, na których młodzież zażywała ecstasy (znanej też pod skkrótem MDMA). I choć problem rzeczywiście istniał, brytyjskie bulwarówki zaczęły go ewidentnie przejaskrawiać, pisząc o odgryzionych przez uczestników gołębich głowach, czy ziemi gęsto usłanej morzem plastikowych opakowań po ecstasy pozostawianych po imprezach.
   Choć zarzuty szmatławców były wyolbrzymione i pozbawione jakiejkolwiek racji, brytyjski rząd wystraszył się na tyle, że zaczął pracować na spec-ustawą, która miała ograniczyć tego typu imprezy.
   W końcu surowe prawo weszło w życie w Wlk. Brytanii na początku 1993 roku wywołując protesty i prowokując Liama Howletta do rezygnacji z porzucenia działalności muzycznej i tym samym muzyk, na przekór ustawie rządowej, postanowił razem z The Prodigy nagrać album z politycznym przesłaniem (choć po latach w wywiadach zaprzeczał, że kierowały nim motywy polityczne). Niewątpliwie mroczny front okładki, jak i wnętrze wkładki autorstwa Lesa Edwardsa, znanego brytyjskiego ilustratora, przedstawiające młodego człowieka w długich włosach przecinającego linę mostu łączącego dwa terytoria dzielące przepaść, mają jasne polityczne przesłanie. Pierwsze z widocznych na obrazie terytoriów jest ciemne i brudne z widocznymi dymiącymi fabrykami w tle i kordonami policji na pierwszym planie, drugie zaś jest jasne i czyste, przedstawiające kwitnącą trawą festiwalową scenę z zebranymi pod nią ludźmi w tle, zaś długowłosy młody człowiek na pierwszym planie pokazuje w stronę policji środkowy palec prawej dłoni, co jest ewidentnym politycznym manifestem.
   Niewątpliwie nagrywany w studiach Earthbound i The Strongroom album Music for the Jilted Generation jest kontynuacją stylu z Experience, który miał niebagatelny wpływ na wzrost popularności subkultury rave w Wlk. Brytanii, jednakże zespół postawił także na zmiany i muzyczny rozwój. Słychać to już w otwierającym album 45-sekundowym eksperymentalnym Intro brzmiącym niczym jeden z numerów industrialnej formacji, Throbbing Gristle, z lat 70.
   Break & Enter opiera się na tym samym schemacie drum and bassu połączonego z falującą przestrzenią i syntezatorowym brzmieniem znanymi z przebojów z albumu Experience, jak Wind It Up czy Out of Space, choć w Break & Enter pojawia się industrialny pulsujący podkład sekwencera i bardziej rozbudowane klawiszowe partie.
   Their Law jest oczywistym odniesieniem się do sytuacji politycznej w kraju; utwór został nagrany z gościnnym udziałem muzyków industrialnego zespołu, Pop Will Eat Itself. Oprócz tradycyjnego dla The Prodigy łączenia drum and bassu z elektroniką, pojawiają się grunge'owe riffy gitarowe, nie przypadkiem zresztą, bowiem Liam Howlett był fanem grunge'u, który akurat w tym czasie cieszył się ogromną popularnością. Była to też zapowiedź kierunku, w którym The Prodigy miał podążyć na następnym albumie - The Fat of the Land (1997).
   Full Throttle odwołuje się do tradycji acid house'u przełomu lat 80. i 90., jednocześnie poprzez mordercze tempo kieruje się w stronę rave'u.
   Wydany 12 września 1994 roku singiel Voodoo People stał się pierwszym ogólnoświatowym hitem singlowym The Prodigy. Z jednej strony kumulują się tu style drum and bass, house i power electronics, z drugiej zaś strony kompozycja oscyluje w kierunku grunge'u poprzez sample riffów gitarowych formacji Nirvana. W Wlk. Brytanii singiel dotarł do 6. miejsca w zestawieniu UK Dance oraz 13. miejsca w zestawieniu UK Singles. W zestawieniu Eurochart Hot 100 uplasował się na 20. miejscu. Z nakładem 400 tys. sprzedanych egzemplarzy singiel otrzymał w Wlk. Brytanii status Złota.
   Speedway (Theme from Fastlane) to transowo-rave'owy numer o morderczym tempie z wykorzystaniem dźwięków bolidów Formuły 1 w tle. Kiedy wydaje się, że numer w zasadzie kończy się, pojawia się ukryte, mroczne i ambientowe interlude, brzmieniowo przypominające dokonania formacji Cabaret Voltaire i jej frontmana, Richarda H. Kirka z lat 90. Ukryte interlude jest de facto wstępem do następnego utworu - The Heat (The Energy) - będącego powrotem do acid house'owej stylistyki znanej z albumu Experience.
