Najnowsze wpisy, strona 70


Cabaret Voltaire - The Voice Of America,...
05 lutego 2023, 18:41

The Voice of America - drugi pełnowymiarowy studyjny album Cabaret Voltaire, który nagrywany był między marcem a kwietniem 1980 roku w studiu Western Works w Sheffield, ukazał się w lipcu 1980 roku. Wydawnictwo kontynuuje koncepcję zapoczątkowaną na poprzednim albumie grupy, Mix Up (1979), chociaż tym razem na krążku zabrakło miejsca dla popowych piosenek o charakterze post punkowym typu No Escape. Album utrzymany jest, podobnie jak Mix Up, w koncepcji popu eksperymentalnego, na ogół w mrocznych, ponurych i depresyjnych klimatach.
   Rozpoczynająca setlistę tytułowa The Voice of America / Damage Is Done, jest hipnotyzującą, psychodeliczną kompozycją z ponurą narracją poruszającą problem amerykańskiej polityki zagranicznej. W podobnym tonie utrzymane są Partially Submerged, instrumentalny utwór o zabarwieniu krautrockowo-jazzowym, a także News From Nowhere, z mroczną narracją zagłuszaną przez jazgot przetworzonych dźwięków wydawanych przez bolidy Formuły 1.
Z kolei inne utwory zawierają znany z No Escape pierwiastek new wave, jednak w znacznie bardziej eksperymentalnym charakterze, ze wszechobecnym kontrolowanym umiarkowanym chaosem.
   Utwór Kneel to the Boss, z organowym tłem generowanym przez Vox Continental, sekcją rytmiczną nieco w stylu bossa-novy, jest utrzymany w stylistyce i brzmieniu przypominającym dokonania formacji Suicide. Piosenka dotyka tematu społecznej nierówności i zakłamania; tu i ówdzie słychać zawodzące dźwięki trąbek.
   Równie organowym numerem, acz osadzonym zdecydowanie w klimacie psychodeli lat 60. jest Stay Out of It z linią gitar w stylu brytyjskiego popu lat 60. W numerze wykorzystano także sample z programów BBC z lat 60., ,,The Outer Limits" i ,,Demon with a Glass Hand". Szczególnie ciekawie - zabarwiona stylistyką reggae - brzmi sekcja wokalna Stephena Mallindera powtarzającego sentencję ,,Stay! Out-Of-It!", będącą całym tekstem utworu.
   Wyraźnie industrialny Premonition bardziej przypomina dokonania Throbbing Gristle. Utwór rozpoczyna się zgrzytliwym wstępem przechodzącym w automatyczny sekwencerowy, industrialny puls połączony z drone'owym nisko brzmiącym podkładem syntezatora wypełnionym szumami i maszynowymi zgrzytami. Całość dopełnia zniekształcona antywojenna narracja Stephena Mallindera.
   This Is Entertainment zbudowany jest na potężnej, przetworzonej i zagęszczonej sekcji rytmicznej automatu perkusyjnego, funkowym i wyostrzonym podkładzie gitary basowej oraz jazzowych partiach trąbek. Sekcja wokalna w formie deklamacji przybiera formę punkową. Również na funkowym podkładzie gitary basowej oraz punkowej sekcji wokalnej opiera się numer Obsession z prostym beatem automatu perkusyjnego w sekcji rytmicznej, ostrymi, zabarwionymi punkiem riffami gitarowymi, chłodnymi klawiszowymi solówkami oraz radiowymi zakłóceniami.
   Zamykający album utwór Messages Received jest mariażem rocka psychodelicznego lat 60. z punk rockiem. Warto też wspomnieć o krótkim, zaledwie jednominutowym przerywniku, świetnie uzupełniającym całość, If the Shadows Could March? (1974), industrialnej miniaturze zaczerpniętej z wczesnych lat działalności Cabaret Voltaire z pierwszej połowy lat 70.
   Mimo iż The Voice of America otrzymał w 1980 roku znacznie mniej pochlebne recenzje od Mix Up (zarzucano mu m.in. nierówność), album zawiera żywiołową i ekspresyjną muzykę inspirowaną twórczością Stockhousena, Pierre'a Schaeffera, Joe Meeka, psychodelą lat 60. i stylem czarnych twórców amerykańskich związanych z wytwórnią Tamla Motown.
   The Voice of America to najbardziej eksperymentalny album w dyskografii Cabaret Voltaire, który dziś jest uważany za klasykę awangardy rocka dekady lat 80.
 