   Wydany 6 marca 1995 roku singiel Poison to kolejny ogólnoświatowy singlowy hit The Prodigy. Utwór jest już ewidentną zapowiedzią kierunku, w który podąży zespół na swoim następnym albumie, The Fat of the Land. Struktura muzyczna oparta jest na ciężkiej, break-beatowej sekcji rytmicznej, industrialnym pulsującym podkładzie sekwencera i dusznym syntezatorowym tle. Pojawia się też wrzaskliwa i chrapliwa deklamacja w wykonaniu wokalisty, Maxima Reality'ego. I choć na moment kompozycja spowalnia do łagodnego ambientowego tła, to już po chwili z całą mocą wraca do ciężkiego i dusznego brzmienia. Poison jest najlepszym momentem całego albumu. Singiel w Wlk. Brytanii dotarł do 15. miejsca w zestawieniu UK Singles oraz 47. miejsca w zestawieniu UK Club Chart.
   Wydany 16 maja 1994 roku, bezpośrednio zapowiadający album Music for the Jilted Generation singiel No Good (Start the Dance), to kolejny światowy przebój The Prodigy, który jest powrotem do struktury i schematu przebojów z albumu Experience - Wind It Up i Out of Space - gdzie wykorzystano sample wokalne z istniejących starych kompozycji; na No Good (Start the Dance) wykorzystano sample z No Good for Me z repertuaru Kelly Charles oraz Funky Nassau z repertuaru Bahamian funk group The Beginning of the End. Singiel w Wlk. Brytanii uplasował się na 4. miejscu w zestawieniach UK Singles i UK Dance, do 1. miejsca dotarł w Finlandii i Grecji, 4. miejsce zajął w Niemczech, zaś w zestawieniu Eurochart Hot 100 doszedł do 10. miejsca. W Wlk. Brytanii z wynikiem 400 tys. sprzedanych egzemplarzy uzyskał status Złota.
   One Love (Edit) był singlem, który ukazał się 3 października 1993 roku, blisko rok przed wydaniem albumu Music for the Jilted Generation. Utwór jest hybrydą drum and bassu i acid house'u osadzonego w stylistyce rave. Przez warstwę muzyczną przewija się chłodny i mroczny syntezatorowy podkład oraz śpiew arabskiego muezina na przyśpieszonych obrotach, co mogło prowokować ortodoksyjnych muzułmanów do uznania utworu za obrażający islam. Nie przeszkodziło to jednak singlowi w dotarciu w Wlk. Brytanii do 8. miejsca w zestawieniu UK Singles i 5. miejsca w zestawieniu UK Dance w 1993 roku, co też zapowiadało duże oczekiwania fanów The Prodigy wobec nowego wydawnictwa, na które trzeba było czekać rok.
   Album finalizuje 20-minutowa suita The Narcotic Suite podzielona na trzy różne od siebie utwory. Pierwszy z nich - 3 Kilos - oparty jest na break-beatowej sekcji rytmicznej, warkotliwym podkładzie syntezatorowym, chłodnej przestrzeni, nisko brzmiącym opadającym tle i stale wibrującej pętli. Kompozycja odznacza się solówkami fortepianu i jazzującymi partiami dominującej tu sekcji fletu. Utwór wieńczą wibrujące efekty stereofoniczne.
   Skylined jest powrotem do ambientowo-jungle'owo-house'owych łagodnych klimatów z albumu Experience. Utwór zwieńcza przetworzony szum morza na tle ponurego brzmienia syntezatora.
   Claustrophobic Sting, który stanowi finalizację suity The Narcotic Suite, dla odmiany jest mocnym rave'owym i transowym numerem opartym o ciężką drum and bassową rytmikę perkusyjną.
   Music for the Jilted Generation był pierwszym ogólnoświatowym sukcesem albumowym The Prodigy. Album w Wlk. Brytanii dotarł m.in. do 1. miejsca zestawienia UK Albums, 4. miejsca zestawienia UK Dance Albums, w USA doszedł do 31. miejsca US Top Catalog Albums w zestawieniu Billboardu. Wydawnictwo dotarło również do 9. miejsca w Australii czy 11. miejsca w Niemczech (w zestawieniu Offizielle Top 100), zaś w zestawieniu prestiżowego amerykańskiego US Billboard 200 album uplasował się na 198. miejscu. W Polsce i Szwecji wydawnictwo otrzymało status Złotej Płyty, w Wlk. Brytanii pokryło się platyną. A był to dopiero przedsmak możliwości, jakie zespół miał zaprezentować na następnym albumie, kiedy stać się miał jedynym, obok Nine Inch Nails, współczesnym zespołem z kręgu muzyki elektronicznej dorównującym statutowi takim elektronicznym legendom jak Depeche Mode, New Order czy Kraftwerk.
   Music for the Jilted Generation jest jednym z najważniejszych albumów lat 90., który wpłynął na ówczesną scenę elektroniczną i techno, także w Polsce, gdzie miał duży wpływ na twórczość wykonawców pokroju Agressiva 69, Nowy Horyzont, Wieloryb, Aya RL czy LD.
 
Tracklista:
 
„Intro” – 0:45
„Break & Enter” – 8:24
„Their Law” (feat. Pop Will Eat Itself) – 6:40
„Full Throttle” – 5:02
„Voodoo People” – 6:27
„Speedway” (Theme from Fastlane) – 8:56
„The Heat (The Energy)” – 4:27
„Poison” – 6:42
„No Good (Start the Dance)” – 6:17
„One Love” (Edit) – 3:53
„The Narcotic Suite: 3 Kilos" – 7:19
„The Narcotic Suite: Skylined" – 5:56
„The Narcotic Suite: Claustrophobic Sting" – 7:13
 
Personel:
 
Liam Howlett – performing, synthesizers, keyboards, sampling, drum-machines, production (on tracks 1, 2, 3, 6, 8, 11, 12, and 13) at Earthbound studios, co-production (on tracks 4, 5, 7, 9, and 10) at The Strongroom, mixing, engineering
Maxim Reality – co-writer and vocalist on "Poison"
Neil McLellan – co-production and mixing (on tracks 4, 5, 7, 9, and 10) at The Strongroom
Pop Will Eat Itself – performer on "Their Law"
Phil Bent – live flute
Lance Riddler – live guitar on "Voodoo People"
Mike Champion – management
Les Edwards – inside sleeve painting
Stuart Haygarth – front cover
Jamie Fry – rear sleeve
 
Written by, © copyright January 2021 by Genesis GM.

Dead Can Dance - Spleen And Ideal, 1985;