Tracklista:
 
1. "The Voice of America/Damage Is Done" 6:16
2. "Partially Submerged" 3:45
3. "Kneel to the Boss" 3:52
4. "Premonition" 5:03
5. "This Is Entertainment" 5:51
6. "If the Shadows Could March? (1974)" 0:55
7. "Stay Out of It" 2:38
8. "Obsession" 5:06
9. "News From Nowhere" 2:21
10. "Messages Received" 3:16
 
Personel:
 
Richard H. Kirk – guitar, wind instruments
Stephen Mallinder – vocals, bass guitar, electronic percussion
Chris Watson – synthesizers, tapes
Haydn Boyes Weston – drums
 
Written by, © copyright November 2013 by Genesis GM.
Cabaret Voltaire - The Conversation, 1994;...
05 lutego 2023, 18:35

The Conversation - podwójny, prawie dwuipółgodzinny album brytyjskiej formacji, Cabaret Voltaire, którego premiera, nakładem wytwórni Instinct Records, miała miejsce 15 czerwca 1994 roku. Materiał nagrywany był w stałej bazie Cabaret Voltaire, w studiu Western Works w Sheffield; z jednej strony album jest kontynuacją założeń i treści z dwóch poprzednich albumów Cabaret Voltaire - Plasticity i International Language - z drugiej zaś strony udział Stephena Mallindera jest tu raczej tylko symboliczny; muzycznie materiał bardziej tu przypomina solowe dokonania Richarda Kirka tamtego okresu.
   Pierwszy dysk albumu rozpoczyna minimalistyczno-industrialna, dark-ambientalna kompozycja Exterminating Angel - Intro (Anioł Zagłady), zaś następna, 11-minutowa house'owa Brutal But Clean, jest wyraźnym nawiązaniem do brzmień z dwóch poprzednich albumów zespołu; słychać tu nawet wpływy brzmieniowe z Body And Soul (1991).
   Kolejne utwory, The Message, Let's Start, Night Rider i I Think (wszystkie trwające w granicach 9 minut), utrzymane są w stylistyce nowoczesnego minimalistycznego house'u, który w tamtych czasach zaczął zyskiwać coraz większą popularność.
   Nieco odmienny jest numer The Heat, nagrany w stylistce dub-minimal z wplecionymi samplami orientalnych plemiennych śpiewów Aborygena, co do złudzenia przypomina nagrania specjalizującej się w tego typu muzyce formacji Deep Forrest. Pierwszą część albumu finalizuje utwór Harmonic Parallel, utrzymany w stylistyce new age.
   Drugi dysk albumu składa się z dwóch kompozycji - monstrualnej 53-minutowej Project 80 i Exterminating Angel (Outro). Project 80 przez blisko godzinę oscyluje między muzyką industrialną, minimalem i brzmieniami futurystycznymi. Całemu utworowi klimat złowieszczości i futuryzmu nadają zarówno wszechobecne wsamplowane dialogi, jak i kosmiczna klawiszowa linia melodii osadzona w stylu Vangelisa bądź Jeana Michela Jarre'a, ciągnąca się niemal przez całą kompozycję.
   Kończący album utwór, Exterminating Angel (Outro), jest mariażem house'u i drum and bassu z chłodną syntezatorową solówką w stylu retro nawiązującą do brzmień lat 80.
   Mimo bardzo nowoczesnego wydźwięku i całkiem udanego materiału, The Conversation wydaje się najsłabszym albumem w dorobku Cabaret Voltaire. Aż nadto widoczne są na nim różnice w wizji tworzenia muzyki dzielące Kirky'ego i Mala, nic więc zatem dziwnego, że wkrótce po nagraniu The Conversation, Stephen Mallinder opuścił zespół udając się do Australii by kontynuować karierę solową, w związku z czym Richard Kirk definitywnie rozwiązał Cabaret Voltaire, skupiając się na swoich licznych projektach solowych.
   The Conversation pozostaje jak dotąd ostatnim albumem studyjnym w dyskografii Cabaret Voltaire i, niestety niewiele wskazuje by sytuacja miała ulec zmianie.
 