26 marca 2023, 11:17

Spleen and Ideal - drugi album studyjny australijskiej formacji Dead Can Dance, który ukazał się 25 listopada 1985 roku nakładem kultowej niezależnej wytwórni 4AD.
   Spleen and Ideal jest zdecydowanym odejściem od post-punkowego i new wave'owego stylu z debiutanckiego wydawnictwa zespołu, w kierunku muzyki inspirowanej średniowiecznym folkiem oraz spirytyzmem podszytymi ambientem, mistycyzmem i szerokim zastosowaniem tradycyjnych instrumentów ludowych, co też w końcu stanowiło wizytówkę twórczości Dead Can Dance.
   Tytuł albumu zaczerpnięty został od "Spleen et Idéal" - zbioru wierszy francuskiego poety Charlesa Baudelaire.
   Fakt odejścia Dead Can Dance od stylistyki z debiutanckiego albumu słychać już od samego początku Spleen and Ideal; otwierający album utwór De Profundis (Out of the Depths of Sorrow) oparty jest na głębokiej ambientowej przestrzeni łączącej wysokie brzmienia smyków z brzmieniami niskimi i organowymi. W tle słychać sporadyczne uderzenia kotłów i dzwonów, na tym wszystkim zawieszona została spirytystyczna partia wokalna Lisy Gerrard, która w finale utworu ustępuje miejsca męskim kościelnym chórom.
   Instrumentalny Ascension rozpoczyna się od orkiestracji na tle niskiego basowego brzmienia, z czasem kompozycja przechodzi w drugą część opartą na tym samym niskim brzmieniu, ale oplecionym lodowatą przestrzenią ambientu, elektronicznego szumu i niezwykle wysoko zawieszoną żeńską wokalizą.
   Circumradiant Dawn w całości oparta jest na tradycyjnych instrumentach smyczkowych i strunowych; pierwsze stanowią przestrzeń i tło jednocześnie, drugie zaś uzupełnienie. Kompozycja odwołuje się do tradycji średniowiecznej Europy, co dodatkowo podkreśla mistyczny wokal Lisy Gerrard.
   W Cardinal Sin, śpiewanym przez Brendana Perry'ego, słychać new wave'owe echa z debiutanckiego albumu Dead Can Dance, przede wszystkim w sekcji perkusyjnej i basowej, sama warstwa muzyczna ma bowiem zdecydowanie bardziej orkiestrowy charakter.
   Również new wave'owe echa przebijają się w niezwykle dynamicznej sekcji automatu perkusyjnego w utworze Mesmerism, który łączy mroczne, nisko grane syntezatorowe tło ze smyczkową przestrzenią i dynamicznymi partiami tradycyjnych instrumentów strunowych. Całości dopełnia łagodny, acz pełen mistycyzmu wokal Lisy Gerrard.
   Enigma of the Absolute to pierwszy z klasycznych i znanych utworów Dead Can Dance; partie klawesynu, gitary, smyków i rytmicznego bębnienia kotłów tworzą kołyszącą strukturę neofolkowego utworu, pełnego mistycyzmu dodaje głęboka sekcja wokalna w wykonaniu Brendana Perry'ego.
   Śpiewany przez Brendana Perry'ego utwór Advent jest częściowym powrotem do new wave'owych klimatów, co uwidacznia się w dynamicznych sekcji rytmiczno-basowej, chłodna przestrzeń uzupełniona jest o brzmienia wokalizujące i wysokie wokalizy. Odległe partie fortepianowe i gitarowe tworzą jedynie dopełnienie.
   Kompozycja Avatar jest mariażem post punka w stylu Joy Division i New Order w warstwie perkusyjno-basowej z bliskowschodnimi klimatami muzycznymi w sekcjach delikatnych partii cytry, odległej i chłodnej przestrzeni, która w trakcie trwania kompozycji zagęszcza się, oraz w partiach wokalnych Lisy Gerrard.
   Album zamyka śpiewany przez Brendana Perry'ego hipnotyzujący zarówno w warstwie rytmicznej, muzycznej, jak i wokalnej, numer Indoctrination (A Design for Living), w którym przebijają się echa new wave, rocka elektronicznego, ambientu i mistycyzmu - a więc wszystkiego tego, co reprezentuje sobą twórczość Dead Can Dance.
   Album Spleen And Ideal, choć stanowi jeszcze preludium do dalszej twórczości Dead Can Dance, a przede wszystkim jest przetarciem przed klasycznym, następnym albumem zespołu - Within the Realm of a Dying Sun - uważany jest za pierwszy prawdziwy album Dead Can Dance, na którym bez wątpienia zespół wypracował i po raz pierwszy zaprezentował swój własny niepowtarzalny styl i wizerunek.
   Niewątpliwie jest to jeden z najbardziej kultowych albumów lat 80. Wydawnictwo osiągnęło nawet pewien sukces komercyjny, docierając do drugiego miejsca brytyjskiej listy albumów niezależnych w zestawieniu UK Indie Chart.
 
Tracklista:
 
1. "De Profundis (Out of the Depths of Sorrow)" 4:00
2. "Ascension" 3:05
3. "Circumradiant Dawn" 3:17
4. "The Cardinal Sin" 5:29
5. "Mesmerism" 3:53
6. "Enigma of the Absolute" 4:13
7. "Advent" 5:19
8. "Avatar" 4:35
9. "Indoctrination (A Design for Living)" 4:16
 
Personel:
 
Lisa Gerrard – vocals, all other instruments, production
Brendan Perry – vocals, all other instruments, production, sleeve art direction
Gus Ferguson – cello
Martin McCarrick – cello
James Pinker – timpani
Tony Ayres – timpani
Richard Avison – trombone
Simon Hogg – trombone
Carolyn Costin – violin
Andrew Hutton – soprano vocals on track 1
 
Written by, © copyright August 2020 by Genesis GM.

Cluster - Zuckerzeit, 1974;


26 marca 2023, 11:05

Zuckerzeit - trzeci i przełomowy album studyjny niemieckiej formacji rockowo-elektronicznej, wywodzącej się z nurtu krautrocka, Cluster, na którym muzycy wykonali skok niemal o 180 stopni, przede wszystkim w stosunku do swoich dwóch poprzednich wydawnictw; jest to krok w kierunku elektronicznego popu. Po raz pierwszy w twórczości zespołu pojawia się złożona sekcja rytmiczna oparta na automatach perkusyjnych, kompozycje układają się w logiczną całość, występuje w nich motyw przewodni, są nawet chwytliwe linie melodii. Wszystkie utwory zaprezentowane są ponadto w standardowym czasie trwania zazwyczaj nie przekraczającym czterech minut.
   Ogromny wpływ na tę zmianę stylistyki wywarł Michael Rother, gitarzysta art-rockowej formacji Neu!, który wcześniej współpracował również z kultowym zespołem psychodelicznym, Kraftwerk. Hans-Joachim Roedelius i Dieter Moebius poznali Michaela Rothera w 1973 roku dzięki współpracy z legendarnym inżynierem dźwięku, Conradem Plankiem. Trzech muzyków przeniosło się z Berlińskiej metropolii do wiejskich rejonów Forst w Dolnej Saksonii, gdzie na studio nagraniowe zaadaptowano starą posiadłość, Alter Weserhof. Współpraca Hansa-Joachima Roedeliusa i Dietera Moebiusa z Michaelem Rotherem rozwinęła się na tyle, że muzycy założyli supergrupę - formację Harmonia - nagrywając między czerwcem a listopadem 1973 roku w studiu Alter Weserhof we wsi Forst swój debiutancki album studyjny, Musik von Harmonia, który łączył eksperymentalizm ze strukturą popową, co okazało się przełomowe także dla twórczości Cluster. Posiadłość Alter Weserhof stała się miejscem powstawania wydawnictw nagrywanych zarówno pod szyldem Cluster, jak i Harmonia na kolejne kilka lat.
   Pierwszym albumem zespołu Cluster powstałym w wiejskiej posiadłości w Forst był Zuckerzeit, nagrywany w styczniu 1974 roku. Hans-Joachim Roedelius i Dieter Moebius pracowali jednak osobno prezentując po pięć autorskich ścieżek. Michael Rother jako współproducent wydawnictwa Zuckerzeit nie wtrącał się zbytnio w proces twórczy albumu; jego rola polegała na dostarczeniu sprzętu wcześniej wykorzystanego do nagrania wydawnictwa formacji Harmonia, Musik von Harmonia, w tym czterościeżkowego magnetofonu wykorzystywanego jako stereo mixer, organów Farfisa i automatu perkusyjnego Elka Drummer One nadającego kompozycjom dynamicznej rytmiki zwanej potocznie stylem ,,Motorik", który stał się w latach 70. dość charakterystycznym elementem muzyki wielu zespołów wywodzących się z nurtu krautrocka, w tym Kraftwerk czy Can. Premiera albumu Zuckerzeit miała miejsce wiosną 1974 roku, nakładem niezależnej wytwórni niemieckiej, Brain.