Edit. 2022: Richard H. Kirk w 2009 roku reaktywował Cabaret Voltaire (bez Mallindera w składzie), od 2014 roku pod tym szyldem wznowił aktywność koncertową, zaś w latach 2020-21 nagrał trzy płyty (w tym jeden pełnowymiarowy album). Ostateczny kres działalności Cabaret Voltaire położyła śmierć Kirky'ego we wrześniu 2021, spowodowana infekcją covid 19.
 
Tracklista:
 
Disc 1:
1-1 Exterminating Angel (Intro) 5:47
1-2 Brutal But Clean 11:05
1-3 The Message (An Original Hollywood Theme) 8:16
1-4 Let's Start 8:11
1-5 Night Rider 9:54
1-6 I Think 8:56
1-7 The Heat 7:52
1-8 Harmonic Parallel 10:20
 
Disc 2:
2-1 Project 80 53:05
2-2 Exterminating Angel (Outro) 8:01
 
Personel:
 
Art Direction [Image Selector] – Phil Baines
Composed By, Programmed By, Arranged By, Orchestrated By [Sonically] – R. H. Kirk
Design – The Designers Republic
Illustration [Image Creator] – Richard Kirk
Mastered By – George Peckham
Producer – Cabaret Voltaire
Voice [Spoken Words], Edited By [Montage] – Intone Productions (tracks: 2-1)
Written-By – Kirk
 
Written by, © copyright November 2013 by Genesis GM.
Throbbing Gristle - Mission of Dead Souls,...
05 lutego 2023, 18:30

Mission of Dead Souls - The Last Live Performance Of TG - tak brzmi pełny tytuł koncertowego albumu brytyjskiego industrialnego zespołu, Throbbing Gristle, podsumowującego trasę koncertową po USA, która miała miejsce wiosną 1981 roku. Wraz z zakończeniem trasy zespół opublikował sławetne hasło: „Throbbing Gristle: Mission is Terminated”, oficjalnie podając za przyczynę komercjalizację nurtu rocka industrialnego, jednakże rzeczywisty powód rozwiązania zespołu miał swoją genezę już w 1978 roku, kiedy dwoje muzyków Throbbing Gristle, Genesis P- Orridge i Cosey Fanni Tutti, będący od dziewięciu lat w poważnym związku, nie tylko artystycznym, ale i emocjonalnym, nagle podzielił inny z muzyków zespołu - klawiszowiec, Chris Carter.
Cosey zdecydowała rozstać się z Genesisem wiążąc się jednocześnie z Chrisem, z czym Gen długo nie był w stanie sobie poradzić, w efekcie czego artysta podjął nawet próbę samobójczą, wyrażoną zresztą w utworze Weeping z albumu D.o.A: The Third and Final Report of (1978). W tamtym czasie Genesis poznał swoją przyszłą żonę, nastoletnią Alaurę O'Dell, która pracowała jako kasjerka w hipermarkecie Tesco we wschodniolondyńskiej dzielnicy Hackney.
Genesis związał się z dziewczyną potajemnie, zabierał ją na wycieczki po USA i Meksyku, na których oboje nie stronili od narkotyków. Jednocześnie, mimo mocno napiętej atmosfery, Throbbing Gristle koncertowali i nagrywali albumy. Czara goryczy przelała się wówczas, kiedy związek Genesisa z Alaurą wyszedł na jaw, czego owocem była córka pary - Caresse. Jednak cała sprawa miała bardziej przykre konsekwencje dla całego zespołu; Cosey i Chris mieli żal do Genesisa, że ten ukrywał fakt związku z młodą dziewczyną budując tym samym klimat nieufności i podejrzeń.
   Ostatni performance Throbbing Gristle miał miejsce 29 maja 1981 roku w hali Kezar Pavilion w San Francisco. Zespół zaprezentował materiał, którego próżno by szukać na którejkolwiek z jego studyjnych płyt. Mało tego, kompozycje nie mają notabene żadnych studyjnych odpowiedników, wyjątek stanowi tylko, nieco zmieniony tekstowo względem wersji studyjnej, Persuasion U.S.A.
   Występ rozpoczyna depresyjny i mroczny Dead Souls z ponurą recytacją Genesisa; kompozycja niesie w sobie ducha twórczości Pink Floyd, podobnie jak niemal instrumentalny Circle of Animals z chropowatymi brzmieniami klawiszy, przeciągłymi riffami gitarowymi oraz niesamowitymi, ekspresyjnymi wrzaskami Genesisa. W podobnym klimacie utrzymany jest również eksperymentalny numer, Funeral Rites.
   Typowo psycho-industrialnych doznań i cierpkich wrzasków wokalisty dostarczają utwory Guts on the Floor, Looking for the OTO, Vision and Voice (utrzymany w duchu punk rocka i z wpływami The Velvet Underground) oraz Spirits Flying, osadzony w klimacie albumu Heaten Earth (1980), oraz wspomniany wcześniej Persuasion U.S.A.
   Występ finalizuje skrócona wersja Discipline (reprise) poprzedzona hałaśliwie zgrzytliwą introdukcją, The Process, tworzącą ,,ścianę dźwięku".
Po tym występie zespół zakończył swoją działalność reaktywując się dopiero, jak na ironię, koncertem 23 lata później.
   Jedynymi mankamentami albumu wydają się być mastering i remastering; album nie został dostatecznie ,,odszumiony", zaś między utworami Vision and Voice i Funeral Rites następuje karygodna sekundowa przerwa, przez co album sprawia wrażenie bardziej bootlegu niż oficjalnego wydawnictwa koncertowego.
   Do podstawowej wersji wydawnictwa dodano również dwa singlowe utwory studyjne: synth popowo-industrialny Distant Dreams (part two) oraz zimnofalowy Something Came Over Me z sekwencerowym podkładem industrialnego pulsu i post punkową sekcją wokalną.
 