   Wydawnictwo otwiera utwór Hollywood autorstwa Hansa-Joachima Roedeliusa z jednostajnym tempem automatycznej sekcji perkusyjnej, w której podkład rytmiczny przechodzi w zapętlenia, pulsującą sekcją gitary basowej w podkładzie, chłodną, dynamiczną i i gitarowo brzmiącą pętlą klawiszową z dodatkiem zapętlającego się akompaniamentu gitarowego, oraz odległymi i chłodnymi solówkami klawiszowymi o przestrzennym bądź chwiejnym smyczkowo-futurystycznym brzmieniu tworzącymi rozmyte linie melodii. W końcowej fazie kompozycji występują chłodne pętle pianina Farfisa wzbogacone zapętlającymi się krótkimi i zimnymi solówkami klawiszowymi o wysokim brzmieniu i futurystycznym zabarwieniu. Ścieżce nie brakuje zaskakującego romantyczno-sentymentalnego klimatu.
   Kompozycja Caramel autorstwa Dietera Moebiusa to już klasycznie synth popowy numer, charakterystyczny bardziej dla twórczości wykonawców z wczesnych lat 80., z wyrazistym, dynamicznym i zapętlonym tempem sekcji automatu perkusyjnego oraz twardym, jednostajnym i dynamicznym basowym pulsem sekwencera w podkładzie wspartym nisko i basowo brzmiącą partią syntezatorową. Ważną rolę pełnią długie, chłodne i wibrujące solówki klawiszowe o wysoko-futurystycznym brzmieniu. W końcowej fazie utworu pojawiają się krótkie i pogwizdujące solówki klawiszowe przechodzące w krótkie i zapętlone partie klawiszowe o chłodnym i wysokim, ale twardym brzmieniu, które wtapiają się w wibrujące, wysoko-futurystyczne brzmienie klawiszowe. Struktura muzyczna powoli wycisza się przechodząc w interlude, w tle pojawiają się odtwarzane taśmowo od tyłu chłodne syntezatorowe wibracje o wysokim i matowym brzmieniu wsparte zimnymi i zapętlającymi się futurystycznymi efektami o komputerowym brzmieniu - również odtworzonymi wstecznie. Ta dziwna, odtwarzana wstecznie, struktura muzyczna przechodzi do następnej ścieżki autorstwa Dietera Moebiusa, Rote Riki, tworząc psychodeliczne, kakofoniczne tło. Sekcja automatu perkusyjnego utrzymuje lekko spowolnione, zapętlone i połamane tempo, w podkładzie występuje wznosząca się i opadająca krótka partia syntezatorowa o basowym brzmieniu. Tło wypełnia następująca raz po raz krótka partia syntezatorowa o chłodnym, wysokim, chropowatym i metalicznym brzmieniu, pojawiają się skrzeczące efekty dźwiękowe, odległe tweety, wreszcie także przypominający odgłos głuchego warkotu efekt wkomponowany w basową sekcję syntezatorową w podkładzie. Dieter Moebius w dwóch kompozycjach zaprezentował dwa różne muzyczne oblicza - przebojowo-synth popowe i całkowicie pokręcone, eksperymentalno-psychodeliczne.
   Kompozycja Rosa autorstwa Hansa-Joachima Roedeliusa oferuje relaksacyjne klimaty przypominające trochę te z albumu formacji Harmonia, Musik von Harmonia. Brak jest tu tym razem sekcji rytmicznej, której rolę pełni basowy puls syntezatorowy w podkładzie, rytmiki nadaje również dynamiczna, chłodna, wysoko i wysmukle brzmiąca pętla Farfisy w tle. Uwagę przykuwają długie i zimne partie klawiszowe o smyczkowo-futurystycznym brzmieniu. Z czasem pojawiają się również krótkie i zimne partie klawiszowe o wysokim i futurystycznym brzmieniu, zaś długie solówki klawiszowe nabierają niekiedy bardziej rozległego i przestrzennego brzmienia. W tle występują elektroniczne partie werbli, niestanowiące jednak elementu sekcji rytmicznej.
   Caramba to numer autorstwa Dietera Moebiusa, który oscyluje w kierunku rocka elektronicznego, czego dowodem jest równomierny, dynamiczny i chropowato-organowo brzmiący puls sekwencera w podkładzie wsparty zapętloną, nisko i warkotliwie brzmiącą partią syntezatorową. Sekcja automatu perkusyjnego tym razem jest delikatna i subtelna, utrzymująca lekko spowolnione i jednostajne tempo wsparte wyrazistym i pulsującym, ale oszczędnym groove'em oraz z czasem także utrzymującym jednostajne tempo dodatkowym beatem podkładu rytmicznego. Na strukturę muzyczną nachodzą długie i chłodne zapętlające się solówki klawiszowe o wysokim i chropowatym brzmieniu zmieszane z przetworzonym riffem gitarowym. Całość wspierają art rockowe partie gitarowe z efektownymi chwytami, w tle występuję futurystycznie brzmiące syntezatorowe efekty przypominające dźwięk sygnału alarmowego.
   Utwór Fotschi Tong autorstwa Hansa-Joachima Roedeliusa znowu przypomina o relaksacyjnych klimatach a wydawnictwa zespołu Harmonia, Musik von Harmonia. Kompozycja charakteryzuje się hipnotycznym i połamanym tempem sekcji automatu perkusyjnego, basowym pulsem sekwencera w podkładzie, długimi, ale chwytliwymi, chłodnymi solówkami klawiszowymi o wysokim i futurystycznym brzmieniu wspartymi okazjonalnie nisko i tubalnie brzmiącymi partiami klawiszowymi, oraz krótkimi i chłodnymi partiami klawiszowymi o wysokim brzmieniu i orientalnym zabarwieniu japońskim, tworzącymi rozległe zapętlenia. W tle występuje szeleszczący groove z dodatkiem delikatnych partii perkusjonaliów.
   James to ścieżka autorstwa Dietera Moebiusa, która stawia muzyków formacji Cluster w roli pionierów w łączeniu elektroniki z bluesem, czym w późniejszych latach charakteryzować się będzie twórczość wykonawców pokroju brytyjskiego zespołu, Depeche Mode, czy szwajcarskiej formacji, Yello. W warstwie muzycznej dominują jednak bluesowe chwyty gitarowe. Elektronika ogranicza się do następującego raz po raz krótkiego i głuchego hurkotu współgrającego z art rockowo-blues rockową partią gitarową. Na pierwszy plan wysuwają się bluesowe pętle gitarowe wsparte krótkimi blues rockowymi riffami gitarowymi. Pojawiają się również dodatkowe, klasycznie bluesowe chwyty gitarowe rodem z amerykańskiej Blues Delty. Brak jest sekcji rytmicznej, w podkładzie występuje zapętlająca się w blues rockowym stylu sekcja gitary basowej. Bardzo prawdopodobne, że frontman brytyjskiego zespołu Depeche Mode, Martin Gore, komponując kultową piosenkę, I Feel You (album Songs of Faith and Devotion, 1993), inspirował się właśnie kompozycją James - podobieństwo obu utworów jest dość uderzające.
   Marzipan autorstwa Hansa-Joachima Roedeliusa to kolejny numer, który powraca do relaksacyjnego brzmienia z wydawnictwa formacji Harmonia, Musik von Harmonia. Warstwa muzyczna zawiera zapętlone, quasi-jazzowe tempo sekcji automatu perkusyjnego, chłodne klawiszowe pętle klawiszowe Farfisy o fortepianowym brzmieniu wsparte delikatnymi partiami gitarowymi, długie i wibrujące solówki klawiszowe o wysokim, lekko chropowatym i futurystycznym brzmieniu przechodzące również w krótsze partie, które jednak z czasem zanikają. Następują za to chłodne i zapętlające się pozytywkowo brzmiące partie klawiszowe wplecione w zapętlające się chłodne solówki klawiszowe o brzmieniu przypominającym stłumiony dźwięk xylofonu przechodzący w brzmienie fletu, a nawet w niższe brzmienie o zabarwieniu saksofonu.