Tracklista:
 
"Dead Souls" – 5:04
"Guts on the Floor" – 6:04
"Circle of Animals" – 5:26
"Looking for the OTO" – 5:05
"Vision and Voice" – 7:11
"Funeral Rites" – 5:20
"Spirits Flying" – 8:16
"Persuasion U.S.A." – 7:26
"The Process" – 0:39
"Discipline (Reprise)" – 3:01
"Distant Dreams (Part Two)" – 5:30
"Something Came Over Me" – 3:43
 
Personel:
 
Composed By [Decomposed By] – Throbbing Gristle
Engineer [Recording] – Monte Cazazza (tracks: 1 to 10)
Engineer [Sound] – Don Bolles (tracks: 1 to 10)
Mixed By [Pa] – Stan Bingo (tracks: 1 to 10)
Performer – Chris Carter, Cosey Fanni Tutti, Genesis P-Orridge, Peter Christopherson
Producer – Sinclair / Brooks
Remastered By [Digital Remaster] – Chris Carter
 
Written by, © copyright November 2013 by Genesis GM.
U 96 - Das Boot, 1992;
05 lutego 2023, 18:25

Das Boot - debiutancki album niemieckiej formacji techno, U 96, powstałej w 1991 roku, na której czele stanął niemiecki muzyk i DJ, Alex Christensen. Wydawnictwo Das Boot ukazało się w 1992 roku i stało się prawdziwym kamieniem milowym nowoczesnej sceny klubowej, a przede wszystkim okazało się pierwszym, prawdziwym ogólnoświatowym przebojem albumowym nurtu techno, torującym drogę wykonawcom pokroju The Prodigy, The Chemical Brothers czy całej rzeszy niemieckich i brytyjskich DJ-ów oraz wykonawców.
   Głównym przebojem wydawnictwa stał się wydany na singlu numer tytułowy, Das Boot, otwierający setlistę albumu, stanowiący przeróbkę klutowego soundtracku autorstwa niemieckiego kompozytora minimalizmu, Klausa Doldingera, pochodzącego z kultowej niemieckiej superprodukcji filmowej z początku lat 80. ,,Das Boot" (Okręt) w reżyserii Wolfganga Petersena, od której również nazwę zaczerpnął zespół U 96. Kompozycja Das Boot jest mariażem oryginalnej, orkiestralnej ścieżki dźwiękowej pochodzącej z filmu, z chłodnymi, mocarnymi, smyczkowo-przestrzennie brzmiącymi partiami klawiszowymi oraz chłodną i minimalistyczną linią melodii dopełnioną przetworzonymi przez wokoder krótkimi komunikatami, brzmiącymi niczym wydawanie komend. Sekcja rytmiczna oparta została o technoidalny beat automatu perkusyjnego. Utwór szybko stał się numerem jeden europejskich list przebojów, zaś w Polsce w tamtym okresie wykorzystany został jako dżingiel popularnego wtedy programu TVP 2 ,,Antena".
   Równie wielkim przebojem wydawnictwa została druga wydana na singlu kompozycja, I Wanna Be a Kennedy, nawiązująca tematyką do tajemnic z życia prywatnego prezydenta USA, J. F. Kennedy'ego, oraz do tajemnic zamachu na jego życie. Numer jest połączeniem tradycyjnego, house'owego beatu automatycznej sekcji perkusyjnej z klimatem minimal i industrialu. Najbardziej rzucają się tu nisko i warkotliwie brzmiące partie klawiszowe ukladające się w zapętlone linie melodii