   Kompozycja Rotor autorstwa Dietera Moebiusa to być może jest pierwszy w historii muzyki klasyczny utwór w stylu techno. Struktura muzyczna oparta jest o utrzymujący dynamiczne i jednostajne tempo beat sekcji automatu perkusyjnego wsparty również jednostajnym i pulsującym groove'em, co daje efekt technoidalnego rytmu. W podkładzie występuje dynamiczny i kołyszący się basowy puls sekwencerowy podsycany tubalnie brzmiącą sekwencerową pulsacją oraz chłodną i mechaniczną klawiszową pętlą o nieco orkiestrowym brzmieniu i house'owym stylu. W tle słychać jest krótkie, delikatne i wysmukłe solówki klawiszowe o pozytywkowo-futurystycznym brzmieniu tworzące lekkie zapętlenia wsparte wznoszącymi się i opadającymi, dudniącymi, wysoko i matowo brzmiącymi syntezatorowymi partiami podszyte archaicznym, wysoko-tubalnym brzmieniem klawiszowym.
   Album zamyka ścieżka Heiße Lippen autorstwa Hansa-Joachima Roedeliusa, osadzona na delikatnym uderzeniu i jednostajnym jednostajnym tempie sekcji automatu perkusyjnego wspartego zapętlonym groove'em, subtelnej i równomiernej sekcji gitary basowej w podkładzie, chłodnej i xylofonowo brzmiącej pętli klawiszowej o orientalnym, japońskim zabarwieniu, chłodnej i miękkiej klawiszowej pętli Farfisy o wysokim i melancholijnym brzmieniu, oraz delikatnej pętli gitarowej. Muzyczną strukturę składającą się z zapętlonych partii instrumentalnych wzbogaca subtelna i miękka sekwencerowa pulsacja o tubalnym brzmieniu.
   Wydawnictwo Zuckerzeit to jeden z najbardziej udanych i kultowych albumów studyjnych w dyskografii Cluster. Wydawnictwo okazało się przełomowe dla światowej muzyki rockowej, zwracając na siebie uwagę wykonawców pokroju brytyjskich muzyków rockowych, Briana Eno i Davida Bowie'go, którzy zainspirowani niemiecką sceną nurtu krautrockowa przyjechali do Niemiec aby w Berlinie nagrywać swoje albumy. Julian Cope, wokalista i multiinstrumentalista brytyjskiej formacji psychodelicznej, The Teardrop Explodes, umieścił wydawnictwo w swoim prywatnym rankingu ,,Krautrock Top 50", zaś amerykański magazyn muzyczny, Pitchfork, umieścił je na 63. miejscu zestawienia najlepszych albumów lat 70.
   Brian Eno będący pod głębokim wrażeniem twórczości zespoół Cluster i Harmonia nawiązał na tyle bliską współpracę z Hansem-Joachimem Roedeliusem, Dieterem Moebiusem i Michaelem Rotherem, iż formalnie dołączył do składu obu formacji, nagrywając z nimi trzy wydawnictwa studyjne - Tracks and Traces (1976, pod szyldem Harmonia & Eno '76), Cluster & Eno (1977, jako Cluster & Eno) oraz After the Heat (1978, pod szyldem Eno, Moebius and Roedelius).
   Album Zuckerzeit wpłynął w latach 80. na twórczość synth popowych wykonawców, w tym m.in. brytyjskie zespoły, Depeche Mode, Orchestral Manoeuvres in the Dark (OMD), szwajcarwską formację, Yello, czy belgijski zespół Front 242.
   1974 rok był wyjątkowo udany dla niemieckiej sceny krautrockowej, bowiem oprócz wydawnictwa Zuckerzeit w tamtym roku ukazały się takie albumowe dzieła, jak Autobahn (Kraftwerk), Phaedra (Tangerine Dream), Soon Over Babaluma (Can), czy Blackdance (Klaus Schulze), nie zapominając o wspomnianym wcześniej wydawnictwie Musik von Harmonia formacji Harmonia współtworzonej przez muzyków Cluster, Hansa-Joachima Roedeliusa i Dietera Moebiusa.
 
Tracklista:
 
1. Hollywood (4:40)
2. Caramel (3:00)
3. Rote Riki (6:10)
4. Rosa (4:08)
5. Caramba (3:55)
6. Fotschi Tong (4:15)
7. James (3:18)
8. Marzipan (3:15)
9. Rotor (2:38)
10. Heiße Lippen (2:20)
 
Personel:
 
Hans-Joachim Roedelius – synthesizer, keyboards, piano, guitar
Dieter Moebius – synthesizer, keyboard, selectric organ, guitar, drum machine
 
Personel techniczny:
 
Michael Rother – production
 
Written by, © copyright March 2012 by Genesis GM.