   Trochę słabiej na listach poradziła sobie inna pochodząca z albumu Das Boot piosenka wydana na singlu, Ambient Underworld, z jednostajnym i utanecznionym beatem automatycznej sekcji perkusyjnej, utrzymana w stylistyce modnego wówczas (zwłaszcza w kręgach euro dance) mariażu acid house'u z hip-hopem. Partie wokalne gościnnie zostały zaśpiewane przez parę zaproszonych wokalistów, Miss Melody (zaśpiewała także w kompozycji Come 2 Gether), oraz rapera, Satchmo (rap). Mimo gorszych notowań na listach przebojów od dwóch poprzednio wydanych singli, numer Ambient Underworld również należy uznać za przebój tego wydawnictwa.
   Pozostałe utwory albumu prezentują się nie mniej ciekawie, poczynając od wspomnianej piosenki Come 2 Gether, po kompozycje Der Kommandant, No Control oraz Sonar Sequences, które są przykładami połączenia klasycznego, chłodnego acid house'u z minimalem, co stanowi wizytówkę stylu z początku lat 90. Za wyjątkiem utworu Come 2 Gether, trzy pozostałe ścieżki dotykają mrocznych klimatów II Wojny Światowej, genialnie oddając towarzyszący jej klimat grozy i napięcia.
   Kompozycja Art of U 96 to najspokojniejszy moment całego wydawnictwa. W zasadzie jest to motyw zaczerpnięty z klasycznego, minimalistycznego przeboju lat 80., utworu Moments of Love, z repertuaru awangardowej brytyjskiej formacji synth popowej, The Art Of Noise. Zawierająca sopwolnione, standardowe i jednostajne tempo automatycznej sekcji perkusyjnej ścieżka osadzona jest w klimacie ambientu z elementami industrialu. W oryginalną linię melodii układają się chłodne, wysoko brzmiące i świszczące solówki klawiszowe, uwagę zwracają również partie pianina.
   Kompozycja Sporty Animal-Loving Extrovert jest luźnym skojarzeniem naiwnej melodyjki rodem z retrospektywnych gierek komputerowych z lat 70. i 80., którą tworzą chłodne, wysoko, gładko i retrospektywnie brzmiące solówki klawiszowe, z drapieżnymi, szorstko i tubalnie brzmiącymi klawiszowymi wyziewami. Sekcja automatu perkusyjnego utrzymuje jednostajne tempo wsparte niekiedy gęstym brzmieniem tamburynu.
   Album finalizuje dwuminutowa miniatura-reprise, Bonus Track, Das Boot (Klassik Version), oparty na klasycznym brzmieniu ścieżki dźwiękowej z filmu ,,Okręt", które nieznacznie zostało uzupełnione o delikatną, zimną, ledwo słyszalną partię klawiszową o bardzo wysokim i wybitnie wysmukłym brzmieniu, układającą się w zapętloną w trance'owym stylu linię melodii. Brak jest sekcji rytmicznej.
   Wydawnictwo Das Boot stało się albumowym przebojem, przede wszystkim w Europie, gdzie notowane było na listach przebojów, m.in. w Austrii (5. miejsce), Szwajcarii (9. miejsce), Niemczech (w zestawieniu Offizielle Top 100, 11. miejsce), czy w Szwecji, gdzie dotarło do 26. miejsca tamtejszej listy przebojów. Wydawnictwo stało się podstawą i wizytówką sceny klubowej lat 90. oraz jednym z najważniejszych i najbardziej kultowych albumów tamtej dekady.
 
Tracklista:
 
"Das Boot" – 5:14
"Come 2 Gether" – 3:49
"Der Kommandant" – 3:12
"No Control" - 4:30
"Art of U96" – 4:14
"I Wanna Be a Kennedy" – 5:31
"Ambient Underworld" – 3:51
"Sporty Animal-Loving Extrovert" – 3:00
"Sonar Sequences" – 6:00
"Bonus Track, Das Boot (Klassik Version) – 1:59
 
Personel:
 
Producer – Matiz / AC 16
Written-By – Alex Christensen (tracks: 2, 3, 5, 7 to 9), Hayo Panarinfo (tracks: 2, 3, 5, 7 to 9), Helmut Hoinkis (tracks: 2, 3, 5, 7 to 9), Ingo Hauss (tracks: 2, 3, 5, 7 to 9)
 
Written by, © copyright November 2013 by Genesis GM.
Cabaret Voltaire - Groovy, Laidback and Nasty,...
05 lutego 2023, 18:20

Groovy, Laidback and Nasty - oficjalnie dziewiąty album studyjny brytyjskiej formacji synth popowej, Cabaret Voltaire, na który trzeba było czekać przez trzy długie lata milczenia zespołu, w czasie których tak naprawdę wiele się wokół zespołu działo. Album ukazał się 2 kwietnia 1990 roku i był zwrotem Cabaret Voltaire w stosunku do poprzedniej twórczości.
   Przełom lat 80. i 90. był czasem ogromnej popularności nurtu acid house, który przywędrował do Europy z USA - z Detroit i Chicago.
Wielu wykonawców dostrzegło tu swoją szansę na odniesienie sukcesu. Do formacji, które w tamtym czasie z powodzeniem łączyły pop ze stylem acid house należały m.in. The KLF, The Beloved, Snap!, Information Society, C+C Music Factory, New Order, Pet Shop Boys, a nawet młodzieżowy New Kids on the Block. Do tego grona dołączył również Cabaret Voltaire, zwłaszcza, że instrumentalista, Richard H. Kirk, pod koniec lat 80. sam zafascynował się możliwościami jakie niósł ze sobą acid house. Najpierw przeniósł ten nurt na własną, solową twórczość, wreszcie także i na twórczość w Cabaret Voltaire. Formacja w zdecydowany i ostateczny sposób odcina się od swoich awangardowo-industrialnych korzeni, z tego właśnie powodu Cabaret Voltaire przeniósł się w 1989 roku do Chicago, gdzie nagrano materiał na nowy album, którego producentem został legendarny weteran amerykańskiej sceny acid house, Marshall Jefferson, muzyk zespołu Ten City. Gościnne w chórkach pojawiają się również pozostali muzycy Ten City, co jest ewidentnym ukłonem Cabaret Voltaire w kierunku czarnych wykonawców.
   Już sam przewrotny tytuł płyty, Groovy, Laidback and Nasty, zdradza, iż muzycy zdecydowanie postawili na parkietowe rytmy, co słychać już od samego początku trwania albumu. I tak właśnie rozpoczyna się album, przebojowym numerem Searchin', w którym doskonale słychać inspiracje twórczością Pet Shop Boys, ze specyficznymi partiami trąbek znanymi z utworów Pet Shop Boys - West End Girls i Domino Dancing. Kompozycja zawiera dynamiczny, house'owy podkład rytmiczny oraz klimat melancholii. Partie wokalne Stephena Mallindera nabierają barwy afro-amerykańskiej.
Podobnie zresztą prezentuje się dalsza część albumu. Singlowy Hypnotised o synth popowej charakterystyce, wyróżnia się krótkimi solówkami klawiszy, utanecznionym beatem sekcji rytmicznej i gęstym pulsem sekwencera.
   Przebojowa piosenka, Minute By Minute, o utanecznionym, house'owym podkładzie rytmicznym oraz w lekkim klimacie melancholii, utrzymana jest w nowoczesnej stylistyce electro popu lat 90., znanej także z twórczości formacji Pet Shop Boys i The Beloved.
   Runaway jest najwolniejszym momentem albumu. Kompozycja, choć osadzona jest na trip-hopowej sekcji rytmicznej automatu perkusyjnego, wyraźnie ma charakter electro popowy, jednakże muzycy robią tu również ukłon w kierunku czarnych wykonawców i hip hopu, w utworze pojawia się bowiem rapowana partia tekstowa, którą gościnnie wykonuje raper Steel.
   Singlowy, Keep On (I Got This Feeling), łączy klasycznie acid house'owy styl z electro popem o wybitnie utanecznionej strukturze. W bardzo podobnym stylu utrzymany jest również utwór Magic. W obu przypadkach słychać również styl twórczości formacji The Beloved.
Time Beats, osadzony w nowoczesnym klimacie electro pop i house z domieszką soulu, dość mocno przypomina przyszłe dokonania Pet Shop Boys (album Billingual, 1996).
   Zmianę klimatu przynoszą dwa ostatnie numery albumu, electro-popowo-house'owy, Easy Life, w którym słychać wzorce zaczerpnięte z twórczości Kraftwerk. Piosenka jest zapowiedzią kierunku, w którym Cabaret Voltaire podąży na następnym albumie - Body and Soul. Zamykający album utwór, Rescue Me (City Lights), jest połączeniem nowego, house'owego stylu Cabaret Voltaire, ze starymi brzmieniami z wcześniejszych albumów formacji. To najlepszy numer albumu, idealnie go podsumowujący.
   Groovy, Laidback and Nasty jest albumem o najbardziej popowym obliczu i tanecznym charakterze w całej dyskografii Cabaret Voltaire. I choć przez fanów formacji, zorientowanych bardziej na klimaty i style industrialne, album został przyjęty z mieszanymi uczuciami, a nawet chłodno, warto podkreślić fakt, że jest to jednak pop, jak przystało na Cabaret Voltaire, nader inteligentny, z którego w latach 90. czerpała cała rzesza wykonawców spod znaku electro pop, jak The Beloved, Pet Shop Boys, a nawet New Order.
   Choć Groovy, Laidback and Nasty prezentuje zupełnie nowe, nowoczesne oblicze Cabaret Voltaire, muzyka w znacznym stopniu opiera się jeszcze na brzmieniu analogowych syntezatorów, zaś album stanowi etap pośredni między stylem synth popowym prezentowanym przez zespół w latach 1983-90, a stylem house / minimal, który Cabaret Voltaire prezentował w latach 1991-94.
   Groovy, Laidback and Nasty mimo, iż nie zawojował jakoś specjalnie ówczesnych list przebojów, choć zdecydowanie miał ku temu predyspozycje, wywarł również ogromny wpływ na muzykę klubową lat 90.
 
Tracklista:
 
"Searchin'" – 5:47
"Hypnotised" – 5:45
"Minute by Minute" – 5:07
"Runaway" – 6:38
"Keep On (I Got This Feeling)" – 6:12
"Magic" – 5:08
"Time Beats" – 4:55
"Easy Life" – 6:12
"Rescue Me (City Lights)" – 4:35
 
Personel:
 
Skład podstawowy;
Stephen Mallinder – vocals, keyboards, programming
Richard H. Kirk – keyboards, programming
Muzycy sesyjni;
David Josias – percussion on "Searchin'"
Glenn Morimoto – trumpet on "Searchin'"
Paris Brightledge, Bob Bono (Robert Bond) – vocals on "Searchin'" and "Minute by Minute"
Marshall Jefferson – vocals on "Minute By Minute"
Ten City – vocals on "Hypnotised" and "Runaway"
Herb Lawson – guitar on "Runaway"
Steel – rap on "Runaway"
Lorita Grahame – vocals on "Keep On (I Got This Feeling)" and "Time Beats"
Deborah Haslam – vocals on "Time Beats"
 
Written by, © copyright November 2013 by Genesis GM.